Warszawa, czerwiec 2011
BS/78/2011
WYBORY PARLAMENTARNE 2011 –
PEWNOŚĆ GŁOSOWANIA,
ALTERNATYWY I ANTYPATIE
WYBORCZE
Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku
13 stycznia 2011 roku
Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej
ul. Żurawia 4a, 00-503 Warszawa
e-mail: sekretariat@cbos.pl; info@cbos.pl
http://www.cbos.pl
(48 22) 629 35 69
Już od kilku lat dziennikarze, a także politycy, zwłaszcza z małych partii niemających
swych przedstawicieli w parlamencie, często mówią o „zabetonowaniu” sceny politycznej
w naszym kraju. O ile jednak do niedawna widoczna była wyraźna dominacja dwóch
najbardziej liczących się ugrupowań – PO i PiS, o tyle ostatnio wydaje się, że sytuacja
zaczyna się nieco zmieniać, a sił nabiera trzecie z ugrupowań często postrzegane jako
alternatywne dla nich – SLD. W jednym z ostatnich sondaży
1
próbowaliśmy zweryfikować tę
hipotezę. By dociec możliwych zmian w preferencjach wyborców, poprosiliśmy zwolenników
poszczególnych ugrupowań o określenie, z jednej strony, stopnia pewności czy niezmienności
ich decyzji poparcia danej partii w wyborach, z drugiej zaś o wskazanie partii alternatywnej
dla obecnie popieranej, a także o określenie swych antypatii politycznych – wskazanie
ugrupowań, których z całą pewnością nie poparliby w wyborach.
P
EWNOŚĆ WYBORU
Tylko nieco ponad połowa badanych gotowych wziąć udział w wyborach i mających
sprecyzowane sympatie partyjne (53%) jest pewna swojego wyboru i ocenia
prawdopodobieństwo oddania głosu na wybraną partię na co najmniej 90 procent.
Do pewnych, „stuprocentowych” wyborców zalicza się 45% zdeklarowanych uczestników
wyborów.
1
Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” (252) przeprowadzono w dniach 5 – 11 maja 2011 roku na liczącej
1189 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
- 2 -
Tabela 1
W jakim stopniu, na ile procent
jest Pan(i) pewien (pewna), że
głosował(a)by Pan(i) na tę
partię/koalicję partii?
Odpowiedzi respondentów deklarujących udział w wyborach i mających
sprecyzowane preferencje partyjne według terminów badań
I’05
(N=432)
I ‘07
(N=396)
X’10
(N=548)
V’11
(N=565)
w procentach
Nie więcej niż 50 procent
21
13
14
16
Na 60–70 procent
21
19
15
18
Na 80 procent
16
18
13
13
Na 90 procent
14
13
13
8
Na 100 procent
28
37
45
45
Trudno powiedzieć
0 1 0 0
W porównaniu z sytuacją z jesieni ubiegłego roku siła identyfikacji partyjnych
Polaków dość wyraźnie się obniżyła. Wprawdzie do zdeterminowanych, całkowicie pewnych
swych preferencji nadal zalicza się 45% potencjalnych wyborców, jednak w przypadku
pozostałych zdeklarowanych uczestników wyborów poparcie to ma w większym stopniu niż
pod koniec ubiegłego roku charakter warunkowy. Nieco większą niż w 2010 roku grupę
potencjalnych wyborców stanowią osoby, które nie są tak pewne swych sympatii politycznych
– prawdopodobieństwo poparcia danej partii w wyborach oceniają na 60–70 procent (wzrost
z 15% w październiku 2010 do 18% obecnie) lub jeszcze niżej – na nie więcej niż
50 procent (wzrost z 14% do 16%). Zmniejszyła się zaś (z 13% do 8%) grupa tych, którzy są
raczej pewni swojej decyzji, a prawdopodobieństwo jej potwierdzenia w wyborach określają
na 90 procent.
Można więc powiedzieć, że życie polityczne w ostatnich miesiącach działało
demotywująco na obywateli, jeśli chodzi o ich identyfikacje partyjne. W stosunku do tego,
co obserwowaliśmy jesienią ubiegłego roku, obecnie wybory Polaków są mniej pewne –
w ich decyzjach więcej może się zmienić. Warto przy tym dodać, że i samych wyborców jest
obecnie trochę mniej niż wówczas. Jesienią 2010 roku deklarowana frekwencja w wyborach
parlamentarnych wahała się od 63% do 66%, podczas gdy obecnie nie przekracza 60%,
a jednocześnie więcej osób niż wówczas dystansuje się wobec tego głosowania i z całą
stanowczością wyklucza swój udział w wyborach parlamentarnych.
Najbardziej zdeterminowany elektorat ma PiS. Aż trzy piąte jego zwolenników (60%)
nie ma najmniejszych wątpliwości, że w wyborach odda głos na partię Jarosława
Kaczyńskiego. Poparcie dla PO, choć liczbowo wyższe, ma w większym stopniu charakter
- 3 -
warunkowy. Za ugrupowaniem tym z całą stanowczością opowiada się tylko ponad dwie piąte
jego dzisiejszego elektoratu (45%). Wyborcy PO to zatem w większości osoby udzielające
popieranej partii jedynie mniej lub bardziej warunkowego poparcia. Prawie jedna czwarta
elektoratu PO (23%) wysoko ocenia prawdopodobieństwo (na 80–90 procent) oddania na nią
głosu, a jedna piąta (22%) – na nie więcej niż 60–70 procent. Co dziesiąty zwolennik PO
zupełnie nie jest pewien swych aktualnych preferencji i z dużym prawdopodobieństwem
zakłada ich zmianę lub rezygnację z uczestnictwa w wyborach.
Tabela 2
W jakim stopniu, na ile procent
jest Pan(i) pewien (pewna), że
głosował(a)by Pan(i) na tę
partię/koalicję partii?
Nie więcej
niż na 50
procent
Na 60–70
procent
Na 80–90
procent
Na 100
procent
Średnia
Odchylenie
standardowe
w
procentach
Ogół badanych deklarujących
udział w wyborach i mających
sprecyzowane preferencje
partyjne (N=565)
16 18 21
45
82,05
20,62
Elektoraty partii politycznych
Prawo i Sprawiedliwość 11
13
17
60
86,93
19,21
Platforma Obywatelska RP
10
22
23
45
83,43
18,76
Sojusz Lewicy Demokratycznej
15
17
31
38
81,43
19,91
Polskie Stronnictwo Ludowe
41
11
15
33
70,64
26,54
Pozostałe ugrupowania*
40
17
19
25
69,56
23,33
*W zestawieniu uwzględniono ugrupowania, dla których deklarowane poparcie wynosi więcej niż 4%. Wyniki
dla pozostałych partii podano łącznie
Pozostałe ugrupowania w jeszcze mniejszym stopniu niż dwie główne partie mogą być
pewne swych obecnych sympatyków. W elektoracie SLD zwolennicy całkowicie
wykluczający możliwość poparcia w wyborach innego niż Sojusz ugrupowania stanowią
niespełna dwie piąte (38%). Relatywnie liczna jednak (31%) jest grupa tych, którzy
zdecydowanie skłaniają się ku SLD i z dużym prawdopodobieństwem (na 80–90 procent)
zakładają, że oddadzą na niego głos.
Do
zagorzałych, pewnych zwolenników PSL zalicza się co trzeci badany deklarujący
poparcie dla tej partii (33%). Najliczniejszą zaś grupę w jej dzisiejszym elektoracie stanowią
osoby, które z dużym prawdopodobieństwem zakładają możliwość zmiany preferencji lub
rezygnację z udziału w wyborach (41%).
Najmniej pewni swych obecnych decyzji są zwolennicy ugrupowań, które – według
sondażowych wyników – nie mają szans na przekroczenie wymaganego dla partii
5-procentowego progu.
- 4 -
Nie ulega kwestii, że gotowość poparcia danej partii w wyborach, nawet na wiele
miesięcy przed głosowaniem, jest przede wszystkim pochodną siły identyfikacji z nią.
Może wskazywać na prawdopodobieństwo takiego, a nie innego zachowania wyborczego,
ale również w dużej mierze ukazuje cechy psychologiczne elektoratu. Wyborcy PiS to
w największym stopniu osoby, które są skłonne zawierzyć popieranej przez siebie partii
i będą na nią głosować bez względu na wszystko. Wyborcy pozostałych ugrupowań bardziej
krytycznie przyglądają się swoim wybrańcom. Im mniejsze sondażowe poparcie, tym większa
gotowość do zmiany preferencji wyborczych.
W porównaniu z sytuacją sprzed siedmiu miesięcy elektorat PiS wyraźnie utwierdził
się w swoich preferencjach wyborczych. Odsetek pewnych wyborców tej partii wzrósł aż
o 10 punktów. Ubyło przy tym osób nie tyle i tak już silnie zmotywowanych do głosowania
na nią (spadek o 3 punkty wśród deklarujących pewność głosowania na 80–90 procent),
ile przede wszystkim tych, które słabiej się z tą partią identyfikowały (spadek wskazań
o 6 punktów w grupie oceniających niezmienność swych preferencji na 60–70 procent).
W przypadku pozostałych ugrupowań obserwujemy odwrotną tendencję – co najmniej
minimalną demobilizację dotychczasowego elektoratu. W znacznej mierze dotyczy to głównej
z rządzących partii, a zarazem drugiego z ugrupowań wyznaczających główną oś podziałów
politycznych – PO.
Siedem
miesięcy temu PiS i PO dysponowały różną co prawda liczebnie, ale równie
silnie utożsamiającą się z nimi rzeszą wyborców. Dziś wyraźnie różnią się pod względem
stopnia mobilizacji swych zwolenników. W odróżnieniu od PiS, partia rządząca – mimo
ogólnie wciąż dobrych notowań – wydaje się coraz bardziej tracić na atrakcyjności dla
wyborców. Od końca ubiegłego roku liczba zwolenników PO powoli, ale sukcesywnie
malała. Jednocześnie ci, którzy pozostali jej wierni, jak się okazuje, nie są już tak pewni
swoich dla niej sympatii jak jeszcze kilka miesięcy temu, co może nie najlepiej wróżyć
(choć nie musi) jej przyszłym notowaniom. Wśród zdeklarowanych wyborców PO zagorzali
zwolennicy nadal stanowią prawie tak samo liczną grupę jak przed siedmioma miesiącami
(47% w październiku 2010 i 45% obecnie), w pozostałej części jej elektoratu „przywiązanie”
do PO jednak wyraźnie osłabło. Zmalała liczba potencjalnych wyborców, którzy z dużym
prawdopodobieństwem (na 80–90 procent) zakładają poparcie jej w wyborach (spadek z 30%
do 23% w tej kategorii). Znacznie większą część elektoratu stanowią dziś „średnio”
zmotywowani wyborcy (wzrost o 10 punktów w grupie deklarujących pewność poparcia PO
- 5 -
w wyborach na 60–70 procent). Można zatem zaryzykować tezę, że partia rządząca może
mieć coraz większy problem z utrzymaniem poparcia grupy mniej utożsamiających się z nią
wyborców.
Tabela 3
W jakim stopniu, na ile procent
jest Pan(i) pewien (pewna), że
głosował(a)by Pan(i) na tę
partię/koalicję partii?
Deklarowana pewność poparcia partii w wyborach
w potencjalnych elektoratach według terminów badań
Nie więcej niż
na 50 procent
Na 60–70
procent
Na 80–90
procent
Na 100 procent
X’10 V’11 X’10 V’11 X’10 V’11 X’10 V’11
w procentach
Prawo i Sprawiedliwość
12 11 19 13 20 17 50 60
Platforma
Obywatelska
RP
11 10 12 22 30 23 47 45
Sojusz
Lewicy
Demokratycznej 15 15 21 17 22 31 43 38
Polskie
Stronnictwo
Ludowe 24 41 26 11 25 15 25 33
Pozostałe
ugrupowania*
26 40 13 17 33 19 27 25
*W zestawieniu uwzględniono ugrupowania, dla których deklarowane poparcie wynosi więcej niż 4%. Wyniki
dla pozostałych partii podano łącznie
Niższy wskaźnik pewności głosowania rejestrujemy także w przypadku drugiej
z rządzących partii – PSL (spadek średniej pewności decyzji wyborczych elektoratu z 73,5%
do 70,6%). PSL jest ugrupowaniem, w którym od jesieni ubiegłego roku najbardziej wzrosła
liczba wyborców niepewnych, skłonnych do zmiany preferencji (wzrost wskazań na małą,
co najwyżej 50-procentową niezmienność decyzji z 24% do 41%). Z drugiej jednak strony
część zwolenników tego ugrupowania utwierdziła się w swych dotychczasowych
preferencjach – większą niż jesienią ubiegłego roku grupę stanowią w tym elektoracie osoby
całkowicie pewne, że w wyborach zagłosują na PSL (wzrost deklaracji o 7 punktów).
Tabela 4
Elektoraty partii politycznych
Deklarowana pewność poparcia partii w wyborach
w potencjalnych elektoratach według terminów badań
Średnie na skali 0 – 100%
Odchylenia standardowe
X ’10
V ’11
X ’10
V ’11
Prawo i Sprawiedliwość
84,70 86,93 19,15 19,21
Platforma Obywatelska RP
85,57
83,43
18,36
18,76
Sojusz
Lewicy
Demokratycznej
81,91 81,43 19,68 19,91
Polskie
Stronnictwo
Ludowe 73,52 70,64 21,26 26,54
Pozostałe
ugrupowania*
75,51 69,56 22,52 23,33
*W zestawieniu uwzględniono ugrupowania, dla których deklarowane poparcie wynosiło więcej niż 4%. Wyniki
dla pozostałych partii podano łącznie
- 6 -
Spadek mobilizacji elektoratu w najmniejszym stopniu dotyczy SLD. Różnice średnich
wskazań dotyczących niezmienności decyzji zwolenników tej partii są minimalne (spadek
z 81,9% jesienią ubiegłego roku do 81,4% obecnie). W dzisiejszym elektoracie SLD mniej
niż w 2010 roku jest zagorzałych, całkowicie pewnych swych decyzji zwolenników (spadek
o 5 punktów), większą zaś część potencjalnych wyborców stanowią osoby nieco słabiej
(na
80–90 procent) zdecydowane poprzeć Sojusz w wyborach (wzrost wskazań
o 9 punktów). Zmiana ta może być efektem powiększenia przez SLD grona sympatyków
w ostatnich miesiącach. Nie zmienia to faktu, że zwolennicy SLD znacznie bardziej niż
wyborcy PO, a zwłaszcza PiS mogą być skłonni do zmiany swych preferencji.
A
LTERNATYWY WYBORCZE
Ugrupowaniem, w którym zdeklarowani wyborcy najczęściej upatrują alternatywy
dla popieranej partii, jest SLD (19%). Drugie miejsce wśród najczęściej branych pod uwagę
ugrupowań „drugiego wyboru” – z wyraźnie jednak słabszym wynikiem – zajmuje PSL
(11%). Relatywnie spore możliwości powiększenia swego aktualnego stanu posiadania
o głosy wyborców innych ugrupowań wciąż ma PO – prawie co dziesiąty potencjalny
uczestnik wyborów opowiadający się za którąś z pozostałych partii bierze pod uwagę
możliwość głosowania na główne z rządzących ugrupowań (9%). Pozostałe partie, w tym PiS,
mają już raczej niewielką siłę przyciągania. Tylko co dwudziesty zdeklarowany wyborca
mający sprecyzowane preferencje partyjne dostrzega w partii Jarosława Kaczyńskiego
alternatywę dla wskazywanego dziś ugrupowania (5%). Całkiem znikome szanse na zmianę
swej pozycji na scenie politycznej mają partie budzące obecnie niewielkie zainteresowanie
wyborców. Jako partie drugiego wyboru po 3% wskazań uzyskały LPR, Partia Kobiet oraz
najmłodsza na scenie politycznej – PJN. Dwóch na stu wyborców upatruje alternatywy
dla popieranej dziś partii w mającym również stosunkowo krótki staż na scenie politycznej –
Ruchu Poparcia Palikota.
- 7 -
O
DPOWIEDZI OSÓB DEKLARUJĄCYCH UDZIAŁ W WYBORACH I MAJĄCYCH SPRECYZOWANE PREFERENCJE PARTYJNE
(N=565)
CBOS
RYS. 1. GDYBY MÓGŁ (MOGŁA) PAN(I) GŁOSOWAĆ NA KANDYDATÓW JESZCZE JEDNEJ
PARTII, TO KTÓRĄ WYBRAŁ(A)BY PAN(I) JAKO DRUGĄ?
19%
11%
9%
5%
3%
3%
3%
2%
1%
1%
1%
1%
1%
0%
0%
0%
0%
0%
0%
33%
7%
Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD)
Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL)
Platforma Obywatelska RP (PO RP)
Prawo i Sprawiedliwość (PiS)
Liga Polskich Rodzin (LPR)
Partia Kobiet
Polska Jest Najważniejsza (PJN)
Ruch Poparcia Palikota
Partia Demokratyczna -
demokraci.pl (PD)
Prawica Rzeczypospolitej
Samoobrona
Unia Polityki Realnej (UPR)
Unia Pracy (UP)
Krajowa Partia Emerytów i Rencistów (KPEiR)
Polska Partia Pracy (PPP)
Socjaldemokracja Polska (SdPl)
Stronnictwo Demokratyczne (SD)
Wolność i Praworządność (WiP)
Inna partia
Nie mam takiej partii
Trudno powiedzieć
Partyjne afiliacje wyborców praktycznie nie zmieniły się w ciągu ostatnich miesięcy –
są niemal identyczne z tymi, które rejestrowaliśmy w październiku ubiegłego roku. Jedyną
zmianą jest niewielki wzrost odsetka badanych, którzy w istniejącym spektrum partii
politycznych nie znajdują alternatywy dla obecnie popieranej partii, oraz nieznaczny
(utrzymany w granicach błędu pomiaru) spadek atrakcyjności SLD wśród zwolenników
pozostałych ugrupowań.
- 8 -
Tabela 5
Gdyby mógł/mogła Pan(i) głosować na kandydatów
jeszcze jednej partii, to którą wybrał(a)by Pan(i) jako
drugą?*
II/III 2009
(N=912)
X 2010
(N=548)
V 2011
(N=565)
w procentach
Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD)
14
21
19
Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL)
13
12
11
Platforma Obywatelska RP (PO RP)
12
9
9
Prawo i Sprawiedliwość (PiS)
7
5
5
Liga Polskich Rodzin (LPR)
3
3
3
Partia Kobiet
7
2
3
Polska Jest Najważniejsza (PJN)
-
-
3
Ruch Poparcia Palikota
-
3
2
Partia Demokratyczna – demokraci.pl
4
1
1
Prawica Rzeczypospolitej
2
1
1
Samoobrona 2
0
1
Unia Polityki Realnej (UPR)
1
2
1
Unia Pracy (UP)
2
1
1
Krajowa Partia Emerytów i Rencistów (KPEiR)
1
1
(poniżej 0,5)
Polska Partia Pracy (PPP)
2
1
(poniżej 0,5)
Socjaldemokracja Polska (SdPl)
3
1
(poniżej 0,5)
Stronnictwo Demokratyczne (SD)
-
(poniżej 0,5)
0
Wolność i Praworządność (WiP)
-
1
0
Inna partia
2
2
0
Nie mam takiej partii
20
30
33
Trudno powiedzieć
7 7 7
*Na pytanie odpowiadały osoby deklarujące udział w wyborach i mające sprecyzowane preferencje partyjne
Utrzymująca się wysoka pozycja SLD w rankingu najbardziej popularnych alternatyw
wyborczych jest w dużej mierze konsekwencją faktu, że Sojusz niezmiennie pozostaje
główną partią alternatywną dla najliczniej reprezentowanych wyborców PO. Sympatie dla
ugrupowania Grzegorza Napieralskiego deklaruje co trzeci zwolennik rządzącej partii (33%),
a więc niemal tyle samo co przed siedmioma miesiącami (32%).
Sympatie wyborców PO nadal też są w pełni odwzajemniane przez elektorat SLD.
Możliwość głosowania na partię Donalda Tuska bierze pod uwagę 37% wyborców Sojuszu
(wobec 36% jesienią ubiegłego roku).
PO i SLD nieodmiennie stanowią główną parę wzajemnie uzupełniających się
ugrupowań. Tym samym pozostają też dla siebie największymi rywalami w walce o głosy
wyborców. Poza elektoratem PO, szanse SLD na powiększenie swego stanu posiadania
o zwolenników innych partii są już znacznie bardziej ograniczone. Możliwość głosowania
na Sojusz bierze pod uwagę 11% wyborców PiS, 8% zdeklarowanych zwolenników PSL
i 10% wyborców pozostałych, mających znikome poparcie, ugrupowań.
- 9 -
Z kolei PO mogłoby jeszcze, poza elektoratem SLD, liczyć na głosy zdeklarowanych
zwolenników małych ugrupowań, mających niewielkie szanse na wejście do parlamentu
(20%), oraz prawie jednej piątej elektoratu PSL (18%).
Podobnie jak w przypadku SLD, pozycja PSL jako drugiej z najpopularniejszych
alternatyw wyborczych w znacznej mierze zależy od kondycji dysponującej największym
elektoratem PO. Dla zwolenników Platformy PSL jest drugim, po SLD, najczęściej branym
pod uwagę ugrupowaniem. Zainteresowanie głosowaniem na partię ludowców nie jest jednak
szczególnie duże. Możliwość taką zakłada tylko 14% wyborców PO. W świetle deklaracji
ogółu badanych sam PSL jawi się też jako ugrupowanie bardziej uniwersalne – mogące
stanowić alternatywę dla wyborców z różnych stron sceny politycznej. Spore i nawet
nieco silniejsze niż koalicjant sympatie dla partii ludowców żywi elektorat SLD (16%),
dla którego PSL jest drugą (po PO) najczęściej braną pod uwagę alternatywą wyborczą.
Ku PSL skłania się też relatywnie spora część zdecydowanie najbardziej przywiązanych
do własnej partii i dystansujących się wobec wszystkich pozostałych ugrupowań sceny
politycznej wyborców PiS (8%).
Tabela 6
Gdyby mógł (mogła) Pan(i) głosować
na kandydatów jeszcze jednej partii, to którą
wybrał(a)by Pan(i) jako drugą?
Elektoraty partii politycznych
PO
(N=253)
PSL*
(N=29)
PiS
(N=148)
SLD
(N=80)
Pozostałe
partie
(N=56)
w procentach
Liga
Polskich
Rodzin
(LPR)
1 3 6 0 7
Partia
Kobiet
3 5 3 3 1
Platforma Obywatelska RP (PO RP)
-
18
5
37
20
Polska Jest Najważniejsza
(PJN)
3 0 4 1 3
Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL)
14
- 8 16 2
Prawo i Sprawiedliwość
(PiS)
4 14 - 7 12
Ruch
Poparcia
Palikota
1 0 0 5 6
Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD)
33
8 11 - 10
Inna
partia
4 6 8 4 8
Nie
mam
takiej
partii
28 34 48 22 31
Trudno powiedzieć
9 12 7 5 0
Ogółem
100 100 100 100 100
*Wyniki uzyskane dla tej partii należy traktować z dużą dozą ostrożności ze względu na małą liczbę badanych
deklarujących dla niej poparcie
Sam elektorat PSL jest też podzielony, jeśli chodzi o afiliacje partyjne. Wyborcy
ludowców relatywnie najczęściej skłaniają się ku PO (18%). Prawie równie silne są tu jednak
sympatie dla głównego konkurenta rządzącej partii – PiS (14%), a co dwunasty (8%)
- 10 -
bierze pod uwagę możliwość głosowania na SLD. Generalnie jednak zwolennicy PSL
w mniejszym stopniu niż dotychczas orientują się na inne ugrupowania sceny politycznej.
W październiku 2010 roku na PO gotów byłby zagłosować prawie co trzeci wyborca PSL,
a prawie co piąty skłaniał się ku PiS (19%). Obecnie głosy sympatyków PSL są bardziej
rozproszone, a sami wyborcy tej partii mniej otwarci na inne ugrupowania. Co trzeci
zwolennik PSL (34%, prawie dwukrotnie więcej niż przed siedmioma miesiącami – 18%)
nie widzi wśród istniejących na scenie politycznej ugrupowań żadnej innej partii, na którą
mógłby ewentualnie zagłosować.
Spośród głównych partii sceny politycznej najbardziej izolowaną i odosobnioną
pozostaje PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego relatywnie najwięcej sympatyków ma nadal
wśród wyborców PSL. Nikłe są sympatie dla niej w elektoracie PO (4%). Nie cieszy się też
większym zainteresowaniem zwolenników SLD (7%). Do ewentualnego głosowania na PiS
w niezbyt dużym stopniu – i wyraźnie rzadziej niż na PO – skłaniają się również zwolennicy
pozostałych, mało liczących się ugrupowań (12%).
Sam elektorat PiS ma też największe poczucie własnej odrębności i cechuje go
silniejsza niż w przypadku zwolenników pozostałych partii niechęć do zmiany preferencji.
W stosunku do października 2010 roku tendencje te jeszcze się pogłębiły. Zwolennicy PiS,
jak podkreślaliśmy, silniej niż dotychczas identyfikują się z własnym ugrupowaniem;
bardzo wyraźnie też wzrosła wśród nich grupa osób, które nie widzą żadnej alternatywy
dla partii Jarosława Kaczyńskiego. Deklaracje takie składa obecnie prawie połowa
zdeklarowanych wyborców PiS (48%) – przed siedmioma miesiącami stanowili oni niespełna
dwie piąte elektoratu tej partii (38%).
Pozostali wyborcy partii Jarosława Kaczyńskiego, podobnie jak jesienią ubiegłego
roku, relatywnie najczęściej skłaniają się ku SLD (11%) oraz PSL (8%). W 2010 roku
sympatię dla tych ugrupowań wyrażało po 14% zdeklarowanych wyborców PiS.
Do nielicznych w dalszym ciągu należą wyborcy PiS, którzy alternatywy dla niego
upatrywaliby w PO (4% w 2010 roku i 5% obecnie).
W
YBORCZE ANTYPATIE
Partią mającą najwięcej zdeklarowanych przeciwników jest PiS. Prawie połowa
badanych deklarujących udział w wyborach (48%) nie wyobraża sobie, by mogła zagłosować
na ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego. Drugie miejsce wśród najczęściej odrzucanych
- 11 -
partii, z wyraźnie już jednak mniejszą liczbą wskazań, zajmuje całkowicie dziś
zmarginalizowana i praktycznie nieobecna w życiu politycznym – Samoobrona (30%).
Na trzeciej pozycji zaś plasuje się PO. Co czwarty potencjalny wyborca (24%) wyklucza
możliwość poparcia w głosowaniu głównej z rządzących partii.
O
DPOWIEDZI OSÓB DEKLARUJĄCYCH UDZIAŁ W WYBORACH
(N=694)
CBOS
RYS. 2. NA KTÓRĄ Z PARTII WYMIENIONYCH NA TEJ LIŚCIE NA PEWNO NIE
GŁOSOWAŁ(A)BY PAN(I)?
48%
30%
24%
16%
15%
14%
8%
6%
4%
2%
2%
1%
1%
1%
1%
1%
1%
0%
7%
7%
Prawo i Sprawiedliwość (PiS)
Samoobrona
Platforma Obywatelska RP (PO RP)
Ruch Poparcia Palikota
Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD)
Liga Polskich Rodzin (LPR)
Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL)
Polska Jest Najważniejsza (PJN)
Unia Polityki Realnej (UPR)
Krajowa Partia Emerytów i Rencistów (KPEiR)
Unia Pracy (UP)
Partia Kobiet
Polska Partia Pracy (PPP)
Prawica Rzeczypospolitej
Socjaldemokracja Polska (SdPl)
Stronnictwo Demokratyczne (SD)
Wolność i Praworządność (WiP)
Partia Demokratyczna - demokraci.pl
Nie mam takiej partii
Trudno powiedzieć
Procenty nie sumują się do 100, ponieważ respondenci mogli wybrać więcej niż jedną partię
Dość wysoko w tej negatywnej klasyfikacji lokuje się Ruch Poparcia Palikota – jedno
z najmłodszych, powstałych w tej kadencji Sejmu ugrupowań. Od partii tej dystansuje się
16% badanych. Prawie tyle samo przeciwników mają: SLD (15%) oraz drugi
z niegdysiejszych koalicjantów PiS – LPR (14%).
- 12 -
Pozostałe partie rzadziej spotykają się z negatywnym nastawieniem wyborców. Tylko
8% potencjalnych uczestników wyborów zalicza się do przeciwników współrządzącego PSL.
Mniej badanych dystansuje się wobec najmłodszej partii na scenie politycznej – PJN (6%).
Niespełna co dwudziesty wyborca wśród swych wyborczych antypatii wymienia UPR (4%).
Inne niewielkie ugrupowania mają już całkiem nielicznych oponentów.
Tabela 7
Na którą z partii wymienionych na tej liście na pewno
nie głosował(a)by Pan(i)?
Wskazania respondentów według
terminów badań
II/III 2009
X 2010
V 2011
w procentach
Prawo i Sprawiedliwość
(PiS)
43 44 48
Samoobrona
43 35 30
Platforma Obywatelska RP (PO RP)
14
19
24
Ruch Poparcia Palikota
-
14
16
Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD)
20
17
15
Liga Polskich Rodzin (LPR)
29
19
14
Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL)
6
8
8
Polska Jest Najważniejsza (PJN)
-
-
6
Unia Polityki Realnej (UPR)
6
7
4
Krajowa Partia Emerytów i Rencistów (KPEiR)
3
3
2
Unia Pracy (UP)
3
3
2
Partia
Kobiet
4 3 1
Polska Partia Pracy (PPP)
2
1
1
Prawica
Rzeczypospolitej
2 2 1
Socjaldemokracja Polska (SdPl)
3
3
1
Stronnictwo Demokratyczne (SD)
-
1
1
Wolność i Praworządność (WiP)
-
3
1
Partia Demokratyczna – demokraci.pl
2
1
0
Nie mam takiej partii
4
8
7
Trudno powiedzieć
9 6 7
Procenty nie sumują się do 100, ponieważ respondenci mogli wybrać więcej niż jedną partię
Ostatnie miesiące nie pozostały bez wpływu na społeczny odbiór dwóch
najsilniejszych rywali przedwyborczej sceny politycznej – rządzącej PO i opozycyjnego PiS.
Obu tym ugrupowaniom udało się ostatnio zrazić do siebie część potencjalnych wyborców.
Od jesieni ubiegłego roku odsetek przeciwników rządzącej partii wzrósł o 5 punktów.
Prawie w takim samym stopniu wyborcy odwrócili się od jej największego oponenta
i krytyka – PiS (wzrost odsetka przeciwników o 4 punkty). W sumie od 2009 roku negatywny
elektorat PO powiększył się o 10 punktów (z 14% do 24% obecnie), z czego połowa
niechętnych PO wyborców to osoby, które zraziły się do tej partii w ostatnich miesiącach.
- 13 -
O ile jednak w przypadku ugrupowania będącego u władzy wzrost negatywnego elektoratu,
zwłaszcza w końcowej fazie rządów, jest zjawiskiem raczej typowym, o tyle wzrost liczby
wyborców negatywnie nastawionych do głównej siły opozycyjnej – PiS – jest raczej
ewenementem.
Niewiele
zmienił się natomiast stosunek wyborców do pozostałych liczących się
ugrupowań sceny politycznej. Tak jak dotychczas, nie przybyło przeciwników drugiej
z rządzących partii – PSL. Od jesieni ubiegłego roku nieznacznie poprawiło się nastawienie
badanych do SLD (spadek negatywnych wskazań o 2 punkty). Jednak Sojusz, jak się wydaje,
bardzo powoli, ale stopniowo pozbywa się resztek swego negatywnego bagażu jeszcze
z czasów afery Rywina i starachowickiej. Od marca 2009 roku odsetek badanych
odżegnujących się od tej partii zmalał o 5 punktów.
Pozytywne zmiany w nastawieniu do partii dotyczą jednak przede wszystkim
zmarginalizowanych i od ostatnich wyborów praktycznie nieobecnych w głównym nurcie
życia politycznego – Samoobrony i LPR (spadek wskazań po 5 punktów). Wraz z upływem
czasu partie te w coraz mniejszym stopniu angażują negatywne emocje potencjalnych
wyborców, choć – jak wspomnieliśmy – spora ich część nadal ma potrzebę zdystansowania
się wobec tych ugrupowań.
Jaki jest rozkład politycznych antypatii w elektoratach poszczególnych ugrupowań?
Wśród zdeklarowanych wyborców Platformy Obywatelskiej niezmiennie
największą niechęć budzi PiS. Od jesieni ubiegłego roku negatywne nastawienie wyborców
PO jeszcze wzrosło (o 8 punktów procentowych) i obecnie aż 78% zwolenników tej partii
zdecydowanie dystansuje się wobec ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego. Sporą niechęć
wyborców PO budzą ponadto, tradycyjnie już bardzo silnie odrzucane przez ten elektorat,
Samoobrona (39%) i LPR (19%).
Niemal taki sam jak w elektoracie PO układ politycznych antypatii obserwujemy
wśród zwolenników Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Tu także negatywne emocje
zdeklarowanych wyborców zdecydowanie koncentrują się na PiS (73%), w następnej
kolejności zaś odrzucani są dawni koalicjanci partii Jarosława Kaczyńskiego – Samoobrona
(35%) i LPR (20%).
Elektorat Prawa i Sprawiedliwości w swych negatywnych wyborach najbardziej
koncentruje się na PO. Niechęć wyborców PiS do głównego politycznego konkurenta
zdecydowanie wzrosła w ciągu ostatnich miesięcy. Obecnie do zdeklarowanych przeciwników
partii Donalda Tuska zalicza się aż dwie trzecie wyborców PiS (65%), podczas gdy
- 14 -
jesienią ubiegłego roku nastawienie takie deklarowała tylko połowa zwolenników partii
Jarosława Kaczyńskiego (50%). Drugim najczęściej odrzucanym przez elektorat PiS
ugrupowaniem jest SLD (34%, od października 2010 roku spadek o 4 punkty). Sporą niechęć
wyborców PiS niezmiennie budzi także Ruch Poparcia Palikota (21%).
Tabela 8
Na którą z partii wymienionych na tej liście
na pewno nie głosował(a)by Pan(i)?
Elektoraty partii politycznych
PO PSL PiS SLD
pozostałe Niezdecy-
dowani
w procentach
Krajowa Partia Emerytów i Rencistów
(KPEiR)
3 0 0 2 2
4
Liga Polskich Rodzin (LPR)
19
13 5 20
18 7
Partia
Kobiet
1 0 3 0 1
0
Platforma Obywatelska RP (PO RP)
-
19 65 14
29 22
Polska Jest Najważniejsza
(PJN)
11 0 3 10 9
0
Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL)
4
0
18
8
8
4
Prawo i Sprawiedliwość (PiS)
78 34 -
73 49
31
Ruch Poparcia Palikota
17
15
21
14 21
8
Samoobrona
39 33 19
35 34
19
Socjaldemokracja
Polska
(SdPl)
1 0 3 0 2
1
Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD)
9
15
34
-
26
6
Unia Polityki Realnej (UPR)
6
0
1
6
5
2
Unia
Pracy
(UP)
1 0 3 0 5
2
Nie mam takiej partii
6
9
8
3
8
11
Trudno powiedzieć
2 11 3 2 3
26
W zestawieniu uwzględniono ugrupowania wskazywane przez co najmniej 3% zdeklarowanych wyborców
którejś z głównych partii politycznych
Podobnie jak w przypadku sympatii wyborczych, najbardziej podzielony w swych
antypatiach okazuje się elektorat Polskiego Stronnictwa Ludowego. Tak jak przed
siedmioma miesiącami, jednym z najczęściej odrzucanych przez wyborców PSL ugrupowań
jest PiS (34%). Niemal tyle samo wyborców PSL żywi niechęć do Samoobrony (33%).
Trzecie miejsce w tym negatywnym rankingu przypada obecnie PO. Niechęć do partii
koalicjanta deklaruje co piąty zwolennik PSL (19%).
- 15 -
Na nieco ponad cztery miesiące przed wyborami sytuacja na polskiej scenie
politycznej jest bardziej otwarta niż pod koniec ubiegłego roku. Relatywnie więcej wyborców
niż wówczas waha się i jeszcze na sto procent nie jest pewnych swej wyborczej decyzji.
Nad swoim wyborem zastanawiają się przede wszystkim sympatycy PSL, SLD i PO.
Motywacje wyborcze i charakter poparcia udzielanego PiS przez jego zdeklarowanych
zwolenników dość wyraźnie odbiegają od elektoratów pozostałych partii. Sympatycy tego
ugrupowania mają relatywnie najmniej wątpliwości i w największym stopniu są zdecydowani
głosować na tę partię. W ostatnich miesiącach pewność wyboru w elektoracie PiS jeszcze
wzrosła. Siedem miesięcy temu PiS i PO dysponowały co prawda różną liczebnie, ale
w podobnym stopniu utożsamiającą się z nimi rzeszą wyborców. Dziś wyraźnie różnią się
pod względem stopnia mobilizacji swoich sympatyków. Wprawdzie Platforma nie traci
„stuprocentowych” zwolenników, lecz wśród pozostałych wyborców straciła na atrakcyjności.
Najpoważniejszym ugrupowaniem „drugiego wyboru”, w którym zdeklarowani
wyborcy najczęściej upatrują alternatywy dla popieranej partii, jest SLD. Pewne możliwości
powiększenia swego stanu posiadania o głosy wyborców innych ugrupowań mają także PSL
oraz PO. Pozostałe partie, w tym PiS, mają niewielką siłę przyciągania. PiS – jeśli chodzi
o sympatie jego zwolenników oraz postrzeganie przez innych wyborców – w coraz większym
stopniu staje się „oblężoną twierdzą”. Jego wyborcy coraz rzadziej skłonni są sympatyzować
z jakąkolwiek inną partią, a jednocześnie PiS coraz rzadziej brane jest pod uwagę przez
zwolenników pozostałych ugrupowań. Dodatkowo PiS jest partią mającą najwięcej
zdeklarowanych przeciwników.
Opracowała
Agnieszka
C
YBULSKA