CCF20090213032

CCF20090213032



viy odległych, stanowi dla nas całokształt naszego pojęcia o przedmiocie, o ile pojęcie to ma w ogóle jakieś pozytywne znaczenie.

Taka jest zasada Peirce’a, zasada pragmatyzmu.

William James, Pragmatyzm, przeł. W. M. Kozłowski

Filozofia ma swoje małe paradoksy. Życie Charlesa S. Peirce’a (1839-1914), któremu Henry, brat Williama Jamesa, przypisywał wynalezienie pragmatyzmu, można by nazwać wszystkim innym tylko nie praktycznym sukcesem. Usunięty z uniwersytetu Johnsa Hopkinsa i wykluczony ze środowiska akademickiego za podejrzenie o niemoralność, profesor Peirce stał się żebrzącym, umierającym w nędzy i zapomnianym człowiekiem. (Odniósł wprawdzie ostatecznie trjumf jako jeden z wynalazców semiołogii - patrz rozdział „Struktura!izm i semiologia”).

Peirce, który nie wiedzieć czemu okazał się życiowym nieudacznikiem, był wszechstronnym geniuszem, który wniósł wiele do matematyki, filozofii, chemii, psychologii i statystyki. Jego najtrwalszym dziedzictwem jest jednak filozofia, której kontynuatorem był James, a później John Dewey. Pogardliwie traktując metafizykę - badanie niejasnych lub abstrakcyjnych „realności” -Peirce utrzymywał, że znaczenie idei leży wyłącznie w jej praktycznych efektach. Jeśli idea nie daje efektów, to jest bezwartościowa - albo jest „nonsensem” lub „całkowitym absurdem”, aby użyć jego słów.

Wobec tego takie pojęcia jak „dobro” i „prawda” nie są realne, dopóki czegoś z nimi nie uczynimy lub dopóki nie wpływają na nasze zachowania. Przekonanie, z punktu widzenia pragmatyka, jest tym samym co działanie, a przynajmniej możliwe działanie. Jeśli nasze pojęcie dobroci obejmuje pomoc starszej pani w przejściu przez ulicę, to dobroć będzie dla nas skłonnością do wykonywania takiego działania. Dobroć jest w rezultacie całkowitą sumą wszystkich działań wynikających w naszego o niej przekonania. James w różnych swoich pracach rozszerzył to rozumowanie nawet na pojęcie Boga. Napisał w Pragmatyzmie (1907), na przykład, że , jeśli hipoteza Boga działa satysfakcjonująco w najszerszym sensie tego słowa, to jest prawdziwa” (wyróżnienie autora Eureki!).

Od czasów Jamesa pragmatyzm przybrał wiele kształtów i nie wszystkie jego odmiany były zgodne z poglądami założycieli tej szkoły. Niemniej pragmatystów łączyła wspólnota podstawowych założeń, takich jak elastyczność metody, odrzucanie dogmatów i relatywistyczne spojrzenie na wartości. („Dobro” i„zło” są definiowane zależnie od konkretnych potrzeb, pragnień i zwyczajów). Sam Peirce nie miał jednak w sobie nic z relatywisty. Wierzył, że Wszechświat jest rządzony przez ewoluujące prawa, które stają się coraz bardziej regularne i mniej przypadkowe. Wierzył, że nauka także ewoluuje i że naukowcy stopniowo i stale zbliżają się do „prawdy” praw uniwersalnych. Ktoś mógłby powiedzieć, że sama „prawda” jest właśnie pojęciem względnym zdefiniowanym przez ludzkie potrzeby i zachowanie. „Prawdziwe - pisał James -jest imieniem tego, co okazuje się dobre zgodnie z naszym przekonaniem”. Prawda jest właśnie tym, co się sprawdza w działaniu.

„Świat jest wszystkim, co jest faktem”

Wiedeńskiego arystokratę Ludwiga Wittgensteina (1889-1951), jednego z najbardziej cenionych dwudziestowiecznych filozofów, uznano za ojca kilku szkól filozoficznych. Nie wszystkie te szkoły jednak zgadzały się w tym, o co mu chodziło. Brzmi to paradoksalnie, ponieważ prawdopodobnie najważniejszym punktem jego filozofii jest ten, że filozofia powinna skoncentrować się na zwykłym -możliwie jasnym i nieskomplikowanym języku.

Wittgenstein bardziej niż ktokolwiek inny odpowiada za skupienie się współczesnej filozofii na języku, w szczególności na relacjach pomiędzy twierdzeniami i rzeczywistością. Ogłosił własny pogląd w zdaniu otwierającym jego pierwszą pracę Tractatus Logico-philo sophicus (1921): „Świat jest wszystkim, co jest faktem”, co oznacza - wyjaśni) - że świat ,jest całością faktów, nie rzeczy”.

Jeśli nie rozumiesz, o co chodzi w tym rozróżnieniu, wyjaśniam: „fakty” są prawdziwymi zdaniami na temat rzeczy. Krzesło jest rzeczą, zdanie „Krzesło jest czerwone” jest (łub może być) faktem.

67


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090704106 216 Część n egzystencji. Rzeczy, wśród których przebiega nasze życie, „nie stanowią
Niebezpieczne roślinyWybierając się na tono natury, nie myślimy o zagrożeniu, które mogą stanowić dl
grupy uczniów, a mające różne źródło problemy wychowawcze stanowiły dla nas wyzwanie do podjęcia jes
Nagroda WĘGIERSKI PRODUKT 11 NAGRODA "WĘGIERSKI PRODUKT 2011 Niesamowity powód do dumy stanowi
94288501 djvu FIZYOLOGIA NARZĄDU WZROKU 565 dnak istnienie ich stanowi dla nas jeden dowód więcej
094 3 na przykład Lassie, taki, który gotowy jest zrobić dla nas wszystko, co w jego psiej mocy. Mus
CCF20090120005 w jakiejkolwiek dziedzinie jest dla człowieka bardzo niekorzystne. Stan idealny zdro
skanuj0037 IM » MwhHly umoooiowmua Bloionków mlęaiyrmmaowych by zwiększyć szanse kor/yslnych dla nas
CCF20090831109 194 Świadomość czasowych postaci świadomości. Prawda ta jednak istnieje tylko dla na
CCF20090831210 396 Urz&zyuńślńiemie się rozumowej samowiedzy Jeśli ten cel, jakim jest pojęcie,
CCF20090213076 Nieświadomość Treści stłumione są dla nas modelem nieświadomości. Widzimy jednak, że
CCF20090214049 nauk o kulturze. O tyra, co ma dla nas znaczenie, nie możemy dowiedzieć się z badań
CCF20090225097 „Wstęp wzbroniony”, „Tylko dla osób upoważnionych” itp. Niektóre postawy niemieckie
CCF20090321032 Równość ta, gdzie A jest liczbą dowolną, stanowi zatem nieuchronną konsekwencję nasz
CCF20090610103 Hdwardsa). Pietyzm stanowi! szok dla ortodoksji protestanckiej, ponieważ „przetapiał
Potrzeba jest stanem, w którym odczuwamy brak czegoś, co dla nas jest niezbędne dla naszego funkcjon
32866 skanuj0037 IM » MwhHly umoooiowmua Bloionków mlęaiyrmmaowych by zwiększyć szanse kor/yslnych d

więcej podobnych podstron