page0268

page0268



Zygmunt UL    269

ney trzey braci iego posłowie dotykali się, na znak pozwolunego ed 1 zeczypospoliley ich pryncypałom do nastąpienia prawa. O u trzymaniu zaś Moskiewskiego pmhlWii tak ozięble na ty m sey mię radź ono; że ledwie bardzo szczupły uchwalono po-dilek, z klorego mc zgoła w Moskwie zosLawio-jieinu mc dostało się woysku.

To więc me mogąc, się niczego z Polski doczekać, w liczbie 7000 z miasta wyszło, związek między sobą pod marszałkiem Józtfem Ciehn-skim uczyniło, a na początku r. ibia do Polski wszedłszy^ z krolew ki< łi i dut hownycli dóbr g'..allem należący się sobie- żołd wybierało. Za tych przekładem półk Sapuzyń ki, od wodza swoiego Jana Sapiehy tak nazwany, poszedł, za marszałka sobie Jana Zn Lińskiego obrawszy. Postrzegł dopiero błąd swóy król Zygmunt: a chcąc go, it żęliby leszcze można poprawie, do Smoleńska z sv nem Władysławem poiecliał, muiąr stamtąd do Moskwy ciągnąć: ale gdy żołnierz żadnym sposobem ułagodzony ni bydź nie mógł, i za kió-leiri iścJź nie chciał, a pozostali także w Moskwie Polacy głodu uylrzymaćnie mogąc, poddali się; powrócił do Polski, i o utrzymaniu Moskwy myśl nawet wszelką złożył. i lak w nic poszły woien-ne koszta, trzerhlelnia prawie ż iłnierza praca, o-trzymane na nieprz .acielu zwfcięztwa. Moskwa zaś pozbyw zy aę Polakuw, Michała Fiedorowicza syna metropolity Ro-towskiego, po kąd/.ieli z dawnych książąt wielkich krwi idącego, carem obrała. Z, iego rozkazu Mary na fałszywego Dymitra. wdowa zabita, a syn iey maleńki uduszony.

Pod tenże czas także ze strony Mullan nie szczęś. iło się Polakom. Panował lam Konstan-syn Mohił.i syn Jeremiasza: który, gdy zwyl.łey Achmelciw’i sułtanowi Turerkienui dailz zbraniał się daniny, Sułtan Stefana Tormzę hospodarem uczynił Multan-kim. 'Fen w^zedl-zy natychmiast 7. wiókiem Talarową od hantyrnira Murzy pro-* wadzonych, woysktem, Konstanty ua wypędził.

e


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0266 Zygmunt 111. 267 nic mało im pochopu przydała śm.erć Dymi ra, pi ,:ed końcem tego roku od T
page0212 - 211 - przez jeden dzień zwalą najogromniejsze drzewo. Teraz rzucają się na gałęzie, obcin
page0200 Zygmunt August.    troi głosem slafulu uroczyście uzi.aną była , r, przekony
page0211 Qi2    Polslci kwitnąca IJ e n r y k TP ale zy u s z. Posłowie króla obraneg
page0232 Zygmunt 111. Ivm, przj iernnym , ludzkim i przystępnym. Do klóregoto poloru i wydoskonaleni
page0236 Zygmunt 111.    iZ ] cyi, aby elekta ich do obięcia rerła zapraszali/ wysiał
page0238 , Zygmunt 111.    239 sli&ąo zwycięstwo, cale zruynowało Anstryacką parL
page0240 I Zygmunt III.    241 yoiewoda Wileński i hetman w. Lit. niebezpieczeństwem
page0242 Zygmunt 111,    ai3 Źeństwie ich się swoiem radził; i kiedy wszyscy z Au.tLr
page0246 Zygmunt Tli. i    i y Nie pizyszfo zatem do I raktalów, iakożkolw iek Pols
page0248 Zygmunt 111.    24g pobor królowi uchwalony na podróż Szwedzką, którą acz Za
page0252 Zygmunt 111.    a53 się poddał Zamoyski miasta i zaniki przyswoiły obroną
page0254 Zygmunt lll.a55 tia to komtnissar/.e, a spomiędzy tych FIrley wojewoda Ki ikow: ki wezwał
page0258 Zygmunt 111.    a&g cii ni i. Do tegoż związku usiłował Zebrzydowski woj
page0264 Zygmunt 111.    265lać mu swoiemi silanu nie mogąc, króla sobie Szwedzkiego
page0270 k Zygmunt. 111.    371 1    ^ nie po zakoenrzoi!ym trybunale
page0271 CHRONOLOGIA FEDROSA. 269 starszym od niej, jak chcą uczeni wspomniani, bo najprawdopodobnie
page0272 Zygmunt 111.    njb Gustawowi do buntowania się podbudzał. Jakoż b laby się
page0274 Zygmunt. 111.    276 karność, i ucieczkę niektórych dużo zmnicyszo-ne, odstę

więcej podobnych podstron