Zdrowie i zachowania ryzykowne młodzieży

POLITOLOGIA ROK II

WSTĘP

„Wartość zdrowia jest tak oczywista, że przywoływanie jakiegoś szczególnego uzasadnienia może wydawać się rzeczą zbędną. Tak jednak nie jest. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, jak bardzo społeczeństwo, w którym żyjemy stanowi system naczyń ze sobą ściśle połączonych.

Młodzież jest zarówno celem tych działań, jak i ogniwem w szerszym łańcuchu pokoleniowym.

W wielu badaniach dowiedziono, że różne wydarzenia z wczesnego okresu

życia mogą tłumaczyć problemy ze zdrowiem w znacznie większym stopniu niż pozycja

społeczna osiągnięta w wieku dojrzałym3. Nędza podczas dzieciństwa lub nierozważne

zachowania kobiet w czasie ciąży mogą mieć związek ze złym stanem zdrowia

dzieci w przyszłości. Status i styl życia rodziców wpływa na zdrowie i edukacyjne

osiągnięcia ich dzieci, a te z kolei na ich przyszłe warunki pracy i dochody.

Młodzież polska – podobnie jak większość europejskiej młodzieży – ocenia swój stan

zdrowia jako bardzo dobry lub dobry (tab. 9.1). Łącznie oceny takie wydaje 91% Polaków

w wieku 15-24 lata, nieco mniej (82,8%) w wieku 25-34 lata. Profile ocen polskiej młodzieży

(15-24) zbliżone są do profili ocen młodzieży brytyjskiej czy szwedzkiej, o ile

jednak młodzi Brytyjczycy czy Szwedzi podtrzymują bardzo pozytywne oceny swojego

zdrowia również w latach późniejszych (25-34), o tyle młodzi Polacy częściej zmieniają

je na dobre i umiarkowane. W sumie na taki sobie lub zły stan zdrowia narzeka

8,8% Polaków w wieku 15-24 lata i nieco więcej (17,2%) w wieku 25-34 lata.1

W XXI wieku szczególnie młodzi ludzie są narażeni na zagrożenia zdrowia i coraz częściej zachowują się ryzykownie. Właściwie na każdym kroku jesteśmy na coś narażeni. W sklepach widzimy półki z kolorową żywnością, która jest bardzo niezdrowa, na każdym kroku mamy do czynienia z alkoholem, papierosami. W każdym środowisku nie jest trudno o dostęp do tak zwanych miękkich narkotyków. Telewizja i Internet wciąż szokuję i nęka seksem. Coraz młodsze dziewczyny zachodzą w ciąże, coraz to młodsze osoby decydują się na współżycie. To wszystko i wiele więcej czyha na młodego człowieka w naszym kraju (i niw tylko), dlatego chciałbym ukazać jak wiele niebezpieczeństw czeka na naszej drodze.

Młody wiek – kiedy wiele problemów rozwojowych ulega przyspieszeniu i kulminacji – narażony jest na rozmaite zagrożenia zdrowia. Zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia zdrowie jest nie tylko brakiem choroby lub zniedołężnienia, lecz stanem pełnego, dobrego samopoczucia fizycznego, psychicznego i społecznego.

  1. UŻYWKI

Może zacznijmy od tego, czym są w ogóle używki? Jak mówi nam wikipedia UŻYWKI to „substancje, które z powodu swego składu chemicznego działają na centralny układ nerwowy: cukier rafinowany, kawa, tytoń, herbata, afrodyzjaki itp. Mogą być nimi również napoje alkoholowe, narkotyki, "dopalacze" i inne substancje psychoaktywne, zmieniające (w mniejszym lub większym stopniu) stan świadomości człowieka. Większość używek uzależnia po pewnym czasie osobę zażywającą je.”

Tak naprawdę wszystkie wyżej wymienione używki są dostępne na każdym kroku, co najgorsze większość z nich jest ogólnie dostępna w sklepach, obecnie nie wyobrażamy sobie takiego sklepu spożywczego w którym nie ma różnego typu alkoholi czy wyrobów tytoniowych jakimi są papierosy. Już nie wspomnę o kawie, herbacie czy cukrze rafinowanym. Zagrożenia są blisko nas. Wciąż musimy walczyć, by nie uzależnić się od czegoś. Najbardziej narażeni są młodzi ludzie w okresie dojrzewania.

Spójrzmy na początek na problem ALKOHOLu i alkoholizmu w naszej ojczyźnie. Alkohol wraz z wszystkimi lekami o potencjale uzależniającym należą do tej samej grupy substancji, oddziałujących na ośrodkowy układ nerwowy. W podobny sposób są one wchłaniane przez ludzki organizm oraz później z niego wydalane. Pewne różnice między nimi dotyczą jedynie rodzaju oraz siły ich działania, a także tempa ich wchłaniania i rozkładu w organizmie.

Polska młodzież bardzo szybko poznaje smak alkoholu. Według raportu technicznego z badań HSBC 2006, IMiD 2007 pt. "Zdrowie subiektywne, style życia i środowisko psycho - społeczne młodzieży szkolnej w Polsce", dziewięciu na dziesięciu uczniów w wieku 15 - 16 lat ma już za sobą doświadczenia z piciem procentowych napojów, większość z nich nawet na długo przed piętnastymi urodzinami. Blisko 22% z nich pierwszy raz sięgnęło po alkohol w wieku 11 lat lub nawet mniej, natomiast 15% - mając lat 12. Te statystyki są przerażające.

Jednak jednym z największych zagrożeń dla bezpieczeństwa ruchu drogowego i życia w Polsce stanowią nietrzeźwi kierowcy. Prowadzenie pojazdu poprzedzone spożyciem alkoholu stwarza bezpośrednie zagrożenie zarówno dla ich samych, pasażerów z nim podróżujących oraz dla innych użytkowników dróg. Mimo surowych kar to właśnie nietrzeźwi kierowcy są sprawcami co dziesiątego wypadku na krajowych drogach.
Rozproszenie uwagi, zmniejszona zdolność rozpoznawania sytuacji, zaburzona ostrość widzenia, niewłaściwa ocena odległości, upośledzona koordynacja wzrokowo-ruchowa, błędna ocena własnych możliwości oraz obniżenie koncentracji – to konsekwencje prowadzenia pojazdu po spożyciu alkoholu. Zaburza on zdolności, które są niezbędne do bezpiecznego prowadzenia pojazdu. Ponadto alkohol powoduje wzrost pewności siebie, bezkrytycyzm oraz skłonność do podejmowania zachowań ryzykownych. W takich okolicznościach spowodowanie wypadku jest dużo bardziej prawdopodobne. Mimo to Polacy nadal często prowadzą pod wpływem alkoholu.

Tutaj chciałbym przedstawić wykres na którym widzimy ile litrów danego alkoholu przypada na jednego mieszkańca danego kraju w ciągu roku. Także widzimy że nie tylko Polska boryka się z problemami związanymi z alkoholem.

Kolejnym zagrożeniem jest TYTOŃ, który jest jedną z najbardziej rozpowszechnionych substancji psychoaktywnych w populacji ogólnej. Sukces ten zawdzięcza substancjom w nim zawartym, o działaniu uspokajającym oraz stymulującym. Mowa tu głównie o nikotynie, która wywołuje specyficzny stan dobrego samopoczucia. A człowiek, nie oszukujmy się, od zawsze miał hedonistyczne zapędy. Europejczycy owe „źródło przyjemności” zawdzięczają Krzysztofowi Kolumbowi, który oprócz Ameryki odkrył dla nich również tę „cudowną roślinę”. Tytoń szybko stał się na naszym kontynencie dobrem luksusowym, który na przemian żuto, ssano lub wciągano. Od połowy XIX wieku powstał natomiast nowy gatunek mężczyzn – zwanych dżentelmenami, od tego bowiem czasu rozpoczęło się palenie cygar… Wkrótce po tym pojawiła się najbardziej dziś znana i lubiana forma używania tytoniu – papierosy.
Początkowo panowała niewiedza w zakresie zagrożeń związanych z paleniem tytoniu. Nie bez znaczenia dla jego popularyzacji była też bardzo szeroko zakrojona, nastawiona na maksymalne zyski kampania reklamowa nikotynowych producentów. W efekcie, mimo iż w dzisiejszych czasach doskonale znamy zgubne skutki tego nałogu – liczba uzależnionych jest ogromna. Paradoksalnie, wielu z nich uważa, iż w każdej chwili może rzucić palenie, że bynajmniej nie są uzależnieni. Czy aby na pewno? Jak więc w takim razie wytłumaczyć nieodpartą chęć na sięgnięcie po papierosa tuż po przebudzeniu się, potem – w trakcie trwania całego dnia - po następne?
Palenie jest niezależną, najbardziej poddającą się zapobieganiu przyczyną zgonów na świecie. Raporty Światowej Organizacji Zdrowia podają czarno na białym, iż jest ono jedną z głównych przyczyn obciążeń wynikających z chorowania, a także przyczyną zgonów. Papieros jest dziś swoistym łącznikiem w kontaktach towarzyskich, ułatwia nawiązywanie i podtrzymywanie kontaktów w każdej sferze życia, osobistej i zawodowej. Pomaga przezwyciężyć dystans, nieśmiałość. Każdy chyba zna scenę, z autopsji bądź filmu, kiedy siedząca przy barze piękna kobieta sięga po papierosa, kilku mężczyzn podaje jej natychmiast ogień. Gdyby nie ta sposobność, nigdy nie odważyliby się podjąć próby nawiązania kontaktu… Tego typu zachowania należą do tzw. psychosocjologicznych przyczyn nałogu nikotynowego, uznawanego jako wspólna towarzyska rozrywka.
Do drugiej grupy jego uwarunkowań należą czynniki farmakologiczne. Udowodniono bowiem, iż tytoń może oddziaływać na układ nerwowy człowieka, w zależności od okoliczności i predyspozycji każdego z osobna, w sposób uspokajający lub stymulujący. Zatem, jak inne narkotyki wyzwala błogie uczucie relaksu, odprężenia, lub też wzmaga koncentrację, czyli najprościej mówiąc – wciąga…
Jednakże - wraz ze zwiększaniem się liczby nowych palaczy - zwiększa się również liczba osób, które wyrwały się ze szponów nałogu. Nikt więc nie powie, że jest to niemożliwe. Kolejne nieudane próby frustrują i zniechęcają, to fakt, ale swoją „silną wolę” można trochę ”wytresować”..

Pierwszy papieros ma posmak wolności i przygody. Młodzi są ciekawi świata, wszystkiego, co nowe i nieznane, a przeciwstawianie się zakazom daje wrażenie, iż jest się „naprawdę kimś”.
To, czy w przyszłości zasili się grono nałogowców, rozstrzyga się zazwyczaj przed dwudziestym rokiem życia. Rzucenie paleni jest tym trudniejsze, im wcześniej się je zaczęło.
Pierwsza próba „rozkoszowania się życiem” odbywa się mniej – więcej w wieku 12 lat, choć wiek sięgających po pierwszego papierosa ciągle się obniża. Próbują oni tego nowego doznania sami lub w gronie rówieśników, czasami jest to cena przyjęcia przez grupę.
Młodzież w okresie dorastania cechuje podatność na wpływy otoczenia, a oprócz rówieśników oddziałują na nich również środki masowego przekazu. Tam reklamy przedstawiają palenie tytoniu jako przyjemność, przejaw wolności. Pomimo faktu, iż papierosy są produktem ogólnodostępnym i masowym, to wciąż jeszcze dają niejako poczucie indywidualności i niezależności. Taki pogląd łatwo przejmują młodzi ludzie, pragnący na każdy możliwy sposób wyrazić swój bunt przeciw całemu światu. Dlatego zaczynają potajemnie palić, wciągając w nie dodatkowo nowych poszukiwaczy dorosłości.

MARIHUANA jest obecnie najmodniejszą, ponadpokoleniową używką. Jest ona źródłem przyjemności dla wielu grup społecznych, począwszy od wszelkich subkultur, poprzez uczniów, przedstawicieli wielu zawodów, nawet po ludzi w średnim wieku. Handel marihuaną kwitnie, a wraz z nim na wysokim poziomie utrzymuje się sprzedaż gadżetów związanych z jej używaniem, a więc fajek wodnych, fifek, młynków, bibułek. Niezwykle popularny, zwłaszcza wśród młodzieży i pewnych subkultur jest już sam symbol marihuany – na rynku ogólnodostępnych jest wiele przedmiotów ozdobionych charakterystycznym, zielonym listkiem.
Przystępna cena towaru sprawia też, że w zasadzie każdy może po niego sięgnąć. Wzrost liczby palaczy wiąże się ponadto z przemianami kultury i sfery wyobrażeń społecznych. Można stwierdzić, iż współczesna kultura popularna jest kulturą przyzwolenia i przyjaznego stosunku względem miękkich używek. Marihuana stała się dziś elementem mody, ponadpokoleniowym mitem swobody i lekkiego podejścia do życia. Sięgają po nią zarówno nastolatkowi zafascynowani hip–hopem, jak i ich rodzice, wychowani na hipisowskiej muzyce z lat 60 – tych. Na temat szkodliwości konopi istnieje ogromny stos badań. Udowodniono, iż oprócz wzrostu ryzyka rozwoju raka dróg pokarmowo – oddechowych, zagrożenie wadami u dzieci palących w trakcie ciąży matek, np. wzrostem podatności na białaczkę, marihuana powoduje spadek wydajności zawodowej, której oznaką jest niski próg osiągnięć w dorosłym życiu w zawodach wymagających sprawności intelektualnej, a wcześniej obniżenie osiągnięć w edukacji. Są to prawdopodobne skutki używania tego narkotyku w sposób ciągły, chroniczny i intensywny.
Temat marihuany budzi wiele kontrowersji, dotyczących jej faktycznej szkodliwości zdrowotnej oraz społecznej, zależności między jej paleniem a sięganiem po twarde narkotyki.
Zwolennicy legalizacji konopi twierdzą, iż zakaz sprzedaży miękkich narkotyków jest wyrazem hipokryzji stanowiących prawo, gdyż są one mniej szkodliwe niż ogólnodostępny alkohol. Walka z narkotykami w kraju, gdzie alkohol i papierosy są legalne i stanowią źródło niemałych wpływów budżetowych, budzi wśród dużej grupy osób pewne wątpliwości. Jednak legalizacja tego narkotyku w Polsce wydaje się być absolutnie niemożliwa ze względów polityczno-obyczajowych. Statystyki potwierdzają, iż Polacy coraz chętniej sięgają właśnie po marihuanę. Obniża się próg wieku ludzi eksperymentujących z używkami, coraz więcej młodzieży przyznaje się do kontaktów z nią, i to nie tylko okazjonalnych.

Podsumowując, polski rynek narkotykowy charakteryzuje się wyraźną tendencją zwiększania się liczby osób eksperymentujących, zwiększeniem podaży na narkotyki, spadek ich cen, wzrost liczby dealerów oraz przemytów, a także wzrost rodzinnej produkcji i upraw. Patologia ta obejmuje swoim zasięgiem wszystkie grupy społeczne, a najszybciej rozprzestrzenia się wśród młodych ludzi. Dominujących narkotykiem jest marihuana, ale popyt na haszysz, amfetaminę i kokainę także rośnie. Powoduje to szybki rozwój przestępczości związanej z narkotykami

Rozpowszechnienie zażywania konopi indyjskich w ciągu ostatniego roku w grupie młodych dorosłych (15–34 i 15–24 lata)

  1. CHOROBY CYWILIZACYJNE

DEPRESJA

W ocenie Światowej Organizacji Zdrowia zaburzenia depresyjne są obecnie czwartym najpoważniejszym problemem zdrowotnym na świecie, a w 2020 roku przesuną się na miejsce drugie, po niedokrwiennej chorobie serca.
Według szacunków na całym świecie żyje dziś około 120 milionów ludzi borykających się z tym zaburzeniem. Dla przeciętnej osoby ryzyko jego wystąpienia w ciągu całego życia wynosi 17%, przy czym kobiety chorują na depresję 2,5 razy częściej niż mężczyźni.
Pacjenci z depresją bardzo często doświadczają także zaburzeń snu. Bezsenność nie tylko zwykle idzie w parze z depresją, ale również podwyższa ryzyko jej wystąpienia.
35% przypadków depresji ma związek z bezsennością, a 25% - z nadmierną sennością.  Z drugiej strony, nie leczone przez lata zaburzenia snu kilkunastokrotnie zwiększają ryzyko wystąpienia objawów depresyjnych. Co więcej, u większości chorych leczonych na depresję pacjentów wystarczy uregulowanie snu, by wyeliminować konieczność podawania im leków przeciwdepresyjnych.
Bezsennością określa się subiektywne skargi pacjenta na trudności z zaśnięciem i utrzymaniem ciągłości snu, objawiające się np. budzeniem się w nocy i niemożnością ponownego szybkiego zaśnięcia, zbyt wczesnym budzeniem się oraz snem, który nie regeneruje i po którym pacjent nie czuje się wypoczęty. Przy bezsenności objawy te występują pomimo tego, że pacjent ma czas i odpowiednie warunki do wysypiania się.
Badania wykazały, że u osób chorych na depresję dochodzi do zakłóceń w ciągłości snu, do skrócenia snu głębokiego i fazy snu REM, tj. fazy w której mamy marzenia senne.
Specjaliści podkreślają, że zarówno depresja, jak i bezsenność mają negatywy wpływ na ogólne funkcjonowanie i aktywność pacjenta, dezorganizują jego życie zawodowe i społeczne i pogarszają zdolność uczenia się. Ponadto, należą do jednych z głównych przyczyn absencji i spadku wydajności w pracy, przez co generują duże koszty dla społeczeństwa.
Powyższe konsekwencje depresji i bezsenności sprawiają, że diagnozowanie i prawidłowe leczenie tych zaburzeń jest bardzo ważne. Niestety, jak pokazują statystyki, tylko 1 na 5 cierpiących na depresję pacjentów korzysta z pomocy specjalisty. Również bezsenność leczona jest zazwyczaj samodzielnie. Jedna na trzy doświadczające jej osoby stosuje np. alkohol, który na początku faktycznie pomaga zasypiać, ale po dłuższym okresie czasu spłyca i skraca sen, pogarszając jeszcze stan pacjenta.
30% osób po 70-tym roku życia regularnie stosuje leki na sen z grupy benzodiazepin (np. relanium). Ich nadużywanie w wielu przypadkach prowadzi do uzależnienia, powoduje zaburzenia pamięci i spłyca sen, a także zwiększa ryzyko upadków i złamań, a w skrajnych przypadkach - nawet zgonów.
W przeciwieństwie do depresji, którą zwykle leczy się farmakologicznie, podstawą terapii bezsenności jest nauczenie pacjenta odpowiedniej higieny snu i wypracowania właściwych, ułatwiających zasypianie nawyków.

ANOREKSJA I BULIMIA

Anoreksja to ostatnio bardzo głośne schorzenie, często słyszy się o nim w mediach w połączeniu z nazwiskami znanych modelek, aktorek, piosenkarek. Nie przypadkiem posłużono się tutaj żeńskimi nazwami zawodów, ponieważ anoreksja w 90% dotyczy kobiet. Anoreksja nie jest bynajmniej jakąś elitarną chorobą, chorują na nią „zwykłe” dziewczyny. Kryteria diagnostyczne (według ICD – 10)
-Spadek wagi (większy niż 15% w stosunku do oczekiwanej w stosunku do wieku masy ciała).
-Spadek wagi spowodowany unikaniem jedzenia. Takie zachowanie narzuca sobie sam chory.
-Samoocenianie siebie jako osoby otyłej. Odczuwanie strachu przed przytyciem i związany z tym zaburzony obraz własnego ciała.
-Wystąpienie różnego rodzaju zaburzeń hormonalnych (zanik miesiączkowania u kobiet, u mężczyzn utrata zainteresowań seksualnych oraz potencji). Często ma miejsce także prowokowanie wymiotów, stosowanie środków przeczyszczających, zmniejszających łaknienie czy moczopędnych lub też intensywnych ćwiczeń fizycznych.
-U dzieci można ponadto zaobserwować zahamowanie lub opóźnienie zjawisk związanych z pokwitaniem.
Wyróżnić można 2 postacie anoreksji:
-anoreksję restrykcyjną : ograniczanie ilości spożywanych pokarmów
-anoreksję bulimiczną : prowokowanie wymiotów, zażywanie środków moczopędnych i przeczyszczających, niekiedy występujące epizody objadania się

Bulimia jest schorzeniem mniej znanym niż anoreksja, mimo wielu podobieństw między nimi. Choroba ta nie jest widoczna, osoby chorujące nie różnią się wyglądem od reszty, a sama choroba rozgrywa się w czterech ścianach, często w dwóch punktach mieszkania: lodówka i ubikacja. Bulimia zdecydowanie częściej występuje u kobiet niż u mężczyzn. Początek choroby występuje z reguły w wieku późniejszym niż ma to miejsce w przypadku anoreksji. Anoreksja rozpoczyna się przeważnie we wczesnym okresie dojrzewania, bulimia u dziewczyn mających 16-18 lat. Łączenie w opisie tych dwóch schorzeń nie jest tutaj przypadkowe – często powstanie bulimii poprzedza wystąpienie epizodu anoreksji.

Zwykle choroba ta rozpoczyna się próbą odchudzania u dziewczyny nie akceptującej swojego wyglądu nawet, jeżeli jej masa ciała jest zupełnie prawidłowa. Rozpoczynają się coraz to bardziej wymyśle diety, ma miejsce ograniczanie ilości przyjmowanych pokarmów. Tych diet nie udaje się utrzymać, pojawiają się epizody objadania się – ilości pokarmów wtedy zjedzone mogą być przerażające. Osobie zdrowej niekiedy trudno zrozumieć, że „normalnie” wyglądająca dziewczyna może w siebie wmusić ilość jedzenia wystarczającą na kilka dni. Po objedzeniu się pojawiają się wyrzuty sumienia, złe samopoczucie, chora czuje się zmuszona coś zrobić ze zjedzonym pokarmem. Wtedy podejmowane są rozmaite działania kompensujące w związku z obawą przed przytyciem - najczęściej prowokowanie wymiotów, ale również stosowanie środków przeczyszczających, kompulsywne ćwiczenia fizyczne, niekiedy leki moczopędne, hormony tarczycy, głodówki. Zachowania te pozwalają odczuć ulgę, jednak budzą również niechęć do własnej osoby

  1. DŁUGOŚĆ ŻYCIA

Przyrost naturalny na świecie wykazuje dosyć duże zróżnicowanie. Począwszy od wartości ujemnych w Europie, poprzez kilka, kilkanaście promili w innych państwach rozwiniętych i rozwijających się, a skończywszy na 20 czy nawet 30‰ w Afryce. Taki stan rzeczy ma różne przyczyny.

Ujemny przyrost naturalny w Europie Środkowej i Wschodniej wynika głównie z trudnej sytuacji gospodarczej, wywołanej transformacją ustrojową. Odnosi się to zwłaszcza do Rosji, Ukrainy i innych państw byłego ZSRR, gdzie niepewność ekonomiczna wpływa ograniczająco na liczbę urodzeń.
Z kolei najwyższe wartości przyrostu naturalnego notowane są w Afryce. Paradoksalnie sytuacja gospodarcza jest tam jeszcze gorsza, a mimo to rodzi się bardzo dużo dzieci. Utrzymująca się od kilkudziesięciu lat wysoka liczba urodzeń przybrała rozmiary "eksplozji demograficznej". Złożyło się na nią wiele czynników, m. in. koniec niewolnictwa i kolonializmu (mimo wszystko poprawiły się warunki życiowe), znaczna przewaga w strukturze wieku ludzi młodych, tradycja rodzin wielodzietnych.

„Dekada lat 90. zapoczątkowała nieprzerwany wzrost średniej – nie tylko w stosunku

do kobiet, ale i do mężczyzn, którzy zazwyczaj żyją krócej. Oznacza to, że dorastające

teraz roczniki młodzieży będą dożywać sędziwych lat, co nigdy przedtem nie

miało miejsca aż w tak dużej skali. Mimo niekorzystnych zachowań zdrowotnych (palenie

papierosów, picie alkoholu, złe nawyki żywieniowe, nawyki bierności w czasie

wolnym) przeciętne trwanie życia mężczyzn wzrośnie od poziomu 71 lat (w 2007 r.)

do 77,1 w 2035, zaś kobiet od poziomu 79,7 (w 2007 roku) do 82,9 w 2035 roku.

Tym samym różnica między przeciętnym dalszym trwaniem życia kobiet i mężczyzn

z obecnych 8,7 lat zmniejszy się do 5,8 lat35. Utrzyma to jeszcze nasz dystans do wielu

krajów UE, na pokonanie którego Polska będzie potrzebowała wielu lat (w Hiszpanii,

we Francji czy w Szwajcarii średnia długość życia już w 2006 roku wynosiła więcej

niż 84 lata dla kobiet i prawie 78 lat dla mężczyzn), nie osłabi jednak efektu luki pokoleniowej i nie obniży ogólnego wskaźnika obciążenia demograficznego.”2

5. PRZYCZYNY ZACHOWAŃ RYZYKOWNYCH

 Liczne badania wykazały, że zachowania ryzykowne najczęściej ze sobą współwystępują. Ponadto jedno zachowanie pociąga za sobą inne. Na przykład picie alkoholu czy odurzanie się narkotykami często współwystępuje z zacho­waniami agresywnymi, przestępczymi i wczesną aktywnością seksualną lub je wyzwala.

Motywy skłaniające dzieci i młodzież do zachowań ryzykownych:

Motywy sięgania po narkotyki:

Zachowania ryzykowne są sposobami na za­łatwienie bardzo ważnych spraw życiowych, których dzieci czy młodzież nie mogą lub nie potrafią załatwić inaczej.

BIBLIOGRAFIA:

Raport „Młodzi 2011”

www.wikipedia.pl

http://www.wiking.edu.pl

http://samcik.blox.pl

http://ar2006.emcdda.europa.eu/pl/page007-pl.html

SPIS TREŚCI:

  1. Wstęp………………………………………………………………………………….02

  2. Używki………………………………………………………………………………..02

  3. Choroby cywilizacyjne………………………………………………………..06

  4. Długość życia…………………………………………………………………….…08

  5. Przyczyny zachowań ryzykownych………………………………….….10

  6. Bibliografia………………………………………………………………………….12


  1. Raport „Młodzi 2011”

  2. Raport „Młodzi 2011”


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
K Bobrowski Czas wolny a zachowania ryzykowne młodzieży(1)
Przyczyny i znaczenie zachowań ryzykownych dzieci i młodzieży
Zachowania ryzykowne dzieci i młodzieży
Prezentacja 7 Zachowania ryzykowne
zachowania zdrowotne mlodziezy
SZKOŁA A ZACHOWANIA?WIACYJNE DZIECI I MŁODZIEŻY
Studenski - Autodestruktywna motywacja do zachowań ryzykownych, Psychologia, Psychologia(1)
Profilaktyka uzależnień i zachowań ryzykownych, Terapia Uzależnień
Wpływ programów telewizyjnych na zachowanie dzieci i młodzieży
behawioralne wyznaczniki zdrowia - zachowania zdrowotne, Pierwszy rok, Psychologia
zachowania dewiacyjna mlodziezy, Resocjaliacja
Profilaktyka zachowań ryzykownych
Ćw 1 Metody I cele rozwoju stanu zdrowia i zachowań zdrowotnych w populacji, biomedyka rozwojowa
zaburzenia zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, Biomedyczne podstawy rozwoju i wychowania
kwestionariusz Motywy Zachowań Ryzykownych, Psychologia
Bomba, Orwid Zaburzenia zdrowia psychicznego w okresie młodzieńczym
Depresja i zaburzenia zachowania u dzieci i młodzieży-przegl

więcej podobnych podstron