47
Biuletyn Polskiego Towarzystwa Dysleksji
Projekt „Dzieci czytają dzieciom” funkcjonuje
w naszej szkole już od 2005 roku i z racji jego ogrom-
nej popularności co roku jest kontynuowany. Idea ta
zaczerpnięta została z zadań Europejskiego Dnia Wio-
sny 2005.
Pomysł polegał na tym, aby dzie-
ci z klas starszych czytały baśnie
młodszym kolegom. Rok 2005 był po-
święcony Janowi Christianowi Ander-
senowi ze względu na dwusetną
rocznicę jego urodzin, wybrano więc
utwory mistrza tego gatunku. Akcję za-
planowano na tydzień, starsze dzieci
codziennie przez około 20 minut mia-
ły czytać baśnie propagujące idee so-
lidarności, tolerancji, równości i przy-
jaźni.
Wybrane zostały osoby pragnące
poświęcić swój wolny czas młodszym
kolegom – czytanie odbywało się poza normalnym
planem zajęć wolontariuszy, przed lub po lekcjach.
Pomysł ten został przez nas wzbogacony o jeden bar-
dzo ważny element – do czytania zaangażowaliśmy
uczniów ze zdiagnozowaną dysleksją. Dlaczego? Ponie-
waż sam Jan Christian Andersen borykał się z tym pro-
blemem i jest doskonałym przykładem na to, że
dysleksja nie przeszkadza w osiąganiu życiowych celów.
Aby ułatwić pracę wolontariuszom, do każdej
z klas udawały się dwie osoby. To one wspólnie z na-
uczycielem wybierały tekst i przygotowywały go w do-
mu. Baśnie stanowiły dodatkowo miły akcent
Bogumiła Drewek
w Szkole Podstawowej nr 6
w Redzie
D
zieci czytają dzieciom
Weronika i Monika z klasy 6 czytają dzieciom z klasy 0. Rok szkolny 2004/2005
48
Biuletyn Polskiego Towarzystwa Dysleksji
– czytając innym, starsi uczniowie wracali wspo-
mnieniami do lat własnego dzieciństwa.
W ten sposób wolontariusze zaspokoili potrzebę
akceptacji społecznej, którą uzyskali od swoich słu-
chaczy. Okazało się, że głośne czytanie uważnemu
słuchaczowi może być przyjemnością również dla
czytającego. Dzieci z klas młodszych niecierpliwie
oczekiwały momentu przyjścia starszych kolegów
i cieszyły się na myśl o ponownym spotkaniu.
Lektorzy uzyskali również wsparcie od nauczycieli
klas 0–III, dzięki czemu przezwyciężyli strach
przed głośnym czytaniem i poczuli,
że na- prawdę potrafią czytać. To,
co do tej pory było często ich udrę-
ką, stało się przyjemnością. Poczu-
cie sukcesu dodało im wiary
w siebie.
Dzieci z klas młodszych otwo-
rzyły się na „starszaków” – miały
teraz przyjaciół w gronie najstar-
szych uczniów. Wszystko to złoży-
ło się na poprawę atmosfery
w szkole.
Najlepszym dowodem powo-
dzenia tej akcji jest fakt, że ucznio-
wie sami postanowili przedłużyć ją
poza wyznaczone ramy czasowe. Efekt był taki, że
czytanie, które rozpoczęło się 17 marca w Europejski
Dzień Wiosny, trwało praktycznie do końca roku
szkolnego.
Słuchacze bardzo ciepło wyrażali się o swoich
lektorach. Oto niektóre wypowiedzi:
„Było bardzo miło, fajnie”, „Lubiliśmy, gdy przy-
chodzili”, „Zaprzyjaźniliśmy się z dziewczynkami”,
„Możemy liczyć na ich pomoc”, „Bardzo podobało
mi się, jak dziewczyny nam czytały. Wybierały cieka-
we książki i zadawały różne pytania”.
Wolontariuszki także przedstawiły swoje odczu-
cia. Na koniec tego przedsięwzięcia napisały list.
„Zawsze, kiedy wchodziłyśmy do sali, dzieci przy-
tulały się do nas, witały i pytały, co będziemy czytać.
Po skończeniu baśni maluchy były smutne, że musi-
my już iść. Na przerwach pytały, kiedy znów do nich
przyjdziemy. Dzięki temu czytaniu dzieci nie boją się
już starszych od siebie, mówią nam „cześć” i miło
spędzają z nami czas, a my z nimi. Monika ma nawet
szansę zostać przedszkolanką w wieku 13 lat. To nasz
wielki sukces!!! Weronika i Monika.”
Nauczyciele klas młodszych również byli zado-
woleni, był to przyjemny akcent w rutynie codzienne-
go dnia dla wszystkich stron. Słuchacze byli
wyciszeni i poczuli się kimś wyjątkowym, przecież to
im starsi koledzy czytali piękne baśnie, dla nich przy-
gotowywali zagadki i specjalne zadania.
Program z każdym rokiem się rozwija, obecnie
jest prowadzony przez cały rok szkolny. Absolwenci,
będący wcześniej wolontariuszami, kontynuują swo-
ją pracę na rzecz innych w swoich nowych szkołach
lub w murach macierzystej szkoły w ramach progra-
mu „Czytamy razem”.
Jest to idea ze wszech miar godna popularyzacji
i mogę ją polecić wszystkim pragnącym pomóc swo-
im uczniom w przezwyciężaniu trudności.
Ela i Gosia z klasy 6 czytają dzieciom z klasy 0. Rok szkolny 2005/2006