386


Fragmenty artykułu „Drogowskazy moralne” Fakty i Mity nr. 10/2011

Drogowskazy nigdy nie podążają drogą, którą wskazują. Taka ich odwieczna

natura. Są niczym szlachectwo, które do niczego nie zobowiązuje. I w dodatku

mało kto zauważa, że to słupy.

Zapewne dlatego większość moralnych autorytetów z moralnością ma najwyżej

przelotne kontakty. Wydalają z siebie górnolotne frazesy, pouczają, cierpią

za miliony, a przy tym biją, piją, gwałcą, biorą. Prochy i kasę. W wyższych

sferach nie są to banalne, a w dodatku karalne łapówki, ale prowizje, szkoleniowe

wyjazdy na Bali, wpłaty na najszlachetniejsze fundacje.

Drogowskazy korzystają ze wszystkich dostępnych środków przekazu, by nieść

pod strzechy kaganek moralności. Szanują święte więzy małżeńskie, choć

niekoniecznie własne. (…)

(…) Utrzymaniu maluczkich w przekonaniu, że drogowskazy są nieskazitelne,

służy zasada prymatu dyskrecji nad prawdomównością. Dyskrecja chroni przed

prawdą, która wyzwoliłaby od dobrego imienia. Toteż otacza się nią wszystko, co
mogłoby popsuć mozolnie budowany autorytet. Dzięki tej zasadzie przez lata

udawało się ukrywać pedofilię duchownych, niejasne, a raczej całkiem ciemne

transakcje Banku Ambrosiano, skandaliczne skutki działalności Komisji

Majątkowej... Dla zachowania dobrego wizerunku Kościoła do tej pory nie
wyjaśniono nagłej i niespodziewanej śmierci Jana Pawia I. Papieża, który chciał

zreformować Kościół, skończyć z bizantyjskim przepychem i rozpasaniem kleru,

przekrętami finansowymi i wtrącaniem się do polityki. (…)

(…) W skatolicyzowanej Polsce najważniejsze są drogowskazy w sutannach.

Wśród nich - santo subito Jan Paweł II. Wprawdzie 1 maja 2011 r. nastąpi

degradacja polskiego papieża, bo z Ojca Świętego zostanie zaledwie błogosławio-
nym, ale nic to. Ponoć dla ludu Bożego jest już od dawna święty. (…)

(…) Cuda dokonywane przez kandydatów do świętości są częstokroć

problematyczne. Wymagają ludzkiej pomocy. Albo do tego, żeby się w ogóle

dokonały, albo żeby wierni w nie uwierzyli. Toteż powiedzenie, że wiara

czyni cuda należy brać dosłownie. Expressis verbis znaczy bowiem, że to nie

kandydaci na ołtarze czynią cuda, ale wiara. (…)

(…) Gdyby się okazało, że Kubica wrócił do formy za sprawą relikwii nowego błogosławionego, metropolita krakowski, jako ich szafarz, mógłby wskazać drogę

uleczenia i innych polskich bolączek. W razie niepowodzenia stosowałoby się
zasadę „ciszej nad tą trumną", która jest pochodną prymatu dyskrecji nad

prawdomównością. Ulubionego prymatu hochsztaplerów i moralnych

drogowskazów. (…)

JOANNA SENYSZYN



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
386 387
386 Manuskrypt przetrwania
386
386
386
386
386
386
386 grupa roznowiekowa 3
386
MPLP 1-Listopad 2013 (386;387)
386
386 nowe pytania Nieznany (2)
386%20mensile
386
386 - Kod ramki - szablon, GOTOWE POZDROWIENIA 1, GOTOWE POZDROWIENIA 2

więcej podobnych podstron