Reguła templariuszy
Pierwotna Reguła
(w tłumaczeniu Jakuba Lickiewicza)
Tu zaczyna się prolog Reguły Templariuszy
1. Najpierw mówimy do wszystkich tych, którzy potajemnie gardzą własną wolą z
czystym (czystego) sercem pragną służyć Najwyższemu Królowi jako rycerze i z
rozmiłowaniem (pilnością) pragną nosić, i nosić na stałe (na zawsze) bardzo szlachetną
(wzniosłą) zbroję posłuszeństwa. I przeto my upominamy (przestrzegamy), który do teraz
(dotychczas) wiodłeś życie świeckiego rycerza w którym Jezus Chrystus nie był
przyczyną ale którą obrałeś tylko dla ludzkich przychylności (względów) do podążenia
(pójścia) za tymi (do tych) których Bóg wybrał z masy wiecznego potępienia i którym
okazał swoją miłosierną łaskę do obrony Świętego Kościoła i aby ponaglić (przyśpieszyć)
Cię do przyłączenia się do nich na zawsze.
2. Nade wszystkimi rzeczami, ktokolwiek chciałby być Rycerzem Chrystusa, wybierając
tak święty zakon, ty w mocy swojej wiary musisz zjednoczyć czystą pilność i stałą
(stabilną) wytrwałość, która jest tak cnotliwa i tak święta, i jest znana jako tak szlachetna,
że jeśli będzie zakonserwowany (zachowana) nieskazitelność na zawsze, zasłużysz na
utrzymanie (należenie, obcowanie z) do kompanii z męczennikami, którzy oddali dusze
dla Jezusa Chrystusa. W tym religijnym zakonie umocnił się i odżył zakon rycerski. Ten
zakon rycerski gardzi miłością sprawiedliwości, który wynika z obowiązku, i nie która nie
czyni tego, co powinna, czym jest bronić biednych, wdowy, sieroty, i kościoły, i
doprowadza do , plądrowania, grabieży i zabijania. Bóg dobrze pracuje z nami i z
naszym Zbawicielem Jezusem Chrystusem. On wysłał swoich przyjaciół ze Świętego
Miasta Jeruzalem, do marchii (margrabiów) Francji i Burgundii, którzy dla naszego
zbawienia i rozprzestrzenienia prawdziwej wiary nie przerywając ofiarować swoich dusz
Bogu, tak mile widzianej ofiary.
3. Więc my w całej radości i całym braterstwie, na prośbę Mistrza Hugona de Paynes,
przez którego wcześniej wymieniony zakon rycerski został ufundowany przez (w łasce)
łaskę Świętego Ducha, zgromadzonych w Troyes z rozmaitych prowincji spoza gór w
święto mojego Pana, św. Hilarego, w roku wcielenia Jezusa Chrystusa 1128, w
dziewiątym roku po założeniu wcześniej wspomnianego zakonu rycerskiego. O
zachowaniu oraz początkach zakonu usłyszeliśmy na zwyczajnym spotkaniu kapituły z
ust wyżej wymienionego Mistrza, brata Hugona de Paynes, i stosownie do ograniczeń
naszego rozumienia, co wydawało nam się dobre i korzystne, pochwaliliśmy, co
wydawało się złe, uniknęliśmy.
1
4. I wszystko, co miało miejsce na radzie (synodzie) nie może być ani powiedziane ani
rozpowiedziane, i nie powinno być brane lekką ręką (lekceważone) przez nas, ale
rozważni i z mądrej ostrożności, pozostawiliśmy to to w do uznania (sądzie) obu naszych
czcigodnych ojców, lorda Honoriusa i i szlachetnego patriarchy Jeruzalem, Stefana
(Stephen) który zna (któremu wiadome są) sprawy Wschodu i Ubogich Rycerzy
Chrystusa, przez radę zwyczajnego zgromadzenia uchwaliliśmy to jednogłośnie. Chociaż
wielka liczba religijnych ojców, którzy uczestniczyli w radzie (Kapitule) pochwalało
powagę naszych słów, niemniej jednak nie powinniśmy pominąć ciszą prawdziwych
sentencji i wyroków (orzeczeń), które oni wypowiedzieli.
5. Przeto (zatem) ja, Jan Michał (Jean Miachael) któremu powierzono i zaufano przez tę
Bożą posługę dla chwały Bożej służyć jako pokorny (uniżony) skryba (pisarz) tego
dokumentu z polecenia rady (synodu) i czcigodnego ojca Bernarda, opata Clairvaux.
Imiona ojców, którzy byli obecni na radzie
6. Najpierw był Mateusz, biskup Albano, z Bożej łaski legat Świętego Kościoła w Rzymie,
Renaud, arcybiskup Reims, Henri, arcybiskup Sens, i jego sufragan Gocelin, biskup
Soissons; biskup Paryża; biskup Troyes; biskup Orlcans; biskup Auxerre; biskup Meaux;
biskup Chalons; biskup Laon; biskup Beauvais; opat Vczelay; który poźniej został
mianowany (uczyniony) biskupem Lyonu i legatem Kościoła w Rzymie, opat Citeaux,
opat Pontigny; opat Trois- Fontaines; opat St. Denis de Reims; opat St. Etienne de Dijon;
opat Molesmes; wcześniej wymieniony Bernard, opat Clairvaux: te słowa wcześniej
wymienione pochwalano szczodrze. Także obecni byli mistrz Aubri de Reims, mistrz
Fulcher i wielu innych, których trudno byłoby opisać (wymienić. I dla innych, których nie
wypisano wydaje się korzystne udzielić gwarancji w tej materii, że są oni kochającymi
prawdę są to hrabia Theobald; hrabia Nevers; Andre de Baudemant. Oni byli na
synodzie i zasłużyli się w ten sposób, studiując (słuchając) uważnie odszukali co było
dobre i zganili, co nie wydawało się w porządku.
7. Także byli obecni Brat Hugon de Paynes, Mistrz Zakonu, z kilkoma braćmi, którzy
przybyli wraz z nim. To byli Brat Roland, Brat Godefroy, i Brat Geoffroi Bisot, Brat Payen
de Montdidier, Brat Archambaut de Saint- Amand. Ten sam Mistrz Hugon ze swoimi
towarzyszami związanymi z wyżej wymienionymi ojcami zywczajów i obserwatorami ich
uniżonych (pokornych) początków i jednego, który powiedział: Ego principium qui et
loquor vobis, co znaczy: Ja, który mówię do was jestem początkiem według pamięci tego
pierwszego.
8. Ucieszyło synod, że obrady które zostały przeprowadzone tam i rozważania Pisma
Św. które były pilnie zbadane z mądrością mojego pana, Honoriusa, papieża Świętego
Kościoła w Rzymie i patriarchy Jeruzalem i wyraziło zgodę (zatwierdziło) przez radę
2
razem z układem (ugodą) z Ubogimi Rycerzami Chrystusa Świątyni która jest w
Jeruzalem, powinno byc spisane i niezapomniane, wytrwale utrzymane tak aby uczciwe
życie ich mogło dojść do jego stwórcy; współczucie którego Pana jest słodsze niż miód,
które jest porównywane z Bogiem; którego litość która jest podobna do maści i pozwala
nam dojść do Niego tym, którzy życzą sobie mu służyć. Per infinitia seculorum secula.
Amen
Tu zaczyna się Reguła Ubogich Rycerzy Chrystusa
9. Wy, którzy wyrzekacie się własnej woli, wy inni służący monarchom końmi i bronią, dla
zbawienia waszych dusz dla stałych okresów (na ustalony czas) starajcie się wszędzie z
czystym pragnieniem słuchać jutrzni i całego nabożeństwa według prawa kanonicznego i
zwyczajów zakonnych mistrzów Świętego Miasta Jeruzalem. O wy, czcigodni Bracia,
Bóg jest z wami, jeśli obiecujesz pogardzić zakłamanym światem w niezmiennej
(wiecznej) miłości Boga wyszydzać pokusy twojego ciała: podtrzymany przez pokarm
Boga napojony i poinstruowany przez przykazania Naszego Pana na koniec jutrzni nikt
nie powinien bać się iść na bitwę, jeśli w przyszłości (na przyszłość) będzie nosił tonsurę.
10. Ale jeśli jakiś brat zostanie przesłany w pracy domu i chrystianizacji Wschodu- coś co
jak wierzymy będzie się zdarzało często- i nie może wysłuchać jutrzni, powinien zamiast
jutrzni (godzinek) zmówić trzynaście Ojcze Nasz, siedem za (na) każdą godzinę i siedem
na nieszpory. I zawsze nakazujemy im to robić. Ale tamci, którzy są wysłani z takiego
powodu i nie mogą przybyć na ustaloną godzinę aby wysłuchać jutrzni jeśli możliwe,
ustalone godziny nie powinny zostać opuszczona z obowiązku złożenia hołdu Bogu w
należyty sposób.
Sposób, w jaki Bracia powinni zostać przyjmowani
11. Jeśli jakikolwiek świecki rycerz, lub jakiś inny człowiek pragnąłby opuścić (odejść)
masę wiecznego potępienia, i opuścic świeckie życie i wybrać życie we wspólnocie, nie
zgadzaj się dopuszczać go natychmiast, lecz jak pwiedział mój pan, św. Paweł: Probate
spiritus si ex Deo sunt, co znaczy: Wypróbuj duszę, aby zobaczyć, czy pochodzi od
Boga. Raczej, gdy kompania braci zostanie mu przyznana, niech zostanie mu odczytana
(przeczytana) Reguła, jeśli on chce (życzy sobie) pilnie (gorliwie) być posłusznym
nakazom Reguły i jeśli podoba się to Mistrzowi i braciom przyjąć go (dopuścić) pozwólcie
mu objawić swoją wolę i życzenie przed wszystkimi braćmi zebranymi w kapitule
(kapitularzu) i pozwólcie mu złożyć swoją prośbę z czystym sercem (czystego serca).
O ekskomunikowanych rycerzach
12. Jeśli wiesz o ekskomunikowanym rycerzu do zwerbowania, nakazujemy ci jechać. I
jeśli ktokolwiek tam pragnie wstąpić do zakonu rycerskiego zza morza, powinieneś nie
3
rozważać doczesnego zysku zbyt mocno, jak wiecznego zbawienia jego duszy.
Nakazujemy mu być dopuszczonym pod warunkiem, że przedtem pojedzie do biskupa
tej prowincji i powiadomi go o swych zamiarach (przedstawi mu swe intencje). I kiedy
biskup wysłucha i rozgrzeszy go, powinien go wysłać do Mistrza i braci Światyni, i jeśli
jego życie jest uczciwe i godne ich kompanii, jeśli on wydaje się dobrym Mistrzowi i
braciom, niech zostanie litościwie dopuszczony, i jeśli zmarł (zginął) w międzyczasie,
wobec udręczenia i męki jakich doznał niech zostaną mu dane (przyznane) wszystkie
korzyści (przywileje) zakonu rycerskiego należne Biednym Rycerzom Świątyni.
13. Pod żadnym innym warunkiem nie powinien brat Świątyni dzielić kompanii z pewnym
(jakimś) wyraźnie (jasno) ekskomunikowanym rycerzem, ani brać jego rzeczy; i tego
zabraniamy mocno, bo byłoby rzeczą straszną jeśli zostaliby ekskomunikowani, jak oni.
Ale jeśli tylko zakazano mu słuchać mszy, jest oczywiście możliwe utrzymywac
kompanię z nim i brać jego własność z miłosierdziem (miłosierdzia) i pozwoleniem ich
dowódcy.
O nie dopuszczaniu dzieci
14. Mimo że Reguła świętych ojców dopuszcza przyjmowanie dzieci do religijnego życia,
my nie radzimy (odradzamy) ci to czynić. Dla tego, który pragnie dać (oddać) swoje
dziecko na wieczność do zgromadzenia zakonu rycerskiego, powinien zatrzymac go do
czasu, gdy on będzie zdolny do noszenia (aby nosić) zbroji z wigorem i uwalniać ziemię
od wrogów Jezusa Chrystusa. Wtedy pozwólcie matce i ojcu przyprwadzić go do Domu, i
uczynić jego prośbę znaną braciom; i jest dużo lepiej jeśli on nie składa ślubów kiedy jest
dzieckiem, lecz gdy jest starszy i jest lepiej, jeśli on tego żałuje, niż jeśli tego nie żałuje. I
w przyszłości niech będzie wzięty na próbę według mądrości Mistrza i braci i według
uczciwości (prawości) życia tego, który prosi o to aby zostać dopuszczonym do zakonu.
O Braciach, którzy stoją zbyt długo w Kaplicy
15. Stało sie nam wiadomym i słyszeliśmy to od wiarygodnych świadków, że nadmiernie
(bez umiaru) i bez opanowania (bez powściągliwości) wysłuchujecie Mszy cały czas
stojąc. My nie nakazujemy, byście zachowywywali się w ten sam sposób, przeciwnie, my
potępiamy to. Ale nakazujemy, aby tak silny jak i słaby, aby uniknąć zamieszania
powinien śpiewać psalm, który nazywa się Venite z zapraszającym (zaczynającym)
wstęp i hymn na siedząco, i mówić swoje modlitwy w ciszy (cicho), delikatnie i nie
głośno, tak aby głoszący nie zakłócał modlitwy innych braci.
16. Ale na koniec psalmów, gdy Gloria patri jest śpiewane, przez uczczenie (czczenie)
Świętej Trójcy wstajesz i skłonisz się w kierunku ołtarza, gdy chorzy i słabi nachylą
(skłonią) swoje głowy. Tak my nakazujemy, a gdy objaśnienie Ewangelii jest czytane i Te
Deum laudamus śpiewane, i gdy wszystkie laudy są śpiewane i jutrznia się kończy,
4
będziesz na swoich nogach. W ten sposób my nakazujemy ci podobnie (tak samo) być
na nogach w czasie jutrzni i wszystkich godzinek Naszej Pani.
5