img051 (16)

ioo Inne metody krzesania ognia

s

rN

Pamiętasz, jak mówiliśmy, że nie możesz wykrzesać ognia, pocierając o siebie dwa patyki? Właściwie jest inaczej. Możesz - jeżeli robisz to w odpowiedni sposób.

Jest to metoda łatwiejsza niż użycie wiertła, bo nie wymaga żadnych narzędzi ani sznurka. Potrzebny jest pewien wysiłek, ale w doświadczonych rękach jest to skuteczna metoda rozpalenia ognia bez zapałek. Osiągnięcie biegłości wymaga jednak czasu, bądź zatem cierpliwy!

RYLEC DO KRZESANIA OGNIA

TJ

3

M

sj

N

un

Przygotowanie rylca do użycia

•    Po pierwsze, potrzebny jest twardy patyk, którym będziesz się mógł wygodnie posługiwać - mający około 30 cm długości i 2,5 cm szerokości.

To tym kawałkiem będziesz „ryć".

•    Po drugie, potrzebujesz podstawy z miękkiego drewna. Powinna być dość szeroka, by zachowała stabilność, gdy będziesz ją „ryć" drugim drewienkiem, ale dość wąska, byś ją mógł unieruchomić, obejmując kolanami czy nawet stopami.

•    Musisz zrobić rowek w miękkiej podstawie. Jeśli masz nóż, użyj go. Inaczej wystarczy ostry kamień. Rowek powinien być co najmniej długości twardego kawałka drewna, byś mógł się dobrze „rozpędzić" podczas „rycia". Powinien też być co najmniej tej samej szerokości. Idealnie byłoby, gdyby rowek sięgał do końca drewna, by wytworzony żar był spychany poza nie.

Już prawie gotowe. Teraz musisz nieco zaostrzyć koniec patyka, którym będziesz „ryć". To ważne, bo tarcie skupi się na mniejszej powierzchni.

Na koniec weź cienki kawałek suchej kory lub coś innego, czym będziesz mógł chwytać żar i przenosić na „hubkę", i umieść to pod końcem rowka.

DREWNO TWARDE...

DREWNO MIĘKKIE...

JAK JE ODRÓŻNIĆ?

Naukowe rozróżnienie między drewnem twardym a miękkim mniej ma wspólnego z ich gęstością względną, czyli „twardością", a więcej ze sposobem rozmnażania. Nasiona drzew „twardych" mają osłonkę (jabłoń, dąb, hikora), miękkich zaś (sosna, świerk) nie mają. Miej to na uwadze, szukając właściwego drewna na wiertło czy rylec.

Użycie rylca do krzesania ognia to jedna z bardziej niezawodnych - choć męczących - metod krzesania ognia bez zapałek.

Użycie rylca

•    Zacznij od tarcia drewnem w rowku tam i z powrotem. Trzymaj rylec dość wysoko - prawie pod kątem prostym, aż otrzymasz dobry gładki rowek,

w którym łatwo będzie „ryć".

•    Następnie zmniejsz kąt do ok. 45 stopni i „ryj" dalej. Zwiększa to kontakt między rylcem a podstawą, nasilając tarcie.

•    Kiedy tarcie się nasili, drewno zacznie dymić - powinieneś zobaczyć,

jak w końcu rowka tworzy się czarny pył. Musisz uważać, by nie przesadzić i nie zepchnąć go za brzeg rowka, nim będzie gotowy.

•    Obserwuj, jak pył łączy się w niewielkie drobiny rozżarzonego popiołu, dość twardego, byś go zepchnął na kawałek kory i przeniósł na „hubkę".

•    Otocz żar „hubką", by nie wypadł, ale niech wszystko będzie dość luźne, by ułatwić dostęp powietrza. Podmuchaj lekko, a powinno się zająć ogniem.

UŻYCIE LUPY

W słoneczny dzień to najłatwiejszy sposób rozpalania ognia. Bierzesz po prostu lupkę, ustawiasz kąt soczewki, aby skupić promienie słońca na stosie „hubki". Uważaj, by skupiać ciepło w jednym

bez zapałek?