1
Spotkanie Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy
Smoleńskiej - 13-09-2010
Przewodniczący Antoni Macierewicz:
Szanowni Państwo, otwieramy, otwieram posiedzenie Prezydium Zespołu
Smoleńskiego.
Mamy zaszczyt dzisiaj gościć pana Kushnera, wybitnego specjalistę od problematyki
związanej z bezpieczeństwem państwa, terroryzmem. Współpracownika pana kongresmena
Kinga, który przyjechał do Polski bezpośrednio w związku z problematyką katastrofy
smoleńskiej. Jego wystąpienie podczas piątkowego Zgromadzenia Obywatelskiego odbiło się
w sposób znaczący zarówno w kraju jak i zagranicą..
Zanim przejdziemy do wystąpienia pana, pana Kushnera chciałem także
poinformować państwa, że w dniach między 20 a 30. sierpnia byłem w Stanach
Zjednoczonych, spotykałem się głównie z Polonią ale także z niektórymi senatorami i
kongresmenami Stanów Zjednoczonych. Ten model pomnika katyńskiego został ofiarowany
przez rodzinę dla nas, dla naszego zespołu, przez rodzinę pana Wojciecha Seweryna,
rzeźbiarza pochodzenia polskiego ze Stanów Zjednoczonych, który zginął w tej katastrofie,
który zginął w tej katastrofie, zaraz po otwarciu tego pomnika w Chicago.
Pani Mikulski przekazała, senator z którą się widziałem w Waszyngtonie, przekazała
mi swoje, dla państwa rezolucję jaką podjął Kongres oraz swoje, swoje wystąpienie w
Kongresie, które jest do naszego, że tak powiem, do naszego wglądu. Wśród, wśród Polonii
rozprowadzana jest petycja mająca poprzeć aktywność senatora, kongresmena, kongresmena
Kinga i tysiące obywateli amerykańskich pochodzenia polskiego piszą listy, telefonują, e-
mailują do kongresmenów, do senatorów którzy chcą być wybrani aby popierali aktywność i
rezolucję kongresmena Kinga.
Tak w skrócie wygląda ta sytuacja na, w Stanach, w Stanach Zjednoczonych, ale
rzeczywisty jej obraz może przedstawić pan, pan Kushner. ....
Proszę bardzo.
Dr Harvey Kushner:
Dziękuję.
Dziękuję, że zaprosiliście mnie państwo dzisiaj. Jest to dla mnie ogromny zaszczyt, że
mogę przemawiać przed państwa zgromadzeniem. Oczywiście wolałbym być tutaj w innych
okolicznościach. Ale wydarzyła się tragedia z 10 kwietnia 2010 r. Wczesnym rankiem 10
kwietnia usłyszałem wiadomość o katastrofie samolotu w Smoleńsku. Oczywiście, kiedy
2
usłyszałem tę wiadomość była to dla mnie bardzo tragiczna, tragiczny moment, ponieważ w
katastrofie zginęło 96 osób, na pokładzie było też dwoje, dwóch moich bliskich przyjaciół. I
przez wiele lat współpracowałem z tymi osobami, celem tej współpracy była lepsza
przyszłość zarówno mojego kraju jak i również Polski. Zatem jako Amerykanin zrozumiałem,
bardzo głęboko zacząłem rozumieć jakie są potrzeby Polski, co potrzebuje ten kraj, w jakim
kierunku powinien iść. I dlatego, kiedy usłyszałem tą tragiczną wiadomość bardzo mnie
zaniepokoił los rodzin, zarówno rodzin osób, które zginęły w tej katastrofie, ale zaniepokoił
mnie również los całej Polski.
10 kwietnia wydarzył się dokładnie 70 lat po innej tragedii, tragedii katyńskiej. I zdaję
sobie z tego sprawę, że tak wielu utalentowanych, wybitnych ludzi, którzy zginęli w
katastrofie smoleńskiej, ich los bardzo przypomina to, co wydarzyło się 70. lat wcześniej.
Więc można powiedzieć, że Polska straciła swoich przywódców zarówno militarnych jak i
politycznych, jak i wybitnych prawników, jak i również przedstawicieli duchowieństwa. I
oczywiście nie chciałbym tutaj w żaden sposób pomniejszać tego co wydarzyło się wcześniej,
70. lat temu w Katyniu, ale chciałbym powiedzieć, że świat obecnie różni się od tego świata,
z którym stykaliśmy się 70. lat temu.
Zatem oczywiście nie możemy tutaj porównać liczby osób, które zginęły w Katyniu
70. lat temu i osób, które zginęły w katastrofie z 10 kwietnia. Jednak zasadnicza różnica
polega na tym, że informacje w dzisiejszym świecie rozprzestrzeniają się znacznie szybciej i
trafiają do opinii publicznej znacznie szybciej niż miało to miejsce 70 lat temu, dlatego to
wydarzenie może w tym kontekście wywrzeć mocniejszy wpływ na opinię publiczną na
świecie.
Oba te wydarzenia są punktami zwrotnymi w historii i to nie tylko dla Polaków czy
Amerykanów ale w ogóle dla całego wolnego świata. Zatem niezależnie od tego jaka była
przyczyna tej tragedii z 10 kwietnia istnieje potrzeba wyjaśnienia tego co się stało. Zatem nie
wykluczam niczego i w tej chwili musimy brać pod uwagę każdą możliwość. Zatem musimy
brać pod uwagę splot tragicznych okoliczności po prostu wypadek, jak również musimy brać
pod uwagę czyjś udział, czyjś udział w tym, w tej katastrofie. I to wymaga definitywnej
odpowiedzi.
I myślę, że ktokolwiek jest tutaj wśród nas dzisiaj, myślę, że nie znajdziemy ani jednej
osoby z wykształceniem akademickim czy naukowym, która powiedziałaby, że istnieje coś
takiego co wykluczałoby dalszą pracę. To znaczy chodzi o to, że musimy kontynuować i dalej
ciężko pracować nad wyjaśnieniem przyczyn.
3
Musimy pamiętać o tym, że pięć miesięcy nie jest to jeszcze bardzo długi okres, który
pozwoliłby wyjaśnić taką tragedię. W Stanach Zjednoczonych miały miejsce różne inne
wypadki lotnicze, katastrofy i czasami trwały, wyjaśnienie ich przyczyn trwało latami. Jest
takie stare powiedzenie: Dlaczego mamy wymyślać od nowa koło. W Stanach takie koło już
istnieje, więc nie trzeba go wymyślać od nowa. W Stanach Zjednoczonych mamy
doświadczenia z wieloma katastrofami lotniczymi. Mogę tutaj wymienić katastrofę Pan Am
103, czy TWA 800 i w przypadkach tych katastrof, np. jeżeli mówimy o katastrofie samolotu
linii Pan Am, wydarzył się on ponad 30 tys. stóp nad Lockerbie w Szkocji, a w przypadku
drugiej katastrofy Stanom Zjednoczonym udało się wydobyć szczątki rozbitej maszyny z dna
oceanu. I w obu tych przypadkach udało nam się dojść do konkretnych wniosków. I
społeczność międzynarodowa przyjęła te wnioski. I dlatego, jeżeli chodzi o katastrofę z 10
kwietnia musimy wykorzystać wszystkie dowody naukowe, które są w naszych rękach,
musimy je wykorzystać w celu wyjaśnienia tego co się wydarzyło. I mam nadzieję, że
wszelkie polityczne obawy czy wątpliwości zostaną odłożone na bok. Nie jestem głupcem i
wiem, że zawsze one jakoś są brane pod uwagę.
Ale szanowni państwo, musicie zrozumieć, że ta kwestia jest większa niż tylko sama
Rzeczpospolita Polska. Ma ona implikację dla całego wolnego świata. Polska pokazała już, że
wielokrotnie walczyła z różnymi totalitarnymi systemami, była okupowana najpierw przez
nazistów, później przez reżim sowiecki i udało się to Polakom wszystko przezwyciężyć, a
więc wykazali ogromną siłę, wykazali walkę, wykazali wiarę w Boga i w kraj, i udało im się
to wszystko przezwyciężyć. I mam nadzieję, że również w tej sytuacji tak będzie i że Polska
okaże tą siłę, okaże wolę walki, wolę walki o demokrację i o sprawiedliwość.
Polacy kilkaset lat temu już wykazali swoją wolę walki o demokrację, swoją
determinację. Przepłynęli ocean i włączyli się w amerykańską walkę o niepodległość,
dowodzili amerykańską armią. Tadeusz Kościuszko dowodził jednej z głównych bitew, która
odegrała zasadniczą rolę w amerykańskiej rewolucji, w amerykańskiej walce o niepodległość.
Również generał Puławski dowodził oddziałami kawalerii i ocalił Georges’a Washingtona,
Grzegorza Waszyngtona, Jerzego Waszyngtona, także sam zginął, stracił życie w wieku 31 lat
w bitwie pod Savannah, która również była jedną z decydujących bitew o naszą
niepodległość. Jeżeli odwiedzicie państwo Akademię Wojskową w West Point tam również
znajduje się popiersie polskiego i amerykańskiego bohatera Tadeusza Kościuszki, na którym
widnieje napis „Bohater dwóch narodów”. Był on nie tylko geniuszem wojskowym i
strategiem, ale miał również wizję demokratycznego społeczeństwa.
4
Osobą, która współpracowała z nim, jego przedstawicielem prawnym był Thomas
Jefferson, trzeci prezydent Stanów Zjednoczonych. I Tadeusz Kościuszko powiedział, jego
pensja nie była mu wypłacana, powiedział, że wszystkie te pieniądze, jeżeliby umarł, poprosił
Jeffersona o przekazanie ich na fundusz, fundusz, który miał na celu wyzwolenie czarnych
Amerykanów. Także już wiele setek lat temu, setki lat temu Polacy służyli i walczyli o
demokratyczne społeczeństwo w Stanach Zjednoczonych. I również teraz już mamy nowy
wiek, rok 2010 i chciałbym tutaj powiedzieć, że Amerykanie doceniają rolę Polaków w tym
co zrobili dla ich niepodległości, dla ich wolności, i teraz chcą zwrócić, odwdzięczyć się po
prostu, odpłacić się im.
I teraz chciałbym tutaj powiedzieć jedną rzecz, taką politycznie poprawną, polskie
kobiety pracujące w Centrum DuPont również włożyły swój wkład, jeżeli chodzi o Amerykę i
o amerykańskie wojska, o amerykańskie zbrojenia, opracowywały one taką kamizelkę
wojskową dzięki której, która ona ocaliła życie wielu amerykańskich żołnierzy.
Zatem proszę państwa, mamy przed sobą bardzo duże zadanie, chodzi tutaj nie tylko o
sprawiedliwość, ale chodzi też o przyszłość, przyszłość zarówno Polski jak i Stanów
Zjednoczonych, jak i wszystkich wolnych mężczyzn i kobiet na całym świecie.
Tylko dzięki przejrzystości i dzięki wykorzystaniu dostępnych nam środków
naukowych możemy rozwiązać tę sprawę i cały świat musi się temu przyglądać. Także
musimy ją rozwiązać, mamy takie możliwości. I jesteśmy to winni, państwo są to winni
dzisiejszemu pokoleniu, a także przyszłym pokoleniom. Ja jestem winny wyjaśnienia tego
obecnemu pokoleniu Amerykanów, a także przyszłym pokoleniom i wspólnie jesteśmy to
winni całemu wolnemu światu.
Dziękuję bardzo za wysłuchanie mojego przemówienia. (oklaski)
Przewodniczący Antoni Macierewicz:
Dziękuję panu.
Proszę państwa, myślę, że teraz możemy przejść do pytań jakie państwo macie bądź
refleksji jakie państwo macie w związku z aktywnością pana Kushnera oraz jego prezentacją,
jego wypowiedzią. A wszystkie kwestie, które wielokrotnie podejmowaliśmy zastanawiając
się nad tym jaki może być wpływ i jakie mogą być szanse na realizację tego wpływu przez
Stany Zjednoczone, dzisiaj mogą zostać podjęte w obecności osoby no najbardziej
kompetentnej, bo bezpośrednio zaangażowanej właśnie w oddziaływanie na władzę Stanów
Zjednoczonych w związku z wyjaśnieniem tej tragedii.
5
Więc jeżeli państwo teraz pragniecie, to można przedyskutować tę kwestię, jak mamy
współdziałać i jakie nasze działania będą najskuteczniejsze dla powołania międzynarodowej
komisji i dla osiągnięcia skutków, sukcesu.
Proszę bardzo, pan poseł.
Poseł …:
Bardzo dziękuję.
Zanim zaczniemy mówić o konkretnej współpracy i konkretnych sprawach do
rozwiązania, ja chciałbym zapytać pana Kushnera o to, ilu jest kongresmenów i ile jest osób z
bliskiego otoczenia również prezydenta Obamy, które w sposób publiczny wyrażają
zainteresowanie wyjaśnieniem sprawy katastrofy katyńskiej, katastrofy smoleńskiej,
przepraszam bardzo. I jakie pan widzi możliwości bezpośredniego poparcia tej inicjatywy i
wpłynięcia również na opinię międzynarodową, aby taki zespół powołać. Dziękuję.
Dr Harvey Kushner:
W Kongresie Stanów Zjednoczonych zasiada ponad 400 kongresmenów. W tej chwili
większość ma partia demokratyczna czy partia prezydenta Obamy. Dlatego też istnieje
potrzeba znalezienia poparcia dla rezolucji, która została złożona przez Petera Kinga 1489.
Na razie takiego poparcia nie ma, ale to może się zmienić. Gdyby takiej potrzeby nie było
znalezienia takiego poparcia nie byłoby mnie dzisiaj tutaj.
Amerykanie teraz mają przed sobą wiele innych ważnych problemów, chodzi tutaj o
stan gospodarki amerykańskiej, Ameryka walczy na dwóch frontach w Iraku i w
Afganistanie. Również problem natury ekologicznej, chodzi o wyciek ropy naftowej w Zatoce
Meksykańskiej spowodowany przez firmę BP. W jakiś sposób udało się tą sytuację już
opanować. Zatem katastrofa z 10 kwietnia, kiedy się wydarzyła nie stała się automatycznie
priorytetem w Stanach Zjednoczonych. Natomiast wiadomo, że różne administracje
amerykańskie doceniały wartość Polski, jeżeli chodzi o relacje geopolityczne. Być może w
tym momencie nastąpiła pewna zmiana, jeżeli chodzi o obecną administrację. I to oczywiście
wpływa na chęć przyjęcia Rezolucji 1489.
Ale opinię publiczną w Stanach Zjednoczonych czy polityków należy wyedukować,
należy uświadomić im, że istnieje konieczność zaangażowania się w poparcie Rezolucji 1489.
Ponieważ nie chodzi tutaj jedynie o tą katastrofę, która wydarzyła się 10 kwietnia, ale
musimy postrzegać ją w kategoriach punktu zwrotnego. Punktu zwrotnego w relacjach
pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, Polską, Rosją i całym światem. Chciałem powiedzieć, że
już sam fakt mojej obecności w Polsce przykuł uwagę mediów zarówno w Polsce jak i w
Stanach Zjednoczonych. Dlatego też uważam, że razem wspólnymi siłami musimy działać i
6
musimy starać się wyedukować, tak jak już wcześniej powiedziałem, kongresmenów i
powiedzieć im jak duża istnieje potrzeba zaangażowania się właśnie w Rezolucję 1489.
I tak jak już wcześniej powiedziałem, uważam, że jest to całkowicie możliwe,
całkowicie osiągalne. Pierwsza rzecz, którą musimy zrobić to, to, żeby ten projekt rezolucji w
ogóle znalazł się, został wprowadzony do debaty. Widzimy w jaki sposób sytuacja na świecie
się zmienia. Ja w tej chwili jestem tutaj, siedzę w Warszawie, a jeżeli spojrzelibyśmy wstecz
około 30 lat taka sytuacja nie byłaby możliwa. Zatem coś spowodowało tą zmianę. I ja
uważam, że my musimy być inżynierami takiej zmiany, musimy starać się wzbudzić
zainteresowanie zarówno tutaj w Polsce jak i w Stanach Zjednoczonych.
Ja mogę powiedzieć ze swojej strony, że jestem zaangażowany, że będę działał w
Stanach Zjednoczonych ale potrzebuję również pomocy po tej stronie Atlantyku, to znaczy
potrzebuję państwa pomocy. I chciałbym powiedzieć, że państwo, którzy tutaj siedzicie nie
reprezentujecie tylko siebie, ale reprezentujecie również wyborców. Każdy z państwa ma tutaj
jakąś władzę, jakąś siłę, która za nim stoi. Dlatego bardzo proszę nie popełnijcie tego błędu i
nie traktujcie tego indywidualnie. Jesteście prestiżowymi osobami, które zasiadają w
prestiżowym budynku i naprawdę macie dużo do powiedzenia.
Przewodniczący Antoni Macierewicz:
Dziękuję.
Proszę bardzo, kto z państwa?
Pani poseł Kruk ...
Poseł Elżbieta Kruk:
Ja jeszcze nawiązując do wypowiedzi pana, troszeczkę odpowiedzi na to poprzednie
pytanie chciałabym się zapytać, jak pan ocenia możliwości skuteczności tej edukacji i
polityków, i społeczeństwa amerykańskiego w kontekście polityki dzisiejszej administracji
prezydenta Obamy. Tu przede wszystkim chodzi mi o ten aspekt polityki europejskiej i
polityki w stosunku do Rosji.
Ja przypomnę, że no dla nas w Polsce, my pamiętamy i naszą historię, ale i pamiętamy
też, że często zostawaliśmy sami. Tak się poczuliśmy, kiedy na przykład pan prezydent
Obama wycofał się z Tarczy, 17 września, w bardzo symbolicznym dla nas momencie. I
uznaliśmy, że to, co bardzo dużo dla nas znaczy, no ale nic pozytywnego. Chciałam się
zapytać jak pan ocenia te perspektywy? Czy jest jakaś szansa na zmianę tej polityki
administracji prezydenta Obamy? Bo tutaj mogę się domyślać, że sama administracja może
wiele zrobić, aby przeszkodzić w tych działaniach pana i kongresmena Kinga.
7
My dziś w Polsce analizujemy dosyć takie zastanawiające i znowu nienastrajające nas
pozytywnie wystąpienie doradcy, nie prezydenta, tyko teraz premiera Putina oczywiście,
Siergieja Karaganowa, który to snuje wizję stworzenia federacji europejsko-rosyjskiej. I w
kontekście obserwowanej przez nas polityki administracji Stanów Zjednoczonych wydaje
nam się to bardzo niebezpieczne, ponieważ no możemy zakładać, że pozostanie ona obojętna
wobec takich działań. W mojej opinii, w opinii wielu w Polsce to są działania bardzo
niebezpieczne. Oczywiście dla nas, dla Polski i w ogóle krajów Europy Środkowej i
szczególnie dla krajów postkomunistycznych ale jednak i dla świata. Jak pan to ocenia?
Dziękuję bardzo.
Dr Harvey Kushner:
Dziękują za pytanie.
Odpowiedź będzie pewnie skomplikowana, ale myślę, że uda nam się znaleźć jakiś
sens. Przed wyborem prezydenta Obamy Stany Zjednoczone szły w konkretnym kierunku,
jeżeli chodzi o tę część Europy. I oczywiście jestem świadomy tego, że Stany Zjednoczone
wycofały się ze swojej obietnicy dotyczącej tarczy antyrakietowej w Polsce. Wcześniej
byliśmy dumni z tej decyzji, uważaliśmy, że decyzja Polski o goszczeniu tutaj elementów
tarczy antyrakietowej pokazywała odwagę waszego narodu i szczególnie w obliczu Rosji.
Później byliśmy bardzo rozczarowani decyzją prezydenta Obamy, ogłosił on, że są
inne metody, że można również rozbudować taki system obrony morskiej, i może on również
być równie skuteczny. Rosjanie też zaczęli tutaj prowadzić pewną grę, grę wojenną można
powiedzieć, której celem była Warszawa. Także zdajemy sobie sprawę z tego, jak
symbolicznym znaczeniem, symboliczne znaczenie miała ta decyzja administracji Obamy.
Jednak chciałbym powiedzieć, że w Waszyngtonie istnieją siły, które stanowią opozycję w
stosunku do prezydenta i które chciałyby tą politykę zmieniać.
W lutym tego roku, 2010 r. pan minister Stasiak złożył wizytę w Waszyngtonie,
spotkałem się z nim, rozmawialiśmy. I celem wizyty pana Stasiaka było lobbowanie wśród
amerykańskich konserwatywnych polityków i znalezienie poparcia wśród nich dla projektu
tarczy antyrakietowej.
Zatem pani pytanie jest bardzo interesujące. To co my staramy się robić, staramy się
wywrzeć pewną presję na Waszyngton, ażeby działała, żeby polityka Waszyngtonu była
przejrzysta i staramy się również zaangażować w to amerykańską opozycję. Chcielibyśmy
uświadomić Waszyngtonowi i politykom obecnie sprawującym władzę, że coś się dzieje w
tym regionie świata. I być może to wychodzenie naprzeciw Rosjanom, które w tej chwili
uprawia administracja prezydenta Obamy, może być bardzo niebezpieczne. Są pewne
8
elementy, również w polityce amerykańskiej, które uważają, pewni politycy, którzy sądzą, że
ta ścieżka nie jest właściwa.
Zatem staramy się zdobyć poparcie, staramy się uświadamiać to Amerykanom,
amerykańskim politykom i partii rządzącej, staramy się mówić im, że 10 kwietnia to tak
naprawdę punkt zwrotny w historii. Że po prostu wpisuje się on w takie kontinuum tego co się
dzieje tutaj od czasu objęcia urzędu przez prezydenta Obamę, co dzieje się w tej części
świata. I że 10 kwietnia nie jest wydarzeniem takim odseparowanym od innych samym w
sobie, ale może ono prowadzić do innych wydarzeń w Polsce, że może cofnąć ten region
świata po prostu i doprowadzić go, czy znowu wpędzić w objęcia Rosji, czy też doprowadzić
do czasów dominacji rosyjskiej, sowieckiej tutaj na tym terytorium. I partia republikańska,
obecna partia opozycyjna będzie się starała wykorzystywać takie argumenty w kampanii w
wyborach nadchodzących.
Chcemy powiedzieć i chcemy wyraźnie powiedzieć Amerykanom i opinii publicznej,
że Polska może przez to, przez tę politykę, która jest teraz prowadzona w Stanach
Zjednoczonych, może się cofnąć, może po prostu się odwrócić, jeżeli chodzi o historię. Nie
idzie do przodu, ale stanie się zupełnie innym miejscem, wpadnie w objęcia innej, innego
mocarstwa światowego.
Czy to wyczerpuje pani pytanie?
W Polsce ludzie to już wiedzą, ale Amerykanie niekoniecznie to wiedzą i może to być
bardzo ważny punkt podnoszony w czasie kampanii. W Stanach Zjednoczonych istnieje taka
tendencja do zapominania przeszłości. Jest wielu młodych Amerykanów, którzy nie mają po
prostu wiedzy historycznej i tak naprawdę nie wiedzą czym był Związek Sowiecki. Również
w Polsce istnieje młode pokolenie, które nie doświadczyło czasów okupacji nazistowskiej czy
czasów okupacji sowieckiej. To samo dotyczy wartości religijnych, które zmieniają się i są
inaczej odbierane przez młode pokolenie. Ale pomimo tego powinniśmy koncentrować się na
tym, co się wydarzyło 10 kwietnia, to jest ta zasadnicza kwestia. Ale ma to wpływ, to
wszystko ma wpływ na to jak ludzie to postrzegają.
Przewodniczący Antoni Macierewicz:
Przepraszam najmocniej, zanim przekażę głos pani poseł Sikorze, a powiem dwa
słowa o moim doświadczeniu związanym z rozmowami z kongresmenami i panią senator
Mikulski, o którym mówiłem już panu, o którym już rozmawialiśmy z panem Kushnerem, ale
państwu o tym nie opowiadałem.
Otóż podczas mojego spotkania z panem kongresmenem ... z Chicago, a gdy mu
referowałem wyniki naszych badań, wyniki śledztwa, tak jak one się tutaj kształtują,
9
widziałem, że na jego twarzy narasta coraz większe zdumienie i po pięciu minutach przerwał
mi, mówiąc: - Ależ panie przewodniczący, przecież to było zupełnie inaczej. Ja byłem w
Krakowie i wysocy funkcjonariusze MSZ powiedzieli mi, że katastrofa była winą polskich
pilotów. Wysocy funkcjonariusze Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczpospolitej
Polskiej powiedzieli mi, że katastrofa była wynikiem błędu polskich pilotów, że oni
czterokrotnie oblatywali teren zanim wylądowali, że nie znali rosyjskiego, a w kabinie był
pan prezydent, który ich zmusił do lądowania.
A mówię to, żeby wzmocnić jeszcze tezę pana Kushnera o tym, jak wiele
informacyjnie mamy do zrobienia i jaki mur informacyjny buduje się między Polakami a
Amerykanami w ogóle, a zwłaszcza politykami amerykańskimi. Efektem tego był memoriał,
który ja im napisałem i przekazałem wszystkim moim rozmówcom amerykańskim prostujący
te najbardziej oczywiste absurdy. Ale warto sobie uświadomić, że w czasie najnowocześniej
komunikacji błyskawicznych informacji kłamstwo też bywa błyskawiczne i bardzo silne.
Pani Sikora.
Poseł Anna Sikora:
Bardzo dziękujemy państwu, niezwykle ważne jest dla nas to, że mamy za sobą ludzi,
którzy wspierają nas w dochodzeniu do prawdy.
Jak państwo wiecie, mamy my tutaj jako zespół, mimo, że jesteśmy organem
sejmowym mamy wiele problemów. Prokuratura mówi nam, że nie posiada dokumentacji na
temat katastrofy. Nikt właściwie z ludzi, którzy mogliby przyjść i wytłumaczyć, świadków,
czy ludzi, którzy mogliby wytłumaczyć co zdarzyło się 10 kwietnia z ich punktu widzenia
odmawia przyjścia, odmawia przyjścia na, na nasz zespół. Więc mamy z tym wiele
problemów. Niemniej jednak dzięki determinacji naszego szefa i nas samych chyba,
będziemy właśnie robić, tak jak pan, pan nam zasugerował. Wiemy, że musimy dojść do
prawdy, nawet jeśli ona, dochodzić będziemy do niej bardzo długo.
Zastanawiam się, ponieważ potrzebna nam jest pomoc, potrzebna nam jest pomoc
Stanów Zjednoczonych, potrzebna nam jest pomoc i świadomość, szczególnie
republikańskich polityków Stanów Zjednoczonych, czy można liczyć na to, że po wyborach
do Kongresu, które mają się odbyć w listopadzie tego roku, że rezolucja pana kongresmena
Kinga zostanie, wejdzie na wokandę Kongresu Stanów Zjednoczonych? To jest pierwsze
moje pytanie.
Drugie moje pytanie. Czy politycy, bo to że państwo to jestem pewna, czy politycy
Stanów Zjednoczonych zdają sobie sprawę, że w tej katastrofie zginęła, zginęło wiele
generałów, generałów NATO. I mam wrażenie, że to wpływa na NATO jako na organizację,
10
albo przynajmniej może mieć wpływ na NATO jako na organizację. Czy w ogóle
rozpatrywane są w Stanach tego typu interpretacje? To znaczy pan doskonale, doskonale wie i
cały czas pan nam to przekazuje, za co bardzo dziękuję, o ważności 10 kwietnia nie tylko dla
Polski, ale czy ma pan jakieś informacje, albo czy pan wie o tym, że NATO przynajmniej
wewnętrznie próbuje, próbuje rozwikłać tę, tę zagadkę. Dziękuję bardzo.
Dr Harvey Kushner:
Dziękuję za pytania.
W tej chwili jeżeli chodzi o los Uchwały 1489 znajduje się ona w Komisji Spraw
Zagranicznych Kongresu. I postrzegam, że jest to moim zadaniem i mam nadzieję, że również
państwo się w to włączą, chodzi o to, żeby komisji, komisji nadać jakiś taki impakt, ażeby
właśnie ta rezolucja, ta uchwała była dyskutowana na forum całego Kongresu. Oczywiście
będzie to, będzie w to wchodził pewien rodzaj manipulacji, pewien rodzaj planowania. Ale
mam już pewien plan i chcę przedstawić go po powrocie do Stanów Zjednoczonych. Napiszę
raport, raport dla kongresmena Kinga. Zawrę w tym raporcie również dokumenty
sporządzone przez np. państwa zespół, przez osoby, które chcą, żeby to postępowanie było
prowadzone. Włączę w to również raporty, które otrzymałem od osób z całego świata i ten
raport zostanie odczytany przez kongresmena Kinga w Kongresie. A więc zostanie on
włączony ten raport do oficjalnej, do oficjalnych dokumentacji Kongresu. A więc będzie on
stanowił po prostu dokument, formalny dokument, tak podobnie jak Rezolucja 1489 czy
jakiekolwiek inne dokumenty, które wcześniej zostały włączone do oficjalnej dokumentacji
Kongresu, to znaczy chodzi mi konkretnie o Izbę Reprezentantów. Zatem również media będą
mogły wykorzystać tą informację, jeżeli będą tylko tego chciały. I myślę, że będzie dla nich
bardzo pomocna. Ale to, co ja będę robił. Ja również będę lobbował, będę prowadził taki
lobbing wśród kongresmenów, na rzecz poparcia rezolucji. A zatem chciałbym, aby po
powrocie z mojej podróży do Polski taki raport stał się częścią wiedzy jak największej liczby
kongresmenów.
Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące NATO, to jest bardzo interesującą kwestia. Podczas
mojego pobytu tutaj w Polsce, dowiedziałem się, że jeden z generałów NATO w Stanach
Zjednoczonych wyraził swoje zaniepokojenie tym co dzieje się w Polsce. Zbadam dokładnie
tą sytuację po powrocie do Stanów Zjednoczonych i również poinformuję o tym kongresmena
Kinga, który jest członkiem wyższej rangi Izby do spraw, czy też komisji do spraw
wewnętrznych i bezpieczeństwa amerykańskiego kongresu. I postaram się uświadomić
również, że, kongresmena Kinga, że jeżeli generał NATO jest zaniepokojony, to znaczy, że ta
kwestia wpływa na bezpieczeństwo narodowe Stanów Zjednoczonych.
11
Jeżeli chodzi o Rezolucję 1489, jest tam mowa o powołaniu międzynarodowej
komisji, natomiast ja uważam, że to co się wydarzyło 10 kwietnia jest kwestią i sprawą
dotyczącą całego NATO. Oczywiście ja nie mam takiej wystarczającej może wiedzy na temat
traktatów międzynarodowych, ale uważam, że taka wiedza dogłębna nie jest potrzebna, ażeby
wiedzieć, że NATO ma pewne ograniczenia jeżeli chodzi o liczbę wysokich przedstawicieli
państwowych czy generałów natowskich lecących jednym samolotem. I tacy przedstawiciele
wysocy rangą, na pewno mają ze sobą telefony komórkowe, mają laptopy, które zawierają
informacje niejawne. I oczywiście wiadomo, że jeżeli jeden członek NATO zostanie
zaatakowany, to inni członkowie powinni mu pomóc w takiej sytuacji, dlatego uważam, że
NATO powinno wykazać większe zainteresowanie tym co się wydarzyło.
To co mogę zrobić natychmiast po powrocie, to powiedzieć o tym kongresmenowi
Kingowi i również zainteresować kwestią innych członków Kongresu, od specjalistów od
spraw wojskowych, po prostu uświadomić ich, że ta sprawa budzi duże zaniepokojenie tutaj
w Polsce i nas wszystkich, i także powinna stać się kwestią podnoszoną w Stanach
Zjednoczonych.
Także dziękuję za to pytanie, myślę, że będziemy wspólnie działać i już działamy nad
rozwiązaniem tej kwestii.
Poseł Anna Sikora:
Ja tylko chciałam jeszcze raz bardzo serdecznie podziękować i bardzo prosić państwa
o nie zapominanie o tej najważniejszej dla nas teraz w Polsce sprawy, zarówno jeśli chodzi o
samą katastrofę jak i implikacje dotyczące przyszłości, implikacje dotyczące przeszłości.
Proszę nie zapominajcie o nas. Dziękuję bardzo.
Dr Harvey Kushner:
Dziękuję.
Ja nigdy na pewno o tym nie zapomnę. Jest to moja pasja, jestem w to zaangażowany.
Tak na marginesie chciałbym powiedzieć, że przez wiele lat zaangażowany byłem w
badanie terroryzmu, a także w służby specjalne. Doradzałem również obecnemu rządowi w
kwestiach związanych z terroryzmem, od terroryzmu internetowego, poprzez terroryzm
międzynarodowy. Zatem zajmuję się tymi kwestiami od lat 60., aż po dzień dzisiejszy. Ale
kiedy prowadziłem badania do mojej pracy doktorskiej i oczywiście moimi doradcami,
promotorami było, było wielu różnych profesorów, natomiast jednym z nich był Polak, był to
strateg. I część mojej pracy skupiała się na obecności sowieckiej w tej części świata.
I nie wiem jak to się stało, ale około 40 lat później wracam. A więc jest to coś, w co
jestem bardzo silnie zaangażowany, moja pasja i na pewno o tym nie zapomnę. I ja mówię
12
tutaj za siebie, ale chciałbym również państwa poprosić, żeby to była państwa pasja.
Ponieważ odpowiedź na to co się wydarzyło stanowi zasadniczą, kluczową kwestię dla
przyszłości Polski. I uważam, że również stanowi kluczową kwestię dla Stanów
Zjednoczonych. Jesteśmy to winni przyszłym pokoleniom.
Dlatego też bardzo dziękuję za zaproszenie mnie tutaj, dziękuję, że wysłuchali
państwo tego co mam do powiedzenia. I chciałbym państwa poprosić o wsparcie moich
działań, tak samo jak ja mogę obiecać ze swojej strony, że będę wspierał państwa działania.
Dziękuję i niech państwa Bóg błogosławi, i pobłogosławi Polskę i Stany Zjednoczone.
Dziękuję. (oklaski)
Przewodniczący Antoni Macierewicz:
Dziękujemy bardzo, ale czy będą możliwe jeszcze pytania?
Dr Harvey Kushner:
Oczywiście.
Przewodniczący Antoni Macierewicz:
Świetnie.
Chciałbym dodać jeszcze kilka uwag związanych z tymi kwestiami wojskowymi. A
mianowicie, w związku z informacjami na temat zainteresowania generałów z Rammstein, a
szczególnie generała Bredi??, zwróciłem się do attache wojskowego Stanów Zjednoczonych o
spotkanie, żeby omówić kwestię zaproszenia generała Bredi?? na nasz zespół. I jutro to
spotkanie się odbędzie. To tyle dodatku.
Bardzo proszę pan senator Dobrzański.
Senator Jan Dobrzyński:
Dziękuję bardzo panie przewodniczący.
Chciałbym również się przyłączyć do tych słów podziękowań kierowanych do pana za
poświęcenie czasu na nasze spotkanie prezydium, naszego ponad 150-osobowego prezydium.
Niewątpliwie, niewątpliwie jesteśmy, jesteśmy osamotnieni w wyjaśnieniu tej sprawy,
szczególnie tutaj mam na myśli przywódców zarówno wojskowych jak i politycznych,
przywódców państw europejskich. Jest oczywiste, że przynajmniej dla nas, że obecna
administracja Stanów Zjednoczonych na pewno poprzez te otwarcie na Rosję będzie
powściągliwa w pewnych naciskach, aby te wyjaśnienia były nieco, nieco szybsze, aby też
brały pod uwagę ewentualną, ewentualne niedociągnięcia strony rosyjskiej.
Ja natomiast chciałbym wrócić do sytuacji w NATO. Dla mnie jest to jakiś przykład,
przykład nie ukrywam no negatywny. Jeśli chodzi o NATO, o to, że jednak zginęło bardzo
wielu generałów służb NATO, w tym przypadku państwa, które należy do NATO, jak
13
również głowa państwa polskiego. I w zasadzie poza pięknym takim, piękną wypowiedzią
przedstawiciela wojska amerykańskiego, jak też jego inicjatywy, tablicy generała Błasika, nie
otrzymaliśmy jakichkolwiek słów wsparcia, a nawet też w formie pisemnej zarówno
przywódców państw zachodnich, jak mam tutaj na myśli przede wszystkim Niemcy i Francję,
jak i również osób, które są w danych krajach odpowiedzialne za sprawy wojska.
Co możemy zrobić, proszę pana, aby tego typu kwestie były jednak dyskutowane na
forum międzynarodowym, aby jednak obudzić te osoby, aby, aby było większe
zainteresowanie, bo tylko poprzez takie publiczne naciski, poprzez publiczną dyskusję
możemy w jakiś sposób, ja uważam, że bardzo minimalne, ale jednak możemy wpłynąć
zarówno na działania części tutaj naszej administracji jak i Rosji w kwestii wyjaśniania tych
spraw, które nas niewątpliwie nurtują. Dziękuję.
Dr Harvey Kushner:
Uważam, że ten raport, który teraz sformułuję po mojej wizycie w Polsce, raport i
również Rezolucja 1489, on będzie takim początkiem, ten raport będzie stanowił początek,
dobry początek, punkt wyjścia dla dialogu. Dialogu, w który zostanie zaangażowana zarówno
amerykańscy obywatele, cywile, jak i również przedstawiciele rządu i wojska. Także moja
misja właśnie tutaj w Polsce polega na tym, żeby zebrać raport, rozmawiając z różnymi
ludźmi, żeby sformułować taki raport i żeby on właśnie stanowił punkt wyjścia dyskusji w
Stanach Zjednoczonych. Żeby mógł stanowić taki dokument informacyjny dla całego
społeczeństwa. Także ja sam jestem świadom tego, że właśnie amerykańscy wojskowi,
amerykańskie kręgi wojskowe nie zareagowały w wystarczający sposób na to co się
wydarzyło. Wiem, że nawet nie udzieliły wsparcia pisemnego.
Myślę, że każdy obserwator może stwierdzić, że są pewne siły, które zainteresowane
są aby ta kwestia w ogóle zniknęła z porządku dnia. Zatem uważam, że naszym zadaniem jest
to, żeby uświadomić świat, o tym co się właśnie wydarzyło. Nie żyjemy w XVIII czy XIX
wieku, żyjemy w XXI wieku, mamy do naszej dyspozycji nowoczesną technologię i patrząc
tutaj na państwa, proszę się nie obrazić, ale widzę, że niektórzy z nas używają swoich
BlackBerry's czy jakiś laptopów i innych urządzeń komunikacyjnych. Także jesteśmy, mamy
do dyspozycji technologię, najnowocześniejszą technologię i możemy ją wykorzystać
również w tej sytuacji.
Oczywiście moglibyśmy siedzieć, nic nie robić i czekać aż sytuacja sama się rozwinie
i wyjaśni, ale uważam, że musimy wywierać presję tak, aby sprawy szybciej nabrały rozpędu.
Także jeszcze raz podkreślam, że żyjemy w XXI wieku i w tej chwili jeżeli chodzi o kontrolę
społeczną, to przebiega ona inaczej, inaczej roku 2010 niż miało to miejsce w latach 50.
14
Także mam nadzieję, że będziemy pracować bardzo blisko ze sobą, będziemy prowadzić
dialog i dzięki temu osiągniemy sukces. I mam nadzieję, że uda nam się również skłonić
Kongres do przedyskutowania kwestii Rezolucji 1489, i będzie to pierwszy krok do tego,
żeby wywrzeć pewną presję również tutaj w Polsce, dlatego że to co dzieje się w Kongresie,
tak naprawdę jest obserwowane bardzo uważnie przez cały świat.
Przewodniczący Antoni Macierewicz:
Proszę bardzo, pan poseł Kozak.
Poseł Zbigniew Kozak:
Dziękuję bardzo.
Panie senatorze wspomniał pan w swoim wystąpieniu o bardzo dwóch istotnych
katastrofach lotniczych. Jedna dotyczyła wypadku nad Lockerbie, który się wydarzył na
wysokości 30 tysięcy stóp, druga, która zakończyła się tym, że wrak samolotu znalazł się na
dnie oceanu. Co jest bardzo istotne, obie te katastrofy udało się wyjaśnić, co prawda w
dłuższym czasie. Katastrofa smoleńska, dla mnie z punktu widzenia technologicznego jest
dużo prostsza do wytłumaczenia, bo samolot spadł z dużo niższej wysokości i tak naprawdę
jest dużo, dużo dowodów.
No problemem stało się oczywiście to, że śledztwo przejęli Rosjanie i że nie ma w tym
udziału żadnych śledczych, można powiedzieć, międzynarodowych. I wiadomo jest, że skoro
wypadek wydarzył się na terenie Rosji, na rosyjskim czy obok rosyjskiego lotniska i na
dodatek jest to rosyjski samolot, no to Rosjanie świadomie, czy nieświadomie, w każdym
bądź razie będą chcieli udowodnić tezę, że te trzy czynniki na pewno nie zadecydowały o
wypadku. Więc w tym wypadku będzie się dążyło się do tego, żeby udowodnić tezę, że jest to
wina obsługi. I stąd jakby moje pytanie, jaki jest po pierwsze pogląd pana senatora na tą
sprawę? A po drugie, jak według pana senatora, jaki długi termin, jakiego długiego terminu
możemy spodziewać się na wyjaśnienie tej sprawy? Takiego realnego oczywiście, ja nie
mówię, że on ma być, realnego i w pewnym przedziale czasowym.
I chciałbym się też podzielić tutaj uwagą, bo bardzo mi się spodobało mi się pana
wystąpienie senatora zarówno dotyczące nas jako posłów, którzy reprezentujemy
społeczeństwo, a także sprawy dotyczące kontroli poprzez społeczeństwo. Chciałem tu
wspomnieć o tym, że w Internecie po wypadku rozpoczęła się, można powiedzieć rozpoczęło
się śledztwo prowadzone przez internautów i przez blogerów. Efektem tego śledztwa była
biała księga, którą stworzyli blogerzy i ta biała księga na jednym z posiedzeń naszej komisji
została przekazana do Prokuratury Generalnej w Polsce. Także to jest rzeczywiście istotne, że
społeczeństwo kontroluje tą sprawę, no jest XXI wiek i te środki techniczne są, pozwalają na
15
to żeby pewne matactwa wykryć. Ale oczywiście oczekujemy też wsparcia od takiego
państwa jak Stany Zjednoczone. Dziękuję bardzo.
Dr Harvey Kushner:
Dziękuję bardzo.
Tak, rzeczywiście Stany Zjednoczone miały doświadczenia już z dwiema tragediami
takimi lotniczymi. Jedna z nich dotyczyła właśnie samolotu, który rozbił się nad Lockerbi i to
na wysokości 35 tysięcy stóp, szczątki samolotu były również rozsiane w promieniu kilkuset
mil. Natomiast druga katastrofa dotyczyła samolotu, który spadł do oceanu i również jego
szczątki zostały wydobyte ze znacznej głębokości.
Natomiast ja nie jestem fizykiem, ale mogę powiedzieć, że obserwując miejsce
katastrofy można powiedzieć, że nie jest ona tak bardzo skomplikowana jak chociażby te
dwie, o których wcześniej wspomniałem. Także z naukowego punktu widzenia śledztwo nie
wydaje się być bardzo skomplikowane. Natomiast to co jest dla mnie niezwykle niepokojące,
to, to, że teren katastrofy nie został zabezpieczony. Cywile mieli wstęp, mogli tak naprawdę
dojść do tego miejsca katastrofy, zbierali pewne elementy samolotu, a także nawet części ciał,
które były znajdowane. Także myślę, że każda osoba, inteligenta osoba, w dowolnym kraju,
na dowolnym kontynencie, która ogląda media, która widzi to co się dzieje, przygląda się tej
sytuacji wie, że istnieją dowody naukowe, prawdziwe takie dowody naukowe, które mogą
zostać wykorzystane.
Natomiast pytanie jest takie, czy populacja światowa, w ogóle ludzie na całym świecie
zaangażują się w to śledztwo, również chodzi tutaj o Stany Zjednoczone. Czy też będą to
ludzie postrzegali jako sytuację, w którą nie chce się angażować rząd polski i być może
niezbyt angażuje się rząd rosyjski. I w jaki sposób możemy zaradzić takim sytuacjom,
wzbudzić takie zainteresowanie, chodzi o to, żeby pokazać światu i moja wyprawa do Polski
jest takim punktem początkowym tego, pokazać, że duża część społeczeństwa polskiego, jak
również przedstawicieli tego społeczeństwa jest zainteresowana przejrzystym śledztwem.
Także boję się, żeby w Waszyngtonie nie powiedziano mi: - No cóż, rząd polski nie
interesuje się tą sprawą, nie wykazuje zainteresowania dlatego my nie chcemy się w to
mieszać. Także musimy jakoś starać się wyjść z tej sytuacji i starać się ją obejść. Ale
chciałbym również powiedzieć, że nie jest to sytuacja nietypowa, ona już miała miejsce w
innych regionach, również w innych państwach.
Oczywiście jeśli chodzi o nowoczesną technologię, ona odgrywa również bardzo dużą
rolę, mamy Internet, mamy blogi. Na blogach opisywane są różne teorie spiskowe. I coś
takiego jest zjawiskiem całkiem naturalnym, jeżeli mówimy o takich katastrofach. Byłem
16
tutaj w trakcie kiedy obchodziliśmy 9. rocznicę zamachów na World Trade Center i również
pojawiają się takie teorie przedstawiane przez internautów, że to właśnie same Stany
Zjednoczone stały za tymi zamachami właśnie z 11. września, że one same to jakby
opracowały.
Również prezydent Obama, obecny prezydent Stanów Zjednoczonych w
zdecydowanej części stosował Internet, jeżeli chodzi o prowadzenie swojej kampanii i w
dużej mierze wygrał dzięki Internetowi, zbierał fundusze, zbierał poparcie właśnie przez
Internet. Również my mamy do użycia, wykorzystania tą samą technologię, te same zasoby
jeżeli chodzi o zdobycie poparcia w naszej sprawie. Także uważam, że również, co jest
bardzo ważne, to, to żeby wyeliminować wszelkiego rodzaju spekulacje, wszelkiego rodzaju
teorie spiskowe, one nie są potrzebne, ponieważ mamy fakty i fakty mówią same za siebie.
I jeszcze jedna rzecz, ważna rzecz, którą chciałbym podkreślić, to, to, że 10 kwietnia
rzeczywiście jest takim punktem zwrotnym w historii. Ponieważ w tej chwili dzieją się rzeczy
które w Polsce, które nie miały miejsca 2 czy 3 lata temu. Nie chciałbym tutaj trywializować
śmierci 96. osób, ale chciałbym jednocześnie powiedzieć, że przyszłość całej
Rzeczypospolitej jest tutaj kwestią.
Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czego tak naprawdę chcemy, czy chcemy
tego aby Polacy i Amerykanie żyli w wolnym i demokratycznym społeczeństwie, gdzie mają
prawo do zgromadzeń, gdzie mają prawo do wolności słowa, do rządów prawa, czy też chcą
żyć w społeczeństwie, które jest kontrolowane przez małą grupę osób. Dlatego, że musimy
stwierdzić, że wolni mężczyźni i wolne kobiety na pewno chcą usłyszeć, co było przyczyną
tej katastrof, chcą usłyszeć jakie jest rozwiązanie jej. Niezależnie od tego jakich faktów mogę
się dowiedzieć. Znaczy, czy ktoś tutaj w naszej sali chciałby użyć tych wydarzeń z 10
kwietnia do osiągania swoich indywidualnych celów politycznych? Myślę, że tak nie jest.
Chcemy odpowiedzi i musimy te odpowiedzi otrzymać. Po to, żeby zapobiec podobnym
tragediom w przyszłości. Być może potrzebny jest protokół, który zabraniałby polskim
urzędnikom wysokiej rangi wszystkim podróżować jednym samolotem. A może np. takie
samoloty powinny już zostać wyłączone z użytku? Być może piloci potrzebują lepszego
przeszkolenia? A może po prostu to była wina samolotu. A być może była to też nieczysta
gra. Musimy się nad tym zastanowić, nad logicznymi wyjaśnieniami. Są to odpowiedzi,
których poszukuje wolne społeczeństwo. To jest bardzo proste.
Przewodniczący Antoni Macierewicz:
Jeżeli można, pozwolę sobie, dobrze, proszę bardzo pani, pani poseł Zuba.
Poseł Maria Zuba:
17
Dziękuję bardzo.
Ja mam takie krótkie pytanie. Aby dojść do prawdy potrzebujemy wzajemnej pomocy.
My potrzebujemy wsparcia Kongresu Stanów Zjednoczonych, ale jednocześnie, żeby
Kongres mógł nam udzielić tego wsparcia potrzebuje od nas jasnej przesłanki, że tego
potrzebujemy. Natomiast jesteśmy w tej chwili w bardzo trudnej sytuacji wobec zachowań
polskiej administracji. Myślę, że, zresztą to wynika również z pana wypowiedzi podczas
Zgromadzenia Obywatelskiego, że po 11. września również w Stanach Zjednoczonych nie
było takiej jednomyślności, co do powołania międzynarodowej komisji.
Gdyby mógł nam pan przekazać swoje doświadczenia w tym zakresie i wskazać, co
było takim kluczowym momentem w przełamaniu również w Stanach Zjednoczonych oporu
do tworzenia takiej międzynarodowej komisji. Proszę nam podpowiedzieć ze swojego
doświadczenia kilka, może niewiele, ale przynajmniej kilka takich dróg, którymi moglibyśmy
przyspieszyć i przełamać opór u nas tutaj, trwający opór administracji polskiej. Bo prawda
jest taka, oczekujemy zrozumienia po stronie rosyjskiej, oczekujemy wsparcia ze strony
Stanów Zjednoczonych i innych krajów, a największy opór mamy tutaj u siebie. Bardzo
prosimy o taką pomoc i o takie wskazówki. Dziękuję.
Dr Harvey Kushner:
11 września 2001 r. zginęło prawie 3 tys. osób w zamachach terrorystycznych na
Światowe Centrum Handlu, na Pentagon a także w wyniku samolotu, który rozbił się w
Pensylwanii. Tragedia ta dotknęła wielu rodzin, podobnie jak w Polsce, i wszystkie te rodziny
chciały konkretnych działań, i chciały odpowiedzi, dlatego też lobbowały, składały petycje,
zarówno u polityków, u członków Kongresu, u senatorów, u członków rządu. Petycje te
dotyczyły powołania niezależnej komisji, która miała zbadać przyczyny tych katastrof. I
wszystkie te inicjatywy spotkały się ze znacznym oporem. Byli również tacy członkowie
rządu, którzy nie chcieli komisji, która działałaby właśnie w tak przejrzysty sposób ponieważ
obawiali się, że ustalenia tej komisji mogą właśnie ich obwinić o, w jakimś stopniu
zawinienie tym katastrofom, w tym sensie, że nie wdrożyli odpowiednich protokołów
bezpieczeństwa, które zapobiegłyby tak strasznym zamachom.
Były też takie osoby, które po prostu obawiały się, że ktoś obwini ich o to, że nie
połączyli pewnych faktów. Obawiali się, że administracja Busha również zostanie obwiniona
o to, że po prostu nie wdrożyła, nie pokazała wystarczającej determinacji i nie łączyła faktów,
które następowały po sobie. I to dopiero po wielu latach, po latach lobbowania, po latach
lobbowania w Kongresie taka rzeczywiście komisja została powołana. Były też takie osoby,
które domagały się międzynarodowych członków, zaangażowania międzynarodowych
18
członków w takiej komisji. Ostatecznie została powołana komisja wewnątrz Stanów
Zjednoczonych, i w komisji tej uczestniczyli przedstawiciele wszystkich możliwych stron
sceny politycznej. Ale tutaj sprawa wyglądała nieco inaczej, ponieważ ten atak w Stanach
Zjednoczonych, ten zamach miał miejsce w Ameryce. Stany Zjednoczone mają taką
reputację, wszyscy wiedzą o tym, że jest tam wiele różnych ścierających się opinii
politycznych i z takich ścierających się opinii politycznych zawsze wyjdzie jakiś konkretny
rezultat.
Jeżeli chodzi o Polskę sytuacja wygląda oczywiście inaczej. Mamy tutaj samolot,
który został skonstruowany w Rosji, który przewoził polskich wysokich przedstawicieli rządu
i innych kół. Również zszedł, rozbił się na, w Rosji a nie w Polsce, dlatego też tutaj mówimy
o innej platformie działania, mówimy o powołaniu komisji międzynarodowej.
Jeżeli dobrze pamiętam, pytali państwo również o ten kluczowy moment, przełomowy
moment, który doprowadził do ostatecznego powołania takiej komisji w Stanach
Zjednoczonych. Więc myślę, że takim momentem było to, kiedy rodzinom udało się uzyskać
wystarczające poparcie zarówno ze strony kongresmenów jak i senatorów, z obu partii
politycznych, którzy byli zainteresowani powołaniem takiej komisji. I ja chciałbym też
powiedzieć z mojego własnego doświadczenia, sam byłem zaangażowany w prace komisji
jeszcze przed opublikowaniem jej raportu. Raportu dotyczącego zamachów z 11. września.
Zaproszono mnie na taki breafing, na takie krótkie posiedzenie komisji i tam powiedziano mi,
że mogę jej zadać jakiekolwiek dowolne pytanie, mogę również zaoferować swoje własne
sugestie, mogę przedstawić krytykę dotyczącą raportu. I muszę tutaj bardzo mocno
stwierdzić, że podczas tego breafingu żaden z członków komisji nie ukrywał niczego, nie
pokazywał także braku woli wysłuchania moich pytań i odpowiedzi. Jestem przekonany, że
ostateczny raport, ostateczna decyzja komisji była całkowicie bezstronna. Komisja nie
próbowała, nie usiłowała niczego ukryć, żadnego zdarzenia.
W Polsce w pewnym sensie sytuacja jest podobna, to znaczy również mamy rodziny,
tutaj mamy 96. rodzin, w Stanach Zjednoczonych to były 3 tys. rodzin, które straciły swoich
bliskich. Ale z drugiej strony w Polsce też mamy niechętny rząd, który nie chce powołać
komisji, nie jest tym zainteresowany. Jednak w Stanach Zjednoczonych mamy pewien
rodzaju, pewnego rodzaju precedens. Także mogę powiedzieć, że Polska nie jest zupełnie
sama w tej sytuacji, nie jest osamotniona. Jest pewien precedens, można z niego skorzystać.
Również w Stanach Zjednoczonych takie powołanie komisji trwało wiele lat. Tak naprawdę
wiele lat lobbowania ze strony rodzin.
19
Także, to co mogę powiedzieć, należy być upartym, należy wykazywać wolę
działania. I tak jak w Stanach Zjednoczonych, trwało to wiele lat, ale wreszcie komisja została
powołana, komisja badająca ataki z 11. września. Także chcę tutaj powiedzieć, że jest to
sytuacja trochę inna w Polsce, ale jednak podobna i również można tą drogą pójść.
Jeszcze jedną uwagę chciałbym dodać na sam koniec, mogło stać się tak, że po
ujawnieniu raportu dotyczącego zamachu z 11 września rząd amerykański by upadł, po prostu
zostałby zmieciony ze sceny politycznej, a tak się nie stało. Ja również podczas tego
breafingu, w którym uczestniczyłem przed opublikowaniem raportu, zadałem pytania
członkom komisji, czy gdyby była taka możliwość ewentualnie przewidywaliby upadek rządu
czy zachowaliby dla siebie jakąś informację, nie ujawnili jej. Powiedzieli, że tak by się stało.
Nie podjęliby takich działań. I jestem przekonany, że tak by się właśnie stało, byliby
całkowicie szczerzy do końca.
Przewodniczący Antoni Macierewicz:
Ostatnie pytanie, dlatego bo już za chwileczkę zaczyna się konferencja prasowa, więc
bardzo proszę.
Poseł Elżbieta Kruk:
Ja przede wszystkim chciałaby podziękować za tę pasję smoleńską, którą pan
zaprezentował. I zapewnić, że w Polsce jest trochę ludzi, którzy tę pasję podzielają. Chyba
trochę za mało niestety. Zdajemy sobie sprawę jak wielkie znaczenie ma ta sprawa i jej
rozwikłanie dla przyszłości Polski, i dla wolności, o której pan mówił. I choć ja nie należę do
tych, którzy myślą, że nie uda się osiągnąć tego, co się osiągnęło w sprawie komisji 11
września w Stanach Zjednoczonych, to myślę, że jest jeszcze jedna różnica, tu implikacje i
konsekwencje dojścia do prawdy obawiam się, że mogą mieć konsekwencje
międzynarodowe.
I takie krótkie pytanie na koniec, czy zgadza się pan z tym, że jeśli chodzi o
administrację amerykańską, to niestety obawia się również prawdy, która może wyniknąć
(Gwar na sali:)
Poseł Elżbieta Kruk:
...z działań z takiej, z takiej, z działań ... to zakłóciło mi...
Przewodniczący Antoni Macierewicz:
Przepraszam.
Poseł Elżbieta Kruk:
No. Z działań takiej komisji właśnie w tym aspekcie międzynarodowym.
Dr Harvey Kushner:
20
Zadała pani bardzo intrygujące pytanie.
Mógłbym tutaj spekulować o różnych katastroficznych scenariuszach. Jestem pewien,
że każdy z nas zebranych w tym pokoju o nich myśli. Na samym początku mówiłem, że
Ameryka w tej chwili zmaga się z takimi trzema potężnymi zdarzeniami, które musimy też
jakoś rozwiązać: jest to kryzys ekonomiczny, dwie wojny, a także ten wyciek ropy w Zatoce
Meksykańskiej. Ale nie wspomniałem wtedy również o Bliskim Wschodzie i nie
wspomniałem jeszcze o Iranie, a także o tym, co dzieje we Wschodniej Europie.
Rozumiem doskonale pani pytanie. Nie chciałbym tutaj mówić nic niepokojącego na
ten temat, ale rzeczywiście może się okazać tak, że dowiemy się, iż była tutaj, mieliśmy do
czynienia z jakąś nieczystą grą, no i Stany Zjednoczone będą musiały w jakiś sposób się z
tym zmierzyć. W tej chwili wiadomo, że amerykański prezydent stara się uzyskać jakieś
wsparcie ze strony Rosji, jeżeli chodzi, stara się może zacieśnić z nią, zbliżyć relacje,
ponieważ zależy mu na rozwiązaniu problemu nuklearnego, problemu Iranu.
Natomiast taka sprawa jeżeli okazałoby się, że jakaś nieczysta gra miała miejsce, no to
byłoby ogromne zmartwienie, ogromny problem. Jeżeli ono zniknie, no to po prostu zniknie.
Oczywiście moglibyśmy tutaj usiąść nad szklanką piwa czy nad szklanką wódki i rozmawiać
o różnych możliwych scenariuszach, moglibyśmy użyć naszej wyobraźni i zastanawiać się jak
to się rozwinie. Natomiast to co mogę powiedzieć, no musimy iść do przodu, musimy starać
się rozwiązać te kwestie i prowadzić to dochodzenie. Zawsze trzeba brać pod uwagę to, że to
co jest niewyobrażalne jednak może się zdarzyć. Ale myślę, że jeżeli wzięlibyśmy pod uwagę
tutaj takie scenariusze i rozmawiali o nich na takim otwartym forum, to mogłoby to nas
zaprowadzić do sformułowania pewnych teorii spiskowych, które już pojawiły się w
Internecie.
Natomiast myślę, że w tej chwili mamy naprawdę wiele dowodów i moglibyśmy te
dowody uczynić kluczowymi do przekonania jakiejkolwiek osoby, rozsądnej osoby, że to
śledztwo, to dochodzenie musi być prowadzone dalej. Natomiast nie musimy tutaj na samym
początku mówić dlaczego ono się wydarzyło.
Mam nadzieję, że moja odpowiedź jest szczera i że są państwo w stanie czytać między
wierszami. Dziękuję.
Przewodniczący Antoni Macierewicz:
Dziękuję najmocniej.
My jesteśmy, można powiedzieć specjalistami od czytania między wierszami, tak
historia nas ukształtowała.
21
Chciałbym najserdeczniej podziękować panu za nasze dzisiejsze spotkanie. Myślę, że
dla wszystkich członków prezydium i tych członków zespołu, którzy mieli możliwość być
obecnym, była ona niesłychanie istotna.
Chcę powiedzieć, że tak jak liczymy na pana współpracę, tak zapewniamy o tym, że
wszystkie nasze wysiłki będą nakierowane na umożliwienie panu skutecznego działania na
forum Kongresu i na forum opinii publicznej Stanów Zjednoczonych. A proszę być
przekonanym, że będzie pan miał nasze wsparcie, nasze plenipotencje i stałe dostarczanie
materiałów, tak, aby mógł pan skutecznie na tamtym obszarze działać.
Przewodniczący Antoni Macierewicz:
Jak podpowiada mi pani poseł Sikora, przyjmujemy pana do naszego komitetu.
Poseł Anna Sikora:
Zespołu.
Przewodniczący Antoni Macierewicz:
Zespołu.
Dr Harvey Kushner:
Będę musiał brać udział w spotkaniach?
Przewodniczący Antoni Macierewicz:
Tak, oczywiście na łączach internetowych.
Dr Harvey Kushner:
Bardzo chętnie.
Przewodniczący Antoni Macierewicz:
Raz jeszcze chcę najserdeczniej podziękować. Dla nas było to niesłychanie
instruktywne. Ja jestem absolutnie przekonany w wagę tego jak pan zdefiniował tę sytuację.
10 kwietnia rzeczywiście jest momentem, który grozi, że jest punktem zwrotnym w dziejach
świata. Myślę, że musimy zrobić wszystko, żeby ta najgroźniejsza ewentualność z niego
wynikająca nigdy nie zaistniała.
Jestem przekonany, że nasza działalność, tak jak i pana, jest nakierowana właśnie na
to, by to potencjalne zagrożenie wynikające z 10 kwietnia nigdy się nie ziściło. Często nasi
nierozsądni przeciwnicy polityczni nie rozumieją, że nasza działalność dla wyjaśnienia
prawdy jest równocześnie najskuteczniejszą działalnością dla pokoju i pomyślności świata. I
tak rozumiemy nasze działania, i tak rozumiemy też pana zaangażowanie w te działania.
Raz jeszcze bardzo dziękuję. (oklaski)
Dziękuję najmocniej państwu.
Teraz się odbędzie konferencja prasowa pana Kushnera, na której....