Reinkarnacja duszy Dlaczego nie pamiętamy poprzednich wcieleń


Reinkarnacja duszy. Dlaczego nie pamiętamy
poprzednich wcieleń?
Wszyscy słyszeliśmy o takim zjawisku jak Reinkarnacja. Jedni czytali o tym w książkach, inni
oglądali o tym filmy, słyszeli od znajomych, ale w większości przypadków na tym najczęściej
kończy się znajomość i wiedza dotycząca tego pojęcia. A przecież zrozumienie tego procesu i
zjawiska odgrywa ważną rolę dla każdego z nas.
Ktoś może zapytać, dlaczego musimy wiedzieć i jaki jest tego pożytek? Korzyści w
rzeczywistości są ogromne. Mamy w sobie ciągły apetyt i dążenie do wiedzy, zainteresowanie
poznawaniem siebie i otaczającego nas świata. Przecież każdy człowiek powinien zadać sobie
pytanie: kim jestem, dla czego żyję, i co będzie potem? Ludzie powinni znać głębszy sens
życia, a nie tylko zaspokajać swoje potrzeby fizyczne na poziomie egzystencji. Ludzkie życie
nie jest zwykłą wegetacją jak to próbują nam wpoić. Człowiek ma naturalne skłonności do
zainteresowań i pytań, na które w głębi duszy stara się znalezć odpowiedzi, ale środowisko
społeczne robi wszystko co może aby nie dać się temu zrealizować.
Tak powstaje pytanie,  co będzie potem? . Dotyczy to również zjawiska reinkarnacji.
Dokładniej odzwierciedla ono w sobie odpowiedz, są również inne zródła odpowiedzi.
Właściwie w każdej religii jest na to odpowiedz. Zjawisko reinkarnacji duszy rozpatruje się w
większości indyjskich religii, warto zwrócić uwagę skąd Hindusi posiadają o tym wiedzę.
Sami Hindusi wiedzą, że Wedy, w tym również o reinkarnacji, dali im biali ludzie z północy.
Hindusi o tym nie mówią głośno, ponieważ starają się przedstawić je jako własne. Jaki to kraj
znajduje się na północ od Indii i co to za biali ludzie byli, nie trudno się domyślić. Okazuje
się, że nie jest nam obca wiedza o reinkarnacji.
Co mówią inne religie o tym, co będzie po śmierci? Wezmy na przykład chrześcijaństwo.
Odpowiedz na to pytanie w tej religii jest takie  człowiek idzie po śmierci do piekła albo do
raju, tzn. w pojęciu chrześcijaństwa na tym życiu fizycznym się kończy i dusza idzie tam
gdzie zasłużyła. Ale mało kto wie, że idea reinkarnacji była wcześniej również w
chrześcijaństwie, ale ją usunięto ze swojej doktryny w 1082 roku po kolejnym soborze.
Oto na przykład fragment z Ewangelii Jana rozdział 9 wiersz 2:  Przechodząc obok ujrzał
pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie:  Rabbi,
kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym  on czy jego rodzice?
Stąd wynika, że uczniowie Jezusa wiedzieli, że na przyszłe wcielenie wpłynie jakość życia
człowieka, i to, że reinkarnacja duszy jest naturalnym procesem. Okazuje się, że w przeszłości
idea reinkarnacji była znana większości świata, jeśli nie całemu. Dlaczego zatem nagle z
chrześcijaństwa usunięto to pojęcie? Czy naprawdę zjawisko reinkarnacji stało się aż tak
bardzo nie do przyjęcia, że wszyscy zapomnieli o nim? Czy są dowody na poparcie tego?
Istnieje sporo. Wezmy na przykład książki Iana Stevensona. Autor zajmując się tym
pytaniem, przez prawie trzydzieści lat zebrał ogromną ilość faktów. Okazuje się, że w
przeszłości narody świata miały powody aby wierzyć w reinkarnację, obecnie również isnieje
wiele dowodów na ten  fenomen . Tak więc dlaczego nam mówią zupełnie coś innego  że
człowiek żyje tylko jeden raz, a potem w najlepszym przypadku idzie do raju lub do piekła?
Spójrzmy co mówią sławni ludzie, zaangażowani w różnym stopniu w poznawanie wiedzy o
świecie i szukający odpowiedzi na tak ważne pytanie. Oto co mówi Voltaire na ten temat:
 Koncepcja reinkarnacji nie jest ani absurdalna, ani bezużyteczna. W tym, aby urodzić się
ponownie, nie jeden raz, nie ma nic dziwnego .
A oto słowa Artura Schopenhauera:  Poprosił mnie pewien Azjata aby podać mu określenie
Europy, muszę odpowiedzieć na to tak:  To część świata, która jest zdominowana przez
niesamowite złudzenie, że człowiek został stworzony z niczego a jego obecne urodzenie  to
pierwsze wstąpienie w życie .
Słowa tych ludzi powinny nas zastanowić, powinniśmy pomyśleć nad zrozumieniem
reinkarnacji lub jej zaprzeczeniem. Wiedząc, że reinkarnacja istnieje, człowiek świadomie
będzie zdobywał i gromadzić w sobie dobre cechy, dążył do uzyskania pozytywnych
doświadczeń, wiedzy i zrozumienia, żeby w następnym życiu rozwinął się jeszcze bardziej. I
odwrotnie, może cofnąć człowieka w niewiedzy za co w następnym wcieleniu przyjdzie się
rozliczyć lub w ogóle wypaść z koła wcieleń, co często występuje w samobójstwie i innych
naruszeniach praw przyrody. Jak to się mówi, nieznajomość prawa nie zwalnia z
odpowiedzialności.
I tu należy zadać sobie pytanie:  Kto na tym skorzysta? Kto skorzysta na tym aby ludzie
czuli pustkę w swoim życiu, nie realizowali siebie i swojej misji, a często jeszcze narobili
sobie problemów, które następnie trzeba będzie rozwikłać? Pamiętajmy, że ideologia jest
najpotężniejszą bronią w rękach ciemności. Przy każdej zmianie władzy w państwach
zamieniała się ideologia, ustalało się tą, która była korzystna dla władcy. Ludzie musieli
często przyjmować to co ktoś za nich rozwiązał często narzucając to siłą, stopniowo
zapominali o starym i wierzyli w całkowite przeciwieństwo tego w co wierzyli wcześniej, jak
za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Tak więc stopniowo ludzie zapomnieli wszystkiego
co ważne, co znali i rozumieli, w tym również ideę reinkarnacji.
Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na to, dla czego istnieje reinkarnacja i na czym opierają się
jej mechanizmy. Najwidoczniej duszom lub mówiąc inaczej istotom jest potrzebne ciało
fizyczne do gromadzenia doświadczenia na pewnym etapie rozwoju. I tu mamy ciekawy
moment, dlaczego osoba rodząca się w nowym ciele nie pamięta swoich poprzednich wcieleń.
Prawdopodobnie ktoś nam wyczyścił pamięć po to, żebyśmy nie poszli już utorowaną ścieżką
a szli nową, ponieważ najwidoczniej poprzednia droga okazała się nie prawidłowa. Okazuje
się, że nawet sama natura oferuje nam drogę ku rozwojowi.
Rozpatrzmy fragment książki Mikołaja Lewaszowa  Dusza i Umysł tom 2:  Należy
zauważyć, że w większości przypadków, informacje o poprzednich wcieleniach są dostępne
dla człowieka po zakończeniu życia. Jest to związane z tym, że zapisywanie informacji
zachodzi na pewnych poziomach struktury istoty. I aby  odczytać tę informację, człowiek w
nowym wcieleniu powinien osiągnąć taki sam poziom ewolucyjnego rozwoju jaki posiadał w
poprzednim lub poprzednich życiach. I tylko wtedy, kiedy człowiek w swoim życiu
ewolucyjnym poszedł dalej, niż w którymkolwiek z poprzednich żyć, być może skutkować to
będzie odkryciem i odczytaniem przez niego wszystkich informacji nagromadzonych przez
całą historię jego wcieleń.
Jak człowiek może pójść dalej, jeżeli nawet nie wie do czego mu to jest potrzebne? Złudzenie
tego, że żyjemy tylko raz jest niszczycielskie dla procesu rozwoju. W ten sposób tworzymy
podatny grunt do różnych manipulacji i pułapek. Zwłaszcza dla młodych ludzi, kiedy
następuje zamiana rozumienia pojęcia wolności na rozwiązłość i swobodę obyczajów. Takie
hasła jak:  Życie trzeba przeżyć tak, aby potem było wstyd je wspominać  są wynikiem
choroby społecznej, która powstała w rezultacie skradzionego światopoglądu i rozumienia
praw przyrody. Zgodnie z logiką  raz się żyje  trzeba ze wszystkim zdążyć , człowiek bez
zrozumienia i należytego wychowania pozostawia wszystko co ciężkie i dąży do
przyjemności, rozrywek i urojonego szczęścia. A szczęścia niema i niema.
Wszystko to ma negatywny wpływ nie tylko na pojedynczego człowieka ale też na całe
społeczeństwo. Ludzi rozmyślnie pozbawili się wsparcia, które pomógłby im w oparciu się
wielu pokusom. Ludzi przyzwyczajono do bierności. W ideologii jedynego życia, strach
przed śmiercią, strach przed problemami, utratą pracy, pieniędzy, domu dominuje, jeśli
jednak człowiek będzie wiedział o reinkarnacji i prawach karmy, sytuacja zmieni się
radykalnie. Straszniejsza staje się nie śmierć a przekroczenie takich pojęć jak sumienie i
honor. Człowiek wtedy wielokrotnie pomyśli zanim popełni przestępstwo, przecież potem w
następnym wcieleniu musi wszystko odpracować. Przecież skrucha nie poprawi sytuacji i nie
ma nikogo kto by odkupił za nas wszystkie grzechy ludzkości. Wyobrazcie sobie jakie
mogołoby być społeczeństwo, gdyby zwyciężył w nim prawidłowy światopogląd.
Wtedy człowiek staje się odpowiedzialny za swoje życia. Niesprawiedliwość w
społeczeństwie już nie jest odbierana jako kara a próba, sprawdzian w jaki sposób sam
człowiek jest w stanie sobie z tym poradzić. Nie odkładając przy tym swoich wad do
głębokiej szuflady, a zaczynając nad nimi pracować, zmieniając siebie i swoją przyszłość,
przyszłość swojego narodu i społeczeństwa jako całości. W człowieku pojawia się
odpowiedzialność za każdy swój czyn i pomysł. Przy tym świadomie gromadzi pozytywne
cechy nie tylko dla siebie, ale też dla swoich przyszłych potomków, pragnąc im przekazać
wszystko co dobre a nie odwrotnie. A po tym wszystkim, będziemy potrzebowali to tylko
zapamiętać i zrozumieć. Zakończę słowami Edwarda Asadowa:
To za mało aby urodzić się człowiekiem, trzeba się jeszcze nim stać.
Władimir Abraszkin
zródło
zródło 2


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Po co pamiętać poprzednie wcielenia
Dlaczego NIE dla traktatu reformującego
Dlaczego nie widać ilości pobrań pliku na chomikuj info
24 (2) Dlaczego nie lubimy rachunku sumienia
403 (B2007) Dlaczego nie wolno lekceważyć rocznej inwentaryzacji
Dlaczego nie da się nastroić pianina
BERTRAND RUSSELL Dlaczego nie jestem chrześcijaninem
Dlaczego nie możemy sobie wyobrazić śmierci
o szkodliwosci wspomnien z poprzednich wcielen
Dlaczego nie ufam channelingowi

więcej podobnych podstron