Kurs Szybkiego Czytania

background image

Kurs szybkiego czytania

dr Zdzisław Szkutnik

Wiedza i Życie

background image

Ilustracje: Julian Bohdanowicz

Wiedza i Życie
1990 (nr 3 – 12)

background image

Część 1

Wstęp

Czytać potrafi dziś każdy, lecz mało kto potrafi to robić szybko i zarazem

uważnie. Tymczasem zewsząd przytłacza nas lawina publikacji - gazet,

książek, różnego rodzaju artykułów, raportów i doniesień. Jak więc nie

utonąć w tym zalewie informacji? Gdzie znaleźć czas niezbędny do

śledzenia choćby najważniejszej literatury fachowej?

Istnieją w świecie sprawdzone sposoby pozwalające kilkakrotnie zwiększyć

szybkość czytania - bez uszczerbku dla treści zawartej w tekstach.

Zaczynamy dziś cykl artykułów na ten temat przygotowany przez

dr Zdzisława Szkutnika, dyrektora Biblioteki Adama Mickiewicza w

Poznaniu. Pod koniec roku złożą się one w swego rodzaju samouczek

szybkiego czytania - z własną metodyką i przykładowymi ćwiczeniami.

Dzięki naszemu zaocznemu kursowi wytrwali Czytelnicy mają więc szansę

posiąść nową, w Polsce ciągle niezwykle rzadką, umiejętność.

Szybko czytać potrafił Napoleon, Balzac, Marks, Lenin, John F. Kennedy.

Spróbuj i Ty! Niczym nie ryzykując - możesz zyskać wiele!

background image

Zalew informacji będący konsekwencją szybkiego rozwoju nauki i techniki

jest jednym z ważniejszych zjawisk drugiej połowy XX wieku. Informację

przekazuje się od dawna przede wszystkim w formie pisanej, lecz ten

kanał jest dziś szczególnie przeciążony. Wystarczy uświadomić sobie, że

corocznie drukuje się na świecie ponad 7 miliardów stronic, w tym 250

tysięcy tytułów książek i 4 miliony artykułów naukowo- technicznych.

Natomiast ogólną liczbę istniejących na świecie książek ocenia się na około

800 milionów. Dla porównania - największe polskie biblioteki mają nie

więcej niż 4-6 milionów tomów.

Szybki postęp w nauce i technice sprawia, że co roku około 10%

informacji dezaktualizuje się - szybciej w naukach ścisłych, wolniej w

humanistycznych. Absolwent wyższej uczelni traci więc po pięciu latach

ponad połowę wiedzy uzyskanej w czasie studiów. Każdy specjalista

chcący śledzić na bieżąco postęp wiedzy w danej dyscyplinie musi czytać

10-15 razy więcej aniżeli 30-40 lat temu.

Powyższe dwa czynniki: tempo przyrostu informacji i oraz potrzeba jej

ciągłego odnawiania sprawiają, że współczesny człowiek musi dużo czytać.

Tymczasem człowiek może przeczytać w ciągu swojego życia nie więcej

niż 2-3 tysiące książek, zakładając, że czytać będzie po 50 stronic dziennie

z szybkością 300 słów na minutę. Oczywiście, poznanie przez jedną osobę

całej produkcji wydawniczej, nawet tylko z jednej dziedziny, jest w ogóle

niemożliwe, ile jednak zyskalibyśmy, zwiększając wydajność czytania?

background image

Badania pokazują, że wielu ludzi czyta z szybkością ucznia szkoły

podstawowej. Jak zatem zwiększyć ich możliwości czytelnicze? Wydaje się,

że pozostała tylko jedna możliwość: czytelnik, który czuje się przytłoczony

nawałem informacji, powinien nauczyć się szybciej i racjonalniej czytać.

Co dziś wiemy naprawdę o możliwości szybkiego czytania, co w tym

zakresie robi się w świecie? Jeśli nawet odniesiemy się z rezerwą do

sensacyjnych reklam różnego rodzaju podręczników i aparatów

treningowych w tym zakresie oraz różnych kursów i metod obiecujących

rewelacyjne wyniki, to i tak wypada stwierdzić, że w krajach anglosaskich

zdołano upowszechnić wiele pomocy naukowych do samodzielnej nauki

szybkiego czytania, podobnie jak we Francji, RFN, NRD, Szwecji i Związku

Radzieckim, a o nowościach w tej dziedzinie informują amerykańskie

kwartalniki: "Journal of Educational Research" i "Journal of Reading".

Także w polskiej literaturze można znaleźć wiele popularyzujących to

zagadnienie tekstów, m.in. J. Chylińskiej, F. Króla, K. Wassus, B.

Krakowiana, M. Modlibowskiego czy też przetłumaczoną z angielskiego

pracę M.A. Tinkera, do których będziemy jeszcze wracać. Nie ma jednak

właściwego podręcznika do nauki szybkiego czytania. Wydaje się więc, że

niniejszy cykl artykułów poświęcony metodyce samodzielnego

wypracowania nawyków szybkiego czytania może być pożyteczny.

Wytrwały czytelnik, który zechce wykorzystać rady i zaprezentowane

wzory ćwiczeń, ma szansę nauczyć się nie tylko szybko czytać, ale także -

za pomocą tej metodyki - opanować taki sposób lektury, który sprawi, że

będzie mu się czytać łatwo, wygodnie efektywnie.

Wiemy, że czytanie jest procesem przebiegającym według swoistych

zasad. Natomiast szybkie czytanie, którego naukę Państwu dziś

proponujemy, jest świadomym wykorzystaniem tej swoistości zasad.

Należy więc traktować je jako zracjonalizowany sposób podwyższenia

efektywności czytania. Czy jest to zatem umiejętność do opanowania

przez każdego? Badacze zagadnienia sformułowali tezę, że dzisiaj czytają

wszyscy, lecz umiejętność czytania posiada niewiele osób. Szybkie

czytanie jest właśnie taką umiejętnością, które jednakże nie jest

przypisana tylko ludziom o wyjątkowych predyspozycjach

psychofizycznych. Również osoby o średnich uzdolnieniach mogą osiągnąć

dużą biegłość w czytaniu.

Szczegółowe badania zasad szybkiego czytania prowadzi się od ponad 100

lat. Zainicjował je w 1879 roku francuski badacz E. Javal, który określił

perspektywiczne cele kształcenia umiejętności czytania następująco:

ułatwić i zwiększyć tempo czytania i pisania - to ulepszyć porozumiewanie

między ludźmi. Ta myśl znajduje dzisiaj potwierdzenie w tezie angielskiego

badacza E. Frya, który twierdzi, że umiejętność czytania nie ogranicza

się tylko do jednego języka, z reguły podnosi ona sprawność także

background image

w drugim. Okazuje się,

że zastosowanie zasad

szybkiego czytania w

nauczaniu języka obcego

podnosi skuteczność

nauki.

Nie zawsze jednak

powyższe

cele

przyświecały

podejmowanym

badaniom.

Poważne

rezultaty w zakresie

naukowego opracowania

psychofizycznych

podstaw

szybkiego

spostrzegania,

tak

ważnego przecież przy

szybkim

czytaniu,

osiągnięto w czasie II

wojny

światowej.

Początkowo tę metodę

rozpracowano

na

zamówienie sztabów

wojskowych,

gdyż

obronie przeciwlotniczej

potrzebni byli szybko

reagujący obserwatorzy. Angielscy psycholodzy, na przykład, opracowali

metodykę szybkiego rozpoznawania przez ludność cywilną sylwetek

nieprzyjacielskich samolotów. Do treningu "czytania" konturów maszyn

wykorzystano specjalne aparaty - tachistoskopy. Wykazano wówczas, że

prawie każdego człowieka można nauczyć rozróżniać w okamgnieniu

zarysy typów samolotów, pojawiających się na niebie. Po zakończeniu

wojny psycholodzy i pedagodzy, wykorzystując odkryte prawidła

wzrokowej percepcji oraz stosowaną do ćwiczeń aparaturę, zaczęli

rozpracowywać metodykę szybkiego czytania dokumentów urzędowych.

Pierwsze takie kursy - dla potrzeb wysoko kwalifikowanego personelu

największych amerykańskich firm i korporacji gospodarczych - otwarto na

Uniwersytecie Harwardzkim. Cieszyły się one dużym powodzeniem i

niebawem ten nowy sposób czytania stał się równie popularny w kręgach

polityków, uczonych, dziennikarzy, jak też studentów. Podobne centra

pojawiły się przy innych uniwersytetach w USA i Wielkiej Brytanii, znane

pod nazwą "klinik czytania".

W Stanach Zjednoczonych chyba najbardziej znana jest szkoła Eweliny

Nelson Wood, która pierwsza sformułowała podstawy metodyczne nauki

Szybkie czytanie nie jest przywilejem

współczesności. Historia odnotowała

wiele nazwisk ludzi, którzy osiągnęli w

tej dziedzinie imponujące rezultaty.

Zadziwiali współczesnych szybkością

czytania Jean Jacques Rousseau,

Napoleon Bonaparte, który czytał z

szybkością 2000 słów na minutę, czy

Honore de Balzac (4000 słów na minutę).

Theodore Roosevelt, lubiący bić rekordy,

pewnego razu przeczytał w ciągu godziny

trzy powieści, których treść następnie

szczegółowo opowiedział. John F.

Kennedy dzięki szybkiemu czytaniu

(czytał 2000 słów na minutę) bardzo

dobrze znał bieżącą prasę. Wprowadził

nawet modę na szybkie czytanie w kręgu

mężów stanu USA. Z jego inicjatywy

zorganizowano kursy szybkiego czytania

w sześćdziesięciu miastach Stanów

Zjednoczonych, które przeszli prawie

wszyscy członkowie senatu. Umiejętność

szybkiego czytania posiadali również

Karol Marks, Włodzimierz Lenin i Lew

Tołstoj.

background image

szybkiego czytania. Jej badania nad tym problemem datują się od 1945

roku, kiedy to - będąc jeszcze studentką Uniwersytetu Utah -

zainteresowała się dużą naturalną szybkością czytania swego profesora K.

Leesa. Rozpoczęła wówczas dwuletnią obserwację pięćdziesięcioosobowej

grupy ludzi podobnie uzdolnionych, a podpatrzone właściwości fenomenów

szybkiego czytania posłużyły jej do sformułowania zasad wspomnianej

metodyki. Z czasem założony przez E.N. Wood Instytut Dynamicznego

Czytania otworzył swe filie w ponad 200 miastach USA. Szacuje się, że

dotychczas metodyką pani Wood włada około miliona ludzi.

W latach sześćdziesiątych szybkiego czytania zaczęto nauczać praktycznie

w innych krajach, m.in. we Francji, Austrii, RFN, NRD, Szwecji, Danii i

ZSRR. Kursy trwają od sześciu tygodni do czterech miesięcy, a rezultatem

nauki jest co najmniej podwojenie szybkości czytania. Zwykle kurs składa

się z cotygodniowych kilkugodzinnych lekcji lub konsultacji, codziennych

(1-3 godz.) ćwiczeń domowych wykonywanych na podstawie

otrzymywanych materiałów oraz prac kontrolnych. Przeprowadzone na

Zachodzie badania wykazały, że zwykle po roku jedna trzecia absolwentów

nie wykorzystujących w praktyce swych umiejętności powraca do dawnej

szybkości czytania. Dalsza jedna trzecia, która je

wykorzystywał - zachowuje nabytą szybkość. Jedynie pozostała jedna

trzecia absolwentów, która ćwiczenia kontynuowała, osiąga

jeszcze wyższe efekty czytelnicze.

background image

Wraz z powstaniem wielu ośrodków nauczania szybkiego czytania zaczęły

pojawiać się coraz to nowe metody nauki, które obecnie podzielić można

na trzy grupy:

1. Metody wykorzystujące różne urządzenia techniczne służące

treningowi uczących się, takie jak: frazoskop, tachistoskop, passery i

inne stymulatory; będzie o nich mowa nieco dalej.

2. Metody oparte na wykorzystaniu naturalnych procesów nauczania

bez stosowania aparatury.

3. Metody, w których w kompleksowy sposób stosuje się filmy i

naturalne nauczanie; jest to zatem połączenie dwóch poprzednich

metod.

Nie dopracowano się, jak dotąd, najodpowiedniejszej metodyki nauczania.

Śledząc jednakże rozwój różnych metod na świecie, zwłaszcza w USA,

background image

można zauważyć, że o ile w początkowym okresie nauczania szybkiego

czytania przeważała koncepcja maksymalnego wykorzystania aparatury

technicznej, to od pewnego czasu zaczęto podważać zasadność tej

metody. Badania E.N. Wood udowodniły na przykład, że nauczanie za

pomocą aparatury nie powinno być trwałą formą, gdyż wyhamowuje

naturalne zdolności uczącego się. Dzisiaj dąży się raczej do uczenia w

naturalnych warunkach, koncentrując się na powiększaniu zdolności

rozumienia u czytających oraz na racjonalnej organizacji samego procesu

czytania i silnie rozbudzonej motywacji. Badania wykazały bowiem, że już

sama chęć nauczenia się szybkiego czytania może spowodować

zwiększenie szybkości tego procesu o około 20%.

Jak zwiększyć szybkość czytania? Możemy dokonać tego - najogólniej

rzecz ujmując - dwoma sposobami, tj. przez:

przyspieszenie szybkości wzrokowego spostrzegania tekstu z

równoczesnym usuwaniem wszelkich psychofizycznych przeszkód

hamujących percepcję,

wybieranie z tekstu jedynie informacji istotnych dla czytającego.

Pierwszy sposób związany jest z tzw. czytaniem integralnym (werbalnym),

a więc czytaniem pełnego tekstu, drugi - z czytaniem wybiórczym

(selektywnym lub interwerbalnym). Integralne czytanie zwiększa szybkość

czytania 2-3-krotnie, zachowując jednocześnie percepcję pełnego zakresu

informacji w tekście. Natomiast czytanie selektywne pozwala zwiększyć

szybkość 6-10-krotnie, jednakże związane jest ono z utratą części - nieraz

znacznej - informacji.

Nasz cykl artykułów poświęcony będzie przede wszystkim

szybkiemu czytaniu o charakterze integralnym. Wprawdzie w

dalszych artykułach omówimy również metodykę różnych

rodzajów czytania selektywnego, ale już teraz zaleca się ją raczej

tym, którzy opanowali czytanie integralne.

Dla pełnego wyjaśnienia przyjętych założeń ustalmy, że przez szybkie

czytanie rozumieć będziemy wyłącznie wzrokową metodę percepcji

drukowanych tekstów, której szyb kość przewyższa kilkakrotnie szybkość

tradycyjnego czytania, przy zachowaniu co najmniej dotychczasowego

stopnia rozumienia i zapamiętania tekstu.

background image

We współczesnej literaturze szybkie czytanie występuje nieraz pod

różnymi synonimami, na przykład jako czytanie racjonalne, dynamiczne,

fotograficzne, partyturowe czy też hieroglificzne. Wszystkie te określenia

w jakimś stopniu charakteryzują specyficzne cechy czytania. Dla nas

umiejętna lektura sprowadza się do trzech podstawowych atrybutów:

szybkości, rozumienia i zapamiętywania. Dlatego też zarzucanie

szybkiemu czytaniu powierzchowności i niedokładności jest

nieporozumieniem, gdyż czytanie integralne nie przewiduje opuszczania

słów. Nie powinno się kierować też tego zarzutu pod adresem czytania

selektywnego, ponieważ jego celem jest wstępne i raczej ogólne

zorientowanie czytelnika w tekście, który dopiero będzie dokładnie

czytany. Swoje zadanie zatem spełnia i wyższych wymagań nie należy mu

stawiać.

I na koniec jeszcze jedno niezbędne wyjaśnienie założeń naszej metodyki

czytania. Otóż, nie powinno się zapominać, że szybkie czytanie

integralne, a także czytanie selektywne, to bardzo użyteczne

metody o d b i o r u i n f o r m a c j i z tekstów drukowanych, a nie

przeżyć, jakich dostarcza lektura prozy lub poezji. Literaturę piękną

z całym jej bogactwem form trzeba czytać bowiem w sposób dla niej

właściwy, jeżeli chce się, poza wątkami poznawczymi, wydobyć z niej

również walory estetyczne i moralne, jeżeli pragnie się poddać jej urokowi,

wzruszyć się.

W przygotowanym cyklu artykułów oprócz ćwiczeń przedstawione zostaną

także, w skrócie, teoretyczne podstawy szybkiego czytania. Celowość

wprowadzenia tych zagadnień wypływa z przeświadczenia, że opanowanie

metody szybkiego czytania, zwłaszcza proponowanym tu systemem

zaocznym, możliwe jest tylko pod warunkiem pełnego rozumienia istoty

swych umiejętności i nawyków. Jest to niezbędny wymóg dla świadomego

kierowania sobą. Ponadto, zamieszczane w tekstach ćwiczenia stanowić

będą tylko wzór, wyjaśnienie i omówienie zasady. Opierając się na tych

wskazówkach można będzie samemu konstruować dalszy materiał

ćwiczeniowy, by kontynuować samodzielnie naukę. Nie wszystkie

ćwiczenia udadzą się od razu, opanowanie niektórych przyjdzie z

trudem. Nie należy jednak martwić się, jeśli początkowo osiągnie

się tylko niewielki postęp. Należy wytrwale i systematycznie

trenować, nie myśleć o sukcesie - on na pewno przyjdzie.

Zachęcamy do wcześniejszego zapoznania się z całym cyklem artykułów,

zanim podejmiemy systematyczną, samodzielną naukę szybkiego

czytania. Wykorzystując podane wskazówki metodyczne przygotujmy

wpierw i zgromadźmy odpowiedni materiał ćwiczeniowy i dopiero po tym

etapie przystąpmy do zorganizowanej nauki.

background image

Tym, którzy zdecydują się przystąpić do regularnych treningów pragniemy

już teraz zwrócić uwagę na trzy stadia występujące w kształtowaniu

nawyków szybkiego czytania:

P i e r w s z e s t a d i u m zajmie około 50% czasu przewidzianego na

naukę (ramowy program zamieścimy później). Główny cel stanowić będzie

przełamanie dotychczasowego stereotypu czytania i ukształtowanie

nawyku nowego, szybkiego czytania. W rezultacie ćwiczeń osiąga się około

90% szybkości, do jakiej w ogóle dochodzi się w trakcie całego - nazwijmy

rzecz umownie - kursu. Do lektury wybierać należy teksty łatwe pod

względem językowym i treściowym. W wyniku takiego ułatwienia

współczynnik rozumienia kształtować się może na poziomie 0,7-0,8, co z

kolei zachęci uczącego się do kontynuowania nauki.

Drugie s t a d i u m zajmie około 25% czasu kursu. Uwagę należy zwrócić

głównie na polepszenie stopnia rozumienia przy zwiększonej trudności

tekstów. Równocześnie należy umacniać, a następnie kontynuować

powolne podnoszenie szybkości czytania. Jeśli uda się w tych warunkach

utrzymać osiągnięty wcześniej współczynnik rozumienia 0,7-0,8, to w

rzeczywistości oznaczać będzie poprawę umiejętności wyboru informacji z

tekstu.

Trzecie s t a d i u m, na które poświęca się pozostałe 25% czasu, to okres

stabilizacji szybkości i rozumienia. Szybkości czytania już nie trzeba

zwiększać, a treningi prowadzić na poziomie osiągniętej szybkości.

Natomiast zwracać należy uwagę na pogłębienie rozumienia tekstów i

zapamiętanie ich treści. Starać się wybierać teksty o różnostronnej

zawartości treściowej.

Urządzenia techniczne do nauki szybkiego czytania
Najstarszym z urządzeń technicznych stosowanych w nauce

szybkiego czytania jest t a c h i s t o s k o p. Urządzenie to

występujące w wielu wariantach konstrukcyjnych oparte jest na

zasadzie przeciągania taśmy z wydrukowanym specjalnym

tekstem, ukazującym się w okienku obudowy. Przewijanie zwoju

może odbywać się z dowolnie obraną szybkością, która w miarę

treningu wzrasta, doprowadzając proces czytania do możliwie

maksymalnej szybkości.
Konstrukcja kolejnego urządzenia - f r a z o s k o p u, czyli

rzutnika słów, wyrażeń i partii tekstu, też nie jest skomplikowana.

W obudowie aparatu znajduje się okienko zamykane przysłoną,

jak w fotoobiektywie, którą zwalnia się za pomocą spustu na 1125,

1150 lub 11100 sekundy. Do wyposażenia aparatu należą tablice

background image

cyfr, słów i wyrażeń złożonych. Włożywszy taką tablicę do

frazoskopu, uczeń ustawia czas projekcji odpowiadający jego

możliwościom spostrzegania i trenuje rozpoznawanie słów oraz

ich kombinacji. Każda z czterdziestu Ćwiczeniowych tablic zawiera

dwadzieścia zdań, których stopień trudności na kolejnych

tablicach wzrasta. Trening polega więc na czytaniu w

ograniczonym czasie specjalnych tekstów, których rozumienie

następnie kontroluje się. W rezultacie systematycznych ćwiczeń

czytający nabywa umiejętność spostrzegania dużych grup słów i

pojmowania ich w trakcie jednego spojrzenia.
Odmianą aparatu nadającego tempo czytania jest passer (pejser,

od ang. czasownika t o p a c e - wyznaczyć tempo). Jego

zasadniczą część stanowi ruchoma linijka, która przesuwa się z

żądaną szybkością od góry do dołu strony, stopniowo zasłaniając

kolejne wersy i zmuszając tym samym do przyspieszenia czytania.

Inne urządzenie podobnego typu zbudowane jest na zasadzie

"biegającego światła", które ślizgając się po tekście także

wymusza określoną szybkość czytania.
Taki sam cel, chociaż nie jedyny, stosuje się w metodzie z

wykorzystaniem filmu. Trening rozpoczyna się od wyświetlenia na

ekranie od razu całej stronicy, której obraz po chwili traci ostrość,

z wyjątkiem kilku wybranych słów. Widoczne ich odcinki

przesuwają się następnie skokami wzdłuż wierszy. Pierwszy film

pozwala czytać z szybkością stu osiemdziesięciu słów na minutę,

w kolejnych projekcjach szybkość systematycznie wzrasta. Osiąga

się to przez zwiększenie szybkości skoków - z równoczesnym

zmniejszeniem ich ilości - wzdłuż linii. Zwiększa się w ten sposób

kąt widzenia (pole widzenia) oraz doskonali zdolność

spostrzegania.

background image

Część 2

Podstawy efektywnego czytania

Czytanie stanowi jeden z fenomenów ludzkiej działalności i wbrew

pozorom ta - wydawałoby się - prosta czynność jest bardzo złożonym,

psychofizycznym procesem, który umownie podzielić można na trzy etapy:

czytanie zawartej w tekście informacji,

zrozumienie jej,

zapamiętanie.

Rozpatrzmy obecnie każdy z tych etapów odrębnie, pamiętając jednakże,

że czytanie jest syntezą działań fizycznych i umysłowych,

charakteryzujących się koordynacją pracy oka z funkcją mózgu.

Czytanie

Przeświadczenie, że w czasie czytania pracuje tylko mózg i oczy, nie jest w

pełni dokładne. Udowodniono bowiem, że czytanie jest także

jednoczesnym procesem wchłaniania i uzewnętrzniania mowy.

Można powiedzieć, że w procesie czytania aktywny udział biorą trzy

organy zmysłów: analizator wzroku, mowy oraz słuchu. W szybkim

czytaniu pierwszy odgrywa decydującą rolę: wzrokiem odbieramy bowiem

80- 90% informacji o świecie. Ponadto, kanał ten umożliwia przyswojenie

znacznie większej ilości informacji niż kanał akustyczny, który ze swej

natury nie jest tak pojemny, jak ten pierwszy. Zatem wielostopniowe

przyswajanie informacji angażujące wszystkie bloki spostrzegania: wzrok,

słuch i mowę nie tylko nie daje gwarancji lepszego opanowania

przeczytanego tekstu, lecz wręcz posługiwanie się analizatorem mowy i

słuchu (tzw. artykulacja, fonetyzacja lub "przepowiadanie") w szybkim

czytaniu przeszkadza, wyraźnie ten proces hamując.

Analiza procesu czytania poprzez badanie ruchów gałki ocznej wykazała,

że wzrok nie ślizga się płynnie po tekście wiersz za wierszem.

Wspomniany w poprzednim odcinku Emile Javal stwierdził, że oko porusza

się skokami i "czyta" w czasie postojów (fiksacji). Ruch oka od jednej

background image

fiksacji do następnej jest nagłym drgnięciem i nazwany został ruchem

migotania. Szybkość tych ruchów - nie kontrolowanych przez wolę w

momencie przenoszenia wzroku - jest tak duża, że uniemożliwia wyraźne

widzenie.

Stwierdzenie braku spostrzegania podczas ruchów migotania

(przenoszenie wzroku) nie oznacza jednak niewrażliwości oka na bodźce.

W normalnych warunkach czytania bodźce te jednak pomijamy

(prawdopodobnie ze względu na ich zakłócający wpływ). Gdybyśmy tego

nie czynili, jasność widzenia tekstu czytanego byłaby zakłócona. W

procesie czytania każde takie rozmyte wrażenie podczas ruchów oka

pomiędzy fiksacjami spychamy konsekwentnie do zakamarków

podświadomości, nie zdając sobie nawet sprawy z powstawania takich

wrażeń.

W roku 1901 w Stanach Zjednoczonych po raz pierwszy zarejestrowano

na płycie fotograficznej ruchy oka. Z czasem metodę tę ulepszono,

przystosowując ją do potrzeb badań nad procesem czytania (1925-1930).

Płytę fotograficzną zastąpiono taśmą filmową, a do aparatu podłączono

urządzenia pozwalające na równoczesne rejestrowanie ruchów obydwu

oczu, w płaszczyźnie pionowej i poziomej, oraz ruchów głowy

towarzyszących ruchom oczu. W latach sześćdziesiątych skonstruowano

wiele elektrycznych aparatów do pomiaru ruchów oczu, mających między

innymi tę zaletę, że są mniej męczące dla osób badanych.

W rezultacie licznych eksperymentów wyliczono, że czas spostrzegania

(percepcji) wynosi 93-95% całego czasu czytania (przerwy + ruchy).

Oznacza to, że oczy czytającego człowieka w ciągu godziny przez około 56

minut są w bezruchu, podczas którego następuje spostrzeganie

drukowanej informacji i przekazanie jej do mózgu. Równocześnie oko jest

tak zbudowane, że w ciągu sekundy może wykonać maksymalnie pięć

zatrzymań. Wynika stąd wniosek, że szybkość czytania zależy także od

tego, jaka ilość informacji będzie spostrzeżona w momencie przerwy

fiksacyjnej.

Rozumienie

Podstawowym celem każdego czytania jest rozumienie, ale jednocześnie

nauka czytania na każdym etapie wiąże się głównie z kształceniem

zdolności rozumienia. Z badań eksperymentalnych wynika, że rozumienie

w procesie czytania staje się z wiekiem coraz bardziej efektywne, by

wreszcie u osób biegłych w czytaniu przewyższyć rozumienie tekstu

słuchanego.

background image

Ogólnie biorąc, rozumienie czytanego tekstu składa się z odrębnych

komponentów. rozumienia poszczególnych słów, połączeń wyrazowych i

zdań. Z punktu widzenia lingwistyki, rozumienie tekstu jest niczym innym,

jak jego rozszyfrowywaniem, dekodowaniem. Znaczenia słów

napotykanych podczas czytania mogą wynikać bezpośrednio z minionych

przeżyć lub mogą też to być nowe znaczenia, utworzone poprzez

połączenie i zreorganizowanie znaczeń uprzednio już znanych. Można

zatem przyjąć, iż czytanie będące myśleniem za pośrednictwem

drukowanych symboli wyznacza rozumieniu pierwszorzędne znaczenie.

Jaka zachodzi relacja pomiędzy szybkością czytania a rozumieniem?

Badania wykazały, że szybkie czytanie korzystnie wpływa na rozumienie.

Osoby szybko czytające przewyższają w rozumieniu czytających wolno o

30-40%. Wyjaśnia się to tym, że przy szybkim czytaniu wszystkie strony

znaczenia słów: leksykalna, syntaktyczna i kontekstowa zlewają się w

świadomości czytelnika w jedną znaczeniową całość. Poza tym, dzięki

szybkiej percepcji całego zdania dokładniej rozumie się nie tylko sens

każdego słowa, ale też właściwie stawia się logiczny akcent wewnątrz

zdania, a zawartą w nim myśl przyswaja nie częściami, lecz w całości.

Ponadto. dobrze rozwinięta technika czytania pozwala ukierunkować

główną energię czytelnika nie na pokonywanie technicznych trudności

czytania, a na zrozumienie przeczytanego.

Pozostałe czynniki wpływające na stopień zrozumienia i - odpowiednio- na

szybkość czytania można podzielić na dwie grupy: obiektywne i

subiektywne. Do obiektywnych zalicza się poziom nasycenia tekstu

informacją, jego budowę kompozycyjną, styl autora, językowe środki

wyrazu, objętość tekstu, a także występujące w tekście tytuły i podtytuły.

Z kolei subiektywne czynniki to nastawienie czytelnika na zrozumienie,

umiejętność kierowania uwagą, poziom uogólniającego i abstrakcyjnego

myślenia, stopień indywidualnych doświadczeń życiowych, stosunek do

lektury (cel czytania) oraz antycypacja i pamięć. Niektóre z tych

czynników omówimy szerzej.

Kierowanie uwagą jest umiejętnością grającą ważną rolę w szybkim

czytaniu. Nie da się jej zastąpić Żadnymi technicznymi nawykami

szybkiego czytania. Zdolność koncentracji myśli jest jednak sprawą dość

indywidualną i chcąc nauczyć się nią kierować, należy poddać się

samoobserwacji. Wyjaśnijmy jednak uprzednio na nasz użytek, że uwaga

człowieka charakteryzuje się m.in. takimi cechami, jak: pojemnością,

zakresem, zdolnością do przestawiania się, stałością i selektywnością,

które u poszczególnych osób mogą przejawiać się w różnym nasileniu.

background image

Pojemność (głębokość) uwagi podczas czytania wyraża się w zdolności

szybkiego obejmowania dużych fragmentów tekstu i przyswajania w

sposób dostatecznie pełny ich treści.

Zakres (panoramiczność) uwagi, to zdolność równoczesnego pojmowania

różnych aspektów tekstowego komunikatu, kojarzenia głównych i

drugorzędnych stwierdzeń, myśli.

Zdolność przestawiania się to szybkie przechodzenie od jednej części

tekstu do drugiej, przy jednoczesnym zachowaniu skutecznego

orientowania się w tekście.

Stałość (ciągłość) uwagi u czytelnika nie pozwala z kolei na powstawanie

ubocznych myśli i skojarzeń, nie związanych z treścią czytanego tekstu.

Selektywność (ukierunkowanie), to umiejętność podporządkowania

uwagi konkretnemu zadaniu czytania.

Niektóre z powyższych cech uwagi można kształcić poprzez wykonywanie

stosunkowo prostych ćwiczeń. Kilka z nich pokazujemy obok.

background image

Ćwiczenie

Doskonalenie pojemności uwagi

Ćwiczenie należy wykonywać w grupie dwuosobowej, wykorzystując

tablice Szulca. Są to podzielone na 25 klatek tablice, w których rozrzucone

są przypadkowo liczby od 1 do 25. Przykłady takich tablic zamieszczamy

niżej.

Komplet tablic Szulca

Do tablic tych należy sporządzić 3-5 szablonów, wycinając w dowolnych

miejscach okienka w ilości 5, 7 i 9, po czym kolejno nakładać szablony na

tablice tak, by w okienkach było widocznych 5, 7 lub 9 cyfr. W ciągu 5-10

sekund pokazujemy kolejne tablice ćwiczącemu, który powinien powtórzyć

spostrzeżone cyfry. Trening należy rozpocząć od tablic z 5 wycięciami,

następnie ćwiczyć z 7 i 9 okienkami.

background image

Doskonalenie zdolności przestawiania uwagi

Napisać dwie liczby, jedna nad drugą, np. 3 i 2. Dodać je, a wynik wpisać

obok od góry. (Gdy suma jest liczbą dwucyfrową, wpisujemy tylko

ostatnią jej cyfrę.) Następnie górną liczbę z poprzedniego "słupka'"

napisać pod otrzymaną sumą, dodać liczby w drugim słupku i zapisać jak

poprzednio.

Otrzymamy:

a) 358314594...

235831459...

i drugie zadanie: wynik sumy napisać na dole, a dolną liczbę poprzedniego

słupka wpisać na górze.

Otrzymamy:

b) 325729101...

257291011...

Druga osoba, z którą ćwiczymy, będzie dyktować, kiedy i jakim sposobem

mamy liczyć. Zaznaczamy w trakcie wykonywania ćwiczenia miejsce (np.

pionową kreską), od którego zmieniono sposób liczenia, tzn. licząc według

schematu a) przestawiamy się na liczenie według schematu b) lub

odwrotnie. Staramy się wypełniać zadanie szybko i dokładnie. Po

zakończeniu ćwiczenia - sprawdzamy wyniki.

Doskonalenie umiejętności selekcji

Przeglądając tekst, na przykład artykuł z czasopisma, staramy się

odszukać w wyznaczonym czasie (na przykład 15 sekund) tylko jakieś

jedno powtarzające się słowo. Następnie należy przeczytać tekst

powtórnie z normalną szybkością sprawdzając jednocześnie, ile razy to

słowo zostało pominięte. Ćwiczenie można poszerzyć o poszukiwanie na

przykład wybranego zestawienia słów lub ćwiczyć umiejętność selekcji na

specjalnych tekstach z wplecionymi wyrazami spoza kontekstu, które

background image

należy wykreślić. Oto fragment takiego tekstu zaczerpnięty z książki J.

Chylińskiej, s. 140:

"Teatr wędrowny, który poznałem w dzieciństwie, był als bardzo ubogi:

kilka zar tobołków na wózku tisc jednokonnym - to cały majątek gona

owego teatru. Pamiętam, jak rozpakowano kurtynę, wyjęto z pudła peruki,

rozwieszono parę kostiumów. Utkwiły mi też w pamięci dwie zisac tablice:

na jednej amma, napis - " Teatr", a na tabor drugiej - "kassa". Dwa "s"

było w tej ucajak kasie - tak wówczas pisano".

Czytelnikom pragnącym poznać także inne ćwiczenia pomagające w

koncentracji uwagi polecam książkę J. Chylińskiej Szybkie czytanie,

Warszawa 1984, s. 141- 145.

Znając już niektóre sposoby kierowania uwagą, nie należy zapominać, że

w koncentracji myśli bardzo pomaga formułowanie i rozwijanie

indywidualnych zainteresowań oraz dążeń. Ta wewnętrzna motywacja

spełnia ważną rolę.

background image

Istotny wpływ na rozumienie podczas szybkiego czytania wywiera także

antycypacja, czyli przewidywanie, domyślanie się, uzupełnianie drogą

skojarzenia. Ułatwia ona i przyspiesza proces percepcji i rozumienia

poszczególnych słów oraz całego tekstu, zwłaszcza podczas kolejnego jego

czytania. Szybki czytelnik na podstawie kilku liter odgaduje słowo, na

podstawie początkowych słów - całe zdanie, a po kilku zdaniach domyśla

się sensu całego akapitu i dalej - myśli autora. Wyniki licznych

eksperymentów zdecydowanie dowiodły, że dorosły czytelnik dysponujący

znacznym "bankiem" znanych słów spostrzega je podczas kolejnej lektury

jako całe słowa, rozpoznając je po ich wyglądzie, tj. długości i

charakterystycznym kształcie ogólnym. A więc nie elementy składowe

danego kształtu czynią słowa rozpoznawalnymi, lecz ogólny układ lub

kształt słowa, które znane już jest czytelnikowi. Twierdzi się także, że

czytelnicy skupiają uwagę na górnych zarysach słowa, nie zaś na dolnych.

Łatwo to stwierdzić: drukowany tekst, w którym zakryjemy czystą kartką

dolną połowę wiersza, czyta się o wiele łatwiej niż fragment, w którym

zakryjemy górne części słów.

Bez antycypacji nasze czytanie podobne byłoby do mozołu

pierwszoklasisty, składającego litera po literze każde słowo. Dzięki

antycypacji przy szybkim czytaniu aktywnie pracuje myśl czytelnika. W

większym stopniu opiera się on bowiem na treści tekstu w całości aniżeli

na percepcji i dekodowaniu znaczeń poszczególnych słów. Tym samym

skierowuje wszystkie swoje siły na uchwycenie podstawowego sensu

tekstu. Przy takiej koncentracji uwagi na treści i dużej szybkości czytania

w zasadzie nie powstają w świadomości uboczne myśli, nie odnoszące się

do czytanego tekstu. Właśnie tym tłumaczy się fakt, że ludzie czytający

szybko - w porównaniu z czytającymi wolno - lepiej i głębiej rozumieją

tekst.

Antycypacja występuje na różnych etapach lektury, jednakże jej wola nie

wszędzie jest jednakowa. Rozpoczynając czytanie możemy wypowiadać

się o dalszej treści tekstu jedynie w sposób ogólny. Największą rolę

antycypacja zaczyna odgrywać dopiero od połowy czytanego tekstu, kiedy

nagromadzony zostanie materiał niezbędny do jej pojawienia się.

Wówczas następuje wychwycenie myśli przewodniej i rozszyfrowanie

relacji przyczynowo-skutkowych pomiędzy kolejnymi wydarzeniami oraz

ich znaczenia dla rozwijającego się wątku.

Pojawieniu się antycypacji w procesie czytania sprzyja także

redundancja, tj. nadmiar tekstu, informacji, stosowany nieraz celowo dla

uniknięcia błędów przy jego odbiorze. Redundancja spełnia niejako funkcję

autokorekcji odbieranej informacji. Nadmiar tekstu uważa się za

normalny, gdy sięga on 70-75%. Tekst taki dobrze się wówczas rozumie i

zapamiętuje, co oczywiście sprzyja szybkości czytania. Z punktu widzenia

background image

jedynie odbioru informacji, a nie jakości estetycznych, wystarczyłoby

czytać np. co drugie słowo, ażeby ode- brać pełne znaczenie tekstu.

Proces antycypacji nie jest dotychczas w psychologii dostatecznie

zbadany, stąd problem kształcenia jej poprzez specjalny trening jest

trudny do rozwiązania. Dzisiaj poleca się jedynie kilka sposobów,

odkrytych na drodze empirycznej, pomocnych w aktywizowaniu

antycypacji.

Ćwiczenie

Doskonalenie antycypacji

1. Czytać stronicę książki, zasłoniwszy linijką lub kartką papieru

ostatnie pięć liter wszystkich wierszy. Następnie zasłonić pierwsze

pięć liter i wreszcie zasłonić jednocześnie pięć pierwszych i pięć

ostatnich liter w wierszach.

2. W niewielkim artykule z czasopisma zaczernić słowa na początku i

końcu każdego zdania. Następnie przeczytać artykuł, próbując go

zrekonstruować.

3. Czytać tekst początkowo z opuszczonymi (zaczernionymi) słowami,

następnie z opuszczonymi częściami tekstu.

Ćwiczenie 2 i 3 wykonywać w grupie dwuosobowej, czytając teksty

przygotowane wzajemnie.

Tylko jeden procent ludności świata

wykorzystuje efektywnie możliwości

mózgu!

Stopień rozumienia czytanego tekstu można zwiększyć również poprzez

aktywizację myślenia podczas lektury. Jednym ze sposobów jest

wykorzystanie algorytmów: integralnego i zróżnicowanego, które

pozwalają uporządkować jednocześnie procedurę percepcji, zrozumienia i

zapamiętania tekstu.

background image

Algorytmem nazywa się reguły postępowania w określonych sytuacjach

lub działaniach. Szczególną cechą ludzkiego zachowania w ogóle jest

programowanie wielu działań umysłowych. Prawdopodobnie każdy

czytelnik ma swój wstępny plan czytania, ale w licznych przypadkach jego

efektywność jest niewielka. Właśnie algorytmy, nazywane niekiedy w

literaturze przedmiotu "myśleniem z zewnątrz kierowanym" lub "kluczami

kontekstowymi", stwarzają możliwość skuteczniejszej organizacji pracy

podczas czytania.

Przyswojona w trakcie czytania informacja może być układana w różne

bloki algorytmu.

Integralny (całkowity) algorytm czytania, jak z nazwy wynika, dotyczy

całego tekstu i składa się z następujących elementów:

1. tytułu książki lub artykułu,

2. szczegółowych danych formalnych o dokumencie (tytuł czasopisma,

rok, nr strony lub miejsce i rok wydania książki itp.),

3. autora,

4. zasadniczej treści (temat, przedmiot badawczy, myśl autora),

5. danych faktograficznych,

6. cech szczególnych materiału w kontekście dyskusyjnym i

krytycznym,

7. elementów nowości (oryginalności) materiału i możliwości

praktycznego jego wykorzystania,

8. poszukiwanej informacji.

Komentarza wymagają jedynie elementy 5-7. I tak, w punkcie piątym

zakłada się zwrócenie uwagi i przyswojenie różnych danych liczbowych,

nazw własnych i specjalnych określeń. Elementy szósty i siódmy odwołują

się do indywidualnych cech czytelnika, jego wiedzy, doświadczenia i celu

background image

czytania. To, co jednemu wydawać się może oczywiste, innemu - mniej

doświadczonemu - wydać się może elementem całkowicie nowym, zaś

nastawionemu krytycznie - dyskusyjnym. W każdym razie oba te elementy

dopuszczają wysoką aktywność czytelnika.

Jak praktycznie wykorzystać algorytm? Należy przede wszystkim

zapamiętać jego części oraz zrozumieć i uzmysłowić sobie ich treść.

Następnie w trakcie czytania spostrzeganą informację porównywać z

poszczególnymi elementami algorytmu i w przypadku zgodności

przyporządkować im daną informację. Szufladkujemy więc, jak gdyby,

treść czytanego tekstu według wcześniej założonego programu, co w

efekcie ułatwia poszukiwanie informacji i jej zrozumienie.

Zróżnicowany (dyferencjalny) algorytm czytania jest z kolei schematem

organizacji lektury znaczeniowo samodzielnych bloków tekstu (np.

akapitów, podrozdziałów), które przy jego pomocy można rozkładać na

odrębne logiczne całości. Składają się nań następujące czynności:

1. wydzielenie słów kluczowych,

2. wyodrębnienie szeregów znaczeniowych,

3. wydzielenie łańcucha desygnatów, to jest przedmiotów (myślowych,

materialnych) odpowiadających poszczególnym nazwom,

4. opracowanie desygnatów,

5. podjęcie decyzji na podstawie przeczytanego fragmentu.

Jak posługiwać się algorytmem zróżnicowanym, czyli wykazującym

różnicę? Wpierw wydzielamy w czytanym bloku tekstu słowa kluczowe (tj.

charakterystyczne dla danej dziedziny wiedzy wyrażenia w postaci nazwy

jedno- lub kilkuwyrazowej) zawierające podstawowy ciężar znaczeniowy.

Mogą one oznaczać zarówno jakiś obiekt, jak też jego cechę, stan lub

działanie. Następnie łączymy słowa kluczowe w lakoniczne zdania (szeregi

znaczeniowe) oddające główne myśli autora. Dokonujemy zatem

myślowego konspektowania tekstu, w wyniku czego krystalizuje się jego

sens.

background image

Z kolei mózg nasz dekoduje zebraną informację (pkt 3 i 4), nadając jej

formę najdogodniejszą i najbardziej dla siebie zrozumiałą. Niejako

formułuje komunikat dla siebie samego zgodnie z posiadanym

doświadczeniem i celem czytania.

I czynność ostatnia, mająca charakter samokontroli: po przeczytaniu

fragmentu tekstu podejmujemy decyzję o tym, czy dobrze zrozumieliśmy

przeczytany fragment, czy powinniśmy go szczegółowo przemyśleć, czy

też czytać dalej.

Powyższe procesy myślowe, rozczłonowane w zróżnicowanym algorytmie,

w rzeczywistości zachodzą szybko, równocześnie i w znacznym stopniu

podświadomie. Jednakże, aby je usprawnić należy ćwiczyć poszczególne

elementy oddziel nie.

Ćwiczenie

W ciągu 2 tygodni czytać codziennie 1-2 artykuły ze swojej specjalności,

szeregując równocześnie otrzymaną informację według schematu

algorytmu integralnego. Następnie dokonać rozbioru akapitów zgodnie z

algorytmem zróżnicowanym.

Algorytmy czytania, choć niewątpliwie pomocne w przyswajaniu

najistotniejszych fragmentów tekstu, nie zyskały jednak wśród czytelników

większej popularności. Być może dlatego, że czytanie jest procesem

twórczym, każdorazowo - w zależności od celu - inaczej zorganizowanym,

co znaczyłoby, że nie ma uniwersalnych i optymalnych schematów na

zrozumienie czytanego tekstu.

Zapamiętywanie

Trzecim etapem procesu czytania jest zapamiętywanie. Badanie

mechanizmów pamięci ma długą historię, jednakże daleko jeszcze do

pełnego ich zrozumienia. Istnieje kilka teorii pamięci różnie objaśniających

procesy zachodzące w mózgu człowieka. Odnotujmy może na marginesie,

że już sam fakt obecności kilku teorii świadczy o braku jasności w tych

kwestiach.

background image

Dla teoretycznej podbudowy problemu szybkiego czytania interesująca

jest teoria dzieląca pamięć na krótkoczasową i długoczasową.

W pamięci krótkoczasowej, nazywanej też operacyjną, gromadzone są

wskazówki i informacje otrzymane na krótko przed rozpoczęciem

czynności lub w czasie jej trwania. Pozostają one w pamięci stosunkowo

niedługo, odgrywając ważną rolę w przebiegu omówionej wcześniej

antycypacji, gdyż dzięki zachowaniu w pamięci treści przeczytanego

fragmentu tekstu pojawiają się możliwości powstania różnych myślowych

domysłów i przewidywań.

Pamięć ludzka może pomieścić 1000

miliardów elementów informacji

Natomiast w pamięci długoczasowej, albo trwałej, przechowywane są

wiadomości nabyte w czasie nauki oraz uzyskane w wyniku doświadczenia

zawodowego czy w ogóle życiowego. Ten rodzaj pamięci stanowi źródło

wszelkiej wiedzy i umiejętności człowieka.

Nowe informacje przechowywane są przez pewien czas w krótkoczasowej

formie, a następnie mogą przekształcić się w trwałą pamięć. Ustalono

eksperymentalnie, że świeże ślady pamięciowe podrażnione zewnętrznym

bodźcem mogą zanikać. Chcąc zatem zapewnić sobie efektywność

szybkiego czytania należy uwolnić się od zewnętrznych napięć i traktować

czytanie jako odpowiedzialną czynność, w której nic nie powinno

przeszkadzać.

Operatywność pamięci można poprawić przestrzegając pewnych jej praw:

1. Zapamiętanie jest tym trwalsze, im głębsze jest przekonanie o

potrzebie zapamiętania. "Słaba pamięć" najczęściej nie dowodzi

małej zdolności do zapamiętywania, lecz świadczy o braku

organizacji lektury i niejasności celu czytania. Należy jednocześnie

chronić w pamięci informacje niezbędne, a pozbywać się

niepotrzebnych.

background image

2. Efektywność zapamiętywania mechanicznego (tzw. wkuwania) jest

20-krotnie niższa od rozumowego (sensownego).

3. Pojemność pamięci nie zależy od ogólnej ilości informacji, lecz od

ilości odrębnych, zakończonych jej części, która jest stała i waha się

od 5 do 9. Praktycznie oznacza to, że człowiek zapamiętuje z

jednakową trudnością np. siedem cyfr, siedem słów lub logicznie

powiązanych zdań. Zatem w trakcie czytania, w czasie przerwy

fiksacyjnej oka, wygodniejsze są do zapamiętania dłuższe cząstki

tekstu, i odwrotnie - rozdrobnienie go utrudnia zapamiętanie.

Warto przy okazji powiedzieć o niezwykłych możliwościach ludzkiej

pamięci. Ocenia się, że pamięć rozwiniętego mózgu człowieka może

pomieścić 1000 miliardów elementów informacji, co jest wielkością

dziesiątki tysięcy razy większą niż pojemność pamięci operacyjnej

najwyższej klasy komputerów. Gdyby człowiek mógł w pełni wykorzystać

te możliwości, to - mówiąc obrazowo - opanowałby sześć języków obcych,

przyswoił programy trzech wyższych uczelni i zapamiętał treść wszystkich

82 tysięcy haseł wielkiej encyklopedii powszechnej. Dodajmy jeszcze, że

mózg przeciętnego człowieka zdolny jest wykonać w ciągu sekundy liczbę

operacji rzędu 10

15

(1 kwadrylion). Jednakże tak wielka ilość informacji nie

jest przyjmowana nawet przy najszybszym czytaniu.

Pomiędzy możliwościami mózgu a ich wykorzystaniem przez człowieka

istnieje ogromna dysproporcja. Uczeni twierdzą, że około 95%

wykształconych komórek mózgowych jest systematycznie

"niedoładowana" informacją i nie uczestniczy w pracy pamięci. Niektórzy

wypowiadają też pogląd, że jedynie 1% ludności świata wykorzystuje

możliwości mózgu dostatecznie efektywnie.

Zatem spożytkowanie chociaż części tych wielkich i nie zawsze

uświadamianych sobie "psychicznych rezerw" leży u podstaw szybkiego

czytania, maksymalnie aktywizującego uwagę, myślenie i pamięć

czytelnika.

background image

Część 3

Walka z fonetyzacją

Badania wykazują, że większość ludzi nie umie prawidłowo czytać. Wynika

to zapewne z tego, że w zasadzie przestaliśmy uczyć się czytać mając lat

jedenaście, a nawyki, wyniesione z okresu ćwiczenia się w tej

najtrudniejszej, po przyswojeniu sobie mowy, umiejętności, pozostały.

Jakie są te nawyki?

Przede wszystkim czytamy wolno. Przeciętny człowiek czyta z szybkością

około 250 słów na minutę. Nie jest to zbyt wiele, zważywszy, że czytelnik

umiejący szybko czytać robi to z szybkością około 800-900 słów na

minutę. Wielu badaczy przyczyn takiego stanu rzeczy upatruje, jak już o

tym wspomniałem, w dotychczasowych szkolnych metodach nauczania

czytania oraz zaniedbaniu kształcenia tej umiejętności w wieku 13-19 lat.

W tym okresie rozwoju człowieka bardzo dynamicznie rośnie bowiem

szybkość przyswajania informacji, a także utrwalają się pewne nawyki

czytania.

Nasza szkolna technika czytania jest z reguły wadliwa. Dlatego nie można

polepszyć biegłości czytania tylko przez samo czytanie. Należy pozbyć się

przede wszystkim trzech podstawowych wad dotychczasowego czytania,

to jest fonetyzacji, małego pola widzenia oraz regresji.

Fonetyzacja (lub artykulacja) polega na powtarzaniu spostrzeganych

słów. Ten nawyk kształtuje się w szkole podstawowej, kiedy opanowujemy

umiejętność czytania. Nauczyciel, aby rozpoznać, czy dziecko rozróżnia

słowa i dobrze je wymawia, nakłania ucznia do czytania na głos. Dawniej

nawet zachęcano do praktykowania tego zwyczaju, co miało rzekomo

pomagać w skupieniu uwagi. Faktem jest jednak, że uwaga skupia się

wówczas na dźwiękowej stronie tekstu, co utrudnia z kolei uchwycenie

jego znaczenia. Nawyk głośnego czytania u wielu osób pozostaje już na

całe życie. Ludzie po prostu do niego przywykają i nie odczuwają jego

negatywnego wpływu na szybkość czytania.

Rozróżnia się dwie formy fonetyzacji: zewnętrzną i wewnętrzną. Pierwsza

polega na głośnym wypowiadaniu słów lub ich szeptaniu, co hamuje

wskutek ruchów ust, języka i gardła szybkość czytania. Druga na

powtarzaniu widzianych słów "głośno" w myśli, niejako w sobie. Ta

intelektualna odmiana artykulacji sprawia, że czytelnik pojmuje znaczenie

wyrazu dopiero wówczas, kiedy w trakcie "mowy wewnętrznej" się weń

background image

wsłucha. Ta forma fonetyzacji pojawia się wraz z nagromadzeniem

czytelniczego doświadczenia i jest wyrazem efektywniejszej percepcji

tekstu.

Obydwie formy fonetyzacji powodują jednakże, iż najczęściej szybkość

czytania nie przekracza szybkości mowy i wynosi około 150 słów na

minutę. Schemat przekazu informacji odczytywanego tekstu do mózgu

jest w tym przypadku następujący:

czytany materiał -> kanał wzrokowy -> kanał słuchowy -> mózg

Natomiast czytelnik władający rozwiniętą techniką czytania nie wymawia

tego, co czyta. Informacja biegnie wówczas do mózgu tylko przez kanał

wzrokowy z pominięciem słuchowego, co pokazuje poniższy schemat.

czytany materiał -> kanał wzrokowy -> mózg

Badacze funkcji mózgu twierdzą, iż zdolność przepustowa kanału

słuchowego jest o wiele mniejsza niż kanału wzrokowego. Przy czym,

przez zdolność przepustową rozumie się w tym przypadku maksymalną

szybkość, z jaką może przepłynąć informacja od receptora do korowego

odcinka danego analizatora. W naszej sytuacji oznacza to, że wzrokowe

spostrzeganie zachodzi szybciej, niż zdołamy zauważony znak (wyraz)

przeczytać.

Jeśli zatem uda się przełamać tę "barierę foniczną", a więc przestanie

kojarzyć znaczenie słowa z jego brzmieniem, a oprze się na postrzeganiu

wzrokowym, to szybkość czytania znacznie wzrośnie. Straci się wprawdzie

odczucie kolorytu i odcieni żywej mowy - intonacji, rytmu, wyrazistości.

Lecz w wielu procesach myślowych nie gra to istotnej roli, zwłaszcza gdy

trzeba coś szybko zrozumieć i przyswoić.

Taka lektura przypomina czytanie matematycznych wzorów lub

hieroglifów, które często nie są odrębnymi słowami, a połączeniami kilku

słów. Obrazowe powiedzenie, że Chińczyk i Japończyk czytają oczami, a

Europejczyk uszami, dość trafnie ujmuje istotę tego zagadnienia.

W tłumieniu fonetyzacji, prócz woli i cierpliwości czytającego,

wykorzystuje się wiele psychotechnicznych sposobów i środków. Stosuje

się je w sposób zindywidualizowany, odpowiednio do występującej u

czytelnika formy artykulacji oraz stopnia jej nasilenia. Ćwiczenia tłumienia

fonetyzacji można przeprowadzać trzema metodami. Mechanicznie, za

pomocą zakłóceń mowy i słuchu oraz wykorzystując centralne zakłócenia

mowy.

background image

Wśród mechanicznych metod wstrzymania artykulacji najprostszym

sposobem jest przyciśnięcie końca języka do zębów lub po prostu

przytrzymanie go zębami na cały czas lektury. Innym sposobem może być

zaciśnięcie w zębach na przykład ołówka - bez dotykania go wargami i

językiem. Zalecane jest także szczelne zaciśnięcie warg uniemożliwiające

poruszanie nimi podczas czytania, lub na odwrót - szerokie otwarcie ust

przy równoczesnym zachowaniu biernego położenia języka i wiązadeł

głosowych. Niektórzy uważają, że skuteczne jest również żucie gumy w

trakcie czytania.

Zakłócenie mowy i słuchu tłumiące artykulację, to na przykład

wymawianie w trakcie czytania liter alfabetu, liczenie od jednego do

dziesięciu, gwizdanie. wymawianie sylab (np. la,la,la), czy też recytowanie

wyuczonych na pamięć wierszy. Początkowo pogorszy się rozumienie

tekstu, zmaleje jego zapamiętywanie, zmniejszy się też szybkość czytania,

jednakże po wypracowaniu nawyku "wzrokowego" czytania, czyli po

stłumieniu subwokalizacji (fonetyzacji), parametry te poprawią się i szybko

wzrosną. Powyższe zakłócenia oddziałują jedynie na peryferyjne

(zewnętrzne) części analizatorów mowy i słuchu i nie wpływają w istotny

sposób na ich mózgowe części kierujące artykulacją.

Najskuteczniejszą metodą tłumienia fonetyzacji jest metoda centralnych

zakłóceń (przeszkód) mowy, której istota polega na oddziaływaniu na

mózgową część analizatora mowy. Dokonuje się tego poprzez

wystukiwanie w trakcie wzrokowego czytania tekstu określonego, stałego

rytmu. W rezultacie, w mózgowym centrum analizatora mowy kierującym

artykulacją powstaje zakłócenie, w następstwie którego stłumiona zostaje

także fonetyzacja. Po konsekwentnych ćwiczeniach nawyk czytania bez

fonetyzacji zakorzenia się wystarczająco silnie i funkcjonuje dalej bez

potrzeby "postukiwania". W początkowym etapie treningu wystukiwany

rytm przeszkadza w uchwyceniu sensu tekstu, jednak z czasem

rozumienie poprawia się.

Powyższa metoda nie jest nowa, ale w nauce szybkiego czytania

zastosowano ją niedawno. Rosjanie (O.A. Kuźniecow, L. Chromow, A.N.

Lach, V. Istmin) wykryli na drodze eksperymentalnej, a następnie

spopularyzowali w literaturze, pewien rytm, który nie zbiega się z rytmem

naukowotechnicznych tekstów. Wprawdzie niektórzy polscy autorzy (J.

Wojciechowski, Studia o książce, 1986) uważają, że metoda ta nie dotyczy

języka polskiego, w którym akcent jest stały, ale być może po wniknięciu

w istotę zagadnienia zmienią oni zdanie.

background image

Proponuje się zatem dwa wzory rytmów:

Takty

pierwszy drugi trzeci czwarty

Uderzenia 1-2

3-4

5

6

Takty

pierwszy drugi trzeci czwarty piąty szósty

Uderzenia 1

2-3-4 5

6

7

8

Rytm należy wystukiwać w średnim tempie (na przykład zbiegającym się z

rytmem naszych normalnych kroków), ołówkiem zaciśniętym kciukiem,

wskazującym i środkowym palcem prawej dłoni. Wystukiwać nie

nadgarstkiem, lecz aktywnym ruchem całego przedramienia. Należy przy

tym dokładnie śledzić przebieg rytmu i podtrzymywać jego ciągłość.

Ustalono, że w trakcie treningu uczący się przechodzą kilka etapów w

przyswajaniu rytmu:

czytanie z wystukiwaniem jest tak dalece kłopotliwe, że udaje się

alternatywnie tylko czytanie lub tylko wystukiwanie rytmu;

wystukiwanie udaje się, ale uwaga czytelnika jest rozproszona i nie

rozumie on tego, co przeczytał;

udaje się wystukiwanie, rozumie się także tekst, ale po zakończeniu

lektury trudno przypomnieć sobie jej treść;

wreszcie, tekst czyta się z równoczesnym wystukiwaniem łatwo, a

rytm nie przeszkadza w rozumieniu i zapamiętywaniu.

Chcąc stłumić artykulację za pomocą metody centralnych zakłóceń mowy

należy ćwiczyć czytanie z równoczesnym wystukiwaniem wybranego rytmu

codziennie po 15-20 minut przez dwa tygodnie, a w razie potrzeby dłużej.

background image

W pierwszym tygodniu opanowuje się następujące dwa ćwiczenia.

Ćwiczenie

Doskonalenie rytmu

1. Przede wszystkim trenuje się rytm, skupiając całą uwagę na jego

poprawności i ciągłości. Potwierdzeniem pomyślnego rezultatu

ćwiczeń będzie uzyskanie automatyzacji tej czynności i bezbłędne

jej wykonywanie przez około 2 minuty.

2. Opanowawszy rytm czytać tekst lekki i interesujący z równoczesnym

wystukiwaniem, przy czym nadal całą uwagę kierować na

poprawność rytmu i jego podtrzymywanie. W treść czytanego tekstu

można na razie nie wnikać.

background image

W ciągu następnego tygodnia przyswaja się jeszcze dwa dalsze

ćwiczenia.

Ćwiczenie

Rytm i zapamiętywanie

1. Czytając tekst z reprezentowanej przez czytelnika specjalności z

równoczesnym wystukiwaniem rytmu, należy starać się zrozumieć

przeczytane zdania.

2. Kontynuować powyższe ćwiczenia, stawiając sobie dalsze zadanie -

zapamiętania przeczytanego tekstu.

Pod koniec ćwiczeń w drugim tygodniu przeczytać artykuł o objętości 3-4

stronic, wystukując rytm i starając się zrozumieć czytany tekst. Po czym

obliczyć szybkość czytania (o sposobie obliczania będzie mowa w

następnych artykułach) oraz ustalić stopień zrozumienia przeczytanego

tekstu poprzez odpowiedzi na pytania, zgodnie z algorytmem integralnym.

Metoda centralnych przeszkód mowy nie jest jednak uniwersalnym

środkiem zwiększania szybkości czytania dla wszystkich czytelników.

Okazuje się bowiem, że u różnych osób fonetyzacja gra różną rolę w

procesie czytania, a omówione metody nie zawsze dają jednakowy efekt.

Należy więc praktycznie ustalić, która z zaproponowanych trzech metod

jest dla danego czytelnika najodpowiedniejsza.

Nie wyklucza się też potrzeby zastosowania kompleksu metod.

Najważniejsze, by dobrać taką, która uniemożliwi równoczesną

artykulację.

background image

Część 4

Jak poszerzyć pole widzenia?

Małe pole (kąt) widzenia uważa się za drugą - po omówionej w

poprzednim odcinku fonetyzacji - istotną wadę tradycyjnego czytania.

Przez pole widzenia rozumie się odcinek tekstu mierzony liczbą znaków lub

słów spostrzeganych przez oko w momencie zatrzymania. Mówiąc inaczej,

mamy tu do czynienia z tak zwanym zakresem spostrzegania wzrokowego

lub zakresem percepcji. Terminów tych można używać zamiennie.

Jak już wiemy, ruch oczu nie ma charakteru ciągłego. Poruszają się one

skokowo w sposób nie kontrolowany przez świadomość z dużą szybkością

(czas skoku = 0,01-0,03 sek.) i w ciągu 8 godzin czytania przebiegają

drogę równą 53 km. Czytanie odbywa się tylko w czasie fiksacji

(spoczynku oka). Natomiast podczas ruchu oko nie odbiera informacji,

gdyż widzi wówczas tekst bardzo nieostro.

Czas zużywany podczas przesuwania wzroku na kolejne punkty fiksacyjne

praktycznie nie ma wpływu na szybkość czytania. Pamiętamy przecież, że

przy czytaniu oczy znajdują się w ruchu średnio tylko 3 minuty w ciągu

godziny.

Badania wykazały, że podczas tradycyjnego, wolnego czytania na jeden

wiersz prozy przypada 10-15 zatrzymań, z których każde trwa 0,20-0,45

sekundy. Tymczasem oko doświadczonego czytelnika zatrzymuje się na

tej samej linii wiersza tylko 2-3 razy.

background image

Dla pełnego zarysowania roli ćwiczeń z zakresu mechaniki ruchów oczu

należy zwrócić uwagę na kontrowersyjny problem, który można

sformułować w pytaniu: czy ruchy oczu są przyczyną, czy też symptomem

umiejętności czytania? Opowiadający się za pierwszą opinią przywiązują w

konsekwencji wielką wagę do kwestii ćwiczeń ruchów oczu, czyniąc z tego

niemal rytuał, kosztem innych bardziej istotnych procesów percepcji i

rozumienia. Zwolennicy drugiej odpowiedzi dowodzą, że wyniki ćwiczenia

ruchów oczu nie potwierdzają tezy, jakoby czynniki te dominowały w

procesie czytania, w związku z czym ruchy oczu są jedynie

odzwierciedleniem umiejętności bądź nieumiejętności czytania.

Jakie wnioski płyną dla nas z tych opinii? Aby dobrze czytać trzeba

spostrzegać słowa w odpowiedniej kolejności, wtedy fiksacje oczu układają

się wzdłuż wiersza w sposób uporządkowany i ekonomiczny. Nie

rezygnujemy zatem ze specjalnych ćwiczeń ruchów oczu doskonalących

umiejętność czytania, pamiętając jednocześnie, że są one tylko

czynnikiem technicznym (drugoplanowym) towarzyszącym percepcji i

rozumieniu jako centralnym procesom czytania.

Chcąc zatem przełamać tę drugą wadę tradycyjnego czytania, jaką jest

małe pole widzenia, należy:

znacznie zmniejszyć liczbę zatrzymań oka na linii wiersza,

zwiększyć liczbę spostrzeganych słów w czasie jednego zatrzymania,

background image

skrócić czas trwania każdego zatrzymania.

Pierwsze dwa warunki są najistotniejsze i wymagają dokładniejszego

omówienia.

Aby zmniejszyć liczbę zatrzymań oczu należy wpierw stwierdzić, ile ich

wykonujemy. W tym cel u osoba podejmująca się roli obserwatora robi w

karcie z tekstem, który będzie czytany niewielki otwór i obserwuje przezeń

ruchy oczu osoby czytającej, po czym odnotowuje wykonane przez nią

fiksacje. Dzięki tej stosunkowo prostej metodzie można dość dokładnie

obliczyć liczbę przerw w czasie czytania jednego wiersza, co kolei pozwoli

określić, jak dana osoba czyta: czy oddzielnie każdą sylabę lub słowo, czy

też większymi frazami. Liczba fiksacji w wierszu zależy przede wszystkim

od umiejętności wykorzystania tak zwanego bocznego (peryferyjnego)

widzenia, które pozwala spostrzec nie tylko jedno słowo, lecz również

słowa sąsiednie, a nawet całe wiersze, w tym górne i dolne.

Warto zaznaczyć, że ostrość widzenia szybko zmniejsza się, poczynając od

punktu fiksacji do peryferii naszego ogólnego pola widzenia. Szerokość

wyraźnego pola (punktu fiksacji), przy odległości tekstu 35 cm od oka,

wynosi około 7 mm (niektórzy badacze twierdzą, że obszar ten rozciąga

się na 7-10 znaków drukarskich), podczas gdy ogólne pole widzenia jest

60-krotnie szersze od ostrego pola i obejmuje ponad 120°. Wprawdzie

boczne widzenie staje się coraz bardziej mgliste, ale dojrzały czytelnik

posiada umiejętność zwracania uwagi także na tekst w obszarze

peryferyjnym, szczególnie na będący na prawo od obszaru fiksacji. Dzięki

temu przewiduje on kolejne słowa i wyrażenia, a także ich znaczenia

(patrz omówiona wcześniej antycypacja). Tak więc już w obszarze

peryferyjnym rozpoczyna się proces percepcji na długo przed

bezpośrednim widzeniem dalszej partii tekstu. Jeden z badaczy problemu

(M.Tinker) przytacza nawet przypadek, że gdy osobie badanej zasłonięto

obszar peryferyjny na prawo od obszaru fiksacji - nie była ona w stanie w

ogóle czytać. Ćwiczenia w posługiwaniu się peryferyjnym widzeniem

podczas czytania są więc niezbędne. Nawet umiarkowany trening może

dać wzrost tempa czytania o około 40% bez szkody dla rozumienia tekstu.

Zasięg bocznego widzenia decyduje o liczbie spostrzeganych znaków

(słów) w czasie jednej fiksacji oka. Rozróżnia się cztery sposoby percepcji

podczas czytania, typowe dla różnych kwalifikacji czytelnika, określające

równocześnie wielkość jego pola widzenia:

czytanie literowe, charakterystyczne dla początkowego etapu nauki

czytania;

background image

czytanie sylabowe (sylabizowanie), występujące u osób o niskich

"czytelniczych kwalifikacjach" i ograniczonym zasobie wiedzy;

czytanie słowne, typowe dla ludzi o wysokich kwalifikacjach

czytelniczych, znacznym zasobie wiedzy i dobrej pamięci wzrokowej.

Panuje pogląd, że wiele ludzi czyta właśnie w ten sposób, jednakże

popełnia równocześnie błąd artykułując widziane słowa;

czytanie pojęciami, gdy z tekstu wybiera się jedynie słowa kluczowe,

z których następnie formułuje się kilka zdań syntetyzujących myśl

autora. Taki sposób czytania obserwuje się u osób o rozległej

wiedzy, doskonałej pamięci i twórczych zdolnościach pisarskich.

Integralne szybkie czytanie, a więc to, którego teraz się uczymy, ma u

podstaw doskonalenie trzeciego sposobu percepcji, tak by w efekcie czytać

tekst w postaci grup słów. Na tym etapie kwalifikacji czytelniczych jest to

naturalna tendencja, którą należy metodycznie rozwijać. Przekonamy się o

tym czytając poniższy tekst (K. Wassus) zgodnie ze wskazaniami linii

kierunkowych.

Jedną

z

naczelnych

zasad

szybkiego

czytania

jest

powiększyć

pole

widzenia

podczas

każdego

zatrzymania

oka,

by

chwytało

tekst

możliwie

najdłuższymi

odcinkami.

Nie

należy

czytać

każdego

słowa

oddzielnie.

Pogarsza

to

rozumienie

tekstu,

zwalnia

pracę

umysłu,

którego

trudniej

wiązać

w

logiczny

ciąg

oderwane

wyrazy.

Język

nie

jest

zbiorem

odrębnych

słów

tylko

słów

włączonych

w

kontekst.

Tak skomponowany graficznie tekst czyta się znacznie wolniej, niż gdyby

miał normalną - poziomą - postać. Poza tym, treść wyłania się

nieprzyjemnie rozerwana, zmuszając umysł do nierównego rytmu pracy i

odgadywania tego, co nastąpi. Dowodzi to, jak niewystarczające jest

background image

czytanie słowo po słowie, a sugeruje dogodność czytania w postaci

"bloków słów".

Przed przystąpieniem do ćwiczeń poszerzających pole (kąt) widzenia

należy zmierzyć jego obecną wielkość. Umożliwi to kontrolę postępów, a

jednocześnie pozwoli rozpocząć trening od ćwiczeń o odpowiednim stopniu

trudności. W tym celu można sporządzić "piramidę słów" rozpoczynając od

wyrazu krótkiego, a kończąc na grupie słów. Następnie, wiodąc

spojrzeniem pionowo po środkowej linii, należy starać się odczytać jednym

spojrzeniem kolejne słowa. Ktoś siedzący naprzeciw może obserwować, w

którym miejscu oko czytającego wykona ruch w bok, co ilustruje poniższy

schemat.

prawdopodobne

wydarzenie

Schemat ruchu oka postrzegającego tekst o szerokości nie mieszczącej się w polu jego

widzenia

Wiersz, w którym ostatni raz odczytano cały tekst od razu, bez odchyleń

spojrzenia w bok, jest maksymalnym obecnym polem widzenia.

A oto propozycje dwóch piramid słów z wyszczególnioną z boku liczbą

znaków (łącznie ze światłami oddzielającymi wyrazy).

Przykłady piramid słów używanych do określenia szerokości pola

widzenia (piramida prawa z książki F. Króla Sztuka czytania, s. 61;

więcej przykładów podobnego typu można znaleźć w książce J.

Chylińskiej Szybkie czytanie, s. 131-133)

background image

na

|

dym

|

koło

|

zmrok

|

powrót

|

spokojny

|

zrozumienie

|

rozdrażnienie

|

przekształcenie

|

nie zaspokoić głodu

|

to jest pole widzenia

|

od przypadku do przypadku

2

3

4

5

6

8

11

13

15

17

21

25

łacina

|

medycyna

|

genealogia

|

nieznajomość

|

niezdecydowany

|

prostopadłościan

|

nie ma podobieństwa

|

bardzo dobry chłopak

|

konieczna była rezerwa

|

to piękna rewia wojskowa

|

bardzo to niedobry interes

|

nieskora do tańca dziewczyna

|

była to bardzo poważna impreza

|

czterdziestokrotna przewaga sił

6

8

10

12

14

16

18

20

22

24

26

28

30

32

Piramidę słów można wykorzystywać także do ćwiczeń poszerzających

pole widzenia. Tam, gdzie podczas treningu oko nie zdołało za pierwszym

razem objąć wszystkich znaków lub słów należy zatrzymać się, zamknąć

oczy na kilka sekund, a po ich otwarciu - patrząc w środek grupy znaków -

starać się zobaczyć ich jak najwięcej z każdej strony. Powtórzyć tę

czynność kilkakrotnie.

Pole widzenia, wraz z nawykiem widzenia peryferyjnego, można rozwijać

też na tablicach Szulca. Do treningów niezbędny jest komplet składający

się z 10 tablic zamieszczony w odcinku drugim. Aby ułatwić opanowanie

ćwiczeń na tablicach pełnych, można rozpocząć trening od tablic

łatwiejszych, na przykład 9- i 16-liczbowych.

background image

Ćwiczenia polegają na odczytywaniu wzrokiem z dowolnej tablicy

kolejnych liczb. Początkowo na znalezienie wszystkich liczb przeznacza się

1 minutę. Po kilku dniach można ten czas skrócić do 25 sekund.

Odnalezione liczby najpierw wskazywać ołówkiem, później pracować bez

niego.

Rozpoczynając ćwiczenie z tablicą należy wzrok umieścić w jej centrum,

tak aby widzieć jednocześnie całą tablicę. Podczas wyszukiwania liczb

dopuszczalne są tylko pionowe (wzdłuż środkowej kolumny) ruchy oczu,

natomiast zabronione są ruchy poziome. Powyższy trening powinien trwać

co najmniej tydzień. Nie zapewni on wprawdzie uzyskania bezpośrednich

nawyków szybkiego czytania, ale pomoże usprawnić prace naszego

peryferycznego analizatora wzroku.

Następnym etapem treningu będzie przejście do ćwiczeń tekstowych.

Rozpocząć je można od zestawionych wcześniej przez inną osobę kolumn

słów (po 20 w każdej) lub od przygotowanych uprzednio jednakowego

formatu kart z kartonu, z wypisanymi na maszynie (lub wyciętymi z

gazety i naklejonymi) słowami i grupami słów. Pierwsze ćwiczenia powinny

zawierać materiał wyrazowy o liczbie liter odpowiadającej zmierzonej

uprzednio szerokości pola widzenia. Po czym przechodzić należy do coraz

szerszych kolumn, zawierających po 2-3, 3-4 itd. słowa. poprzez grupy

słów pisanych w kilku liniach, kończąc na czytaniu kolumn w gazetach,

czasopismach czy książkach.

Obok - przykłady wybranych zestawów treningowych w skróconej formie

ukazujące gradację trudności materiału.

Zestaw 1

atom

wiek

ręka

kwas

sowa

pies

rola

pień

ryba

para

cień

rola

dola

wata

wola

idea

wilk

waza

145

102

247

250

819

721

background image

Zestaw 4

pingwin

trybuna

parowóz

swoboda

policja

wysiłek

gniazdo

artysta

imieniny

paryski

prawnik

Salomon

tłuszcz

mecenat

grząski

apogeum

sputnik

kultura

5217

9175

4613

1781

3571

5740

Zestaw 7

na naszym

okręcie

w obecnym czasie

w trakcie

rozmowy

dwa lata temu

do tego czasu

w tym pokoju

ze wszystkich sił

na mój wniosek

w czasie lotu

na drodze pokojowej

do nowego domu

ze wszystkich sił

675923

723041

192408

376543

284329

600937

Zestaw 9

biuro informacji

turystycznej

wyjątkowo duże

przyspieszenie

wielki przemysłowy

ośrodek

tygodniowy program

telewizyjny

nowoczesny styl

budownictwa

maksymalna gęstość

zaludnienia

wyjątkowo duże

przyspieszenie

podstawowe gałęzie

gospodarki

figury jednakowej

wielkości

sfera życia

prywatnego

background image

Zestaw 12

Rozpoczynają się

wstępne egzaminy

na wyższe uczelnie

Przyszedł okres

egzaminów,

studenci wiele

się uczą

W muzeum otwarto

wystawę obrazów

o tematyce batalistycznej

Na wystawę

przyszła grupa

uczniów, spędzających

wakacje w mieście

Czytając z kolei kolumny gazet (4-5 słów w wierszu) można narysować

pośrodku pionową kreskę, która ułatwi prowadzenie wzroku z góry w dół,

a nie od lewej strony do prawej, jak to przywykliśmy czynić.

I wreszcie ostatni etap ćwiczeń, kiedy czytamy teksty szerokie, np. w

czasopiśmie za pomocą umownych zakreśleń tzw. syntagmy. czyli odcinki

tekstu złożone z wyrazów połączonych ze sobą związkiem składniowym,

na przykład:

Nauczyć się tego rytmu, to niemal tyle samo, co zmienić odruchy oczu

Chodzi o to, by w wyniku tego typu ćwiczeń wykształcić w sobie zdolność

do samodzielnego wyodrębniania syntagm i ich percepcji w trakcie jednej

fiksacji oka.

Wszystko, co dotychczas powiedziano o technikach powiększania pola

widzenia, nabierze wartości praktycznej dopiero wówczas, gdy potrafimy

nabyte umiejętności właściwie wykorzystać. Wyjaśnijmy tę kwestię

bardziej szczegółowo.

Wielkość pola widzenia oka można przedstawić graficznie w formie elipsy,

która ma wymiar poziomy (ilość znaków) oraz pionowy, stanowiący 1/2

lub 2/3 wymiaru poziomego. Poniższy rysunek ilustruje istotę

nieumiejętnego i umiejętnego użycia pola widzenia, co w konsekwencji

decyduje o liczbie fiksacji na linii wiersza, a tym samym o szybkości

czytania.

background image

Graficzny schemat wykorzystania pól widzenia podczas czytania

czytanie wolne

czytanie szybkie

Podczas szybkiego czytania pola widzenia rozkładają się regularnie,

zazębiając się jedynie na samych końcach, gdzie widzenie jest już mgliste.

Natomiast przy wolnym czytaniu pola widzenia w dużym stopniu nakładają

się na siebie, co oznacza, że czytelnik ogląda ten sam odcinek tekstu wiele

razy. O różnicy szybkości decyduje więc ekonomiczne wykorzystanie pól

widzenia. Czytanie syntagmami niewątpliwie to ułatwia, ale istnieją także

inne sposoby umożliwiające nabycie "ekonomicznego" rytmu czytania.

Zanim o nich powiemy musimy poczynić pewną uwagę. Otóż, we

współczesnej literaturze przedmiotu pojęcie rytmicznego procesu czytania,

a więc określonych nawyków okulomotorycznych, stało się niemal

świętością. Stąd w metodykach nauczania szybkiego czytania wiele uwagi

poświęca się ćwiczeniom kształtującym ten nowy rytm czytania

wyrażający się 2-4 przystankami na linii wiersza. Ale równocześnie

pojawiły się poglądy odmienne, według których schematy rytmicznych

ruchów oczu są nie tylko bezużyteczne, lecz nawet szkodliwe.

My uznajemy rytmiczność ruchów oczu jako pożądaną cechę szybkiego

czytania, jednakże z zastrzeżeniem, że nie powinien to być wymóg

bezwzględny, gdyż prowadzić to może do spadku elastyczności i

umiejętności przystosowywania czytania do rodzaju tekstu. Będzie o tym

mowa dalej, w artykule poświęconym taktyce czytania.

Przejdźmy jednak do zaprezentowania wzorów ćwiczeń kształtujących

określony rytm czytania. Zaczerpnięto je (za K. Wassus) z francuskiego

background image

podręcznika szybkiego czytania F. Richaudeau, a istota ich polega na

czytaniu tekstu w oddzielnych grupach słów, z których każdą trzeba

przeczytać jednym rzutem oka. Stopniowo zbliżają się one do siebie, by

utworzyć normalną, jednolitą kolumnę tekstu, którą czyta się zachowując

przyjęty z początku rytm. Rytmiczność tę uda się podtrzymywać, gdy

będziemy zwracać uwagę na znaczeniowy aspekt tekstu, eliminując

równocześnie (patrz ćwiczenie na tłumienie fonetyzacji) dźwiękową

warstwę czytanego materiału, która - jak pamiętamy - dostosowuje wzrok

do szybkości wypowiadanych wyrazów, łamiąc tym samym cały rytm

czytania.

Ćwiczenia można rozpocząć od przyzwyczajenia oka do objęcia dwoma

szybkimi rzutami wszystkiego, co zawiera stosunkowo krótka linia tekstu

(około 35 znaków). Służą temu tzw. ćwiczenia "Y".

Wzór ćwiczenia wyrabiającego dwudzielny rytm czytania

Kiedy pierwszym i podstawowym źródłem

informacji o świecie ludzkim

była książka, wówczas obraz

dzielił z nią pewne podstawowe

jej właściwości. Podobnie jak książka

był przedmiotem, który ma coś

do powiedzenia od siebie.

Wokół malarstwa, podobnie jak wokół

literatury, toczyła się nieustająca

walka o gusty, która była pierwszą

linią walki o treść i kształt informacji

społecznie ważnej. Człowiek współczesny

nie szuka już pierwszej informacji

ani w książce, ani w obrazie.

Szuka jej - i znajduje -

w sali kinowej, przy radiu i TV,

na ulicy, w gazecie i na plakacie".

Do rytmicznego czytania wierszy dłuższych - na przykład

sześćdziesięcioznakowych -przygotowują systematyczne ćwiczenia

polegające na lekturze tekstu potrójnie rozczłonkowanego.

background image

Wzór ćwiczenia kształtującego trójdzielny rytm czytania

„Informacja

zindywidualizowaną

staje się z reguły

reżyserem, wykonawcą,

możliwości wyboru

przez cały system

informowania...

organizatorem.

i inżynierem

co nowoczesnych

taka nie jest

ani od strony

współtwórcą -

ani od strony

są skutecznie

organizacyjny

Dawny artysta

przestrzennych

nie tyle dusz

technik

informacją

twórcy, który

redaktorem,

odbiorcy, którego

ograniczone

i techniczny

staje się

form życia

ludzkich,

informacyjnych. To

właśnie ten program zapewnia mu mocną pozycję

w złożonym organizmie współczesności. To on

daje dziś nowemu plastykowi profesjonaliście

dyplom magistra, żeby wśród magistrów socjologii,

psychometrii, chemii tworzyw sztucznych i barwników,

inżynierii i matematyki, z którymi przyjdzie mu

współpracować, nie czuł się gorzej uzbrojony".

Czytelników pragnących poszerzyć zestaw ćwiczeń powyższego typu

odsyłam do cytowanej już kilkakrotnie książki J. Chylińskiej Szybkie

czytanie, s. 133-139.

Podkreślmy jeszcze na zakończenie, że poszerzenie pola widzenia i

właściwe posługiwanie się tą umiejętnością wymaga długich i

systematycznych ćwiczeń. Zaproponowane wzory powinny jednak pomóc

w osiągnięciu celu.

background image

Część 5

Regresja

Kolejnym błędem tradycyjnego czytania - po omówionych już w

poprzednich odcinkach: fonetyzacji i małym polu widzenia - jest regresja.

Rozumie się przez nią wsteczne ruchy oczu lub wsteczne fiksacje (przerwy

regresyjne) następujące po pierwszej fiksacji na początku wiersza

drukowanego tekstu. Ta ostatnia uwaga wyjaśniająca jest istotna, oko

bowiem wykonuje także ruchy zwrotne, przy przejściu z jednego wiersza

do drugiego, które oczywiście nie są regresją w tym znaczeniu.

Ruchy wsteczne stanowią jednakże nieodłączny element procesu

tradycyjnego czytania, w szczególności czytania analitycznego. Ich

występowanie jest więc niejako uzasadnione, a nawet nieodzowne, przy

pewnych rodzajach lektury i rzadko komu udaje się je całkowicie

wyeliminować. Badania wykazały, że nawet osoby czytające biegle

wykonywały przeciętnie około 0,7% ruchów wstecznych w jednym

wierszu. Zatem każdy czytelnik dokonuje ruchów oczu wstecz. Nam

jednak chodzi o to, by ucząc się techniki szybkiego czytania wykonywać

ich jak najmniej, gdyż traci się przez nie wiele czasu, co w efekcie hamuje

tempo czytania.

W wyniku analizy ruchów oczu ustalono, że regresja pojawia się w pięciu

układach:

1. Jako wyraz przystosowania wzroku do początku nowego wiersza.

2. Jako ruchy korygujące, gdy przekroczony został zakres pola

widzenia (objęto zbyt wiele znaków).

3. Ruchy wsteczne w celu weryfikacji (powtórne czytanie fragmentów

tekstu) by przypomnieć sobie ich treść.

4. Ruchy wsteczne w celu analizy wyrażenia, którego znaczenie jest

niejasne.

5. Ruchy wsteczne w celu ponownego przeczytania całego wiersza, gdy

struktura kontekstu wydaje się niezrozumiała.

background image

Ruchy wsteczne opisane w punktach 1-2 są mimowolne i nie podlegają

kontroli czytelnika. Zdarzają się one na początku wiersza i głównym ich

celem jest skorygowanie niedokładności percepcji. Pozostałe ruchy

wsteczne (pkt. 3-5) zachodzą wewnątrz wiersza, szczególnie wówczas,

gdy czytelnik trafia na mylnie zastosowany wyraz, niewłaściwy szyk

wyrazów w zdaniu, błędnie użyte znaki interpunkcyjne itp. - krótko

mówiąc, gdy ma trudności interpretacyjne spowodowane niemożnością

rozpoznania znaczenia słowa lub powiązania tego znaczenia z kontekstem.

W tym wypadku powrotny ruch oczu do już przeczytanego tekstu jest

świadomy i celowy.

U osób wolno czytających regresja jest bardzo częstym zjawiskiem -

wykonują one 10-15 powrotów w niewielkim tekście zawierającym do 100

słów. Wielu czytelników tłumaczy to chęcią lepszego przyswojenia treści.

Tymczasem praktyka wykazała, że wcale nie ułatwia to przyswojenia

tekstu, gdyż na skutek regresji burzy się rytm i tempo czytania, a myśl

czytelnika po prostu się rwie.

Regresja pojawia się najczęściej jako następstwo roztargnienia czy też

niedostatecznej koncentracji uwagi. Przyczyny tych zjawisk upatruje się w

tym, że przy tradycyjnej technice czytania mózg człowieka nie jest w

dostatecznym stopniu obciążony - w związku z czym łatwiej pojawiają się

myśli uboczne, nie związane z czytanym tekstem. Oczy przesuwają się

wprawdzie po liniach tekstu, lecz proces spostrzegania nie jest mimo to

zbieżny z procesem przetwarzania informacji. Czytelnik zauważa, że

podczas czytania myślał o czymś innym i nie pamięta treści przeczytanego

tekstu.

Natomiast przy szybkim czytaniu skupienie uwagi nie pozwala na

powstawanie ubocznych myśli, a napotkane niezrozumiałe słowa czytelnik

stara się zrozumieć na podstawie najbliższego lub dalszego kontekstu. W

ostateczności można zaznaczyć na marginesie niejasne słowo czy

fragment, aby - o ile zajdzie potrzeba - powrócić do niego po lekturze

całości.

Aby przezwyciężyć regresję należy przede wszystkim:

pozbyć się lęku przed błędnym zrozumieniem tekstu,

wytworzyć w sobie psychiczne nastawienie, by "szybko czytać",

wybierać do ćwiczeń szybkiego czytania teksty łatwe.

background image

A oto kilka praktycznych rad pozwalających pozbyć się (istotnie

ograniczyć) regresji.

Do pierwszych ćwiczeń wybrać materiał znany, bez trudnych wyrazów, do

których oko najczęściej wraca, i przy których zatrzymuje się uwaga

czytelnika. Przy ruchach zwrotnych (tj. przy przechodzeniu do następnej

linii) starać się by oko nie zatrzymywało się zbyt daleko od początku

wiersza, ponieważ mogą nastąpić wtedy ruchy wstecz.

W trakcie ćwiczeń szybkiego czytania rytmicznie przesuwać po stronicy

ołówkiem lub palcem, wskazując kolejne wyrazy i ich grupy lub przesłaniać

przeczytany tekst kartką papieru, linijką itp. Można wykorzystać do tego

celu również rytm taktomierza, nastawiając go początkowo na 60 taktów

na minutę, następnie na 90.

Skuteczne jest również czytanie z szybkością większą od tej, do której

przywykliśmy. Duże tempo czytania wyklucza bowiem regresję.

Równocześnie starać się spostrzegać tekst w sposób dokładny i pełny. Do

ćwiczeń najlepiej wybrać książkę, której stronica zawiera średnio 300

słów. Starać się zdążyć przebiec wzrokiem w ciągu minuty całą stronę,

następnie próbować przeczytać w tym samym czasie półtorej strony itd.

Nie należy się zrażać, jeśli nawet nie wszystko z przeczytanego tekstu

będzie zrozumiałe. Najważniejsze, aby przyzwyczaić się do czytania bez

regresji.

Powiedziano wcześniej, iż pozbycie się lęku przed błędnym zrozumieniem

tekstu, wynikającym często z nieprawidłowego odczytania wyrazu, jest

ważnym czynnikiem przezwyciężania regresji. Wydaje się to oczywiste,

gdyż czytelnik musi mieć pewność, że spostrzeżone w jednym rzucie oka

słowo czy też grupa słów zostały odebrane prawidłowo, to znaczy

właściwie został rozróżniony każdy znak. Często przecież słowa o

całkowicie odmiennym znaczeniu różnią się tylko jedną lub dwiema

literami. Chodzi zatem o wyrobienie dużej sprawności w rozróżnieniu

formy "zewnętrznej" wyrazów, wychwytywaniu w ich kształcie, wyglądzie

najdrobniejszych różnic. Poprzez odpowiednie ćwiczenia należy uwrażliwić

oko na zewnętrzną postać zapisu w takim stopniu, aby reagowało bez

udziału świadomości na najdrobniejsze nawet jego odchylenia.

A oto kilka typów ćwiczeń poprawiających sprawność percepcyjną, która

odgrywa ważną rolę w opanowaniu umiejętności szybkiego czytania.

background image

Ćwiczenie

Gimnastyka oka

1. Każda litera jest tu połączona linią z jakąś cyfrą. Ćwiczenie polega

na jak najszybszym prześledzeniu biegu tych linii. Czynność tę

należy powtórzyć kilkakrotnie.

background image

2. Podobny charakter ma kolejne ćwiczenie typu "gimnastyka oka". Na

rysunku zamieszczono szereg figur połączonych liniami. Należy

przyjrzeć się rysunkowi starając się zapamiętać kształty figur i ich

rozmieszczenie. Po czym, prześledzić bieg linii łączących figury -

tam i z powrotem. Powtórzyć czynność kilkakrotnie i... podać liczbę

figur mających takie same kształty.

Eliminowanie regresji

Inny typ ćwiczeń polega na możliwie najszybszym odczytywaniu kolumn

par wyrazów do siebie podobnych, a w dalszej kolejności -odczytywaniu z

ustaloną uprzednio szybkością całych fraz, zbudowanych z analogicznego

typu wyrazów. Kolumny słów, jak też frazy, zestawia oczywiście inna

osoba niż ta, która będzie je czytać.

Poniżej przykład takich kolumn wyrazów:

A

dom

sen

płot

dola

pika

męka

woda

nawa

bankier

przejazd

-

-

-

-

-

-

-

-

-

-

dym

syn

płat

rola

piła

ręka

wada

nowa

bunkier

przyjazd

background image

B

mąka

baton

biada

bandaż

chmura

adnotacja

połknąć

adoptować

brudzić

adoracja

-

-

-

-

-

-

-

-

-

-

męka

beton

bieda

bednarz

chmara

adaptacja

potknąć

adaptować

brodzić

adnotacja

Liczba regresji ...............

Wyrazy te są podobne optycznie, mają też zbliżone brzmienie fonetyczne;

różnią się jednak znaczeniowo.

Ćwiczenie polega na poprawnym i jednocześnie jak najszybszym

odczytaniu poszczególnych par wyrazów, np. dom - dym, za pierwszym

rzutem oka. Pod kolumną wpisz liczbę regresji.

Z kolei układy słów mogą mieć następującą postać (za K. Wassus):

Przygotować przegotowane porzeczki.

Miłą miną mimo woli wiele można powiedzieć.

Omamić tym mianem mamy niani mamę.

background image

To, że nie mają one wiele sensu, jest w tym wypadku bez znaczenia. W

trakcie ich czytania należy zaznaczyć nie tylko miejsca potknięć, gdzie

trzeba było się cofać, ale również i te, gdzie czytający zawahał się. Chodzi

o wyeliminowanie skłonności do pomyłek tego typu, szczególnie

niebezpiecznych przy szybkim czytaniu.

A teraz, na zakończenie, krótka próba dokładności szybkiego

spostrzegania (za F. Królem). Proszę szybko (!) przeczytać pierwsze z

poniższych trzech zdań (pozostałe należy zasłonić), licząc jednocześnie

występujące w nim litery "r". Następnie zasłonić zdanie kartką i zapisać

wynik, odsłonić i sprawdzić obliczenie. Podobnie postąpić z drugim (ile liter

"c") i trzecim zdaniem (ile liter "t").

W półgarncowym garnku groch wre pod pokrywką.

W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie.

Jest to sztuka nad sztukami trzymać język za zębami.

background image

Część 6

Ocena efektywności

Istotą prezentowanej metodyki nabywania umiejętności szybkiego

czytania jest aktywny i świadomy udział samego uczącego się w realizacji

programu. Dlatego bardzo ważną czynnością w tym procesie jest

samoocena, której należy dokonywać systematycznie, w określonych

odstępach czasu, na przykład 2-3 razy w tygodniu. Pozwoli ona

czytelnikowi zorientować się nie tylko w jego początkowych

umiejętnościach, ale przede wszystkim umożliwi mu śledzenie postępów.

Stanowić to będzie zachętę i środek motywujący do dalszej pracy nad

wykształceniem w sobie sprawności szybkiego czytania.

Ocena efektywności czytania nie ogranicza się jedynie do rejestrowania

postępów w szybkości czytania. Uwzględnia ona również stopień, w jakim

cel czytania został osiągnięty, czyli to, co określa się mianem rozumienia.

Przyznać jednak trzeba, że używane obecnie metody pomiaru szybkości

czytania charakteryzują się większą precyzją niż pomiar stopnia

rozumienia, który jest często jedynie przybliżony. Ponadto, uzyskany

wynik rozumienia dotyczy także w jakimś zakresie zapamiętywania; po

prostu te dwa elementy traktowane są łącznie. Takie podejście

uwarunkowane jest względami praktycznymi, chociaż możliwe jest

zmierzenie oddzielnie zarówno rozumienia, jak też zapamiętywania.

background image

Przypomnijmy jeszcze raz, że przyjęte na nasz użytek pojęcie

efektywności odnosi się do czytania, którego celem jest uzyskanie

informacji. Pomijamy zatem takie cele czytania, jak chęć przeżycia pewnej

przyjemności czy dostarczenia sobie wzruszeń estetycznych, które

zapewne należałoby inaczej "mierzyć", o ile w ogóle istniałaby taka

potrzeba.

Przejdźmy zatem do omówienia poszczególnych elementów stanowiących

o efektywności szybkiego czytania.

Pomiar szybkości czytania

Szybkość czytania to stosunek długości tekstu do jednostki czasu.

Można ją wyrażać w dwojaki sposób. liczbą znaków pisarskich lub liczbą

wyrazów przeczytanych w jednostce czasu. Żaden z tych sposobów nie

jest w pełni zadowalający, ale względy praktyczne skłaniają do przyjęcia

wyrazu jako jednostki. Dla poparcia takiego właśnie wyboru posłużmy się

(za B. Krakowianem) następującym przykładem:

Przeczytajmy poniższe zdanie:

Zdjęcie, które posłużyło do indentyfikacji przestępcy było bardzo

niewyraźne.

W zdaniu tym jest kilka kropek, nad ż, i, j oraz na końcu wypowiedzi.

Jednakże tylko kropkę na końcu zdania uznaje się za odrębny znak,

pozostałe traktuje się łącznie z poszczególnymi literami, jako jeden znak.

Poza tym, czytając to zdanie część czytelników nie zauważy

niepotrzebnego "n" w wyrazie "indentyfikacja". Jeśli więc nie spostrzega

się niektórych znaków w trakcie czytania, to czy można stosować znak

jako jednostkę szybkości czytania?

Wątpliwości dotyczą, niestety, także wyrazu, jako jednostki pomiaru

szybkości czytania. Wynikają one z trudności zdefiniowania wyrazu. Są, na

przykład, takie dwa słowa, jak "przed" i "wczoraj", ale istnieje także jeden

wyraz "przedwczoraj". Często używamy zwrotu dwuwyrazowego "mimo

woli", ale jednocześnie uznajemy, że "mimowolnie" to jeden wyraz.

Zastrzeżenie może budzić również długość wyrazów, czy na przykład "do" i

"identyfikacja" mają tę samą "wagę"? Eksperymenty tachistoskopowe

sugerują odpowiedź twierdzącą, ponieważ w postrzeganiu liczy się

jednostka znaczeniowa, którą jest wyraz, a nie znak graficzny (z

wyjątkiem wyrazów jednoliterowych).

background image

Wydaje się więc uzasadnione stosowanie do pomiaru szybkości czytania

skali zawierającej zakresy słów. W Polsce nie opracowano, jak dotychczas,

pełnych norm, wskazujących skale i granice tempa czytania ze

zrozumieniem. Brakuje więc możliwości sprawdzenia i porównania

własnych umiejętności, przez co na ogół czytelnicy nie są świadomi

poziomu swojego czytania. Dla wielu mogłoby to stanowić bodziec do

usprawniania tej czynności. Jednakże porównanie istniejących już skal dla

tekstów w językach niemieckim i rosyjskim pozwala zauważyć

podobieństwo w ocenie przedziałów szybkości czytania, chociaż przeciętna

liczba liter w wyrazach języka niemieckiego jest większa niż w języku

rosyjskim. Ale potwierdzałoby to wcześniejsze ustalenie O jednakowej

"wadze" słów długich i krótkich.

Autor niemieckiego opracowania na temat racjonalnego czytania, F.

Loeser, po przebadaniu szybkości czytania 2 tysięcy osób ustalił

następującą skalę:

1. Skala szybkości czytania dla języka niemieckiego

Liczba słów na

minutę

Ocena szybkości czytania

100-140

bardzo powoli

140-180

powoli

180-220

przeciętnie

220-250

ponadprzeciętnie

250-300

umiarkowanie szybko

300-400

średnio szybko - górna granica dla konwencjonalnego

czytania

400-500

szybko

500-600

bardzo szybko

600-800

nadzwyczajnie szybko

800-1000

górna granica dla integralnego szybkiego czytania

ponad 1000

krótkoczasowe indywidualne czytanie

Ź r ó d ł o F. Loeser, Rationalles Lesen, Wyd 3, Lipsk 1973, s. 43

Natomiast O. Kuźniecow i L. Chromow w określaniu szybkości czytania

posługiwali się inną skalą.

background image

Liczba słów na minutę Ocena szybkości czytania

do 150

bardzo powoli

150-200

powoli

200-250

przeciętnie

250-300

ponadprzeciętnie

300-450

szybko

450-550

bardzo szybko

550-650 i więcej

nadzwyczajnie szybko

Ź r ó d ł o: O. Kuźniecow, L. Chromow, 100 stranic v cas, "Żurnalist", 1973, nr 10, s 79.

Ci sami autorzy w swej książce Technika bystrogo ctenija, Wyd. 2, Moskwa

1983, s. 128 posługują się już uproszczoną skalą pomiaru przyjmując:

150 słów na minutę jako szybkość małą, 250 słów na minutę - średnią,

550 - wysoką i ponad 550 - jako bardzo wysoką.

Dla naszych potrzeb proponuje się przyjąć dokładniejszą i szerszą skalę F.

Loesera, traktując ją jednakże jako skalę orientacyjną, gdyż nie

potwierdzoną badaniami na tekstach w języku polskim (por. też F Król:

Sztuka czytania, s. 116-117).

Przystępując do nauki szybkiego czytania należy dokonać wpierw pomiaru

naszej obecnej szybkości. Wybieramy niezbyt trudny, wcześniej nieznany

tekst i - mierząc czas - czytamy go w zwykłym dla nas tempie. Czas tego

kontrolnego czytania nie powinien być zbyt długi, na razie wystarczy jedna

minuta. Podliczamy następnie liczbę słów w przeczytanym fragmencie i

porównujemy ze skalą.

Przy dalszych pomiarach wskazane jest czytanie kontrolnego tekstu w

całości oraz obliczanie szybkości. Przykładowo: Przeczytaliśmy artykuł o

objętości 900 słów w czasie 300 sekund. Łatwo wyliczyć, że nasza

szybkość czytania wyniosła 180 słów na minutę.

Zapamiętanie szybkości czytania w momencie rozpoczynania ćwiczeń

pozwoli śledzić na bieżąco osiągane wyniki i ułatwi późniejszą ocenę

postępów, gdzie wskaźnik 100-125 słów na minutę oznacza przyrost

poniżej średniej, 125-150-średni, 150-200 dobry, 200-300 bardzo dobry,

natomiast 300 słów na minutę i więcej uznaje się za wyróżniający się

poziom. Wyniki wszystkich kolejnych pomiarów najlepiej nanosić na

przygotowany wcześniej wykres.

background image

Pomiar stopnia rozumienia

Jak już wcześniej powiedziano, szybkie czytanie polega nie tylko na

zwiększeniu samej szybkości czytania, lecz również na poprawieniu

stopnia rozumienia przeczytanego tekstu Chcąc więc uzyskać pełny obraz

efektywności czytania musimy także zmierzyć tę drugą zmienną -

rozumienie.

Nie sposób jednak obiektywnie stwierdzić, jak dalece czytelnik zrozumiał

przeczytany tekst, bez nakłonienia go do zademonstrowania w określony

sposób, czego dowiedział się z tej lektury. Każdy pomiar rozumienia jest

więc z konieczności pomiarem pośrednim i jedynie orientującym nas w

stopniu zrozumienia tekstu. Niemniej jednak możliwa do osiągnięcia

precyzja wyników zależeć będzie także od zastosowanej metody. Za

chwilę omówimy kilka wybranych metod, z których każda oparta jest na

założeniu, że poprawne wykonanie określonych zadań jest równoznaczne z

określonym stopniem rozumienia tekstu.

Najbardziej popularną metodą pomiaru rozumienia jest test odpowiedzi

wielokrotnego wyboru. Mierzy on osobno szybkość czytania i stopień

rozumienia tekstu. Jego zaletą jest nieangażowanie innych sprawności

językowych, na przykład zdolności wypowiedzi przy relacjonowaniu treści,

background image

a także na ogół obiektywne wyniki pomiarów nie wymagające

subiektywnego osądu osoby oceniającej, lecz mechanicznego liczenia

trafnych odpowiedzi. Wadą natomiast jest trudność związana z

wymyślaniem odpowiedzi nieprawdziwych.

Jak z nazwy metody wynika, testowany wybiera jedną z kilku (4-5)

gotowych odpowiedzi na pytanie. Ćwiczy się zwykle na tekstach

stosunkowo krótkich (2-4 stronice), do których przygotowuje się po 10

pytań (może to zrobić jedna z dwóch uczących się razem osób). Właśnie

taka "okrągła" liczba ułatwia obliczanie współczynnika rozumienia tekstu

(K). Współczynnik ten równa się 1, jeśli czytelnik odpowiedział prawidłowo

na wszystkie 10 pytań. Jeśli natomiast prawidłowych odpowiedzi było na

przykład osiem, to K = 0,8. Wynik poniżej 0,6 sygnalizuje, że badana

osoba powinna zredukować szybkość czytania. Ilustracją powyższej

metody niech będzie załączony tekst (ramka) oraz materiały ćwiczeniowe

w cytowanych już książkach J. Chylińskiej (s. 107-122) i F. Króla (s. 51-

52, 62-65,69-71, 80-83,107-109,120-123,129-131, i 184-186).

Znając już sposoby obliczania szybkości czytania oraz stopnia rozumienia

tekstu za pomocą metody odpowiedzi wielokrotnego wyboru można

przystąpić do pomiaru efektywności czytania według wzoru:

V=(Q/T)*K

gdzie: V oznacza efektywność czytania, Q - liczbę przeczytanych słów, T

czas (w minutach) poświęcony na przeczytanie danego tekstu, K

współczynnik rozumienia tekstu.

Wyniki poszczególnych pomiarów można rejestrować w następującej

tabeli:

Nr zajęcia

Data

Szybkość czytania w

S/M

Współczynnik rozumienia

tekstu

1

1 IX

2001

180

0,7

...

...

...

...

Wśród innych rodzajów sprawdzianów efektywności czytania dość

popularną metodą jest zadawanie pytań po przeczytaniu tekstu.

Niestety, trudno jest jednak ustalić, ile pytań i jakiego typu określa

optymalny poziom rozumienia. Ponadto, pytania zwykle zawierają

informację, która ułatwia testowanemu udzielenie prawidłowej odpowiedzi

nawet na pytanie, którego nie rozumie.

background image

Inną metodą zasługującą na uwagę jest ta, która stosuje technikę

wypełniania luk w poprzednio przeczytanym tekście. Przygotowując test

najczęściej opuszcza się co piąty wyraz, choć można opuścić określony

procent wyrazów (zazwyczaj 20%), decydując w sposób przypadkowy,

który wyraz należy wykreślić. Badanie rozumienia polega na wpisywaniu

właściwych słów, tzn. występujących w tekście oryginalnym, co

równocześnie oznacza, że nie są akceptowane wszelkie synonimy.

Spośród metod, których stosowanie powinno być ograniczone ze względu

na subiektywizm oceny wyników, wymienić należy streszczenie tekstu.

Wynik zależy tu nie tylko od osoby oceniającej, ale także od zdolności

wypowiadania się samego testowanego. Ponadto, streszczenie nie

gwarantuje wcale rozumienia. Streszczenie jest przecież w swej istocie

selekcją; można więc streścić tekst nawet nie w pełni zrozumiały właśnie

przez wyeliminowanie ze streszczenia rzeczy niezrozumiałych.

Zaprezentowane w wyborze metody pomiaru efektywności czytania, choć

mają pewne wady, dla naszych celów wydają się wystarczające: wyniki

pomiarów zapewniają ogólną orientację w poczynionych postępach i stają

się dodatkową zachętą do większego wysiłku w pracy.

Przykład tekstu wraz z pytaniami wielokrotnego wyboru do sprawdzania:

szybkości czytania

współczynnika rozumienia

efektywności czytania

Czas rozpoczęcia czytania:

godzina: ... minuty: ... sekundy: ...

background image

Ginący złoty dywan.

Najrzadszą rośliną w Ameryce Północnej, znalezioną przez botaników jedynie cztery
razy, jest tulący się do ziemi kwiat pustynny - "złoty dywan". Roślina ta ukazuje się w
rzadkich przypadkach w kalifornijskiej Dolinie Śmierci. Wygląda jak rozetka żółtych
liści, niekiedy 25-centymetrowej średnicy, leżąca płasko na ziemi. Z tej rozetki
wyrastają niezliczone maleńkie kwiatki, tak że całość wygląda jak kawałek złotego
dywanu na brązowej pustyni. Pojawia się tak rzadko, gdyż nasiona jej mogą kiełkować
jedynie po obfitym deszczu, a deszcze takie nieczęsto zdarzają się w tej okolicy.

Rośliny muszą rozwinąć się w ciągu kilku dni. Zazwyczaj jednak nawet wtedy, gdy
rosną, giną w wyniku suszy jeszcze przed zakwitnięciem - nie tworząc nasion Do
wyprodukowania nasion dla nowej generacji musiałby w krótkim odstępie czasu spaść
następny deszcz.

Nasiona ulegają zasypaniu przez pustynną glebę, ale w toku ewolucji rozwinęła się u
nich zdolność zachowywania utajonego życia w ciągu wielu lat. W dawnych czasach,
być może, nasiona te zachowywały płodność tylko w ciągu jednego sezonu. Obecnie
między deszczami wystarczającymi do pobudzenia ich do kiełkowania może upłynąć
kilka lat, a nawet dłuższe okresy pomiędzy podwójnymi deszczami umożliwiającymi
utworzenie nasion.

Tę dziwną roślinę odkryto po raz pierwszy w 1891 r. Były to tylko dwa egzemplarze i
poszukiwania następnych nie dawały wyników. Jednakże w dwa lata później, mniej
więcej w tym samym miejscu, natrafiono na jeszcze jeden jedyny okaz. Więcej nie
znaleziono na całej powierzchni - mimo intensywnych poszukiwań.

W latach 1931 i 1932 dr Frederick V. Coville z Departamentu Rolnictwa Stanów
Zjednoczonych i French Gilman, botanik z Kalifornii, przeprowadzili ponownie
intensywne poszukiwania, lecz nie znaleźli ani jednego egzemplarza. Doszli więc do
błędnego wniosku, że roślina ta występuje zasadniczo w górach, z których tylko
przypadkowo nasiona jej zmywają obfite deszcze. W kilka lat później F. Gilman znów
podjął poszukiwania i udało mu się ustalić występowanie rośliny w czterech miejscach.
W sumie znalazł 14 egzemplarzy i obserwował skrupulatnie ich wzrost. Tylko trzy
urosły na tyle, by zakwitnąć i wydać nasiona. Pozostałe uschły i zginęły, kiedy miały
tylko parę liści. Później F. Gilman znalazł na niskich pagórkach w sąsiedztwie wiele
rozrzuconych okazów.

Owe niskie wzgórza były białej barwy. Nasunęło to myśl, że skład chemiczny gleby
może mieć jakiś związek z występowaniem tych roślin. Po przeprowadzeniu analizy
przypuszczenie okazało się bezpodstawne.

W dalekiej przeszłości mogła być bardzo pospolitą rośliną, kiełkującą i

background image

(Tekst zaczerpnięto z książki: T.R. Henry Paradoksy natury, Warszawa

1969, s. 153-154)

Czas czytania: liczba przeczytanych słów (w tekście): (764/...) * 60

Szybkość czytania - czas czytania w sekundach:

Współczynnik rozumienia:

Efektywność czytania: (Q/T)* K

(wyjaśnienie wzoru w tekście pracy).

Pytania:

1. Jak brzmiał tytuł przeczytanego tekstu?

a) wymierający złoty dywan

b) ginący złoty dywan

c) ginący złoty kwiat

d) złoty kwiat pustyni

e) żaden z powyższych

2. Gdzie można natrafić na roślinę, o której mowa w tekście?

a) na Płaskowyżu Edwarda

b) na Wielkiej Równinie Prerii

c) w kanionie Kolorado

d) w kalifornijskiej Dolinie Śmierci

e) na pustyni Mohave

3. Jaki kształt ma roślina?

a) płożący o kształcie nieregularnym

b) rozety leżącej płasko na ziemi

c) płożący o kształcie zdecydowanie wydłużonym w kierunku

wschodu słońca

d) płożący o kształcie zdecydowanie wydłużonym w kierunku

zachodu słońca

e) płożący w kształcie przypominającym trójkąt

4. Co jest główną przyczyną bardzo rzadkiego występowania tej

rośliny?

a) zasypywanie rośliny przez piasek pustyni

background image

b) nadmiar wody przy ulewnym deszczu

c) brak kilku krótko po sobie następujących opadów deszczu w

okresie jej wzrostu

d) zjadanie rośliny przez owady

e) zbyt duża różnica temperatur dnia i nocy

5. Jak długo nasiona tej rośliny zachowują zdolność utajonego

życia?

a) kilka lat

b) około 3 miesiące

c) około pół roku

d) około jednego roku

e) kilka dni

6. W którym roku roślina ta została po raz pierwszy odkryta?

a) w 1891

b) w 1872

c) w 1881

d) w 1899

e) w 1901

7. W jakich latach F. Covill i F. Gilman przeprowadzili swe

pierwsze poszukiwania rośliny?

a) 1911 i 1912

b) 1921 i 1922

c) 1931 i 1932

d) 1941 i 1942

e) 1951 i 1952

8. Do jakiego błędnego wniosku doszli wówczas F. Covill i F.

Gilman?

a) że nasiona tej rośliny przenoszą z gór silne wiatry

b) że roślina ta występuje zasadniczo w górach, a tylko

przypadkowo nasiona jej zmywają obfite deszcze

c) że nasiona tych roślin przenoszone są przez ptaki

d) że nasiona tych roślin przenoszone są przez zwierzęta

e) żaden z powyższych

background image

9. Ile egzemplarzy rośliny znalazł F. Gilman w ponownych

poszukiwaniach?

a) 14

b) 9

c) 6

d) 1

e) 18

10. Od czego zależy dalsze istnienie tego gatunku rośliny w

warunkach naturalnych?

a) od zachowania mikroklimatu na obszarze występowania rośliny,

zagrożonego rozwijającym się przemysłem

b) od zahamowania procesu wysychania obszaru występowania

rośliny

c) od regularnego występowania opadów deszczu

d) od zdolności wytrwania dostatecznej ilości nasion

e) od zdolności wytrwania dostatecznej ilości nasion w stanie życia

utajonego.

background image

Część 7

Taktyka

Podstawowym założeniem taktyki czytania jest elastyczność polegająca na

umiejętnym różnicowaniu przez czytelnika metod i tempa swojego

czytania odpowiednio do celu lektury oraz cech tekstu, tj. jego złożoności i

przeznaczenia.

Wypracowanie nawyków "elastycznego" czytania jako najbardziej

efektywnego sposobu lektury jest równie ważnym zadaniem, jak

wykształcenie innych umiejętności warunkujących szybkie czytanie. Osoba

stosująca bowiem to samo tempo i tę samą metodę czytania do

wszystkich tekstów nigdy nie osiągnie biegłości w czytaniu. W procesie

szybkiego czytania wręcz nie wolno przyjmować biernej postawy w

stosunku do czytanego tekstu. Należy zmieniać tempo czytania

odpowiednio do stopnia trudności tekstu. Wynika to stąd, że dla

zrozumienia poszczególnych tekstów potrzebny jest różny czas.

Zanim więc przystąpi się do szybkiego czytania jakiegokolwiek materiału,

należy przeprowadzić jego wstępną analizę i spróbować ocenić, jakiej

szybkości wymaga lektura. Chodzi tu o zorientowanie się w głównych

założeniach pracy, jej konstrukcji oraz w stylu i języku tekstu, tzn. czy jest

on przystępny, czy też specjalistyczny. Nadto, jakiej dziedziny dotyczy

tekst. Im bardziej jest ona czytelnikowi obca, tym czytanie będzie

wolniejsze. Taką ogólną analizę można przeprowadzić posługując się jedną

z selektywnych technik czytania, o których będzie mowa niżej, w

podrozdziale drugim.

Zauważono również, że doświadczeni czytelnicy nie rozpoczynają lektury

od razu z maksymalną szybkością. Zanim przyspieszą tempo, wolą

najpierw rozeznać się w temacie. Ta ostrożność ma jednak głębsze

psychofizyczne uzasadnienie. Wiemy, że szybkie czytanie zmusza umysł

do pełnej koncentracji i aby ją uzyskać, potrzeba nieco czasu. Czytanie już

w pierwszych minutach z maksymalną szybkością nie byłoby więc w pełni

skuteczne.

Taktyka czytania zakłada również zwolnienie szybkości wszędzie tam,

gdzie pojawia się nowa myśl, co jest niezbędne do jej zrozumienia i

zapamiętania. W praktyce miejsca takie sygnalizuje się za pomocą

rozmaitych technicznych środków drukarskich, jak: kursywa, wielkie litery

(wersaliki), rozstrzelony druk, podkreślenia lub układ tekstu - tytuły,

background image

punkty i akapity. Niektóre z nich (kursywa, wersaliki, spacja) już ze swej

natury pełnią funkcję redukowania szybkości czytania.

Ponadto, pojawieniu się nowej myśli lub zmianie toku rozważań autora

wymagających od czytelnika innego tempa czytania często towarzyszą

zwroty lub wyrazy wprowadzające, typu: "Zwróćmy uwagę na...",

"Reasumując.:." itp. Są to tzw. słowa i wyrażenia sterujące tokiem

rozważań autora i śledzącego tok jego myśli czytelnika. Przyjrzyjmy się

funkcjom niektórych z nich:

istnieje cała grupa wyrazów i wyrażeń zatrzymujących i

zmieniających dotychczasowy bieg myśli, np.: lecz, mimo to,

zamiast (w zamian), chociaż (jakkolwiek), wbrew temu (na przekór),

przeciwnie;

są wyrazy i wyrażenia sygnalizujące czynność wnioskowania, np.:

skoro, przeto, ponieważ, bowiem, bo, gdyż;

są wreszcie wyrazy i wyrażenia sygnalizujące kolejność

poszczególnych fragmentów rozumowania, np. przede wszystkim,

następnie, wreszcie, na początek, po pierwsze, po drugie.

Świadome korzystanie z licznych w sumie słów sterujących ułatwi

czytelnikowi szybkie i skuteczne zagłębianie się w tekst każdego autora.

background image

Sposób i szybkość czytania

Po dokonaniu rozpoznania sygnałów graficznych i słów sterujących

czytelnik ponownie zwiększa szybkość czytania i w miarę wgłębiania się w

tok wywodu autora łatwiej przyswaja treść, zwalnianie zaś tempa we

wskazanych poprzednio miejscach staje się mniej wyczuwalne. Ponowne

zmniejszenie szybkości czytania obserwuje się dopiero pod koniec tekstu.

Opisana taktyka czytania jest jedynie uogólnionym prostym przykładem.

Za każdym razem wymaga ona stosownej adaptacji w zależności od

charakteru materiału.

Wybór sposobu czytania i przyjęcie określonej szybkości czytania zależy w

praktyce od dwóch grup czynników, tj. obiektywnych i subiektywnych,

które teraz omówimy.

Do obiektywnych czynników zalicza się przede wszystkim cechy

merytoryczne, tj. stopień trudności i złożoności tekstu oraz cechy formalne

tekstu. Wyniki badań potwierdzają zależność czytania od cech

merytorycznych. Wraz z narastaniem trudności tekstu zwiększa się liczba

zatrzymań oka w wierszu, równocześnie narasta częstotliwość regresji, co

w konsekwencji obniża szybkość czytania i wydłuża czas lektury.

Z kolei do formalnych charakterystyk tekstu warunkujących czytanie

należy zaliczyć: krój czcionki, kolor druku, gatunek i kolor papieru,

odległość między literami i wierszami, a także układ tekstu na stronicy.

Krój czcionki, który może występować w licznych odmianach (np. pismo

tekstowe, cienkie proste, kursywa, wersaliki), ma najbardziej czytelny

kształt wówczas, gdy stosunek szerokości do wysokości wynosi 2:3.

Natomiast z punktu widzenia łatwości spostrzegania optymalna proporcja

między grubością konturu (kreski) litery a jej wysokością wynosi 1:6 przy

kontraście pozytywowym (czarne litery na białym tle) oraz 1:10 przy

kontraście negatywowym (białe litery na czarnym tle). Nazbyt grube

kontury liter pogarszają czytelność druku.

W normalnych warunkach druk biały na czarnym tle jest znacznie mniej

czytelny niż czarny na tle białym, który - jak wykazały badania - czyta się

od 10 do 40% szybciej. Ponadto, oko wykonuje więcej fiksacji podczas

czytania druku białego niż podczas czytania druku czarnego.

background image

Z kolei papier powinien być na tyle gruby (min. 0,075 mm), by druk nie

przebijał z jednej stronicy na drugą, powinien mieć matową i

niesatynowaną powierzchnię, być jak najbielszy i bez połysku. Jednak,

zdaniem niektórych autorów, nie tyle ważny jest gatunek papieru, co

odpowiednie oświetlenie.

Obecnie coraz szersze zastosowanie znajduje czarny druk na barwnym

papierze, ichociaż pomiary widzialności takich tekstów różnią się między

sobą, nie ma to większego wpływu na stopień czytelności. Czytelnicy wolą

jednak druk na białym tle lub tylko w minimalnym stopniu barwionym.

Duże znaczenie dla szybkości oczytania ma natomiast odległość między

literami, która powinna wynosić 0,2-0,3 ich szerokości oraz odległość

między wierszami. Ta ostatnia zależy od wysokości liter i wynosi 1:1 -

1:1,2 proporcji wysokości litery do odległości między wierszami.

Ważna jest również długość wiersza i rozmieszczenie tekstu na stronie.

Ustalono na przykład, że osobom wolno czytającym łatwiej czytać dłuższe

wiersze, wydrukowane dużą czcionką, natomiast szybko czytającym -

wiersze krótkie, wydrukowane drobną czcionką.

Równocześnie lepsze wyniki czytania osiąga się wówczas, gdy tekst -

zamiast obecnie tak rozpowszechnionego układu kolumnowego - będzie

drukowany w szpaltach. Najodpowiedniejsza jest szpalta licząca 5-6 słów,

jak to zwykle stosuje się w gazetach.

Panuje także opinia, że dobry poziom czytelności układu typograficznego

stronicy tekstu zapewniony jest wówczas, gdy około 50% jej powierzchni

zajmuje przestrzeń zadrukowana, pozostałą zaś część zajmują marginesy.

Te proporcje dają także dobry efekt estetyczny. Faktem jednak jest, że

obserwuje się różnorodność praktyk w tym względzie.

Ogólnie można uznać, że istnieją jeszcze pewne rezerwy, aby dzięki

typografii zwiększyć wydajność pracy umysłowej.

Z kolei do subiektywnych czynników określających szybkość czytania

należy zaliczyć przede wszystkim stopień ukształtowania nawyków

czytania oraz znajomość różnych sposobów czytania. Im wyższe

kwalifikacje czytelnicze, tym bogatsze doświadczenia w rozpoznawaniu

graficznych obrazów poszczególnych słów i tym samym większa naturalna

szybkość czytania.

Pewien wpływ ma także nastawienie psychiczne, z jakim czytelnik

background image

przystępuje do lektury. Nastawienie na głębokie i pełne rozumienie tekstu

będzie hamować szybkość, i odwrotnie - chęć uchwycenia jedynie istoty

wywodów autora przyspiesza proces czytania.

Z powyższym czynnikiem ma związek również psychofizyczny stan

czytelnika: Znużenie, niedomagania fizyczne czy wzburzenie emocjonalne

przeszkadzają w skupieniu uwagi i wpływają hamująco na przebieg

procesu czytania.

Ważnym uwarunkowaniem szybkości czytania jest aktywność procesów

nerwowych. W zależności od stopnia tej aktywności czytelników można

ogólnie podzielić na dwie grupy: takich, którzy niejako ze swej natury

czytają szybko (są nimi najczęściej cholerycy i sangwinicy) oraz

czytających wolno (są nimi przeważnie melancholicy i flegmatycy).

Szybkich czytelników charakteryzuje, obok dużej początkowej szybkości

czytania, intensywne jej narastanie w trakcie ćwiczeń, połączone jednakże

z powierzchownym rozumieniem czytanego tekstu. Dlatego zaleca się im

stopniowe zwiększanie w czasie ćwiczeń szybkości czytania i równocześnie

świadomą koncentrację uwagi na dokładnym rozumieniu czytanego tekstu.

Natomiast osoby wolno czytające prezentują podczas treningów mały

przyrost szybkości, któremu towarzyszy dobre rozumienie czytanego

tekstu. Zaleca się, by w początkowym okresie ćwiczeń zwrócili główną

uwagę na zwiększanie szybkości czytania.

I wreszcie do subiektywnych uwarunkowań czytania zaliczana jest także

rola analizatorów mowy, słuchu i wzroku, jaką one pełnią w procesie

czytania. To kryterium jest podstawą podziału czytelników na trzy grupy:

na wzrokowców, słuchowców i osoby o charakterystyce pośredniej.

background image

Ludzie z tzw. myśleniem wizualnym (wzrokowcy) łatwo i dobrze

opanowują szybkie czytanie, gdyż główną funkcję w percepcji spełnia

u nich analizator wzroku. Czynniki mowy i słuchu hamujące szybkość

czytania występują u nich w niewielkim stopniu.

Z kolei, czytelnicy, którzy w celu lepszego przyswojenia tekstu odczuwają

potrzebę wymawiania go (słuchowcy), czytają bardzo wolno. Dominuje u

nich artykulacja, która sprawia - jak pamiętamy, że przekazywanie

informacji do mózgu odbywa się "dłuższą" drogą, tj. za pośrednictwem

kanału słuchowego.

Natomiast dla typu pośredniego, do którego należy większość czytelników,

typowe są zalety wzrokowców oraz wady słuchowców.

background image

Selektywne techniki czytania

Dotychczas mówiliśmy o integralnym szybkim czytaniu, podczas którego

spostrzega się wszystkie słowa. Obecnie zajmiemy się drugim rodzajem

przyswajania tekstu - czytaniem selektywnym (interwerbalnym,

wybiórczym), podczas którego spostrzega się nie kolejne słowa, lecz słowa

kluczowe, frazy bądź akapity. Polega ono na wyszukiwaniu informacji

najistotniejszych dla naszych poszukiwań. Należy zaznaczyć, że

określeniem "czytanie" posługujemy się tutaj umownie. Niesłusznie więc

czytanie selektywne utożsamiane jest niekiedy z techniką szybkiego

czytania. Są to różne rodzaje czytania służące odmiennym celom.

Badania wykazały, że maksymalną granicą integralnego szybkiego

czytania jest 800-1000 słów na minutę. Ale czytać, czy lepiej -

zapoznawać się z tekstem - można o wiele szybciej. Przecież nie zawsze

zachodzi potrzeba czytania całego tekstu. Nieraz celem lektury jest

wstępne zapoznanie się z tekstem, zrozumienie głównych idei,

przewodnich myśli autora, poszukiwanie określonych danych czy faktów

itp. Wykwalifikowany czytelnik zastosuje wówczas jeden z dwóch

zasadniczych rodzajów czytania selektywnego: skanirowanie lub

skimirowanie.

Skanirowanie lub scanning (od angielskiego słowa scan - przerzucanie,

przekartkowywanie) albo czytanie "ślizgające" jest techniką pracy z

tekstem, której istotą jest poszukiwanie, np. potrzebnych cytatów,

odpowiedzi na interesujące pytanie, danych liczbowych, pojęć,

sformułowań, numerów telefonów.

Schemat skanirowania jest prosty: w ogromnej masie wyrazów poszukuje

się potrzebnego fragmentu, który następnie przegląda się lub czyta

dokładnie w celu uzyskania szczegółowej informacji, po czym - o ile

poszukiwanie trwa nadal - znowu stosuje się skanirowanie itd. Tego

rodzaju szukanie przebiega bardzo szybko. Można w ten sposób

"przeszukiwać" nawet kilka stron na minutę. Ważną rolę odgrywa przy tym

nastawienie, by nie dać się wciągnąć w normalne czytanie tekstu.

Poszukiwanie takie prowadzi się kilkoma sposobami:

Wykorzystuje się wszelkie możliwe klucze w celu znalezienia

potrzebnych nam słów: mogą nimi być synonimy, kursywa,

cudzysłów, inicjał - jeżeli szukamy imienia własnego;

background image

Wykorzystuje się znajomość konstrukcji wypowiedzi, tj. kolejność

użycia pewnych słów. Jeśli poszukujemy na przykład definicji

jakiegoś pojęcia, to zwracamy uwagę na zdania typu "x jest to..."

lub "x-em nazywa się";

Wzrok prowadzi się pośrodku kolumny tekstu z góry na dół - jeśli

jest ona wąska lub linią łamaną (w kształcie liter Z, S) albo też tzw.

wyspową techniką, polegającą na wybiórczym postrzeganiu grup

słów w różnych partiach stronicy - jeśli kolumna tekstu jest szeroka.

Skimirowanie (od angielskiego słowa scheme - schemat, plan) albo

czytanie "odwirowujące" jest drugim rodzajem selektywnego czytania,

wolniejszym od poprzedniego. W praktyce oznacza ono szybki przegląd,

przejrzenie tekstu dla zdobycia ogólnej orientacji w jego treści,

uświadomienia sobie jego istoty, znaczenia, sensu.

Umiejętność dokonywania takiego przeglądu jest bardzo cenna, w życiu

bowiem nieraz stajemy wobec konieczności szybkiego zapoznania się z

treścią obszernego objętościowo tekstu. Czynność tę powinno się

przeprowadzić szybko, ale jednocześnie z przeświadczeniem, że nie

pominięto jakiejś ważnej wiadomości ani też nie zniekształcono wywodów

autora. W przeciwnym razie praca ta będzie bezużyteczna. Dlatego też

lepiej nie poddawać tej procedurze tekstów trudnych i z mało znanej

czytelnikowi dziedziny.

Rozróżnia się trzy odmiany skimirowania:

Bardzo pobieżne przeglądanie tekstu, po którym najczęściej

następuje dokładniejsze powtórne czytanie. Zdarza się to zazwyczaj

przy wyborze książki do lektury, przeglądaniu rozdziału przed

dokładnym czytaniem i uczeniem się, sortowaniu korespondencji itp.

Pełne i względnie dokładne przeglądanie tekstu kształtujące ogólne

wrażenie. Jest to jakby rzut oka na całość pozwalający jednak na

zorientowanie się, o jakiej sprawie będzie mowa i poznanie

podstawowych faktów. W jego zakres wchodzi:

o

przejrzenie wstępu i zakończenia,

o

zapoznanie się z konstrukcją tekstu oraz jej rozczłonkowaniem
wyrażonym tytułami i podtytułami rozdziałów, numeracją.

background image

o

przeczytanie pierwszych i ostatnich akapitów każdego
rozdziału lub artykułu,

o

zwrócenie uwagi na graficznie wyodrębnione ważne części
tekstu lub słowa kluczowe niosące główną treść (podkreślenie,

spacja, ramki, wyróżnik kolorystyczny),

o

przejrzenie graficznego wyposażenia tekstu, tj. ilustracji,
wykresów, tabel statystycznych itp.

Ponowne przeglądanie tekstu w celu nauczenia się wcześniej już

poznanego materiału lub odświeżenia w pamięci treści dla lepszego

jej zapamiętania.

Skimirowanie jest więc wstępnym czytaniem, które - przy wykorzystaniu

znajomości zasad budowy wypowiedzi i konstrukcji pracy (książki,

artykułu) - pozwoli doświadczonemu czytelnikowi zaoszczędzić czas i

poprawić percepcję tekstu. Im tekst trudniejszy (oczywiście do pewnej

granicy), tym skimirowanie jest bardziej potrzebne. Dopiero po nim można

przystępować do pełnego, szybkiego czytania, które będzie dzięki temu

ukierunkowane i skuteczne.

Przypomnijmy na zakończenie jeszcze raz, że zarówno skanirowanie, jak

też skimirowanie lub kombinację tych dwóch technik stosuje się zwykle

wówczas, gdy tekst jest względnie łatwy i dotyczy znanej nam tematyki,

lub gdy nie starcza czasu na pełne czytanie. Jednakże efektywnie może

czytać selektywnie tylko taki czytelnik, który wcześniej opanował metodę

integralnego szybkiego czytania. Liczne doświadczenia wykazały bowiem,

iż nie należy uczyć się równocześnie szybkiego i selektywnego czytania,

gdyż daje to ujemne wyniki w zakresie obu umiejętności.

background image

Część 8

Higiena czytania

Szybkie czytanie uruchamia przede wszystkim dwa mechanizmy -

widzenie i myślenie. Jeżeli jeden z nich nie funkcjonuje sprawnie, to drugi

też nie może wydajnie pracować. Obecnie zajmiemy się omówieniem tych.

czynników, które wpływają na harmonijną współpracę oczu i mózgu,

zwiększając tym samym możliwości percepcyjne człowieka.

Przystępując do zajęć należy przede wszystkim wywołać trwałe,

psychiczne nastawienie na uważne i zdyscyplinowane czytanie. Czynność,

którą wykonujemy, jest bowiem pracą i jako taka wymaga poważnego

stosunku. Równocześnie musimy pozbyć się napięć emocjonalnych (np.

uczucia gniewu, przykrości) przeszkadzających wniknąć w istotę treści.

Nie sprzyja szybkiemu czytaniu również zbyt swobodna pozycja. Nie

powinno się, na przykład, czytać w pozycji leżącej, rozluźnienie bowiem

wszystkich mięśni doprowadza także do pewnego osłabienia woli, nawet

wręcz rozleniwienia. To z kolei prowadzi do osłabienia uwagi czytającego i

- oczywiście - obniżenia szybkości czytania, która wymaga przecież

skupienia f pewnej dynamiki intelektualnej.

Najlepiej więc czytać w pozycji siedzącej, sytuując równocześnie

drukowany tekst w takim położeniu, by linia wzroku przebiegała

prostopadle do płaszczyzny stronicy. Wymaga to z kolei, by egzemplarz

znajdował się pod kątem 45 stopni w stosunku do powierzchni stołu. Jeśli

natomiast leży on płasko, następuje znaczne zniekształcenie liter i słów, co

ogranicza widzialność tekstu i, co za tym idzie- szybkość czytania.

Uważa siej że oczy najmniej się męczą, gdy tekst znajduje się w odległości

przeciętnie około 35 cm. Normalna odległość przy czytaniu jest dla

każdego różna i może wynosić od 25 do 45 cm. Niewielkie zwiększenie tej

odległości będzie sprzyjać poszerzeniu pola widzenia.

Należy też dbać o to, by wszystkie części tego samego wiersza (stronicy)

znajdowały się w tej samej odległości od oka. Ma to związek z

konwergencją, czyli jedną z faz ruchu oczu podczas czytania.

Konwergencja jest zbieżnym ruchem oczu powodującym przecięcie się osi

wzrokowych przy patrzeniu na tekst Wiedząc o tym troszczmy się, aby

zmiany konwergencji byty jak najmniejsze.

background image

Szybkie czytanie, jeśli ma być rzeczywiście skuteczne, wymaga

optymalnych warunków zewnętrznych, tj. przede wszystkim odosobnienia

i spokoju. W wypadku braku oddzielnego pomieszczenia musimy

przyzwyczaić bliskich, by podczas czytania nie przeszkadzali nam.

Testy na koncentrację notują zawsze jej spadek, kiedy czytaniu

towarzyszy muzyka. Dopuszczalna jest ona jedynie przy lekturze

rozrywkowej, ale i tu jej wpływ zależy od tego, jak jest głośna, jaki jest jej

rytm, czy towarzyszą jej słowa, a jeśli tak, czy w języku zrozumiałym dla

czytającego. Nie bez znaczenia są tu jednak indywidualne przyzwyczajenia

i upodobania osoby czytającej. W każdym razie cicha i spokojna muzyka

może wpływać tonizująco jedynie na nasze samopoczucie, a nie na

sprawność umysłową.

Utrudnieniem w czytaniu, zwłaszcza w jadącym pociągu lub autobusie - co

jest często spotykaną sytuacją - jest wibracja powodująca zamazywanie

druku. Zaobserwowano, że obniża ona szybkość czytania o 5 proc. Jeśli

background image

przy tym układ typograficzny tekstu nie jest optymalny (mała czcionka,

pochyłe pismo), to szybkość czytania może obniżyć się do 14 proc., nie

mówiąc już o tym, że samo czytanie jest w takich warunkach uciążliwe i

męczące.

Problem zmęczenia przy szybkim czytaniu nie jest specjalnie

udokumentowany materiałami badawczymi, na dodatek część z nich

podaje wyniki wzajemnie się wykluczające. Można jednak uznać za

pożyteczne następujące wskazania:

Długie czytanie powoduje znużenie, które osłabia zdolność

koncentracji. Celowe jest więc robienie częstych, lecz krótkotrwałych

przerw w czytaniu oraz zmiana treści i rodzaju lektury. Jeśli podczas

szybkiego czytania pojawi się ból gałek ocznych, należy przestać

czytać i delikatnie masować palcami mięśnie wokół oczu. Gdy ból nie

ustąpi, odłożyć lekturę do następnego dnia. Unikać przeciążenia.

W trakcie długotrwałego czytania niezbędne jest wietrzenie

pomieszczenia, w którym pracujemy. Potrzeba ta wynika przede

wszystkim z faktu bardzo intensywnego zapotrzebowania na tlen

podczas pracy umysłowej. Mózg pochłania bowiem około 20 proc.

tlenu zużywanego przez organizm w stanie spoczynku, chociaż

ciężar mózgu przeważnie nie przekracza 2,5 proc. masy ciała.

Komórka mózgowa potrzebuje około 20-krotnie więcej tlenu niż

komórka mięśniowa. Ujemne konsekwencje niedostatecznego

dopływu tlenu do mózgu wykazują duże podobieństwo do skutków

starzenia się człowieka, m.in. czynności ruchowe wykonywane są z

błędami, a osądy stają się fałszywe.

Korzystne dla czytania, ze względu na warunki sprzyjające

koncentracji uwagi, są godziny ranne lub wieczorne, zakładając

jednak, że nie jest się zmęczonym.

W trakcie treningu szybkiego czytania nie czytać dłużej niż godzina -

półtorej dziennie. Dłuższy stan umysłowego napięcia byłby zbyt

męczący i mógłby pogorszyć wyniki.

Przerwy kilkudniowe w ćwiczeniach, wytrącające umysł z nabytego

wcześniej rytmu, znacznie opóźniają postępy.

background image

Higiena pracy wzroku

Najważniejszym kanałem odbioru informacji o otaczającym nas świecie

jest wzrok. Tą drogą odbieramy około 90 proc. informacji.

Również przy szybkim czytaniu spełnia on rolę, której nie sposób

przecenić. Dlatego zagadnienie higieny pracy wzroku ma dla naszych

rozważań pierwszorzędne znaczenie.

Wśród różnych czynników, wywierających wpływ na zdrowie, wygodę i

sprawne funkcjonowanie oczu, do najważniejszych należy niewątpliwie

oświetlenie. Obecnie omówimy niektóre aspekty oświetlenia związane z

procesem czytania, łącząc je z wybranymi zagadnieniami fizjologii oka.

Rodzaj i jakość światła należą do podstawowych uwarunkowań natury

fizycznej związanych z ochroną oczu podczas lektury. Niewłaściwe

oświetlenie w trakcie kilkugodzinnej pracy powoduje zmęczenie wzroku

charakteryzujące się m.in. zwężeniem pola widzenia, oddaleniem punktu

bliży (będzie o tym mowa dalej), niewydolnością zbieżności i odchyleniem

osi widzenia. Przy częstym występowaniu tych stanów może dojść do

trwałych zmian ocznych.

Ważność oświetlenia jako czynnika zewnętrznego wpływającego na

sprawność oczu podczas czytania potwierdzają też wyniki badań nad

zmęczeniem wzroku. Ustalono, że zmęczenie jest tym mniejsze, im

powierzchnia pracy jest bardziej oświetlona. Prawidłowość ta obowiązuje w

zakresie typowych wartości natężenia oświetlenia, tj. do około 700 luksów

(lx), gdyż powyżej tego poziomu zmęczenie wykazuje ponownie tendencję

wzrostową.

Jakie są zatem optymalne warunki oświetleniowe podczas długotrwałej

pracy wzrokowej? Jeśli nie ma możliwości czytania przy dziennym świetle,

należy posługiwać się dwoma źródłami sztucznego światła. Jedno z nich

powinno równomiernie oświetlać cały pokój, co pozwoli uniknąć

szkodliwych dla oczu kontrastów, drugie - oświetlać czytany tekst i

stanowisko pracy.

background image

Schemat optymalnego oświetlenia miejsca pracy wzrokowej: 1 - źródło światła

miejscowego, 2 - podstawowa powierzchnia pracy, 3 - drugorzędna powierzchnia pracy, 4

- otoczenie miejsca pracy, 5 - miejsce czytelnika.

Specjaliści zalecają (np. K. Seferyński, "Ochrona Pracy" 4/81), by dla

miejsc, w których odbywa się długotrwałe czytanie, uwzględniać

następujące zalecenia:

Aby przygotować ogólne pole pracy wzrokowej należy przewidzieć

podstawową powierzchnię pracy i drugorzędną powierzchnię

pracy o zróżnicowanych wymiarach i oświetleniu. Powierzchnia blatu

powinna być przy tym pozbawiona połysku i lekko zabarwiona.

Unikać szkodliwego dla wzroku kontrastu luminancji (tj. ilości światła

emitowanego lub odbijanego, np. przez kartkę papieru) na

sąsiadujących z sobą obszarach. Dążyć do takiego jej stopniowania,

by podstawowa powierzchnia pracy miała luminancję największą,

drugorzędna (tło) - mniejszą, a otoczenie - najmniejszą. Stosunek

background image

skrajnych wartości 3:1 wydaje się najlepszy, gdyż nie następuje

wtedy ograniczenie sprawności widzenia ani też zmęczenie oczu

nawet przy długotrwałej pracy.

Należy pamiętać, że do długotrwałego czytania potrzeba więcej

światła niż do czytania krótkotrwałego. Nadto, w ostatnich latach

ujawniła się tendencja do podwyższania poziomu natężenia

oświetlenia. Argumentuje się to głównie zwiększeniem wydajności

pracy i jednocześnie zmniejszeniem liczby popełnianych błędów.

Według norm RFN-owskich, minimalne natężenie oświetlenia

podstawowej powierzchni pracy winno wynosić 750 lx, we Francji i

Wielkiej Brytanii - 300 lx. Polska norma (PN-68/E-02033) przewiduje

najmniejsze dopuszczalne średnie natężenie oświetlenia dla

czynności długotrwałego czytania w domach mieszkalnych: 200 lx, w

czytelniach bibliotecznych - 300 lx.

Wydaje się, że optymalna wartość średniego natężenia oświetlenia

podstawowej powierzchni pracy nie powinna być mniejsza od 500 lx,

a dla drugorzędnej powierzchni - 200 lx, natomiast oświetlenie

otoczenia - co najmniej 50 lx. Przyjmując te dane bierze się za

podstawę wiek - 40 lat. Dla osób 50-60-letnich wymagania rosną

nawet 2-3-krotnie.

Właściwy kierunek padania światła i uniknięcie niepożądanych cieni

oraz odbić zapewni umieszczenie źródła światła z lewej strony

czytelnika w odległości około 40 cm od brzegu blatu i środka

podstawowej powierzchni pracy.

W oprawach oświetlenia stosować wyłącznie żarówki. Korzystanie ze

świetlówek (lamp fluorescencyjnych) przy długotrwałym czytaniu

jest niedopuszczalne.

Rozpatrzmy teraz niektóre z powyższych zaleceń w kontekście

fizjologicznych czynności oka. Dlaczego tak ważne jest, na przykład,

przestrzeganie wymogu równomiernego oświetlenia?

Wiemy już, że ciemne otoczenie, wywołujące wrażenie przytulności, nie

pomaga w czytaniu. Za każdym bowiem razem opuszczając krąg światła,

w którym czytamy, zmuszamy nasz analizator wzroku do dwóch form

adaptacji:

background image

Adaptacji do ciemności w momencie przechodzenia ze światła do

mroku, polegającej na zwiększeniu stopnia wrażliwości wzrokowej.

Następuje wówczas przystosowanie źrenicy do zmniejszonej ilości

światła poprzez rozszerzenie się jej średnicy z 3-5 mm do 7-8 mm.

Ten proces regulacyjny odbywa się bez udziału świadomości i trwa

1/10 - 1 sekundy.

Elementem dostosowywania się aparatu wzroku jest również

adaptacja siatkówki. W tym wypadku proces ten trwa około jednej

godziny, przy czym mniej więcej po 25 minutach oko osiąga 80

proc. ostatecznej wrażliwości.

Adaptacji do światła, przy przechodzeniu z mroku do oświetlonej

części pomieszczenia, co powoduje obniżenie wrażliwości aparatu

optycznego. Źrenica wówczas zwęża się, przystosowuje się również

siatkówka, tym razem nieco szybciej, od 30 do 60 minut.

Do elementów receptora wzroku mających zdolność adaptowania się do

warunków otoczenia należy także soczewka. Proces ten nazywa się

akomodacją soczewki i polega na nastawieniu się jej na ostrość

widzenia, stosownie do różnych odległości - od nieskończonej (w stanie

spoczynku) do bardzo bliskiej. Akomodacją następuje poprzez zmianę

wygięcia soczewki. Jednakże zdolność ta maleje wraz z wiekiem lub pod

wpływem zmęczenia wzroku na skutek np. nieodpowiedniego oświetlenia.

Następuje wówczas oddalanie się tzw. punktu bliży, tj. najbliższej oku

odległości, z której jeszcze widzi się ostro oglądany przedmiot.

Elastyczność soczewki, a więc i nastawność oka, jest bardzo duża w

młodym wieku. Z biegiem lat soczewka traci elastyczność i nie jest w

stanie zmienić swojej krzywizny odpowiednio do widzenia z bliższych

odległości. Oto orientacyjne punkty bliży dla osób w różnym wieku: 16 lat

- 8 cm, 32 lata - 12,5 cm, 44 lata - 25 cm, 50 lat - 50 cm, 60 lat - 100

cm. Po przekroczeniu 25 cm dla punktu bliży mówi się o

dalekowzroczności i trzeba zastosować szkła korekcyjne, aby dostrzegać

przedmioty z mniejszych odległości. Przy słabym świetle punkt bliży

również się oddala, nadto maleje szybkość i precyzja akomodacji oka.

Z wcześniejszych wywodów wynika, że wraz ze wzrostem natężenia

oświetlenia poprawia się też ostrość wzroku. Ale tylko do pewnej granicy.

Oświetlenie o natężeniu ponad 1000 lx (w słoneczny dzień wynosi np. przy

oknie około 1500 lx), utrudnia pracę wzrokową na skutek tzw. olśnienia.

Występuje ono wówczas, gdy w polu widzenia znajduje się nieodpowiednio

osłonięte źródło światła lub lśniąca powierzchnia odbijająca światło

(szklany lub politurowany blat, błyszczący papier książki). W każdym

background image

wypadku olśnienie przeszkadza w normalnej pracy oczu, wywołując ich

zmęczenie i zmniejszenie zdolności rozróżniania szczegółów.

We wschodnich Indiach wykorzystywano to zjawisko do oślepiania.

Osądzonego zmuszano do wpatrywania się w lustro z polerowanej stali, na

które padały promienie tropikalnego słońca. Po pewnym czasie

doprowadzało to do zniekształceń siatkówki i ślepoty, bez żadnych

zewnętrznych oznak uszkodzeń oczu.

Badania laboratoryjne wykazały, że umieszczenie nie osłoniętego źródła

światła na linii wzroku pod kątem 40° powoduje spadek względnej

sprawności oczu o około 42 proc., a przy kącie 5° spadek o 84 proc. Aby

uniknąć skutków tego zjawiska, warto stosować następujące środki

zaradcze:

rozmieszczać źródła światła tak, by kąt między linią wzroku a linią

padania promieni świetlnych nie był mniejszy od 60°;

zadbać, by w pomieszczeniu, w którym pracujemy, luminancja

rozkładała się bez ostrych kontrastów;

stosować przysłony na lampy;

nie czytać na błyszczących blatach.

background image

Higiena pracy z monitorem komputerowym

Dotychczas rozważaliśmy czytanie tekstów wydrukowanych na

tradycyjnych nośnikach - w formie książki lub czasopisma. Jednakże w

Polsce już obecnie spotyka się stosunkowo liczne komputerowe monitory

ekranowe, które także są "nośnikami" ukazujących się tam tekstów.

Należy założyć, że w przyszłości ta "forma lektury" będzie się rozszerzać.

Uzasadnione jest więc zwrócenie uwagi już dzisiaj na niektóre zagadnienia

higieny pracy czytelnika z monitorem komputerowym, zwłaszcza że

sygnalizowane są w literaturze pewne zagrożenia zdrowia, na jakie

narażeni są użytkownicy tych urządzeń.

Spróbujmy wyjaśnić wpierw kwestię wpływu świecenia ekranu na narząd

wzroku. Ze studiów dostępnej literatury wynika, że samo świecenie

ekranu w monitorach komputerowych jest praktycznie zminimalizowane:

w wypadku tzw. ekranu negatywowego tło jest ciemne, świecą na nim

jedynie znaki literowe i cyfrowe ze stosunkowo niewielką intensywnością,

sprzyjającą dobrej czytelności, nadto regulowaną zależnie od

indywidualnych upodobań osoby pracującej. W wielu typach monitorów

można w dowolnym momencie zmienić negatywowy obraz na pozytywowy

(czarny tekst, jasne tło), pozwalający uzyskać większy kontrast pomiędzy

znakami a tłem.

Dla większości zastosowań ekranu komputerowego, a zwłaszcza gdy

chcemy pracować na tekstach, duży i ostry czarno-biały obraz całkiem

wystarcza. W najnowszym komputerze osobistym "NeXT" (zob. "Wiedza i

Życie" 4/89) ekran zawiera 832 linie po 1120 punktów, co daje około

miliona punktów na monitorze i... doskonały obraz.

Kolor, czyli kompozycja trzech podstawowych barw - czerwonej, zielonej i

niebieskiej, zawsze oznacza pogorszenie ostrości, co podczas pracy z

tekstem męczy wzrok i jest bardzo uciążliwe.

Wśród monochromatycznych (jednobarwnych) ekranów najkorzystniejszy

wydaje się monitor z ekranem w kolorze zielonym. Wynika to stąd, że

światło o tej barwie przyjmowane jest przez wzrok z najmniejszym

wysiłkiem. Do pracy z tekstami zaleca się też monitory w kolorze

miodowym (bursztynowym), przy którym również wzrok mniej się męczy.

background image

W każdym wypadku luminancja ekranów w monitorach komputerowych

jest w sposób istotny ograniczona, będąc przeciętnie około 10 razy

mniejsza niż w monitorach telewizyjnych. Dlatego w opracowaniach

dotyczących monitorów komputerowych nie ma informacji o wpływie na

narząd wzroku impulsowego charakteru ich świecenia.

Komputerowe monitory ekranowe mimo swej nowoczesności mają kilka

wad, jeśli chodzi o higienę pracy z nimi. Wyniki licznych badań nie

pozostawiają wątpliwości, że w bezpośrednim sąsiedztwie monitora

występuje pole elektromagnetyczne i promieniowanie rentgenowskie. Ich

natężenie osiąga wprawdzie wielkości znacznie mniejsze niż dopuszczają

normy, ale jednocześnie obowiązujące w wielu krajach ustawodawstwo

zawiera zakazy lub ostrzeżenia przed zatrudnianiem przy monitorach

kobiet w ciąży. Warto również dodać, że stała praca przy obsłudze tych

urządzeń zaliczana jest do prac w szczególnych warunkach i uprawnia do

podwyższonych świadczeń emerytalnych lub rentowych oraz do

wcześniejszego przejścia na emeryturę (zob. Dz.U. 1983 nr 8 póz. 43).

Żyjąc w epoce tworzyw sztucznych nieraz mamy okazję obserwować

powstawanie mikrowyładowań, o czym świadczą słyszalne trzaski i

malutkie iskierki np. przy zdejmowaniu swetra lub bluzki. Trzaski

powodują ładunki elektrostatyczne o potencjale około 3000 V,

mikroiskrzenie - o potencjale około 6000 V. Człowiek poruszający się w

suchym pomieszczeniu wyłożonym wykładziną z tworzyw sztucznych może

zebrać w ciągu kilku godzin ładunek o potencjale około 12 000 V. Operator

komputera czy też użytkownik komputera (terminalu) w bibliotece, po

kilku godzinach pracy zostaje naładowany ładunkiem o potencjale około 20

000 V. Wielkość ładunku zależy od rodzaju ubrania, wilgotności i czystości

powietrza oraz źródeł elektrostatycznych, jakimi są ekrany monitorów,

wykładziny podłogowe itp. Wprawdzie urządzenia elektroniczne są

zabezpieczone konstrukcyjnie przed wyładowaniami, ale tylko do pewnych

granic (do potencjału około 1500 V). Tak więc ładunek operatora

(czytelnika) może zniszczyć komputer (pamięci RAM, procesor), a w

najlepszym wypadku spowodować wadliwą jego pracę (przekłamania

danych, skasowanie zawartości pamięci RAM itp.). Kumulowane ładunki

elektrostatyczne mają także duży wpływ na samopoczucie użytkowników -

mogą powodować podenerwowanie, senność, bóle głowy i duszności, a

także zmiany w sposobie i szybkości odbierania bodźców zewnętrznych.

Sposobem zapobiegania gromadzeniu się takich ładunków jest

natryskiwanie powierzchni (podłogi, ściany, sufity) preparatami

antystatycznymi i powlekanie ekranów monitorów, obudów itp. warstwami

takich preparatów. W Polsce, jak stwierdzają niektórzy autorzy (K.K.

Kowalski), sprawa ta jest niedoceniana lub w ogóle nie brana pod uwagę.

background image

Podczas pracy monitora wytwarza się nie tylko pole elektromagnetyczne,

ale również promieniowanie rentgenowskie. Jest ono wprawdzie

skutecznie absorbowane przez szkło ekranu i jego natężenie nie

przekracza na zewnątrz poziomu tła, ale w wypadku nieprawidłowej

eksploatacji monitora, np. zdjęcia tylnej osłony, dawka promieniowania X

może osiągnąć nawet wielkość kilkudziesięciu miliremów na godzinę.

Zwraca się również uwagę na fakt, że ekran monitora będący pod

wysokim napięciem dodatnim rzędu 14-25 kV może być silnym

wychwytywaczem ujemnych jonów lekkich (tlenu), które odgrywają

istotną rolę w procesie oddychania. Jest to ważna sprawa zwłaszcza

wówczas, gdy w jednym pomieszczeniu o słabym dopływie świeżego

powietrza znajduje się dużo monitorów.

Wobec powyższych ujemnych stron pracy z monitorem ważnym

zagadnieniem staje się odpowiednie jej zorganizowanie. Oto kilka

wskazówek:

ekran monitora powinien się znajdować 10-20° poniżej poziomu linii

wzroku;

obraz na ekranie powinien być ostry, kontrastowy i stabilny;

na ekranie nie powinny być widoczne żadne odblaski (ograniczają je

m.in.: osłonięte okna, odpowiednio ustawione monitory, tj.

równolegle do linii okien - bokiem, oprawy rozpraszające światło);

oświetlenie pomieszczenia powinno wynosić 500-600 lx, oświetlenie

miejscowe zaś dostosowane indywidualnie do wymagań

użytkownika;

podczas pracy z komputerem co 1,5-2 godziny należy robić przerwę

trwającą 5-15 minut;

należy starać się zmniejszyć natężenie pola elektromagnetycznego w

otoczeniu monitorów np. wprowadzając na ekran przezroczystą

uziemioną osłonę elektrostatyczną. Gdy jej nie ma, przed

dotknięciem komputera powinno się najpierw dotknąć... kaloryfera.

background image

Wniosek, jaki wypływa z dotychczasowych rozważań, nakazuje traktować

higienę czytania jako ważny komponent efektywności procesów

umysłowych. Przy szybkim czytaniu są one intensywne i wymagają

odpowiednich warunków, które zapewnimy, jeśli będziemy przestrzegać

przedstawionych tu zasad higieny.

background image

Część 9

Jak trenować

Z tego, co dotychczas powiedziano wynika, że czytanie jest procesem

przebiegającym według swoistych zasad. Szybkie czytanie jest natomiast

świadomym wykorzystaniem tej swoistości reguł. Należy więc traktować je

jako zracjonalizowany sposób podwyższania efektywności czytania.

Ustaliliśmy wcześniej, iż umiejętność szybkiego czytania będziemy

zdobywać samodzielnie. Dotyczy to przede wszystkim czytelników

dojrzałych, dla których wiedza i dotychczasowe doświadczenie czytelnicze

mogą być w planowanym treningu bardzo pomocne. Wręcz zakłada się, że

zainteresowani tą "ofertą" mogą być tylko ci, którzy faktycznie dużo

czytają, powiedzmy, ponad 2 godziny dziennie, w dodatku czytają

określony rodzaj materiału (dokumenty, korespondencja biurowa, teksty

naukowo-techniczne itp.). W stosunku do innych pośpiech nie ma

praktycznego uzasadnienia i może przynieść tylko szkodę.

Należy podkreślić, że samodzielna praca wymaga większej i

konsekwentnie przestrzeganej dyscypliny Staranniejsze też powinno być

przygotowanie teoretyczne czytelników w zakresie samego procesu

czytania.

Założenie powyższe koresponduje ze współczesną pedagogiką

rozróżniającą trzy poziomy nauczania, których celem jest odpowiednio

zdobycie wiedzy, wykształcenie umiejętności i formowanie nawyków. W

osiągnięciu pierwszych dwóch celów pomocą może być niniejszy cykl

artykułów, gdzie oprócz niezbędnych informacji teoretycznych znajdują się

także wzory dwóch rodzajów ćwiczeń, po pierwsze, tzw. dyspozycyjnych

wyrabiających określone dyspozycje niezbędne w zdobywaniu

umiejętności szybkiego czytania, po drugie -ćwiczeń testowych pomocnych

w kształceniu tempa czytania i rozumienia tekstu. W tych kierunkach

prowadzić można dobór dalszego materiału dydaktycznego służącego

ćwiczeniom.

Natomiast osiągnięcie trzeciego poziomu, którego najistotniejszą cechą

jest automatyzm określonych czynności, a więc działanie odbywające się

niejako "niezauważalnie", swobodnie, lekko, praktycznie bez udziału

świadomości, zależy wyłącznie od ćwiczącego. Warunkiem pozytywnego

rezultatu jest praca i tylko praca. W jej organizowaniu przydatny może być

ramowy program dwunastotygodniowych zajęć, który wraz z zalecaną

background image

literaturą przedmiotu stanowi załącznik do niniejszego artykułu

zamykającego nowy cykl.

Na zakończenie podsumujemy jeszcze raz podstawowe warunki

skutecznego opanowania umiejętności szybkiego czytania.

Systematyczne i nieprzerwane ćwiczenia. Doświadczenie potwierdza

celowość codziennych treningów po 30-45 minut, przeprowadzanych

o jednakowej godzinie - polepsza to zdolność do pracy i efekty

treningu. Poszczególne elementy ćwiczymy tak długo, aż szybkie

czytanie stanie się nawykiem.

Postęp w ćwiczeniach osiąga się łatwiej, gdy uświadomimy sobie cel

i zadania każdego zajęcia, gdy psychicznie nastawimy się na uważne

czytanie i wyrobimy w sobie pragnienie nauczenia się szybko czytać

oraz gdy stale będziemy kontrolować rezultaty ćwiczeń.

Teksty do ćwiczeń powinny być dla czytelnika interesujące i

odpowiadać stopniem trudności jego poziomowi intelektualnemu.

Maksymalnie koncentrujmy uwagę na czytanym tekście - sprzyjać

temu powinno fizyczne zdyscyplinowanie i robocza pozycja podczas

czytania.

Starajmy się o sprzyjające zewnętrzne warunki treningu - ciche

pomieszczenie, dobre światło. Dbajmy o oczy.

Czytajmy bez artykulacji, która jest głównym "wrogiem" szybkiego

czytania; wykorzystujmy jedynie kanał wzrokowy

Czytajmy bez regresji, stale w jednym kierunku. Dopiero po

ukończeniu czytania i uświadomieniu sobie zawartości przeczytanego

tekstu, możemy do niego powrócić, o ile zajdzie taka potrzeba.

Czytajmy z maksymalnym wykorzystaniem bocznego widzenia,

starając się prowadzić wzrok po stronicy pionowo z góry w dół, po

wyobrażonej linii.

Czytajmy według algorytmów stale pamiętając o ich elementach

składowych i starajmy się odpowiedzieć na zawarte w nich pytania.

background image

Jeśli wiemy, po co czytamy, potrzebną informację zapamiętujemy

mimowolnie i bez wysiłku.

Czytajmy ze zmienną szybkością w zależności od trudności tekstu i

celu lektury. Szybkość czytania nie powinna być jednak celem

samym w sobie. Równolegle uwzględniajmy rozumienie i

zapamiętywanie.

Stale troszczmy się o rozszerzanie zapasu słów. Jest to warunek

szybkiego rozumienia tekstów. Ponadto, w procesie czytania

nieznane słowa mimo woli odczytuje się "głośno", co obniża

szybkość czytania.

Pamiętajmy, że nawyki szybkiego czytania stymulują funkcje

intelektualne, przyczyniając się do podwyższenia efektywności pracy

umysłowej.

background image

Program samodzielnych zajęć w zakresie opanowania
umiejętności szybkiego czytania.

Czas trwania: 12 tygodni.

Liczba zajęć w tygodniu: 5 - 7.

Czas trwania zajęć: 30-45 minut.

Pierwszy tydzień:

Określenie początkowej szybkości czytania i współczynnika

rozumienia.

Tłumienie artykulacji i opanowanie rytmu, później ćwiczenie rytmu z

równoczesnym czytaniem.

Bieżące określanie szybkości czytania i głębokości rozumienia.

(Uwaga ta dotyczy w s z y s t k i c h pozostałych zajęć).

Drugi tydzień:

Tłumienie artykulacji (c.d.).

czytanie tekstu z wystukiwaniem rytmu

zwracanie uwagi na treść czytanego tekstu.

Ćwiczenie uwagi.

ćwiczenie pojemności uwagi (odczytywanie cyfr na tablicach Szulca).

background image

Trzeci tydzień:

Określenie pola (kąta) widzenia.

Ćwiczenie poszerzające pole widzenia (piramidy słów, tablice Szulca).

Określenie liczby zatrzymań w wierszu.

Czwarty tydzień:

Dalszy ciąg ćwiczeń poszerzających pole widzenia (teksty: kolumny
słów, wyrażeń itd.).

Ćwiczenie ekonomicznego wykorzystania pola widzenia - rytm czytania
wąskich kolumn.

Określenie liczby zatrzymań w wierszu - kontrola postępu.

Ćwiczenie zdolności przestawiania uwagi (na szeregach liczbowych).

Piąty tydzień:

Ćwiczenie rytmu czytania szerokich kolumn (c.d.).

Pokonywanie regresji:

czytanie łatwych tekstów bez cofania wzroku.

Szósty tydzień:

Pokonywanie regresji (cd.).

background image

Ćwiczenie umiejętności percepcji:

szybkie rozpoznanie podobnych słów, czytanie zdań zbudowanych z

podobnych graficznie słów.

Siódmy tydzień:

Ćwiczenie aktywizujące antycypację:

czytanie tekstów z przysłonięciem pięciu pierwszych i ostatnich liter

w wierszach

czytanie tekstów z opuszczonymi słowami, a następnie częściami

tekstu.

Ćwiczenie antycypacji z wykorzystaniem opanowanej nowej techniki

czytania.

Ósmy tydzień:

Doskonalenie szybkiego czytania w połączeniu z ćwiczeniem integralnego

algorytmu czytania.

przyswajanie całkowitego algorytmu przy wolnym czytaniu,

uświadomienie podstawowych jego bloków

wykorzystanie całkowitego algorytmu przy szybkim czytaniu.

Dziewiąty tydzień:

Doskonalenie szybkiego czytania w połączeniu z ćwiczeniem

zróżnicowanego algorytmu czytania.

Dziesiąty - dwunasty tydzień:

background image

Czytanie tekstów z przestrzeganiem wszystkich zasad i warunków
szybkiego czytania, w tym - zwracanie uwagi na taktykę czytania.

Ćwiczenie umiejętności selekcji.

przeglądanie tekstów w wyznaczonym czasie i poszukiwanie

określonych słów.

Systematyczna samokontrola szybkości i rozumienia tekstu.

background image

Zalecana literatura

1. Adler M. J., Doren Ch.: How to read a book. New York 1972.

2. Chylińska J.: Szybkie czytanie. Warszawa 1984.

3. Krakowian B.: Jak szybciej czytać? "Przekrój" 1973 nr 1486 s. 11,

23, 1974 nr 1532 s. 16.

4. Krakowian B.: Efektywność czytania i sposoby jej mierzenia. "Języki

Obce w Szkole" 1974 R. 18 nr 3 s. 166-171.

5. Król F.: Sztuka czytania. Warszawa 1982.

6. Kuzniecow O. A.: Kształcenie umiejętności szybkiego czytania.

"Życie Szkoły Wyższej" 1974 R. 22 nr 6 s. 73-80.

7. Kuznecov A. A., Chromov L.N.: 100 stranic v cas. Technika bystrogo

ctenija. "Zurnalist" 1973 nr 10-12, 1974 nr 1-4.

8. Kuznecov O. A., Chromov L. N.: Technika bystrogo ctenija. Wyd 2.

Moskwa 1983.

9. Loeser F.: Rationelles Lesen. Wyd. 3. Leipzig 1973.

10. Molibowski M.: Umiejętność szybkiego czytania w języku ojczystym i

jej wpływ na naukę języka obcego. "Neodidagmata" 1976: t. 9 s.

147 -156.

11. Seferyński K.: Oświetlenie podczas długotrwałej pracy wzrokowej.

"Ochrona Pracy" 1981 nr 4 s. 25-28.

12. Tinker M. A.: Podstawy efektywnego czytania. Warszawa 1980.

13. W. W.: Przed monitorem "Przegląd Techniczny" 1988 nr 17 s. 16-17.

background image

14. Wassus K.: Tego można się nauczyć. Czytać szybciej - wiedzieć

więcej. "Przekrój" 1970 nr 1332 s. 8-9.

15. Wassus K.: Jak szybciej czytać. "Przekrój" nr 1333-1335, 1337,1339

Plik ściągnięty ze strony: www.KursySzybkiegoCzytania.prv.pl

background image

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Praktyczny Kurs Szybkiego Czytania
Kurs Szybkiego Czytania Lekcja 1
PRAKTYCZNY KURS SZYBKIEGO CZYTANIA
praktyczny kurs szybkiego czytania
kurs szybkiego czytania czytaj 10 razy szybciej w 2 tygodnie(1) 6AD5OZG3VWEKAR56TRWKZD4BL5533ONY76K
Kurs Szybkiego Czytania Lekcja 4
Praktyczny kurs szybkiego czytania(1)
Praktyczny kurs szybkiego czytania
Przktyczny kurs szybkiego czytania
Praktyczny kurs szybkiego czytania fragment
Kurs Szybkiego Czytania (Wiedza I Życie) [torrenty.org], SZYBKIE CZYTANIE
Praktyczny kurs szybkiego czytania fragment
Niepełna Szybkie Czytanie Cwiczenia (Kurs Szybkiego Czytania)
Kurs Szybkiego Czytania Lekcja 3
Praktyczny kurs szybkiego czytania
Praktyczny kurs szybkiego czytania
Internetowy Kurs Szybkiego Czytania
Jak tworzyć Mapy Myśli, kurs szybkiego czytania
010 kurs szybkiego czytania (8), jak trenować ALODWBFOOWHIJNIQZRKHT22JTLPWABHGGNSH3SY

więcej podobnych podstron