Subkultura Skinheadów
Skinheadzi
-
nazwa pochodzi z języka
angielskiego i oznacza ostrzyżone, łyse
głowy. Skupiają w sobie najgorsze cechy:
wulgaryzm, szowinizm i agresję. Grupy
skinów rządzą się własnymi, okrutnymi
prawami. Nie ma "dobrych"
skinów - kto jest zbyt miękki
lub łagodny, musi odejść.
Zresztą większość policjantów
twierdzi, że skini biją dla
samego bicia... i to jest cała
ich filozofia.
Skinheadzi
są jednym z
najstarszych ruchów
młodzieżowych, mimo,
iż największą
popularnością cieszyli się
wśród młodzieży Europy
Zachodniej na przełomie
lat 70-tych i 80-tych.
Podkultura ta zaczęła się już
rozwijać w drugiej połowie
lat 60-
tych
, kiedy to ubodzy brytyjscy
młodzi ludzie chcąc wyraziście
zademonstrować swą odrębność
od kultury "burżuazyjnych"
hipisów, radykalnie skrócili swoje
włosy (aczkolwiek w tych czasach
nie golili głów) i zakładając, iż ich
bunt przeciwko wszelkim
zastanym normom i ideom
społecznym wyrażać się będzie w
walce.
Początkowo subkultura nosiła różne nazwy:
suedeheads, cropheads, peanuts, bolied eggs, skulls,
w końcu jednak przyjęła miano
skinheads
(używane
wobec amerykańskich marines).
Nowy styl zdobywał sobie wielką
popularność zwłaszcza wśród kibiców.
Przełom
lat 60-tych i 70-tych
to okres dominacji
skinów. Było o nich głośno w mass- mediach,
budzili przerażenie na ulicach, jako, że wyrażali
swą ideologię poprzez przemoc - bójki na
meczach, starcia między gangami skinheadów
broniących "swego terytorium", napady na
hipisów, włóczęgów, dziwaków, "ćpunów",
"pedałów", "żółtków" itp. Przeciętny skin nie
toleruje nikogo, kto różni się od "normalnego".
Cechuje ich
antyklerykalizm
i
bezkompromisowy
rasizm
.
Dlatego "prawdziwy" skin musi
być silny, odważny, dumny i
gotowy do walki, a przede
wszystkim - odporny na cierpienia.
Stąd mają na ciele liczne ślady po
samookaleczeniach, i tatuaże, np. "Adolf Hitler", "SS",
trupie czaszki i pająki. Niemal zawsze występują w
zorganizowanych grupach, stosując przemoc. W walce
posługują się nożami, brzytwami, żyletkami,
nunczakami, pałkami i łańcuchami.
Często podczas "akcji" zakładają na twarz
kominiarki. W odróżnieniu
od wielu innych subkultur nie upijają się i nie
narkotyzują. Ich ulubionym trunkiem jest piwo.
Skini buntują się przeciw wszystkim
uznanym autorytetom, instytucjom, przeciw
skorumpowanemu państwu, mieszczańskiej
moralności, szkole, policji, kościołowi,
deklarując solidarność z robotnikami, gardzą
wyżej umiejscowionymi w hierarchii
społecznej. Uważają, że walka jest istotą
życia, a przemoc jej naturalnym przejawem.
Pierwsi polscy skini pojawili się
na początku lat
osiemdziesiątych
na festiwalu w Jarocinie.
Początkowy kult Hitlera i faszyzmu, z biegiem lat
ewaluował w kierunku polskiego nacjonalizmu i
hasła: "Polska dla Polaków". Początkowo prawie trzy
czwarte skinów rekrutowało się z młodzieży
robotniczej.
Od roku 1993
jest wśród nich coraz
więcej młodzieży z renomowanych szkół średnich,
dzieci
oficerów wojska i policji.
Ich liczbę szacuję się w
Polsce
na 20-25 tysięcy
osób
, najliczniejsze grupy
działają w Gdańsku,
Łodzi, na Śląsku i w
Warszawie.
Skini nienawidzą narkotyków, narkomanów i
fanów disco-polo. Ich odwiecznym wrogiem
są punkowcy, metalowcy, depeszowcy i
wszystkie odłamy "odlotowej młodzieży".
Bardzo dbają o kondycje fizyczną ćwicząc w
siłowniach, klubach karate, uczestnicząc w
obozach przetrwania. Coraz częściej
zapowiadają "czyszczenie miast„
a ich ofiarami mają być
bezdomni, kalecy i kolorowi...
Skini chcą być w obecnej polskiej
rzeczywistości czymś w rodzaju "policji
politycznej", która będzie wymierzać
sprawiedliwość poprzez przemoc. Twierdzą,
"że polityka bez przemocy się nie obejdzie".
Uważają, iż "wszyscy w Polsce są
zdegenerowani", "nie ma autorytetów", "po
dzisiejszych, sztucznie wykreowanych
autorytetach powinien przetoczyć się
walec", pragną być autorytetami sami dla
siebie.
Przerażające są jednak ich wypowiedzi typu:
"najbardziej dumny jestem, gdy ludzie patrzą na
mnie z nienawiścią i odsuwają się jak najdalej.
Żaden nie piśnie nawet słówka". Chcą więc
szokować i budzić strach w otoczeniu. Często
osiągają cel. Ich aroganckie słownictwo,
agresja w zachowaniu oraz wygląd robią
swoje. Ludzie z drżeniem serca obserwują
na ulicach prowokacyjnie zachowujące
się grupy skinheadów z krótkimi
fryzurami, w kurtkach, na których
widnieją krzyże celtyckie (symbol oporu),
trójzęby (oznaczające ogień, wodę i siłę
lub żołnierza, patriotę i robotnika).
W stroju skinów dominują
elementy militarne: ciężkie,
wojskowe buty, spodnie
i kurtki wojskowe.
W zależności od zapatrywań światopoglądowych
Skinheadzi preferują różne style muzyczne:
Osoby nie angażujące się w politykę preferują
ska
,
soul
,
rocksteady
,
skinhead reggae
będący
trzecią falą punk rocka Oi!, czy też hardcore.
Zaangażowani w ruchy nacjonalistyczne słuchają
RAC
(Rock Against Communism),
NSBM
(narodowosocjalistyczny black metal)
bądź w przypadku Skinheadów NR jest to rock
tożsamościowy lub "
RAC NR
" (muzyka
nacjonalistyczna bez neonazistowskich treści).
Subkultura ta
nie wytworzyła
żadnej własnej ideologii
i
nieudolnie podszywa się pod
już znane nurty jak
faszyzm
i
nacjonalizm
, aby w ten
sposób uzasadnić swoją
agresję. Posługują się
jedynie oderwanymi
hasłami, w których dominują
hasła rasistowskie,
szowinistyczne oraz kult siły
fizycznej.
Przygotowały:
Iga Pasińska
i
Agnieszka Barańska