Przegląd
1 6 S T Y C Z N I A 2 0 1 1 r
.
33
D
ziś zamiast pieniędzy metalowych
i papierowych coraz częściej używa-
my plastikowych. W portfelach nosi-
my już ponad 30 mln kart płatni-
czych. Są one bardzo dogodnym narzędziem
dokonywania rozmaitych płatności. Dzięki
karcie płatniczej płacimy – ale bez koniecz-
ności wykorzystywania gotówki.
Karta płatnicza uprawnia do dokonywa-
nia zapłaty lub wypłacania gotówki. Identy-
fikuje ona jej wydawcę oraz upoważnionego
posiadacza.
Wśród kart płatniczych wyróżniamy:
–
Karty debetowe, wydawane do rachun-
ków bankowych. W momencie dokonywa-
nia płatności obciążają one ten rachunek
do wysokości stanu konta. Dwie trzecie
wszystkich kart płatniczych to właśnie kar-
ty debetowe.
–
Karty obciążeniowe – takie, które mo-
żemy obciążać (czyli dokonywać dzięki
nim płatności) do wysokości limitu przy-
znanego nam przez bank. Karta obciąże-
niowa jest powiązana z kontem, z którego
w określonych odstępach czasu (zwykle co
miesiąc) pobierane są kwoty pokrywające
wysokość wydatków dokonanych za pomo-
cą karty.
–
Karty przedpłacone, do otrzymania
których nie jest wymagane posiadanie ra-
chunku bankowego. Posiadacz karty
przed jej użyciem musi natomiast zasilić ją
określoną kwotą. Późniejsze wydatki z kar-
ty przedpłaconej mogą być dokonywane
do wysokości tej kwoty. Na karcie przedpła-
conej nie trzeba umieszczać imienia i na-
zwiska osoby, która jej używa, tak więc
można nią swobodnie dysponować, np. dać
komuś w prezencie.
–
Karty kredytowe, których wydanie jest
związane z przyznaniem limitu kredytowe-
go (lub, innymi słowy, kredytu kartowego)
przez bank. Płatności wykonane przez po-
siadacza karty wliczane są w ciężar limitu
kredytowego. Posiadacz takiej karty korzy-
sta z okresu bezodsetkowego – jeżeli
w określonym czasie zasili limit kwotą, jaką
wydał, nie płaci żadnych procentów. Trans-
akcje z karty są rozliczane przez bank w cią-
gu 30 dni. Po upływie tego czasu mamy
jeszcze do 25-30 dni prolongaty po to, by-
śmy i pod koniec miesiąca mogli korzystać
z karty kredytowej bez obawy, że za parę
dni bank obciąży nas wysokimi odsetkami.
Czyli, przykładowo, płacąc kartą kredytową
na pięć dni przed końcem miesiąca (wspo-
mnianego, 30-dniowego okresu rozliczenio-
wego), mamy po zakończeniu miesiąca
jeszcze 20-25 dni kredytu bez odsetek.
W tym czasie powinniśmy uzupełnić środki
na karcie kredytowej.
Karta kredytowa zrewolucjonizowała
sposób dokonywania przez nas zakupów.
Kartę taką otrzymujemy od banku, który
sprawdza naszą wiarygodność i zdolność
kredytową (z reguły na podstawie za-
świadczenia o zarobkach) i stosownie
do tego przyznaje limit środków, jaki ma-
my do dyspozycji. Może to być 2 tys.,
4 tys., 10 tys., a nawet – jeżeli dobrze zara-
biamy i dostaniemy np. złotą kartę kredy-
tową – 100 tys. zł.
KORZYSTANIE Z KARTY
KREDYTOWEJ MA WIELE ZALET,
JEDNAK NIE JEST WOLNE
OD WAD.
Zacznijmy od pozytywów kart kredyto-
wych. Przede wszystkim
dzięki karcie mamy
do dyspozycji więcej pieniędzy. Jeśli planu-
jemy poważniejszy zakup albo np. wyjazd,
nie musimy ubiegać się o bankowy kredyt
konsumpcyjny (z reguły drogi) i załatwiać
wszystkich związanych z tym formalności.
Wystarczy, że sięgniemy po kartę.
Karta kredytowa to
propozycja także dla
osób niezamożnych. Żeby otrzymać ją np. z li-
mitem 2 tys. zł, wystarczą niewielkie docho-
dy. Są banki, w których kartę z takim limitem
dostaniemy już przy zarobkach nie większych
niż 600 zł miesięcznie netto, np. w PKO BP.
Za korzystanie z karty bank pobiera opłatę
od kilkudziesięciu złotych rocznie (nieco
droższe są tzw. wypukłe karty kredytowe).
W niektórych bankach używanie karty jest
w ogóle darmowe, pod warunkiem dokona-
nia za jej pomocą określonej liczby transakcji
w ciągu roku.
Limit finansowy, jaki mamy na karcie,
zwiększa nasze poczucie bezpieczeństwa.
Kiedy zdarzy się coś nieoczekiwanego, wyma-
gającego nagłych wydatków, nie będziemy
bezradni. Karta kredytowa jest też dobrym
rozwiązaniem na czas podróży zagranicznych.
Dzięki karcie oprócz naszego bezpieczeń-
stwa finansowego wzrasta także osobiste. Jeśli
PRZEWODNIK PO KARTACH PŁATNICZYCH
.
Każda karta ma dwa końce
Z plastikowego pieniądza warto korzystać – ale rozważnie
34
ABC
bankowości
padniemy ofiarą rabunku i skradziony zosta-
nie nam portfel z kartą, nie stracimy pienię-
dzy, które na niej są. Musimy przestrzegać tyl-
ko procedur wymaganych przez banki i jak naj-
szybciej zgłosić jej utratę – szczegóły na s. 36.
Karta kredytowa to nie tylko dodatkowe
pieniądze.
Są to również tanie pieniądze.
Jeśli środki wypłacone z karty uzupełni-
my w określonym przez bank terminie,
nie zapłacimy żadnych odsetek. Czas, w ja-
kim musimy uzupełnić środki na karcie
kredytowej, jest zróżnicowany. Jeśli zaku-
pów dokonamy na początku okresu bezod-
setkowego, to
nawet przez 55 dni możemy
korzystać z praktycznie darmowego kre-
dytu. Jeżeli pod koniec – może zostać tyl-
ko dwadzieścia parę dni.
Z kartą kredytową związane są też upusty
(nawet do 30%), jakie można uzyskać w skle-
pach, punktach usługowych czy restaura-
cjach uczestniczących w programach lojal-
nościowych (również za granicą). Praktycz-
nie każdy bank oferuje jakieś profity towa-
rzyszące korzystaniu z karty: ubezpieczenia
medyczne, zniżki w biurach podróży, na kur-
sach językowych, na przejazdy komunikacją
miejską itp. Można też zbierać punkty, wy-
mieniane na nagrody.
NIEROZSĄDNE KORZYSTANIE
Z KARTY KREDYTOWEJ MOŻE
NASTRĘCZYĆ NAM ROZMAITYCH
KŁOPOTÓW. PAMIĘTAJMY WIĘC:
Rzecz podstawowa – limit środków
na karcie to nie są nasze własne pieniądze.
Jak przypomina nam nazwa karty, jest to
tylko kredyt. I
jeżeli w określonym czasie
nie uzupełnimy środków wypłaconych
z karty, kredyt ten może się okazać niezwy-
kle drogi (nawet 20%). Karta wymaga więc
od nas czujności i pilnowania limitu. Za-
wsze kontrolujmy, ile dni jeszcze zostało
do rozpoczęcia naliczania oprocentowania.
Wymaga także rozwagi.
Z karty łatwo wy-
daje się pieniądze. Jak pokazują statystyki,
szczególnie łatwo zadłużamy się właśnie,
korzystając z kart kredytowych. Pamiętaj-
my, że już 5 tys. zł zadłużenia utrzymywane-
go w ciągu roku oznacza, że będziemy mu-
sieli oddać bankowi ponad 6 tys. zł.
Karta jest mała, łatwo więc ją zgubić czy
zostawić w innym ubraniu. Oznaczać to bę-
dzie brak dostępu do pieniędzy, dopóki nie
wyrobimy sobie duplikatu. Jeżeli jesteśmy
w podróży, może się to okazać bardzo poważ-
nym kłopotem. Warto zatem mieć dwie kar-
ty i zawsze jednak trochę gotówki przy sobie.
Za pomocą karty kredytowej nie powinni-
śmy pobierać pieniędzy z bankomatów, bo
zapłacimy wysoką prowizję. Do bankoma-
tów stosujmy tylko karty debetowe.
Posiadanie karty kredytowej może, para-
doksalnie, zmniejszyć naszą zdolność kre-
dytową. Banki zakładają bowiem, że klient
może się w niekontrolowany sposób zadłu-
żyć za pomocą karty, i dlatego na wszelki
wypadek skłonne są do ograniczania kwoty
kredytu, o jaki się ubiegamy.
Przegląd
1 6 S T Y C Z N I A 2 0 1 1 r
.
Minimum
ostrożności
wystarczy
Zanim włożymy kartę
do bankomatu, dobrze
go obejrzyjmy
N
ajwiększym zagrożeniem podczas ko-
rzystania z bankomatu jest niebezpie-
czeństwo, że ktoś pozna numer iden-
tyfikacyjny naszej karty, skopiuje ją
i błyskawicznie pozbawi nas oszczędności.
Może to nastąpić w rozmaity sposób. Metodą
najbardziej wyrafinowaną jest zainstalowanie
przy szczelinie, w którą wsuwa się kartę, tzw.
nakładki, czyli czytnika, który w trakcie prze-
suwania przez niego karty, zapisze wszystkie
informacje zakodowane na plastiku. To jesz-
cze nie wystarczy, trzeba poznać nasz numer
identyfikacyjny. Zrobi to miniaturowa kame-
ra zainstalowana pod sufitem bankomatu, ob-
serwująca klawiaturę. Innym sposobem pod-
patrywania PIN-ów są nakładki z czytnikami
umieszczane na klawiszach, rejestrujące se-
kwencję kolejno przyciskanych cyfr. Ostatni
etap pracy to sporządzenie podrobionej karty
i zapisanie na niej skopiowanych informacji.
A JEDNAK KOPIUJĄ
Wszystkie te działania są tak skomplikowa-
ne i żmudne, że wydaje się nieprawdopodob-
ne, by w naszej niezbyt finezyjnej rzeczywisto-
ści przestępczej ktoś był w stanie je zastoso-
wać. A jednak zapadło już w Polsce kilka wy-
roków w sprawach o kradzieże pieniędzy
z kont, dokonywane takimi metodami. Co
ważniejsze, zapadł też wyrok nakazujący BRE
Bankowi zwrot kwoty, która w ten sposób zo-
stała skradziona klientce. Sąd Okręgowy
w Warszawie uznał bowiem, że to bank pono-
si odpowiedzialność za wydanie klientce kar-
ty przestarzałej technologii, niezabezpieczo-
nej mikroczipem, z której łatwo było skopio-
VISA
Pozostałe
MasterCard
Liczba kart kredytowych: 9,1 mln szt.
Liczba kart obciążeniowych: 338 tys. szt.
Liczba kart debetowych: 22,6 mln szt.
Karty z mikroprocesorem i paskiem
magnetycznym: 13,0 mln szt.
Karty wirtualne: 103,1 tys. szt.
Karty z mikroprocesorem: 18,5 tys. szt .
Karty z paskiem magnetycznym:
18,96 mln szt.
32,1%
65,1%
40,6%
59,1%
0,3%
0,1%
2,8%
III kw. 2010 r.
III kw. 2010 r.
III kw. 2010 r.
70,5%
28,5%
1,1%
STRUKTURA KART W PODZIALE WEDŁUG TECHNOLOGII ZAPISU DANYCH
STRUKTURA WYDANYCH KART
WEDŁUG POSZCZEGÓLNYCH
SYSTEMÓW KARTOWYCH
STRUKTURA WYDANYCH KART
W PODZIALE NA KARTY DEBETOWE,
KREDYTOWE I OBCIĄŻENIOWE
Źródło: Informacja o kartach płatniczych III kw. 2010 r.
NBP, Departament Systemu Płatniczego, grudzień 2010
35
ABC
bankowości
Przegląd
1 6 S T Y C Z N I A 2 0 1 1 r
.
C
hoć karty płatnicze są bezpieczniej-
sze niż noszenie przy sobie gotówki,
zdarza się jednak, że i one stają się
łupem złodzieja albo też po prostu je
gubimy. Wtedy bardzo wiele zależy od nas
samych, bo trzeba jak najszybciej zawiado-
mić bank, który wydał kartę, aby ją zabloko-
wał. Można to zrobić telefonicznie (numer
jest na karcie – wpisz go do telefonu, bo jeśli
kartę stracisz, to go nie odczytasz) lub osobi-
ście w dowolnym oddziale banku.
ZASTRZEŻ JAK NAJSZYBCIEJ
Moment zastrzeżenia karty jest bardzo
ważny, bo dopiero wtedy staje się ona nieak-
tywna i nikt nie będzie mógł (przynajmniej
teoretycznie) dokonać nią żadnej transakcji.
Wiele banków posiada 24-godzinny serwis
służący właśnie do kontaktów z klientami,
którzy mają tego typu kłopoty. Jeżeli zgłasza-
my zagubienie karty, a nie znamy jej nume-
ru, musimy podać dodatkowe dane identyfi-
kacyjne. Zazwyczaj wystarczy samo nazwi-
sko i numer PESEL, ale często pracownik
banku zadaje dodatkowe pytania, na podsta-
wie których weryfikuje, czy rzeczywiście je-
steśmy właścicielem utraconej karty.
Zgodnie z obecnymi przepisami klient, któ-
ry zgłosi do banku fakt utraty karty, ma gwa-
rancję, że za operacje dokonane przez złodzie-
ja przed zastrzeżeniem karty będzie odpowia-
dał maksymalnie do kwoty będącej równo-
wartością 150 euro, czyli ok. 650 zł. Resztę po-
kryje bank, który będzie również odpowiadał
za wszystkie straty powstałe od momentu za-
strzeżenia karty.
Co ważne dla klienta, bank ponosi odpowie-
dzialność także za transakcje, w których wyko-
rzystany był kod PIN. Do tej pory to klient po-
nosił całkowitą odpowiedzialność za wszystkie
transakcje dokonane z użyciem kodu PIN je-
go karty. Jeśli jednak bank się dowie, że klient
niefrasobliwie udostępnił PIN innym oso-
bom, wtedy nie będzie on mógł liczyć na po-
krycie strat ewentualnej kradzieży karty.
Np. w PKO BP każdy rodzaj karty ma od-
rębny regulamin, ale zgłoszenia utraty kar-
ty dokonuje się, dzwoniąc na całodobowy
numer kartolinii 801 124 365.
Bank jednak może uchylić się od odpo-
wiedzialności, jeżeli będzie w stanie udo-
wodnić, że nie dokonaliśmy niezwłocznego
zgłoszenia utraty karty, co spowodowało
podjęcie środków z naszego konta.
NIE CHWAL SIĘ PIN-EM
Podobnie będzie, gdy bank stwierdzi i udo-
wodni, że posiadacz karty nie zadbał o nią.
Co to znaczy? Np. że daliśmy komuś kartę,
żeby sam wziął sobie pieniądze z bankoma-
tu, bo nie mamy na to czasu, i oczywiście
zdradziliśmy mu numer PIN.
Inna sytuacja, która znakomicie ułatwia
życie złodziejom, to trzymanie karty
w portfelu razem z numerem PIN. Takich
sytuacji bank nie toleruje i może się oka-
zać, że to klient poniesie całą odpowie-
dzialność za straty. Zgodnie bowiem z re-
gulaminem, posiadacza rachunku obciąża-
ją operacje dokonane przez osoby, którym
on lub użytkownik karty udostępnił kartę
albo ujawnił PIN.
SPRAWDZAJ WYCIĄGI
Może się zdarzyć, że karty nie zgubimy, ale
złodziej ją zeskanuje – np. w bankomacie czy
przy płaceniu w terminalu – dlatego nie moż-
na dopuścić do sytuacji, w której płacąc, traci-
my kartę z oczu, np. w restauracji. (Łatwiej ze-
skanować kartę tylko z paskiem magnetycz-
nym, te z czipem są bezpieczniejsze). Wtedy
ktoś będzie mógł bezkarnie korzystać z nasze-
go konta. Dlatego bardzo ważne jest kontrolo-
wanie jego stanu i sprawdzanie, czy nie poja-
wiły się operacje, których nie dokonywali-
śmy. Zgodnie z ustawą o elektronicznych in-
strumentach płatniczych posiadacz karty jest
obowiązany zgłosić bankowi wszelkie nie-
zgodności i błędy w otrzymywanych zestawie-
niach operacji, a szczególnie wskazać te ope-
racje, których sam nie dokonywał. I powinien
to zrobić nie później niż 14 dni od daty otrzy-
mania takiego zestawienia.
Jeśli nie znasz numeru telefonu swojego
banku ani numeru kartolinii, możesz się połą-
czyć z Centralą Kart Kredytowych, dzwoniąc
pod ogólnopolski numer
9584 czynny całą dobę
(z zagranicy – +48 22 9584).
Możesz z tej możliwości korzystać bez
względu na rodzaj karty i bank, który ją wy-
stawił. Chociaż centrala nie blokuje kart, zo-
staniesz przełączony do banku, który wydał
kartę, i wtedy dokonasz blokady.
wać dane. Może to oznaczać przełom, bo do-
tychczas banki odmawiały zwrotu kwot wy-
prowadzonych z konta przy użyciu PIN-u,
uważając, że to wina klienta, jeśli ktoś zdołał
poznać numer jego karty.
Zaawansowane technicznie sposoby ko-
piowania informacji z kart bankomatowych
mają jednak w Polsce niewielkie perspekty-
wy, gdyż złodziejskie urządzenia zainstalo-
wane na bankomatach dość łatwo wykryć.
Każdy, kto wykaże minimum ostrożności
i przyjrzy się klawiaturze, szczelinie, w któ-
rą należy wsunąć kartę, a wreszcie górnej li-
stwie bankomatu, od razu zauważy podej-
rzane elementy. Trzeba tylko poświęcić kil-
ka sekund na obserwację bankomatu, za-
nim rozpoczniemy transakcję.
PILNUJMY KARTY
Znacznie bardziej prawdopodobne, groź-
niejsze i częściej zdarzające się przestępstwa
to zapamiętanie naszego PIN-u przez kogoś,
kto stoi za nami w sklepie, gdy płacimy kartą,
lub obserwuje, jak podejmujemy pieniądze
z bankomatu. Potem wystarczy tylko ukraść
torbę czy portfel z kartą – co jest znacznie
prostsze niż stosowanie minikamer, czytni-
ków, nakładek na klawiaturę itp. – i droga
do pieniędzy otwarta. Temu też można łatwo
zapobiec, jeżeli będziemy pamiętali, aby dru-
gą ręką przysłaniać wstukiwane cyfry. Mini-
mum ostrożności wystarczy więc, by uchronić
się przed wielkimi stratami.
A jeśli już stracimy kartę, pamiętajmy,
aby jak najszybciej ją zastrzec.
1. ELEKTRONICZNA
PORTMONETKA TO:
a) Skórzana portmonetka z elektronicznie sterowa-
nym zamkiem.
b) Karta na okaziciela, rodzaj karty wstępnie opła-
conej, wyposażonej w inteligentny czip wykorzy-
stujący kryptograficzne metody ochrony dostę-
pu do przechowywanych danych.
c) Skórzane etui na karty kredytowe.
2. CZIP TO:
a) Kawałek materiału półprzewodnikowego (najczę-
ściej krzemu), w którym osadzony jest układ
scalony; wyposażone są w niego niektóre karty
kredytowe.
b) Zakodowany numer ewidencyjny, po którym
można rozpoznać właściciela psa, kota, krowy
itd.
c) Jeden z typów kart płatniczych.
3. KARTA OBCIĄŻENIOWA TO:
a) Certyfikat pojazdu określający maksymalny ładu-
nek, jaki może on przewozić.
b) Karta, którą posługuje się pracownik banku,
z zapisanymi na niej nazwiskami niewypłacalnych
klientów.
c) Połączenie karty kredytowej i debetowej.
Odpowiedzi na s. 36.
CZY WIESZ NA BANK...
.
CO TO JEST?
Gdy stracimy
kartę płatniczą
P
ostęp elektroniki – bo plastiko-
we karty są w istocie elektronicz-
nymi instrumentami płatniczy-
mi – ogromnie ułatwił nam do-
stęp do pieniędzy w czasie podróży za-
granicznych. Warto wziąć ze sobą kartę
kredytową i dokonywać transakcji bez-
gotówkowych. Jest to ważne szczegól-
nie w krajach niezbyt bezpiecznych,
gdzie obcokrajowiec może być uważany
za chodzącą skarbonkę, z której łatwo
skorzystać.
CUDZE NA ZŁOTE
Przed wyjazdem zacznijmy sprawdze-
nia ważności naszych kart. Gdy już wie-
my, że podczas pobytu za granicą nie od-
mówią nam posłuszeństwa, warto usta-
lić, w jakiej walucie będą rozliczane do-
konywane przez nas transakcje. W przy-
padku kart Visa przeliczenia następują
na ogół w dolarach (z waluty zagranicznej
na dolary i z dolarów na polskie złote). W eu-
ropejskich kartach MasterCard – przeważnie
z waluty zagranicznej na euro i potem na zło-
te. Są jednak banki, które zamieniają kwotę
transakcji od razu na złote, co jest dla nas ko-
rzystniejsze.
Jeśli jedziemy do krajów strefy euro, roz-
liczenie powinno oczywiście następować
w euro, analogicznie w krajach strefy dola-
rowej (np. USA, Kanada, Meksyk czy
choćby Egipt). W ten sposób unikniemy po-
dwójnych różnic kursowych i niepotrzebne-
go przeliczania dolarów na euro. Nie ma to
takiego znaczenia w państwach o innej wa-
lucie, można jednak sprawdzić, gdzie są ko-
rzystniejsze przeliczenia na dolary, a gdzie
na euro. Generalnie w krajach poza Europą
i Afryką Zachodnią nieco dogodniejsze są
przeliczenia z walut lokalnych na dolary.
Warto się zorientować, czy bank, w któ-
rym już mamy kartę lub dopiero chcemy ją
uzyskać, pobiera prowizję za przeliczanie
z walut zagranicznych na euro czy dolary
i na złotówki. Niektóre banki nic za to nie
biorą (ale stosują mniej korzystny dla nas
kurs), lecz są i takie, gdzie prowizja za prze-
liczenie sięga 3% wartości transakcji.
Zapytajmy też, czy w kraju, do którego je-
dziemy, lepiej korzystać z wypukłej karty
kredytowej, teoretycznie bardziej uniwer-
salnej (czyli z wytłoczonymi wypukłymi lite-
rami i cyframi), czy z płaskiej. Warto też
wiedzieć, czy nie będzie nam potrzebna kar-
ta z tzw. czipem. Nie wszystkie banki je wy-
dają, a np. w Holandii w wielu miejscach tyl-
ko takie są honorowane.
Z pewnością musimy także dowiedzieć
się przed wyjazdem, jak wygląda za grani-
cą procedura zastrzeżenia utraconej karty
i uzyskania duplikatu oraz ile to trwa.
O wszystkie te sprawy powinniśmy do-
kładnie wypytać doradcę z bankowej
infolinii.
JAK BEZ RĘKI
Osoby wyjeżdżające za granicę często
pytają, który z czterech sposobów pła-
cenia jest najkorzystniejszy: wypłata
pieniędzy z bankomatu w kraju, do któ-
rego przyjechaliśmy, kupno waluty da-
nego państwa w miejscowym kantorze,
kupno waluty jeszcze w Polsce czy do-
konywanie zakupów przy użyciu karty
kredytowej.
Nie można powiedzieć, że któraś
z tych metod jest trwale najtańsza.
Kurs stosowany w rozliczeniach bezgo-
tówkowych często bywa wyższy od kan-
torowego i stosowanego w bankoma-
tach. Korzystanie z kart kredytowych
jest jednak najwygodniejsze. A czasem
bywa konieczne.
Bez karty trudno nam będzie np. wynająć
samochód. Gdy zatrzymujemy się w hotelu,
to jeśli nie płacimy kartą, na samym począt-
ku pobytu musimy wnieść kaucję, którą
zwrócą nam dopiero w momencie zwalnia-
nia pokoju. Dzięki płaceniu kartą możemy
wybrać za granicą wiarygodną korporację
taksówkową, bo nielicencjonowani prze-
woźnicy, którzy pobierają zawyżone opłaty,
nie mają na ogół w autach terminali pozwa-
lających na korzystanie z kart.
Pamiętajmy, by za granicą nieopatrznie
nie włożyć karty kredytowej do bankomatu.
Prowizja za taką transakcję będzie jeszcze
wyższa niż w przypadku wypłacania pienię-
dzy kartą kredytową z bankomatu w Polsce.
Nie bierzmy w podróż tylko jednej karty.
Nawet jeśli pilnujemy jej jak oka w głowie,
zawsze może się zdarzyć awaria w systemie
bankowym albo jego uaktualnianie akurat
w tym czasie, kiedy będziemy chcieli płacić
kartą. Specjaliści mówią więc, że najlepiej
mieć karty kredytowe z dwóch różnych ban-
ków oraz z dwóch największych firm: Ma-
sterCard i Visa (nie w każdym miejscu świa-
ta akceptowane są oba typy kart). A także
trochę gotówki.
36
ODPOWIEDZI DO KWIZU
1. b, 2. a, 3. c
ABC
bankowości
Wkładka dofinansowana ze środków
Narodowego Banku Polskiego
Więcej informacji o finansach
i bankowości na portalu edukacyjnym
www.nbportal.pl
Przegląd
1 9 G R U D N I A 2 0 1 0 r
.
FOT. CORBIS
Wkładkę przygotowali
ANDRZEJ DRYSZEL I BRONISŁAW TUMIŁOWICZ
Z otwartym kredytem
Jak posługiwać się kartami za granicą
GOTÓWKA VS. KARTA – CZĘŚCIEJ WYBIERANA FORMA PŁATNOŚCI
• Mimo że większość posiadaczy kont ma również karty bankowe (do bankomatu lub kredyto-
we), to jednak większość częściej płaci gotówką niż przy użyciu karty (64%). Jedynie 10% po-
siadaczy kart deklaruje, że zdecydowanie częściej płaci kartą niż gotówką (bardzo wysoki poziom
zaawansowania bezgotówkowego).
• Częstość sięgania po kartę zależy od poziomu wykształcenia – częściej płaci kartą 20% osób
z wykształceniem podstawowym
, 25% z zawodowym, 38% ze średnim oraz 57% z wykształ-
ceniem wyższym
(w porównaniu z 36% w całej populacji).
Częściej kartą niż gotówką płacą również osoby prowadzące działalność gospodarczą (58%)
oraz uczniowie i studenci (56%), rzadziej emeryci i renciści oraz bezrobotni (po 13%).
Źródło: Postawy Polaków wobec obrotu bezgotówkowego. Raport przygotowany dla NBP przez DR Hab. Dominikę Maison, III 2010
Raczej częściej płacę kartą niż gotówką
Raczej częściej płacę gotówką niż kartą
Znacznie częściej płacę gotówką niż kartą
Zdecydowanie częściej płacę kartą niż gotówką
10%
26%
42%
22%
36%
karta
64%
gotówka