trzy historie
z życia wzięte
Pierwsza . . .
11 osób wisiało na linie
podczepionej do
helikoptera.
10 mężczyzn i 1 kobieta.
Lina nie była na tyle
silna, aby utrzymać
wszystkich. Postanowili,
że ktoś musi puścić linę,
żeby nie spadli wszyscy.
Nie mogli się zdecydować,
kto powinien się
poświęcić.
W końcu odezwała się
kobieta, „Ja to zrobię. My
kobiety jesteśmy
przyzwyczajone do tego, że
musimy się poświęcać dla
dzieci i naszych
mężczyzn”.
Kiedy to
powiedziała,
wszyscy mężczyźni
zaczęli klaskać . .
.
Morał:
Nigdy nie
przyklaskuj
pomysłom kobiet.
Druga . . .
Grupa kobiet i mężczyzn
jechała pociągiem w
delegację.
Każdy mężczyzna miał swój
bilet. Grupa kobiet
wykupiła tylko jeden
bilet.
Całą drogę mężczyźni
nabijali się z głupoty i
pewności siebie kobiet.
Nagle jedna z pań powiedziała:
„Idzie konduktor!"
Wszystkie kobiety wstały i
pobiegły do toalety.
Konduktor sprawdził bilety panów.
Kiedy zobaczył, że WC jest
zajęta, zapukał do drzwi: „Bilet
proszę!"
Jedna z pań wysunęła bilet przez
drzwi, Konduktor sprawdził go i
poszedł.
W drodze powrotnej
mężczyźni postanowili
zrobić to samo co kobiety.
Kupili jeden bilet i
bardzo się przy tym
dziwili, że kobiety nie
kupiły wcale biletu. Jadą
i nagle jedna z pań mówi:
„Konduktor idzie!"
Mężczyźni szybko pobiegli
schować się w toalecie.
Kobiety pobiegły więc do
drugiej, ale ostatnia z
nich zapukała najpierw do
toalety, w której
schowali się mężczyźni i
powiedziała:
„Bilet do kontroli
proszę!"
Morał z tej historii?
Mężczyźni chętnie
korzystają z pomysłów
kobiet.
Niestety wcale ich nie
rozumieją!
Trzecia . . .
Trzech mężczyzn szło przez
las aż doszli do wielkiej,
rwącej rzeki. Musieli
koniecznie dostać się na
drugi jej brzeg. Ale jak
tego dokonać? Pierwszy
klęknął i zaczął się
modlić: „Panie, daj mi
siłę, abym mógł przepłynąć
tę rzekę!"
*pppppfffffffuuuuffffffff*
Bóg dał mu silne ręce i
nogi. Mógł teraz
przepłynąć na drugi brzeg.
Płynął prawie dwie godziny
i bardzo się zmęczył, ale
się udało.
Drugi poprosił Boga o
sprzęt, dzięki któremu
będzie mógł przepłynąć na
drugi brzeg.
*pppppfffffffuuuuffffffff*
Bóg dał mu łódkę.
Trzeci uklęknął i zaczął
się modlić: „Panie, daj mi
siłę, środki i
inteligencję aby mógł
pokonać rzekę.!"
*pppppfffffffuuuuffffffff
Bóg zmienił go w kobietę.
Kobieta spojrzała na
mapę ... Poszła w górę
rzeki i znalazła most.
Prześlij to inteligentnej
kobiecie, żeby mogła się
trochę pośmiać;
I facetowi, o którym
myślisz, że nie jest tak
do końca głupi!!!