7267045609

7267045609



146


RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY

tzw. klasycznej definicji analizy zawartości (Berelsona). W. Pisarek podważa bowiem konieczność występowania w definicji dwóch cech: „obiektywności” i „ilości” („ilościowy opis jawnej treści informacji”).

W tym miejscu ujawnia się druga istotna postawa badawcza autora. Jest on zwolennikiem humanistycznych koncepcji uprawiania nauk społecznych, a nie pozytywistycznych czy neopozytywistycznycn (tak modnych w polskiej nauce w latach ’50 i ’60). Popiera wprawdzie ilościowy opis zjawisk społecznych, lecz nie godzi się z założeniami szkół neopozy-tywistycznych i rygoryzmem metodologicznym, które one narzucają.

W wyniku analizy różnych ujęć definicyjnych i określenia własnego stosunku do poszczególnych problemów, autor formułuje następującą definicję analizy zawartości:

„Analiza zawartości jest zespołem różnych technik systematycznego badania strumieni lub zbiorów przekazów, polegającego na możliwie obiektywnym (w praktyce zwykle:    intersubiektywnie

zgodnym) wyróżnieniu i identyfikowaniu ich możliwie jednoznacznie skonkretyzowanych, formalnych lub treściowych, elementów oraz na możliwie precyzyjnym (w praktyce zwykle: ilościowym) szacowaniu rozkładu występowania tych elementów i na głównie poróv;na-wczym wnioskowaniu, a zmierzającego przez poznanie zawartości przekazów do poznania innych elementów i uwarunkowań procesu komunikacyjnego” (s. 45).

W rozdziale trzecim („Procedura badawcza”) autor opisuje proces kon-ceptualizacji badań opartych na analizie zawartości.

Pierwszy etap to określenie celu i postawienie hipotez badawczych. Jest to — zdaniem W. Pisarka — etap najważniejszy. Swoją opinię uzasadnia następująco:    „Błędy koncep-

cyjno-teoretyczne popełnione na samym początku akcji badawczej prowadzonej innymi metodami można później sprostować, a nieprecyzyjne pojęcia i kategorie uściślić; te same błędy i niedopracowania w analizie zawartości są już nie do odrobienia” (s. 67).

Drugi etap to operacjonalizacja hipotez. Jej „celem jest ustalenie wskaźników, że dany tekst, jego element lub zbiór tekstów jest nosicielem pewnej cechy”, (s. 67)

Trzeci etap to wyznaczenie jednostki badań. Autor wymienia następujące jednostki analizy: literę, morfem lub semantem, wyraz, sąd, zdanie, akapit, postać i całą wypowiedź. Omawia wszystkie słabe i silne strony tych jednostek analizy, a w konkluzji pisze: „już dawno stwierdzono, że od wielkości jednostki analizy zależy ostrość wniosków: małe jednostki sprzyjają osłabieniu wniosków, duże — ich uwydatnieniu” (s. 83).

Pewnym novum jest wymienienie ośmiu, a nie pięciu jednostek analizy, W. Pisarek „słowo” rozbija na trzy mniejsze jednostki analizy, a tzw. „temat” na sąd i zdanie. Pomija zaś zupełnie — jako jednostki analizy — to, co w literaturze przedmiotu nazywa się „miarami przestrzenno-czasowymi”.

Czwarty etap to wyznaczenie jednostek pomiaru. Ta część recenzowanej pracy jest teoretycznie najsłabsza. Wprawdzie autor słusznie stwierdza, że „jeżeli wnioski zależą od liczebnego ujęcia cech przekazów, trzeba wiedzieć, co się będzie liczyło. W większości wypadków jednostki analizy są jednocześnie jednostkami pomiaru...” (s. 82), nie definiuje jednak, jakie są w istocie relacje pomiędzy „jednostką analizy” a „jednostką pomiaru”. Nie bardzo też wiadomo, czym właściwie jest tzw. jednostka pomiaru. Wydaje się, iż na sposobie ujęcia omawianych problemów zaciążyła wieloletnia praktyka badawcza OBP. W instytucji tej bardzo rzadko pojawiają się prace stosujące inną jednostkę analizy niż tzw. wypowiedź prasowa. Nie ma więc doświadczeń, które byłoby można uogólnić, podejmując niektóre problemy teoretyczne związane z badaniem „tematu” (sądu czy zdania), „postaci” czy „miar prze-strzenno-czasowych”. Czym np. jest wymieniona przez W. Pisarka taka jednostka analizy jaką jest „akapit”? Wyodrębnionym zbiorem sądów połączonych jedną ideą (myślą przewodnią) czy przestrzennie wyodrębniającym się zbiorem zdań? Czy „powierzchnia”, którą zajmują określone treści, jest cechą istotną czy drugorzędną? Jeżeli istotną, to dlaczego (chce się powiedzieć:    dla kogo?)? Pytania

można tu mnożyć, ważne jest jednak, iż rutyna niektórych badaczy (nie mam tu na myśli W. Pisarka) zacią-



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
146 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY jeżeli jest mądry. Jednak uczyć się — to nie znaczy naśladować w
130 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY w usystematyzowaniu zagadnień, metodzie konstruowania pracy, procedurz
131 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY PROPAGANDA SOCJOLOGICZNA są przekonani co do słuszności zabiegów o
132 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY DZIENNIKARSTWO SPORTOWE dzenia jest to niewątpliwie najbardziej
133 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY nikarstwa sportowego od jego początków. Tuszyński przewertowal
134 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY DZIEJE POLSKIEGO RADIA wie, będąc historykiem powinien stawać się
135 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY MEDIA W WYMIANIE KULTURALNEJ diowym olbrzymem (s. 111). Wizyty, odwied
136 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY rialien der Konferenz des Instytut Zachodni Poznań und des Instituts&n
137 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY ASPEKTY SWOBODY GŁOSZENIA OPINII THE PROTECTION OF HUMAŃ RIGHTS IN THE
139 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY Z PROBLEMÓW KOMUNIKOWANIA ności wobec partii politycznych (w Danii do
140 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY Planowanie rodziny: Rodźcie mniej dzieci (co znaczy: ograniczajcie
RECENZJE, omówienia, noty unistycznych władz, tworzenie negatywnego wizerunku wspólnego przeciwnika,
recenzje, omówienia, noty ZMIERZCH GALAKTYKI GUTENBERGA nracv jest porównanie preferencji słów
recenzje, omówienia, noty xr „mrów Polaków i Rosjan, ukazujących dwoistość’ ich systemów
recenzje, omówienia, noty nazwanej sieciową, zaś przedsiębiorcy uczynili zeń mechanizm nowej
DOKĄD ZMIERZA EWOLUCJA MOWY?RECENZJE, omówienia, noty •a ciągłemu procesowi zatarcia. Autorzy
recenzje, omówienia, noty OCZAMI AMERYKANINA rkla że rozwój języka jest rekapitulowany w ontogenezie
RECENZJE, omówienia, noty ^Pdiów ich sposoby traktowania rzeczywiści i publiczności. Wszystko to w
recenzje, omówienia, noty nie zespołu redakcji. Irena Grosz Zniosła najwięcej, bo aż prawie dwadzieś

więcej podobnych podstron