czas można przejść do ćwiczeń osaczania oraz lawirowania (lansowania).
Podczas ćwiczeń osaczania obchodzi się rano oddział, w którym przypuszczalnie zwierzyna ma swoją ostoję. Pies winien podejmować każdy w ciągu ostatniej nocy powstały prawidłowy trop, który należy znaczyć, poczem psa odnieść z tropu i dalej iść. Po powrocie do punktu wyjścia myśliwemu wiadomo, ile sztuk znajduje się w danym oddziale, o ile oczywiście umie odróżniać tropy wieczorne od tropów rannych. Osaczenie, jak również następujące potem lansowanie ma głównie miejsce podczas polowań na jelenia kraśnego (lipiec, sierpień). Po ukończeniu osaczania oraz obstawiania stanowisk przez myśliwych, zakłada się psa na ostatni znaczony trop i lansuje jelenia na linję myśliwych; brzmi to zupełnie łatwo i pięknie; lansowanie jest jednak w rzeczywistości sztuką bardzo trudną. W czasie lansowania myśliwy ma najlepszą możność podziwiania obliczonej przebiegłości jelenia kraśnego.
Jeleń głośny uszedł i przypuszczać należy, że przestanie uciekać dopiero po kilku tysiącach metrów. Mener posokowca spodziewa się usłyszeć w każdej chwili strzał na linji myśliwych; jednakże cisza zalega ostęp. Dalej pracuje z psem na tropie i wnet spostrzegł, że jeleń zaczął kluczyć i stanął sobie niedaleko prześladującego go menera z psem. Coraz częściej słyszy mener hałas uchodzenia jelenia i coraz częściej natrafia na miejsce kluczenia byka. Myśliwy-mener oraz pies mają teraz możność pokazać, co u-mieją. Po pewnym czasie jeleń, nie mogąc opędzić się od coraz natarczywiej następującego na niego myśliwego z posokowcem, postanawia opuścić chroniący go gąszcz. Cicho, jak kot, tak, że myśliwy, stojący pod ścianą gąszczu, nie usłyszy najmniejszego nawet szmeru, byk skrada się do brzegu młodnika i długie
i
24