Pasja naszego Pana
Jezusa Chrystusa
Według sw. Jana
Noc ciemna, księżyc pomarańczowy, jakby naznaczony
krwią paschalnego baranka. Ogród drzew oliwnych, za
potokiem Cedron. Pod jednym z drzew śpią uczniowie. Pan
stanął przy nich. Oto nawet godziny nie czuwali z Nim. Ale
On otrzymał już pociechę Światła Łagodnego ...
W dali, między drzewami widać pochodnie; nadchodzi ten,
który wyda Syna Człowieczego ...
Pan wyszedł im naprzeciw...
Noc ciemna, księżyc pomarańczowy, jakby naznaczony
krwią paschalnego baranka. Ogród drzew oliwnych, za
potokiem Cedron. Pod jednym z drzew śpią uczniowie. Pan
stanął przy nich. Oto nawet godziny nie czuwali z Nim. Ale
On otrzymał już pociechę Światła Łagodnego ...
W dali, między drzewami widać pochodnie; nadchodzi ten,
który wyda Syna Człowieczego ...
Pan wyszedł im naprzeciw...
Kogo szukacie?
Noc ciemna, księżyc pomarańczowy, jakby naznaczony
krwią paschalnego baranka. Ogród drzew oliwnych, za
potokiem Cedron. Pod jednym z drzew śpią uczniowie. Pan
stanął przy nich. Oto nawet godziny nie czuwali z Nim. Ale
On otrzymał już pociechę Światła Łagodnego ...
W dali, między drzewami widać pochodnie; nadchodzi ten,
który wyda Syna Człowieczego ...
Pan wyszedł im naprzeciw...
Kogo szukacie?
Jezusa z Nazaretu
Noc ciemna, księżyc pomarańczowy, jakby naznaczony
krwią paschalnego baranka. Ogród drzew oliwnych, za
potokiem Cedron. Pod jednym z drzew śpią uczniowie. Pan
stanął przy nich. Oto nawet godziny nie czuwali z Nim. Ale
On otrzymał już pociechę Światła Łagodnego ...
W dali, między drzewami widać pochodnie; nadchodzi ten,
który wyda Syna Człowieczego ...
Pan wyszedł im naprzeciw...
Kogo szukacie?
Jezusa z Nazaretu
Ja jestem
Gdy usłyszeli jak powiedział „Ja jestem” cofnęli się. KTOŚ
powiedział już kiedyś te słowa...
Gdy usłyszeli jak powiedział „Ja jestem” cofnęli się. KTOŚ
powiedział już kiedyś te słowa...
... Lecz gdy oni mnie zapytają,
jakie jest Jego imię, to cóż mam
im odpowiedzieć?
Gdy usłyszeli jak powiedział „Ja jestem” cofnęli się. KTOŚ
powiedział już kiedyś te słowa...
... Lecz gdy oni mnie zapytają,
jakie jest Jego imię, to cóż mam
im odpowiedzieć?
Odpowiedział Bóg
Mojżeszowi ...
Gdy usłyszeli jak powiedział „Ja jestem” cofnęli się. KTOŚ
powiedział już kiedyś te słowa...
... Lecz gdy oni mnie zapytają,
jakie jest Jego imię, to cóż mam
im odpowiedzieć?
JESTEM, KTÓRY JESTEM
Odpowiedział Bóg
Mojżeszowi ...
... A więc On jest Tym, Który Jest ...?
On JEST ...?
... A więc On jest Tym, Który Jest ...?
On JEST ...?
Kogo szukacie?
... A więc On jest Tym, Który Jest ...?
On JEST ...?
Kogo szukacie?
Jezusa z Nazaretu
... A więc On jest Tym, Który Jest ...?
On JEST ...?
Kogo szukacie?
Jezusa z Nazaretu
Powiedziałem wam, że Ja jestem ...
... A więc On jest Tym, Który Jest ...?
On JEST ...?
Kogo szukacie?
Jezusa z Nazaretu
Powiedziałem wam, że Ja jestem ...
Jeżeli więc Mnie szukacie, tym pozwólcie
odejść.
Prawdziwie...
Prawdziwie...
nadeszła Godzina Męki ...
Prawdziwie...
nadeszła Godzina Męki ...
Nie utracił żadnego z tych, których dał Mu Ojciec ...
Pojmanego Jezusa poprowadzono do pałacu arcykapłana
również Piotr i ów drugi uczeń, którego Jezus miłował
udali się tam. Noc była ciemna i chłodna. Przeszli przez
bramę otwartą na rozkaz arcykapłana i udali się do jego
pałacu...
Ponieważ ów drugi uczeń znał odźwierną, pomówił z nią
i wpuściła także Piotra. A gdy przechodzili spytała...
Pojmanego Jezusa poprowadzono do pałacu arcykapłana
również Piotr i ów drugi uczeń, którego Jezus miłował
udali się tam. Noc była ciemna i chłodna. Przeszli przez
bramę otwartą na rozkaz arcykapłana i udali się do jego
pałacu...
Ponieważ ów drugi uczeń znał odźwierną, pomówił z nią
i wpuściła także Piotra. A gdy przechodzili spytała...
Czy może i ty jesteś jednym
spośród uczniów tego
człowieka?
Pojmanego Jezusa poprowadzono do pałacu arcykapłana
również Piotr i ów drugi uczeń, którego Jezus miłował
udali się tam. Noc była ciemna i chłodna. Przeszli przez
bramę otwartą na rozkaz arcykapłana i udali się do jego
pałacu...
Ponieważ ów drugi uczeń znał odźwierną, pomówił z nią
i wpuściła także Piotra. A gdy przechodzili spytała...
Czy może i ty jesteś jednym
spośród uczniów tego
człowieka?
Nie jestem
Zaprowadzili Go do pałacu arcykapłana. To tu zabrała się
Rada Starszych – Sanhedryn ...
... Obity, związany stanął przed nimi jako Przestępca
Niewinny, z góry skazany na śmierć, przez pychę naszą ...
Zaprowadzili Go do pałacu arcykapłana. To tu zabrała się
Rada Starszych – Sanhedryn ...
... Obity, związany stanął przed nimi jako Przestępca
Niewinny, z góry skazany na śmierć, przez pychę naszą ...
Arcykapłan zaczął Go pytać o uczniów i Naukę Jego ...
Zaprowadzili Go do pałacu arcykapłana. To tu zabrała się
Rada Starszych – Sanhedryn ...
... Obity, związany stanął przed nimi jako Przestępca
Niewinny, z góry skazany na śmierć, przez pychę naszą ...
Arcykapłan zaczął Go pytać o uczniów i Naukę Jego ...
Ja przemawiałem jawnie przed
światem. Uczy-łem zawsze w
synagodze i w świątyni, gdzie się
gromadzą wszyscy Żydzi. Potajemnie
zaś nie uczyłem niczego. Dlaczego
Mnie pytasz? Zapytaj tych, którzy
słyszeli, co im mówiłem. Oto oni
wiedzą, co powiedziałem ...
Gdy to powiedział jeden ze sług spoliczkował Go.
Gdy to powiedział jeden ze sług spoliczkował Go.
Tak odpowiadasz
arcykapłanowi?
Gdy to powiedział jeden ze sług spoliczkował Go.
Tak odpowiadasz
arcykapłanowi?
Jeżeli źle powiedziałem,
udowodnij, co było złego ...
Gdy to powiedział jeden ze sług spoliczkował Go.
Tak odpowiadasz
arcykapłanowi?
Jeżeli źle powiedziałem,
udowodnij, co było złego ...
... A jeżeli dobrze, to dlaczego
Mnie bijesz?
Podczas, gdy Arcykapłan przesłuchiwał Jezusa, Piotr stanął
przy ognisku rozpalonym przez żołnierzy i grzał się, gdyż
noc była chłodna. Nagle ktoś spytał go...
Podczas, gdy Arcykapłan przesłuchiwał Jezusa, Piotr stanął
przy ognisku rozpalonym przez żołnierzy i grzał się, gdyż
noc była chłodna. Nagle ktoś spytał go...
Czy i ty nie jesteś jednym z jego
uczniów?
Podczas, gdy Arcykapłan przesłuchiwał Jezusa, Piotr stanął
przy ognisku rozpalonym przez żołnierzy i grzał się, gdyż
noc była chłodna. Nagle ktoś spytał go...
Czy i ty nie jesteś jednym z jego
uczniów?
Nie
jestem
Podczas, gdy Arcykapłan przesłuchiwał Jezusa, Piotr stanął
przy ognisku rozpalonym przez żołnierzy i grzał się, gdyż
noc była chłodna. Nagle ktoś spytał go...
Czy i ty nie jesteś jednym z jego
uczniów?
Nie
jestem
Czyż nie ciebie widziałem
razem z nim w ogrodzie?
Podczas, gdy Arcykapłan przesłuchiwał Jezusa, Piotr stanął
przy ognisku rozpalonym przez żołnierzy i grzał się, gdyż
noc była chłodna. Nagle ktoś spytał go...
Czy i ty nie jesteś jednym z jego
uczniów?
Nie
jestem
Czyż nie ciebie widziałem
razem z nim w ogrodzie?
Nie znam tego
człowieka
Podczas, gdy Arcykapłan przesłuchiwał Jezusa, Piotr stanął
przy ognisku rozpalonym przez żołnierzy i grzał się, gdyż
noc była chłodna. Nagle ktoś spytał go...
Czy i ty nie jesteś jednym z jego
uczniów?
Nie
jestem
Czyż nie ciebie widziałem
razem z nim w ogrodzie?
Nie znam tego
człowieka
Kogut zapiał raz trzeci ...
Niebo nad Jerozolimą zasnute było szarymi chmurami,
tylko na horyzoncie widać było różowo-szkarłatną łunę
wschodzącego słońca.
Spod pałacu arcykapłana ruszył dziwny pochód; na jego
czele stawiając szybkie, nerwowe kroki szedł arcykapłan
Kajfasz w otoczeniu kapłanów, faryzeuszów i uczonych w
Piśmie. Za nimi szła straż świątynna eskortując
związanego powrozami człowieka. Jago suknia była
wygnieciona i poszarpana, długie, opadające na ramiona
włosy w nieładzie, a twarz nosiła ślady obfitych razów...
Wkrótce pochód dotarł do pałacu namiestnika. Niebawem
na szczycie schodów prowadzących do pretorium ukazał
się piąty prokurator Judei, Poncjusz z Pontu, zwany
również Piłatem.
Niebo nad Jerozolimą zasnute było szarymi chmurami,
tylko na horyzoncie widać było różowo-szkarłatną łunę
wschodzącego słońca.
Spod pałacu arcykapłana ruszył dziwny pochód; na jego
czele stawiając szybkie, nerwowe kroki szedł arcykapłan
Kajfasz w otoczeniu kapłanów, faryzeuszów i uczonych w
Piśmie. Za nimi szła straż świątynna eskortując
związanego powrozami człowieka. Jago suknia była
wygnieciona i poszarpana, długie, opadające na ramiona
włosy w nieładzie, a twarz nosiła ślady obfitych razów...
Wkrótce pochód dotarł do pałacu namiestnika. Niebawem
na szczycie schodów prowadzących do pretorium ukazał
się piąty prokurator Judei, Poncjusz z Pontu, zwany
również Piłatem.
Jaką skargę wnosicie przeciwko
temu człowiekowi?
Niebo nad Jerozolimą zasnute było szarymi chmurami,
tylko na horyzoncie widać było różowo-szkarłatną łunę
wschodzącego słońca.
Spod pałacu arcykapłana ruszył dziwny pochód; na jego
czele stawiając szybkie, nerwowe kroki szedł arcykapłan
Kajfasz w otoczeniu kapłanów, faryzeuszów i uczonych w
Piśmie. Za nimi szła straż świątynna eskortując
związanego powrozami człowieka. Jago suknia była
wygnieciona i poszarpana, długie, opadające na ramiona
włosy w nieładzie, a twarz nosiła ślady obfitych razów...
Wkrótce pochód dotarł do pałacu namiestnika. Niebawem
na szczycie schodów prowadzących do pretorium ukazał
się piąty prokurator Judei, Poncjusz z Pontu, zwany
również Piłatem.
Jaką skargę wnosicie przeciwko
temu człowiekowi?
Gdyby to nie był złoczyńca, nie
wydali-byśmy go tobie
Weźcie go sobie i osądźcie
według swojego prawa
Weźcie go sobie i osądźcie
według swojego prawa
Nam nie wolno nikogo zabić
Weźcie go sobie i osądźcie
według swojego prawa
Nam nie wolno nikogo zabić
A więc chcą dla niego śmierci... Kim on jest? Co im
uczynił takiego?
Weźcie go sobie i osądźcie
według swojego prawa
Nam nie wolno nikogo zabić
A więc chcą dla niego śmierci... Kim on jest? Co im
uczynił takiego?
Prokurator przyjrzał się więźniowi; ten człowiek nie
wyglądał na kogoś niebezpiecznego... Mimo tego, iż
był obity (to Poncjusz zauważył od razu) stał
spokojnie, wyprostowany, pełen godności.
Prokurator chciał odesłać te całą zgraję do domów,
jednak człowiek, którego przyprowadzili
zainteresował go. Polecił żołnierzom wprowadzić
więźnia do pretorium, gdyż nie miał ochoty stać o
świcie na schodach, zwłaszcza, że było jeszcze dość
chłodno.
Gdy tam weszli Poncjusz usiadł na swym ulubionym fotelu
naprzeciw więźnia. Przyjrzał mu się jeszcze uważniej.
Arcykapłan powiedział, iż ten człowiek nazywał się Królem
żydowskim. Co za nonsens... Bzdura. Że też Kajfasz
przychodzi do niego z takimi sprawami...
Gdy tam weszli Poncjusz usiadł na swym ulubionym fotelu
naprzeciw więźnia. Przyjrzał mu się jeszcze uważniej.
Arcykapłan powiedział, iż ten człowiek nazywał się Królem
żydowskim. Co za nonsens... Bzdura. Że też Kajfasz
przychodzi do niego z takimi sprawami...
Czy ty jesteś Królem
żydowskim?
Gdy tam weszli Poncjusz usiadł na swym ulubionym fotelu
naprzeciw więźnia. Przyjrzał mu się jeszcze uważniej.
Arcykapłan powiedział, iż ten człowiek nazywał się Królem
żydowskim. Co za nonsens... Bzdura. Że też Kajfasz
przychodzi do niego z takimi sprawami...
Czy ty jesteś Królem
żydowskim?
Czy to mówisz od siebie, czy też
inni powie-dzieli ci o Mnie?
Gdy tam weszli Poncjusz usiadł na swym ulubionym fotelu
naprzeciw więźnia. Przyjrzał mu się jeszcze uważniej.
Arcykapłan powiedział, iż ten człowiek nazywał się Królem
żydowskim. Co za nonsens... Bzdura. Że też Kajfasz
przychodzi do niego z takimi sprawami...
Czy ty jesteś Królem
żydowskim?
Czy ja jestem Żydem?
Czy to mówisz od siebie, czy też
inni powie-dzieli ci o Mnie?
... Naród twój i arcykapłani wydali
mi ciebie. Co uczyniłeś?
Królestwo moje nie jest z tego
świata. Gdyby królestwo moje
było z tego świata, słudzy moi
biliby się, abym nie został wydany
Żydom. Teraz zaś królestwo moje
nie jest stąd ...
... Naród twój i arcykapłani wydali
mi ciebie. Co uczyniłeś?
A więc jesteś królem?
A więc jesteś królem?
Tak, jestem
Królem
A więc jesteś królem?
Tak, jestem
Królem
Gdy to powiedział światło wschodzącego słońca wpadło do
środka i z porannego półmroku wydobyło postać więźnia...
A więc jesteś królem?
Ja się na to narodziłem i na to na
świat przyszedłem, aby dać
świadectwo prawdzie. Każdy, kto
jest z prawdy, słucha mojego głosu
...
Tak, jestem
Królem
Gdy to powiedział światło wschodzącego słońca wpadło do
środka i z porannego półmroku wydobyło postać więźnia...
A więc jesteś królem?
Ja się na to narodziłem i na to na
świat przyszedłem, aby dać
świadectwo prawdzie. Każdy, kto
jest z prawdy, słucha mojego głosu
...
Cóż to jest
prawda?
Tak, jestem
Królem
Gdy to powiedział światło wschodzącego słońca wpadło do
środka i z porannego półmroku wydobyło postać więźnia...
Poncjusz wyszedł znów na zewnątrz. Nie znalazł w tym
człowieku żadnej winy. Czemu Żydzi chcą go zabić? Na
dziedzińcu zebrało się zaś wielu ludzi.
Poncjusz wyszedł znów na zewnątrz. Nie znalazł w tym
człowieku żadnej winy. Czemu Żydzi chcą go zabić? Na
dziedzińcu zebrało się zaś wielu ludzi.
Ja nie znajduję w nim żadnej winy.
Poncjusz wyszedł znów na zewnątrz. Nie znalazł w tym
człowieku żadnej winy. Czemu Żydzi chcą go zabić? Na
dziedzińcu zebrało się zaś wielu ludzi.
Ja nie znajduję w nim żadnej winy.
Jest zaś u was zwyczaj, że na
Paschę uwalniam wam jednego
więźnia.
Poncjusz wyszedł znów na zewnątrz. Nie znalazł w tym
człowieku żadnej winy. Czemu Żydzi chcą go zabić? Na
dziedzińcu zebrało się zaś wielu ludzi.
Ja nie znajduję w nim żadnej winy.
Jest zaś u was zwyczaj, że na
Paschę uwalniam wam jednego
więźnia.
Czy chcecie zatem, abym wam
uwolnił Króla żydowskiego?
Poncjusz wyszedł znów na zewnątrz. Nie znalazł w tym
człowieku żadnej winy. Czemu Żydzi chcą go zabić? Na
dziedzińcu zebrało się zaś wielu ludzi.
Ja nie znajduję w nim żadnej winy.
Jest zaś u was zwyczaj, że na
Paschę uwalniam wam jednego
więźnia.
Czy chcecie zatem, abym wam
uwolnił Króla żydowskiego?
Nie tego...
Poncjusz wyszedł znów na zewnątrz. Nie znalazł w tym
człowieku żadnej winy. Czemu Żydzi chcą go zabić? Na
dziedzińcu zebrało się zaś wielu ludzi.
Ja nie znajduję w nim żadnej winy.
Jest zaś u was zwyczaj, że na
Paschę uwalniam wam jednego
więźnia.
Czy chcecie zatem, abym wam
uwolnił Króla żydowskiego?
Nie tego...
... Lecz
Barabasza !!!
Wówczas prokurator kazał Go ubiczować...
Wówczas prokurator kazał Go ubiczować...
...lecz tego było mało...
Wówczas prokurator kazał Go ubiczować...
...lecz tego było mało...
...oto żołnierze wzięli ciernie i uwili z nich koronę, a
nałożywszy Mu ją na głowę bili go czciną i klękając
przed Nim mówili...
Wówczas prokurator kazał Go ubiczować...
...lecz tego było mało...
...oto żołnierze wzięli ciernie i uwili z nich koronę, a
nałożywszy Mu ją na głowę bili go czciną i klękając
przed Nim mówili...
Witaj Królu
żydowski
Wówczas prokurator kazał Go ubiczować...
...lecz tego było mało...
...oto żołnierze wzięli ciernie i uwili z nich koronę, a
nałożywszy Mu ją na głowę bili go czciną i klękając
przed Nim mówili...
Witaj Królu
żydowski
Jakże okrutna kpina... Oto Król wszelkiego stworzenia
został przez nie poniżony; Przyjaciel został odepchnięty;
Pasterzem wzgardziły Jego własne owce...
Wówczas Piłat powtórnie wyszedł na zewnątrz...
Wówczas Piłat powtórnie wyszedł na zewnątrz...
Oto wyprowadzam go wam na
zewnątrz, abyście poznali, że ja nie
znajduję w nim żad-nej winy
Wówczas Piłat powtórnie wyszedł na zewnątrz...
Oto wyprowadzam go wam na
zewnątrz, abyście poznali, że ja nie
znajduję w nim żad-nej winy
I wyprowadzono Jezusa z pretorium, ubranego w
purpurowy płaszcz i koronę cierniową, spod której na
twarz spływały szkarłatne stróżki krwi...
Wówczas Piłat powtórnie wyszedł na zewnątrz...
Oto wyprowadzam go wam na
zewnątrz, abyście poznali, że ja nie
znajduję w nim żad-nej winy
I wyprowadzono Jezusa z pretorium, ubranego w
purpurowy płaszcz i koronę cierniową, spod której na
twarz spływały szkarłatne stróżki krwi...
Oto Człowiek
Wówczas Piłat powtórnie wyszedł na zewnątrz...
Oto wyprowadzam go wam na
zewnątrz, abyście poznali, że ja nie
znajduję w nim żad-nej winy
I wyprowadzono Jezusa z pretorium, ubranego w
purpurowy płaszcz i koronę cierniową, spod której na
twarz spływały szkarłatne stróżki krwi...
Oto Człowiek
Czy to nie o Nim mówił Izajasz...?
O
to się powiedzie mojemu słudze,
wybije się, wywyższy i wyrośnie
bardzo.
Jak wielu osłupiało na Jego widok –
-tak nieludzko został oszpecony
Jego wygląd
i postać Jego była niepodobna do
ludzi –
tak mnogie narody się zdumieją,
królowie zamkną przed nim usta,
bo ujrzą coś, czego im nigdy nie
opowiadano,
i pojmą coś niesłychanego...
Gdy Go ujrzeli kapłani i słudzy zaczęli
wołać...
Gdy Go ujrzeli kapłani i słudzy zaczęli
wołać...
Ukrzyżuj !
Gdy Go ujrzeli kapłani i słudzy zaczęli
wołać...
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Gdy Go ujrzeli kapłani i słudzy zaczęli
wołać...
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Gdy Go ujrzeli kapłani i słudzy zaczęli
wołać...
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Gdy Go ujrzeli kapłani i słudzy zaczęli
wołać...
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Gdy Go ujrzeli kapłani i słudzy zaczęli
wołać...
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Ukrzyżuj !
Dlaczego tak bardzo pragną dla Niego śmierci ?! Cóż
On takiego uczynił?!
Dlaczego tak bardzo pragną dla Niego śmierci ?! Cóż
On takiego uczynił?!
Zabierzcie Go i sami ukrzyżujcie!
Dlaczego tak bardzo pragną dla Niego śmierci ?! Cóż
On takiego uczynił?!
Zabierzcie Go i sami ukrzyżujcie! Ja
bowiem nie znajduję w nim winy
Dlaczego tak bardzo pragną dla Niego śmierci ?! Cóż
On takiego uczynił?!
Zabierzcie Go i sami ukrzyżujcie! Ja
bowiem nie znajduję w nim winy
My mamy Prawo
Dlaczego tak bardzo pragną dla Niego śmierci ?! Cóż
On takiego uczynił?!
Zabierzcie Go i sami ukrzyżujcie! Ja
bowiem nie znajduję w nim winy
My mamy Prawo, a według
prawa powi-nien On umrzeć,
bo sam siebie uczynił Synem
Bożym...
Ten człowiek jest Synem Bożym?
Ten człowiek jest Synem Bożym?
...O! Bogowie! ...
Piłat powtórnie wszedł do pretorium.
Ten człowiek jest Synem Bożym?
...O! Bogowie! ...
Piłat powtórnie wszedł do pretorium...
Ten człowiek jest Synem Bożym?
...O! Bogowie! ...
Piłat powtórnie wszedł do pretorium...
Skąd Ty
jesteś?
Nie chcesz mówić
ze mną?
Czy nie wiesz, że mam władzę
uwolnić Ciebie
i mam władzę
Ciebie ukrzyżować?
Czy nie wiesz, że mam władzę
uwolnić Ciebie i mam władzę
Ciebie ukrzyżować?
Czy nie wiesz, że mam władzę
uwolnić Ciebie i mam władzę
Ciebie ukrzyżować?
Nie miałbyś żadnej władzy
nade Mną , gdyby ci jej nie
dano z góry.
Czy nie wiesz, że mam władzę
uwolnić Ciebie i mam władzę
Ciebie ukrzyżować?
Nie miałbyś żadnej władzy
nade Mną , gdyby ci jej nie
dano z góry.
Dlatego większy grzech ma
ten, który Mnie wydał tobie...
Ten człowiek jest niewinny...
Ten człowiek jest niewinny...
Jeżeli Go uwolnisz, nie jesteś
przyjacielem
Cezara...
Ten człowiek jest niewinny...
Jeżeli Go uwolnisz, nie jesteś
przyjacielem
Cezara...
Każdy, kto czyni się królem,
sprzeciwia się Cezarowi...
Ten człowiek jest niewinny...
Jeżeli Go uwolnisz, nie jesteś
przyjacielem
Cezara...
Każdy, kto czyni się królem,
sprzeciwia się Cezarowi...
...O! Bogowie! Cóż czynić? Oto krew niewinna...
Prokurator z Pontu wyszedł przed pretorium i rozkazawszy
wyprowadzić więźnia zasiadł na
Lithostrotos
, co znaczy
miejsce
wyłożone kamieniami
...
Był to dzień, w którym Żydzi przygotowywali Pesach, czyli
Wieczerzę Paschalną. Słońce stało w zenicie nad Jerozolimą;
była godzina szósta...
Prokurator z Pontu wyszedł przed pretorium i rozkazawszy
wyprowadzić więźnia zasiadł na
Lithostrotos
, co znaczy
miejsce
wyłożone kamieniami
...
Był to dzień, w którym Żydzi przygotowywali Pesach, czyli
Wieczerzę Paschalną. Słońce stało w zenicie nad Jerozolimą;
była godzina szósta...
Oto król wasz
Oto król wasz
Prokurator z Pontu wyszedł przed pretorium i rozkazawszy
wyprowadzić więźnia zasiadł na
Lithostrotos
, co znaczy
miejsce
wyłożone kamieniami
...
Był to dzień, w którym Żydzi przygotowywali Pesach, czyli
Wieczerzę Paschalną. Słońce stało w zenicie nad Jerozolimą;
była godzina szósta...
Wreszcie mógł z nich zakpić... Oto ich król...
Oto król wasz
Prokurator z Pontu wyszedł przed pretorium i rozkazawszy
wyprowadzić więźnia zasiadł na
Lithostrotos
, co znaczy
miejsce
wyłożone kamieniami
...
Był to dzień, w którym Żydzi przygotowywali Pesach, czyli
Wieczerzę Paschalną. Słońce stało w zenicie nad Jerozolimą;
była godzina szósta...
Oto król wasz
Wreszcie mógł z nich zakpić... Oto ich król...
Lecz oni krzyczeli...
Prokurator z Pontu wyszedł przed pretorium i rozkazawszy
wyprowadzić więźnia zasiadł na
Lithostrotos
, co znaczy
miejsce
wyłożone kamieniami
...
Był to dzień, w którym Żydzi przygotowywali Pesach, czyli
Wieczerzę Paschalną. Słońce stało w zenicie nad Jerozolimą;
była godzina szósta...
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
! Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
! Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
! Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go! Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go! Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
! Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go! Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go! Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
! Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go! Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go! Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
! Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Precz
!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go! Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go! Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go!
Ukrzyżuj
Go
Czyż króla waszego mam
ukrzyżować?
Poza Cezarem nie mamy króla...
Czyż króla waszego mam
ukrzyżować?
Poza Cezarem nie mamy króla...
Czyż króla waszego mam
ukrzyżować?
Poza Cezarem nie mamy króla...
Wtedy Piłat z Pontu wydał Go na
ukrzyżowanie...
Włożono Mu na ramiona hańbiące drewno; poprzeczną
belkę krzyża, aby ten, który niegdyś na drzewie rajskim
zwyciężył, teraz na drzewie Jego Męki został pokonany...
I wyprowadzono go z miasta, aby zgodnie z Prawem
Swego Wybranego i Umiłowanego Narodu, jako
złoczyńca zginął poza miastem. Razem z Nim, zaś
poprowadzili dwóch innych, którzy jak On mieli być
straceni. Oto po wąskich i stromych uliczkach Miasta
Świątyni lud pędził swego Boga. A On szedł powoli,
przygnieciony ich krzykiem i gniewem, nienawiścią,
pychą, grzechem, nieskromnością, zakłamaniem,
chciwością, szyderstwami, obmowami, lubieżnością,
bezbożnością, nieuczciwością, krzywoprzysięstwem,
złością, gorzką ironią, dufnością, głupotą,
wyrachowaniem, skąpstwem, nieczułością, brakiem
miłosierdzia, litości i współczucia, ich egoizmem,
egocentryzmem, kłamstwem, marnością, zaślepieniem,
wrogością, rozpaczą i ciemnością serc...
Tak lud pędził swego Cichego Boga na miejsce kaźni,
jak przepowiedział prorok....
W
zgardzony i odepchnięty przez ludzi,
Mąż boleści, oswojony z cierpieniem,
jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa,
wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic.
Lecz On się obarczył naszym cierpieniem,
On dźwigał nasze boleści,
a myśmy Go za skazańca uznali,
chłostanego przez Boga i zdeptanego...
Dręczono Go, lecz sam dał się gnębić,
nawet nie otworzył ust swoich.
Jak baranek na rzeź prowadzony,
jak owca niema wobec strzygących ją,
tak On nie otworzył ust swoich...
Oto straszliwy pochód dotarł na wzgórze nieopodal
kamieniołomu. To tutaj na
Gulgulta
, na Miejscu Czaszki miał
stanąć krzyż Jego kaźni...
Gdy tam dotarli zdarli z niego szatę i rzucili Go na krzyż.
Kiedy upadł zacisnął dłonie i poczuł pod nimi szorstkie
drewno... Jego ciało wypełniał okropny tępy ból. Jego ciało
było w całości jednym wielkim bólem... Piekły niczym
przypala-ne ogniem rozorane biczami plecy, poranione czoło
i skronie ciążyły Mu nieznośnie, ręce, za które był szarpany i
nogi, na których tyle czasu musiał stać odmawiały Mu już
posłuszeństwa, od uderzeń i kopniaków bolał Go straszliwie
brzuch... Teraz gdy legioniści zdarli z niego szatę wraz z
zastygłą krwią, rany otworzyły się na nowo...
Nagle poczuł, iż czyjeś silne ramiona odrywają Go od ziemi
i rzucają na plecy. Potem ktoś chwycił Go za ręce... Jeszcze
ułamek sekundy i poczuł w całym ciele straszliwy,
niewypowiedziany ból. Z przebitego na wylot gwoździem
nadgarstka trysnęła krew... Po chwili to samo stało się z
drugim nadgarstkiem. Nie wiedział nawet, że krzyczy...
Chciał machać nogami, ale bezlitosne ręce oprawców już
wbijały Mu gwoździe w stopy. Oczy przysłoniły Mu dwie
czerwone plamy... Słyszał jeszcze krzyki dookoła, poczuł
jeszcze okropny ból, kiedy krzyż zaczął się podnosić i
omdlał...
...
O
n był przebity za nasze
grzechy,
zdruzgotany, za nasze winy.
Spadła Nań chłosta
zbawienna dla nas,
a w Jego ranach jest nasze
zdrowie...
Nad Jego głową umieszczono
titulus
z napisem w
trzech językach: po hebrajsku, po łacinie i po
grecku...
Nad Jego głową umieszczono
titulus
z napisem w
trzech językach: po hebrajsku, po łacinie i po
grecku...
Iesus
Nazarenus Rex Iudaeorum
Nad Jego głową umieszczono
titulus
z napisem w
trzech językach: po hebrajsku, po łacinie i po
grecku...
Iesus Nazarenus
Rex Iudaeorum
Nad Jego głową umieszczono
titulus
z napisem w
trzech językach: po hebrajsku, po łacinie i po
grecku...
Iesus Nazarenus Rex
Iudaeorum
Nad Jego głową umieszczono
titulus
z napisem w
trzech językach: po hebrajsku, po łacinie i po
grecku...
Iesus Nazarenus Rex Iudaeorum
Nad Jego głową umieszczono
titulus
z napisem w
trzech językach: po hebrajsku, po łacinie i po
grecku...
Nazarenus Rex Iudaeorum
Nad Jego głową umieszczono
titulus
z napisem w
trzech językach: po hebrajsku, po łacinie i po
grecku...
Rex Iudaeorum
Nad Jego głową umieszczono
titulus
z napisem w
trzech językach: po hebrajsku, po łacinie i po
grecku...
Iudaeorum
Nad Jego głową umieszczono
titulus
z napisem w
trzech językach: po hebrajsku, po łacinie i po
grecku...
Ż
Ponieważ ukrzyżowano Go poza miastem
titulus
czytało
wielu przechodzą-cych tamtędy Żydow. Arcykapłan wraz z
faryzeuszami i uczonymi w Piśmie mówili prokuratorowi...
Ponieważ ukrzyżowano Go poza miastem
titulus
czytało
wielu przechodzą-cych tamtędy Żydow. Arcykapłan wraz z
faryzeuszami i uczonymi w Piśmie mówili prokuratorowi...
Nie pisz: Król Żydowski, ale, że On
powiedział: Jestem Królem
Żydowskim
Ponieważ ukrzyżowano Go poza miastem
titulus
czytało
wielu przechodzą-cych tamtędy Żydow. Arcykapłan wraz z
faryzeuszami i uczonymi w Piśmie mówili prokuratorowi...
Nie pisz: Król Żydowski, ale, że On
powiedział: Jestem Królem
Żydowskim
Com napisał,
napisałem
Żołnierze, którzy Go ukrzyżowali stanęli teraz nieopodal
krzyża i rozdzielali między siebie Jego szaty. Zabrali także
tunikę. Tunika zaś była tkana, a nie szyta; postanowili więc nie
rozdzierać jej, ale rzucili o nią losy, tak jak powiedział
psalmista...
Żołnierze, którzy Go ukrzyżowali stanęli teraz nieopodal
krzyża i rozdzielali między siebie Jego szaty. Zabrali także
tunikę. Tunika zaś była tkana, a nie szyta; postanowili więc nie
rozdzierać jej, ale rzucili o nią losy, tak jak powiedział
psalmista...
...
P
rzebodli ręce i nogi moje,
Policzyć mogę wszystkie moje kości.
A oni się wpatrują, sycą mym
widokiem;
Moje szaty dzielą między siebie
I los rzucają o moją suknię...
Gdy Jezus otworzył oczy ujrzał stojącą pod krzyżem Matkę i
siostrę Matki Jego, Marię, żonę Kleofasa, Marię z Magdalii oraz
Ucznia, którego miłował. Gdy więc ujrzał Matkę rzekł...
Gdy Jezus otworzył oczy ujrzał stojącą pod krzyżem Matkę i
siostrę Matki Jego, Marię, żonę Kleofasa, Marię z Magdalii oraz
Ucznia, którego miłował. Gdy więc ujrzał Matkę rzekł...
Niewiasto, oto syn
Twój
Gdy Jezus otworzył oczy ujrzał stojącą pod krzyżem Matkę i
siostrę Matki Jego, Marię, żonę Kleofasa, Marię z Magdalii oraz
Ucznia, którego miłował. Gdy więc ujrzał Matkę rzekł...
A powierzywszy Jej w ten sposób rodzący się Kościół rzekł do
Ucznia ...
Niewiasto, oto syn
Twój
Gdy Jezus otworzył oczy ujrzał stojącą pod krzyżem Matkę i
siostrę Matki Jego, Marię, żonę Kleofasa, Marię z Magdalii oraz
Ucznia, którego miłował. Gdy więc ujrzał Matkę rzekł...
A powierzywszy Jej w ten sposób rodzący się Kościół rzekł do
Ucznia ...
Niewiasto, oto syn
Twój
Oto Matka
twoja
A była godzina dziewiąta i cała Ziemia była pogrążona w mroku...
Na
miejscu czaszki
, na krzyżu wisiał Jezus z Nazaretu Król Świata...
Z przebitych nadgarstków i stóp spływała krew, szkarłatne stróżki
wypływały z poranionych skroni, straszliwie bolały pocięte
biczami plecy... Trzy godziny okrutnej męki na drzewie krzyża
wyczerpały do końca Jego siły... Czuł każdą wypływającą z Niego
kroplę krwi... Czuł jak z każdą chwilą opuszcza go życie i zbliża
się doń śmierć... Wiedział, że ta Śmierć będzie początkiem
Nowego Życia, jednak teraz przybity do krzyża i wywyższony na
czubku wzgórza
Gulgulta
czuł otaczającą Go ciemność i
samotność...
Ale oto wszystko się spełniło... Teraz w Nim było wypełnienie
Pisma i proroków. Oto On wywyższony na krzyżu stał się
Pośrednikiem Nowego Przymierza między Niebem, a Ziemią,
między Bogiem, a Jego ludem...
Lecz teraz odczuwał pragnienie. Pragnął... Pragnął, aby
Zbawienie, które przez Niego spłynie na świat stało się udziałem
wszystkich ludzi i pokoleń. Aby nikt z nich nie odtrącił danej mu
łaski...
A była godzina dziewiąta i cała Ziemia była pogrążona w mroku...
Na
miejscu czaszki
, na krzyżu wisiał Jezus z Nazaretu Król Świata...
Z przebitych nadgarstków i stóp spływała krew, szkarłatne stróżki
wypływały z poranionych skroni, straszliwie bolały pocięte
biczami plecy... Trzy godziny okrutnej męki na drzewie krzyża
wyczerpały do końca Jego siły... Czuł każdą wypływającą z Niego
kroplę krwi... Czuł jak z każdą chwilą opuszcza go życie i zbliża
się doń śmierć... Wiedział, że ta Śmierć będzie początkiem
Nowego Życia, jednak teraz przybity do krzyża i wywyższony na
czubku wzgórza
Gulgulta
czuł otaczającą Go ciemność i
samotność...
Ale oto wszystko się spełniło... Teraz w Nim było wypełnienie
Pisma i proroków. Oto On wywyższony na krzyżu stał się
Pośrednikiem Nowego Przymierza między Niebem, a Ziemią,
między Bogiem, a Jego ludem...
Lecz teraz odczuwał pragnienie. Pragnął... Pragnął, aby
Zbawienie, które przez Niego spłynie na świat stało się udziałem
wszystkich ludzi i pokoleń. Aby nikt z nich nie odtrącił danej mu
łaski...
Prag
nę
A była godzina dziewiąta i cała Ziemia była pogrążona w mroku...
Na
miejscu czaszki
, na krzyżu wisiał Jezus z Nazaretu Król Świata...
Z przebitych nadgarstków i stóp spływała krew, szkarłatne stróżki
wypływały z poranionych skroni, straszliwie bolały pocięte
biczami plecy... Trzy godziny okrutnej męki na drzewie krzyża
wyczerpały do końca Jego siły... Czuł każdą wypływającą z Niego
kroplę krwi... Czuł jak z każdą chwilą opuszcza go życie i zbliża
się doń śmierć... Wiedział, że ta Śmierć będzie początkiem
Nowego Życia, jednak teraz przybity do krzyża i wywyższony na
czubku wzgórza
Gulgulta
czuł otaczającą Go ciemność i
samotność...
Ale oto wszystko się spełniło... Teraz w Nim było wypełnienie
Pisma i proroków. Oto On wywyższony na krzyżu stał się
Pośrednikiem Nowego Przymierza między Niebem, a Ziemią,
między Bogiem, a Jego ludem...
Lecz teraz odczuwał pragnienie. Pragnął... Pragnął, aby
Zbawienie, które przez Niego spłynie na świat stało się udziałem
wszystkich ludzi i pokoleń. Aby nikt z nich nie odtrącił danej mu
łaski...
Prag
nę
A stało tam naczynie z octem. Nałożono więc na hizop gąbkę
nasączoną octem i do ust Mu podano...
A gdy Jezus skosztował octu rzekł...
Wykonało
się
I skłoniwszy głowę
skonał...
Dobiegał końca czternasty dzień wiosennego miesiąca
nissan
. Za
brunatno-granatową zasłoną chmur pojawiło się słońce zniżające
się ku lini horyzontu. Zbliżał się szabat...
Proszono więc Piłata z Pontu, aby rozkazał dobić skazańców i
zdjąć ich z krzyży, aby ciała ich nie zostawały na krzyżach podczas
święta. Prokurator nakazał dobicie ukrzyżowanych i usunięcie ich
ciał. Połamano więc golenie zarówno pierwszemu, jak i drugiemu,
którzy byli z ukrzyżowani z Jezusem. Jemu zaś dowódca centurii
wykonującej wyrok kazał jedynie przebić bok, na świadectwo
zgonu, gdyż widział, że Jezus skonał...
Józef z Arymatei udał się wówczas do prokuratora i prosił go o
pozwolenie na zabranie ciała Jezusa i pochowania Go w swoim
ogrodzie. Prokurator zaś zezwolił na zabranie ciała.
Owinęli Go zatem w płótna razem z mirrą i aloesem i pochowali w
grobie, w ogrodzie Józefa. Nikodem, wraz z Józefem ułożyli Jego
ciało na kamiennej płycie.. Pośpiesznie opuścili grobowiec, zasunęli
kamień strzegący wejścia do miejsca pochówku i wśród
zapadających powoli ciemności ruszyli wąską ścieżką prowadzącą
przez ogród ku bramom Jerozolimy, aby zdążyć przed ich
zamknięciem i jak najprędzej dotrzeć do Wieczernika. W chwili, gdy
weszli do domu, słońce za ich plecami znikło za linią gór na
zachodzie...
Rozpoczął się szabat...
Co się stało?
Wielka cisza spowiła ziemię
wielka na niej cisza i pustka.
Cisza wielka
bo Król zasnął
Ziemia się przelękła i zamilkła,
bo Bóg zasnął w ludzkim ciele,
a wzbudził tych,
którzy spali od wieków.
Bóg umarł w ciele,
a poruszył Otchłań.
Tworzą tę prezentację korzystałem z:
-„Pisma Świętego Nowego Testamentu
– w przekła-dzie z języka greckiego”
opracowanego przez Zespół Biblistów
Polskich z inicjatywy Benedyktynów
tynieckich, Wyd. Rhema.
-„Pisma Świętego Starego i Nowego
Testamentu – w przekładzie z języków
oryginalnych” opracowa-nego przez
Zespół Biblistów Polskich z inicjatywy
Benedyktynów tynieckich, Wyd.
Pallottinum, Poznań-Warszawa 1980.
Wszystkie dialogi zaczerpnięte są z
Ewangelii wg. Johanana ben Zebadia,
czyli świętego Jana Apostoła i Ewangelisty
(syna Zebedeusza).
Narracja, która jest moją własną
interpretacją tekstu Ewangelii, także
oparta jest na wskazówkach zawar-tych w
Ewangelii Janowej.
Ewentualne uwagi dotyczące mojej
prezentacji proszę kierować pod adres e-
mail: m_lubek@op.pl