Barok, NAUKA, polski, Polski od średniowiecza do współczesności


0x08 graphic

  1. Filozoficzne podstawy baroku.

Czołowi przedstawiciele epoki baroku to Spinoza, Leibniz i Pascal. Stworzyli oni różne koncepcje życia, uważając że:

W związku z taką różnorodnością pojmowania życia zrodził się konflikt między hasłami renesansowymi a odnowionymi ideałami średniowiecznymi. W baroku kreuje się typ człowieka kierującego się zasadą dwoistego życia, które łączyło ascezą i korzystanie z uciech.

Spinoza i Leibniz nawiązywali do filozofii św. Augustyna, który przekonywał iż każdy człowiek zmierz i ma prawo, a nawet obowiązek, zmierzać do szczęścia jako celu ostatecznego. Być w pełni szczęśliwym to tyle, co wejść w kontakt z dobrem najwyższym. Takim zaś jest jedynie Bóg. Tylko On może uszczęśliwić człowieka, a nie jakiekolwiek dobra doczesne.

Spinoza i Leibniz utożsamiali szczęście z życiem doskonałym, rozumnym, skierowanym ku poznawaniu i miłości Absolutu, czyli zgodnym z naturą człowieka.

Obaj filozofowie możliwość doskonałego poznawania siebie widzieli w „cogito ergo sum” Kartezjusza. Rozpoznawanie siebie przez myślenie pozwala dostrzec na dnie swej myśli Bóg. Filozofia Spinozy, utożsamiająca Boga i naturę, bywa interpretowana niekiedy jako materializm (Bóg jest naturą).

W sferze zagadnień filozoficznych znajduje się człowiek i jego kondycja we wszechświecie, przemijalność istnienia, destrukcyjna siła czasu, śmierć i życie po śmierci. Blaise Pascal był jednym z niewielu, który w XVII wieku zajął się etyką i rozważaniem egzystencji ludzkiej. Na jego filozofii bazuje barok, a w szczególności poezja metafizyczna tego okresu. Pascal w swych rozważaniach (podobnie jak Kartezjusz) wyszedł od sceptycyzmu. Pascal również sprawdzał coś wiele razy, aby być tego pewnym. Jednak zawsze pozostawały jakieś wątpliwości, co doprowadziło go do wniosku: „Nie wiem, kto mnie wydał na świat, czym jest świat, czym ja jestem, żyję w okropnej niewiedzy wszystkich rzeczy”.

Pascal obali dowody na istnienie Boga (według św. Tomasza). Ponieważ niczego nie możemy być pewni, możemy tylko przewidywać. Dlatego wymyślił pewnego rodzaju grę:

Wiara w Boga doprowadziła Pascala do rozwiania wątpliwości. Stwierdził, że można je rozwiązać nie przez rozum, ale poprzez poddanie się objawieniu.

Blaise Pascal od racjonalizmu, poprzez sceptycyzm, doszedł do mistycyzmu. Jego filozofia jest wynikiem ogromnych zmagań wewnętrznych i burzy uczuć. Poza nim nie ma innego przełożenia z filozofii na literaturę baroku.

Pascal - francuski matematyk, fizyk, pisarz i filozof. Napisał dzieło Myśli złożone z dwóch części: „Człowiek bez Boga” i „Człowiek z Bogiem”. W pierwszej cześci rozpatrywał miejsce człowieka w naturze. Człowiek jest „nicością wobec nieskończoności”. Jest nieskończenie oddalony od zrozumienia istoty wszechrzeczy. Cel rzeczy jest dla człowieka na zawsze ukryty. „Jesteśmy czymś lecz nie jesteśmy wszystkim”. Jesteśmy ograniczeni w każdym kierunku, a ten stan przejawia się we wszystkich naszych zdolnościach. Zmysły nasze nie chwytają nic krańcowego. Nasza niemoc w poznaniu rzeczy dopełniona jest przez to, że one proste same w sobie, natomiast człowiek jest istotą złożoną z dwóch przeciwstawnych natur: duszy i ciała. Nie możemy być tylko cieleśni, bo nie bylibyśmy w stanie nic poznać, nawet rzeczy z gruntu prostych. Pascal zdaje sobie sprawę, że zdolności poznawcze człowieka są ograniczone. Stwierdza, że duch i materia zjednoczone w człowieku udaremniają czystość rozumowania. Widzi dramatyczną sytuację człowieka, który jest jedną wielką sprzecznością. Jest piastunem prawdy i zlewem niepewności i błędu. Wskazuje na człowieka jako na znikomy punkt we wszechświecie. Człowiek jest dla siebie samego najbardziej zadziwiającą istotą w naturze.

W części drugiej nawiązywał do zasady niesprzecznego współistnienia wiary i nauki, wiedzy. Teologia jest poza nauką i nie dopuszcza ani rozumowania ani postępu wiedzy w swym zakresie, gdyż oparta jest na zasadzie wiedzy objawionej. Człowiek nie może w sposób bezsporny dowieść rozumowo istnienia Istoty Najwyższej, Boga, nie mającej części i granic, i musi przyjąć, że go nie ma. Dlatego wymyślił grę (opisaną wyżej).

#B02

  1. Sarmatyzm w kulturze polskiej XVII wieku.

Prekursorem sarmatyzmu był Stanisław Orzechowski, publicysta, który żył jeszcze w XVI wieku. Stanowił wcielenie tych cech szlachty, które u Modrzewskiego budziły tak wielkie oburzenie. Wobec klas niższych zachowywał postawę pogardliwą, opowiadał się za „złotą wolnością” szlachty polskiej, oskarżał króla za jej łamanie i spiskowanie przeciwko tej wolności. Polaków uważał za naród wybrany przez Boga, czego dowodem była ta „złota wolność”. Według niego duchowieństwo w zbyt małym stopniu panowało nad życiem publicznym. Ideał stanowiła teokracja, czyli całkowite podporządkowanie państwa Kościołowi. Żaden inny pisarz nie dostarczył tak dobrego przykładu wad szlachty i jej niezdolności do rozróżnienia miedzy interesem własnym a dobrem wspólnoty. Był zapowiedzią sarmatyzmu wieku XVII. Mówił o narodzie polskim, mając na myśli szlachtę. Wtedy zaczęła się kreować postać szlachcica- Polaka. Zrodził się związek między polskością a katolicyzmem. Szlachcic to katolik i Polak.

Jan Długosz był bardzo religijny. Widział Polskę ze strony Kościoła. W swoich kronikach pokazuje starożytność Polski i udowadnia, że Sarmaci, czyli Polacy, wcale nie pochodzili z ludów słowiańskich.

Wespazjan Kochowski był ojcem mesjanizmu polskiego. W Nie próżnującym próżnowaniu mówił o tym jak powinni żyć sarmaci, opisywał całą tą kulturę. W Psalmodii polskiej wyłożył teorię polskiego mesjanizmu. Napisał ją stylem biblijnym (po Skardze jest pierwszym poetą, który użył tego stylu do opisywania triumfów wojsk polskich). Psalmodia ma charakter historyczny. Opisuje przeszłość i teraźniejszość Polski. Przedstawia historię narodu wybranego. Mesjaszem Polski miała być polska szlachta, sarmacja (w romantyzmie Adam Mickiewicz, w Księgach Narodu i Pielgrzymstwa Polskiego).

Heroizm  I faza sarmatyzmu - ruch egzekucyjny miał uzdrowić Polskę poprzez egzekwowanie praw ludzi. Przez Żywoty Świętych Skarga uzdrowił ideał dobrego człowieka i wskrzesił ideał rycerski. Ideał życia rycerskiego pojawił się również w Kazaniach. Człowiek porównany jest do tonącego okrętu. Marynarz będzie robił wszystko, żeby uratować swój statek i razem z nim pójdzie na dno (motyw ten przewijał się w romantyzmie u Słowackiego w Testament mój). Pierwsza faza to postawa patriotyczna wobec państwa. Sarmata nie martwi się tylko o prawa i przywileje, ale także widzi obowiązek wobec państwa. Rodzą się refleksje nad sprawami i problemami państwa. Faza heroiczna nie ma, poza Skargą, swojego piewcy. Wacław Potocki, ale tylko w Traktacie wojny chocimskiej przedstawił ideały sarmaty, a w dalszych utworach krytykuje całą tą ideologię sarmacką.

Warcholstwo  II faza sarmatyzmu - całkowita dominacja wolności szlacheckiej. Faza ta reprezentowana jest przez Stanisława Orzechowskiego. Występuje już w zasadzie tylko walka o „złotą wolność” - liberum veto (po raz pierwszy użyte w 1652 roku), konfederacje zawiązywane przez szlachtę przeciwko królowi, wolna elekcja, zrywanie sejmów, obskurantyzm (przeciąganie obrad, spory proceduralne). Zaczęło się szerzyć warcholstwo, czyli kłótliwość, pijaństwo, ksenofobia (czyli niechęć do innych narodowości), megalomania (czyli zachwyt nad sobą). Pojawia się teoria narodu wybranego, czyli uznanie Polski jako państwa, które zostało wybrane do zbawiania Europy. Analogii dziejów Polski poszukiwano w Biblii, przyznawano Polsce prymat nad innymi narodami. Polska miała być przedmurzem chrześcijaństwa, czyli miała chronić Europę Zachodnią przed poganami (Turkami i Tatarami). Upada szlachta i dwór szlachecki, który był do tej pory symbolem polskości, dobrego i skromnego życia, religijności. Dwór ten upada i staje się ostoją niewierności, dbania o własne interesy, ciemiężenia chłopów. Ten piękny dwór występuje już tylko w utworach (Pamiętniki Paska).

Nastąpił również upadek szkolnictwa. Monopol na edukację miał zakon jezuitów. Z tego też powodu nie miał sinej konkurencji w postaci wyższych szkół reformatorskich. Nie musiał przywiązywać już tak dużej wagi do nauczania przedmiotów humanistycznych, przyrodniczych i ścisłych. Mógł znowu skoncentrować się na nauczaniu polskiego i łaciny i przygotowywać do studiów łacińskich.

Już w oświeceniu nastąpiła reforma edukacji. W Europie pojawia się Encyklopedia Diderota. W Polsce pojawiła się Encyklopedia szlachecka napisana przez księdza Tymoteusza Chmielowskiego („koń” - koń jaki jest każdy widzi).

#B03

  1. Pamiętniki Paska jako dokument epoki i dzieło literackie.

W dobie baroku bujnie rozwija się pamiętnikarstwo. Są to diariusze, raptularze i pamiętniki utrwalające przeżycia i wydarzenia związane z uczestnictwem w wyprawach wojennych, podróżach, poselstwach, sejmach i sejmikach czy też konfliktach i nieporozumieniach sąsiedzkich. Dają one interesujący i autentyczny obraz życia i obyczajów siedemnastowiecznej szlachty.

Czołowym przedstawicielem tej literatury jest Jan Chryzostom Pasek. Jego Pamiętniki wydane drukiem dopiero w 1836 roku, obejmują lata 1656 - 88. W pierwszej części autor opisuje walki Czarnieckiego ze Szwedami, wojnę z Moskwą, konfederację wojskową Związku Święconego, rokosz Lubomirskiego, czasy Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Jego Pamiętniki nie są dokumentem historycznym, bo wydarzenia te Pasek spisuje pod koniec życia, gdy go już zawodzi pamięć, dlatego też miesza fakty, myli daty. Brak jest więc w relacji prawdy historycznej.

W drugiej części Pamiętników autor przedstawia obrazy z życia ziemiańskiego, w których ujawnia się jako gospodarz i obywatel. Pamiętniki są więc dokumentem charakteryzującym mentalność szlachty tamtych czasów, obrazującym jej życie, zwyczaje, upodobania. Postawy szlachty, jej typ religijności, samowolę, ciemnotę, pieniactwo i awanturnictwo. Daje tu autor prawdziwy portret Sarmaty, tym autentyczniejszy, że Sarmata mówi o samym sobie. Czyni to Pasek ze szczerością i naiwnością graniczącą z cynizmem. Zapomina się niekiedy w swym animuszu i fantazji, np.: ujawnia, że jego wyprawy z otoczonym kultem wodzem Czarnieckim do Szwecji i Danii wypływały raczej z chęci zdobycia łupów niż zaangażowania patriotycznego. Podobnie prezentuje swoją religijność, kiedy to służenie do mszy z rękami zbroczonymi krwią nieprzyjaciół poczytuje za najwyższą zasługę przed Bogiem.

Jego postawę żołnierza pokazuje również fragment „W obozie”, gdzie opisuje, jak sprzeczka z towarzyszami uczty staje się przyczyną kilku pojedynków stoczonych w obozie, mimo, że były one zakazane. Obok rycerskiej bojowości ujawnia sarmacką samowolę i niepodporządkowanie się rozkazom.

Pamiętniki mają ogromną wartość literacką. Dzieło to jest bliskie gatunkowi wczesnej powieści, gdyż narracja prezentuje narratora jako bohatera literackiego. Styl opowieści jest bardzo barwny, niekiedy dosadny. Opisy batalistyczne cechuje plastyka, żywość, są pełne animuszu i fantazji. Pasek jest świetnym gawędziarzem, pisze językiem potocznym, relację swą wzbogaca licznymi anegdotami i przysłowiami. W partiach kronikarskich i przytaczanych mowach obficie występują makaronizmy.

Pamiętniki po wydaniu wzbudziły entuzjazm czytelników i krytyków doby romantyzmu. Miały szczególne znaczenie dla rozwoju powieści polskiej.

#B04

  1. Posługując się przykładami scharakteryzuj liryczna twórczość J.A. Morsztyna.

Wiersze lekkie, błyskotliwe, o tematyce miłosnej i towarzyskiej są rezultatem znajomości reguł w poezji, sprawności językowej zdobytej przez przekłady Cyda, naśladowanie wybitnych poetów starożytnych (Anakreont, Horacy), poza tym Tasso, Petrarki, Mariniego, Kochanowskiego.

Poezja Morsztyna inspirowana była przez włoskiego poetę G. Marino, od którego wywodzi się kierunek w poezji - marinizm lub konceptyzm. Marinizm  założenie, że temat należy ująć w jak najbardziej zaskakującą, wyszukaną formę. Należy szukać jak najdziwniejszych metafor, uderzać czytelnika pomysłowością.

Morsztyn trochę mniej wzorował się na Hiszpanie, Luis de Gongora, który również jest ojcem konceptyzmu. Kierunek ten tworzy trudna poezja, bo dotarcie do sensu poprzedzić musi przedarcie się przez wiele wymyślnych zabiegów poetyckich. Należy wzbogacać język neologizmami i wulgaryzmami, nadużywać porównań i metafor. Należało tu też wyszukać odpowiednio trudny temat, odniesienie do Biblii czy mitologii. Czytelnik musiał być naprawdę wykształcony i oczytany, żeby to wszystko rozszyfrować.

Morsztyn opisywał flirt dworski, miłość zmysłową, grę miłosną, a lubował się w dobieraniu jak najwymyślniejszych sposobów przedstawiania tego z pozoru błahego tematu. Niektóre jego utwory to po prostu erotyki.

W poezji używał takich chwytów jak: koncept, kontrast (sonet Do trupa, Niestatek), oksymoron (zestawienie wyrazów o znaczeniu przeciwstawnym), paradoks (Niestatek), hiperbola, anafora (powtórzenie na początku wersu - Niestatek, Do Panny), metafora, ekspresja brzydoty (Do trupa).

Bohaterem wierszy Morsztyna jest zazwyczaj kobieta. Opisuje ją jako niestałą w uczuciach, twardą w miłości.

W wierszu Do Panny mówi, że jego białogłowa jest twardsza niż diamenty, kamienie i żelazo.

W sonecie Cuda miłości używa kontrastów i pytań retorycznych: „jak żyję, serca już nie mając? Nie żyjąc, jako ogień w sobie czuję? Czemuż go pieszczę?”. I jeszcze wielu innych. Tym sposobem próbuje wyrazić swoje cierpienie z powodu miłości. Bo miłość takie czyni cuda, że człowiek cierpi, mając nawet przy sobie ukochaną osobę.

W wierszu Niestatek używa kontrastów i anafor. Powtarza słowo „prędzej”. Mówi, że prędzej wiatr zostanie zamknięty w wór, prędzej promienie słoneczne włoży do kieszeni, prędzej w garści zamknie świat, prędzej łzami zaleje się Etnę, niemy zaśpiewa, Fortuna stała będzie, prędzej poeta prawdę powie, „niźli stateczna będzie która białogłowa”. Poprzez kontrast, poeta stara się przedstawić kobietę w jak najokropniejszych barwach, szuka jak najgorszych określeń.

W sonecie Do trupa Morsztyn przedstawia różnice i podobieństwa zakochanego do trupa. Mówi, że obaj zabici, jeden strzałą śmierci, drugi miłości. Jeden tryska krwią, drugi jej w sobie nie ma. Trup milczy, a podmiot kwili; trup nic nie czuje, a podmiot cierpi katusze. Trup rozsypie się w popiół, a podmiot trwać będzie jeszcze w bólu miłości. W lepszej sytuacji jest nieboszczyk. Jest tu anafora ty, tyś, ty.

#B05

  1. Miłość jako temat literatury średniowiecza, odrodzenia i baroku.

We wszystkich tych epokach odnaleźć można kilka rodzajów miłości. Jest więc miłość do Boga, do ojczyzny, do drugiego człowieka.

Miłość do Boga

  1. Św. Aleksy, bohater średniowiecznej Legendy o św. Aleksym porzucający w dniu swojego ślubu życie w dostatku na rzecz ascezy chce dojść do świętości. Umartwia się więc, wyzbywa samego siebie i swoich potrzeb. Wiodąc ascetyczne życie zwalcza pokusy ciała, które dąży do grzechu. Modląc się, kontemplując, wzbogaca swoją duszę, a jednocześnie daje świadectwo miłości do Boga.

  2. Człowiek traktuje w swojej miłości Boga, jako Absolut. Miłość jest siłą, która pozwala pokonywać trudności życia doczesnego. Jest to droga do zyskania miłosierdzia Bożego. Człowiek czuje respekt wobec doskonałości Stwórcy. Czuje się tym onieśmielony i nie ma odwagi bezpośrednio zwracać się do Boga. Poszukuje orędowników swojej sprawy. Wyraża to pieśń maryjna Bogurodzica, gdzie rolę owych pośredników przyjmuje Matka Boska i Jan Chrzciciel.

  3. W renesansie zmienia się postawa człowieka wobec Boga. Człowiek swoim godnym życiem, pełnym cnót i pracowitości pragnie zasłużyć na wieczne zbawienie, na miłość Stwórcy. Mówi o tym pieśń (hymn) Jana Kochanowskiego Czego chcesz od nas, Panie, za twe hojne dary? We fraszce Na dom w Czarnolesie poeta zwraca się do Boga z czcią, wiarą i uznaniem: „Panie, to moja praca, a zdarzenie Twoje”.

  4. Za nieskończoną miłość i mądrość uważa Boga Mikołaj Sęp - Szarzyński. Dostrzega przepaść między człowiekiem a Stwórcą. Człowiek swoją naturą skłonna do grzechu nie zasługuje na miłość Boga, jednak „Próżne człowiecze staranie bez Bożej pomocy”. Zagubiony, słaby i samotny człowiek baroku przerażony jest krótkością życia ludzkiego (O nietrwałej miłości rzeczy świata tego), nieufnością wobec ludzi i świata. Bogactwo, uroda, miłość - to wartości, które niszczeją, zmieniają się i mogą zawieść, dlatego swą wiarę i uczucia przelać należy na Stwórcę. Stała łączność z Bogiem może człowiekowi zapewnić ocalenie: „Zbawienia mego nadzieja jest w Tobie”. Jak widać, w przeciwieństwie do Kochanowskiego, Szarzyński buduje przepaść między człowiekiem a Stwórcą. Nie jest w naszej mocy życie bez grzechu. A zatem pozostaje nam liczyć na łaskę i miłosierdzie Boga (widać tu wpływ nauk Lutra). Świat u Kochanowskiego pokazywany jest jako wspaniałe królestwo natury, staje się u Szarzyńskiego obszarem walki, której stawką jest zbawienie duszy.

Miłość do ojczyzny

Pieśń o Rolandzie - miłość Rolanda do jego „słodkiej Francji”

Odprawa posłów greckich - Jan Kochanowski

Pieśń o spustoszeniu Podola - Jan Kochanowski

Wy, którzy pospolitą rzeczą władacie - Jan Kochanowski

O poprawie rzecz pospolitej - Andrzej Frycz - Modrzewski

Kazania sejmowe - Piotr Skarga

Transakcja wojny chocimskiej - Wacław Potocki - epos opowiadający o przebiegu bitwy pod Chocimiem w 1621 roku. Głównym bohaterem utworu jest Jan Karol Chodkiewicz - wzór wodza. Bohaterowie, którymi zostali prawdziwi uczestnicy zdarzeń, walczą o zwycięstwo nad pogaństwem.

Miłość do kobiety

Każda epoka tworzy swój własny obraz miłości do kobiety

„Próżno uciec, próżno się przed miłością schronić,

Bo jako lotny nie ma pieszego dogonić?”

Inne fraszki miłosne skierowane są do konkretnych kobiet (Do Hanny), inne do bliżej nieokreślonej (Do Dziewki). Nawet chwilowy brak obiektu uczuć poeta porównuje do zniknięcia słońca. Szczególnym zabiegiem poetyckim jest fraszka Raki. Poszczególne wersy utworu podkreślają zalety niewiast, czytane wspak - są dokładnym tego zaprzeczeniem.

#B06

  1. Główne cechy kompozycyjne poezji barokowej.

Marymizm  od Giambatista Marino - Włoch. Był poetą miłości twórcą kierunku w poezji zwanego marynizmem lub konceptyzmem. Zakładał, że należy temat ująć w jak najbardziej wyszukaną, zaskakującą formę, szukać najdziwniejszych metafor, uderzać odbiorcę pomysłowością. Poezja musi być bogata w środki stylistyczne, musi szokować i zaskakiwać. Zestawiano urodę ciała z brzydotą śmierci, używano wielu powtórzeń, anafor i epifor, hiperboli, porównań obrazujących wielkość i siłę uczucia. W Polsce jego naśladowcą był Morsztyn.

Gongoryzm  od Luis de Gongora - Hiszpan. Kult słowa, kwiecistość stylu. Twórca kierunku zwanego kulturyzmem lub konceptyzmem. Bardzo podobny do Marino, tylko jeszcze bardziej wzmocniony. Kierunek ten tworzy trudna poezja, bo dotarcie do sensu utworu poprzedzić musi przedarcie się przez szereg wymyślnych zabiegów poetyckich. Kult słowa objawia się tendencją do wzbogacania języka wyłącznie z neologizmami i wulgaryzmami, nadużywaniem porównań i metafor. Kult myśli wymagał dobrania odpowiednio trudnego tematu, odniesień do Biblii czy mitologii. Aby zrozumieć dzieło czytelnik musiał być naprawdę wykształcony i oczytany.

Barokowa koncepcja utworu literackiego opierała się na:

a) Dotyczy to zestawienia rzeczy gładkich i niepodobnych do siebie, np.: nieszczęśliwego kochanka i trupa. Pomysłowość polegająca na znalezieniu nieoczekiwanych podobieństw (J. A. Morsztyn Do trupa).

b) Wiersz Daniela Naborowskiego Na oczy królewny angielskiej - część pierwsza utworu to zestawienie oczu pięknej panny z czterema błyszczącymi przedmiotami, od ogni aż po słońce, ułożonymi w porządku rosnącym. Część druga - odwołanie tego zestawienia odpowiednio umotywowane. Część trzecia - potwierdzenie tego zestawienia, ale w sposób spotęgowany. Ogłoszenie, że oczy panny są sumą wymienionych przedmiotów.

a) Częste stosowanie antytez (polega ona na kształtowaniu wypowiedzi z elementów znaczeniowo przeciwstawnych, co służy wydobywaniu silnych zabarwień emocjonalnych) np.: J. A. Morsztyn - sonet Cuda miłości, na zasadzie antytezy zestawienie życia i śmierci, cierpienia z pieszczot, i rozkoszą, potoku łez i pałającego ognia.

b) Daniel Naborowski Do Anny - zestawienie przemijania wszystkich spraw z tego świata z trwałością miłości, wierności poety do Anny.

c) J. A. Morsztyn - sonet Do trupa, występuje wiele kontrastów: śmierć i miłość, widoczny płomień świec i skryty w poecie ogień miłości, milczenie trupa i narzekanie zakochanego poety.

a) Szokujący wniosek wynikający z sonetu J. A. Morsztyna Do trupa, że człowiek umarły, nic nie czujący, jest o wiele szczęśliwszy niż beznadziejnie zakochany poeta.

b) Zaskakująca puenta w wierszu J. A. Morsztyna Niestatek. Nagromadzenie sprzecznych z rozsądkiem przypuszczeń, np.: „Prędzej kto wiatr w wór zamknie” lub „Prędzej słońce na nocleg skryje się w jaskini” w celu zaskoczenia czytelnika puentą, że są one bardziej prawdopodobne „Niźli będzie stateczna która białogłowa”.

c) Zastosowana na zasadzie przeciwstawienia puenta w wierszu Naborowskiego : Cnota grunt wszystkiemu - to wyliczenie dóbr materialnych, zaszczytów i przyjemności w życiu ludzkim zamknięte myślą o jedynej wartości - cnocie.

a) Peryfrazy - polegają na zastąpieniu danego wyrazu przez inne, które byłyby jego równoważnikiem znaczeniowym, np.:

Zabity... strzałą miłości” - zakochany;

„Ja mam płomień skryty” - kocham cię;

„Ja w sobie nie mam rumianości” - jestem blady.

b) Odległe metafory - kojarzące nieoczekiwane pojęcia

Oczy twe nie są oczy, ale słońca”

„Usta twe nie są usta, lecz koral rumiany”.

c) Hiperbole - polegające na powiększaniu, potęgowaniu zjawisk. Wytwarzają nastrój grozy lub zaostrzają zabarwienia emocjonalne, np.: „Twe oczy ... pochodnie dwie nielitościwe”.

d) Porównania - istnieją dwa człony: porównywany i ten, do którego porównujemy, połączone spójnikami: jak, jakoby, jakby.

e) Inwersja - (odwrócenie) długie, zawikłane zdania o przestawnej składni. Celem jest wydobycie ze zdania nowych zabarwień znaczeniowych, emocjonalnych.

f) Anafory - takie same struktury, w których pewien zespół zdań zaczyna się od tych samych wyrazów, tak jak w wierszu Naborowskiego Cnota grunt wszystkiemu.

„Nic to, choć ty masz pałac kosztem wystawiony,

Nic to, że stół zastawiasz hojnie półmiskami”.

g) Oksymoron - (ostry, niedorzeczny) związek frazeologiczny obejmujący dwa przeciwne, opozycyjne znaczeniowo wyrazy, np.: mrozem pałam i ogniem leję; żywy trup; ognisty lód.

h) Gradacja - (stopniowanie) polega na uszeregowaniu wielu określeń według nasilenia jakiejś cechy.

i) Barbaryzmy - czyli wyrazy obce (włoskie, orientalne), np.: J. A. Morsztyn O tobie.

j) Antyteza - zestawienie dwóch opozycyjnych znaczeniowo segmentów wypowiedzi, np.: „Lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć”.

Dla baroku dworskiego charakterystyczne były tematy miłosne i żartobliwe, przedstawione w odpowiednim dla epoki stylu.

W odniesieniu do języka obowiązywała zasada mówienia bardzo barwnego, ozdobnego, nie mającego nic wspólnego z ładem, umiarem renesansu. Mnożono metafory, nie zawsze jasne obrazy, komplikowano składnię wypowiedzi, jej struktury. Bywało i tak, że mistrzostwo poetyckie, umiejętność budowania niezwykle skomplikowanych kompozycji stawały się jakby celem samym w sobie.

Jeśli chodzi o gatunki wypowiedzi, to barok, nie stworzył niczego nowego, poza operą; przejął natomiast wzorce ukształtowane wcześniej. Upodobał sobie makaronizmy - teksty literackie, w których na równych prawach występują elementy dwu lub więcej języków. W epoce saskiej było to zjawisko częste i powszechne. Niektóre wypowiedzi były przesadnie nasycone całymi zdaniami i zwrotami łacińskimi, co miało świadczyć o wykształceniu mówców lub pisarzy.

Barokowa kompozycja utworu literackiego opierała się też na wyliczeniu, dopuszczała swego rodzaju dygresje. Łączyła tragizm z komizmem, wzniosłość z prostactwem, a nawet wulgarność dla zaskoczenia i zszokowania czytelnika. Barok zatem ukształtował odrębny, własny język artystyczny.

#B07

  1. Kontrast jako zasada kompozycji w sztuce baroku i jego związek ze światopoglądem epoki.

W wieku XVI niemal całą literaturę europejską objął kryzys światopoglądowy. Atmosfera niepokojów religijnych panuje już nawet w pierwszej połowie XVI wieku. Natomiast w drugiej połowie staje się wręcz dramatyczna, pełna rozczarowań. Rodzi to tęsknotę za czymś trwałym, w miarę stabilnym. Tęsknotę za odnową życia religijnego, za powrotem do prostoty i czystości obyczajowej z czasów ewangelicznych, a także dążność do bliższych kontaktów z Bogiem. Stąd także zjawisko działalności Braci Polskich (Arian) u nas, w Hiszpanii, a potem we Włoszech, pisarzy mistycznych.

Na tle zmęczenia kłótniami światopoglądowymi krystalizuje się pozycja kościoła rzymsko - katolickiego. Dzieje się tak między innymi za sprawą soboru trydenckiego (1545- 1563), który opracował program życia religijnego (umocnienie dyscypliny wewnętrznej i ustalenie nowych form kontroli nad życiem duchownym społeczeństw i zakonów oddanych teraz pod nadzór papiestwa. Objęło to m.in. jezuitów, sprowadzonych do Polski w 1564 roku przez głównego kontrreformatora - Stanisława Hozjusza). Idei tej służy zakon jezuitów, który szybko obejmuje swoim działaniem coraz to nowe kontynenty (Amerykę)m dociera do odległych regionów Azji (Chiny i Japonia). Przez cały niemal wiek XVI polityczna potęga Hiszpanii decyduje o egzystencji państw małych. Dużą rolę w tym pełnią formowane pod wodzą Hiszpana Loyoli karne roty nowych rycerzy Chrystusowych.

Nowe czasy przynoszą nowe idee, i to nie tylko w zakresie życia religijnego. Rodzi się nowa sztuka i nowa literatura. Mają również w tym swój udział odkrycia geograficzne i rozwój nauk matematyczno - przyrodniczych. Odkrycia Kopernika, Bacona i Galileusza zachwiały dotychczasowym wizerunkiem świata. To, co zobaczono przez świeżo wynaleziony teleskop i mikroskop - szokowało. Przybliżyła się Ziemia, Kosmos stał się szerszy, Bóg - jakby się oddalił - nie objawiał się już w zaistniałym chaosie. I choć potrzebny jest nadal człowiekowi - ten nie wie, na ile może liczyć na Jego pomoc w swoim „bojowaniu”. Tak więc przyszło mu na nowo odnaleźć się w tym świecie i na nowo określić.

Mając świadomość przemijania musiał rozważyć wartość chwili. Kiedy czas sakralny, odmierzany w średniowieczu obrzędami, został wzbogacony czasem historycznym, to naturalną konsekwencją stało się zwiększenie odpowiedzialności za każdą przemijającą chwilę. Szczególnie dramatycznie wyglądało to w kontekście księgi Koheleta. Idea „vanitas vanitatum”(marność nad marnościami) wyrażona przez biblijnego Koheleta, stała się w baroku znów bliska. Przemijanie i marność rzeczy ziemskich - to stały motyw refleksyjnej poezji tej epoki.. Harmonia sprzeczności (concordia discors) - jest barokową odpowiedzią filozoficzną i estetyczną na stan napięcia wywołanego świadomością nieubłaganego upływu czasu i przez odczucie natury własnej człowieka : cielesnej i duchowej, „nie w pełni bydlęcej, i nie w pełni anielskiej” (Pascal). Taką propozycję samookreślenia wypracował m.in. Daniel Naborowski. Po poezji dramatycznych pytań (kim jest człowiek?, gdzie jest jego miejsce?, jaki jest sens egzystencji ludzkiej?); jaką stworzyli: Mikołaj Sęp - Szarzyński, Sebastian Grabowiecki, Stanisław Grochowski, Kasper Twardowski - poeci metafizyczni okresu przełomu i wczesnego baroku, przyszedł czas formułowania odpowiedzi i określania sposobów życia. Tak więc:

Zapoczątkowany przez sobór w Trydencie gwałtowny rozwój kontrreformacji obejmował nie tylko zagadnienia wiary, ale także wychowania, nauki i kultury. Podjęto wtedy dyskusję z uznanym za niebezpieczne dziedzictwem antyku, powrócono do poezji dydaktycznej, próbowano odnowić średniowieczne formy wypowiedzi. Było to dość łatwe w Polsce, gdyż przez cały wiek XVI utrzymywały się wpływy sztuki gotyckiej (średniowiecznej), dominował również średniowieczny model religijności z całą jej dewocją. W tym czasie nasz kraj ogarnęła fala fanatycznych polemik religijnych, ulicznych niepokojów, a wszystko w imię walki z herezją lub wojny z papiestwem. W takiej atmosferze kształtowała się kultura, literatura, a więc i poezja baroku.

Jednym z elementów odrzucenia klasycystycznej doskonałości jako podstawy wielkich sztuk była stosowana zasada kontrastu. Tak więc równoprawnym środkiem ekspresji obok piękna stała się brzydota, obok harmonii - dysonans. Często treść i forma różniły się od siebie stopniem wzniosłości, naruszając antyczną zasadę stosowności, tak powszechną w renesansie.

W polskiej literaturze najbardziej pod tym względem reprezentatywna jest twórczość Jana Andrzeja Morsztyna, należąca do nurtu dworskiej literatury barokowej. Inspiracją dla niej była literatura włoska. Przykładem jest wiersz Do trupa, w którym poeta stosuje kontrast i antytezę:
„Leżysz zabity: i ja też zabity:

Ty strzałą śmierci: ja - strzałą miłości”.

Te same zabiegi zostały zastosowane w wierszu Niestatek. Morsztyn pisze:

„Usta koralem, purpurą jagody,

Póki mi panno, dotrzymujesz zgody,

Jak się wadzimy: jagody są trądem,

usta czeluścią...”.

Zestawienia szokujące, a więc cel osiągnięty, bowiem takie było zadanie sztuki barokowej: zaskoczyć słuchacza, wywoływać jego zdumienie za pomocą odpowiednich środków ekspresji.

Morsztyn jako typowy przedstawiciel poezji barokowej, należy do szkoły „METAFORY I KONCEPTU”. Lubi niespodziewane puenty, wyliczenia, rozbudowane porównania. To za jego udziałem poezja baroku odznacza się bogactwem środków poetyckich: wzbogacone rymy (przekładane, okalające); różnorodna wersyfikacja; „język lirycznej rozmowy” (monolog udający dialog). Poeta też rozwija sztukę kompozycji.

Renesans okrywał urodę świata, barok - podobnie jak sztuka XX wieku - poszukuje także brzydoty. Morsztyn, patrząc na młodą pannę, wyobraża sobie efekt niszczącego działania czasu.

Barok zyskał sobie w pewnym okresie badań nad literaturą miano epoki „upadku smaku”, „przerostu formy nad treścią”. Nie jest to jednoznaczne, ponieważ obok domorosłych twórców pisali utwory ludzie pokroju Potockiego, Paska i Morsztyna, którego doktryna estetyczna całkowicie zgadza się z panującym ówcześnie światopoglądem (teocentryzm, powrót do ascetyzmu) i poglądami na zadania sztuki - poruszać, olśniewać, zachwycać, a potem uczyć.

Sztuka baroku była tworzona już nie dla Boga, ale dla oddziaływania na ludzi, dla ich pouczenia, zachwycenia i wzruszenia. Miała głosić wielkość, wspaniałość i siłę religii i Kościoła, miała potęgować uczucia religijne wiernych. Sztuka miała być propagandą Kościoła w walce z reformacją.

W architekturze baroku, tak jak w średniowieczu, dominowało budownictwo kościołów. Wznoszono znowu ich wiele, aby pokazać, że wiara jest najważniejsza do zbawienia, aby zburzyć reformację, która zadała ogromny cios Kościołowi katolickiemu. Kościół w renesansie stracił autorytet. Bardzo często zmieniano wyznanie na protestanckie. Kościół więc musiał rozpocząć walkę z reformacją. Między innymi zaczął masowo stawiać kościoły. Kościoły różniły się od średniowiecznych tym, że nie były już proste, skromne, ale monumentalne, bogato zdobione. Kontrast polegał na tym, że zestawiało się wiarę w Boga, silnego, srogiego, władczego z bogactwami, których w średniowieczu należało się całkowicie wyzbyć, aby zostać zbawionym, aby oddać się całkowicie Bogu z bogactwem. Dominował monumentalizm, wiele było złoceń, rzeźb i innych ozdób. Kościoły były olbrzymie, podobnie do bazyliki, z kopułami.

Ale zupełnie inaczej wyglądało już malarstwo czy rzeźba. Rzeźbiono postaci świętych. Na obrazach przedstawiano ich jako ludzi prostych, przemęczonych pracą, wyczerpanych życiem, obawą przed śmiercią. Przedstawiano znowu taniec śmierci, śmierć, aby ludzie zaczęli być gorliwsi w wierze, miano w nich wywołać emocje.

#B08

  1. Ziemiańsko - rycerski model życia w literaturze polskiej.

Jest to sposób życia jaki wyznawali sarmaci. Oczywiście nawet w tej grupie sarmaci różnili się między sobą. Jedni byli przedstawicielami warcholstwa, inni hołdowali dawnym, średniowiecznym modelom życia, według pewnych zasad i wzorów.

Do poetów, którzy hołdowali starym, średniowiecznym modelom ziemiaństwa i rycerstwa, należał m.in. Wacław Potocki. Krytykował on współczesną mu szlachtę i pokazywał ideały i wzory postępowania. Krytykę przedstawił w Zabytkach polskich, Nierządem Polska stoi. Ideały pokazał w Transakcji wojny chocimskiej. W Nierządem pokazuje jak magnaci wykorzystują szlachtę, ogołacają ją z majątku, bez powodu procesują się z biedniejszymi i słabszymi od siebie. W Pospolitym krytykuje już też szlachtę, sarmatów, za to, że przedkładają własny interes i bezpieczeństwo nad sprawy narodu. Przedstawia tu faktyczny stan wojska polskiego. W Zabytkach...pokazuje o czym myśli i czym się martwi polska sarmacja. Myślą o tym, żeby ich służba dobrze się prezentowała, żeby ubierała się w drogie tkaniny i zdobiła je złotem i kamieniami, żeby ich pałace były okazałe, najlepiej złote, żeby oni sami byli bardzo bogaci, żeby stół był zawsze suto zastawiony, żeby ich prywatna armia dobrze wykonywała swoje obowiązki, to znaczy dzielenie broniła pałacu sarmaty. Żołnierze na wojnie widzą wypaczonych sarmatów i widzą, że państwo polskie cały czas zmniejsza się w swych granicach. W Transkacji... przedstawia dzielnych polskich żołnierzy i Chodkiewicza na ich czele. Pokazuje, że nie boją się walczyć z liczniejszymi od siebie Turkami i wygrywają ciężką bitwę, mimo, że sam Chodkiewicz w niej ginie. To ma być przykład dla jemu współczesnych sarmatów. Porównuje on jednych i drugich, i tych drugich krytykuje. Idealizuje on patriarchalny styl życia z jego cnotami rycerskimi. Sama budowa utworu przypomina średniowieczne kroniki rycerskie i potwierdza trwanie mentalności średniowiecza w polskim baroku. Opisy wydarzeń oparte są na diariuszu uczestniczącego w bitwie Jakuba Sobieskiego przeplatają się z dygresjami moralistycznymi. Dodatkowo Potocki krytykuje poddaństwo chłopów i ich ciemiężenie, a także jezuitów i nawracanie na wiarę siłą.

Krzysztof Opaliński mimo, że uważany za zdrajcę, bo przyczynił się do poddania Wielkopolski Szwedom w 1655 roku, jest z pochodzenia magnatem, który znacznie wyróżnia się ze swojego środowiska. Myślał, że potężny król szwedzki chociaż częściowo naprawi Polskę. Jednak pomylił się trochę. W Satyrach przedstawia sytuację chłopów. Jest przeciwko poddaństwu, ciemiężeniu, które prowadzą do trwałych powstań, które z kolei są w pełni usprawiedliwione. Pragnie również zreformować armię, która w ówczesnym stanie nie nadawała się do niczego, oprócz picia. Skuteczność walk spadła do zera, morale zniknęły. W wojsku znajdowali się głównie oficerowie, którzy dbali o własne wygody i interesy. Żołnierze bali się walczyć, bo wiedzieli, że i tak przegrają. Woleli uciekać i okopywać się. Opaliński pisał, że tylko dzięki Bogu Polska jeszcze istnieje. Gdyby Bóg nie zatrzymał parę razy Szwedów czy Turków, to Polska rozpadłaby się już dawno. Bóg pozwala najeźdźcom pofolgować sobie trochę, pobawić się kosztem Polaków, ale kiedy już się zmęczy tą zabawą, każe najeźdźcom wrócić do siebie i ci wracają.

Bardzo dobrze oddał ideologię sarmacką Wespazjan Kochowski. Napisał Niepróżnujące próżnowanie, w którym mówił o tym jak powinni żyć sarmaci, opisał całą tą kulturę. W Psalmodii polskiej wyłożył jako pierwszy ideę mesjanizmu polskiego. Napisana jest stylem biblijnym i ma charakter historyczny. Przedstawił historię narodu wybranego, to znaczy przeszłość i teraźniejszość. Mesjaszem narodu miała być polska sarmacja.

Zupełnie inaczej życie ziemiańskie widzi Pasek. W swoich Pamiętnikach pisze o licznych wojnach, w których uczestniczył, o tym, że sarmata, w walce powinien wyszukiwać dobrze ubranych żołnierzy, aby potem zagarnąć ich majątek. Pisze też o licznych pijatykach i bijatykach oraz o pojedynkach. Pisząc o tym wszystkim wcale nie uważa tego za dziwne, tylko za najnaturalniejszą rzecz na świecie. Uważa, że sarmata powinien być bogaty, mieć bogatą żonę, najlepiej wdowę, powinien umieć pić i bić się, a męstwo wykazywać podczas licznych pojedynków. Powinien też mieć duże gospodarstwo i wielu chłopów do pracy. Sarmata powinien również bronić swojej „złotej wolności”, zawiązywać liczne konfederacje przeciwko królowi i magnatom, powinien też być katolikiem i walczyć z poganami i heretykami. Sarmata miał być kłótliwy, nie było źle widziane częste zrywanie sejmów przez liberum veto, utrzymywanie jak największej anarchii, która była najlepszym zabezpieczeniem przywilejów. W jego dziele wiele jest różnych opowiadań i gawęd, które pewnie niegdyś opowiadał niezliczoną ilość razy. Opowiadania te są barwne pełne przechwałek, ale i humoru.

W życiu szlachty można wyeksponować dwa modele egzystencji: rycerza i ziemianina.

Polska szlachta wywodziła swą genealogię od mitycznego i legendarnego plemienia sarmatów i po nich miała odziedziczyć takie cechy jak: waleczność, honor, zamiłowanie do rycerskiego rzemiosła, przywiązanie do tradycyjnie ziemiańskiego stylu życia, obyczajowości i religijności przodków, umiłowanie wolności, niechęć wobec kultury cudzoziemskiej, ale także poczucie dumy i wyższości manifestowanej wobec innych warstw społecznych.

Model rycerza:

Kodeks ten przedstawia w Krzyżakach Henryk Sienkiewicz. Zwycięstwo pod Grunwaldem to nie tylko triumf polskiego oręża, ale również zwycięstwo wartości moralnych. Zbyszko i Maćko z Bogdańca byli silni, odporni i potrafiliby zginąć dla ojczyzny. Byli bardzo dumni, ale owa duma nie wywodziła się z pychy. Potwierdzała poczucie godności i uczciwości rycerskiej. Typ idealnego rycerza chrześcijańskiego uosabia Jurand ze Spychowa przebaczający swojemu prześladowcy, Zygfrydowi von Loewe.

Podobny typ rycerza stworzył Sienkiewicz w Trylogii. Te same cechy - odporność na trudy - ma Zagłoba, który ma 50 lat, a jednak walczy.

Patriotyzm, brawura, dbanie o dobre imię - to cechy bohaterów Sienkiewicza. Longin Podbipięta z Ogniem i mieczem - to wręcz sakralizacja bohatera; Jan Skrzetuski, Michał Wołodyjowski, Czarniecki - to wspaniali „rycerze znad kresowych stanic”. Reprezentują typ idealnego rycerza, patrioty, obrońcy wiary, szlachetnego, wspaniałomyślnego, moralnie nieskazitelnego. W każdej powieści Trylogii występują wodzowie: Jeremi Wiśniowiecki (Ogniem i mieczem), Stefan Czarniecki (Potop), hetman Sobieski (Pan Wołodyjowski). Tak rysowane postaci miały służyć „ku pokrzepieniu serc”, ukazywały, że Polska była kiedyś silna i w czasach kryzysu miała prawdziwych rycerzy.

Mikołaj Rej w Żywocie człowieka poczciwego stworzył obraz życia szlachcica - ziemianina, którego świat zamyka się w obrębie tego, co bliskie. „Życie poczciwe” daje radość, przyjemność, satysfakcję, która wynika z codziennych czynności gospodarskich. Warunkiem szczęśliwego życia jest ciągły kontakt z naturą, w której odbija się harmonia świata, ustanowiona przez mądrego i dobrego Boga.

#B09

  1. Różne nurty w poezji polskiego baroku.

W poezji polskiego baroku występowały różne tendencje ideowe, rozmaite poetyki i stylistyki, różne bywały też wartości,, którym hołdowali poeci i pisarze.

Wczesny barok - przełom XVI i XVII w. - rozpoczyna nurt poezji metafizycznej. Nowi poeci Mikołaj Sęp - Szarzyński i Stefan Grabowiecki pojmowali życie jako przemijanie, jako epizod otwierający drogę do życia wiecznego, odwoływali się do dualizmu ludzkiej natury. Ich zdaniem tylko to, co duchowe, jest trwałe, a tym samym jest jedyną wartością.

Poezja metafizyczna - to poezja intelektualna, trudna. W sytuacji kryzysu wartości religijnych, społecznych i kulturowych podjęła spór z tradycją renesansu i antyku, nawiązywała do zainicjowanej po soborze trydenckim kontrreformacyjnej idei „prawdziwej reformy” obyczajów w chrześcijaństwie, pragnęła wypracować własny stosunek do spraw wiecznych. Poszukiwała odpowiedzi na pytania: „co jest człowiek?”, „com ja jest?”. Szarzyński i Grabowiecki stworzyli różne skrajne wzory postaw inaczej oceniając ludzkie możliwości poznania. Sęp - Szarzyński wierząc, że człowiek zdolny jest odróżnić istotne wartości od pozorów, proponował postawę aktywną, „nieustannego bojowania”. Grabowiecki zaś, sceptycznie oceniając owe możliwości człowieka, jego bezradność i samotność, proponował ucieczkę od świata i postawę bezwzględnego zaufania do Boga. W późniejszym baroku następcy tych poetów sięgali często do wzoru średniowiecza, jako epoki surowego kultu i bliskich kontrreformacyjnym ideałów życia, poszukiwali wstrząsających wyobraźnią motywów grozy. Wiele metafor znamiennych dla poezji metafizycznej (wojna z szatanem, światem, ciałem), znalazła odbicie w literaturze dewocyjnej późnego baroku.

W barokowym sporze o wartość ludzkiego życia skrajnie przeciwstawne stanowisko wobec poezji metafizycznej zajmowała poezja „światowych rozkoszy”. Jej głównym reprezentantem był Jan Andrzej Morsztyn. On również odczuwał niepokój przemijania i znikomość egzystencji ludzkiej. Uważał jednak, że skoro nie można zatrzymać czasu i odmienić praw świata - należy go używać (hedonizm). Urodę świata można odczuć jedynie przez zmysły, stąd tematem jego wierszy jest najczęściej miłość. Odnosi się to zarówno do poezji dworskiej, konwencjonalnej, rządzącej się prawami gry towarzyskiej, jak i do tej zmysłowej. Również trudny filozoficzny język poezji metafizycznej został tu zastąpiony poetyckim konceptem, paradoksem, niezwykłym, szokującym zestawieniem wyrazów i nagromadzeniem środków artystycznych. Poezja „światowych rozkoszy” to poezja dworska, którą charakteryzuje konceptyzm i kosmopolityzm.

Kompromisowe stanowisko w sporze o nową filozofię człowieka zajął nurt poezji ziemiańskiej, sarmackiej, której naczelną dewizą stała się stoicka zasada umiaru. Proponowała umiar w ziemskim zabieganiu o dobra i powściągliwości w zgłębianiu spraw ziemskich. Dworek wiejski stał się miejscem azylu, sposobem na odgrodzenie się od sprzeczności świata i od obowiązków. Sarmacką prostotę życia ziemiańskiego przeciwstawiano wszystkiemu co obce i przepychowi dworu królewskiego oraz dworów magnackich. Ideały tego nurtu odnajduje się w Pamiętnikach Paska. Nie ma w nich filozoficznych pytań i metafizycznych niepokojów. Świat pojmowany jest jako coś oczywistego. Został on dany człowiekowi przez Opatrzność Boską, a więc człowiek nie jest władny go zmieniać. Przychodzi mu żyć z dnia na dzień, przestrzegając tradycji i dbając o majątek, gospodarstwo i honor. Jeżeli wymaga tego sytuacja, angażuje się w sprawy publiczne. Jednak centrum świata stanowi dla niego zawsze dom. Takie życie zyskuje pomoc i akceptację Boga. Nurty tej poezji odnajdujemy w twórczości Wacława Potockiego i Hieronima Morsztyna.

Odmienny nurt to poezja mieszczańsko - plebejska. Nie zajmuje się ona konfrontacją jednostki ze światem i wiecznością. Ośrodkiem jej zainteresowania jest człowiek jako jednostka w zestawieniu ze społeczeństwem. Przyznaje jednostce wywodzącej się ze stanu niższego - uniwersalne prawa człowieka. Nurt ten obejmuje mieszkańców miast (rzemieślnicy, kupcy, żebracy) i wsi. Symbolem tej literatury jest Sowizdrzał, bohater poezji mieszczańsko - plebejskiej. Literatura tego nurtu przedstawia człowieka niższych stanów, jego miejsce w hierarchii społecznej, postawę wobec konfliktów i uroków życia. Jest to literatura najczęściej anonimowa. Najbardziej radykalnym jej twórcą był Jan z Kijan. Odrzucał on teorię subordynacji stanów, jako sprzeczną z naturą i powołaniem człowieka.

#B10

  1. Poezja J.A. Morsztyna: tematy, bohater, świat wartości, obrazowanie, język.

Twórczość J.A. Morsztyna - poety, dyplomaty, przypada na środkowe dziesięciolecie XVII wieku i związane jest z kulturą dojrzałego baroku.

Tematy

Znaczna większość utworów zajmuje się tematyką miłosną. Nie chodzi tu jednak o proste wypowiedzenie uczuć do ukochanej. Wiersze są wyrazem flirtu, który odznacza się dworską elegancją i salonowym dowcipem.

W Bierzmowaniu liczne, coraz ciekawsze wyliczania wdzięków i czarów pięknej Agnieszki prowadzą do konkluzji, że jest ona nie tyle dziewczyną, co raczej ogniskiem, które spala swym żarem zakochanego w niej mężczyznę.

W utworze Na kwiatki autor zazdrości zerwanym kwiatkom, gdyż wplecione we włosy jego ukochanej, będą mogły być z nią bliżej niż on sam.

W sonecie Do trupa ukazuje poeta podobieństwo zakochanego do trupa, obu bowiem ogarnia ciemność - zakochanemu brak bowiem promyka nadziei na odwzajemnioną miłość, obydwaj zostali zabici strzałami. Posługując się kontrastem zestawia spokój umarłego z cierpieniami zakochanego, by ostatecznie wyciągnąć zaskakujący wniosek, że lepiej być trupem niż zakochanym bez wzajemności.

W Niestatku poeta umieszcza ironiczną uwagę na temat rozsądku i powagi kobiet. Poeta wylicza szereg zjawisk, które nigdy nie miały miejsca, ale podejrzewa, że prędzej one mogą stać się rzeczywistością „niźli będzie stateczna która białogłowa”.

Bohater

Bohater Morsztyna to człowiek korzystający z wszelkich uciech życia, przede wszystkim człowiek zakochany. Jego miłość posiada wszystkie cechy dworskiego konwenansu, jednak najbardziej wyraźny jest w niej element zmysłowy.

Świat wartości

Zgodnie z filozofią epoki wyznaczoną m.in. przez maksymę zawarta w Księdze Koheleta: „Marność nad marnościami”, literatura odzwierciedla kruchość żywota ludzkiego, znikomość dóbr doczesnych, brak jakichkolwiek trwałych wartości. Za takie jedynie uważane są: Bóg, wiara, Ziemia i Słońce. Uroda, sława, pieniądze, stanowiska - to wszystko jest „mgnieniem”, czymś, o co naprawdę nie warto zabiegać.

Obrazowanie

Źródła twórczości literackiej poety to europejskie koncepcje procesu poetyckiego, wyrażone zwłaszcza w dziełach włoskiego mistrza G. Marino (od nazwiska tego poety nazwano charakterystyczny dla baroku nurt poezji, zwany marinizmem). Głównymi cechami tego nurtu artystycznego były konceptualizm i sensualizm. Konceptualizm to przekonanie, że świat w swej istocie jest tajemniczy, posiada złożoną i niejednoznaczną strukturę. Sztuka konceptu według literackich wizji Marino, miała służyć odkrywaniu i ujawnianiu złożonych dziwności świata: wiersz oparty na zaskakującym, nieracjonalnym pomyśle powinien uzmysławiać irracjonalną osnowę rzeczywistości. Sensualizm wynikał natomiast z barokowego kultu mody świata. Poetyckim narzędziem poznania stawał się nie tyle rozum, co szczególna wrażliwość zmysłów: świat odbierany był na drodze poznania wewnętrznego. Utwory Morsztyna pełne są także ogromnej ilości przenośni, porównań, wyliczeń, stopniowań, powtórzeń, kontrastów i paradoksów.

#B11

  1. Dwa oblicza sarmatyzmu - o twórczości Paska i Potockiego.

a) Krytyczny Wacław Potocki wychowany na południu Polski. Region ten przesiąknięty był arianizmem i kalwinizmem. Wychowywał się w ariańskiej rodzinie szlacheckiej. Uczył się w szkołach o tym wyznaniu. Poślubił kobietę o silnych przekonaniach religijnych. Kiedy w 1658 r. został wydany nakaz o wyjeździe arian, Potocki wolał przejść na katolicyzm, natomiast jego żona do końca pozostała wierna arianizmowi. Jego dom był ośrodkiem tajnej działalności, Potocki często oskarżany o osłanianie antykatolickości swojej żony. W jego poezji widać ariańskie wychowanie i niechęć do magnatów, którzy gromadzili coraz większe bogactwa i władzę w swoich rękach. Potocki idealizował patriarchalny styl życia z cnotami rycerskimi. Można go uważać za przedstawiciela baroku sarmackiego, ale od innych mu współczesnych odróżniało go pragnienie sprawiedliwości społecznej i i ludzki stosunek wobec chłopów. W poezji był głównie publicystą.

W wierszu Nierządem Polska stoi krytykuje magnatów za ciągłe bogacenie się i zdobywanie władzy kosztem szlachty, która nie jest na tyle silna, aby móc konkurować z magnaterią na sejmikach i sejmach i która z dnia na dzień ubożeje.

W wierszu Pospolite ruszenie Potocki krytykuje sarmatów za to, że przekładają własny interes nad sprawy narodu. Kiedy wróg już się zbliżał do obozu, rotmistrz kazał doboszowi obudzić wszystkich do walki. Szlachta natomiast zaczęła przeklinać rotmistrza za to, że budzi ludzi skoro świt, żeby zostawił szlachtę, bo będzie miał kłopoty na sejmiku. Wtedy wszyscy poszli spać. Szlachta, która w poprzednim utworze była przedmiotem współczucia, teraz jest przedmiotem krytyki. Nie interesuje jej sprawa kraju, nie obchodzi ją żadna wojna. Już za Augusta II Mocnego i za Augusta III było tak, że jak była wojna to wojsko najpierw uciekało do swojego obozu i tam się okopywało przed wrogiem. W wojsku liczba żołnierzy została przewyższona przez liczbę oficerów, którzy dbali tylko o własny interes. Skuteczność walki i morale w wojsku spadły prawie do zera.

W Zabytkach Polski Potocki ukazuje o czym naprawdę myśli szlachta i magnateria myślą tylko o jednym: o bogactwie. Ich pałace mają być zdobione, złocone, wysadzane kamieniami szlachetnymi, służba ma być nienagannie ubrana i wystrojona; stoły mają być suto zastawiane najróżniejszymi potrawami. Prywatne armie magnatów mają służyć do obrony posiadłości magnackich i szlacheckich, a nie do obrony kraju. Jedynie żołnierze w armii wiedzą, że sytuacja kraju jest coraz gorsza, że Polska zmniejsza się w granicach i że niedługo wszystkie wspaniałości szlachty wygasną, znikną razem z Polską. Jednak w Na poważne wiersze do czytelnika Potocki mówi, że na Sądzie Ostatecznym sędzia będzie wydawał odpowiednie wyroki, więc nie ominie kara szlachty.

W Transakcji wojny Chocimskiej Potocki przedstawia mężną walkę Sarmatów (tych prawdziwych). Nie bali się oni przewagi liczebnej Turków, tylko dzielnie walczyli i pokonali ich, a Chodkiewicz zginął w tej bitwie. W dalszej części utworu Potocki porównuje Sarmatów z współczesnym mu społeczeństwem, szlachtą, która nie chce walczyć, boi się. Pokazuje rycerski ideał szlachty. Budowa tego eposu w budowie przypomina średniowieczne kroniki rycerskie i potwierdza trwanie neutralności średniowiecznej w polskim baroku. Opisy wydarzeń oparte są na dzienniku prowadzonym przez uczestniczącego w bitwie Jakuba Sobieskiego, przeplatają się z dygresjami moralistycznymi i satyrycznymi. Tutaj także jest publicystą. Krytykuje swoje środowisko poprzez przeciwstawienie mu minionego bohaterstwa.

Krzysztof Opaliński również widział kryzys w Polsce mimo, że uznany został za zdrajcę, gdyż w 1655 r. przyczynił się do poddania całej Wielkopolski Szwedom. W rzeczywistości w królu szwedzkim widział potężnego monarchę, zdolnego być może do uleczenia kraju ze zła. Z urodzenia był arystokratą. Inaczej niż szlachta patrząca wstecz ku cnotom patriarchalnym, Opaliński pragnął zreformować polskie instytucje na wzór zachodnich monarchii absolutnych. Mimo, że sam był magnatem, gotów był poświęcić rządy oligarchiczne w Polsce na rzecz silnej władzy centralnej, zdolnej rozwinąć miasta, zorganizować dobrą armię i poprawić sytuację chłopów. Niektóre z jego społecznych i ekonomicznych poglądów były bardzo postępowe, a niektóre fragmenty Satyry (jedyne jego dzieło) zawierają fragmenty mówiące o zdrowej gospodarce. Pisał o ucisku chłopa, który jest strasznie wykorzystywany przez pana, i nie ma prawa narzekać, tylko musi wykonywać swoje obowiązki bez zmrużenia oka. Krytykuje pijaństwo w Polsce, które opanowało wszystkich: magnatów, szlachtę, żołnierzy, nawet duchownych. Wszyscy piją na umór. W jednej z satyr napisał, że to, że Polska istnieje jeszcze można zawdzięczać jedynie Bogu, który czuwa nad samowolą Turków i Tatarów. Pozwala im w Polsce rozrabiać, grabić, niszczyć do woli, cieszyć się dobrą zabawą, ale kiedy zabawy te naprzykrzą się Mu nazbyt, wtedy uspokaja najeźdźców i każe im wracać do siebie. Używał makaronizmów.

`b) Idealistyczny Jan Chryzostom Pasek napisał Pamiętniki, które obok dzienników, diariuszy i pism politycznych były jednym z najbardziej znanych gatunków literackich XVII w. Wydane dopiero w XIX w. Pasek był przedstawicielem sarmatyzmu, którego cechy krytykował Potocki. Cechowała go waleczność, bijatyki, pojedynki, pijaństwo, chełpienie się, dowcipkowanie, antyprotestantyzm, przywiązanie do anarchii. Otrzymał marne wykształcenie w szkole jezuickiej, gdzie nauczył się wygłaszać napuszone mowy po łacinie lub w mieszance łaciny i polskiego. Umiał też pisać bardzo złe wiersze, podobno też nie przeczytał żadnej książki.

Przez 11 lat służył w wojsku. Walczył ze Szwedami, Turkami, z Moskwą. Brał udział w wielu potyczkach o charakterze wojny domowej. Nawet po ślubie nie umiał się ustatkować. Otwarta nienawiść do sąsiadów, procesy, akty rozbioru doprowadziły w końcu do skazania Paska na banicję. Jednak anarchia w Polsce w XVII w. (pod koniec) była już tak dalece posunięta, że wyroku nigdy nie wyegzekwowano.

Pamiętniki napisał w podeszłym wieku. Zawierają wiele gawęd, które Pasek zapewne wiele razy opowiadał, zanim je spisał. Są tam również barwne i żywe opowiadania, odznaczające się wielkim poczuciem humoru. Pasek używa tam języka potocznego, przeplatanego makaronizmami. Pamiętniki składają się z dwóch części. Pierwsza opowiada o życiu przed ślubem, o wojnach, w których uczestniczył. Sam nie popiera wojny, siebie samego nie przedstawia jako bohatera, ale uważa za rzecz oczywistą, że w trakcie potyczki należy wybierać bogato ubranych przeciwników, dosiadających pięknych koni, ponieważ po zabiciu albo schwytaniu ich otrzyma w nagrodę ich wyposażenie. Nie stara się wcale ukryć chciwości. Druga część to jest już ta pewna stateczność. Charakteryzuje tam ziemiański styl życia, życie ówczesnej szlachty, obyczaje, zwyczaje, upodobania, typ religijności, kulturę sarmatyzmu. Nie ukrywa, że sarmaci odznaczali się awanturnictwem, pijaństwem, chęcią do bójek i pojedynków, ale także nie krytykuje takiego stylu życia, gdyż sam tam żył i to mu odpowiadało. Człowiek przesądny, o ograniczonej inteligencji, szydzący z obcych, pijanica, nieustannie staczający pojedynki - są to cechy szlachty, które nam wydają się dziwaczne, a dla Paska były rzeczą najnaturalniejszą na świecie.

Dzieło Paska jest dokumentem epoki- gdyż dokładnie opisuje obyczaje, kulturę, religię sarmatów, zawiera sprawozdania z wojen, bitew, potyczek, pojedynków. Przedstawia codzienne życie sarmatów.

Jako dzieło literackie - dzięki swoim realistycznym opisom, bogactwu materiału (wojny, wojny domowe, sejmy, sejmiki, anegdoty, procesy, pojedynki, polowania, itd.). stanowią krok na drodze do przyszłej polskiej powieści historycznej.

#B12

  1. Sarmatyzm i jego kontynuacje literackie (Pan Tadeusz, Potop i Ferdydurke).

Legenda o sarmackim rodowodzie stała się podstawą przekonań o wyższości stanu szlacheckiego. Idealizowano własną przeszłość i ustrój demokracji szlacheckiej, przypisywano szlachcie wielką rolę dziejową. Szlachcic - sarmata czuł niechęć do kontaktów kulturowych z innymi narodami, wyznawał tradycjonalizm we wszystkich dziedzinach życia. Sarmatyzm wytworzył wzorzec osobowy szlachcica - katolika, ziemianina i rycerza i horyzontach myślowych ograniczonych do życia wiejsko - sąsiedzkiego, kultywującego tradycyjny obyczaj i strój, wrogiego wobec wszelkich zmian. Umiłowanie ideałów wolności i demokracji doprowadziło do rozzuchwalenia i anarchii. Szlachta skutecznie obniżyła prestiż państwa, nadużywając „liberum veto” i doprowadziła do rozbiorów.

Sarmatyzm nie przeminął wraz z odejściem baroku. Przetrwał kilka następnych epok, co odzwierciedla literatura:

#B13

  1. Stosunek kultury baroku do miłości i śmierci na przykładzie wybranych utworów literackich tej epoki (Morsztyn, Naborowski).

J. A. Morsztyn podejmuje także w swoich utworach motyw przemijania, czasu i śmierci. Brak natomiast w nich głębszej refleksji nad życiem i jego problemami. Cechuje tę twórczość hedonistyczny stosunek do życia (szukanie w nim rozkoszy, przyjemności i beztroskiej zabawy). Są to pełne optymizmu wiersze dworskiego poety miłości. Morsztyn zauważa, że dramat jednostki polega na szybkości przemijania życia. Dlatego należy korzystać z rozkoszy ziemskich, będących darem od Boga i śmierci przeciwstawiać miłość. W wierszu Do trupa poeta porównuje takie zjawiska jak śmierć i miłość. Uważa, że miłość może być trwałą wartością, silniejszą niż przemijanie. W wierszu Cuda miłości podmiot liryczny stwierdza, że żyje nie mając serca, nie żyje a czuje ból, jest mokry od łez, ale ogień łez nie wysusza. Do paradoksów prowadzi również podwójne rozumienie słowa „serce”. W pierwszym rozumieniu jest to organ ludzki; w drugim - to mieszkanie uczuć, ich źródło. Nie chodzi więc o biologiczną śmierć, lecz duchową, spowodowaną nieszczęśliwą miłością. W utworze występują pary antytez: śmierć - odczuwanie, płacz - ogień, oraz dwa kręgi tematyczne, wyznaczone przez słowa: „płacz” i „ogień”. Płacz symbolizuje stan psychiczny zakochanego, niepewność, rozgoryczenie, ale i zafascynowanie przemianami dokonywanymi przez miłość. Symbolem miłości jest ogień - nieugaszony, żywiołowy.

Poetą poszukującym równowagi wewnętrznej między poczuciem nietrwałości życia i pragnieniem korzystania z niego jest Daniel Naborowski. Jego poezja to filozoficzna refleksja, uwiecznia rozterki człowieka, który odczuwa swoje przemijanie, szuka wartości stałych, analizuje relacje: człowiek - Bóg, człowiek - czas, człowiek - świat. Poeta rozpatruje w swojej poezji również to: kim jest człowiek, czym jest ludzkie ciało, a czym dusza? Wskazuje na pogodzenie się z wyrokami Boga. Dlatego nie ma w jego utworach rozpaczy ani lęku. Wiersze Krótkość żywota i Marność wyrażają świadomość nieustannego biegu czasu, przemijania. W tym przemijaniu całych pokoleń ukazana jest nutka optymizmu z powodu ciągłości dziejów: „Był przodek, byłeś ty sam, potomek się rodzi”. Na żywot ludzki nakładają się pojęcia tak ulotne w rzeczywistości, jak: dźwięk, cień, dym, wiatr, głos, punkt. Niezwykle wymowne jest stwierdzenie: „Czwarta część mgnienia między śmiercią a rodzeniem” - oto jest życie. „Jutro - coś dziś jest, nie będzieś” uświadamia i przestrzega: „kim ty jesteś byłem, kim ja jestem będziesz”. Zmusza to do refleksji, zadumy nad naszym życiem, stosunkiem do świata, wartości materialnych. Inną formą ostrzeżenia, zwrócenia naszej uwagi i pomyślenia o sobie jest rozbudowana anafora w wierszu Cnota grunt wszystkiemu. Poeta w 14 wersach powtarza „nic to”, bo i niczym są ziemskie wartości, dla których poświęcamy swoje życie. A są to m. in. : słowa, stanowiska, uroda, kariery, dobra materialne, poczucie szczęścia - a przecież, tak naprawdę, to nie tylko to pozwala nam zaistnieć. A więc po co poświęcać nasze życie wartościom tak nietrwałym, tak „marnym”. Lepiej niech to będzie cnota, prawość, wierność Bogu, bo: „ Bo sama cnota i sława, która z cnoty płynie”. Potwierdza ten pogląd Naborowski w utworze Marność. „Nad wszystko bać się Boga/ Tak fraszkę śmierci trwoga”. Porównywał ziemskie życie do snu, ratunek upatrując w Bogu. W liryce religijnej nawiązywał do Biblii.

Poetą pełnym pokory religijnej jest Sebastian Grabowiecki. W Setniku rymów duchownych zawarł motywy zaczerpnięte z Pisma Świętego. Prześladowało go widmo grzechu i lęk przed potępieniem. Jego wiersze to liryczny dialog z Bogiem prowadzony przez wiele lat. Człowiek pozostaje tu bierny, jedynie przyjmuje z wdzięcznością akt łaski Boga, który decyduje o zbawieniu. „Wdzięczna” śmierć stanowi dopełnienie, a nie przerwanie ludzkiego życia. Grabowieckiego inspirowały Psalmy i Księga Hioba.

Rozdarcie człowieka i cichą nadzieję, że szalę zwycięstwa w „bojowaniu” Bóg przechyli na jego korzyść wyraża Sęp - Szarzyński niemal we wszystkich utworach. I tak też jest w Sonecie I: „O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego”. Pierwszy obraz jest tu przejęty jakby bezpośrednio z tarczy zegara słonecznego, na którym, oprócz słupka rzucającego cień, na podziałkę z zaznaczonymi odstępami godzinowymi, rysowano najczęściej symbole Czasu, a nawet Śmierci i umieszczono odpowiednie sentencje na temat przemijania, znikomości stworzenia. Zegar taki zwany po łacinie solarium (lub kompas) bywał jednym z najczęściej oglądanych przez człowieka przedmiotów, umieszczono go bowiem na południowych elewacjach kościołów, pałaców, kamienic czy bram, już od czasów średniowiecza. Podobną funkcję wychowawczą pełniły zegary mechaniczne, gdzie wśród figur oznaczających godziny pojawiała się Śmierć w postaci kościotrupa i dzwonieniem sygnaturki przypominała o rzeczach ostatecznych (np.: na ratuszu w Pradze).

W pierwszych czterech wersach sonetu przedstawiany jest w bardzo dokładnym i sugestywnym skrócie obraz zegara kosmicznego, w którym także jest figura Śmierci:

„Echej, jak gwałtem obrotne obłoki.

I Tytan prętki lotne czasy pędzą,

A chciwa może odjąć rozkosz ugodzą

Śmierć - tuż za nami spore czyni kroki”.

Określenia użyte w tym zegarze są niezwykłe, zgodnie z estetyką dziwności barokowej i wieloznaczności rodzącej celowe, jakby „zaprogramowane” połączenia skojarzeń. Pierwszy dwuwiersz nawiązuje do ody Horacego (4, 14), ale w przeciwieństwie do wzoru łacińskiego mechanizmu czasu kosmicznego został ukazany w obrazie półkolistych sfer niebieskich („obrotne obłok”) i słońca „ruchomego” („Tytan prętki”) przyspieszający swym ruchem („gwałtem pędzą”) upływ czasu. Figura Śmierci jest w tym „zegarze” podobnie aktywna i makabryczna jak w średniowiecznych i barokowych „tańcach śmierci”: „chciwa”, „tuż za nami spore czyni kroki”.

W dalszych wersach utworu zwraca uwagę szczegół różniący ten wizerunek śmierci, gdyż zamiast atrybutu w postaci kosy lub miecza używa „nędzy”, która „może odciąć rozkosz”. Nędza to właśnie vanitas, marność, czyli tragiczny, nieodłączny wizerunek „kondycji ludzkiej”, który w każdej chwili zagraża rozkoszy (ale nie ma wpływu na szczęście). Rozkosz w systemie wartości uznawanych za Szarzyńskiego jest wiecznie nietrwała, jak pozorne dobra, które jej dostarczają. Wartości trwałe dają nieprzemijające szczęście. W dalszych wersach sonetu podmiot liryczny wyznaje, iż jego serce „strwożone ustawiczną nędzą” cierpi, kiedy on uzmysławia sobie „błędy”, czyli niedobry wybór „niestałych dóbr”, które choć niekiedy rzeczywiście cenne, „przedsię szkodzą”, bo kierują pragnienia ludzkie ku niewłaściwym celom.

#B14

  1. Paska barokowa filozofia człowieka.

Blaise Pascal (1623 - 1662)  to jeden z myślicieli epoki baroku. Jego śmiałe przemyślenia filozoficzne sprawiły, że uznano go za heretyka, zaś jego Prowincjałki i Myśli zostały umieszczone w indeksie ksiąg zakazanych.

Odrzucając kartezjańskie zaufanie do rozumu, wskazuje Pascal, że „nie rozum i dedukcja, ale intuicja, porządek serca” pozwala człowiekowi orientować się w świecie - tylko sercem możemy odczuć swój los tragiczny, swoją wielkość i nicość zarazem.

Pascal bronił autonomii racjonalnego myślenia w granicach nauki i zasady rozdziału między rozumem a wiarą, głosząc, że istnieje „porządek serca”, odmienny od „porządku rozumu”.

Wiara w Boga jest, dla Pascala, wyłącznie sprawą serca. Rozum nie może dowieść jego istnienia, może natomiast założyć lub odrzucić istnienie Boga.

Ludzkie istnienie jest poszukiwaniem Boga, o którym wiadomo, że nie może ujawnić rozumowi, sprawę istnienia Boga rozstrzyga więc władza praktyczna. Nakreślony w Pismach obraz świata akcentuje paradoksalność losu ludzkiego, ukazuje przymus poświęcenia się dla wartości, które w świecie doczesnym nie dadzą się zrealizować.

W swoich Myślach Pascal podkreśla paradoksalny i dwuznaczny charakter ludzkiego losu w obliczu Boga i świata - dwóch rzeczywistości przyciągających człowieka, a nie dających się akceptować jednocześnie.

#B15

  1. Główne cechy filozofii XVII wieku.

Odmienne niż w innych epokach, w wielkich systemach filozoficznych XVII w. nie ma kluczy do współcześnie pisanych utworów. Sytuacja jest raczej odwrotna. To właśnie literatura siedemnastowieczna lub w ogóle piśmiennictwo ówczesne pomaga we właściwym odczytaniu traktatów filozoficznych epoki baroku. Do tekstów, zwłaszcza do utworów lirycznych, trafiły obiegowe pojęcia i wyobrażenia obecne w umysłowej atmosferze epoki. W twórczości literackiej znalazły one wyraz ulotny, intuicyjny, zanim filozofia sformułowała je w pojęcia i uporządkowała systemy.

Dorobek filozoficzny epoki baroku, polegał na uporządkowaniu myśli europejskiej po „rewolucji odrodzeniowej”, która powołując się na ponownie odczytane teksty starożytnych, negowała tezy filozofii średniowiecznej. Głos Kochanowskiego w Trenach, udręczony nie tylko przez ojcowskie cierpienie, ale również przez wysiłek ujęcia w rzeczowe kategorie całej złożoności paradoksów istnienia wydaje się być jedną z najbardziej reprezentatywnych wypowiedzi tych czasów.

Problem przestrzeni, nieskończoności oraz sytuacji jednostki był w filozofii i kulturze baroku ściśle związany z kryzysem systematycznej wizji rzeczywistości oraz z potężnym wysiłkiem myśli zmierzającej do sformułowania nowych systemów filozoficznych. Człowiek zawieszony w otchłani kosmosu, mógł określić swoje miejsce i sens swojego losu przy pomocy rozumu (racjonalizm), który zarazem uzasadniał i umacniał jego poczucie osobistej więzi z Bogiem (mistycyzm). Większość filozofii baroku zawarta została w racjonalizmie Kartezjusza („myślę, więc jestem”) i filozoficznym mistycyzmie Pascala. Według ich filozofii akt woli poprzedza decyzję posługiwania się rozumem, aby przeciwstawiać sobie rzeczywistość.

Barokowa metafizyka i antologia (filozofia istnienia) wypowiedziała tezy dotyczące losu i przeznaczenia człowieka, ale do tych zagadnień nie ograniczyły się niepokoje i wątpliwości, których odbicie znajduje się w literaturze barokowej. Istotna okazała się bowiem także kwestia obserwacji rzeczywistości jako przedmiotu poznania. To, co dotąd było najbardziej oczywiste - rzeczywistość zmysłowa, zaczynało budzić w człowieku nieufność. Zaufanie zmysłom narażało człowieka na cierpienie, zamiast umacniać radość. „Vanitas”, czyli marność urzekającego swą urodą świata, stała się właściwością przedmiotów doczesnych, która przesłoniła ich urodę.

Barokowa teoria wartości stworzyła także hierarchiczny system wartości, znany w średniowiecznej scholastyce, na którego szczycie jako ostateczny cel i punkt dojścia mieściła się wartość absolutna - Absolut, czyli Bóg. Mniej jednak przejrzysta niż w średniowiecznym systemie religijno - filozoficznym była sytuacja człowieka, wyrwanego przez odkrycia Kopernika z ptolemejskiego geocentrycznego schematu rzeczywistości. Zawieszony w przestrzeni pomiędzy „państwem Bożym” a „państwem diabelskim” (jak to określał aktualny wzorzec rzeczywistości sformułowany u schyłku starożytności przez św. Augustyna), który powoływał się na platoński dualizm, że każda rzecz ma postać duchową - ideę i materialną - cień idei. Ukazał człowieka jako rozdartego pomiędzy tęsknotą za niebem, a pokusami ziemskiego istnienia, rozpiętego w drabinie hierarchicznej między aniołami a zwierzętami, stąd prawdziwy dramat. Myśl o życiu przyszłym i Bogu, a więc kontemplację uważał za jedyny cel egzystencji ziemskiej („Pragną poznać Boga i duszę... I nic więcej” głosił).

#B16

  1. Człowiek w poezji metafizycznej XVII wieku.

Literatura barokowa nie jest literaturą jednolitą. Wewnątrz epoki występują rozmaite tendencje ideowe, rozmaite poetyki i stylistyki, odmienne wartości, którym hołdowali poeci i pisarze.

Twórczość Mikołaja Sępa - Szarzyńskiego mimo, że lata życia poety przypadają na późny renesans, zaliczana jest do okresu wczesnego baroku. O barokowym charakterze tej twórczości świadczą:

W cyklu sonetów przedstawia poeta niezwykle dramatyczny wizerunek życia ludzkiego. Człowiek ze swej natury jest rozdwojony pomiędzy wartościami duchowymi, a znikomością cielesnej, materialnej egzystencji. Dobra świata, choćby z pozoru sprzyjające poddaniu się urokom życia zmysłowo - materialnego, w ostatecznym rozrachunku okazują się nietrwałe i odwodzące człowieka od właściwego celu ziemskiego bytowania: mistycznego, duchowego zmierzania ku Bogu. Mikołaj Sęp - Szarzyński odwołuje się w swoich wierszach do tradycji średniowiecznej filozofii chrześcijańskiej - świętego Augustyna - oraz od mistyków hiszpańskich XVI wieku.

Od Augustyna przejmuje myśl o znikomej wartości ciała wobec perspektywy życia wiecznego, jaka zawarta jest w jednym boskim pierwiastku człowieka - duszy. Od twórcy Wyznań przejmuje także opozycyjne ujmowanie problematyki Boga i człowieka. Tradycja mistyczna w poezji Sępa wyraża się w duchowym pragnieniu pokonania zła - a więc odrzucenia wartości ziemskich i cielesnych na rzecz pierwiastków duchownych i boskich. Wizja życia człowieka, pełna dramatycznych napięć i nieustannie ponawianych wyborów Dobra i Boga, kształtuje koncepcję heroicznej postawy człowieka wobec świata i Absolutu: „Pokój - szczęśliwość, ale bojowanie/ Byt nasz podniebny”. Celem życia ludzkiego staje się nieustanną walka, „bojowanie” o jedynie godne wartości, jakimi są Bóg oraz Niebo. W wizji Sępa brak jest harmonii pomiędzy Bogiem a Stworzeniem - człowiekiem, świat okazuje się groźny i niebezpieczny, bowiem może się stać przyczyną duchowej klęski osoby ludzkiej.

Poetyka wierszy Sępa - Szarzyńskiego jest zdecydowanie bliższa praktyce barokowej niż renesansowej. Artysta wykorzystuje środki składniowe, które utrudniają jednoznaczne odczytywanie wiersza, buduje zdania eliptyczne i inwersyjne.

Także Daniel Naborowski reprezentował ten nurt poezji barokowej, który podejmował próby rozwiązania zagadki bytu ludzkiego, odnalezienia miejsca człowieka w świecie podlegającemu przemijaniu, poszukiwał wartości, które nadają sens ludzkim wysiłkom. Przelotność ludzkiego bytowania można odnaleźć w wierszu Krótkość żywota: „Między śmiercią, rdzenie ledwie byt nasz może / Nazwan być czwartą częścią mgnienia”. Podstawę utworu stanowią refleksje o przemijaniu pokoleń i świata, o konieczności umierania i nieuchronności wpływu czasu. Naborowski opisuje m.in. niszczycielskie działanie czasu: „Słońce więcej nie wschodzi to, które raz minie”. W wierszu Cnota grunt wszystkiemu odnaleźć można nawiązania do fraszki Jana Kochanowskiego O żywocie ludzkim. Naborowski, podobnie jak wcześniej Kochanowski, wymienia cały szereg dóbr materialnych i zaszczytów, za którymi goni człowiek, jakby nie zdając sobie sprawy „iż to wszystko mija, za nic wszystko stanie”. Poeta sławi duchowe wartości człowieka, które przynoszą prawdziwe szczęście i dobrą sławę: „Sama cnota i sława która z cnoty płynie, / Nade wszystko ta wiecznie trwa i wiecznie słynie”.

Temat metafizyki był oczywiście tematem trudnym i skomplikowanym. Twórcy barokowi nie udzielali na nękające ich pytania łatwych odpowiedzi. Uważali, że tylko przy maksymalnym natężeniu ducha i intelektu, jednostka może odnaleźć drogę do wieczności.

#B17

  1. Periodyzacja baroku, znaczenie nazwy.

Barok - to nazwa przejęta od literatury z terminologii historii sztuki. Termin ten określa klejnot, perłę, rzadkiej jakości, o dziwnych, oryginalnych kształtach (nieregularnych), którą w języku portugalskim nazwano „barocco”  dziwny.

Epoka ta trwała w Europie od końca XVI wieku, przez cały wiek XVII do początków wieku XVIII. Oczywiście kształtowało się to różnie w poszczególnych państwach. Najwcześniej, bo już w połowie XVI wieku barok ukształtował się we Włoszech i w Hiszpanii, skąd oddziaływał na całą Europę. W innych krajach przypada na ogół na przełom XVI i XVII wieku. W Polsce kultura barokowa rozwijała się do połowy XVIII wieku, dzieląc epokę na poszczególne fazy:

W baroku mieści się cały wiek XVII - lata wojen politycznych i religijnych. W Polsce jest to: powstanie Chmielnickiego; „potop” szwedzki i wojna z Turcją. Czasy króla Jana Kazimierza były bardzo niespokojne, z kolei czasy saskie (August II Mocny) - to epoka kryzysu. Było to stulecie pełne dramatów i napięć. Rozpadł się harmonijny ład renesansu. W poszukiwaniu oparcia i trwałej wartości znów zwrócono się ku wierze i religii. Nurtom reformacji, Kościół odpowiada wewnętrzną reformacją, dominacją (inkwizycja, indeksy ksiąg zakazanych). Celem stało się pozyskiwanie wiernych. Temu celowi służyć miało olśniewające bogactwo sztuki sakralnej i kształtowanie nowego typu religijności. Wielkość sztuki sakralnej miała człowiekowi przypomnieć o jego małości, przestrzegać przed grzechem i wiecznym potępieniem.

Oprócz sztuki, literatury barok miał także swoje drugie, świeckie oblicze. Był stylem królewskich rezydencji, magnackich pałaców i mieszczańskich kamienic. Wkroczył w sferę prywatności arystokracji, szlachty i mieszczan, co znalazło odbicie w strojach, obyczajach, a także w sposobie wymawiania się i uzewnętrzniania uczuć. Na dworach królewskich i magnackich rozwija się kultura. Tu najszybciej dociera europejska moda, dyktat francuskiego dworu, nowe pomysły kulturowe i filozoficzne. Na dworach ziemiańskich - szlacheckich siedzibach na wsiach najistotniejsze stają się: kontusz, tradycje, przywiązanie do własnego rodowodu (mit sarmacki).



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Średniowiecze, NAUKA, polski, Polski od średniowiecza do współczesności
Renesans, NAUKA, polski, Polski od średniowiecza do współczesności
20 - lecie wojenne, NAUKA, polski, Polski od średniowiecza do współczesności
Oświecenie, NAUKA, polski, Polski od średniowiecza do współczesności
Romantyzm, NAUKA, polski, Polski od średniowiecza do współczesności
Pozytywizm, NAUKA, polski, Polski od średniowiecza do współczesności
Młoda polska, NAUKA, polski, Polski od średniowiecza do współczesności
Jak zmieniała się rola kościoła od średniowiecza do współczesności
Troska o losy ojczyzny od średniowiecza do oświecenia., Wypracowania j.polski, Wypracowania
jezyk polski, Obraz Żyda i motywy żydowskie w literaturze, Żydzi i stosunki polsko - żydowskie od oś
Rozwój konstytucji na ziemiach polskich od XVIII do XX wieku, Rozwój konstytucji na ziemiach polskic
Historia prawa polskiego od średniowiecza po czasy PRL u
Ustrój państwa polskiego od XVI do XVIII wieku na tle innych, INNE KIERUNKI, prawo
jezyk polski, Od Kreona do Edka-portrety dyktatorów, Od Kreona do Edka

więcej podobnych podstron