background image

 

1

 

 

Jak wychowywać 

szczęśliwe dziecko 

i nadal 

mieć pilota w ręku? 

 

 

 

Szkolenie dla rodziców, którzy pragną szlifować swoje kompetencje wychowawcze, 

wspierać rozwój dziecka i wzmacniać więź z dzieckiem, bo je kochają, choć nie mają 

zbyt dużo czasu…  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

background image

 

2

  

 

 

CELE  SZKOLENIA:  

 

 

1. Doskonalenie umiejętności komunikacyjnych, dzięki którym osiągniemy 

z dzieckiem doskonały kontakt i wzmocnimy więzi mimo braku czasu. 

  

2. Zebranie refleksji nad emocjonalnym stylem kontaktu z dzieckiem i   

obszarami do ewentualnej korekty i zmiany. 

 

3. Nabywanie mistrzowskich kompetencji komunikacyjnych przydatnych 

uniwersalnie. 

   

background image

 

3

 

 

 

 

 

1 część    

KRÓTKA HISTORIA O CZASIE 

 

1.1. Zapraszam Państwa na miniszkolenie.   

Jestem autorką szkolenia, mam trzy córki i trzy wnuczki, intensywnie pracuję 

zawodowo – i doskonale wiem, jak na wszystko jest mało czasu, więc … trzeba go 

wykorzystywać jak najlepiej, jak najbardziej efektywnie!   

 

1.2. Czego się Państwo mogą spodziewać po tym szkoleniu? Oto lista: 

 wzrost 

skuteczności wychowawczej 

  istotna poprawa relacji z dzieckiem 
 wzmocnienie więzi rodzinnych w warunkach oczywistych braków zasobów 

czasowych 

 nabycie 

umiejętności wykorzystywania wszystkich chwil do stałego doskonalenia 

jakości kontaktu z dzieckiem i bycia superrodzicem (Uwaga! Tylko takiemu 

rodzicowi oddaje się bez szemrania pilota – cokolwiek to znaczy!) 

Czy to są atrakcyjne korzyści? 

 

Nasz metaforyczny pilot w przenośni i dosłownie ma przyciski, którymi uruchamiamy 

różne programy – u innych, i u siebie. W zależności od tego, jakiej jakości wybieramy 

program – takie „atrakcje” i jakości otrzymujemy.  

 

Zatem – czy będzie to TV TRWAM, Wrestling, Ulica Sezamkowa… 

Wybór należy do Ciebie! I zależy od Ciebie!  

 

1.3. Proszę teraz, aby każdy metaforycznie oszacował, na ile procent „trzyma pilota 

w ręku”, np. czy jak Marek, ojciec syna w wieku 12 lat, na jakieś 60%, czy nieco 

mniej, a może więcej? 

Proszę to zapisać. 

 

1.4. Miniwykład „O bezcennym czasie” 

 

background image

 

4

Ostatnio przeczytałam,  że rodzice na rozmowę ze swoimi dziećmi przeznaczają 

kilkanaście minut w ... 

 

w tygodniu! Przy czym ojcowie – około 15 minut, a matki – 

niepełną godzinę. W dodatku większość tego czasu to tzw. kazania domowe: 

pouczenia, pogróżki lub rozmowy organizacyjne.  

 

Nasuwa się wniosek niezwykle banalny. Najbliżsi sobie ludzie nie potrafią ze sobą 

rozmawiać, nie potrafią nawiązać ze sobą kontaktu. Czy nie mają sobie nic do 

powiedzenia? Przecież tak naprawdę dzieci wystarczy słuchać! Cierpliwie i okazując 

zainteresowanie. Inaczej nigdy nie będziemy wiedzieli:    

 Jakie 

są marzenia twojego dziecka? 

  Co lubi, jakie ma hobby i co je interesuje? 
 Jak 

się mają jego sprawy osobiste? 

  Kto jest najlepszym kolegą, przyjacielem? 
 A 

może czuje się samotne i nieszczęśliwe? 

  Dlaczego ma zły humor? 
 Lub 

wręcz przeciwnie – dlaczego skacze pod niebo? 

 

Odpowiedz na powyższe pytania. Jeśli umiesz odpowiedzieć na wszystkie – 

gratulacje! A jeśli nie potrafisz odpowiedzieć na żadne pytanie…  

Jeśli chcesz poprawić relacje ze swoim dzieckiem i poznać jego świat – podaruj mu 

to, co jest najcenniejsze: swój czas, uwagę i miłość. 

Masz mało czasu, a więc wykorzystaj go maksymalnie – niech to będzie chwila 

pełnego KONTAKTU poświęcona na wzajemne słuchanie i poznawanie się. 

Wybieraj tylko odpowiedni program! 

 

 

2 część  

SŁUCHASZ CZY SŁYSZYSZ? 

 

2.1. Zapraszam do zapoznania się z zasadami dobrego i niezbyt dobrego kontaktu. 

 

LISTA NR 1 – JAK BYĆ SUPERSŁUCHACZEM? 

background image

 

5

1. Zachowaj odpowiedni dystansu (maks. do 120 cm, ale nie mniej niż 30 cm – 

chyba, że druga osoba akceptuje maksymalną bliskość). 

2. Wejdź w możliwie pełny raport niewerbalny (dyskretne odzwierciedlaj mowę ciała: 

gesty, mimikę, pozycję osoby mówiącej). 

3.  Utrzymuj odpowiedni kontakt wzrokowy (około 80%). 

4. Używaj zachęcających zwrotów podtrzymujących kontakt typu: mhm, tak… 

naprawdę? ojej!... 

5.  Parafrazuj, czyli powtarzaj wypowiedzi drugiej osoby jej słowami („Mówisz, że 

czułeś się okropnie 

       zdenerwowany?”). 

6. Zadawaj pytania dotyczące opowiadanych treści („A co było dalej?...”, „Jak się z 

tym czułeś?”). 

7. Nie pouczaj, nie poprawiaj, nie doradzaj, nie podsumowuj, kiedy nie jesteś o to 

poproszony. 

8. Nie odwołuj się do osobistych historii (typu „To, co mówisz, to pikuś, wiesz, co mi 

się przydarzyło…”). 

 

LISTA NR 2 – JAK BYĆ SUPERNIESŁUCHACZEM 

1.  Utrzymuj dystans ponad 120 cm. 

2.  Okazuj zniecierpliwienie, znudzenie, przeglądaj gazetę. 

3.  Utrzymuj silny kontakt wzrokowy (świdrowanie oczami) lub zbyt słaby (mniej niż 

50%). 

4.  Przerywaj i wprowadzaj odrębne wątki do rozmowy. 

5.  Pouczaj, doradzaj („A widzisz, a gdybyś zrobił…”). 

6.  Ironizuj, bagatelizuj, banalizuj. 

7. Mów więcej niż słuchasz.  

W ten sposób na pewno dostaniesz medal za znaczące osiągnięcia w dyscyplinie 

MISTRZ NIESŁUCHANIA. 

 

2.2. Jak sam siebie oceniasz w tej kategorii?  

 

 

background image

 

6

 

 

3 część  

 

3.1. Teraz każdy może się zdecydować, czy chce być mistrzem w słuchaniu, czy w 

niesłuchaniu. Jak to robić, już wiemy. 

 

Przejdźmy do następnej kategorii – DO MÓWIENIA. Czyli pewnego sposobu 

formułowania komunikatów (naszych próśb głównie) w sposób, który zapewni nam 

duże prawdopodobieństwo skuteczności i gwarantuje brak ofiar. 

 

Zapraszam do opanowania umiejętności formułowania KOMUNIKATÓW 

ASERTYWNYCH, a przedtem kilka słów na temat asertywności. 

 

3.2. Miniwykład  

O asertywności mówi się ostatnio dość dużo, choć – muszę przyznać, nie do końca 

tak jak trzeba. Na ogół, w potocznym rozumieniu, asertywność jest silnie kojarzona 

tylko z umiejętnością mówienia „nie”, a nawet (niestety) z umiejętnością mówienia 

„nie”, kiedy tylko mamy na to ochotę... 

W ten sposób powstaje przekonanie, że osoba asertywna to osoba bardzo pewna 

siebie; to osoba, która robi, co chce; to osoba, która liczy się tylko ze swoimi 

potrzebami i może być nawet nieco arogancka, bo (jak głosi manifest asertywności) 

nikt nie jest po to, aby spełniać oczekiwania innych! 

 

Uwaga! Ten obraz to odbicie idei asertywności w krzywym zwierciadle. To obrazek 

wypaczony, nieprawdziwy. Pełny obraz asertywności można porównać do życia ze 

znakiem Q – znakiem wysokiej jakości.  

 

A kiedy tak funkcjonujemy? Otóż wtedy, kiedy możemy spokojnie: 

 

1)  mówić o sobie dobrze, mówić o swoich zaletach i talentach (spokojnie bez tremy) 

2) mówić o swoich wadach i  niedoskonałościach (szczerze bez „dobijania samego 

siebie” i poczucia winy) 

3) przyznawać się do błędów i przepraszać za nie (uczciwie, bez szukania winnego) 

background image

 

7

4) wyrażać autentyczne uczucia, jakie żywimy do innych (otwarcie, bez 

skrępowania) 

5) ujawniać czasowe stany emocjonalne, jakie żywimy do innych (otwarcie, bez 

udawania) 

6) prosić o coś, co chcemy lub nam się należy (wyraźnie, bez zażenowania) 

7) odmawiać czegoś komuś (stanowczo, bez zwodzenia i kłamania) 

8) przyjmować komplementy i słowa uznania (radośnie, bez wstydu) 

9) przyjmować informacje zwrotne, krytykę i negatywne oceny (z ciekawością, bez 

poczucia klęski) 

10) kończyć trudne sprawy, rozmowy, zamykać problemy (odważnie, bez unikania) 

11) reagować na trudne sprawy innych (wsparcie bez doradzania i natarczywego 

pomagania). 

 

A wszystko to dzieje się z zachowaniem szacunku (dla siebie i innych), poczucia 

godności (własnej i innych). Innymi słowy - jest to działanie eleganckie, odpowiednia 

mieszanka taktu, uprzejmości, niezależności i stanowczości. To bardzo dobry 

program! Taka postawa pozwala nam żyć naturalnie. Bowiem asertywność to 

NATURALNY STAN ORGANIZMU! 

 

Nasze społeczeństwo cierpi powszechnie na brak asertywności. Wynika to 

bezpośrednio z dwóch przyczyn: wychowania domowego i szkolnego.  Naprawdę 

niewielu z nas udało się nabrać właściwych doświadczeń w tym względzie w czasie 

dzieciństwa i dorastania. Raczej większość oddziaływań polegała na „podcinaniu 

skrzydeł” i obniżaniu poczucia własnej wartości. (Ale jest to temat zbyt 

skomplikowany i bolesny, aby go szybko tu). W efekcie niewiele osób na starcie 

dorosłego  życia ma szansę zakrzyknąć: „Jestem OK., jestem w porządku, taki, jaki 

jestem”, „Nie jestem po to, aby spełniać oczekiwania innych ludzi, ale żyję  wśród 

ludzi i chcę się liczyć z ich emocjami i potrzebami, o ile nie są w zupełnej 

sprzeczności z moimi!”.  

A szkoda! Dlaczego? Bo zamiast żyć asertywnie, blisko siebie, w zgodzie ze swoim 

kompasem  życiowym potrzeb, talentów i marzeń – całą energię wkładamy w 

spełnianie cudzych oczekiwań, różne gry i gierki..., a w głębi duszy cierpimy – i nie 

zawsze potrafimy się do tego przyznać!  

 

background image

 

8

 

Dwie nieasertywne postawy życiowe to:

  

 

  Agresja - opisuje sytuację, kiedy ktoś nad kimś dominuje; przejawia się 

poprzez szantaż (np. emocjonalny), inwazję, rozkazywanie, pouczanie, 

przemoc słowną (i niestety czasem fizyczną).   

  Uległość - zachowania, których istotą jest rezygnacja z respektowania 

swoich praw i podporządkowanie się innym.  

  

Zarówno uległość, jak i agresja to zachowania, które na krótką metę, w konkretnej 

sytuacji, mogą się nawet okazać skuteczne, ale w dłuższej perspektywie, ponawiane, 

powtarzane są zgubne dla obu stron. Zwłaszcza kiedy dotyczą ważnych obszarów 

życiowych.  

 

Dwa niedobre programy (postawy życiowe): 

 

a) albo inni za ciebie decydują i im ulegasz, bo uważasz, że są lepsi, silniejsi, mają 

nad tobą władzę, wiedzą coś lepiej 

b) albo to ty dominujesz  nad innymi, wykorzystując swoją siłę, relacje, stanowisko, 

wpływy itp. 

 

Dlaczego reagujemy nieasertywnie - uległością lub agresją? Dlaczego obie postawy 

są katastrofalne w skutkach?   

 

Przedłużające się, utrwalone zachowania nieasertywne kosztują bardzo dużo. 

Szafujemy naszym życiem: zdrowiem psychicznym i fizycznym. Oto kilka ważnych 

symptomów: poczucie straty, poczucie krzywdy, wycofanie się, złość, 

niezadowolenie, smutek, skrywanie swoich emocji. A w perspektywie zdrowia 

fizycznego bloki energetyczne i napięcia prowadzą do uporczywego zmęczenia i 

wielu rozmaitych bardzo poważnych chorób (bólów kręgosłupa, chorób serca, 

alergii). Nauczmy się więc działać asertywnie, działajmy tak wobec dzieci i nauczmy 

także nasze dzieci asertywnych form zachowań. 

 

background image

 

9

Być może pojawią się w Twojej głowie przykłady „niemożności” asertywnego 

zachowania. Oczywiście, zawsze należy starać się zachowywać asertywnie, chociaż 

są wyjątki

- asertywność wobec niemowlęcia jest po prostu niemożliwa – to raczej małe dziecko 

nami „dyryguje” i nie ma wyjścia do pewnego czasu, 

- czasem warto ulec lub machnąć  ręką – jeżeli koszty są tego warte (daj własny 

przykład), 

- można też po prostu zmienić zdanie – stosując zasadę „Kiedy nie mogę 

zrealizować swego zamiaru, zmieniam zamiar = bo czemu nie?”. 

 

Reakcje pasywne i 

pasywno-agresywne 

Reakcje asertywne 

Reakcje agresywne 

 

Cel: szantaż emocjonalny, 
wywołanie poczucia winy, 
wstydu. 

Cel: zawarcie uczciwego 
kontraktu, traktowanie 
siebie i innych 
z szacunkiem. 
 

Cel: szantaż emocjonalny, 
przemoc, wywołanie 
poczucia zagrożenia, lęku.

Obrażanie się na dziecko, 
oskarżanie, grożenie, 
wycofanie się z kontaktu. 
 

Dystans i spokój, poczucie 
humoru. 

Lekceważenie 
(eksponowanie przewagi 
pozycji), straszenie 
karami. 

Komunikaty typu: 
Przez ciebie umrę na 
serce. 
Zaraz naskarżę do ojca. 
Nie daję już sobie z tobą 
rady! 
Idź stąd – daj mi spokój... 
Ja dla ciebie poświęciłam 
karierę, a ty mi się tak 
odpłacasz... 

Komunikaty typu: 
Jestem dziś zmęczona i 
proszę cię o chwilę ciszy. 
Odpocznę i potem się 
pobawimy. 
Wydaje mi się, że musimy 
porozmawiać o tym (...), o 
zachowaniu. 
Co mam zrobić, jeżeli 
mnie nie słuchasz? Co się 
stało? 
Jak mi miło,  że mnie 
słuchasz! 
Czy mogę skupić twoją 
uwagę, bo robię się 
ździebko zła? 
Ta sprawa mnie trochę 
martwi... 
Co byś zrobił, gdybym to 
ja była tobą?

1

 

Komunikaty typu: 
Z tobą nigdy nie można 
się dogadać. 
Zawsze z tobą mam 
problemy. 
Czy ty nigdy nie możesz 
się niczego nauczyć? 
Tak hałasujesz, to ja ci 
pokażę — zakaz 
komputera do soboty! 
Nic z ciebie nie wyrośnie 
— będziesz zamiatać 
ulice! 
...lub oceny i osobiste 
wycieczki typu: 
To bzdura, co mówisz, 
jesteś taki okropny, jak 
możesz być taki głupi itp. 

                                                           

1

 

W przypadku stosowania takiego trochę szantażu z humorem – trzeba liczyć się z możliwymi konsekwencjami. Ostatnio 

słyszałam historię o tym, jak matka stosowała taką właśnie metodę. Po kilkakrotnie wyrażanej prośbie kierowanej do dziecka 
dotyczącej wyrzucenia śmieci - powiedziała: „A co ty byś zrobił na moim miejscu, gdybyś to ty był mamą, a ja dzieckiem…?”. I 
usłyszała: „Na twoim miejscu sama bym wyrzuciła te śmieci…”. 

 

background image

 

10

Jak nie założysz tych 
kapci zaraz, to po prostu 
zaraz wybuchnę i będzie 
trzęsienie ziemi, jakiego 
świat nie widział!  

 

 

3.2. Ćwiczenia 

Zapoznaj się teraz z brzmieniem komunikatów asertywnych, agresywynych i 

pasywnych.  

Może niektóre znasz z własnego doświadczenia? 

3.3. Przypomnij sobie kilka trudniejszych sytuacji, kiedy ewentualnie lekko poniosły 

cię nerwy – i wymyśl nowe, asertywne brzmienie swojego komunikatu. 

 

Potrenuj, zapisz: 

 

 

 

 

 

 

3.4. Proponuję teraz kilka chwil refleksji nad poniższą tabelką.  

 

Zauważ, jak stosunkowo mało ważne są  słowa wobec przekazów, które także 

nadajesz poprzez mimikę, ton głosu, tempo mówienia. To bardzo ciekawe i 

prawdziwe. Spróbuj powiedzieć zwykłe „No słucham…”. W sposób: ciepły, 

zachęcający do mówienia, w sposób zimny, obojętny, agresywny… 

 

I oczywiście stosuj tylko ten pierwszy! 

Masa komunikacji składniki 
i proporcje 
 
- Mowa ciała 55% 
- Ton głosu i tempo mówienia 
38% 
- Słowa   7% 
 

background image

 

11

 

 

3.4.  Co widzisz? 

W Internecie jest wiele dostępnych ilustracji kryjących różne obrazki. Widzenie nie 

jest aktem optycznym! Widzimy to, co chcemy widzieć, co umiemy dostrzec… 

 

Sytuacje często można interpretować na wiele sposobów. Wybieraj więc interpretację 

najlepszą! Nie zakładaj złych intencji i podchwytliwych okoliczności. 

 

3.4. Podsumowanie  

Komunikaty asertywne jest to pewien, dość skuteczny sposób prezentowania swoich 

potrzeb z intencją uzyskania zrozumienia i wywarcia wpływu na innych. Jest to 

dojrzała forma wypowiadania się, która prezentuje własne stanowisko w kontekście 

przeżywanych stanów emocjonalnych (lub potrzeb) i wyrażaniem szacunku dla 

odbiorcy. Nasza wypowiedź dotyczy określonego zachowania, nie zaś – całej osoby. 

 

Przeciwieństwem komunikatów asertywnych są: 

-  komunikaty pasywne (tu prezentujemy się jako osoby uległe, ofiary) 

-  agresywne (tu prezentujemy się jako osoby władcze, wywierające wpływ w 

sposób przemocowy, niepodlegający dyskusji, bez komentarza).  

 

Każda forma komunikacji ma inny cel i warto to sobie uświadomić! 

 

Praktyczne wskazówki: 

 Naucz 

się formułowania poleceń i próśb w sposób asertywny (przyda się to na 

pewno także w innych okolicznościach)! 

 Jeżeli zależy ci na zdrowiu emocjonalnym twojego dziecka, nigdy nie stosuj 

komunikatów agresywnych i pasywno-agresywnych – sieją one ogromne 

spustoszenie w emocjach dziecka, budzą lęk i panikę, ranią i kaleczą.   

  Panuj nad swymi emocjami (o emocjach będzie na końcu)– kiedy masz ochotę 

zareagować agresywnie – zastanów się: czy to na pewno przybliży cię do celu? 

Pomyśl, co czuje twoje dziecko i czy tego naprawdę chcesz? 

 

Wybierz właściwy program! 

background image

 

12

 

 

4 część  

POZIOM MISTRZOWSKI 

 

 

 

4.1. Warto być mistrzem komunikacji, bo łatwiej i szybciej dotrzemy do celu, nie tylko 

z dzieckiem. I prawdopodobnie wszyscy będą szczęśliwi. 

 

Poziom mistrzowski – co to może być? Co nas jeszcze może spotkać? 

 

4.2. Miniwykład  

 

Słowa mogą niszczyć, słowa mogą uskrzydlać. 

W wychowaniu i uczeniu innych (a przecież rodzic cały czas czegoś uczy swoje 

dziecko) bardzo ważna jest umiejętność przekazywania informacji zwrotnych. 

 

Tym rodzicom, którzy naprawdę chcą mieć uskrzydlający wpływ na dziecko i nie 

chcą go ranić słowami – proponuję przećwiczenie mistrzowskiego formułowania 

komunikatów zwrotnych

2

Jest siedem poziomów osobowości

3

1. poziom 

otoczenia 

2. poziom 

zachowania 

3. poziom 

stanów 

4. poziom 

umiejętności i kompetencji 

5. poziom 

przekonań i wartości 

6. poziom 

tożsamości 

7. poziom 

misji 

 

                                                           

J

est to autorska koncepcja Małgorzaty Taraszkiewicz opracowania poziomów informacji zwrotnej z wykorzystaniem 

modelu osobowości („Logicznych poziomów zmian”) według  Roberta Diltsa (NLP). 

3

 Osoby, które były na treningach NLP na pewno znają ten model dobrze, choć nie od prezentowanej tu strony. 

background image

 

13

Tak więc informacja zwrotna może w wyniku określonego sformułowania 

werbalnego docierać do poziomów osobowości, odpowiednio: do otoczenia; 

zachowań i stanów; kompetencji, umiejętności i możliwości; przekonań i wartości i 

tożsamości.  

 

Ponadto – może tam docierać w sposób: 

a)  pozytywny (tj. otwierający człowieka na zmiany - uskrzydlająco)  

b) negatywny (tj. zamykający człowieka na zmiany - pomniejszająco). 

 

Co to znaczy? Otwierający bądź zamykający sposób docierania informacji do 

człowieka prawdopodobnie każdy zna ze swojego doświadczenia. Znakomicie 

odróżniamy w praktyce informacje, która nam pomaga (dodaje wiary w siebie, energii 

do działania, nastraja pozytywnie) od takiej, która po prostu „podcina skrzydła” i 

zniechęca nie tylko do działania, ale także do kontaktu z daną osobą, od której 

otrzymujemy przekaz. 

Nie musimy znać żadnej teorii osobowości, aby w praktyce „na własnej skórze” czuć, 

kiedy dany przekaz (informacja) jest przekazywana w sposób wzmacniający i 

życzliwy, a kiedy jest to forma agresywnego osądu (oskarżenia, pouczenia), od 

którego człowiek robi się po prostu mniejszy. (O praktyce „pomniejszania” będzie 

jeszcze mowa dalej przy opisie komunikatów negatywnych pomniejszających). 

 

Tabela „Model informacji zwrotnej – poziomy komunikatów” 

INFORMACJA ZWROTNA 

POZIOMY KOMUNIKATÓW 

POZIOM 

POZIOM 

5N. Tożsamości 5P. 

Tożsamości 

4N. Przekonań i wartości 4P. 

Przekonań i wartości 

3N. Kompetencji, 

umiejętności i możliwości

3P. Kompetencji,  

umiejętności i możliwości 

2N. Zachowań i stanów 

2P. Zachowań i stanów 

1N. Otoczenia 

1P. Otoczenia 

 

 

Informacje 

na temat 

negatywnych 

stanów 

rzeczy 

 

 

 

 

Informacje 

na temat 

pozytywnych

stanów 

rzeczy

 

 

background image

 

14

W kolejnej tabeli zostaną przedstawione i opisane wyróżnione poziomy osobowości, 

do których mogą być kierowane komunikaty słowne (w wyniku odpowiedniego ich 

sformułowania) oraz przykłady wypowiedzi: 

a) przekazywania informacji pozytywnych;  

b) przekazywania  informacji negatywnych korygujących, to znaczy 

przekazywanie informacji o niedoskonałym stanie rzeczy z możliwym planem 

korygującym owe niedoskonałości (miniprogramy działania); 

c) przekazywania  negatywnych informacji pomniejszających, to znaczy 

przekazywania informacji o niedoskonałym stanie rzeczy w sposób 

zamykający, autorytarny i agresywny. 

 

POZIOM KOMUNIKATÓW 

PRZYKŁADY WYPOWIEDZI 

 

Informacje Pozytywne: 
Jesteś znakomitym rodzicem… 
Jesteś świetny...  
Informacje Negatywne Korygujące: 
Nie występuje na tym poziomie 

POZIOM 5 

Tożsamość 

 

Uogólnione sądy na temat osoby, osób 

lub samego siebie – kim ktoś jest 

Informacje Negatywne 
Pomniejszające: 
Jesteś złym rodzicem...   
Jesteś taki chaotyczny, leniwy, niezdolny, 
nieasertywny, bezradny wobec ... 
Nigdy na ciebie nie można liczyć (w 
domyśle jesteś do niczego) 
Wiedziałam, ze tak będzie (w domyśle 
jesteś do niczego) 
 

POZIOM 4 Przekonania 
i wartości 
 
 
 
Uogólnione opinie na temat tego, 
w co wierzymy lub jesteśmy 
przekonani,  że tak jest (na temat 

Informacje Pozytywne: 
 
Wierzę w ciebie 
Widzę,  że

bardzo lubisz dzieci i 

znakomicie je traktujesz 
(Widać czarno na białym,  że dziecko jest 
dla ciebie najważniejsze) 
 

background image

 

15

Informacje Negatywne Korygujące: 
Jak wypowiadasz komunikaty 
asertywne, treść jest ok. i

4

 zwróć 

uwagę na odpowiedni ton głosu i 
mowę ciała: powiedz to wolniej i z 
uśmiechem.   
Jesteś blisko – wierzę , że się 
nauczysz – jak mówić do dziecka 
asertywnie...  
 
Na pewno będziesz to potrafił 
zrobić... jeszcze kilka ćwiczeń – 
trzeba opanować nawyk 
 

świata, ludzi, nas samych) 
 

Informacje Negatywne Pomniejszające: 
To nie dla ciebie 
Nic z ciebie nie będzie ...  
Nigdy się tego nie nauczysz... 

Informacje Pozytywne: 
 
Potrafisz 

świetnie to dziecku 

wytłumaczyć...   
Widzę u ciebie duże możliwości i talent do 
wychowywania dzieci   
Informacje Negatywne Korygujące: 
 
Odnoszę wrażenie,  że nie radzisz 
sobie w  sytuacjach XYZ z 
utrzymaniem dyscypliny... 
 
Według mnie działasz za mało asertywnie 
w sytuacji X 

POZIOM 3 Kompetencje, 
umiejętności i możliwości
 
 
Zestaw informacji na  temat 
pakietu umiejętności, zdolności, 
kompetencji, możliwości  
 

Informacje Negatywne Pomniejszające: 
 
Nie radzisz sobie w ogóle z 
dyscypliną  
Działasz zbyt ulegle, dzieci wchodzą ci na 
głowę 

POZIOM 2  
Stany i zachowania 
 
Informacje dotyczące pojedynczych 
zachowań, elementów działania oraz 
stanów psychofizycznych 

Informacje Pozytywne: 
 
Świetnie poradziłeś sobie z tą sytuacją, 
kiedy … 
Znakomicie odpowiedziałeś na trudne 
pytanie dziecka  

                                                           

4

 Spójnik „i” jest użyty tu świadomie. Brzmi nieco dziwnie, ale tak trzeba. Kiedy powiemy, np.: 

„Robisz to świetnie, ale…” – zabijemy pozytywny aspekt przekazu! 

background image

 

16

Informacje Negatywne Korygujące: 
 
Moim zdaniem „działania ratunkowe” 
mogłaś 
przeprowadzić nieco wcześniej, już po 
pierwszym sygnale, że coś się dzieje nie 
tak… 
Informacje Negatywne Pomniejszające: 
 
Kompletnie źle to zrobiłaś... 
Nie jesteś w stanie zapanować nad swoim 
dzieckiem  
Informacje Pozytywne: 
 
Świetnie zorganizowałaś stanowiska do 
nauki

dziecka 

Wybrałeś super odpowiednią sytuację do 
rozmowy z dzieckiem 
 
Informacje Negatywne Korygujące: 
 
... zwróciłabym jeszcze większą uwagę na 
to, abyś usiadł na poziomie dziecka (tzw. 
rozmowa na przyzbie) 
 
 

POZIOM 1 Otoczenie 
 
Informacje na temat warunków 
środowiska, w którym jesteśmy  

Informacje Negatywne Pomniejszające: 
Fatalnie organizujesz dziecku odrabianie 
lekcji 

 

Swobodne poruszanie się po tym modelu i jego pełne zrozumienie wymaga 

pewnej praktyki (jak wszystko), ale może zaowocować dobrym, skutecznym, 

przyjaznym kontaktem międzyludzkim, nie tylko w relacji z dzieckiem.  

 

Poniżej jeszcze kilka przykładów dla nabrania wprawy. 

Oto inne przykłady sformułowań, podobnie jak wyżej: 

a)  oceny i uwagi konstruktywne.  

b)  oceny i uwagi destruktywne.  

 

Podkreślenia wskazują identyfikator poziomu informacji. 

1) Poziom zachowania:  

A) Ewo, jeśli chcesz prawidłowo przeskoczyć przez kozła, mocniej się wybij tuż 

przed skokiem...  

background image

 

17

(Ewa dostaje wskazówki, co ma zrobić, aby wykonać pewne zadanie). 

 

B) No i znowu źle skoczyłaś! 

(Ewa dostaje reprymendę w mało przyjemnej formie, która raczej obniża 

motywację do dalszych prób). 

 

2) Poziom umiejętności, kompetencji i możliwości:  

A) Ewo, wierzę, że możesz wykonać ten skok bardzo dobrze, tylko mocniej się 

wybij ... 

(Ewa słyszy zapewnienie o swoich możliwościach i konkretną radę co ma 

zrobić). 

 

B) Jak możesz nie  wykonać tak prostego ćwiczenia! Ty nic nie potrafisz! 

(Ewa słyszy ironiczne podsumowanie swoich zmagań z kozłem i uwagę o 

charakterze generalizacji „nic nie potrafisz”. Prawdopodobnie na zawsze 

zapamięta, że nienawidzi kozła). 

 

3) Poziom przekonań i wartości:   

A)  Ewo, uwierz mi, że to nie jest bardzo trudne ćwiczenie i na pewno jesteś w 

stanie wykonać ten skok. Spróbuj jeszcze raz... 

(Ewa słyszy zapewnienia zachęcające do podjęcia kolejnej próby, czuje, że 

nauczyciel w nią wierzy). 

 

B)  Och, moja droga, sport nie jest dla ciebie! 

(Ewa już wie, w czym jest kiepska). 

 

 

4) Poziom tożsamości:  

A) Ewo, jesteś bardzo sprawna fizycznie, tylko za słabo się odbijasz przed 

skokiem. 

(Ewa słyszy pochwałę odnoszą się do tożsamości i uwagę korygującą konkretne 

zachowanie). 

B) Przestań już próbować, ruszasz się jak słoń! Gimnastyczka to z ciebie 

żadna! 

background image

 

18

(Ewa ma na pewno dosyć i nauczyciela, i kozła, i podejmowania jakichkolwiek 

wysiłków – narażona zapewne w wyniku tej uwagi na śmiech innych uczniów). 

 

Myślę,  że po tej małej próbce łatwo jest zrozumieć, na czym polega różnica w 

formułowaniu uwag odnoszących się do określonego poziomu. Prawdopodobnie 

widać też, w co mogą ugodzić strzały niedobrej, zgeneralizowanej krytyki.  

 

Uwagi powinny być adresowane do adekwatnego poziomu: 

  Pozytywne - mogą być adresowane do wszystkich poziomów, im wyżej 

tym lepiej. Tym silniej działają. 

„Jesteś cudownym dzieciakiem – cudownym rodzicem” – poziom 

tożsamości. 

„Obserwuję u ciebie tyle talentu wychowawczego” – poziom umiejętności. 

 

 

 Negatywne - powinny być adresowane do poziomu, który umożliwia 

korygowanie, czyli poziomu  zachowań i wykonania. 

„Spróbuj zwracać większą uwagę na wykonywane gesty. Kiedy mówisz, 

wykonujesz dużo ruchów, poprawiasz stale okulary i bawisz się włosami”  - 

poziom zachowania. 

 

Poziomy informacji są dobrym narzędziem identyfikującym lokalizację problemu. 

Wyobraź sobie, że dziecko mówi: „Nie umiem tego zrobić”. Rodzic powinien 

spytać: „Czego dokładnie nie umiesz zrobić?”. Pytanie to przesuwa akcent z 

„niemożności” na „zachowania”, co otwiera możliwości zmiany zwłaszcza wtedy, 

kiedy dziecko otrzyma dokładne wskazówki dotyczące właśnie tego poziomu  

zachowania.   

Zachowania mogą być zmienione, a umiejętności przyswojone. Oznacza to, że 

jest pewna nadzieja, a tam, gdzie jest nadzieja, ludzie podejmują działania.  

 

Uwaga! Jeżeli wypowiadasz się pozytywnie o kimś lub o sobie, zrób to na 

poziomie tożsamości, np.: „Jesteś genialny”. Jeżeli masz dla kogoś negatywną 

informację, zrób to na poziomie zachowania: „Spróbuj nieco obniżyć głos, mów 

z brzucha” (zamiast „Jesteś taka piskliwa lub strasznie piszczysz”). 

 

background image

 

19

 

 

 

 

5 część    

EH, TE EMOCJE! 

 

5.1. Wybór programu w dużej mierze zależy od naszego stanu emocjonalnego. 

Wiadomo, czasem trudno o zachowanie stoickiego spokoju – nie każdy jest po 

rocznym kursie medytacji. Nerwy i emocje nas ponoszą – czasem zbyt szybko i zbyt 

łatwo. Teraz porozmawiamy o emocjach – czyli jak samemu wybierać  właściwy 

program.  

 

5.2. Miniwykład „Inteligencja emocjonalna”  

 

Czasy są bardzo emocjonalne: presja czasu, zadań, ciągły niedoczas, może 

długotrwałe zmęczenie, problemy… 

Warto jest posiadać podstawową wiedzę o emocjach, aby się w nich nie utopić, dla 

dobra swego i naszych dzieci. 

 

 

1. Emocje – utrzymują się kilka sekund w pełnym natężeniu. Nie możemy ich wybrać 

– ale możemy nauczyć się nad nimi panować. Emocje wpływają na nasze 

postrzeganie okoliczności (zawężając pole widzenia do minimum np. w strachu, 

gniewie lub akcentując wybiórczo niektóre tylko elementy np. w stanie zakochania 

się) oraz działanie (ograniczając do niewielu rutynowych reakcji).  

 

Porwania emocjonalne to zjawisko kiedy emocje panują nad nami i wciągają nas w 

wir działań, potęgując nasilenie aż do krańca kontinuum. Na przykład coś nas 

zdenerwuje, wpadamy w złość, rozpalając się w końcu do stanu furii. 

 

Przypomnij sobie kilka przykładów porwań emocjonalnych z życia, z własnego 

doświadczenia lub obserwacji innych. 

 

background image

 

20

 

2. Nastroje – trwają  dłużej, godzinami, dniami, tygodniami ... Są to jakby zestawy 

wyciszonych, ale stale nami zawiadujących emocji. Tworzą jakby klimat 

emocjonalno-uczuciowy, także wpływający na postrzeganie świata i podejmowane 

działania. 

 

Wymień 3 podstawowe nastroje, które opisują klimat twojego życia osobistego i 

zawodowego. 

 

Osoby targane chronicznym niepokojem, nastawione pesymistycznie, pogrążone w 

smutku, odczuwające nieustanne napięcie albo wrogość, przesiąknięte pesymizmem 

są narażone na dwukrotnie większe ryzyko zapadnięcia na astmę, artretyzm, wrzody 

trawienne, choroby serca, uporczywe bóle głowy. Sercu najbardziej szkodzi złość. 

 

3.  Temperament – pewna stała dyspozycja, którą otrzymaliśmy z genami, 

określająca tendencje do zachowywania się w określony sposób. W najbardziej 

tradycyjnym ujęciu wyróżnia się następujące typy: choleryk, sangwinik, 

melancholik i flegmatyk. Prawdopodobnie każdy typ ma swoje preferencje do 

„wpadania” w określone emocje i stany uczuciowe. 

 

Pomyślcie, jaki typ sytuacji, jakie zachowania (kto dokładnie, co robi) – co wywołuje u 

ciebie alarmową reakcję emocjonalną – przecież sam wiesz, że reagujesz zbyt 

impulsywnie. Jaki to guzik – czego dotyczy? 

(Może po prostu powiesz o tym dzieciom i innym domownikom?!) 

 

Istnieją trzy podstawowe sposoby postrzegania emocji i reagowania na nie: 

 

1. Świadomość swych uczuć, przeżywanie ich, ale traktowanie ich z 

dystansem

Osoba świadoma swych uczuć prezentuje postawę niezachłystywania się emocjami, 

ma umiejętność nazywania tego, co przeżywa z perspektywy pewnego dystansu, bez 

rozpamiętywania. Odczuwa uczucia i myśli o nich. Posiada kilka skutecznych 

strategii na panowanie nad sobą i unikanie „porwań emocjonalnych”, przeciw 

wpadaniu w przykry nastrój i demobilizujące stany emocjonalne. 

background image

 

21

2. Dawanie się porwać emocjom i wchodzenie w skrajne rejestry (porwania 

emocjonalne i zatopienie).  

Osoby z tej grupy na ogół nie akceptują wszystkich emocji, które nimi targają, ale nic 

nie mogą na to poradzić. To emocje nimi rządzą. Usprawiedliwiają się tym, że oni już 

tacy są: przewrażliwieni, kochliwi, nerwowi, smutni czy (uwaga modne!) depresyjni. 

Można powiedzieć,  że dają się zwodzić na własną prośbę, choć nie zawsze 

akceptują fakt, iż za ten stan rzeczy są odpowiedzialni oni sami, nie zaś – inni ludzie 

lub okoliczności, które to rzekomo wpędzają ich w różne kombinacje wysokich 

stanów emocjonalnych. 

3. Akceptacja swych emocji bez próby ingerencji w sposób ich przeżywania. 

Ostatnia grupa akceptuje swoje emocje i przeżywane stany – można rzec aż do 

przesady. Tak je akceptują,  że nie próbują w nie ingerować. Jest to szczególnie 

niebezpieczne w przypadku, np. depresji.  

Każda emocja jest pewnym nawykiem reagowania na określone, odbierane 

subiektywnie bodźce. Na przykład na wezwanie do szefa możemy reagować lękiem 

lub wręcz strachem ze wszystkimi konsekwencjami (pot na czole, przyspieszony 

puls, zablokowanie jasnego myślenia). 

Kiedy zmienisz nawyk – np. zaczniesz reagować ciekawością, Twoja sytuacja zmieni 

się diametralnie. Zmiana nawyku (praktykowana) trwa od 2 do 3 tygodni, więc musisz 

się wykazać cierpliwością i zaufaniem do siebie. 

 

Osiąganie stanu spokoju fizjologicznego jest najlepszą profilaktyką zatapiania się w 

emocjach. Jest wiele technik na przywrócenie stanu spokoju fizjologicznego. 

Generalnie chodzi o przywrócenie spokojnego, głębokiego oddychania. Można 

wykonać kilka ćwiczeń gimnastycznych, przejść się na szybki spacer; zastosować 

„kotwice dobrego samopoczucia

5

”, stosować „drobne manipulacje obiektami 

wzbudzającymi lęk

6

” i wiele innych.   

 

Zatopienie w emocjach – sygnał, kiedy tzw. dalsze dyskusje nie mają sensu. 

Zmierz puls w stanie wyciszenia, relaksu prze 15 sekund, pomnóż razy cztery, a 

otrzymasz liczbę uderzeń serca na minutę. Zapisz ten wynik. Kiedy czujesz 

narastające pobudzenie emocjonalne – zmierz swój puls. Kiedy liczba uderzeń 

                                                           

5

 Patrz dalej: kotwice dobrego samopoczucia w lekturach. 

6

  Patrz dalej: drobne manipulacje obiektami wzbudzającymi lęk w lekturach.

 

background image

 

22

wzrasta o 10 na minutę, to sygnał o niebezpieczeństwie zatopienia się: ugrzęźnięcia 

w niekontrolowanych negatywnych uczuciach, zawężeniu pola świadomości i 

możliwości wystąpienia prymitywnych reakcji, których można potem żałować. Lepiej 

wtedy przerwij – idź się przejść lub zajmij czymś uspokajającym (głębokie 

oddychanie, kilka ćwiczeń jogi).   

 

 

Zastanów się, czy umiesz zarządzać własnymi emocjami?  

Czy umiesz dobrze wybierać to, jak się czujesz i to, co się z tobą dzieje? 

 

Być może wydaje ci się,  że to jakieś pytanie z kosmosu, bo przecież tyle rzeczy na 

nas wpływa i od tylu spraw i ludzi zależy nasze samopoczucie, a także w tym 

poczucie: siły, zadowolenia, radości, szczęścia. Ale uwierz, że to jest nieprawda! 

Odczuwane emocje to nie są sprawy, które się przydarzają (spływają na nas, nie 

wiadomo skąd),  ale stany,  które sam określasz..., czując pewne poruszenie i 

napięcia w organizmie, głowie, żołądku, mięśniach. 

 

Emocje wynikają z myślenia, zdefiniowania, nazwania tego, co czujemy w danej 

chwili, w określonej sytuacji....  A więc możesz „wybrać”, jak się czujesz, zdecydować, 

jak się czujesz. No tak, tylko niewiele osób o tym wie. 

 

Emocje, uczucia (w dużym skrócie) są fizjologiczną reakcją na myśli: jeżeli 

czerwienisz się, czujesz przyspieszone bicie serca, pocą ci się ręce - to sygnał daje 

„centrum” myśli - umysł; który analizuje sytuację i na nią reaguje fizjologicznie, według 

pewnego utrwalonego wzorca. Następuje jakby dopasowanie do znanych stanów. 

Niestety często niekorzystnych dla nas samych, demobilizujących nas. Jak to się 

dzieje - będzie o tym mowa dalej. Teraz wystarczy spróbować dać się przekonać, iż  

to twój umysł i twoje myśli... Więc ty je analizujesz, i ty je opisujesz, i ty też możesz to 

zmienić, wybrać dla siebie lepszy sposób reagowania! Jeżeli ty nie kontrolujesz swego 

myślenia, to kto to robi?  

 

Jeżeli jest taki ktoś (kto mówi - "wiem lepiej co czujesz") - wyślij go na terapię, niech 

się leczy!  A Ty podejmuj odpowiedzialnie własne decyzje! 

 

background image

 

23

Zastanów się, jakie emocje panują w twoim domu, w twoim życiu, w relacjach z 

dzieckiem?   

5.3. Wizualizacja 

Zamknij oczy i przejrzyj swoje domowe scenariusze zdarzeń. Pomyśl, jakie emocje 

panują w twoim domu, w Twoim życiu, w relacjach z dzieckiem? Może przyjdzie Ci 

do głowy jakiś tytuł, jak tytuł filmu! 

Wizualizacja trwa kilka minut. Po upływie 3, 4 minut prosimy o powrót do „tu i teraz”. 

Powolne otwieranie oczu. Zachęcamy do przeciągania się i wzięcia kilku głębszych 

oddechów. 

5.4.  Ćwiczenie – Trzy pozycje percepcyjne – ćwiczenie dla bardzo odważnych! 

Ale już chyba wszyscy są przygotowani. 

 

Tekst przewodni do ćwiczenia „Trzy pozycje percepcyjne” 

 

Pozycja 1. 

Dla tożsamości, rozwoju własnego, dobrego kontaktu ze sobą, ważne jest, aby 

możliwie często posłuchać samego siebie, przyznać sobie czas na widzenie z 

samym sobą, porozumieć się z naszymi emocjami, uczuciami, celami życiowymi, 

planami i marzeniami. Tu: widzę, słyszę i odczuwam naprawdę  własnymi oczami, 

uszami i emocjami. Ja czuję, ja widzę, ja słyszę, ja chcę! Pozycja relacjonująca 

osobisty punkt widzenia: czego naprawdę chcę. 

 

(polecenie do ochotnika) 

Czego więc chcesz w relacji ze swoim dzieckiem, czego chcesz dla siebie?    

 

Gdy oglądamy świat tylko z własnego punktu widzenia, może to grozić utknięciem na 

tej pozycji i nadmiernym egoizmem, może prowadzić do braku zrozumienia u innych 

oraz uwikłaniem w siebie. Ale całkowita rezygnacja z siebie i prawa do własnego 

punktu widzenia jest katastrofalna dla rozwoju człowieka i po prostu czyni go 

nieszczęśliwym. Chyba, że jest to wybór dokonany z pełną świadomością! 

background image

 

24

 

Pozycja 2.  

Wejście w położenie drugiej osoby. Odbieranie sytuacji z pozycji i perspektywy 

drugiej osoby. Ale nie jest to  fantazjowanie!  

Na tej pozycji przyjmuje się  styl myślenia drugiej osoby, mówienia, zachowania, 

pozycji ciała dla jej lepszego zrozumienie i odczuwania. Z tej pozycji można także 

popatrzeć na siebie oczami innych.  

 

Popatrz na siebie oczami swego dziecka, jego potrzebami – czego ono chce od 

ciebie, co o tobie myśli, jak cię odbiera? 

 

Kiedy uczciwie wykonamy to zadanie, będzie to bardzo twórcze, pouczające 

doświadczenie osobiste, 

 

Utknięcie na tej pozycji daje ograniczenie asertywności. Nadmierną identyfikację z 

potrzebami i uczuciami innych - dawanie priorytetu innym przed samym sobą. Stałe 

obserwowanie siebie oczami innych i w skrajnych przypadkach - uzależnienie swego 

zachowania od oczekiwań innych i realizację standardów cudzej doskonałości. 

 

 

Pozycja 3.  

Wycofanie się z sytuacji i doświadczenie jej z pozycji obserwatora, niezależnego, 

bezstronnego, chłodnego. Remanent relacji siebie i drugiej osoby - bez emocji. 

Można obejrzeć jakby z  lotu ptaka relacje między dwoma osobami, jedną z nich 

oczywiście możemy być my sami.  

 

Popatrz na was razem, z boku, co się dzieje? Czego jest za dużo, czego za 

mało, co jest w sam raz? 

 

Utknięcie na tej pozycji powoduje wrażenie wyłączenia, nadmiernie chłodnego i 

obojętnego. W rezultacie odsunięcie się od innych. Natomiast jest to doskonała 

pozycja do obejrzenia konfliktu, rozsupłania jakiejś pętli emocjonalnej między dwoma 

osobami, rozszyfrowania wzajemnie wyrażanych potrzeb. 

  

background image

 

25

Dla własnego dobra należy uczyć się bywać na różnych pozycjach! 

 

 

6 część     

ZAMKNIĘCIE, DECYZJE, PODSUMOWANIE 

 

6.1. Sięgnijmy jeszcze do Podszeptów z kosmosu. Każdy za chwilę wylosuje dla 

siebie uniwersalną poradę – po prostu wybierz szybko liczbę od 1 do 27. 

 

Przyjmij tę „poradę z kosmosu” ze 100 albo 1000 procentową wiarą i potraktuj ją 

poważnie.   

 

Uniwersalne podszepty z kosmosu 

 

1. Nie można mieć wszystkiego naraz. 

2. Porażka nigdy nie jest końcem, jest wskazówką, jak próbować jeszcze raz. 

3. Lepiej podejść do jednego człowieka, niż unikać wszystkich. 

4.  Kto nie wie, dokąd zmierza, ten nie powinien się dziwić, kiedy nagle znajdzie 

się w niepożądanym miejscu. 

5.  Kto chce osiągnąć sukces, musi umieć przyjąć punkt widzenia innych. 

6. Prawdziwa wielkość duchowa przejawia się w radości z tego, co się ma, a nie 

w trosce o to, że się czegoś jeszcze nie ma. 

7. Człowiek traktowany jest tak, jak pozwala się traktować. 

8. Niezależny może być tylko człowiek, który innym da odczuć granice tego, na 

co jest gotów się zgodzić. 

9.  Nie chodzi o to, aby zmieniać innych. To ja muszę się zmienić. 

10. Przekonanie,  że zawsze ma się rację, niechybnie doprowadzi każdy związek 

do zerwania. 

11. Czuję moją wartość, niezależnie od tego, czy robię coś dobrze, czy źle.  

12. Od dzisiaj jestem pogodzony z błędami, które popełniłem. Są dla mnie 

wskazówką, nie pętami. 

background image

 

26

13. Od dzisiaj mam odwagę robić to, co ja uważam za słuszne i nie kieruję się tak 

bardzo tym, czego inni ode mnie oczekują. 

14. Słowa mogą koić albo ranić. Od dzisiaj będę uważał na każde moje słowo. 

15. Wiele przeszkód jest tylko w mojej wyobraźni. 

16. Wiem,  że noszę w sobie wiele możliwości. Od dzisiaj zaczynam z nich 

korzystać. 

17. Od dzisiaj zaczynam uważać, aby to nie lęki i obawy kierowały moim 

zachowaniem, ale cele i pragnienia. 

18. Od dzisiaj nie będę oceniać innych. 

19. Od dzisiaj potrafię sobie przebaczyć. 

20. Do  każdego problemu podchodzę z pozytywnym nastawieniem. 

21. Nie trzymam się kurczowo ani tego, co było, ani tego, co będzie.  Żyję 

świadomie tu i teraz. 

22. Zawsze poszukam pozytywnych stron w kimś drugim. 

23. Mam  odwagę podjąć ryzyko w sprawie dla mnie ważnej. 

24. Nie  można robić wszystkiego naraz, ale można naraz wszystko zostawić. 

Stać mnie na to, aby czasem nic nie robić. 

25. Wiem,  że wyobrażenie, jakie mam na temat własnej osoby, kształtuje nie 

tylko mnie, ale też stosunek ludzi do mnie. 

26. Od dzisiaj nie dążę do cudzych ideałów, tylko do własnych. 

27. Każdy człowiek jest odpowiedzialny za to, co robi i za to, czego nie robi. 

 

 

6.2. Pomyśl teraz - czego się nauczyłam/nauczyłem? 

 

I zapraszam do lektur. 

 

A oto moje ulubione motto: 

„Wszyscy ludzie są mądrzy 

Jedni – przedtem; 

Drudzy – potem”. 

 

background image

 

27

 

Na doskonalenie swoich kompetencji emocjonalno-społecznych nigdy nie jest za 

późno; każdy chyba woli spędzić resztę swego życia w lepszym klimacie, a może 

nawet superklimacie (niż gorszym).  

 

 

 

Jak wychowywać szczęśliwe dziecko i nadal  mieć pilota w ręku? 

 

  

Po szkoleniu lektura dla rodziców 

 

1. Ćwiczenia zachowań asertywnych  

Kilka sposobów jest już na pewno znanych, teraz polecam sięgnąć po nowe: 

 

1. Poprzez wyobrażanie sobie tych trudnych sytuacji i pisanie jakby nowych 

scenariuszy.  

 

Ćwiczenie polega na wyobrażaniu sobie scenek, w których zamiast 

dotychczasowych wzorów nieasertywnych zachowań, zachowujemy się tak, jak 

byśmy naprawdę tego chcieli. 

  

Wyobrażamy sobie zatem, że pełni spokoju, z lekkim uśmiechem na ustach, z 

pełnym, swobodnym, głębokim oddechem wypowiadamy określone słowa, wyrażamy 

swoje emocje, zachowujemy się w określony sposób.  

 

A inni to akceptują, doceniają, wyrażają zrozumienie. Wyobrażamy sobie stan 

własnego zadowolenia z takiego obrotu sprawy. 

 

Jest to trening mentalny pożądanych zachowań wykorzystywany przez ludzi z 

różnych branż, np. tak wizualizują sobie swoje sukcesy i przekraczanie progów 

sportowcy. Można to nazwać gimnastyką umysłu, który się uczy nowych reakcji. 

Nawiasem  mówiąc, w takich ćwiczeniach nowych reakcji uczy się całe nasze ciało, 

background image

 

28

uważni obserwatorzy na pewno poczują zmianę w napięciu ciała, rozluźnienie mięśni 

twarzy, szyi, karku, pleców itd. Wyobrażając sobie taki dobry stan, może zastosować 

mały zabieg techniczny, który nas wzmocni w sytuacji rzeczywistej. Otóż w 

momencie, kiedy będziecie już w stanie wywołać klarowną wizję (mentalny film) i 

poczujecie,  że ta wizja nie wywołuje napięcia - wtedy należy założyć dyskretną 

„kotwicę” (np. złączyć dowolne trzy palce dłoni lub ścisnąć prawą  ręką lewy 

nadgarstek). W sytuacji rzeczywistej - odtworzenie kotwicy (właśnie na przykład 

złączenie trzech palców), przywoła stan spokoju i pewności siebie, co pozwoli na 

odegranie „na żywo” naszego nowego wzoru zachowania. Po dobrym wyćwiczeniu - 

to naprawdę działa! 

   

2. Możemy także „wypożyczyć” asertywne zachowania od innych. Obserwuj uważnie, 

jak zachowują się ludzie, którzy dają sobie dobrze radę w okolicznościach, które są 

dla ciebie trudne. Wejdź w ich skórę, naśladuj ton głosu, sposób i szybkość 

mówienia, postawę ciała. Potrenuj przed lustrem! Zorientuj się, jak się z tym czujesz i 

ewentualnie wprowadź do własnego „mentalnego filmu”.  

 

Oba ćwiczenia bardzo gorąco polecam, jakkolwiek warto także wejść nieco głębiej w 

siebie i lepiej zrozumieć naturę własnych trudności z asertywnymi zachowaniami. 

Bowiem główny powód tkwi w obniżonym poczuciu własnej wartości. Ludzie, którzy 

mają adekwatne poczucie własnej wartości raczej nie dadzą nikomu wejść sobie na 

głowę, mówią wyraźnie, czego oczekują, nie przeżywają  demobilizujących emocji i 

lęku przed odrzuceniem. No i wreszcie co najważniejsze - dbają o siebie oraz są 

bardziej odpowiedzialni, ponieważ żyją w zgodzie z samym sobą. 

background image

 

29

2. Dzieci są różne i mają do tego prawo 

Dziecko rośnie i zaczyna przejawiać pewne zachowania  wynikające zarówno z fazy 

rozwojowej, jak i własnych osobniczych cech - chodzi tu zwłaszcza o typ 

temperamentu, który jest silnie skorelowany z konstrukcją neurologiczną dziecka. To 

złożone zagadnienie i wymaga osobnej lektury

7

. A generalnie chodzi o to, że każdy z 

nas (a więc i każde dziecko) ma własne preferencje w zachowaniu, które wynikają z 

budowy systemu neurologicznego, dominacji pewnych zmysłów, dominacji półkuli 

mózgu i własnego profilu inteligencji. 

 

Można więc mówić:  

- o  wzrokowcach, słuchowcach i kinestetykach (w tym wrażliwych „czuciowcach”) 

- o osobach „prawopółkulowych” i „lewopółkulowych” 

- o różnych typach profilu inteligencji. 

W kontekście wpływu wychowawczego, a zwłaszcza jego skuteczności jest to bardzo 

ważne zagadnienie, ponieważ na ogół wychowawca chce, aby wychowanek był 

niemal kopią jego projektu wychowawczego i zakłada, że dziecko odbiera świat tak 

jak on sam. 

I jest to jeden z najważniejszych powodów niepowodzeń wychowawczych! 

 

Na przykład: dziecko „wzrokowe” lubi z natury ład i porządek, ma niejako w genach 

estetykę, czyste ubrania, ręce i w zagadnieniach z tym związanych szybciej 

uzyskamy porozumienie. Natomiast z dzieckiem kinestetycznym – jest zupełnie 

odwrotnie! Rodzic wzrokowy przeżywać może raczej ciężkie chwile i musi wytężać 

wyobraźnię (wychowawczą), aby wpłynąć na dziecko. W tym przypadku nie działają 

proste polecenia ogólne typu „Zrób porządek”, lepiej działają polecenia typu: „Teraz 

wrzucamy wszystko do tego kartonu – kto lepiej trafi”, czyli kinestetyczna zabawa. 

                                                           

7

 Zobacz, np. Małgorzata Taraszkiewicz & Colin Rose, „Atlas efektywnego uczenia się”, Wyd. 

CODN i Transfer Learning, Warszawa 2005.                             

 

 

background image

 

30

Dziecko „lewopółkulowe” rozumie i pamięta polecenia złożone typu: „Umyj buzię, 

uczesz się, ubierz i przyjdź do kuchni na śniadanie”. Dziecko prawopółkulowe nie 

zapamięta tylu poleceń naraz (dorośli prawopółkulowi także!). Trzeba im dawać 

polecenia jedno po drugim albo cierpliwie uczyć pracy z listą – oczywiście jak już 

dziecko umie czytać i pisać lub posługiwać się kodem obrazkowym. Dziecko  

„lewopółkulowe” lepiej zrozumie argumenty kierowane do jego ambicji („Świetnie to 

zrobiłeś, jesteś prawdziwym mistrzem w sprzątaniu”).  Dziecko prawopółkulowe 

zareaguje na argumenty kierowane do emocji („Jak się cieszę, że udało ci się zebrać 

te zabawki, sprawiłeś mi ogromną przyjemność”). 

Dziecko „czuciowe” sprawia wrażenie odludka, nadwrażliwca, nie jest duszą 

towarzystwa i raczej woli kontakt z dorosłymi niż innymi dziećmi. Trudno, aby na 

życzenie rodziców stało się liderem grupy rówieśniczej! Jest inaczej skonstruowane, 

w dodatku jest to „materiał” raczej na filozofa lub poetę.   

To zagadnienie  różnorodności zachowań dzieci biorących się z budowy 

neurofizjologicznej jest dopiero wdrażane do szkół. Wielu nauczycieli o tym nie wie, 

także rodzice nie mają takiej wiedzy – bo skąd?  

Warto pamiętać,  że dzieci mają  własny plan rozwojowy, niezależny od oczekiwań 

rodziców i nauczycieli. Rodzice i nauczyciele powinni wspierać te cechy, które dzieci 

mają i budować jego kapitał rozwojowy (np. pomagać rozwijać talenty), a nie 

koncentrować się na brakach czy nieumiejętnościach dziecka.  

Właściwy rozwój dziecka polega na zharmonizowania jego pozytywnych cech, 

nie zaś wad!