Powązki
Wiele rzeźb nagrobnych na powązkowskim cmentarzu to wybitne lub przynajmniej wzruszające dzielą sztuki.
Najstarszy z istniejących do dziś cmentarzy warszawskich to me tylko miejsce spoczynku zmarłych, ale - podobnie jak inne polskie nekropolie, np. wileński cmentarz na Rossie czy cmentarz Łyczakowski we Lwowie - niezwykle świadectwo życia duchowego narodu oraz przemian obyczajów i gustów estetycznych. Z zabytkowej wartości tego obiektu zdano sobie sprawę stosunkowo niedawno, przede wszystkim dzięki wytrwałej działalności Jerzego Waldorffa. Powołany z jego inicjatywy w 1974 roku Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami stara się o fundusze na inwentaryzację i konserwację najcenniejszych nagrobków. Niektóre z nich liczą już prawie 200 lat, cmentarz został bowiem założony w 1790 roku w wyniku rozporządzeń, które ze względów higienicznych zabraniały chowania zmarłych w podziemiach kościołów i wokół nich. Jeden z dekretów nosił tytuł Uniwersał dla Miast Wolnych względem cmentarzy i szlachtuzów, co może dziś szokować, ale właśnie rzeźnie i miejsca pochówku stanowiły źródło groźnych epidemii. Mimo uroczystego poświęcenia Powązek w obecności
samego króla Stanisława Augusta początkowo nie uważano za zaszczytne spocząć w tym miejscu. Zmieniło się to jednak szybko, a pogrzeby wybitnych osobistości oraz ofiar terroru zaborcy często przeradzały się w potężne manifestacje patriotyczne. W 1872 roku Stanisława Moniuszkę odprowadziło na miejsce wiecznego spoczynku 80 tysięcy warszawiaków. Na powązkowskim cmentarzu znajdziemy gToby m in.: Prusa, Wieniawskiego, Reymonta, Leśmiana, Żwirki i Wigury, Ćwiklińskiej, Smosar-skiej. Szacuje się, ze pochowano tutaj około miliona osób.
98