P1000754

P1000754



132 I* HITTJfKM H MAŁYM DOMKU

SĘDZIA

Właśnie... pewien znajomy... pan go nie zna., lak... to bywa...

namyślając się

Panie drogi... panie drogi... chciałem się jeszcze za*

pytać...

nagle, prędko, lekko pan długo tu jeszcze zabawi?

DOKTOR

Jak to?...

wybuchając sztucznym śmiechem

Jak?... czy długo zabawię?... ha! ha! Dobryś, łaskawy sędzio!... Przecież wróciłem... do licha!... Nareszcie wróciłem i nie myślę znowu gdzieś wyjeżdżać... po co?... dokąd?

SĘDZIA

Ja tylko tak... he! he! Ja myślałem tylko, że... delikatnie, ostrożnie

może kochany konsyliarz zechce wziąć się teraz do czegoś większego., do jakiejś wdzięczniejszej, łagodniejszej pracy... gdzieś...

DOKTÓR marszcząc brwi

Co?...    co?...    buty szyć?... brody golić?... co?

SĘDZIA    ]

He. he!... Zawsze ten sam... he, he! Brody golić! nagle poważniejąc

Nie, ja tylko myślałem, że może doktór wrócił teraz do dawnego zamiaru.

DOKTOR oczekująco    I

Do jakiego    zamiaru?    j

SĘDZIA

No, przenieść się gdzieś do większego miasta, do całkiem wielkiego... lo bywa... na przykład do Lwowa... profesura... coś... szersza arena, większe zadanie...

DOKTOR spokojnie Chcecie się mnie pozbyć?...

SĘDZIA

O, o! Dajże konsyliarz pokój... hm! Jakże pozbyć się? cóż znowu?... mówię tak ot, po przyjacielsku, po dawnemu, po sąsiedzku. Ładna historia! Pozbyć sie!... Ot, pytam się, radze... to bywa.

DOKTOR j. w.

To na nic, bo ja tu zostanę. Jeżeli tu żyć nie potrafię, to i nigdzie. Ha, trudno!... Musicie mnie znieść. Zaraz zaczynam robotę w szpitalu.

SĘDZIA lękliwie

Gdzie?

DOKTOR

W szpitalu... muszę pracować... To mię tak męczy ta bezczynność... żre! OL.

wstaje

■ Do stu diabłów'! Jak się wezmę do roboty, to będę znowu żył!... Dlaczego nie? hę... tylko pracy mi trzeba!... Tylko tego... Zaczynam robotę w szpitalu.

SĘDZIA /. w.

Tak... hm... tvlko, że w szpitalu...

DOKTOR

Co?

SĘDZIA

Jest teraz ktoś inny... chwilowo... tylko terar


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P1000749 122 T. RITTNER: W MAŁYM DOMKU drażniące ? panom mowie Niech pan nie rnv*i-ni i oi tyle impo
P1000755 134 T KITTNER: W MAŁYM DOMKU DOKTÓR z dziwnym spokojem Al... Tak... chwilowo... SĘDZIA Właś
P1000706 36 I RITTNER: W MAŁYM DOMKU SIELSKI powoli, smutnie Wiem... wiem. Słyszałem o tym strasznym
P1000709 42 T. RITTNER: W MAŁYM DOMKU MARIA Bój się pan Boga! Co za lampart!... Mówiłam mu, żeby zro
P1000710 44 44 MAŁYM DOMKU W T. RITTNKR: MARIA trzęsie głowa, siadaNiel... Naprawdę?.^ ^ Lolek nie
P1000713 50 T KITTNTER: W MAŁYM DOMKU NOTARIUSZ kłaniając się sztywno, po wojskowemu, krótko Najszcz
P1000720 T Kl i rtfFR: W MAŁYM DÓMKU JURKIEWICZ Teraz będę miał z twojej winy ciągłe... Nic uważasz-
P1000725 74 T. RITTNER: W MAŁYM DOMKU DOKTÓR Ja w ogóle nie zapraszałem na żadne kolacje jeśli chcą,
P1000727 78 T. KITTNKK: W MAŁYM DOMKU MARIA syknęło z bólu Ach, ty-
P1000732 (2) ss T. RITTNKR: W MAŁYM DOMKU SĘDZINAPan mówi dzisiaj ciągle jakimś nieprzyjemnym tonem.
P1000740 (2) 104 T. ftITTKER W MAŁYM DOMKU MARIA Nie ma w domu? * DOKTOR O! Teraz otworzyłaś oczy...
P1000741 (2) 106 T RITTNKR W MAŁYM DOMKU MARIA j. W. Puść mię stąd, Lolek!... DOKTOR Mów... Jurkiewi
P1000752 128 T RITTN1.R W MAŁYM DOMKU o tym mówić całkiem spokojnie. Przecież ja tym żyję!... To tak
P1000756 136 T riTTNEB: W MAŁYM DOMKU DOKTOR I tak być nie może... z tym naturalnie żvć niej można..
P1000760 144 l RITTNKH W MAŁYM DOMKU Co? Co? WANDA wchodząc za
55691 P1000736 (2) 96 T. KITTNKR W MAŁYM DOMKU SCENA XII JURKIEWICZ, KOSICK1 KOSICK1 s>tqpajqc ci
P1000700 „ RITTNER: W MAŁYM DOMKU pnrponmM rni się ten kadryl*, który grali „ naczelników... la la l
P1000722 (i8 T. R1TTNEK: W MAŁYM DOMKU SCENA VI MARIA, WANDA WANDA wchodząc Co to? czemu tak ciemno?
P1000728 80 , ,<

więcej podobnych podstron