Pierwszy dzień wiosny -
21
marca
Wiosenne miesiące to:
III
– marzec
IV
– kwiecień
V
- maj
Biały, żółty, fioletowy
Kwiat to bardzo
nietypowy,
Bo choć jest prawdziwym
kwiatem,
Znaleźć go nie można
latem.
Gniazdko z błota
lepi pod dachu
okapem.
Przylatuje wiosną,
aby uciec z latem.
Wzbija się w niebo śpiewak
malutki,
Z góry przesyła wiosenne
nutki
a każda nuta dźwięczy jak
dzwonek
I już wiadomo, że to ...
Jest to kwiatek ze
szklanych rabatek, w
którym obok „pana”
„lipa” jest schowana.
W czerwonych butach po
łące chodzę,
Czasem przystanę na
jednej nodze
I łypnę okiem,
przekrzywię głowę – czy
już śniadanie dla mnie
gotowe?
Chociaż w nazwie
kryją liczbę „sto”,
jednak na każdej
łące, jeśli tylko
pójdziesz tam,
Napotkasz ich
tysiące.
W krótkiej nazwie kwiatów
mieszczą się „sanki”, a te
kwiaty kwitną w marcu, w
mroźne ranki.
Już po lesie kuka,
gniazdka sobie
szuka. Jak znajdzie
podrzuca jajo –
niech inni je
wygrzewają.
Gdy cię spotka jakaś
bieda,
Wystrychnąć się na
mnie nie daj.
Przez śnieg się odważnie
przebijam.
Mróz nawet mnie nie
powstrzyma.
Mam listki zielone tak jak
wiosna,
a dzwonek bielutki jak
zima.
W marcu, jak w garncu
Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata.
Jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Gdzie bocian na gnieździe siedzi, tam piorun nie uderzy.
Kiedy się jaskółka zniża, deszcz się do nas zbliża.
Suchy kwiecień, mokry maj, będzie żyto jako gaj.
W maju, jak w raju.
Kto się w maju urodzi, dobrze mu się powodzi.
Chłodny maj – dobry urodzaj.
Źle się w marcu urodzić, bo trudno takiemu dogodzić.
Deszcz na świętego Błażeja, słaba wiosny nadzieja.
Gdy na dzwony wielkanocne pada, suchość nam przez całe
lato włada.
W Wielką Niedzielę pogoda – duża w polu uroda.
Z wiosną nadzieje rosną.
Tomek miał 10 zł.
Wydał pewną kwotę
pieniędzy kupując kredki i zeszyt.
Otrzymał 3 zł reszty.
Ile pieniędzy wydał na zakupy?
W ogródku Moniki
rosły 4 tulipany i 6 bratków.
Ile kwiatów rosło w ogródku?
10 – 3 = 7
Na zakupy
wydał 7zł.
4 + 6 = 10
W ogródku rosło 10 kwiatów
.
Pierwszy dzień lata –
21
czerwca
Miesiące letnie to:
XI
-
czerwiec
XII
–
lipiec
XIII
-
sierpień
Słońce mocno
przygrzewa,
Zboże szybko dojrzewa.
W lipach brzęk pszczół
rozbrzmiewa.
W jakim miesiącu tak
bywa?
W jakim miesiącu pod
cięciem kosy
Oraz żniwiarek padają
kłosy?
Raz - litera w abecadle,
Dwa – drzewa pachnące.
Całość zawsze bywa w lecie
I trwa dwa miesiące.
Spokojne - jest
gładkie,
Niby tafla szklana.
A w gniewie – w
huczących
Kłębi się bałwanach.
Dąży w prawo, w lewo
Lub płynie na wprost,
Lecz by ją przekroczyć,
Trzeba znaleźć most.
Pływa po jeziorze.
Opłynąć może świat!
Stanie, gdy nie dmucha,
Gdy na nią nie dmucha
wiatr.
Kiedy pole, czy wiesz,
Wygląda niby jeż?
Te niebieskie chwasty
Rosną w zbożu podczas
lata.
Choć to chwasty,
Czasem ktoś je do
bukietu wkłada.
Ogrodowa – w ogrodzie,
Dzika – woli pola.
Nie gryzie, nie bodzie,
Ale wbija kolec.
Na jesieni je zasiali.
W zimie śnieg je
ubielił,
Wiosną – szumi pod
niebem.
Latem stanie się
chlebem.
Słońce świeci, deszczyk pada, czarownica bajki
składa.
Kto latem pracuje, zimą głodu nie poczuje.
Grzmoty czerwca rozweselają rolnikom serca.
Czerwiec się czerwieni – będzie dość w kieszeni.
Lipcowe upały, wrzesień doskonały.
Czego sierpień nie uwarzy, wrzesień tego nie
upiecze.
Gdy w sierpniu z północy dmucha, nastaje zwykle
posucha.
Jaki pierwszy, drugi, trzeci, taki cały sierpień leci,
W pierwszym tygodniu sierpnia pogoda stała,
będzie zima długo biała.
Pełnia czerwcowa – burza gotowa.
Na podwórku jest 5
kaczek
i kur o 3 więcej niż
kaczek
.
Ile kur jest na
podwórku?
5 + 3= 8
Na
podwórku
jest 8 kur
.
Mama kupiła
dla Zosi dres za
4zł. Kasjerce
dała 10zł.
Ile reszty
powinna
otrzymać?
10 – 4=6
Powinna otrzymać
6zł reszty.
Pierwszy dzień jesieni –
23
września
Miesiące jesienne to:
IX
wrzesień
X
październik
XI
listopad
Co to za miesiąc, który
niesie:
Grzyby i wrzosy liliowe
w lesie,
W sadach soczyste
jabłka czerwone,
A także pierwszy
szkolny dzwonek?
To miesiąc smutny taki,
Bo odleciały już ptaki.
I liść ostatni już opadł.
Ten miesiąc zwie się ...
Gdy byłem mały w miseczce
siedziałem,
Spadłem, urosłem i dębem
się stałem.
W mchu miękkim w
lesie stoi,
Z miejsca się nie rusza.
I przed nikim nie
zdejmuje
Nigdy kapelusza.
Kwitną, gdy z wakacji
wracamy do szkoły,
A cały las staje się wtedy
liliowy.
Kwiaty smutne, choć
wspaniałe,
Żółte, złote, fioletowe.
Groby bliskich
ozdabiają
W ciemne dni
listopadowe.
Zobaczysz ją w lesie lub
w parku.
W jesieni cała od
czerwonych korali się
mieni.
Berecik czerwony ma w białe
kropeczki. Nie chcą go brać
dzieci, ani wiewióreczki.
Ale mech zielony gwarzy:
-Patrzcie jak mi z nim do
twarzy!
W bielutkiej sukience
stoi sobie w lesie.
Jej zielone włosy,
Złoci każda jesień.
Na jesieni świat się mieni
Bartłomiej zwiastuje, jaka jesień następuje
Im głębiej we wrześniu grzebią się robaki, tym srożej
się zima da ludziom we znaki
Jaki pierwszy wrzesień, taka będzie jesień
We wrześniu, gdy tłuste ptaki, mróz w zimie nie lada
jaki
Wrzesień rozpoczyna jesień
Na świętego Andrzeja dziewkom z wróżby nadzieja
Gdy październik ciepło trzyma, zwykle mroźna będzie
zima
Miesiąc paździerzy – marca obraz wierny
Pierwszy dzień zimy –
21
grudnia
Miesiące zimowe to:
XII
grudzień
I
styczeń
II
luty
Choinkę przynoszę,
Więc lubią mnie
ludzie.
Na wigilię proszę,
Nazywam się ...
Często w nim
bywają jeszcze
mrozy trzaskające.
Za to jest w
calutkim roku,
najkrótszym
miesiącem.
Igiełka przy igiełce,
więcej ich niż u jeża. Cały
rok w zielonej sukience,
Nawet zimą pachnąca i
świeża.
Był na owcy, na
baranie.
Nadal jest kudłaty
cały,
Chociaż zmienił się w
ubranie.
Jest na mrozy
doskonały.
Koń, lejce, bat, lecz
wóz nie jest wozem.
Zawsze za pan brat
Ze śniegiem i
mrozem.
Wprawdzie woda – lecz nie
woda.
Przypnij łyżwy, rękę podaj!
Po tej wodzie – lecz nie
wodzie,
Będziemy się ślizgać co
dzień.
Co to za siostrzyczki,
Kto odgadnąć zdoła?
Choć nie liczą, nie
rachują,
To na lodzie wypisują
Ósemki i koła.
Wędruje polem,
lasem wędruje.
Nocą na szybach
listki maluje.
Siwą, skręconą z
sopli ma brodę.
Wodę w strumyku
skuł twardym lodem.
On na pewno nie jest
tchórzem,
Bo nie lęka się gór i skał.
Staje na szczycie, na górze
I po śnieżnym stoku w dół
gna.
Gdy nie wymrozi zima, sierpień zbierać co nie ma.
Gdy woda zimą huczy, to na wiosnę mróz dokuczy.
Idzie zima, a tu butów nie ma.
Im więcej zimą wody, tym więcej wiosną pogody.
Pierwszy śnieżek w błoto pada, słabą zimę zapowiada.
Późna zima długo trzyma.
Jeśli w grudniu często dmucha, to w marcu i kwietniu plucha.
Jak styczeń rozchlapany, to lipiec zapłakany.
Gdy w styczniu deszcz leje, złe robi nadzieje.
Idzie luty, obuj buty.
Dzień Sylwestrowy pokaże czas lipcowy.
Święta Barbara po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie.
Gdy Nowy Rok w progi, to stary w nogi.
Gdy w Nowy Rok skwar i upał, baran wilka będzie chrupał.
Rok Nowy pogodny, zbiór będzie dorodny.
Na święty Sylwester mroźno, zapowiedź na zimę mroźną.
1.
Podobny do żmii, ale nie żmija
2.
Składamy, np.. Imieninowe
3.
Widać go wieczorem na niebie
4.
Wytapia się w hucie
5.
Nad morzem
6.
Otwierasz, gdy wchodzisz do drzwi
7.
Kwitną w lesie we wrześniu
8.
Borowiki, koźlaki
9.
Upiecze chrupiące bułeczki
10.
Twardy do zgryzienia
11.
Ma żądło
12.
Ty się śmiejesz, a koń ...
13.
Można z niej robić korale
14.
Lubi wodę i kumka
15.
Koń nie udźwignie, taki to ...
16.
Ma okładkę i dużo ciekawych
stronic
17.
Posadził dziadek ............. w
ogrodzie
18.
Zimą, kiedy przygrzewa słońce
jest ...
9
+
1=
0
+
9 =
2
+
4 =
7
+
1=
2
+
8 =
4
+
3 =
6
+
3=
5
+
1 =
7
+
2 =
7
+
0 =
9
–
8 =
8
–
6 =
7
–
2 =
4
–
1 =
10
–
7 =
9
–
5 =
10
–
4 =
5
–
2 =
8
–
4 =
7
–
1 =