0137

0137



WIELKIE CZASY

Sasza Adlerberg (syn ministra dworu, hrabiego Władimira Adlerberga), oraz damy dworu, Aleksandra Dołgorukowa i Anna Tiutczewa.

Oczywiście Anna Tiutczewa, wróciwszy do swego pokoju, seans skrupulatnie opisała:

Wszystkich rozsadzono wokół okrągłego stołu, na którym położyli ręce. Hume siedział między cesarzową a wielkim księciem Konstantym... Gdy rozpoczął się seans, wszystkimi wstrząsnął wygląd Hume'a. Twarz jego, dość pospolita i niemal głupawa, zdawała się tchnąć podczas seansu jakimś wewnętrznym ogniem. Był śmiertelnie blady, oczy miał szeroko otwarte, utkwione w jeden punkt... włosy, w miarę jak objawiały się duchy, powoli podnosiły mu się na głowie i tworzyły rodzaj aureoli zgrozy. Wkrótce w różnych stronach pokoju rozległy się stukoty, które czyniły duchy. Zaczęły się pytania, odpowiadało na nie stukanie oznaczające odpowiednie litery alfabetu. Stół uniósł się na wysokość pół arszyna [około trzydziestu pięciu centymetrów] nad podłogą. Cesarzowa-matka poczuła, jak czyjaś dłoń dotknęła falban jej sukni, chwyciła jej dłoń i zdjęła z niej obrączkę, potem ta ręka chwytała, potrząsała i szczypała wszystkich obecnych. Z rąk cara ręka ta wyjęła dzwoneczek... wszystko to budziło krzyki przestrachu i zdziwienie.

Duch ojca cesarza pojawił się w pokoju wraz ze zmarłą siedmioletnią córką Aleksandra II, Saszeńką.

Mikołaj i Saszeńka zjawili się po raz drugi w Pałacu Zimowym w apartamentach Aleksandra.

Cesarzowa tym razem nie chciała uczestniczyć w seansie (prawosławna Cerkiew tego nie pochwalała). Zamiast niej na spotkanie ze zmarłym carem przyszedł minister spraw zagranicznych, Gorczakow. Anna Tiutczewa opowiadała:

Stół uniósł się i zawirował, wystukując hymn Boże chroń cara, jakby zapowiadając zjawienie się cesarza. Wszyscy obecni, nawet sceptyk Gorczakow, czuli dotyk tajemniczych rąk i widzieli, jak się szybko przesuwały pod obrusem. Car mówił, iż widział przezroczyste połyskliwe palce... Najważniejsze jednak, że do cara przemówiły wywołane duchy. Podobnie jak podczas pierwszego seansu w Peterhofie były to duchy cesarza Mikołaja i małej wielkiej księżniczki. Oboje odpowiadali na pytania cara, wskazując stukaniem litery alfabetu, a car notował je ołówkiem na leżącej przed nim kartce. Odpowiedzi jednak były nic nie warte i czcze.

Do rozmowy Hamleta z cieniem ojca więc nie doszło.

Rozczarowana dama dworu postawiła w dzienniku pytanie, które zadawali sobie zapewne wszyscy obecni.

Dlaczego te duchy uprawiają tak bezsensowne figle? Ich dziwacznie swawolne i bezsensowne odpowiedzi były zdumiewające.

143


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
JAK WYCHOWAĆ CEZARA tronu, zręcznemu Saszy Adlerbergowi. Syn ministra dworu przybiegł pierwszy. Ojci
DSC?61 (2) l p Qu.m. W związku ze śmiercią księcia Polignac (syn ministra Karola X), Proust mówi, że
WIELKI KSIĄŻĘ Pismo przeczytał nowy cesarz. Dziełko hrabiego Mikołaj potraktował o wiele poważniej.
WIELKI KSIĄŻĘ - napisała o nim dama dworu, Aleksandra Tołstoj (daleka krewna wielkiego pisarza). - J
WIELKI KSIĄŻĘ Sasza zapamięta miasta uralskie i syberyjskie. W Symbirsku olbrzymi tłum, jak zawsze
WIELKI KSIĄŻĘ W końcu lat czterdziestych w Ministerstwie Spraw Zagranicznych pracował jako tłumacz
WIELKIE CZASY Anny Tiutczewej, znakomity poeta i dyplomata Fiodor Tiutczew, powitał pierwsze decyzje
WIELKIE CZASY broń. Pawieł Annienkow, znany publicysta i autor znakomitych pamiętników,
WIELKIE CZASY Wojska rosyjskie rozwinęły na wielką skalę działania zbrojne i sytuacja armii Szamila
WIELKIE CZASY I oto Aleksander II postanowił zniweczyć tysiącletnią harmonię. Zamyślił znieść
WIELKIE CZASY Cesarzowa była czarująca. I choć choroba płuc postępowała i nadworny lekarz, doktor Bo
WIELKIE CZASY za czasów ojca. Dochodziło więc do sytuacji niezwykle niebezpiecznej dla samodzierżawi
WIELKIE CZASY W szeregach liberalnej demokracji wywołało to szok, a w obozie wsteczników triumf. Wła
WIELKIE CZASY od następcy tronu, też Mikołaja, zwanego w rodzinie „Niksem", tak jak zmarły cesa
WIELKIE CZASY że serce zabiło i łzy pojawiły się w oczach. To „hura" pociągnęło Saszę aż na
WIELKIE CZASY Wałujew miał reprezentacyjną powierzchowność. Był wysoki, przystojny, błyskotliwy.
WIELKIE CZASY zachowanie itd.) Aby nie dopuścić do dyskusji nad tym zarządzeniem, Putiatin zabronił
WIELKIE CZASY Było jednak za późno. Stało się coś niezwykle istotnego - studenci zaznali upojnego sm
WIELKIE CZASY Natychmiast, jakby stanowiło to konsekwencje proklamacji, w Petersburgu zaczęły wybuch

więcej podobnych podstron