Warszawa, październik 2011
BS/125/2011
SPODZIEWANA FREKWENCJA
WYBORCZA
Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku
13 stycznia 2011 roku
Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej
ul. Żurawia 4a, 00-503 Warszawa
e-mail: sekretariat@cbos.pl; info@cbos.pl
http://www.cbos.pl
(48 22) 629 35 69
Na tydzień przed wyborami do Sejmu i Senatu
1
dwie trzecie badanych (66%)
deklaruje, że na pewno weźmie w nich udział, co piąty (20%) jeszcze nie wie, czy będzie
w nich uczestniczyć, a jedynie co siódmy (14%) jednoznacznie odrzuca możliwość
głosowania
2
. Z doświadczenia jednak wiadomo, że – z różnych względów – przedwyborcze
deklaracje dotyczące uczestnictwa w wyborach zazwyczaj w dużym stopniu rozmijają się
z rzeczywistymi zachowaniami. Przekonanie, że absencja wyborcza należy do zachowań
nagannych społecznie, sprawia na przykład, że niektórzy respondenci w imię poprawności
obywatelskiej zapewniają o swoim udziale w wyborach, mimo że tak naprawdę nie interesują
się nimi i nie zamierzają w nich uczestniczyć. Jaki zatem odsetek uprawnionych do
głosowania wybierze się do urn wyborczych 9 października?
Doświadczenie ostatnich czterech głosowań pokazuje, że frekwencja deklarowana
na tydzień przed wyborami jest zazwyczaj wyższa od faktycznej o około 18 punktów
procentowych (+/-2%). Idąc tym tropem można przypuszczać, że w najbliższą niedzielę udział
w wyborach weźmie około 47% uprawnionych do głosowania, podobnie jak w latach
1997 i 2001.
Tabela 1
Terminy badań
Czy zamierza Pan(i) wziąć udział w wyborach?
Faktyczna
frekwencja
w wyborach
w danym roku
Różnica
między
deklaracjami
a faktyczną
frekwencją
Na pewno
wezmę w nich
udział
Nie wiem, czy
wezmę w nich
udział
Na pewno nie
wezmę w nich
udziału
w procentach
Wrzesień 1997 66,3
20,5
13,2
47,9
18,4
Wrzesień 2001 66,4
17,8
15,8
46,3
20,1
Wrzesień 2005 58,8
22,4
18,8
40,6
18,2
Październik 2007
70,8
13,6
15,6
53,9
16,9
Październik 2011
65,7
19,8
14,5
?
?
1
Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” (257) przeprowadzono w dniach 29 września – 5 października
2011 roku na liczącej 1099 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
2
Zob. komunikat CBOS „Preferencje partyjne przed wyborami”, październik 2011 (oprac. K. Pankowski).
- 2 -
Przewidywania te nie do końca jednak potwierdzają inne zestawienia liczbowe.
Oprócz deklarowanej pewności udziału w wyborach ważnym elementem prognozowania
frekwencji wyborczej jest samo zainteresowanie głosowaniem. Im więcej osób interesuje się
wyborami, tym większa jest rzeczywista frekwencja wyborcza. Niezależnie jednak od
terminu wyborów deklarowany poziom zainteresowania nimi na mniej więcej tydzień przed
głosowaniem przewyższał o ponad 10 punktów procentowych faktyczną frekwencję (od około
11 punktów w latach 1997 i 2007 do 15 punktów w roku 2005). Mając to na uwadze można
powiedzieć, że obecne deklaracje najbardziej przypominają te z 2005 roku, kiedy rzeczywista
frekwencja wyniosła niespełna 41%.
Tabela 2
Terminy badań
Osoby zainteresowane
wyborami do Sejmu i Senatu
Faktyczna frekwencja
w wyborach w danym roku
Różnica
w procentach
Wrzesień 1997
59 47,9 11
Wrzesień 2001
59 46,3 12
Wrzesień 2005
56
40,6
15
Październik 2007
65
53,9
11
Październik 2011
54
?
?
Znacznie bliższa rzeczywistej frekwencji jest, jak się okazuje, liczba osób
zainteresowanych wyborami i jednocześnie deklarujących w nich udział. W tym przypadku,
jak wynika z analiz, różnice między deklaracjami a rzeczywistymi zachowaniami były
minimalne (od 2,8 punktu w roku 2001 do 4,3 w 2005). Przeciętna różnica na poziomie
3 punktów procentowych sugeruje zatem frekwencję w tegorocznych wyborach na poziomie
około 41%.
Tabela 3
Terminy badań
Osoby zainteresowane wyborami
do Sejmu i Senatu oraz pewne
swojego w nich udziału
Faktyczna frekwencja
w wyborach w danym roku
Różnica
w procentach
Wrzesień 1997
51,9 47,9
4,0
Wrzesień 2001
49,1 46,3
2,8
Wrzesień 2005
44,9
40,6
4,3
Październik 2007
56,9
53,9
3,0
Październik 2011
44,5
?
?
- 3 -
Można więc przypuszczać, że choć dwie trzecie badanych zapewnia o swoim udziale
w głosowaniu, do urn wybierze się w najbliższą niedzielę prawdopodobnie jedynie nieco
ponad 40% uprawnionych. Wydaje się zatem, że pod względem frekwencji wyborczej
zbliżające się wybory będą przypominały raczej te z 2005 roku niż te sprzed czterech lat.
Opracował
Rafał B
OGUSZEWSKI