Ponad 2000 zaszczepionych dzieci zmarło
W marcu tego roku, ze względu na cztery zgony dzieci,
japońskie władze nakazały lekarzom zaprzestać podawania
szczepionek na Pneumokoki. Skala śmiertelności po
szczepionce jest tak wielka, że według doniesień z USA
mogło tam umrzeć po podaniu tej samej szczepionki nawet
ponad 2000 dzieci.
Obrzydliwa kampania reklamowa szczepionek na Pneumokoki
( z pustym łóżeczkiem i zatroskaną mamą) jest w naszym kraju
kontynuowana a jest to kampania wyjątkowo paskudna bo żerująca na strachu o swoje pociechy. Z
doświadczeń japońskich i amerykańskich wynika jednak, że szczepionka zamiast zabezpieczać może wręcz
zagrażać najmłodszym.
Amerykańskie władze tak jak i polskie nie informują rodziców o grożących ich dzieciom
konsekwencjach szczepień. Linie produkcyjne w Europie i USA działają w najlepsze. Konieczne są
dodatkowe badania aby zrozumieć co się dzieje z dziećmi po tej szczepionce ale tego typu badań powikłań
po szczepionkach z jakiegoś powodu się nie wykonuje w ogóle ani w naszym kraju ani w USA.
Według Paula Offita, rzecznika koncernu produkującego szczepionki
Japońskie ministerstwo zdrowia postapiło głupio zawieszając program pneumokoków, dzieci
prawdopodobnie umarły nie z powodów innych niż szczepionki. Często dzieci po prostu chorują i umierają
z przyczyn losowych
William Schaffner, szef wydziału medycyny na Uniwersytecie Vanderbilta wierzy, podobnie jak Offit, że
„zgony najprawdopodobniej były tylko przypadkami” . O ironio przypadkiem może być też fakt, że pan
Schaffner otrzymuje granty od producentów szczepionek, których akcje spadły znacznie po
ogłoszeniu zawieszenia programu przez Japonię. Ani Offit ani Schaffner nigdy nie widzieli martwych
dzieci ani wyników ich autopsji co nie przeszkadza im w ferowaniu wyroków na podstawie własnych
przypuszczeń.
Według Shelly Burgess, z Federal Drug Administration w USA to co mówią panowie Offit i Schaffner
jest dziwne ponieważ jest 59 000 raportów o reakcjach ubocznych po szczepionce na pneumokoki
zarejestrowanych w samym USA z czego 30 094 przypadków wymagało hospitalizacji a 2169 zakończyło
się śmiercią dzieci. 95% tych zgonów wydarzyła się do trzeciego roku życia dziecka.
W Japonii nie ma obowiązku szczepienia dzieci, zalezy to od rodziców. Amerykańskie korporacje
farmaceutyczne stojące za tym globalnym przemysłem musiały jakoś przeciwdziałać przedostawaniu się do
opinii publicznej informacji o tym, że są poważne wątpliwości związane z tym programem szczepień.
Źródło: zmianynaziemi.pl