13. Szko-a Nowojorska, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89


21. Szkoła nowojorska, o'haryzm

Szkoła Nowojorska - po raz pierwszy frazą „Szkoła Nowojorska” posłużył się malarz Robert Motherwell, określając za jej pomocą grupę abstrakcyjnych ekspresjonistów (m.in.: Jacksona Pollocka, Willema de Kooninga, Jane Frank, Marka Rothko, Larry'ego Riversa).
Chciał w ten sposób złożyć żartobliwy hołd tym, którzy - jak uważał - wyprowadzili amerykańskie malarstwo z prowincjonalnej zapaści. Zależało mu także na odróżnieniu abstrakcyjnych ekspresjonistów od przedstawicieli francuskiego modernizmu (nazywanych szkołą francuską: m.in. Paul Cézanne, Pablo Picasso i Henri Matisse), którzy w pierwszej połowie XX wieku odgrywali znaczącą rolę w zachodniej sztuce. Malarze nowojorscy wprowadzili do procesu twórczego zasadniczą innowację - zrezygnowali z zaprogramowanego działania na rzecz spontanicznych gestów, których końcowy efekt był nieprzewidywalny.
Pod koniec lat 60. termin zaczął być stosowany także w odniesieniu do poetów, którzy od początku lat 50. mieszkali (z przerwami) i tworzyli w Nowym Jorku. Chodzi o Franka O'Harę, Johna Ashbery'ego, Kennetha Kocha, Jamesa Schuylera i Harry'ego Mathewsa (poetę i przede wszystkim prozaika, który został pierwszym amerykańskim członkiem eksperymentalnej grupy francuskiej OuLiPo - Warsztat Literatury Potencjalnej). Ashbery, wyjaśniając sens frazy „nowojorska szkoła poetów”, pisał o programowym braku programu, podkreślając, że dla każdego z poetów określanych tym mianem znaczy ono coś innego.Niektórzy się od niego odżegnują, a to z dwóch powodów: po pierwsze, termin został wymyślony przez malarza, a nie poetę, a na dodatek w słowniku literackim pojawił się z powodów czysto merkantylnych za sprawą Johna Bernarda Myersa (dyrektora Tibor de Nagy Gallery), który wydawał książki „nowojorczyków” i za pomocą chwytliwego hasła (które zrobiło oszałamiającą karierę w sztukach wizualnych) chciał wypromować swoich poetów Nie ma sensu streszczać dyskusji i sporów na temat inkryminowanego terminu, które były podejmowane przez kolejne pokolenia poetów i krytyków (m.in. Rona Padgetta i Davida Shapiro, którzy w 1970 roku zredagowali antologię „An Anthology of New York Poets”, rozmyślnie porzucając słowo „szkoła”). Jak pisała Anne Waldman, parafrazując poetę Edwina Denby'ego: „Z czasem wszyscy o tym zapomnieli - o żarcie, od którego wszystko się zaczęło. No i Szkoła Nowojorska stała się zlepkiem poetów, poeci z miasta i z przedmieść zeszli się dzięki Frankowi O'Harze, a potem jeszcze z Zachodniego Wybrzeża, i byli ci malarze, a Frank tkwił w samym środku i łączył to wszystko w całość. Po jego śmierci grupa przestała mieć środek” (tłum. Jolanta Kozak). Ale fraza nie znikła - wciąż jest używana przez krytyków, historyków literatury i wiernych czytelników. Współpraca - słynne zdanie O'Hary o wierszu, który powinien opuścić strony książki poetyckiej i wejść między ludzi, odnosi się nie tylko do samej poezji, ale także do sposobu jej pisania.

O'haryzm - termin nawiązujący do nazwiska amerykańskiego poety Franka O'Hary, użyty po raz pierwszy przez Krzysztofa Koehlera w artykule o tym samym tytule, drukowanym w piśmie "brulion" (14/15-1990).

Koehler użył określenia o'haryzm w odniesieniu do znanego wiersza Marcina Świetlickiego Dla Jana Polkowskiego, jednak później termin ten był często stosowany do określania nurtu w poezji tzw. pokolenia brulionu, reprezentowanego m.in. przez Marcina Świetlickiego, Jacka Podsiadłę, Miłosza Biedrzyckiego, Marcina Sendeckiego, Krzysztofa Jaworskiego i Grzegorza Wróblewskiego.

Według używających terminu o'haryzm krytyków literackich poezja tego nurtu traktuje potoczność i codzienność doświadczenia ludzkiego jako punkt wyjścia literatury, jest silnie inspirowana twórczością poetów szkoły nowojorskiej, używa bezpośrednich i obcesowych środków wyrazu, skupiona jest na obserwacji rzeczywistości i neguje społeczną rolę poezji. Wiersz o'harystyczny to wiersz skupiający uwagę na wyjątkowości jednostkowych doznań, charakteryzujący się długą frazą, kolokwialnym językiem, odniesieniami raczej do kultury masowej niż wysokiej, umiejscowieniem podmiotu lirycznego w konkretnym miejscu i czasie. Zasadniczą treścią wiersza o'harystycznego jest opis czynności dnia codziennego. Poetów zaliczanych do o'haryzmu nazywano także barbarzyńcami (w opozycji do klasycystów, silnie osadzonych w polskiej i europejskiej tradycji literacko-kulturowej).



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
13.Najważniejsze tendencje w prozie po 89, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89, zagadnienia
1. kulturalne przemiany po 89, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89
Życie literackie po 1989 - OPRACOWANE ZAGADNIENIA, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89
16. PROZA MAĂşYCH OJCZYZN, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89
5.TotArt, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89
17. Proza ma-ych ojczyzn, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89
Szafa Tokarczuk, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89
12. Ruch wydawniczy po 1989 roku, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89
18 Proza niefikcjonalna, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89, zagadnienia
Pokolenie bruLionu, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89
14. pytania II, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89
15.DOS WIADCZENIE HISTORII W PROZIE PO 89 ROKU, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89, zagadni
20. Postmodernizm a lit. polska po 89, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89, zagadnienia
Krytyka feministyczna, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89
4. Działania alternatywne przed 1989r, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89
15. NURT MÂŚSKI oprac, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89
proza zaangażowana, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89
11. pytania, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89
1. kulturalne przemiany po 89, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89

więcej podobnych podstron