Bezpieczna jazda po Niemczech
Rozmowa z komisarzem Haraldem Stipsem z policji drogowej Dyrekcji
Policji w Anklam.
Polscy turyści często mają problemy z niemieckimi przepisami ruchu drogowego.
Wydawałoby się, że są one podobne, jednak są pewne różnice, na które warto
zwrócić uwagę. Dlatego udałem się do Dyrekcji Policji w Anklam, która ma bliskie
kontakty z policją Województwa Zachodniopomorskiego i na codzień pomaga
polskim policjantom w egzekwowaniu prawa.
O informacje na temat przepisów niemieckiego prawa drogowego poprosiłem
Haralda Stipsa - komisarza policji drogowej Dyrekcji Policji w Anklam, którego
zapytałem o różnice w polskim i niemieckim prawie o ruchu drogowym.
Z pewnością są pewne różnice, poczynając od wyposażenia samochodu. W
Polsce obowiązkowa jest gaśnica, a w Niemczech apteczka. To wszystko jest
uregulowane przez międzynarodowe przepisy tzw. Konwencji Wiedeńskiej, która
mówi, że samochody poruszające się za granicą muszą spełniać wymogi
przepisów kraju z którego pochodzą. Oznacza to, że polski samochód w
Niemczech nie musi mieć apteczki, a niemiecki samochód w Polsce nie musi być
wyposażony w gaśnicę. Poza tym obowiązują wszystkie przepisy ruchu
drogowego w Niemczech.
Na światłach czy bez?
- W Polsce obowiązuje całodzienny nakaz używania świateł. Jak to jest w
Niemczech? Obserwuję, że czasami kierowcy jeżdżą na światłach, a czasem nie.
W sumie nie wiem czy powinno się jeżdzić ze światłami czy też bez?
W Niemczech nie ma obowiązku jazdy na światłach w dzień. Oznacza to,
że można używać świateł, albo nie. Jazda na światłach obowiązuje
jedynie przy złej widoczności, mgle, ulewach.
Dopuszczalne prędkości.
- Przypomnijmy też dopuszczalne prędkości. Wprawdzie są one podobne, ale
warto zauważyć, że:
Samochody osobowe w terenie zabudowanym 50 km/h, poza 100 km/h.
Ciężarowe o nacisku na oś od 3,5 do 7,5 tony, poza terenem
zabudowanym 80 km/h, a powyżej 7,5 tony - 60 km/h. Na autostradach
i drogach szybkiego ruchu dla samochodów do 3,5 tony nie ma
ograniczenia prędkości chociaż jest prędkość zalecana 130 km/h.
Samochody od 3,5 do 7,5 ton do 80 km/h, a powyżej 7,5 tony - 60km/h.
Niektóre pojazdy jak np autobusy mogą rozwijać prędkość do 100 km/h.
Autostrady, których w Polsce nie mamy za wiele
-Skoro już zaczęliśmy mówić o autostradach. W Polsce nie mamy zbyt wielu
autostrad i tutaj spotykamy się z nimi po raz pierwszy. Często staramy się
wykorzystać okazję do bardzo szybkiej jazdy, ale i tu obowiązują bardzo sztywne
regulacje.
Przede wszystkim na autostradzie nie wolno zawracać. Jeśli trzeba
zawrócić należy to zrobić na najbliższym zjeżdzie. Zakazane jest również
wyprzedzanie z prawej strony. Tzn. można wyprzedzać, ale wyłacznie z
lewej strony.
- A co zrobić w przypadku awarii pojazdu. Jak daleko można go holować na
autostradzie? Jak wezwać pomoc drogową?
W razie awarii można zatrzymać się na pasie technicznym. Należy wówczas
włączyć światła awaryjne i ustawić trójkąt ostrzegawczy w odległości ok. 100m
od pojazdu. Pasażerowie powinni opuścić pojazd i stać na poboczu. Przez telefon
można powiadomić ADAC i wówczas otrzyma się pomoc drogową.
Rany boskie - kontrola policji.
- A jak zachować się w przypadku kontroli policji drogowej?
Jeśli polski kierowca zostanie zatrzymany do kontroli powinien przede wszystkim
okazać wszystkie wymagane dokumenty, zarówno pojazdu jak i kierującego, a
więc dowód rejestracyjny, prawo jazdy, dowód osobisty . Cała reszta zostanie
ustalona w rozmowie.
Z "zieloną kartą" czy bez?
- Czy trzeba mieć przy sobie tzw. zieloną kartę? Polskie towarzystwa
ubezpieczeniowe niechętnie ją wydają twierdząc, że takie są przepisy w UE.
Nie jest to obowiązkowe, ale nie jest żle jeśli ma się zieloną kartę przy sobie, bo
to ułatwia wymianę informacji w razie wypadku. Niektóre towarzystwa
ubezpieczeniowe wymagają bowiem podania danych z ubezpieczenia zaraz po
zaistnieniu wypadku. Dlatego za granicą lepiej jest mieć ją przy sobie.
Zbigniew Plesner