deweloperzy prekursorami budown Nieznany

background image

wywiad

y "eurologistics"

deweloperzy prekursorami
budownictwa ekologicznego

Z Andrew bowerbankiem, byłym dyrektorem wykonawczym

World green building Council rozmawia Małgorzata

Krukowska

Na jakim etapie budownictwa ekolo-
gicznego lub inaczej mówiąc „zrów-
noważonego” znajduje się obecnie
Polska?
Od czasu mojej ostatniej wizyty w Pol-
sce, która miała miejsce trzy lata temu
w Krakowie, zauważyłem bardzo wiele
pozytywnych zmian. Polska ma bardzo
mocną pozycję ekonomiczną w porów-
naniu do wielu sąsiadujących krajów,
dotyczy to zwłaszcza branży budowla-
nej. Dla wielu deweloperów ekologicz-
ne i efektywne wykorzystanie nowych
technologii wydaje się być priorytetowe.
Już w latach 2007-2008, kiedy powsta-
wał polski oddział Royal Green Building
Council, byłem pod wrażeniem wsparcia
organizacyjno-administracyjnego, jakie
otrzymała ta inicjatywa w Polsce. Obec-
nie w Waszym kraju wykorzystywane
są wszystkie najbardziej znane syste-
my certyfikacji używane na świecie,
takie jak: LEED, BREEM oraz niemiecki

DBMG.
Dzięki temu, że Polska wykorzystuje
trzy najbardziej znane światowe sys-
temy certyfikacji dla ekologicznych
budynków, architekci, deweloperzy
i inżynierowie mają większe możliwo-
ści i większą elastyczność. Całościowy
system integracji budownictwa ekolo-
gicznego jest w Polsce o wiele bardziej
zaawansowany niż w innych krajach. To
prawdopodobnie efekt silnej gospodar-
ki, dobrego zrozumienia problemu oraz
dobrego zrozumienia, czym naprawdę
jest „ekologiczne budownictwo”. Ważna
jest na pewno ROI (stopa zwrotu z in-
westycji) rozpatrywana w kategoriach
korzyści ekonomicznych płynących
z projektowania takich budynków, cho-
ciażby porównania kosztów początko-
wych z oszczędnościami otrzymywany-
mi już na etapie eksploatacji budynków.
To właśnie deweloperzy są liderami tej
inicjatywy, ponieważ oni najlepiej zdają
sobie sprawę ze skali oszczędności. Cer-
tyfikaty są często wymagane przez różne
fundusze inwestujące w budownictwie,
dlatego należy podejść do ekologiczne-
go budowania już na etapie planowania
i projektowania inwestycji.
Czy deweloperzy są liderami rynku
w dziedzinie ekologicznego budow-
nictwa we wszystkich krajach na
świecie?
Nie, to zależy od kraju. Na przykład
w Australii rozpoczęto proces wprowa-
dzania i promocji certyfikacji ekologicz-
nych od deweloperów, a architekci i in-
żynierzy dołączyli się później. W USA
liderami tej inicjatywy byli inżyniero-
wie, a architekci i deweloperzy dopiero
się do niej powoli przekonują. W Eu-
ropie, a w szczególności w Polsce, de-
weloperzy wydają się najbardziej przy-

gotowani, wyedukowani, świadomi

i pewni oszczędności, czyli zwrotu

z inwestycji. Dla mnie dewelope-

rzy to najbardziej holistyczne fir-

my, które mają wszystkie umie-

jętności i zasoby potrzebne do

projektowania i budowania ekologicz-
nych budynków. Niezależni architekci
i inżynierowie muszą tworzyć dopiero
zespoły dla każdego projektu. W Polsce
bardzo podobają mi się formy architek-
toniczne, jakie przyjmują nowe ekolo-
giczne budynki.
Są dwa rodzaje deweloperów: tacy, któ-
rzy budują i utrzymują budynki w dłu-
gim okresie i mają portfolio nierucho-
mości. Wtedy zależy im na tym, aby
zużycie energii w takich obiektach było
niższe i efektywność większa. Drugi typ
to tacy, którzy budują i sprzedają, ale
oni również są zmotywowani do tego,
aby budować według najnowszych stan-
dardów efektywnościowych, ponieważ
oczekują tego nabywcy. W Europie de-
weloperzy są definitywnie prekursorami
i najlepszymi adwokatami tej inicjatywy.
Nowym trendem światowym jest to, że
powstają nowe mniejsze firmy dewelo-
perskie, które od początku specjalizu-
ją się w ekologicznych budynkach, jak
np. grupa DCL w Ontario, która buduje
obiekty medyczne. W Kanadzie mamy
publiczny system opieki medycznej, ale
infrastruktura jest mocno przestarzała
i firmy z sektora prywatnego zajmują
się jej modernizacją, tak aby była ona
w przyszłości ekologiczna i efektywna,
zwłaszcza pod kątem wykorzystania
energii. To dobry przykład partner-
stwa sektora publicznego i prywatnego
w promowaniu zrównoważonego bu-
downictwa.
A jakie są trendy w budynkach ma-
gazynowych i produkcyjnych?
W tym obszarze postęp dokonuje się
dość powoli, ale jeszcze pięć lat temu
w ogóle nie było dyskusji na temat eko-
logicznego budownictwa w tym sekto-
rze gospodarki. Nadal większość uwagi
koncentruje się na samych procesach
produkcyjnych i na tym, jak je „wyszczu-
plić” i uczynić bardziej efektywnymi
i materiałooszczędnymi - ekologiczny-
mi. Myślę, że jak już zostaną osiągnięte
założone cele w tym zakresie, to następ-
nie uwaga zostanie skierowana na bu-
dynki i na to, jak osiągnąć oszczędności
i większą efektywność w przemysłowym
budownictwie ekologicznym.

Grudzień 2012 - Styczeń 2013 nr 6/2012 (73) / www.eurologistics.pl

66

background image

wywiad

y "eurologistics"

Jak pan postrzega perspektywy bu-
downictwa ekologicznego w kon-
tekście obaw związanych z postę-
pującym kryzysem ekonomicznym?
Zwłaszcza że budownictwo ekolo-
giczne potocznie postrzegane jest
jako droższe.
To jedno z błędnych założeń. Sam zbu-
dowałem wiele ekologicznych budyn-
ków, byłem pierwszym certyfikowanym
LEED konsultantem w Ontario. Wiem,
że w rzeczywistości wybudowanie eko-
logicznego budynku jest tańsze. Do-
datkowe koszty pojawiają się zwykle
wtedy, jeśli stosuje się dużo zaawanso-
wanych technologii (np. fuel cell tech-
nology), ale podstawowa standardowa
bryła obiektu pod klucz jest tańsza,
dzięki zastosowaniu zintegrowanego
procesu projektowania, angażującego
architektów, inżynierów i budowni-
czych jednocześnie. Tradycyjnie mamy
do czynienia z procesem linearnym,
który na każdym etapie jest wyceniany
oddzielnie przez ekspertów, którzy nie
komunikują się ze sobą. W przypadku
budynków ekologicznych wszyscy eks-
perci współpracują ze sobą i większość
ekologicznych oszczędności jest defi-
niowana na etapie planowania i pro-

jektowania, np. parametry urządzeń
do klimatyzacji zależą od ilości okien
w pomieszczeniu, itp. Można przy-
jąć, że wyższe koszty wykonania o 5%
zwracają się w pierwszych pięciu latach
eksploatacji budynku. Jeżeli ktoś mówi,
że koszty będą wyższe o 20%, to jest to
nieprawidłowe, bo płacimy za edukację
ludzi, którzy uczą się dopiero w trakcie
tej inwestycji. A to jest nie fair.
Co poradziłby pan komuś, kto otrzy-
muje kosztorys budynku i powinien
zdecydować, czy zainwestować eks-
tra pieniądze w ekologiczne budow-
nictwo przed rozpoczęciem samej
inwestycji?
Zwykle doradzać można na podstawie
projektu i modelu efektywności ener-
getycznej budynku z wykorzystaniem
standardowych materiałów oraz oceny
czasu, jaki zajmie budowa i porównuje
się to z energooszczędnymi materia-
łami i nowoczesnymi technologiami
budowania. Oszczędności możemy wy-
liczyć znając koszty materiałów, czas,
koszty zatrudnienia. Doświadczenie
dowodzi, że zintegrowany/holistyczny
proces prowadzenia inwestycji zawsze
daje oszczędności.
Jak wygląda system edukacji w bu-

downictwie ekologicznym w Ame-
ryce Północnej?
Jest wiele organizacji, które zajmują się
edukacją w tej dziedzinie, na przykład
World Green Building Council mają-
cy swoje oddziały w różnych krajach -
w Polsce jest to Polskie Stowarzyszenie
Budownictwa Ekologicznego. Organi-
zacja ta oraz inne prowadzą kursy dla
architektów, inżynierów i deweloperów.
Edukacja powinna mieć miejsce jeszcze
przed rozpoczęciem inwestycji, a nie
w trakcie, tylko wtedy możemy mówić
o pełnej synergii działań, a nie uczeniu
się na koszt klienta.
Jak najlepsze praktyki z tego ob-
szaru wypracowane w rozwiniętych
gospodarkach, tj. Kanadzie, Niem-
czech i USA, mogą być przetransfe-
rowane do Polski?
Przyszłością ekologicznych gospodarek
jest infrastruktura typu “smart grid”
i czyste technologie, które razem two-
rzą zintegrowany i łatwy do zarządza-
nia i kontroli system. Jeszcze bardziej
zaawansowaną formą jest współpraca
pomiędzy różnymi sektorami gospo-
darki w celu odkrycia nowych możli-
wości uzyskania oszczędności w innych
sektorach.

www.eurologistics.pl / Grudzień 2012 - Styczeń 2013 nr 6/2012 (73)

67

background image

wywiad

y "eurologistics"

My jako obywatele też powinniśmy mieć
wpływ na tę sytuację, gdyż 90% naszego
czasu spędzamy wewnątrz budynków.
Mamy prawo wymagać, aby te budyn-
ki były bardziej ekologiczne oraz mieć
wpływ na dostawców energii do tych bu-
dynków.
Kanada jest bardzo zaangażowana w ten
proces, Unia Europejska zleciła przygo-
towanie programu w tym zakresie Jere-
myemu Ryfkinowi, autorowi koncepcji
Trzeciej Rewolucji Przemysłowej, opar-
tej na pięciu zintegrowanych filarach, to
jest: na przestawieniu się na odnawialne
źródła energii, na przekształceniu wiel-
kich wytwórni energii w miejscowe mi-
kro-elektrownie pracujące na źródłach
odnawialnych, na zastosowaniu techno-
logii okresowego gromadzenia energii
opartych o wodór w każdym budynku,
na użyciu Internetu do budowy i zarzą-
dzania siatką wymiany energii (energy-
-sharing intergrid), dzięki takiemu syste-
mowi nadwyżki energii mogłyby zostać
sprzedane innym użytkownikom sieci, na
transformacji transportu w kierunku za-
silania ogniwami paliwowymi i prądem.
Energia niezbędna do zasilania takich po-
jazdów mogłaby być kupowana i sprze-
dawana w inteligentnej sieci wymiany
energii.
Każdy kraj podchodzi do tego problemu
inaczej, ale prawda jest taka, że staje-
my się coraz bardziej społeczeństwem
globalnym. Nasza infrastruktura ener-
getyczna wkrótce połączy się z naszą
infrastrukturą komunikacyjną (Inter-
net, telekomunikacja, energia) i będzie
funkcjonować jako jeden system siatki
wymiany energii. W następnych 10-15
latach zobaczymy bardzo szybki rozwój
tej dziedziny. Jest także coś, co się okre-
śla jako „inteligentne budynki”. Myślę,
że to jest fenomenalne, bo ludzie zawsze
dążą do coraz bardziej zaawansowanych
technologii i ich zastosowań. Wszyscy na
świecie mówią teraz o tym, jak w samych
budynkach można lepiej zastosować
technologie ekologiczne, nie tylko je bu-
dując, ale także eksploatując.
W związku z tym pytanie powinno
brzmieć nie „jak Polska adaptuje te naj-
nowsze trendy i technologie”, ale na ile
jest w stanie być na bieżąco zanurzona
w ich nurcie i jak poszczególne państwa
biorące udział w tym procesie dotrzymu-
ją kroku najnowszym światowym osią-
gnięciom w tej dziedzinie. Ponieważ jeśli
np. chcemy poprawić proces komunikacji
pomiędzy takimi krajami jak Polska i Ka-
nada, to infrastruktura telefoniczna/inter-

netowa po stronie polskiej musi być rów-
nie dobra jak ta po stronie kanadyjskiej.
Budynki muszą być budowane bardziej
racjonalnie, aby zapobiec niezorganizo-
wanemu rozprzestrzenianiu się miast, co
wymaga od nas więcej czasu na podróże
i tym samym więcej środków na paliwo.
Technologia komunikacji musi się popra-
wić na tyle, żebyśmy nie musieli tyle po-
dróżować służbowo, tylko żebyśmy czę-
ściej spotykali się w świecie wirtualnym.
Czy nie sądzi pan, że opieranie swo-
jej gospodarki na tradycyjnych źró-
dłach energii stawia dany kraj na
przegranej?
Nie, dlatego że teraz wszystkie społe-
czeństwa potrzebują różnych/alterna-
tywnych źródeł energii. Populacja świata
drastycznie wzrasta i w roku 2050 ma
osiągnąć 9 miliardów ludzi. Obecnie
mamy 18 mega metropolii, które mają
powyżej 10 mln mieszkańców, a zaso-
by naturalne nam się kończą. USA mają
udokumentowane zasoby ropy naftowej,
które wystarczą tylko na najbliższe 10 lat,
Kanada ma większe rezerwy, ale pozosta-
li najwięksi producenci ropy z różnych
względów mogą być nieosiągalni lub
nieprzewidywalni tj. Wenezuela, Arabia
Saudyjska lub Iran. Tymczasem zużycie
benzyny w ciągu najbliższych 50 lat ma
się podwoić. Stajemy zatem przed dyle-
matem, skąd wziąć zasoby energetycz-
ne, żeby zaspokoić potrzeby przemysłu
i konsumentów. Nie chcemy wyelimino-
wać ropy, gazu lub węgla z gospodarki,
bo to niemożliwe. Próbujemy stworzyć
system, w którym różne alternatywne
źródła energii mogą być wykorzystywa-
ne do różnych zastosowań. Na przykład
zrezygnujmy z samochodów na benzynę
i używajmy do nich energii elektrycznej,
którą wyprodukujmy za pomocą elek-
trowni wiatrowych lub słonecznych lub
wykorzystując biomasę. Używajmy gazu
i ropy tylko do usług i produkcji w bran-
żach, które tego niezbędnie wymaga-
ją, tj. takich jak budownictwo, wojsko,
transport lotniczy. Budynki mieszkanio-
we powinny być zaopatrywane głównie
w energię słoneczną uzupełnioną dosta-
wami gazu naturalnego. Budynki prze-
mysłowe mogą wykorzystywać różne
źródła energii. Musimy zmienić proce-
sy produkcji naszych ubrań, które teraz
w 40% opierają się na produktach ropo-
pochodnych. Materiały do budowy dróg
również bazują głównie na ropie. Meble
robimy z plastiku, czyli z ropy. Musimy
w sposób zrównoważony korzystać jed-
nocześnie z naszych wszystkich źródeł

energii, tak żeby nie zabrakło żadnego
z nich do niezbędnego użytku. Myślę, że
za kilka generacji udział surowców natu-
ralnych tj. takich jak węgiel, ropa i gaz
będzie marginalny, a przeważą odnawial-
ne źródła energii.
Co chciałby pan przekazać czytelni-
kom magazynu Eurologistics?
Aby ufali, że Polska może stać się glo-
balnym liderem na równi z innymi kra-
jami europejskimi. Ja jestem zachwycony
zobaczywszy ilość pozytywnych zmian
w Polsce zaledwie w ciągu ostatnich
trzech lat. Doceńcie to, co dzieje się teraz
i róbcie wszystko, żeby produkować, bu-
dować i świadczyć usługi jak najbardziej
efektywnie z punktu widzenia oszczęd-
ności energii, czystych technologii, żeby
uzyskać to przekonanie wewnętrzne,
że jesteście najlepsi w tym, co robicie.
Uwierzcie w siebie, podobnie jak to zro-
bili Niemcy, które stały się światowym
ekspertem w technologiach wykorzystu-
jących energię słoneczną. Polska może
być ekspertem w budowie ekologicznych
budynków, infrastruktury, inteligentnych
sieci, odkryjcie, gdzie jest źródło waszego
przywództwa w tej dziedzinie i nie zatrzy-
mujcie tego tylko dla siebie. Jedną z naj-
gorszych rzeczy, jaką możecie zrobić, to
nie powiedzieć światu o waszych sukce-
sach. Powinniście świętować wasze osią-
gnięcia globalnie. Kiedy ludzie z innych
krajów regularnie będą słyszeć o tym, co
robicie, też pójdą w wasze ślady. I Polska
skorzysta na tym przywództwie. Jest tyle
okazji w kraju i poza krajem, żeby dzie-
lić się osiągnięciami i je świętować, że
szkoda byłoby zmarnować taką szansę.
Taki ekologiczny PR może Polsce pomóc
na arenie międzynarodowej i umożliwić
eksport technologii, ludzi i materiałów
do innych krajów, które również wdrażają
ekologiczne budownictwo.

Grudzień 2012 - Styczeń 2013 nr 6/2012 (73) / www.eurologistics.pl

68

Andrew Bowerbank jest uznanych autorytetem
w dziedzinie budownictwa ekologicznego, inte-
ligentnych sieci wymiany energii, projektowa-
nia przemysłowego i gospodarki z niską emisją
dwutlenku węgla. Był dyrektorem wykonaw-
czym World Green Building Council (w latach
2007-2010), w którym również sprawował funkcję
członka reprezentującego przy ONZ, w Programie
Ochrony Środowiska, a jego misją było opracowa-
nie globalnego systemu ograniczającego emisję
dwutlenku węgla w budynkach i infrastrukturze.
Wydaje własne publikacje i jest uznanym mówcą
na wielu międzynarodowych konferencjach, gdzie
występuje jako lider w dziedzinie ekologicznego
budownictwa. Andrew Bowerbank był gościem
PLGBC IVGreen Building Sympozjum, które odbyło
się w dniach 9-10 października w Warszawie.


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
01 Uprawnienia w budownictwieid Nieznany
7 STALE STOSOWANE W BUDOWNICTW Nieznany (2)
01 Uprawnienia w budownictwieid Nieznany
Budownictwo energooszczedne id Nieznany
hola,budownictwo, oznaczenia gr Nieznany
Projekt z budownictwa id 399843 Nieznany
Budownictwo I kolokwium id 9465 Nieznany (2)
Analiza wypadkow Budownictwo 20 Nieznany (2)
Podstawy dla budownictwa szkiel Nieznany (2)
hola,budownictwo, wymiarowanie Nieznany
prekursorzy teorii argumentacji Nieznany
podstawy budownictwa id 366813 Nieznany
Poradnik Budownictwo wymagania Nieznany
Daty do historii budownictwa ko Nieznany
BUDOWNICTWO 3 id 94632 Nieznany
budownictwo wodne wodowskazy id Nieznany
Budownictwo Ogolne Opis budynku Nieznany
hola,budownictwo, oznaczenie gr Nieznany

więcej podobnych podstron