filozofia22

filozofia22



Akwinu


ś w. Tomasz

1 substancjach wyróżnia się to, co — mimo zachodzących w nich zmian - jest istawą ich jedności, czyli formę, oraz to, co jest podstawą ich mnogości, czyli terię. Forma określa i kształtuje to, co jest określane i kształtowane, czyli materię, co cielesne składa się z formy i materii, to, co duchowe - tylko z formy. Za rstotelesem wprowadził też św. Tomasz rozróżnienie między tym, co rzeczywiste, ym, co możliwe, czyli między aktem a potencją. Bezkształtna bryła kamienia jest .■nie potencjalnym posągiem, aż do momentu, gdy rzeźbiarz nada jej odpowiednią tnę. Potencja tkwi zatem w materii i może się urzeczywistnić w konkretnych cach (substancjach) dzięki działaniu czynnika aktywnego (akt), czyli dzięki formie, substancjach można ponadto wyróżnić istotę (essentia), czyli właściwą jakiejś czy naturę, będącą podstawą jej tożsamości, którą daje się zawrzeć w jej definicji, ez istnienie (existentia), czyli urealnienie i zaktualizowanie istoty i potencji tkwiącej substancjach. Istota ma się do istnienia tak jak potencja do aktu. Istnienie natomiast i charakter indywidualny.

igadnienia teologiczne - pięć dowodów (dróg) na istnienie

raat według św. Tomasza to uporządkowana w doskonały sposób hierarchia bytów, oćłem tej harmonii jest Bóg, który każdemu z bytów wyznaczył odpowiednie miejsce *i istnienia. Bóg jest jedynym bytem samoistnym (istnieje sam z siebie), nie ma ryczymy, ale sam stanowi przyczynę sprawczą istnienia wszystkich pozostałych sów. Wszystko to, co zostało stworzone, jest podtrzymywane w swym istnieniu yki Niemu. Bóg to byt wieczny niezmienny, niematerialny, zaś jego istota jest źsama z istnieniem.

Jednocześnie św. Tbmasz uważał, inaczej niż na przykład św. Augustyn, że istnienie ęa nie jest dla człowieka bezpośrednio oczywiste, należy to dopiero udowodnić na cstawie zmysłowych doświadczeń i rozumowania. Akwinata podawał pięć dróg, fb dowodów, na istnienie Boga. Pierwsza wychodzi od analizy zjawiska ruchu r -*otu) każdy ruch ma swoją przyczynę inną od bytu będącego w ruchu, a zatem ieży przyjąć, że na końcu istnieje jakiś jeden pierwszy poruszydel, czyli Bóg; -_£a od przyczyny sprawczej (ex ratione efficientis) — wszystko ma swoją przyczynę, wsaeważ nic nie może być własną przyczyną, musi istnieć gdzieś na samym końcu acucha przyczyn jakaś przyczyna sprawcza, czyli Bóg; trzecią od konieczności przypadku (ex possibili et necessario) — wszystkie istniejące rzeczy jednostkowe po kmś czasie przestają istnieć, a więc kiedyś mogły nie istnieć w ogóle, ale w takim aae musi istnieć jakaś pierwsza, konieczna sama przez się przyczyna dla innych ■czy, czyli Bóg; czwarta od stopni doskonałości (ex gradibus perfectionis) — w rzeczach wstępują różne stopnie doskonałości, musi jednak istnieć jakiś punkt odniesienia, który czymś najdoskonalszym, czyli Bóg; piąta od celowości świata (ex gubernatione


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Filozofia pierwszej połowy dziewiętnastego wieku 151 ro przez to zdobywa się to, co absolutne. [...]
skanuj0011(3)(1) Jak poruszają się To, co Morzy nasz wygląd zewnętrzny i co nazymmy datom to w rze
248 VII. Filozofia Robina Georg? a Collingwoucfa maga się to jednak dalszych wyjaśnień, i Collingwo
Teologia feministyczna 109 między płciami jest fakt, iż normą dla tego, co ludzkie stało się to, co
68161 P1050794 Samotna gra w krę^ Kiedy każdy z nas może nieco opuścić gardę, zmniejsza się to, co ę
System angloamerykański (System copyright) - „prawo do kopiowania", liczy się to co się da sprz
skanuj0001 (39) Zc względu na stopień precyzji treści na/w wyróżnia się nazwy wyraźne i nicwyiaźne.
edukacja09 spierano się o to, co znaczył ten skrót, najczęściej tłumaczono g jako Tajna Organizacja
polepszania obronności kraju. Gdy wprowadzono plan 5-letni, nie udawało się to, co w nim założono -
CCF20110112005 (2) WSPÓŁCZESNOŚĆ Martin Heidegger Coś o co troszczymy się, to co napotykamy pierwot
8 (1400) Rzadko tylko spełnia się to, co było zamierzone. Najczęściej liczne zamierzone przez ludzi
prace dzieciEfekty: Dzieciom podoba się to, co przynosi im radość, wywołuje miłe wrażenia lub doznan
HISTORIA FILOZOFII STAROŻYTNEJ XVI,    71C-72A - Sokrates: to, co nie żyje powstaje z
Jeśli podoba Ci się to, co robię, to zachęcam Cię do wsparcia mnie na serwisie
Az wreszcie któregoś dnia srało się to, co srać się musiało. Kiedy marna postawiła na blacie wazę z

więcej podobnych podstron