Śmierć oswojona etnologiczny szkic o umieraniu6

Śmierć oswojona etnologiczny szkic o umieraniu6



128 HALINA I MARIAN GERLICHOWIE

turze miejskich warstw plebejskich (przede wszystkim robotników i w jakimś stopniu rzemieślników) śmierć traktować należy jako etap przejściowy między „śmiercią oswojoną” a śmiercią, która jest pojmowana w kategoriach tabu. Stąd w robotniczych wzorach umierania tkwi wiele treści tradycyjnych, ale pojawiają się też treści i wątki nowe, zwłaszcza w zakresie zachowań zawierających się w przedziale czasowym między pierwszymi oznakami odchodzenia a zgonem.

Konanie jest złożonym procesem biologicznym i psychologicznym. Można przyjąć, że nasi antenaci mogli wiedzieć więcej o reakcjach umierającego niż współcześni lekarze. Ci bowiem, podając ciężko chorym leki uśmierzające ból, niewiele wiedzą o normalnym umieraniu, któremu wielokroć towarzyszyli nasi przodkowie. Typowe dla przeszłości (również tej formacji kulturowej, która nas interesuje) było to, że rodzice umierali na rękach swych dzieci. W śląskich rodzinach robotniczych istniał obowiązek obecności wszystkich krewnych przy czyimś umieraniu. Dotyczył również dzieci, które tym samym były oswajane ze śmiercią.

Tradycja nakazywała — i tak w zasadzie było w rodzinach śląskich do lat czterdziestych - aby od chwili gdy powstało przekonanie o zbliżającej się śmierci, przygotować wszystko, co niezbędne do tego momentu. Lista owych obowiązków wskazuje na związek z tradycją, choć część z nich nie miała już istotnego uzasadnienia w realiach miejskiej rzeczywistości. Ponadto nadal funkcjonował, wprawdzie już wyraźnie zredukowany, system zakazów i nakazów określających sposób zachowania się domowników wobec umierającego. Nadal wykazywały one związek z tradycyjnym systemem wierzeniowym. Na straży ich przestrzegania stały sankcje o charakterze racjonalnym, jak i irracjonalnym. W sposobie pojmowania momentu umierania utrzymywały się tradycyjne reguły myślenia (o czym wspomnieliśmy). Zgodnie z ideologią obrzędów przejścia stan zawieszenia między dwoma stanami jest groźny. Zwracamy uwagę na te zagadnienia, bo w przypadku interesującej nas kultury stykamy się również z zakazami i nakazami, których stosowanie sprzyja bezkonfliktowemu przechodzeniu z jednego stanu, konkretnie: z realiów „tego świata”, do drugiego stanu, czyli realiów „tamtego świata”. Obowiązywał więc np. zakaz wołania, wywoływania imienia umierającego, zakaz płaczu, zwracania się do konającego, aby nie umierał, czy choćby zakaz głośnego wyrażania swojego nastroju, obawy przed śmiercią bliskiej osoby. Zgodnie z regułami myślenia [udowego można powiedzieć, że owe reakcje domowników są swoistymi znakami życia27, przejawem realiów „tego świata”. Tymczasem umierający zrywa więzy z „tym światem”. Z tego punktu widzenia zachowanie domowników czy szerzej, osób towarzyszących zmarłemu jest pozbawione logiki, a właściwie jest sprzeczne z ludową ontologią. Z niego wynika pewien system aksjo-norma-tywny, który w tej szczególnej chwili narzuca otoczeniu umierającego pewien wyraźnie określony sposób zachowania. Analiza 56 opowieści wspomnieniowych dotyczących umierania krewnego28 wykazuje dobitnie, że jeszcze w okresie międzywojennym wyraźnie odwoływano się do sankcji nadprzyrodzonych, -----ar---

27    Zob. Np. D. Simonides, Od kolebki do grobu, Opole 1988, s. 131.

28    Są to materiały uzyskane podczas eksploracji terenowych prowadzonych przez autorów w latach osiemdziesiątych na Śląsku.

które muszą się pojawić w momencie niepodporządkowania się tradycyjnym nakazom i zakazom.

Zakazy i nakazy dotyczyły jednak nie tylko samego momentu umierania, ale także całego późniejszego czasu, aż do pochówku włącznie. Nie przywołując szczegółowych przykładów wierzeniowych, zwyczajów i obyczajów, swoistych norm zachowaniowych, trzeba powiedzieć, że w realiach interesującej nas kultury nadal, podobnie jak w realiach tradycyjnej kultury chłopskiej, istniała pewna znamienna kategoria „śmierci oswojonej”. Można to dostrzec wyraźnie właśnie poprzez odwołanie się do panującego wzoru umierania. Decydował o tym cały złożony zespół czynników. Przede wszystkim jednak pewien konserwatyzm lokalnych środowisk robotniczych, zachowywanie wielu elementów kultury ludowej, a wreszcie swoisty sposób folkloryzacji religii zadecydowały o tym, że umieranie było jakby wtłoczone w pewien schemat za-chowaniowy. Określone obowiązki spadały na umierającego (oczywiście jeśli zachował świadomość), inne ciążyły na krewnych. Funkcjonował wzór umierania, który charakteryzował się pewnymi znamiennymi cechami. Umierający powinien przed śmiercią (a mogło to także nastąpić wcześniej) spełnić następujące obowiązki:

—    pojednać się z krewnymi, znajomymi i sąsiadami ( powinno nastąpić wzajemne wybaczenie win);

—    wyspowiadać się oraz „Pogodać z Bogiem samymu i zrobić sie taki cały rachunek z własnego życia” (na tej podstawie można wnosić, iż istniał pewien zwyczaj jakby dodatkowego poza duchownym rozrachunku z życiem);

—    przyjąć komunię;

—    zadbać o wprowadzenie harmonijnych, jeśli takowych nie było, stosunków w rodzinie;

—    dopełnić wszystkich niezbędnych czynności związanych z podziałem majątku itp.;

—    zrobić wszystko, co nakazuje sumienie.

Jak widać, lista zadań dotyczy więc zarówno „tamtego świata”, jak i „tego świata”. Jest to jednak wniosek pozorny, który należy poddać weryfikacji, każde bowiem z działań służy tylko jednemu — bezkonfliktowemu przejściu i zarazem wejściu do „tamtego świata”. Pomijamy tu wszelkie rozważania na temat sposobu pojmowania „tamtego świata”. Po prostu chodzi tylko o możliwość, jak to niegdyś określano, ,doglądania oko w oko Pana Boga”. Osiągnięciu tego szczęścia służą działania, które polegają przede wszystkim na wyspowiadaniu się. Lecz wyspowiadanie się jest uzależnione od dodatkowych obowiązków, których celem jest zlikwidowanie wszelkich napięć wywołanych własnym życiem, a także zlikwidowanie więzów łączących umierającego z realiami „tego świata”.

-ar


i


Owe obowiązki i zadania, a wreszcie panujący sposób pojmowania śmierci jako kresu ziemskiej egzystencji, który należy pojmować spokojnie, powodowały, że panujący w śląskich środowiskach robotniczych wzór umierania był zdecydowanie inny niż współczesny. Był inny, bo współcześnie wszystko, co wiąże się ze śmiercią, poddajemy procesowi swoistej tabuizacji. Ponadto zadania nakładane tradycyjnie na umierającego wywoływały i implikowały pewne obowiązki i zachowania dla osób towarzyszących umierającemu, m.in.:

9 — Śląskie miscellanea L 10


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Śmierć oswojona etnologiczny szkic o umieraniu6 128 HALINA I MARIAN GERLICHOWIE turze miejskich w
Śmierć oswojona etnologiczny szkic o umieraniu2 120 HALINA I MARIAN GERLICHOWIE Skoro bowiem nie
Śmierć oswojona etnologiczny szkic o umieraniu2 120 HALINA I MARIAN GERLICHOWIE Skoro bowiem nie
Śmierć oswojona etnologiczny szkic o umieraniu3 122 HALINA I MARIAN GERLICHOWIE bytu w jakimś sen
Śmierć oswojona etnologiczny szkic o umieraniu5 126 HALINA I MARIAN GERLICHOWIE wiednie rekwizyty
Śmierć oswojona etnologiczny szkic o umieraniu1 1 118    HALINA I MARIAN GERLICHOW
Śmierć oswojona etnologiczny szkic o umieraniu3 122 HALINA I MARIAN GERLICHOWIE bytu w jakimś sen
Śmierć oswojona etnologiczny szkic o umieraniu4 124 HALINA I MARIAN GERLICHOWIE jednak niezrozumi
Śmierć oswojona etnologiczny szkic o umieraniu4 124 HALINA I MARIAN GERLICHOWIE jednak niezrozumi
Śmierć oswojona etnologiczny szkic o umieraniu5 126 HALINA I MARIAN GERLICHOWIE wiednie rekwizyty
Śmierć oswojona etnologiczny szkic o umieraniu HALINA GERLICH MARIAN GRZEGORZ GERLICHLi KłCfraifUr
Śmierć oswojona etnologiczny szkic o umieraniu7 „ŚMIERĆ OSWOJONA" 131 130    
Śmierć oswojona etnologiczny szkic o umieraniu Śląskie miscellanea, t. 3 Literatura — folklor 
DSC09221 Śmierć tradycyjna- do początku wieku XX-śmierć oswojona /Ph. Aries/ O Tradycyjne podejście
DSC09221 Śmierć tradycyjna- do początku wieku XX-śmierć oswojona /Ph. Aries/ O Tradycyjne podejście
CCF20150127002 RODZAJE ŚMIERCIBiorąc pod uwagę czas umierania •    Nagła, gwałtowna
img249 (8) 44 Druidzi Druidzi przede wszystkim pragną wpoić przekonanie, że dusza nie ginie, lecz pr

więcej podobnych podstron