zydy, 38


38.Postać Żyda w literaturze polskiej.

Problematyka żydowska przejawia się w utworach literatury światowej, a wtym i polskiej. Już w antyku, a mianowicie w Księdze Hioba czy Psalmach poznajemy częściowo kulturę, religię i historię narodu żydowskiego jako narodu wybranego.

Księga Hioba to jedna z Ksiąg Mądrości, w której jest zapowiedziana apokalipsa i cierpienie narodu żydowskiego. Bohater ksiąg (Hiob) jest doświadczony cierpieniem. Jest on postacią dramatyczną. Bóg pozwala aby szatan pozbawił Hioba potomstwa, bogactwa, a nawet zdrowia. Te cierpienia i nieszczęścia to zesłana przez Boga kara za popełnione grzechy i przewinienia. Hiob nie poczuwa się do winy, za którą został ukarany. Uważa się za człowieka dobrego i niewinnego Wie jednak, że kiedyś zostanie otoczony opieką boską. Tragedia Hioba jest symbolem nieszczęść i bólu narodu żydowskiego, w którym zostanie w przyszłości pogrążony. Jest to pierwsza w historii literatury zapowiedź męczeństwa Żydów, której punkt kulminacyjny przypadnie na kata okupacji hitlerowskiej.

W słynnej epopei narodowej Pan Tadeusz autor, Adam Mickiewicz wprowadza wartościową dla wydarzeń toczących się w utworze postać Żyda-karczmarza Jankiela. Jest on bohaterem pozytywnym, można mu przypisać same zalety. Jest szanowanym przez opinię publiczną uczciwym handlarzem prowadzącym karczmę, stroniącym od alkoholu. Często podróżuje, jest miłym gościem w salonach Sopliców i Horeszków, gdzie bawi swą grą i śpiewem (przyczynił się do rozpowszechnienia Mazurka Dąbrowskiego na Litwie). Jankiel jako karczmarz nie jest typem demoralizującym i rozpijającym społeczeństwo. Prowadzi karczmę nie tylko dla zapewnienia sobie bytu materialnego. Podobnie jak habit dla Jacka Soplicy karczma dostarcza Jankielowi przykrywki i osłony, umożliwiając prowadzenie działalności politycznej. Żyd jest agentem wywiadu pracującym dla Legionów, a karczma jest centrum obserwującym i kontaktowym. Jankiel polski patriota dba, w przeciwieństwie do wielu rodowych Polaków, o losy Ojczyzny. Jak mówił Mickiewicz "Żyd to poczciwy, ojczyznę jak Polak kochał". Jankiel to Żyd poczciwy. Ojczyznę jako Polak kochał. Wspólnie z ks. Robakiem przygotowuje powstanie, odrodził szlachtę (której najważniejszym problemem jest dbanie o własne, prywatne interesy, a nie o losy ojczyzny) od walk wewnętrznych (zajazd na Soplicowo) i nakłaniał do ogólnonarodowego zrywu. W przeciwieństwie do zdemoralizowanej, zarozumiałej i rozpijaczonej szlachty, wydawałby się ostoją narodu. Walkę narodowyzwoleńczą podejmuje syn żydowski dla którego losy Polski mogły być zupełnie obojętne. Działalności politycznej Jankiela w obronie ojczyzny nie osłabia oskarżenie o szpiegostwo i zdradę-znika na jakiś czas po to, aby zjawić się ze sztabem wojska wspomagającym Legiony Dąbrowskiego. "Jankiel przez całą zimę nie wiedzieć, gdzie bawił. Teraz się nagle z głównym sztabem wojska zjawił".

W epoce pozytywizmu, mimo głoszonych haseł "pracy organicznej", mówiących, że całe społeczeństwo powinno stanowić jedno i pracować jak jeden olbrzymi organizm, w społeczeństwie polskim narastają postawy antysemityzmu. Bolesław Prus w utworze Lalka doskonale zobrazował położenie narodu Izraelskiego mieszkającego w Polsce. W porównaniu z okresem złotego wieku, kiedy stosunki polsko-żydowskie układały się pomyślnie, społeczeństwo darzyło zaufaniem Żydów, w wieku XIX zmienia się to wzajemnie odnoszenie. Przedstawicielami mniejszości narodowej w Lalce jest: Samuel Szlangbaum i jego syn Henryk oraz doktor Michał Szuman. Stary Szlangbaum posługuje się zniekształconą polszczyzną, jest zagorzałym, oszczędnym i pracowitym handlarzem. Zna wszystkie nowinki handlowe Warszawy, wykorzystuje każdą okazję do zrobienia dobrego interesu. Inną postacią jest Henryk, który wyrzeka się wyznania mojżeszowego na rzecz katolickiego. Po przyjęciu polskiego nazwiska próbuje wcielić się do społeczności polskiej. Jednak cały czas prześladuje go żydowskie pochodzenie przez które traci posadę sklepikarza. Pomocną dłonią w życiu Henryka jest Wokulski, po którym przejmuje sklep i spółkę. Mimo, iż jest człowiekiem wykształconym, inteligentnym i pracowitym, po przejęciu interesu staje się typem karierowicza. Jest zubożały wewnętrznie i rządzi nim arogancja, pych i bezwzględność wobec pracowników.

Postawę ambiwalentną przejmuje doktor Michał Szuman, który po tragediach osobistych, wypełniony pesymizmem i rozgoryczeniem oddaje się pracy naukowej Jest starym kawalerem, sprawia wrażenie dziwaka, jego stosunek do rodaków zmienia się. Kiedy nikt nie docenia jego pracy naukowej szuka szczęścia w interesach. Imponują mu Żydzi, którzy radzą sobie z robieniem pieniędzy, gardzi natomiast Polakami, którzy bawiąc się tracą fortuny. Jednak kiedy Żydzi oszukują go i traci do nich zaufanie nadal podziwia ich: "Genialna rasa te żydki, ale szelmy spod ciemnej gwiazdy".

Narastający antysemityzm można wytłumaczyć pogardą Polaków do izraelitów jako konkurencji w handlu. Żydzi swym sprytem, przebiegłością i cierpliwością doskonale radzą sobie z prowadzeniem interesów. Są odrębnym elementem społeczeństwa polskiego z oddzielnym językiem, który często stanowi barierę. Niektórzy odrzucają swe żydowskie pochodzenie, ale ze względu na negatywne nastawienie Polaków nie udaje im się do nich wcielić. Jednak nie wszyscy traktują Żydów jak istoty pasożytujące. Wokulski i Rzecki chętnie współpracują z nimi i załatwiają interesy.

Przykładem buntu na znak nacisku i niesprawiedliwości w stosunku do Żydów jest nowela Marii Konopnickiej Menedel Gdański. Bohaterem jej jest 67-letni Żyd. Jest on introligatorem sumiennie wykonującym swą pracę. Po śmierci najbliższych zostaje sam z wnukiem Kubusiem, któremu zastępuje matkę i ojca. Czuje się związany z Warszawą w której mieszka i traktuje ją jak swoje miasto- "Nie jestem paryski...Nie jestem wiedeński...ani berliński-jestem Gdański(właściwie warszawski). Na wieść o szykującym się pogromie carskim i o grożącym niebezpieczeństwie przyjmuje postawę myślącego i odważnego żyda. Ponieważ czuje się wrośnięty w Warszawę, sądzi, że ominą go wszelkie ataki antysemitów. Jednak kiedy pogrom staje się faktem i dotyczy go bezpośrednio traci wewnętrzny spokój, popada w szok. Odrzuca pomoc sąsiadów i przyjaciół bez znaczenia dla niego jest obrona studentki (dzięki której przeżył) wobec ataków społeczeństwa. W tym momencie wszystko traci sens, miasto które kochał zdradziło go i odrzuciło, a ludzie wśród których czuł się dobrze - ukarali. Mendel poczuł się oszukany i zwątpił w sens istnienia: "U mnie umarło serce do tego miasta". Żydzi w literaturze okresu Młodej Polski ukazani są jako stały element społeczeństwa polskiego, w którym jednak nie zajmuje już znaczącej pozycji. Najczęściej są kupczykami, karczmarzami czy reprezentami biedoty żydowskiej egzystującej w potwornych warunkach.

W Ludziach bezdomnych Żeromski ukazuje katastroficzne warunki życia społeczeństwa żydowskiego zepchniętego niemal na bruk. Większość Żydów z końca XIX wieku reprezentuje najuboższą warstwę społeczną. Ludzie ci żyją w potwornych warunkach - brud, skrajna nędza, brak higieny doprowadzają niemal do całkowitego wyniszczenia człowieka. Żydzi przedstawieni w utworze przypominają ludzi o zżółkłych i martwych twarzach, twarzach chorych, długonosych z krwawymi, patrzącymi oczami, albo z obojętnymi w niedoli śniącymi o śmierci. Synowie Izraelscy nie mają wielkich szans na to by stać się kimś, by poziomem życia dorównać Polakom. Są mniejszością narodową odsuniętą od centrum miast. Żydzi tworzą swój własny świat, który nazywają gettem. Są odgrodzeni sztuczną barierą, która często hamuje ich rozwój i ogranicza horyzonty. Jednak nie znaczy to, że naród żydowski jest zacofany, głupi i bezmyślny. Żydzi mają własną kulturę, którą szanują i rozwijają. Są wrażliwi na sztukę, która ich fascynuje i pociąga. Wrażliwą na poetyckość i artyzm postacią jest żydówka-Rachela z Wesela Wyspiańskiego. Kobieta ta poznała życie kulturalne Wiednia, była na operze. Kiedy jest już w Polsce brakuje jej wiedeńskiego życia, tęskni za tamtym światem i stara się stworzyć go we własnej wyobraźni. Trzeźwe spojrzenie na świat ma ojciec Racheli, karczmarz Maniek. Dla niego wszelkie wydatki na strój, czy na przyjęcie weselne jest tylko marnotrawstwem pieniędzy. Jest typem, który każdą okazję wykorzystuje do zrobienia interesu.

W Nocach i dniach Marii Dąbrowskiej poznajemy niezwykle miłego i sympatycznego Żyda-Szymszela. Człowiek ten zajmuje się handlem obwoźnym. Ludziom których kiedyś w życiu spotkał i zarobił na nich pieniądze zawsze chętnie pomaga. Właśnie z nim bohaterka utworu Barbara odbywa podróż w czasie ucieczki podczas I wojny światowej.

Czas II wojny światowej jest dramatyczny dla narodu żydowskiego. Na ten okres przypada holokaust czyli ostateczna eksterminacja żydów. Naród wybrany skazany jest przez faszyzm i Hitlera na śmierć.

Okupacja hitlerowska na ziemiach polskich połączona była z programowym wyznaczeniem narodu polskiego i żydowskiego. Hitlerowcy po zajęciu Polski we wrześniu 1939r. od pierwszej chwili rozpoczęli prześladowania ludności podbitego kraju. W stosunku do Żydów prześladowania te przybrały od samego początku charakter wyjątkowo okrutny. I choć nie od razu było to widoczne, zmierzały one do ich biologicznej zagłady w imię rasistowskiej doktryny, głoszącej konieczność likwidacji Żydów jako niższej rasy. Rasy oskarżonej przez Hitlera i jego współtowarzyszy o wywołanie wojny i przyczynę wielkiego zła w historii świata.

Polityka hitlerowska od pierwszych dni miała charakter eksterminacyjny. Jednym z najdoskonalszych sposobów spychania Żydów, a częściowo i Polaków, na dno egzystencji były podjęte od początku wojny masowe wysiedlenia, które pozbawiły ludzi domów i mienia, rzucały ich między obcych ludzi. Ludzie ci byli zmuszeni do pracy w najcięższych warunkach, towarzyszyły temu bestialskie i upokarzające prześladowania godzące w ludzką godność i uczucie religijne Wiązało się to z tworzeniem gett, gdzie śmierć z nędzy, głodu i złych warunków była jak w obozach koncentracyjnych, zjawiskiem masowym i zaplanowanym przez hitlerowskich ludobójców Prawdę o człowieku, jego losach i cierpieniach, o zatraceniu i odzyskaniu nadziei w czasie trwającej przez wszystkie lata wojenne zagłady obrazuje nam literatura tamtych czasów. Ona jako świadek i głos historii ma zdolność docierania do naszej świadomości. Jednym z pierwszych przejawów twórczości obrazującej holokaust były wiersze, które stały się dokumentami. Były one sposobem natychmiastowej i krótkiej reakcji na wydarzenia: wypowiadające cierpienie i tragizm spraw ostatecznych. Poezja podobnie jak religia wypełniła pustkę w świadomości, dodawała otuchy w trudnych i dramatycznych chwilach.

Utworem nawiązującym do tego tragicznego epizodu owych czasów jest wiersz wybitnego poety Czesława Miłosza pt. Campo di Fiori. Wymowny utwór obrazujący zagładę getta ukazuje wstrząsający kontrast objętej pożarem i śmiercią żydowskiej dzielnicy oraz kręcącej się w rytm muzyki karuzeli. Obraz ten zestawiony jest z wizerunkiem pomnika spalonego na stosie filozofa Giordana Bruno na rzymskim placu Campo di Fiori, będącego barwnym targowiskiem. Jest to wiersz o samotnym umieraniu, przemijaniu życia i o prawie do radości mimo cierpień i tragedii. Poeta podkreśla obojętność ludzi na cudze cierpienia, będących świadkami śmierci Żydów w płonącym getcie Odruch zobojętnienia na śmierć, chorobę, nieszczęścia i ludzkie krzywdę wywołany jest powszechnością tych zjawisk w czasie okupacji. Zagładę Żydów i ich masowe uśmiercanie Miłosz przedstawił w jednym ze swoich liryków pt. Żywi umierali. Jest to wstrząsający obraz wyniszczenia człowieka prowadzący do jego śmierci. Poeta kontrastuje przemijanie i okropność życia w getcie ze sprzedawczynią srebrnych i pachnących jabłek. Ukazuje, że śmierć w tamtych czasach była zjawiskiem powszechnym. Po wielu miesiącach praktyk hitlerowców nikt już nie był przerażony widokiem rozkładających się ludzkich zwłok gdzie czarne muchy składały jaja w mięsie ludzkim.

Klimat grozy i przerażenia mający swe źródło w hitlerowskim ludobójstwie dziejącym się za murami getta, odsłaniają utwory Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Jego wiersze pochodzące z 1942r. Modlitwa I i Tren są ściśle związane z wydarzeniami zagłady. Obraz ciemności, krwi, trumien, spalonych domów tłumaczą straszliwe cierpienie ludzi, mówią o współwinie morderców i całej ludzkości - świadków oraz o poczuciu winy.

Władysław Broniewski w wierszu pt. Żydom polskim oddał hołd obrońcom gett, Żydom skazanym na zagładę. Tym samym podkreśla umiejętność umierania i walki tych ludzi. Warszawę określa jako wspólny dom Polaków i Żydów, o obronę którego muszą walczyć. Trud i cierpienie będą im wynagrodzone wolnością i dobrobytem najwyższej rasy ludzkiej - Ludzi szlachetnych.

W 1942 roku wyszedł w konspiracji tom wierszy posłów polskich i żydowskich powstały jako odzew na wydarzenia w getcie warszawskim, zatytułowany Z otchłani. Spośród wielu znalazły się tam wiersze Władysława Szengla-najwybitniejszego polskojęzycznego poety getta. Wśród bohaterów są zwyczajni ludzie: żydowskie dziecko (Rozmowa z dzieckiem), matka (Pomnik) ludzie działający społecznie jak Janusz Korczak (Kartka z dziennika akcji). Korczakowi - opiekunowi sierot, symbolowi wierności i oddania - poświęcono w poezji wiele miejsca Stary doktor i jego dzieci mają trwałe miejsce w naszej pamięci.

Świadomość przekazania potomnym strasznej prawdy, o wyniszczeniu narodu żydowskiego tkwiła w twórczości świadków tej zbrodni. Twórczość była dla nich sposobem wywalczenia sobie wewnętrznej wolności. Ludzie getta traktowani jak skazańcy, zepchnięci na samo dno życia i obserwatorzy tych wydarzeń z drugiej strony uważali za obowiązek wobec narodu i ludzkości zapisanie dziejącej się historii.

Proza miała większe niż poezja możliwość dawania świadectwa prawdzie, zwłaszcza w zakresie utrwalania wydarzeń, zapisie faktów i analizy postaw ludzi wobec dziejących się spraw. Powstawała ona jak i poezja od samego początku kataklizmu, wśród Żydów zamkniętych w gettach oraz ludzi ukrywających się, a także po drugiej stronie muru wśród uczestników i świadków kataklizmu. Była to w pierwszej kolejności proza dokumentu zapisująca to co osobiście doświadczone, przeżyta, widziana, a więc sięgająca po formę dziennika, pamiętnika czy listu. Tym co wyodrębnia literaturę dokumentu, to fakt, że jest to relacja naocznych świadków, którym groziła zagłada i którzy na bieżąco dokonywali jej rejestracji. Do działu dokumentu osobistego należy literatura pamiętnika spisywanego po wojnie. Są to zapisy biografii, doświadczeń czy utrwalenie wydarzeń przez autora. Wśród tych zrekonstruowanych pamiętników możemy wyróżnić książkę Hanny Krall pt. Zdążyć przed Panem Bogiem. Jest to rodzaj wywiadu, rozmowy będącej relacją z życia ostatniego dowódcy powstania w getcie warszawskim - Marka Edelmana. Tematem reportażu - wywiadu jest martyrologia Żydów w okresie II wojny światowej. Autorka ukazuje walkę i bohaterstwo, a także wstrząsające obrazy życia w getcie W utworze przejawiają się dwie rzeczywistości: przeszłość - naznaczona piętnem śmierci, a nawet samobójstwa, teraźniejszość, gdzie główną domeną jest ratowanie ludzkiego życia. Utwór przedstawia wyścig z Panem Bogiem, który ma jeden główny cel-wygrać, czyli zdążyć, wyprzedzić Niemców-zdążyć zaapelować nim człowiek umrze.

Nawiązaniem do hitlerowskich prześladowań Żydów jest uderzająca lektura Kazimierza Moczarskiego pt. Rozmowy z katem. Utwór ten to wstrząsająca i niewiarygodna relacja autora zawierająca, odtworzony z pamięci zapis rozmów prowadzonych w więzieniu mokotowskim z katem getta warszawskiego Jurgenem Stroopem, gdzie Moczarski odsiadywał wyrok za działalność w AK. Treścią książki jest droga życiowa i kariera generała SS-Stroopa jednego z najbardziej osławionych zbrodniarzy hitlerowskich. Ciąży na nim odpowiedzialność za zbrodnie dokonywane na jeńcach i własnych rodakach. Szokuje nas charakterystyka Stroopa - systematycznego i skrupulatnego mordercy, a zarazem przykładnego ojca rodziny. Stroop był nieczuły na cierpienie ludzi, jego psychikę ukształtował faszyzm, książka prezentuje mechanizmy kierujące członkami SS. Martyrologia Żydów to obraz płonącego getta, opis metod palenia domów, wysadzanie Wielkiej Synagogi.

Zofia Nałkowska w oparciu o badania i obserwacje poczynione podczas pracy w Głównej Komisji Badań Zbrodni Hitlerowskich napisała książkę pt. Medaliony. Motto utworu Ludzie ludziom zgotował ten los, kryje w sobie przerażenie i zdziwienie autorki, że Niemcy jako ludzie zdolni byli do tak podłych i nieludzkich czynów, a jednocześnie ostrzeżenie przed możliwością powtórzenia się zbrodni faszyzmu w przyszłości. Należy więc zrobić wszystko, by ideologia faszystowska przestała istnieć na świecie bo jest ona najgorszą z możliwych, gdyż wymierzona jest przeciwko ludzkości. Medaliony to zbiór opowiadań zestawionych na zasadzie podobieństwa tematu i formy. Nałkowska jako protokolant zanotowała relacje świadków, przytoczyła zwroty i wypowiedzi tych, których zapisywała, powstrzymała się od komentarzu i ocen. W Kobiecie cmentarnej wypowiedź prostej kobiety w przejmujący sposób obrazuje płonące getto, w którym ludzie giną masowo, a ciała ich poniewierają się w gruzach lub zostają spalone przez płomienie. "Tych, którzy się bronią, oni zabijają na miejscu. A tych, co się nie bronią, wywożą samochodami na śmierć. Podpalają ich w domach i nie dają im wyjść. Więc co oni mają robić?(...) Wyskakują, wolą wyskoczyć niż się za życia spalić w ogniu." Nałkowska nie komentuje tych wydarzeń. Jej bohaterka nie dobiera słów, mówi rzeczowo, a nawet nieco nieskładnie. Człowiek jest mocny to autentyczna relacja więźnia obozu zagłady w Chełmie, Żyda pracującego przy grzebaniu zwłok pomordowanych. Człowiek ten był mocny, odporny psychicznie, ale gdy wśród transportu ujrzał własną rodzinę, załamał się, chciał umrzeć, ale Niemcy nie pozwolili na to, gdyż mógł jeszcze pracować.

Tadeusz Borowski opublikował w 1946 roku tom , w którym znajdują się opowiadania oświęcimskie Proszę państwa do gazu, U nas w Auschwitzu, Dzień na Harmenzach, Ludzie którzy szli. Relacjonując życie i wydarzenia obozowe Borowski uprzytamnia, że przy mordowaniu Żydów zatrudnieni byli współwięźniowie: Żydzi i Polacy, przedstawiciele innych narodów, którzy wpędzali ofiary do komór gazowych. Rzeczywistość obozową tworzą ludzie którzy są mocni i słabi, którym zadają gwałt i ulegają mu. W opowiadaniu Pożegnanie z Marią z przenikliwą dokładnością odtwarza losy Warszawy w dniach likwidacji getta, w tym także losy rośnięcia fortun polskich przedsiębiorców kosztem ginących ludzi. Jest to także świadome, ambiwalentne widzenie świata: z jednej strony ukazujące tragedię Żydów, a z drugiej niemożność niesienia im skutecznej pomocy. Borowski ukazał różnorodność reakcji Polaków wobec losu Żydów obok bezradności prezentuje także obojętność lub antysemityzm.

Zakres tematyczny literatury o holokauście jest olbrzymi, jej charakter zróżnicowany. Ambicją literatury było dać świadectwo prawdzie, zapisać fakty i wydarzenia, przekazać obraz męczeństwa Żydów pod okupacją hitlerowską. W całości literatura przyniosła dokumentację tego jak było, zapisała konkretne losy pojedynczych ludzi i całych środowisk w obliczu zagłady. Dramatyczne obecne jest w niej doznanie głodu, braku chleba, o który człowiek głodny zabiega, o którym marzy, o który modli się i dla którego idzie na śmierć. Literatura podjęła także wysiłek, aby przekazać prawdę o życiu psychicznym człowieka wyjętego spod prawa. O otchłaniach lęków, cierpień, o nadziei i jej utracie, o samotności i gorszym od niej poczuciu bezradności i obcości w świecie. Próbowała ona także dotrzeć do mechanizmów historii dwudziestowiecznej: pokazać metody zniewolenia ludzi i całych narodów. Dała wiedzę o nienawiści i wściekłości, o sposobie świadomego wyzwalania bestii w człowieku. Przykładem ujawniającym te procesy było pokazywanie, że hitlerowcy mordowali Żydów ich własnymi rękami. Realizm utworów odtwarza specyfikę życia getta, jest to dokument, relacja o tym jak było. Dowiadujemy się z niej jak wyglądały dzieje żydowskich rodzin, prześladowanych, ograbianych, pozbawianych dachu nad głową i środków do życia. Dowiadujemy się jak żyli i umierali ludzie za murami, jak wyglądała straszliwa egzotyka ulic, na których tłoczyli się handlarze, żebracy i umarli.

Prawda o tamtych czasach, śmierci 6 milionów Żydów, o bezgranicznej tragedii tego narodu do dziś nie dotarła do świadomości świata. Nie wszyscy wiedzą także o pomocy, jaką niosło umęczone społeczeństwo polskie. Iluż Polaków, Polek-ludzi starych, młodych i dzieci zginęło wypełniając misję walki przeciwko zagładzie Żydów. Oni już nigdy nie usłyszą wyrazów wdzięczności ponieważ zginęli wraz z tymi których próbowali ratować. Nie jest w stanie tego przekazać do końca żaden dokument a cóż dopiero literatura, która w swej służebności sygnalizuje, że ludzie ci są naszymi braćmi i przyjaciółmi i należy im się szacunek i zrozumienie. "Ot co trzeba wyryć, jak w głazie w polskiej pamięci Wspólny dom nam zburzono i krew przelana nam brata łączy nas mur egzekucji, łączy nas Dochau, Oświęcim, każdy grób bezimienny i każda więzienna krata".

Postać Żyda przedstawiona w literaturze polskiej nie rysuje się w zbyt różowych kolorach. Człowiek, ten pomimo swoich bezspornych zalet, jakimi jest: pracowitość, zdolności do interesów poświęcenie, honor oraz poczucie własnej godności, jest poniżany i poniewierany przez inne narodowości. Tak jakby Żydzi byli innymi ludźmi, gorszymi od innych nacji, co w szczególności uwidacznia się w okresie II wojny światowej, w okresie Holokaustu, eksterminacji narodu żydowskiego.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
38 Zawory hydrauliczne
38 08
38 USTAWA O OC ARCH I INZ
piel 38 1 14 79 id 356923 Nieznany
2 (38)
35 38
2003 02 38
PRS UN str 20 21 i 38 43 nr stron nadrukowane
Psalm 38, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Odpowiedzi do tego drugiego ca dałem i jest na 38 pytań, instytucje i źródła prawa w UE
Zagadnienia z botaniki pytania od 30 do 38, Botanika
38 15
38
38 Olimpiada Wiedzy Technicznej I Stopień Rozwiązania Zadań

więcej podobnych podstron