Jako materiał szkoleniowy posłużył mi PDF z archiwum (nie pamiętam przez kogo napisany ale dzięki PT Autorowi). W moim przypadku wystąpiły pewne różnice i chcę je opisać bo moim zdaniem będzie łatwiej niż we wspomnianym opisie.
1. Rozłączanie konektorów - sprężynki naciska się a nie zdejmuje szczypcami. W ten sposób zdjęcie bezinwazyjnie wszystkich konektorów trwa ok. 20 sek.
2. Nie ma potrzeby robierania silniczka, można go przekładać bez rozbierania. Trzeba zdjąć puszkę z drogowych i przekęcić silniczek 45st.
3. Podłączenie pozycyjnych: Przeglądając achiwum spotkałem różne lepsze i gorsze pomysły - od lutowania połączeń wewnątrz reflektora po zastosowanie oprawki od Stara. Ja znalazłem w dość byle jakim sklepiku z częściami orginalne wtyczki AMP (ze wszytkimi sprężynkami i zatrzskami) pasujące do oprawki pozycyjnych, 7 PLN sztuka. I teraz: naciąłem kabelki GND i +12 wewnątrz oryginalnej wtyczki, dolutowałem kabelek z wtyczką pozycyjnych, połączenie zaizolowałem i zamknąłem oryginalną wtyczkę. Wszystko szczelne, rozłączalne. Dodatkowy plus: instalacja jest teraz uniwersalna. Mogę podłączyć soczewki i stare świeczki też. Ta wtyczka wstępowała jako "Wtyk dwustykowy czujnika i wtrysku" dystrybucja PH "Eldor" S.C. niemniej jest to oryginalny AMP pasujący do oprawki.
Miałem nie pisać o tym, że soczewki są super nie mogę się powstrzymać - są SUPER.