15. Historia
– literatura – historia literatury
H. Markiewicz: Dylematy historyka literatury
-
kilkadziesiąt lat mówi się o kryzysie w historii literatury;
-
z
historią literatury
mamy do czynienia
gdy literaturę rozpatrujemy jako dziedzinę
przedmiotową
, zmieniającą się w
wymiarze czasowym
.
-
Rozumienie
węższe
:
historia literatury ma za obiekt dziedzinę literatury języka
, narodu
itp., w całym jej przebiegu czasowym albo chociaż w jednej fazie;
-
granice dziedziny
–
literatura
– termin od XVIII wieku;
-
czy
historia literatury
ma się skupić tylko na cechach literackości
, czy też na własnościach
poznawczych / ideowych;
-
utwór literacki –
wypadkowa danych tekstu i interpretacyjnej strategii odbiorcy.
Interpretacje
się zmieniają, więc historia literatury nie jest tożsama z historią dzieł a z historią
konstruktów dzieł;
-
literatura jako zbiór utworów literackich
. Dana badaczowi jest jako zbiór tekstów, zbiór
interpretacji idealizacyjnych i różne układy literackie (prąd, gatunek, itp.);
- okres literacki – wydarzenie historycznoliterackie, wprowadza innowacje do układów
lite
rackich, do których należy;
-
synteza historycznoliteracka
– wartościuje, omawia niektóre utwory ze względu na ich rozgłos,
ma wyjaśniać genezę dzieła, ma uwzględniać
funkcjonowanie literatury
[tu: interpretacje
utworów literackich, oddziaływanie literatury jako tradycji, zasięg społeczny dzieła, literackie
sytuacje komunikacyjne, czytelnicze motywacje, sposoby wartościowania literatury, działanie
literatury na inne dziedziny kultury];
-
paradoks największy: oryginalność to sumienność w obliczu źródeł (Norwid. I jak się powtarzać i
jednocześnie być oryginalnym).
H. White:
Brzemię historii
Taktyka Fabiańska:
-
historyk
– krytykowany przez badacza z nauk społecznych za
elastyczność metod,
toporność metafor, dwuznaczność założeń
. Obrona: historia opiera się na metodach
intuicyjnych i analitycznych, nie może być oceniany według nauk matematycznych;
-
historyk nie dość wnikliwie bada świadomość ludzką. Obrona: historia jest nauką, nie może tu być
artystycznej manipulacji;
-
spór sięga wieku XIX;
-
historia łączy sztukę i naukę
;
-
niechęć do historyków bierze się stąd, że historyk chce przywilejów artysty i naukowca, a nie chce
się podporządkować ani standardom sztuki ani nauki.
-
współcześnie – nauki społeczne podkreślają, że
klasyczna koncepcja historii jest przyczyną
zgubnej
przypadłości kultury.
Dla nich destrukcja tej koncepcji jest warunkiem do zbudowania
prawdziwej nauki społecznej;
-
dla filozofów – historia to trzeciorzędna forma nauki, albo drugorzędna forma sztuki.
-
w literaturze XX
– przekonanie, że
świadomość historyczna musi być usunięta
(w
badaniu ludzkiego doświadczenia);
-
obraz historyka w powieści i teatrze – historyk jest tam przykładem człowieka o stłumionej
wrażliwości;
-
chociaż naukowiec to też antyteza artysty, ale naukowiec zyskuje sympatię, historyk nie. Historyk –
jako wróg we własnych szeregach. Uczony oskarża historyka o ułomność metody, artysta – o
ułomność wrażliwości;
-
wzorzec oskarżenia –
Nietzsche
– historia to wynaturzenie, rozbija tożsamość indywidualną i
społeczną, niszczy sztukę, bo rozbija złudzenia. Historia prowadzi do fałszywej moralności, opartej
na pamięci;
-
George Eliot
– intuicja artysty i erudycja historyka pozostają w sprzeczności.
-
przed I wojną światową
– intelektualiści - wrogość wobec roli historyka, historia – obawa przed
przyszłością;
-
Jacob Burckhardt
– porzucił tradycyjną historię, głosił konieczność przekształcenia jej w sztukę;
-
Bergson i Klages
– człowiek niepotrzebnie przywiązuje się do przestarzałych idei.
-
nauki społeczne
– mniej widoczna wrogość, socjologowie – możliwość połączenia historii i nauki;
-
neo-
kantyści
– historia to rodzaj sztuki. Croce – historia to królowa sztuk nauk humanistycznych;
-
po I wojnie światowej
– historia nie nauczyła nic ludzi, historycy nie potrafili usensownić wojny –
historia traci prestiż;
-
antyhistoryczne nastawienie
– podstawa nazizmu i egzystencjalizmu;
-
według
Camusa
– totalitaryzm i anarchizm mają źródła w dążeniu do nadania sensu historii,
pogarda dla świadomości historycznej;
-
dla
Sartre’a
jedyną ważną historią jest ta, którą pamięta jednostka, a ona pamięta to, co chce
pamiętać. Więc przeszłość historyczna to mit czy wręcz kłamstwo;
-
pisarze nie poświęcają uwagi „
wyobraźni historycznej
”, historia jest dla nich ciężarem
narzuconym teraźniejszości przez przeszłość, historyk – nosiciel choroby – siły napędowej XIX
kultury. Współczesna proza chce uwolnić człowieka od świadomości historycznej, bo tylko
uwolniony może stawić czoła problemowi teraźniejszości;
-
historycy sądzili, że do badania historii niepotrzebna jest metodologia.
Historyk ma przywrócić godność badaniom historycznym, ma uwolnić teraźniejszość od
brzemienia historii.
-
badanie przeszłości – by pomóc znaleźć rozwiązania współczesności;
-
ma historyk przyswoić sobie techniki analizy współczesnej sztuki i nauki;
-
w XIX wieku
dążenie
intelektualist
ów
do przekroczenia granic między dziedzinami
;
-
historycy mają jeszcze XIX wieczne rozumienie sztuki (tak sądzą artyści), uważają, że celem sztuki
jest opowiadanie historii;
-
historycy mówią o sobie jako o naukowcach, ale też naukowcach z XIX wieku. S. 64 kiedy historycy
utrzymują, że historia jest połączeniem nauki i sztuki, mają na ogół na myśli kombinację
późnodziewiętnastowiecznych nauk społecznych i sztukę połowy XIX wieku;
-
historycy próbują dzisiaj wykorzystywać zdobycze np. ekonometrii, ale nie nowoczesne techniki
literackie.
-
jeśli współczesny historyk wybierze w relacji historycznej jeden ze sposobów widzenia świata, nie
będzie chciał wyczerpująco opisać wszystkiego –
reguła heurystyczna
, świadomie eliminująca
pewne rodzaje danych;
-
historyk taki powin
ien odpowiedzieć na pytanie, jak ustanawiane są fakty;
-
Schopenhauer
– źródło historyczne nigdy nie może stać się okazją do estetycznych doznań ani
do naukowych doświadczeń;
-
złoty wiek historiografii – 1800 – 1850
–
zadanie historii
– dostarczenie świadomości
ludzkiej specyficznego wymiaru czasowego.
Wyobraźnia historyczna
– to zdolność, mająca początek w impulsie estetycznym, potem
wyjałowiła się i dała podstawy do afirmacji odpowiedzialności człowieka za własny los;
-
historyzm realistyczny
– Hegel, Balzac
– zadanie historyka to nie przypominanie człowiekowi
o jego zobowiązaniach wobec przeszłości, a uświadamianie, jak można wykorzystać przeszłość do
przejścia (moralnie odpowiedzialnego) od teraźniejszości do przyszłości. Historia uświadamia
ludziom, że ich świat istniał kiedyś w umysłach ludzkich jako budząca strach przyszłość. Historia
opiera się według nich na przeświadczeniu o absurdalności jednostkowych aspiracji i na poczuciu
konieczności posiadania aspiracji. Historia – przygotowanie do lepszego rozumienia i akceptacji
jednostkowej odpowiedzialności za kształtowanie ludzkości czasów przyszłych. Praca historyka ma
uwolnić człowieka od brzemienia historii;
-
historyk nie ma tworzyć pozornej ciągłości między światem współczesnym a poprzedzającym go, a
ma wych
owywać w duchu braku ciągłości. S. 76 tylko historia pośredniczy między tym, co jest, a
tym, co człowiek uważa, że być powinno.
Maria Janion
– Jak możliwa jest historia literatury
Historia literatury już dawno straciła status jednoznaczności i oczywistości, jakim cieszyła się w
pozytywizmie. Mamy tu do czynienia z
procesem destrukcyjnym
. Nasuwa się pytanie, czy w ogóle
możliwa jest historia literatury?
Roland Barthes
sądzi, że możliwa jest tylko w pewien sposób, tzn.
„poza samymi dziełami
” – jedynie,
gdy
będzie się zajmowała „instytucją literatury”, gdy stanie się „historią funkcji literatury”. Dla Barthes’a
możliwa jest
historia literatury tylko jako socjologia literatury
– socjologiczna historia literatury,
zajmująca się działalnością i instytucjami,
nie jednostkami
.
Reszta jest krytyką literacką
(opozycja
historii literatury i krytyki literackiej).
-
Dla
nouvelle critique
– niepokonywalne przeciwieństwo między „historią” a „literaturą”.
-
Barthes każe nam wybierać – albo historię, albo literaturę
(wypowied
ź z ’60 - Historia czy
literatura?’).
-
Kryzys tradycyjnej historii literatury.
Marks
– „Znamy tylko jedną naukę,
naukę
historii”. Kryzys jaki się
jako pochodna kryzysu zarówno pojęcia „literatury”, jak i pojęcia „historii”.
-
Kryzys „tradycyjnego pojęcia literatury” = kryzys literatury
jako zbioru najwyższych
wytworów ducha ludzkiego, skarbnica świętych wartości (dla
hermeneutów
). Takie traktowanie lit.
zrodziło się w XVIII i XIX wieku w kręgu niemieckiej estetyki idealistycznej (
dichtung
) oraz niemieckiej
humanistyki (
nauki o duchu
). Podobne wyobrażanie uległy rozkruszeniu za sprawą demokratyzacji
społeczeństw i rozpowszechnienia się kultury popularnej, wskutek generalnego zakwestionowania
obowiązującego dotychczas podziału na kulturę „wyższą” i „niższą”.
-
Wsp
ółczesna humanistyka przedstawiła nowoczesną definicję tradycyjnego pojęcia kultury.
Kulturę
stanowią
systemy ludzkich zachowań społecznych oraz ich wytwory
. Nie można jej
sprowadzać tylko do tzw. wyższych wartości duchowych. Należy do niej bowiem nawet komiks, romans
barokowy, czy serial telewizyjny.
-
Poszerzyło
się również pojęcie „
literatury
”, gdyż literatura popularna stała się jej równouprawnioną
częścią, np. postać Tarzana, którą się inspirowano (nowa maska nałożona na stary archetyp).
Literatura to nie tylko zbiór świętych arcydzieł,
ale także jako wspólna domena Tarzanów,
Zmierzchu, itd.
- Literatura sama przekształciła metody pisania o niej.
-
Awangardowe czasopismo francuskie
, które odegrało rolę w pobudzeniu nouveau Roman
formułuje przekonanie: „W każdym razie
historia literatury
pozostaje do zrobienia”. To, co proponuje
się tą nazwą jest tylko
sklepem ze starzyzną
pociętą wedle wieków, empirystycznym montażem
chronologicznym. Oczywisty jest wrogi stosunek do pozytywistyczno-historycznej zasady
porządkowania przeszłości. Awangarda sądzi, że jest to
pozorny porządek
. W rzeczywistości mamy
do czynienia z
chaosem niespójnych zdań na rozmaite tematy
, nie mające ze sobą nic
wspólnego. Niechęć do pozytywistycznej logiki, do przyjętego przez nią sposobu wyjaśniania za
pomocą schematu przyczyny i skutku, zwłaszcza wyjaśniania mechanizmów wszelkiej twórczości.
-
Proust
zakwestionował znaczenie
„ja empirycznego”, „ja zewnętrznego
” pisarza dla
zrozumienia jego prawdziwego doświadczenia, jego inspiracji, twórczości. Wg Prousta, Saint-Beuve nie
zdawał sobie sprawy z faktu, że: „książka jest produktem innego ja niż to, które manifestujemy w
nasz
ych przyzwyczajeniach, w społeczeństwie, w naszych wadach. Inne ja to „ja głębokie”. Prawdziwe
życie pisarza jest „gdzie indziej”.
-
Stefan Kołaczkowski
skrytykował tom monografii Kleinera o Mickiewiczu. Zarzucał mu „naiwny
realizm”, chaotyczne zgromadzenie jak największej liczby szczegółów, potworną lawinę, która usiłuje
być pełnym obrazem całego życia autora. Wg niego Kleiner dążył do wyczerpania całego procesu życia
i twórczości.
-
„
Pseudohistoria”
– dowodzi
Jauss
. Jauss
odrzuca obiektywizm historyczny
i traktuje
nieograniczoną sumę faktów literackich jako jedyną możliwą historię literatury.
Jest ona
procesem recepcji i produkcji estetycznej
, dokonującej się na zasadzie aktualizacji tekstów
literackich przez
czytelnika
, który je przyswaja, przez
krytyka
, kt
óry czyni je przedmiotem rozważań,
przez
pisarza
, który je produkuje.
Literatura istnieje tylko przez swoich czytelników.
-
Kryzys historyzmu
– w wersji
pozytywistycznej i antypozytywistycznej (diltheyowskiej
).
Jeden był potępiany za swój ciasny, tępy i ograniczony determinizm, a drugi – za dowolne spekulacje
przedstawiane jako naukowe pewniki.
- Barthes
dowodzi, że problem połączenia historii i literatury można uznać za rozwiązany tylko w
oparciu o system filozoficzny (Hegla, Taine’a, Marksa) –
systemy historyzmu.
-
Najbardziej rozpowszechniona postać historii literatury – historia literatury pojęcia od strony autorów
(
historia literatów
). Można do nich dotrzeć wyłącznie na drodze psychologii.
Personalistyczna
historia literatury, historia autorów
, posługuje się najchętniej
formą monografii
(życie i
twórczość). Dzieło traktuje jako ekspresję jednostki, z perspektywy mówiącego. Uprawia więc
psychologię i socjologię twórczości, zawsze ujmowanej od strony autora (romantyzm).
AUTOR:
1.
„Autor funkcjonalny”
- struktu
ralistyczny pogląd socjologii literatury
-
uwaga skupiona na roli pisarza, traktowanej jako „wąskie gardło” dla wszystkich jego ról społecznych.
2.
„Autor substancjalny”
-
zakorzeniona w romantycznej idei osobowości oraz romantycznej idei Poety
- interesuje
się nim krytyka tematyczna, która usiłuje obcować z doświadczeniem egzystencjalnym twórcy.
- poeta
– jest tu szczególnie pojmowany
-
„ja” głębokie jest tożsame z Poetą
Poeta to nie rola
– to sposób istnienia.
-
„Autorskiej” formule historii literatury przeciwstawiana bywa jej radykalna rewizja – „historia literatury z
perspektywy czytelnika”.
-
Heinrich
–
Historia literatury to historia dialogu
między
czytelnikami a dziełami
. Góruje tu
perspektywa
słuchającego, a nie mówiącego.
Estetyka recepcji i oddzi
aływania
– łącznie z retoryką
zajmuje centralne miejsce. Dzieło jest apelem współtworzonym przez czytelnika.
-
Sartre
-
Pisarz apeluje do wolności czytelnika o współpracę w tworzeniu jego dzieła.
Historia czytelników:
1.
Historyczna socjologia publiczności literackiej lub
2.
Historia czytelnika wpisanego w dzieło literackie, zawartego w nim immanentnie (czytelnik jest jedną z
osób w utworze).
- Zamiast biografii pisarza
– socjologia czytelników
-
Zamiast historii powstawania dzieł – historia ich przyjmowania, ich recepcji, ich oddziaływania, ich
„wewnętrznego czytelnika”.
Historia literatury jako
historia arcydzieł
:
-
historia literatury przekształca się w tzw.
sztukę interpretacji
, a postawa hermeneutyczna wydaje się
górować w jej obrębie.
Hermeneutyczna
refleksja nad literaturą:
1.
Interesuje ją stosunek myślenia i pisania, świadomości i nieświadomości, logiki praw rozumu i swobody
twórczej fantazji.
2.
Refleksja ta zmierza do uchwycenia, odkrycia, objawienia stosunków między szczegółem a całością w
dziele sztuki.
3.
Dąży się tu do osiągnięcia
łaski stanu interpretacji
, gdyż komentowanie staje się „aktem miłości”.
-
Poulet
ustala
zależności między pisaniem a czytaniem
i między czytaniem a rozumieniem.
„Rozumieć to czytać, ale czytać to czytać ponownie”. Wg niego istnieje coś takiego jak „ponowiona lektura”,
„przeżyte jeszcze raz doświadczenie”, „oczyszczone rozumienie”. Tylko w ten sposób objawią nam się
tematy.
Wszystko o czym była mowa składa się na
metodę immanentystyczną
, którą cechuje
nastawienie na pojedy
nczy utwór literacki jako samoistną i samowystarczalną konstrukcję
językową
albo
literaturę traktowaną jako zbiór dokonań artystycznych, współistniejących
pozaczasowo, obecnych w żywej tradycji danego narodu czy kręgu kulturalnego
.
Czy można zatem mówić o historii literatury?
Kiedy mamy do czynienia z odizolowanymi dziełami
sztuki, procesem dziania się w przestrzeni tradycji (niezmienne trwanie wartości)?
Tak, gdy historia
literatury jest wspomnianą historią arcydzieł,
trwających obok siebie, ale jednak historią.
Historii arcydzieł przeciwstawia się
historia życia literackiego wg Crocego
. W jej obrębie
znajdują się wszystkie utwory, które nie znalazły się na szczytach literatury. Same arcydzieła mogą spadać
do poziomu „życia literackiego”, a utwory „życia literackiego” mogą urastać do rangi „arcydzieł”.
Historia literatury jako historia idei literackich
– kontaktuje się z projektem historii literatury jako
historii
problemów
(Unger). Rozważa ona teorie
światopoglądów
i przywiązuje wagę do socjologii i
ps
ychoanalizy światopoglądów. Nie może być tu mowy np. o właściwej interpretacji mesjanizmu. Ta historia
bywa kwestionowana za to, że jest skłonna traktować literaturę jak filozofię.
Historia literatury jako historia rodzajów i gatunków literackich (poetyka historyczna) –
ginie
w niej to, co stanowić ma o wiecznotrwałym zainteresowaniu literaturą, o którym decydują jej znaczenia.
Historia literatury jako historia tematów
Historia literatury jako historia marzeń, snów archetypów
– topika ugruntowana na antycznej
retoryce zostaje uzupełniona topiką przedstawień archetypicznych.
Historia wyobraźni poetyckiej
(
Bachelard
– największy odkrywca życia mentalnego od czasów
Freuda). Drogą, którą wybrał B. różni się natomiast od tej, którą wybrał F. Czy możliwa jest jednak historia
wyobraźni poetyckiej, skoro dla B. poszczególne obrazy trwają wyodrębnione i osobne? Mogłaby być
możliwa na tej samej zasadzie, co historia arcydzieł.
I możliwa, i konieczna jest historia literatury po prostu jako
„historia specjalna
”. Obecne w niej ujęcia
są odrębne i swoiste, gdy literatura nie jest podporządkowana
historii
, lecz staje się jej
równorzędną
partnerką.
W świadomości odbiorców historia literatury jednak nie istnieje osobno – stanowi część
humanistyki.
Michał Głowiński
– u nas literatura obdarzona była przez
społeczeństwo
szczególnym
charyzmatem
, który udzielał się również w sposób naturalny nauce o literaturze. Stąd też wymagania pod
adresem wiedzy o literaturze, aby krzepiła serca, pełniła funkcje moralizatorskie i terapeutyczne oraz by
zaspokajała potoczne zainteresowania i zapotrzebowania zwykłych, szarych odbiorców.
Tereny poznania nie powinny być ortodoksyjnie ograniczane
, ani z punktu awangardowego, ani
tradycjonalistycznego.
-
dysonans między twórcą a odbiorcą
– „to, co wzbudza zainteresowanie czytelników, łączy się na
ogół z tym, co formaliści traktują jako elementy obce literaturze”. W ten sposób mogą eliminować biografię
autora i traktować ją jako nieprzydatną ciekawostkę. Pojęcie literatury zyskałoby na pojemności, na czym
skorzystałaby humanistyka. Powstałoby skończone i nieskończone zarazem uniwersum literatury – jedynej
i niepowtarzalnej. Sposób istnienia w czasie i poza czasem zarazem. W skutek nieprzemijającej
wieczności, arcydzieła nie podlegają relatywizującemu działaniu przemijającej historii, w odróżnieniu od
innych dzieł.
-
Grecka sztuka i epos są związane z pewnymi społecznymi formami rozwoju. Wciąż jeszcze dostarczają
nam one rozkoszy artystycznej i służą za normę i niedościgniony wzór. Na tym polega trudność.
Historia literatury możliwa jest jako ujawnienie związku „z pewnymi społecznymi formami rozwoju” i jako
wiedza o „normie i niedoścignionym wzorze”, więc o sposobie organizacji estetycznej, i jako przeżycie
„rozkoszy artystycznej”.
Jako historia i literatura
– równocześnie i równolegle
.