W poszukiwaniu istoty swiata i jezyka poezji


W poszukiwaniu istoty świata i języka poezji - ekspresjonizm, klasycyzm, franciszkanizm.

„Czarne księstwo” w wierszach Tadeusza Micińskiego

Wczesna twórczość Jana Kasprowicza - sonety „Z chałupy”

Ekspresjonizm hymnów Jana Kasprowicza

Przychodzi ukojenie - klasycyzm i franciszkanizm

„Czarne księstwo” w wierszach Tadeusza Micińskiego

Tadeusz Miciński to jeden z najbardziej tajemniczych i oryginalnych poetów młodopolskich. Urodził się w 1873 roku w Łodzi, w rodzinie inteligentów pochodzenia szlacheckiego. Studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim literaturę polską i historię, w Niemczech filozofię i psychologię. Debiutował w 1896 roku poematem „Łazarze”. W tym też roku zdobył II nagrodę w konkursie „Czasu” za utwór „Nauczycielka”. W młodzieńczym okresie życia Miciński zaangażował się w działalność patriotyczno-społeczną. Nie wytrzymał jednak ciśnienia roli społecznej i odwrócił się od wyznawanych ideałów, wybrał drogę samotnika. W 1897 poeta wyjechał do Hiszpanii. Po powrocie osiadł w Krakowie, nawiązał współpracę z czasopismem „Życie”. W 1902 roku wydał swój jedyny tomik poetycki „W mroku gwiazd”, który nie uzyskał wielkiego rozgłosu (krytycy zarzucali wierszom poety niejasność, chaotyczność). Oprócz poezji Miciński pisał powieści („Nietota”, „Xiądz Faust”), dramaty („Polskie Termopile”, „Kniaź Patiomkin”) i teksty publicystyczne. W 1915 roku autor zbiorku „W mroku gwiazd” opuścił kraj i wyjechał do Moskwy. Jego wyjazd związany był z działalnością publicystyczną - Miciński głosił wtedy idee braterstwa narodów słowiańskich w obliczu zagrożenia germańskiego. W 1918 roku poeta, wracając do Polski, został zamordowany na Białorusi. (Zobacz też: „Tadeusz Miciński” i „Czarne księstwo”, podręcznik s. 214).

Miciński jest przedstawicielem ekspresjonizmu w literaturze, kierunku, który zrodził się na początku XX wieku. Ekspresjoniści przede wszystkim pragnęli wyrazić swoje emocje, ukazać obraz wewnętrznego świata człowieka. Głosili oni całkowitą swobodę twórczą, buntowali się przeciwko konwenansom, normom. Bohater eksprsjonistycznych utworów to człowiek naznaczony tragizmem, buntownik i samotnik, wieczny wędrowiec, poszukujący prawdy, spełnienia.

Tomik „W mroku gwiazd” to manifest osobowości rozbitej, rozszczepionej. Człowiek w lirykach Micińskiego przyznaje się do klęski wobec wszelkich prób integracji, w jego duszy rozgrywa się walka sprzecznych żywiołów, nie może on zaznać spokoju, osiągnąć wewnętrznej harmonii, jest bezsilny i zagubiony:

Na ciemnym morzu wicher rozpaczy
szarpie i targa żagiel tułaczy.
Płynę bez steru, płynę bez wiosła
oby mię prędzej burza rozniosła!

(fragment wiersza „Templariusz”)

O kondycji człowieka przełomu wieków mówi także wiersz „Lucifer” (s. 213). Już pierwszy wers: „Jam ciemny jest wśród wichrów płomień boży” wprowadza pesymistyczny, przygnębiający nastrój, a oksymoron „ciemny płomień” wskazuje na sprzeczności wewnętrzne, rozdarcie podmiotu lirycznego. Nastrój głębokiego smutku i rozpaczy potęgują słowa-klucze: mrok, dal, bezmoc, ból, pustynia, grobowiec, trupiość. Wiersz oddziałuje głównie na zmysł wzroku, przeważają ciemne, ponure barwy („ciemny płomień” „mroki gór”, z którymi kontrastuje czerwień („czerwień zorzy”). Przestrzeń w tym wierszu jest nieograniczona, bezkresna, budują ją takie wyrażenia, jak: dal, pył pustyni, otchłań tęcz, mroki gór.

Omawiany utwór ma charakter refleksyjny, ważną rolę odgrywają tutaj myślniki, które „oddzielają” myśli, tworzą także przestrzeń. Podmiot liryczny to człowiek zagubiony, bezradny, mały, który nie widzi sensu życia, a egzystencja sprawia mu ból. Błąka się on po labiryntach swojej duszy, nie mogąc znaleźć wyjścia. Jego przeznaczeniem jest nieustanna tułaczka, lot „z jękiem w dal”. Podmiot próbuje przeciwstawić się losowi, ale bezskutecznie.

Motyw tułaczki pojawia się także w wierszu „Koloseum”. Podmiot, z sercem „ruinom podobnym”, wędruje po obcym, nieprzyjaznym mu świecie. Nigdy jednak nie osiągnie celu, skazany jest bowiem na wieczną tułaczkę „po otchłani”. Wiersz ten mówi o nieukojonym bólu istnienia i niemożności odnalezienia spokoju.

Koloseum (fragment)

Ruinom podobne serce moje - ruinom ogromnym i bezkształtnym.
Mrok otuli
ł rany moje, po lazurowych wschodach prowadzi mię zaduma w
gwiazdy.
Orionie - bracie m
ój - w purpurowym zarzewiu wulkanów czytający księgę
przeznacze
ń -
i Ty, siostro moja, Andromedo, przykuta do ska
ł -
i Ty,
łamiąca dłonie Kassjopeo, której córę wzięło na pożarcie złe bóstwo -
mi
łość -
i Ty, Perseuszu, co
ś ujarzmił obłąkane loty swojej wyobraźni -
i Ty, Liro - i Ty, Orle - i Ty najbli
ższa nam grzywo Centaura -
- - o gwiazdy magowie, sk
ładający hołd wiekuistemu Sercu! wzmocnijcie
chlebem anio
łów mnie - najciemniejszego z tułaczów po otchłani.

Bardzo oryginalne są wiersze Micińskiego poświęcone tematyce miłosnej. W erotykach tego poety nie ma miłości harmonijnej, szczęśliwej i spokojnej; jest tylko miłość-walka, miłość-tortura i miłość-rozstanie. Kontakt erotyczny za każdym razem okazuje się być nieudaną próbą pogodzenia przeciwności, rozpaczliwym dążeniem do całkowitego zespolenia się z drugą osobą. Jednia dwóch osób, dwóch odrębności w akcie miłosnym jest tylko chwilowa. Intymne spotkania z kochanką są naznaczone tragizmem, bólem, a nawet zbrodnią. Oto fragment wiersza „Białe róże krwi”

Na katafalku z czarnych kamieni
leży blady królewicz
i litośnie patrzy na swą zabójczynię.
Ona, jak posąg, bezmowna
w ekstazie bólu uśmiecha się
przez zasłonkę grobu.
Patrzy litośnie królewicz
dwa jeziora oczu ścinają mu się w lód.

W powyższym utworze kobieta jawi się jako zabójcza kochanka, demon, modliszka, ona totalnie opanowuje mężczyznę, potrafi nim całkowicie zawładnąć. W tym miłosnym starciu ofiarą, przegranym, staje się przedstawiciel silnej płci. Tej miłości towarzyszy ból, cierpienie, rozkosz idzie w parze ze śmiercią.

Poezję Micińskiego cechuje dramatyzm, który polega na tym, że problem nigdy nie znajduje rozwiązania, napięcie nigdy nie opada, konflikt nie zostaje zażegnany. Człowiek jest jak mucha uwięziona w sieci pająka. Harmonii w życiu nie można w żaden sposób osiągnąć, duchowego spokoju także, miłość okazuje się mrzonką.

Cechy poezji Micińskiego:

Wczesna twórczość Jana Kasprowicza - sonety „Z chałupy”

W pierwszym etapie twórczości (1882-1892) poeta podejmuje tematykę chłopską, przedstawia codzienne życie na wsi, opisuje biedę chłopów, trud ich pracy i heroiczną walkę o przetrwanie. Utwory powstałe w tym okresie stanowią kontynuację pozytywistycznej liryki zaangażowanej, najbardziej znany z nich jest cykl sonetów „Z chałupy” wydanych w 1889 roku.

I

Chaty rzędem na piaszczystych wzgórkach;
Za chatami krępy sad wiśniowy;
Wierzby siwe poschylały głowy
Przy stodołach, przy niskich obórkach.

Płot się wali; piołun na podwórkach;
Tu rżą konie, ryczą chude krowy,
Tam się zwija dziewek wieniec zdrowy
W kraśnych chustkach, w koralowych sznurkach.

Szare chaty! nędzne chłopskie chaty!
Jak się z wami zrosło moje życie,
Jak wy, proste, jak wy, bez rozkoszy...

Dziś wy dla mnie wspomnień skarb bogaty,
Ale wspomnień, co łzawią obficie -
Hej! czy przyjdzie czas, co łzy te spłoszy?!...

W pierwszej, opisowej części sonetu poeta przedstawia szarą, nędzną wieś. Walący się płot, wychudzone krowy są oznaką niedostatku, biedy panującej w zagrodach chłopskich. W drugiej, refleksyjnej części podmiot liryczny wyraża żal z powodu katastrofalnej sytuacji polskiej wsi. Zastanawia się, czy kiedykolwiek warunki życia biedoty wiejskiej ulegną zmianie.

W sonecie XV autor przedstawia dramatyczną historię biednej chłopki, która staje się żebraczką:

XV

Miała rolę, sprzedali jej rolę -
Były czasy gradu i posuchy,
Kubę dawno zamknął grób już głuchy,
A skąd płacić, gdy pustki w stodole?

Pożegnała ze łzami swe pole,
W służbę poszły nieletnie dziewuchy,
I na plecach kawał starej pstruchy,
Tak na wiatr się puściła - na dolę.

Wędrowała od wioski do wioski:
Tu się najmie do żniwa, tam pierze,
Pokąd lata, pokąd siły świeże...

Ale starość spada funt po funcie:
Trza pójść w żebry, trza żyć z łaski boskiej...
I dziś zmarłą znaleźli na - gruncie.

Kasprowicz w sonetach „Z chałupy” posłużył się techniką naturalistyczną, przedstawił on pesymistyczny, ponury obraz polskiej wsi, odsłonił smutną prawdę o życiu chłopów. Nowatorstwo omawianego cyklu wierszy polega na wprowadzeniu do klasycznej formy sonetu tematyki ludowej, chłopskiej.

Ekspresjonizm hymnów Jana Kasprowicza

„Hymny” otwierają kolejny, ekspresjonistyczny okres w twórczości Kasprowicza. Utwory te powstały w 1902 roku, składają się na nie dwa tomy poetyckie: „Ginącemu światu” i „Salve Regina”. Stanowią one obraz świadomości człowieka przełomu wieków, istoty rozdartej, niepewnej jutra, rozpaczliwie poszukującej sensu życia.

Święty Boże (fragment)

O niezgłębione, nieobjęte moce!

Skrzydłami trzepocę
jak ptak ten nocny,
któremu okiem kazano skrwawionem
patrzeć w blask słońca...

święty Boże! święty Mocny!
święty a Nieśmiertelny!..

A moje skrzydła plami
krew, która cieknie bez końca.
z mojego serca...
A oko moje zachodzi mgłą,
która jest skonem
i mego serca, i duszy mej!

Niech będzie skonem i Twoim!
święty Boże! święty Mocny,
święty a Nieśmiertelny,
zmiłuj się nad nami!
I niechaj łzy,
które o jasnym poranku
wiszą na kłosach wypoczętych zbóż
lub szkliwa pianą okrywają kępy
w sen otulonych traw,
zmienią się w głośne skargi
i bez ustanku
płyną do Twoich zórz...

Niechaj rozszarpią na strzępy,
na krwawe szmaty
łuny świtowe, powstałe nad ziemią,
gdzie ból i rozpacz drzemią,
ogromne, przez Szatana zapłodnione światy,
a może przez Ciebie,
o święty, Nieśmiertelny, święty, Mocny Boże!
Dlaczego moje li wargi
mają wyrzucać krwawą pieśń?!
Płacz ze mną!
Dlaczego sam mam iść w tę przestrzeń ciemną,
choć żar południa pali się w przestworze?...
Dlaczego sam mam wlec się na rozdroże,
ku tym pochyłym krzyżom,
którym na czarne ramiona
kracząca siada wrona
i dziobem zmarłe rozsypuje próchno?

Niech głuche żale nie głuchną!...

Idź ze mną!

Zrzuć z Siebie, Ojcze, nietykalne blaski!
Zgarnij ze Siebie tę bożą,
tę władającą moc, co nad wiekami
nieugaszoną płomienieje zorzą
i światłość daje światom,
i światy w swoim ogniu na popioły trawi!
Stań się tak lichy jak ja, i skulony,
i doczesności okryty łachmanem,
wlecz się nieszczęsnym łanem
za kluczem w dal przymgloną ciągnących żurawi,
ku cichej, na rozstajach kopanej mogile
zapomnianego człowieka!
Albo w swej całej, wiekuistej sile,
w całej potędze wszechmocnego bytu,
stań przy mym boku
i duszę moją rozszerz do Swego bezmiaru,

i oczy moje, w smutku zapatrzone strony,
rozewrzyj, królu globów pełnych żalu,
do nieobjętych orbit,
i wlecz się, wlecz się ze mną na samotne pola,
ku tym ostami porosłym przydrożom,
gdzie, kurzem obsypana, ślepa siadła Dola...

W utworze tym, którego tytuł nawiązuje do pieśni kościelnej, Bóg został przedstawiony jako potężny, sprawiedliwy i surowy sędzia, stojący ponad wszystkim. Jest on niemiłosierny, niewzruszony, nie pochyla się nad nędzą, biedą ludzką, jest nieczuły na los tych, których powołał do życia. Podmiot liryczny buntuje się przeciwko temu Bogu, przyjmuje postawę prometejską. W przypływie rozpaczy i bezsilności, zwraca się w stronę szatana - u niego szuka pomocy i ratunku. Świat w tym poemacie jest ponury, nieprzyjazny człowiekowi, przepełniony złem i grzechem, to „ciemna przestrzeń”, w której nie ma miejsca dla wartości moralnych.

Jednym z najbardziej znanych hymnów Kasprowicza jest „Dies irae” (dzień gniewu). Tytuł utworu nawiązuje do średniowiecznej pieśni kościelnej Tomasza z Celano z XIII wieku, o bardzo podniosłym charakterze, śpiewanej w Dzień Zaduszny. Hymn Kasprowicza ma charakter litanijny, modlitewny, odnajdujemy w nim cechy typowe dla litanii, kolędy „Bóg się rodzi”, wezwań, pieśni błagalnych („O Boże, Ty bądź naszą łaską i obroną!”). Tematem tego tekstu jest koniec świata i Dzień Sądu Ostatecznego. Poeta, ukazując zagładę świata, nawiązuje do stylu Apokalipsy św. Jana. Podmiotem lirycznym jest Adam, człowiek, który w imieniu ludzkości występuje przeciw Bogu. Oskarża on Stwórcę o to, że dopuścił do istnienia grzechu i zła. Adam-podmiot liryczny przypomina Syzyfa, oburza się, buntuje, zarzuca Bogu, że stworzył człowieka ułomnego, przez co świat skazany jest na zagładę. Synonimem grzechu i upadku w utworze jest Ewa - kobieta „w zbrodniczych pieszczot rozdawaniu szczodra”, to ona zagrodzi Adamowi drogę do nieba. Z jej osobą związane są pozbawione delikatności, subtelności obrazy erotyczne.

Przestrzeń w omawianym tekście jest symboliczna, podzielona na górę i dół, ziemię i niebo. Wizja zagłady świata odpycha i przeraża:

„głos już zagrzmiał hiobowy,

niebios walą się posowy,

z owiniętej cierniem Głowy

rzeką i morzem płynie ciepła krew,

w rzekę i morze krwi jej ból się zmienia”.

Sugestywny obraz końca świata i męki ludzkości poeta uzyskał poprzez:

Przedstawiony powyżej katalog cech i środków artystycznych jest charakterystyczny dla poetyki ekspresjonizmu. W hymnach Kasprowicza uobecnia się nie tylko ekspresjonizm, ale i katastrofizm.

KATASTROFIZM to postawa polegająca na przekonaniu o powszechnym kryzysie moralnym etycznym i kulturowym, który prowadzi do katastrofy, pogląd o nieuchronności zagłady, przeświadczenie o zbliżającym się upadku ludzkości.

Wróćmy jeszcze do tytułu całego cyklu: hymn to pieśń błagalna, zawierająca pochwałę bóstwa, utrzymana w patetycznym, uroczystym stylu. W hymnach Kasprowicza obok patosu pojawia się posępność, brakuje elementu pochwały, zamiast niej pojawia się bunt i bluźniercze pytania, a podniosły charakter utwory przeobraża się stopniowo w krzyk cierpienia. (Zobacz też: „Młodopolski ekspresjonizm - s. 210) i „Świat po katastrofie” - s. 211).

Przychodzi ukojenie - klasycyzm i franciszkanizm

W ostatniej fazie twórczości Jan Kasprowicz przyjmuje postawę franciszkanizmu, wycisza się, godzi z rzeczywistością, akceptuje świat, takim, jakim on jest.

Franciszkanizm to termin utworzony od imienia św. Franciszka z Asyżu, określa on postawę pokory wobec rzeczywistości, oznacza radosną wiarę w dobroć Boga, miłość do świata i wszelkiego stworzenia, pogodzenie się z losem, który przynosi radości i cierpienia, zgodę na życie, w którym współistnieje zło i dobro, szczęście i ból. Postawa franciszkańska wyraża więc afirmację (aprobatę, akceptację) świata. (Zobacz też: „Św. Franciszek - patron poszukujących poetów” i „Franciszkanizm w sztuce i życiu”, podręcznik, s. 215).

Franciszkańskie inspiracje są bardzo wyraźne w wierszu „Rozmiłowała się ma dusza” (s. 214) pochodzącym z tomu „Księga ubogich”. Tytuł tomiku nawiązuje do popularnych w średniowieczu wydań Pisma Świętego w obrazkach, przeznaczonych dla wiernych nie umiejących czytać. Księga ubogich (biblia pauperum) była więc przygotowywana dla ludzi prostych, pragnących obcować ze słowem objawionym. Poeta, nadając zbiorkowi taki właśnie tytuł, określił krąg odbiorców jego poezji, którymi mieli być właśnie ludzie prości.

Interesujący nas wiersz jest poetyckim wyznaniem, co prawa brakuje obecności „ja” lirycznego, pojawia się jednak wyrażenie „ma dusza”. Poprzez powtórzenie w kolejnych strofach zwrotu „rozmiłowała się ma dusza”, podmiot eksponuje uczucie miłości. Podkreśla w ten sposób, iż jest to uczucie twórcze, które mobilizuje, skłania do działania. Ta dusza przepojona miłością znajduje przyjaciół w naturze, jej druhem, bratem jest słońce, wiatr, burza, a także śmierć (bliskość, braterstwo człowieka z naturą charakterystyczne jest dla filozofii franciszkańskiej). Podmiot wyraża postawę miłości do wszystkiego, co zostało stworzone przez Boga, akceptuje nawet to, co budzi lek i strach.

Forma wiersza jest prosta, nieskomplikowana, rytmiczna (zastosowanie anafory - powtórzenia tego samego elementu na początku każdego wersu lub strofy, obecność powtórzeń, paralelizmów, regularnych rymów).

W kolejnym wierszu Kasprowicza „Witajcie, kochane góry” (s. 215), poeta powraca z dalekiej i długiej podróży do ukochanych gór, do znanych, najbliższych sercu miejsc. Góry jawią się w tym liryku jako przestrzeń arkadyjska, bezpieczna, istniejąca jakby poza czasem, stanowią one zespół wartości trwałych, niezmiennych (mimo, że zmarł „przyjaciel leciwy” i „uschły dwie wierzby nad rowem” to tak naprawdę nic się nie zmieniło). Góry jawią się więc jako enklawa wieczności, w nich objawia się niezmienna cykliczność natury - „śmierć na życie przetwarza”. Przemiany, śmierć jednostek właściwie nie dotyka bytu jako całości.

Wiersz ma kompozycję klamrową. Pojawiające się w pierwszej i ostatniej strofie pojęcia „blisko” i „daleko” mają znaczenie metaforyczne, odnoszą się do sytuacji wewnętrznej człowieka, który, pełen pokory, obcuje i zachwyca się drogim mu krajobrazem. Poprzez kontakt z przyrodą, ukochanym pejzażem, podmiot jest bliski zrozumieniu sensu świata, którego głębia tkwi w prostocie. Omawiany wiersz jest rytmiczny, regularny, składnię cechuje prostota, pojawiają się również proste, niewyszukane epitety.

Motywy franciszkańskie występują także w poezji Leopolda Staffa (zobacz: biogram, s. 216), w tomach „Gałąź kwitnąca” (1908) i „Uśmiechy godzin” (1910). W tych zbiorkach pojawia się nowa Leśmianowska poetyka: klasycyzm.

Klasycyzm to styl w sztuce i literaturze odwołujący się do wzorców antycznych. Cechuje go:

Należy pamiętać, że klasycyzm to także światopogląd głoszący:

Proszę państwa o zapoznanie się z wierszem „Przedśpiew” (s. 216).

Już sam tytuł utworu odwołuje do tradycji grecko-rzymskiego klasycyzmu. Przedśpiew to słowo uroczyste, podniosłe, nawiązujące do motywu poezji-pieśni. W pierwszych wersach poeta określa siebie jako spadkobiercę dawnych kultur, jest on „czcicielem gwiazd i mądrości”, „miłośnikiem ogrodów”, „wyznawcą snów i piękna”(są to odwołania do tradycji śródziemnomorskiej).

Słownictwo jest uroczyste, nieco archaiczne, charakterystyczne dla stylu wysokiego (miłowanie, gody, tajń). Wśród środków stylistycznych dominują typowe dla stylu retorycznego epitety („dni chmurne”, „myśl ciężka”, „słodycz smutna”), porównania („przechodzę (...) dziwne miasta,/ z myślą ciężką jak z dzbanem na głowie niewiasta”) i antytezy („Przeto myśli me (...) choć smutne, są pogodne”).

W wierszu obecne są także nawiązania do antycznego motywu życia-wędrówki: człowiek jawi się jako wędrowiec, który, przemierzając życie, nabywa doświadczeń, bogaci się wewnętrznie, zyskuje wiedzę, dąży do samopoznania. To właśnie doświadczenia podmiotu lirycznego i zdobyta mądrość sprawiają, że osiąga on stan równowagi duchowej, stoickiego spokoju i afirmacji życia: „a jednak śpiewać będę wam pochwałę życia”, „i pochwalam tajń życia w pieśni i milczeniu”.

W omawianym liryku znajduje odzwierciedlenie klasyczny ład i porządek, wiersz jest proporcjonalny, harmonijny, regularny. W każdym wersie znajduje się ta sama liczba sylab (13), rymy są pełne, parzyste.

Na zakończenie warto zwrócić uwagę na przemiany postaw artystycznych omawianych tu poetów. W pierwszej fazie twórczości Kasprowicz skłaniał się ku naturalizmowi. Następnie, po przełomie modernistycznym, zainteresował się symbolizmem. Potem skłonił się ku ekspresjonizmowi. W ostatnim okresie w jego poezjach pobrzmiewały tony franciszkańskie. Droga Leopolda Staffa wiodła z kolei od impresjonizmu „Deszczu jesiennego” i nietzscheanizmu „Snów o potędze” do klasycznego spokoju i równowagi duchowej.

Na koniec, w ramach podsumowania, dokonamy charakterystyki najważniejszych kierunków artystycznych Młodej Polski

KIERUNEK

CECHY POETYKI

POSTAWY I TEMATY

UTWORY

Impresjonizm

  • synestezja

  • oniryczność

  • amorficzność

  • nastrojowość

  • sen

  • natura, przyroda pejzaże,

  • krajobrazy duszy

  • podświadomość

  • „Deszcz jesienny” L. Staffa

  • „Krzak dzikiej róży” J. Kasprowicza

ekspresjonizm

  • kontrast

  • deformacja

  • hiperbola

  • dysonans

  • ekspresja

  • katastrofizm

  • bunt

  • prometeizm

  • apokalipsa

  • „Święty Boże”, „Dies irae” J. Kasprowicza

  • „Lucifer”, „Templariusz”, Koloseum” T. Micińskiego

symbolizm

  • symbol

  • metafora

  • wyobraźnia wyzwolona

  • schyłkowość

  • wola mocy

  • „Krzak dzikiej róży” J. Kasprowicza

  • „Kowal” L. Staffa

klasycyzm

  • epitety

  • porównania

  • antytezy

  • peryfrazy

  • prostota

  • afirmacja życia

  • stoicyzm

  • spokój wewnętrzny

  • „Przedśpiew” L. Staffa.

Zadanie dla państwa:

Proszę przeczytać wiersz Bolesława Leśmiana „Zielona godzina” (s. 216) i odpowiedzieć na pytania do tego tekstu znajdujące się na stronie 222.

Życzę miłej pracy, zapraszam za tydzień.

Przemysław Walkowiak



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
W poszukiwaniu języka poezji, materiały- polonistyka, część IV
Atlantyda - w poszukiwaniu zaginionego świata, PARAPSYCHOLOGIA, UFO, KOSMOS, Zachować pamięć, Atlant
09 Barańczak S Użycie języka w poezji zwiezłość i wieloznaczność
Algorytmy poszukiwania i porzadkowania elementy jezyka programowania prezentacja 3
W poszukiwaniu istoty człowieka
Algorytmy poszukiwania i porządkowania Elementy języka programowania
Algorytmy poszukiwania i porządkowania Elementy języka programowania
Algorytmy poszukiwania i porzadkowania elementy jezyka programowania prezentacja 2
algorytmy poszukiwania i porzadkowania elementy jezyka programowania
11 Mowa – języki świata – poszukiwania języka uniwersalnego
dziecięce definiowanie świata, Notatki, Filologia polska i specjalizacja nauczycielska, Kultura języ
Nie-Boska komedia - obraz poety, poezji, świata i rewolucji, 22
Omówienie Hölderlina i istoty poezji
Barokowa wizja świata w poezji Mikołaja Sępa
Barokowa wizja świata w poezji Mikołaja Sępa Szarzyńskiego
Filozof i filozofia w poszukiwaniu budowniczych lepszego świata
W poszukiwaniu metalowej biblioteki, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
Kocham Cię w 200 językach świata (K-M), KOCHAM CIĘ W 200 JĘZYKACH ŚWIATA !!

więcej podobnych podstron