lepiej wiecej

background image

Akwarium od strony technicznej

29

Lepiej wi

ęcej niż mniej, choć najlepiej wcale.

George J. Reclos

Z j

ęzyka angielskiego przełożył Krzysztof Kupren

Choroba ulubionych ryb to dla hobbysty zawsze bardzo niemi

łe doświadczenie. Jak radzić sobie w takich sytuacjach, jaka

ilo

ść leku zdaje się być optymalna aby pomóc naszym pupilom i nie narazić ich na zbyt wielki stres? Czy leczyć wszystkie

ryby, czy tylko te, u których objawy choroby s

ą już widoczne?

Z jakiego

ś powodu choroba pojawiła się lub nawet już rozprzestrzeniła się w naszych akwariach. Rozpocząć się to

mog

ło od zainfekowania tylko jednej ryby, ale równie dobrze od masowego zarażenia. Otwieramy wówczas książki

(zak

ładam, że mamy przynajmniej jedną pozycję o chorobach ryb), pytamy naszego sprzedawcę ze sklepu

zoologicznego (który sprzeda nam mnóstwo supernowoczesnych lekarstw) lub wysy

łamy mejla do naszego guru od

chorób z pro

śbą o poradę. Odpowiedź najprawdopodobniej zawsze będzie taka sama, brzmi ona zwykle mniej więcej tak:

Twoja ryba prawdopodobnie choruje na chorobę „x”, co oznacza, że powinieneś ją odizolować i leczyć środkiem „z”. Jak
dot

ąd w porządku. Mamy przynajmniej jakąś odpowiedź. Następnym krokiem jest zastosowanie się do sugestii guru –

odizolowa

ć rybę i leczyć ją odpowiednimi medykamentami.

Po pierwsze, w niektórych przypadkach odizolowanie ryby jest dyskusyjne. Je

śli zwierzę jest ciężko zainfekowane

paso

żytami zewnętrznymi, bardzo prawdopodobne, że pozostałe ryby są również zarażone lub że mikroorganizmy są

obecne w wodzie. Logika podpowiada,

że patogeny występowały w wodzie i w ten sposób doszło do zakażenia ryby – tak

wi

ęc prawdopodobnie wciąż w niej jeszcze żyją. Inaczej sprawa się ma, gdy zainfekowana ryba została niedawno

wprowadzona, bez uprzedniej kwarantanny – ró

żnicę stanowi tylko to, że mikroorganizm nie był obecny wcześniej, przed

pojawieniem si

ę objawów, ale został wprowadzony przez nas. Rozsądne wydaje się więc założenie, że w tym przypadku

wskazane jest leczenie ca

łego zbiornika (chyba że posiadamy wiele akwariów, w których możemy leczyć każdą rybę z

osobna). Terminu mikroorganizm u

żywać będziemy w szerokim znaczeniu. Obejmować on będzie

grzyby, bakterie,

pierwotniaki i wirusy.

Niewiele mo

żna zaradzić w przypadku infekcji wirusowej. Wirusy to specyficzne twory, które znajdują się na granicy

świata ożywionego i nieożywionego. Nie oddychają ani nie pobierają pokarmu. Zrozumiałe jest zatem, że żadne
lekarstwo nie jest skuteczne w ich przypadku (nawet gdy atakuj

ą ludzi, z pewnymi tylko wyjątkami). Gdy mamy do

czynienia z infekcj

ą wirusową, możemy polegać jedynie na wysokiej sprawności systemu immunologicznego naszej ryby.

Stanowi to kolejny, dobry powód do tego, by

śmy utrzymywali nasze ryby w jak najlepszej formie, pamiętając, że

zestresowane zwierz

ę jest bardziej podatne na infekcje. Jeśli już dojdzie do zakażenia, nasza ryba może zachowywać się

leniwie, powstrzymywa

ć się od jedzenia lub leżeć przez kilka dni na dnie, potem wszystko może wrócić do normy. Dla

nas, hobbistów, nie ma mo

żliwości odróżnienia infekcji wirusowej od wewnętrznego zakażenia bakteryjnego, dlatego też

ten wywód mia

ł w dużej mierze charakter teoretyczny. Tylko sekcja wykonana po śmierci przez specjalistę może wyjaśnić

prawdziw

ą przyczynę zgonu. Powinniśmy wziąć to pod uwagę, jeśli posiadamy zbiornik pełen naprawdę drogich okazów.

Pami

ętając, że infekcja wirusowa zwykle się rozprzestrzenia, powinniśmy wykorzystać czas, w którym wirus będzie się

namna

żał. Oczywiście wszystko, co możemy wówczas zrobić to odizolować nasze ryby (każdą w oddzielnym zbiorniku) i

mie

ć nadzieję, że zrobiliśmy to wystarczająco szybko. W takim przypadku powinniśmy obserwować objawy, próbując

stwierdzi

ć, jaka to choroba (profesjonalni hodowcy sięgają po książki, sprawdzają w Internecie lub szukają innej fachowej

porady), i od razu u

żyć odpowiedniego lekarstwa. Oczywiście „odpowiednie” lekarstwo może wcale nie okazać się tym

w

łaściwym, ale tego nie wiemy z góry. Na zakończenie powiedzenie, do którego większość z nas się zwykle stosuje:

„Je

śli sytuacja wygląda beznadziejnie, zrobienie czegokolwiek jest lepsze niż bezczynność”.

Za

łóżmy teraz, że właściwie zidentyfikowaliśmy chorobę i podajemy odpowiednie lekarstwo. Niech to będzie na przykład

infekcja bakteryjna (mo

że być grzybicowa lub wywołana przez pierwotniaki). Po pierwsze powinniśmy przeczytać, co jest

napisane na ulotce informacyjnej lekarstwa. Nie zosta

ła ona tam przecież umieszczona bez przyczyny. Powinniśmy się

zapozna

ć się z jej treścią. Ten, kto ją tam umieścił, chciał, byśmy ją przeczytali, ponieważ ten kawałek papieru zawiera

sporo bardzo przydatnych informacji. Tak wi

ęc nie powinniśmy żałować czasu na uważne jej przeczytanie. Zastosujmy

si

ę do wszystkich sugerowanych środków ostrożności i wykonajmy czynności wstępne. Upewnijmy się, że lekarstwo

przeznaczone jest do leczenia choroby, któr

ą właśnie próbujemy wyleczyć. Jeśli znajdziemy tam zdania zawierające

fragmenty „mo

że leczyć pewne przypadki” lub „wybiórczo skuteczny” występujące z nazwami chorób, powinniśmy z niego

zrezygnowa

ć. Miejmy zawsze świadomość, że im działanie środka jest bardziej specyficzne, tym zwykle jest on

skuteczniejszy. Wi

ększość lekarstw ma zazwyczaj przeciętną skuteczność na wiele różnych dolegliwości. Środki

dezynfekcyjne (przeznaczone do stosowania na powierzchni lub do wyja

ławiania narzędzi) mogą zawierać bardzo silne

sk

ładniki aktywne potrafiące zabić wszystkie patogeny w kilka sekund. Ponieważ związki te mogą również w bardzo

krótkim czasie zabi

ć rybę (a nawet człowieka), nie mogą wchodzić w skład lekarstw. Tak więc jeśli preparat ma być

stosowany u

żywych organizmów, musi zawierać substancje działające na patogen, a jednocześnie niewyrządzające

szkody leczonemu zwierz

ęciu. Wymaga to oczywiście znacznie bardziej wyspecjalizowanych produktów, które zmuszają

background image

Akwarium od strony technicznej

30

nas do stworzenia pewnych warunków, aby mog

ły działać we właściwy sposób. By tak się stało, lek musi występować w

koncentracji mieszcz

ącej się w jego

zakresie terapeutycznym

.

Czym jest ten zakres? Je

śli szacujemy, że patogen zabijany jest przy stężeniu x, a dawka śmiertelna dla ryby wynosi 5x,

zakres terapeutyczny tego lekarstwa mie

ści się pomiędzy tymi wartościami. Przekonany jestem, że to jasne i całkiem

sensowne. Kluczow

ą sprawą jest tutaj to, ażeby stężenia środków leczniczych wynosiły powyżej wartości x, a

zdecydowanie poni

żej 5x. Środki ostrożności zamieszczone na ulotce wewnątrz opakowania zawierają opis warunków, w

których powinno si

ę stosować lekarstwo. Jeśli jest tak zalecane, powinniśmy: bezzwłocznie usunąć węgiel aktywowany,

zwi

ększyć napowietrzanie (chyba że zaleca się inaczej) i podwyższyć temperaturę. Jeśli się tego wymaga, nie

dodawajmy uzdatniaczy wody usuwaj

ących chlor. Lepiej robić duże podmiany wody przed dodaniem lekarstwa (ażeby

usun

ąć jak najwięcej niepożądanych związków). Szczególną uwagę należy zwrócić na tekst zapisany małą czcionką. W

przypadku niektórych lekarstw powinno usun

ąć się środki eliminujące związki azotowe lub inne substancje. Niektóre

lekarstwa mog

ą wpływać na parametry wody, więc czasem zachodzi potrzeba, by wodę przywracać do poprzedniego

stanu. Zdarzy

ło się, że zostałem przykro zaskoczony, gdy użyłem tabletek natleniających, które w ciągu godziny obniżyły

pH w moim zbiorniku z 8,4 do 7,0. Je

śli środek leczniczy jest wrażliwy na światło (np. tetracyklina), należy podczas

leczenia wy

łączyć lampy. Jeśli na nasze akwarium bezpośrednio lub pośrednio pada światło, przykryjmy je ręcznikiem lub

kocem.

Wykonajmy te zalecenia – je

śli tego nie zrobimy, okaże się, że nie osiągnęliśmy odpowiedniego stężenia

lekarstwa, a to znaczy,

że koncentracja środka leczniczego w wodzie jest niższa niż zalecana dla zabicia danych

mikroorganizmów lub jego czas dzia

łania jest krótszy niż ten wymagany.

W obu tych przypadkach mamy lub

mo

żemy mieć bardzo poważne kłopoty. Podobnie jest wówczas, gdy szacujemy objętość naszego zbiornika. Zamiast

zgadywa

ć, jak dużą objętość zajmują w skały, nie bieżmy ich wcale pod uwagę. Potraktujmy zbiornik jakby wypełniała go

sama woda. W tym przypadku nast

ąpi

korzystne przedawkowanie

.

W niektórych przypadkach lekarstwo powinno by

ć podawane dwa razy dziennie. Jeśli z pewnych powodów

zapomnieli

śmy to zrobić i przesunęliśmy tę czynność na następny dzień, niestety w tym przypadku

ponownie nie

osi

ągnęliśmy wymaganego stężenia.

ż zatem? Przekonajmy się…

Powinni

śmy wziąć pod uwagę, że część chorób wywołują mikroorganizmy, których cykl życiowy trwa tydzień lub dłużej.

W niektórych wypadkach s

ą one wrażliwe tylko podczas trwania jednego stadium cyklu życiowego, a są odporne podczas

innych (na przyk

ład cysty czy przetrwalniki bakterii).

Prostym wnioskiem jest to,

że aby usunąć czynnik chorobotwórczy, musimy utrzymywać w zbiorniku właściwą

koncentracj

ę leku przez dłuższy czas, niż trwa cykl drobnoustroju. W ten sposób obojętnie kiedy z przetrwalników uwolnią

si

ę formy pływające (wrażliwe) patogenu, natychmiast zostaną zabite. Kiedy łańcuch zostanie przerwany w tym miejscu,

nie powstan

ą kolejne stadia z cystami i patogen zostanie usunięty. Jeśli zastosujemy podczas kuracji niższą dawkę niż

zalecana, wszystkie formy infekcyjne, które zosta

ły uaktywnione, zamkną cykl rozwojowy – zarażą nowe ryby i oczywiście

powstan

ą nowe cysty, czyli stadia odporne na działanie leków. Powinniśmy pamiętać, że te procesy przebiegają szybko.

Tak wi

ęc mimo iż przeprowadzimy leczenie, czynniki chorobotwórcze wciąż będą obecne w akwarium.

W przypadku

grzybów i bakterii

sytuacja jest powa

żniejsza. Po pierwsze w znacznej części są one organizmami

jednokomórkowymi (jedna komórka = jeden organizm) i w wi

ększym stopniu to, czego dowiedzieliśmy się w szkole na

temat pojedynczej komórki, mo

żemy odnieść do nich bezpośrednio. W przypadku większości terapii, gdy są

przeprowadzane w

łaściwie, organizmy te zostają

ZABITE

(

środki, które służą do tego nazywane są

fungicydami i

bakteriocydami

), a nie tylko inaktywowane (

dzia

łanie fungistatyczne lub bakteriostatyczne

). Zawsze powinni

śmy

pami

ętać, że naszym celem jest wyeliminowanie tych patogenów. Jeśli koncentracja środka leczniczego spadnie poniżej

warto

ści wymaganej, działanie bakteriobójcze okaże się jedynie bakteriostatyczne. Napotykamy tu pewien problem. W

niektórych przypadkach koncentracja mo

że spaść do poziomu, w którym tylko wrażliwe lub osłabione bakterie zostaną

zabite, a inne, te o wi

ększej odporności na lekarstwa, przeżyją i rozmnożą się, a będzie to początek długiej i bolesnej

opowie

ści.

Bakterie (przy zapewnieniu im w

łaściwych warunków) rozmnażają się z niesamowitą prędkością i ich populacja może

bardzo szybko wzrosn

ąć do ogromnych rozmiarów. Tylko brak miejsca i niezbędnych do życia substancji może ten

proces spowolni

ć. Komórki niektórych bakterii mogą dzielić się co 10 minut. Zróbmy sobie przerwę i wyobraźmy to sobie:

w tym tempie pojedynczy mikroorganizm mo

że wyprodukować w ciągu 24 godzin

4,7 × 10

30

bakterii

(to 47 i dwadzie

ścia

dziewi

ęć zer). A powinniśmy pamiętać, że początkowo tych pojedynczych komórek bakterii było znacznie więcej! Z

pewno

ścią większość z nich zginie, ale mamy już pewne wyobrażenie o skali problemu. Jednak to, co najgorsze, jest

wci

ąż przed nami. Te bakterie nie pochodzą od tej, która zaraziła nasze ryby na początku, lecz z tych, które przetrwały

nisk

ą koncentrację leku, w związku z tym

s

ą one odporne

na u

żyte przez nas środki. Tak więc mamy teraz do czynienia

z now

ą, odporniejszą populacją, w obrębie której część osobników może oprzeć się lekom nawet w normalnej (zalecanej)

koncentracji. Spróbujmy to sobie wyobrazi

ć!

background image

Akwarium od strony technicznej

31

Bakterie, podobnie jak nasze ryby i wszystkie inne

żywe istoty, próbują zaadoptować się do warunków

środowiskowych. Przewagą bakterii jest bardzo krótki cykl życiowy, który umożliwia ich genom szybkie rozprzestrzenianie
si

ę. W krótkim czasie powstaną duże populacje o nowych właściwościach. To dlatego bakterie, grzyby i wirusy trwają na

naszej planecie od wielu miliardów lat. Maj

ąc takie zdolności, stanowią zagrożenie dla nas, ludzi. Obecnie cierpimy z

powodu niesamowitych mo

żliwości adaptacji i transformacji tych mikroorganizmów. Jest to przyczyną tego, iż nie mamy

antybiotyków, które zawsze dzia

łałyby na np. enterokoki. Mówi się, że ludzkość prowadzi z góry przegrany wyścig z

patogenami. Jest to bezsporna prawda, ale mo

żemy przymknąć na nią oko w naszych akwariach. Czy istnieje jakieś

rozwi

ązanie tego problemu? Na szczęście tak – trzeba się do nich dobrać jak najszybciej.

Niestety

łatwiej powiedzieć niż wykonać, chyba że rozumiemy, w czym rzecz i zastosujemy się do wskazówek

zarysowanych w tym artykule. Szybkie pozbycie si

ę patogenów wymaga dwóch warunków, które musimy spełnić. Po

pierwsze upewnijmy si

ę, czy koncentracja leku, który stosujemy, jest większa od zlecanej. Po drugie zadbajmy o to, by

lek obecny by

ł w wodzie tak długo, jak trzeba, a nawet trochę dłużej, by zabić wszystkie mikroorganizmy chorobotwórcze.

Czasami mo

żemy nie być pewni, jak wiele powinniśmy użyć danego lekarstwa i przez jaki okres. W tym przypadku należy

rozpocz

ąć od niewielkiego przedawkowania (20% wystarczy) i leczymy przez jeden dzień dłużej, niż się zaleca. Nigdy,

ale to nigdy (co jest najcz

ęściej powtarzanym błędem) nie przerywajmy terapii w połowie, ponieważ oznaki poprawy

zdrowia znikn

ą. Jeśli to się nam przydarzy, dajemy wówczas mikroorganizmom szanse na zdobycie odporności. Nawet

os

łabione bakterie, pozbawione konkurencji pokarmowej (pozostałe zabiliśmy), mają szansę odżycia i namnażania się.

Mo

żemy być pewni, że będą bardzo szczęśliwe z tego nieoczekiwanego prezentu i natychmiast go wykorzystają.

Środkiem bardzo pomocnym w utrzymaniu zdrowia w naszego akwarium jest również sterylizacja promieniowaniem
ultrafioletowym
. Stosuje si

ę tu te same zasady, co w przypadku lekarstw rozpuszczalnych w wodzie. Musimy dokonać

jedynie ma

łej zamiany. Słowo „koncentracja” zastępujemy terminem „intensywność UV”, a reszta zostaje taka sama.

Lampy UV mog

ą zabić 99% mikroorganizmów, jeśli przepływ wody utrzymywany jest poniżej pewnej wartości (czas

na

świetlania) i jeśli lampa nie jest wyczerpana (oznacza to bowiem mniejsze natężenie czynnika). W tym przypadku

równie

ż lepiej przedawkować. Dobrze użyć mocniejszej lampy niż ta, która gwarantuje 99% sterylizacji przy przepływie

przez nasz filtr. Czy

ścimy lampę regularnie. Wymieniamy ją po 6-8 miesiącach. Używanie lampy po czasie gwarancji, jest

tym samym, co u

żywanie przeterminowanych lekarstw. Nie należy stosować jej przez cały czas, ale tylko wtedy, kiedy

istnieje taka potrzeba. Pami

ętajmy, że aby uśmiercić pierwotniaki, trzeba je poddać większemu napromieniowaniu.

Wszystkie te spostrze

żenia pochodzą z moich osobistych doświadczeń popartych wiedzą teoretyczną. Jestem

pewien,

że umożliwią one uratowanie wielu małych, pływających stworzeń. Kiedy leczę mocno zainfekowaną rybę,

przekraczam zalecane dawki (w ostrych, beznadziejnych przypadkach nawet o 1000%). Zawsze rozpoczynam od
wysokiej porcji leku, a nast

ępnie trzymam rybę w niższych stężeniach (ale wciąż większych niż zalecane). Innym

powodem, dla którego stosuj

ę wyższe dawki, jest to, że w przypadku ryb z infekcją wewnętrzną, które nie przyjmują

pokarmu, koncentracja

środka leczniczego w wodzie nie odpowiada jego stężeniu w chorym organie. Jeśli ryba przyjmuje

pokarm, wch

łania on lekarstwo (podczas nasiąkania), które jest następnie uwalniane w ciele ryby. W tym przypadku

terapia jest du

żo skuteczniejsza i przedawkowanie o 20% jest w zupełności wystarczające. Jeśli ryba nie przyjmuje

pokarmów, ilo

ść lekarstwa, jaka dostaje się do jej ciała jest niewystarczająca. W tym przypadku trzeba zastosować dużą

nadwy

żkę środka leczniczego. Jeśli podejrzewam, że czynnik patogenny jest obecny także w wodzie, poddaję

kwarantannie równie

ż cały zbiornik (tym razem w zalecanej koncentracji leku). Robię tak, ponieważ patogeny w zbiorniku

s

ą prawdopodobnie obecne w mniejszych ilościach i przez to mniej niebezpieczne. Potraktowanie ich zalecaną dawką

zwykle wystarcza. Nie namawiam oczywi

ście do zbytniego przesadzania, radzę najpierw dobrze się zastanowić i dopiero

potem odpowiednio dzia

łać.

Przyznaj

ę się, że straciłem trochę ryb. Nie wiem, czy istnieje różnica między tym, że rybę zabije patogen, czy też

dawka, której u

żyłem. W wielu przypadkach sytuacja rozwinęła się tak szybko, że nie było możliwości zrobienia

czegokolwiek. Uda

ło mi się uratować wiele okazów, jakby się mogło wydawać nieuleczalnie chorych na bloat. Ponieważ

uratowanych ryb by

ło (zdecydowanie) więcej niż tych utraconych, chciałbym, żeby moje rady komuś się przydały. Inną

kwesti

ą, którą należy wziąć pod uwagę jest to, by nie używać zbyt często tego samego lekarstwa.

Lepiej, je

śli będziemy

je zmienia

ć

. Nawet je

śli mikroorganizmy uodporniły się na pierwsze lekarstwo (zwykle nie dochodzi do tego, jeśli

zastosowano si

ę do moich zaleceń), zostaną z dużym prawdopodobieństwem zabite przez drugi środek, który będzie dla

nich nowy i dlatego w pe

łni skuteczny. Sprawdzajcie literaturę. W większości przypadków patogen wrażliwy jest na

wi

ęcej niż jeden antybiotyk, tak więc możemy go zastępować. Na przykład w przypadku choroby bloat zawsze zaczynam

od minocykliny (oczywi

ście usuwam najpierw nierozpuszczalną zaróbkę) i po pierwszych dwóch dawkach (trzecia, jak

podaje dr Loiselle, mo

że być śmiertelna; wierzcie mu, tak zwykle jest) zmieniam na tetracyklinę w mniejszej dawce.

Prawie kompletnej wymiany wody (wi

ęcej niż 90%) należy dokonywać pomiędzy poszczególnymi dawkami. Próbujmy

żnych antybiotyków, na które szczepy patogenów się nie uodporniają. Na przykład antybiotyk nitrofurantoina

(klasyczna) ma bardzo w

ąskie spektrum działania, ale za to nie powoduje uodparniania się szczepów. Powinniśmy tak

post

ępować w przypadku najnowszej generacji antybiotyków. Nowsze leki powinny być używane tylko wówczas, gdy

stare zawodz

ą.

background image

Akwarium od strony technicznej

32

Na koniec jeszcze jedna rzecz, nazywana przeze mnie z

łotą regułą: Używajmy środków leczniczych nie za każdym

razem, ale tylko wówczas, gdy naprawd

ę zachodzi taka potrzeba. Lekarstwa powinny być zadawane w ostateczności.

Ojciec medycyny, Hipokrates, zwyk

ł mówić, że „łatwiej zapobiegać niż leczyć”. To prawda. Znam wiele osób, które mają

żnorakie lekarstwa w domach i które są gotowe użyć ich w akwarium już przy pierwszych objawach choroby.

Zdziwi

łbym się, gdyby się okazało, że ich zbiorniki są wolne od leków przez więcej niż 40 dni w roku. Wszystko byłoby

znacznie prostsze, gdyby ludzi ci dbali bardziej o jako

ść wody (jeśli filtr przestał działać tydzień temu, nie trzeba być

geniuszem, by wiedzie

ć, że w takiej sytuacji bardzo łatwo o chorobę), właściwy pokarm (żadnych rureczników czy

karmienia

żywymi rybami), gdyby obserwowali baczniej swoje ryby (usuwanie we właściwym czasie osobników

wyl

ęknionych lub ze zmianami skórnymi), wybrali na początku odpowiednie podłoże do akwarium (by uniknąć ranienia i

stresowania ryb), a tak

że gdyby spędzali więcej czasu na czytaniu fachowej literatury. Czasami system immunologiczny

ryby reaguje w

łaściwie i eliminuje czynnik chorobotwórczy. W tym przypadku mamy podwójną korzyść – nie musieliśmy

stosowa

ć lekarstw i mamy rybę odporną na daną chorobę. Jeśli zauważymy na przykład jakieś krosty na skórze,

obserwujmy je przez dzie

ń. Jeśli zaczną się zmniejszać lub znikną, nie leczmy ich.

Je

śli chciałbym zawrzeć

t

ę

z

łotą

regu

łę w trzech słowach, powiedziałbym: U

ŻYWAJMY LEKARSTW

WSTRZEMI

ĘŹLIWIE! Dalej bawiąc się słowami, można by powiedzieć: „

Lepiej wi

ęcej niż mniej, choć najlepiej wcale

”.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Vanessa Hudgens ( więcej informacji i lepiej napisane)
Jak lepiej oddychać
Lepiej usługiwać innym niż sobie, Kazania Słowa Bożego, Jacek Filończyk, 02 Usprawiedliwienie przez
Zmiany więcej z wakacji poza UE, Pilot wycieczek
Jak mieć więcej dystansu do siebie , MOTYWATORY
Uwazaj na slowa przy dziecku[1], Dzieci wiedzą lepiej
BĘDZIE LEPIEJ. Setus, Teksty 285 piosenek
poprawiona wersja Nic więcej nie trzeba, scenariusze
Wojna jest złem i nigdy więcej nie może się powtórzyć
Niemcy więcej
Kiedy lepiej ćwiczyć
jak pracujac mniej zarabiac wiecej
OD TEGO RZĄDU MOŻNA BY BYŁO WYMAGAĆ WIĘCEJ
Jak pracujac mniej zarabiac wiecej

więcej podobnych podstron