To było naprawdę strasznie
śmieszne! Mo na było
zap kać w szybę albo
niespodziewanie powiedzieć
coś do kogoś. Tak właśnie
zda yło się, kiedy mijali
pewną wysoką kamienicę.
W mie kaniu na t ecim
pięt e jakiś malec wyglądał
p ez okno i tak się wy ylał,
że naprawdę m gł wypaść.
Karolcia zdenerwowała się
tym ogromnie.
Zat ymali się więc teraz p y
tym oknie i wpłynęli do
lokalu. Wsp lnymi siłami
ściągn li malca z okna, a iotr
ekł mo liwie gr bym tonem:
- Nie wolno włazi na okno!
Rozumie ?
Dyktando "Karolcia"
Uzupełnij brakujące litery w trudnych wyrazach.