Dlaczego krowa jest czerwona


Wojciech Michera
DLACZEGO KROWA JEST CZERWONA?
O KATEGORIACH WIDZENIA BARWNEGO
NajwiÄ™kszy mieszczuch znajÄ…cy krowÄ™ j edyni e z zwalajÄ…cej na generowani e nieskoÅ„czonej iloÅ›ci popraw­
obrazka na opakowani u masÅ‚a wi e, że istniejÄ… w Pol ­ nych zdaÅ„, także tych ni gdy nie zarej estrowanych, byÅ‚a
sce dwi e odmi any tych zwierzÄ…t: czarno-biaÅ‚e i czer­ również opozycjÄ… uni wersal i zmu wobec rel at ywi zmu.
wone. A przecież, jeÅ›li chcielibyÅ›my być precyzyj ni Rewol ucj i w nauce o kategoryzowani u bar w doko­
trzeba by zaoponować: o ile krowy pierwszej odmi any nała ni ewi el ka książka B. Berl i na i P. Kay' a Basic
5
mają rzeczywiście barwę czarno-białą, to te drugi e są color terms wydana w 1969 r. . Wywołała ona niezwykłe
ni e czerwone ale brÄ…zowe! Wi el u czytelników zapewne poruszenie i komentowana byÅ‚a przez czasopisma repre­
tÄ™ sprzeczność jÄ™zykowÄ… dostrzegÅ‚o już wczeÅ›niej; dl a zentujÄ…ce wszystki e ni emal nauki humani styczne. Z per­
nas będzie pretekstem i punkt em wyjścia do rozważań spektywy ki l kunast u l at j aki e minęły od jej ukazani a
nad pewnymi antropol ogi cznymi probl emami barw. siÄ™, wi adomo, że zawieraÅ‚a bÅ‚Ä™dy, faktografi czne i meto­
Jeszcze do ni edawna powszechnie panowała opi ni a, dologiczne, skrzętnie wychwyt ywane przez krytyków. Co
że odcienie barwne wi dzi ane przez czÅ‚owieka tworzÄ… najważniejsze, byl i ni mi również Berl i n i Kay. W re­
j ednol i te kont i nuum, dzielone następnie na kategorie. zultacie teori a  słuszna w założeniach i ulepszona w
PodziaÅ‚ na kategori e miaÅ‚ być procesem należącym wy­ szczegółach  zdoÅ‚aÅ‚a siÄ™ obronić".
łącznie do sfery kul t ur y i zależeć w głównej mierze Najważniejszą cechą prac nur t u zapoczątkowanego
od jÄ™zyka. PoglÄ…d ten jest wyni ki em ogólniejszej posta­ przez Berl i na i Kay' a jest ewol ucj oni zm, a dokÅ‚adniej
wy badawczej prezentujÄ…cych go antropologów, a mi a­ neoewol ucj oni zm: zróżnicowany podziaÅ‚ barw ni e jest
nowi ci e rel at ywi zmu kul turowego. Poj awi eni e siÄ™ naz­ wyni ki em odmiennego (i arbi tral ni e okreÅ›lonego) spo­
wy  relatywizm" powoduj e ni euchronni e przywoÅ‚anie i n­ sobu przystosowani a siÄ™ danej kul t ur y do Å›rodowiska,
nej   uniwersalizm"  i oto mamy obu antagoni ­ ale Å›wiadczy o różnym stopni u zaawansowani a w j ed­
stów; zmagajÄ… siÄ™ oni od dobrych kilkudziesiÄ™ciu l at. norodnym rozwoj u ewol ucyj nym. Czynni ki em organi zu­
Są nam obaj potrzebni , byśmy mogl i lepiej określić jącym tę ewolucję jest fizjologia. Ten ostatni element,
i zrozumieć czym są kol ory i ich kategorie. ni emi l e być może przez niektórych wi dzi any, powoduj e,
PoczÄ…tki antropol ogi i staÅ‚y pod znaki em uni wersa­ że muszÄ™ choć pobieżnie przedstawić mechani zm wi dze­
l i zmu, a przede wszystki m ewol ucj oni zmu. GeneralnÄ… ni a barw. ProponujÄ™ też, by czytel ni k ni e opuszczaÅ‚ po­
zmianÄ™ przyniosÅ‚y tedencje wypracowane przez jÄ™zyko­ Å›wiÄ™conych fizjologi i akapitów  uni kni e w ten sposób
znawstwo amerykaÅ„skie F. Boasa, E. Sapi ra i wreszcie wi el u nieporozumieÅ„; dl a zachÄ™ty mogÄ™ dodać, że zapre­
B. L. Whorf a. Stwi erdzono, wbr ew poglÄ…dom ewol ucj o- zentowana teori a różni siÄ™ znacznie od tej , którÄ… przed­
nistów, że nie istnieje t aki byt j ak j edna  kultura stawiają podręczniki szkolne.
l udzka", że mówić o ni ej można wyÅ‚Ä…cznie j ako o su­ Uznawany dzisiaj poglÄ…d na mechani zm wi dzeni a
mi e poszczególnych kul t ur etnicznych, bÄ™dÄ…cych specy­ kolorów pochodzi w prostej l i ni i od dwóch powstaÅ‚ych
7
f i cznymi sposobami przystosowani a siÄ™ grup l udzki ch do w XI X w. teori i  Younga-Hel mhol tza oraz Heri nga .
warunków Å›rodowiskowych. PoglÄ…d ten odnosiÅ‚ siÄ™ w Pierwsza teoria, mówiÄ…ca o trzech barwach podstawo­
głównej mierze do jÄ™zyka, j ako tego el ementu kul t ury, wych i i ch poÅ‚Ä…czeniach tworzÄ…cych wszelki e spostrze­
który kształtuje pozostałe. Kol ory stały się ul ubi onym gane odcienie chromatyczne, odnosi się do wi dzeni a
przykÅ‚adem relatywistów, pokazywanym dl a zi l ustrowa­ ocznego, a dokÅ‚adniej  obrazu powstajÄ…cego na si at­
ni a tezy o autentyczności każdej z kul t ur . kówce oka (biel jest t u sumą kolorów chromatycznych,
O t ym, że poszczególne kul t ur y posiadajÄ… odmi enne czerÅ„ braki em Å›wiatÅ‚a). Ponieważ j ednak ostateczne wr a­
zestawy kategori i kolorów wi edzi ano już w XI X w. żenie barwy powstaj e w mózgu, ważniejsze jest, co
Początkowo i nterpretowano to spostrzeżenie zgodnie z dzieje się dalej z i mpul sem bar wnym wyt worzonym w
duchem ewol ucj oni zmu. Potem te same f akt y doczekały oku. Ten etap jest zgodny z poglądami E. Heri nga: trzy
się i nterpretacj i rel atywi stycznej . Tę właśnie spotykamy kanały wiążące siatkówkę z mózgiem odpowiadają trzem
w dzisiejszej pol ski ej l i teraturze antropologicznej  wymi eni onym przez niego parom kolorów: białemu i
zresztÄ… jeÅ›li chodzi o interesujÄ…cy nas temat nader ubo­ czarnemu, czerwonemu i zi el onemu oraz żółtemu i ni e­
giej Przypadki em na który najczęściej powołują się bi eski emu. Te trzy kanały tworzone są przez dwa t ypy
relatywiÅ›ci jest miÄ™dzykulturowa odmienność dzielenia komórek: antagonistyczne i nieantagonistyczne. Pi erw­
zi mnej części spekt rum barwnego, czyl i odcieni zielo­ sze reagujÄ… na bodzce o okreÅ›lonej dÅ‚ugoÅ›ci f al i i wy­
nych i niebieskich. W  standardowym jÄ™zyku europej ­ woÅ‚ujÄ… wrażenie barw chromatycznych (czerwonej, żół­
s ki m" (np. pol ski m) ten odcień spekt rum dziel i się na tej , zielonej, niebieskiej). I ch antagonistyczność polega
dwa kol ory: zielony i niebieski, podczas gdy wiel e i n­ na t ym, że nie mogÄ… powstawać jednoczeÅ›nie doznania
2 3
nych języków (np. j akucki , czy Navaj o ) cały ten kolorów jednej pary (nie istnieje barwa czerwono-zie-
4
obszar barwny obej muj e jedną nazwą . lona, ani żółto-niebieska). Komórki nieantagonistyczne
Ten ugrunt owany zdawałoby się pogląd j ednak się tworzą wrażenie bi el i i czerni  barwy te mogą być
zachwiaÅ‚. Pierwsze uderzenie, niezauważalne, ale  poz­ wi dzi ane jednoczeÅ›nie j ako szarość.
wolÄ™ sobie twierdzić  zasadnicze, spadÅ‚o na tÄ™ ogólno- Aatwo teraz okreÅ›lić na czym polegajÄ… trzy  wy­
antropologicznÄ… koncepcjÄ™ ze strony samego jÄ™zyko­ mi ar y" kol oru, cechy potrzebne do jego opi su: jasność,
znawstwa. Opozycja generatywistów, z Chomsky' m na odcieÅ„ chromatyczny i nasycenie. Komórki nieantago­
czele, wobec dotychczasowego tzw. jÄ™zykoznawstwa st r uk­ nistyczne odpowiadajÄ… za. okreÅ›lanie jasnoÅ›ci, zarówno
turalnego, przeciwstawiajÄ…ca i ndukcyj nemu zbi erani u barw achromal ycznych j ak i chromatycznych, pobudze­
i anal i zowani u faktów poszuki wani e ogólnej zasady po­ nie odpowi edni ch komórek antagonistycznych, poj edyn-
247
czych l ub w odpowi edni ej kombi nacj i , określają odcień tywi stycznego o i stni eni u tzw. punktów zwiększonej ko-
chromatyczny; nasycenie odpowi ada proporcj i między dowalności, umieszczanych po środku danej kategori i
1 0
Å›wiatÅ‚em biaÅ‚ym i chromatycznym, czyl i stopni u po­ (a wiÄ™c bÄ™dÄ…cych pochodnymi grani c) . Kategori e barw­
e
ne tworzą się wokół wyróżnionych prototypów, które
budzeni a jednego i drugiego t ypu komórek .
sÄ… wspólne caÅ‚emu gat unkowi l udzki emu. SÄ… one Å‚at­
Wyni ka z tego, że barwy nie sÄ… rzeczywistoÅ›ciÄ… f i ­
wiejsze do zapamiÄ™tania, sÄ… chÄ™tniej rozpoznawane i na­
zycznÄ… zewnÄ™trznÄ… w stosunku do obserwatora, że bez­
zywane  zarówno przez współczesnych Amerykanów
zasadne jest zastanawiani e siÄ™, j ak np. wyglÄ…da ul t r a­
j ak i znajdujÄ…ce siÄ™ na poziomie epoki kami eni a no­
fiolet. Ul traf i ol et nie jest kol orem, jest falÄ… fizycznÄ…
wogwi nej ski e plemię Dugum Dani , przez dorosłych j ak
nie pobudzającą naszych organów wi dzeni a barwnego.
i
i nie mówiące jeszcze małe dzi eci .
Obraz Å›wiata w oczach dal toni sty nlie jest obrazem faÅ‚­
szywym, odbiega j edyni e od pewnej normy przyjętej Tymi podstawowymi kol orami ogni skowymi , które
dl a gat unku ludzkiego, tak j ak nie jest fałszywy obraz organizują przestrzeń jest oczywiście znana już nam
Å›wiata psa czy koni a, skÅ‚adajÄ…cy siÄ™ pod wzglÄ™dem ko­ szóstka: czerwieÅ„, żółcieÅ„, zieleÅ„, bÅ‚Ä™kit oraz bi el i czerÅ„.
l oryst yki wyÅ‚Ä…cznie z bi el i , czerni i szaroÅ›ci. JeÅ›liby poprosić stu Polaków l ub Francuzów by wska­
zali najlepszy ich zdani em wzór czerwi eni , a następnie
Wszystki e kol ory, j aki e zdrowy czÅ‚owiek może do­
zwrócić się z t y m samym do, powi edzmy, Buszmenów
strzec tworzą tzw. przestrzeń barwną, przedstawianą
i Eskimosów, to okazałoby się, że różnice międzyjęzy-
często w f ormi e kul i : jej bi eguny są zajęte przez bi el
kowe nie sÄ… wiÄ™ksze niż różnice miÄ™dzy osobni kami j ed­
i czerÅ„, oÅ› to kol ej ne stopnie szaroÅ›ci, powi erzchni a na­
nego społeczeństwa. Odmienność polegałaby na t ym, że
tomi ast pokryt a jest barwami chromatycznymi , osiÄ…ga­
np. Dugum Dani caÅ‚Ä… przestrzeÅ„ dzielÄ… na dwi e, Mu­
jącymi największe nasycenie tam, gdzie naj dal ej od
rzyni ze środkowej Af r yki na trzy, Aguaruna z Peru
bi el i , czerni i szarości  na  równiku" (odpowiada on
na cztery, wiÄ™kszość I ndi an Amer yki Pn. na pięć, Ar a­
w zasadzie tzw. spekt rum barwnemu) . W tej konst ruk­
bowi e na sześć, a my na jedenaście podstawowych
cj i pojÄ™ciowej kol ory chromatyczne sÄ… tak rozmieszczo­
kategori i . Jednakże sześć głównych korzeni określają-
ne, że po przeciwległych stronach (na  antypodach")
e jących ten podział jest cechą wspólną.
leżą: czerwieÅ„ i zieleÅ„ oraz żółcieÅ„ i bÅ‚Ä™kit . Wyobra­
żenie sobie taki ej przestrzeni barwnej bardzo ułatwi Berl i n, Kay i wi el u i nnych twi erdzi , że różne t ypy
nam zrozumieni e wi el u problemów związanych z jej zestawów PKK można nałożyć na schemat ewol ucyj ny,
kategoryzowani em. odzwierciedlajÄ…cy rozwój termi nol ogi i barw na prze­
strzeni ostatni ch tysiÄ…cleci.
Powróćmy j ednak już do sprawy badaÅ„ nad kate­
goryzacjÄ… barw. Jednym z podstawowych posunięć Ber­ Zgodni e z t ym poglÄ…dem I etap wprowadziÅ‚ po­
l i na i Kay' a byÅ‚o, zgodnie z tytuÅ‚em i ch książki, wpro­ dziaÅ‚ przestrzeni barw na dwi e poÅ‚owy. Jedna zawiera
wadzeni e rozróżnienia między podst awowymi (PNK) i barwy jasne i ciepłe (biel, czerwień i żółcień), druga 
drugorzÄ™dnymi ( DNK) nazwami kolorów, oraz odpowi a­ ci emne i zimne (czerÅ„, bÅ‚Ä™kit i zieleÅ„). Każda katego­
dajÄ…cego mu rozróżnienia podstawowych ( PKK) i drugo­ ri a zawi era wiec po trzy z szeÅ›ciu głównych kolorów
rzÄ™dnych ( DKK) kategori i kolorów. Zastosowal i oni cztery i każdy z ni ch może być teoretycznie wskazywany j a­
kryt eri a określające grupę podstawowych nazw kolorów: ko  najlepszy przykład" danej kategori i ; praktyczni e,
w pi erwszej jest to bi el lufo czerwień, a w drugi ej czerń
1. PNK mają być j ednowyrazowe (nie są ni mi t ermi ny
lufo najciemniejsze odcienie zielone albo niebieskie.
taki e, j ak lilaróż, ciemny błękit czy mocna czerwień);
Współcześnie l udem znajdującym się na t ym etapie są
2. Zakresy przestrzeni barwnej , do których odnoszą się
wspomni ani Dugum Dani z Nowej Gwi nei .
PNK muszą być rozłączne;
I I etap to wydzi el eni e z kategori i  ciepło-jasnej"
3. PNK ni e mogą wiązać się wyłącznie z określoną
czystej bi el i . Mamy więc trzy kategorie: bi el , czerwień
klasÄ… obiektów, j ak np. bl ond, gni ady l ub nazwy Å›nie­
z żółcią, oraz połączenie czerń-błękit-zieleń.
gu Eskimosów;
I I I etap dopuszcza dwi e możliwości: albo z ci em-
4. PNK muszą być psychologicznie wyróżnione (muszą
nozi mnej połówki wyodrÄ™bnia siÄ™ czerÅ„, albo ( przypa­
być obecne w świadomości wszystki ch członków danego
dek częściej spotykany) poÅ‚Ä…czenie czerwieÅ„-żółcieÅ„ roz­
społeczeństwa, i ch odniesienia i okazje użycia muszą
pada się na dwa wchodzące w jego skład główne kol ory.
być stabilne, znajdować się muszą też na początku l i sty
W obu przypadkach język znajdujący się na t ym etapie
nazw kolorów podawanych przez informatorów). DNK
wyróżnia cztery PKK.
są podrzędne w stosunku do PNK i zawierają się w
PiÄ…ta kategori a kol oru jest osiÄ…gana na I V etapie,
ni ch (np. granat jest rodzaj em kol oru niebieskiego). Ka­
będącym połączeniem obu wersj i etapu I I I . Przestrzeń
tegorie barwne sÄ… wyni ki em podziaÅ‚u przestrzeni bar w­
barwna dzieli siÄ™ wówczas na biel , czerÅ„, czerwieÅ„, żół­
nej . Podział ten, j ak już wi emy, może być w różnych
cień oraz tzw. Grue (green-blue), kategorię łączącą w
kul t urach różny. EwolucjoniÅ›ci (neoewolucjoniÅ›oi) t wi er­
sobie zieleń i błękit.
dzÄ… j ednak, że podporzÄ…dkowany jest on ogólnej, uni ­
Każdy z czterech pi erwszych etapów posiada co
wersal nej zasadzie.
naj mni ej jednÄ… kategoriÄ™  Å‚Ä…czonÄ…", zawierajÄ…cÄ… 2 l ub
3 z sześciu głównych kolorów. Nazw tych kategori i nie
Wysunięcie takiego twi erdzeni a stało się możliwe
można dokÅ‚adnie przetÅ‚umaczyć na jÄ™zyki dalszych eta­
po odwróceniu spojrzenia na pojęcie kategori i barwnej
pów. Nowogwi nej ski e  mola" (biel-czerwieÅ„-żółcieÅ„) mo­
(choć wni oski dotyczÄ… w pewnym stopni u pojÄ™cia kate­
żemy określić j ako bi el l ub j ako czerwień j edyni e w
gori i w ogóle). Relatywiści określali ją opierając się na
bardzo dużym przybliżeniu. Znane sÄ… też kÅ‚opoty, z j a­
wyznaczeni u jej granic. Jak widzieliśmy na przykładzie
ki mi spotykajÄ… siÄ™ fi l ol ogowi e kl asyczni próbujÄ…cy prze­
porównania języka Navaj o i polskiego  tak rozumi ane
tÅ‚umaczyć stosowane przez Homera nazwy kolorów mo­
kategori e różniÄ… siÄ™ miÄ™dzy sobÄ…. EwolucjoniÅ›ci nato­
rza, niektórych kwiatów i zielonych roślin. Kategori a
mi ast zwrócili uwagÄ™ nie t yl ko na granice miÄ™dzy ka­
Grue jest zwiÄ…zana z etapem I V i stÄ…d spotyka siÄ™ jÄ…
tegori ami , ale przede wszystki m na punkt y przestrzeni
najczęściej.
barwnej , które w procesie jej kategoryzowani a stawały
siÄ™ oÅ›rodkami tworzonych kategori i . I ch koncepcj a zna­ V etap przynosi zdekodowanie wszystki ch szeÅ›ciu
lazÅ‚a caÅ‚kowite potwi erdzeni e w badani ach psycholo­ głównych kolorów odpowiadajÄ…cych szeÅ›ciu t ypom ko­
gi cznych. Ni e można natomi ast utrzymać, poglÄ…du rel a­ mórek neurofi zj ol ogi cznych. Dalsze ewol ucj a polega na
248
wyodrÄ™bnianiu siÄ™ tych fragmentów przestrzeni barw­ 2. Kategori e Å›ciÅ›le odpowiadajÄ…ce szeÅ›ciu t ypom barw­
nej, które leżą pomiędzy punkt ami ogni skowymi . nych komórek mózgowych;
Na VI etapie wydzi el ony zostaje miÄ™dzy czerniÄ… 3. Kategori e wyprowadzone z dwóch kolorów poprzed­
1 4
a barwami ciepłymi kol or brązowy. niego t ypu, a pojawiające się na etapie VI i VI I .
Na VI I etapie powstajÄ…: kol or różowy (miÄ™dzy czer­ JeÅ›li j ednak interesuj e nas zróżnicowanie zwiÄ…zane
wieniÄ… a bielÄ…), f i ol etowy (miÄ™dzy czerwieniÄ… a bÅ‚Ä™ki­ ze znaczeniem psychol ogi cznym, w podziale t ym może­
tem), pomaraÅ„czowy (miÄ™dzy czerwieniÄ… a żółciÄ…), szary my 1. i 2. rodzaj poÅ‚Ä…czyć. GłównÄ… rolÄ™ odgrywajÄ… bo­
(między bielą a czernią). Można przewidywać, że dalszy wi em tzw. punkt y f okal ne, czyl i  najlepsze przykłady"
rozwój bÄ™dzie polegaÅ‚ na zapeÅ‚nieniu jeszcze nie wyko­ danego kol oru ( j ak już mówiÅ‚em, umysÅ‚ l udzki za i ch
rzystanych fragmentów przestrzeni barwnej , np. między pomocą tworzy całą kategorię barwną; reprezentacja
błękitem a czernią (obecnie będący jeszcze drugorzędną poznawcza nazwy kol or u specyficzna jest właśnie dla
kategorią barwną granat) , l ub między zielenią a żółcią. jednego odcienia, a nie dl a wszystki ch odcieni, które
1 6
Ten ostatni przypadek znajduje potwi erdzeni e w ba­ mogÄ… być okreÅ›lone za pomocÄ… tej nazwy ). W pi erw­
daniach psychologicznych przeprowadzonych w Stanach szych dwóch typach PKK punkt y fokal ne odpowiadają
Zjednoczonych. Niektóre z poddanych testom osób okre­ na poziomie neurof i zj ol ogi cznym pobudzeni u jednego,
Å›laÅ‚y ten kol or, nazywany chartreuse, w sposób anal o­ okreÅ›lonego t ypu komórek. Inaczej rzecz siÄ™ ma z trze­
, 2
giczny do i nnych PKK . ci m rodzaj em PKK. Na wykresi e przedstawiajÄ…cym
DokÅ‚adne omówienie argumentów przemawiajÄ…cych f unkcj onowani e komórek wzrokowych i ch punkt y f o­
za t ym, że przedstawi ony schemat opisuje nie t yl ko kal ne umieszczone są między punkt ami maksymal nego
istniejące obecnie, synchroniczne zróżnicowanie, ale pobudzenia poj edynczych komórek  t am, gdzie siła
także rozwój ewol ucyj ny, wymagaÅ‚oby osobnego art y­ oddziaÅ‚ywania dwóch spoÅ›ród ni ch zrównuje siÄ™. Na
kuÅ‚u. Choć wiÄ™c zdajÄ™ sobie sprawÄ™, że jest to zagad­ przykÅ‚ad, punkt f okal ny kol oru pomaraÅ„czowego umiesz­
nienie mogące zbulwersować czytelników, poprzestanę na czony jest w mi ej scu, które jest w równym stopni u
stwi erdzeni u, że w obserwowanych obecnie przypadkach czerwone j ak i żółte, czyl i między punkt ami f okal nymi
l e
kont akt u ludów egzotycznych z kulturÄ… europejskÄ… prze­ czerwi eni i żółci . OczywiÅ›cie znaczenie psychologiczne
mi any sÅ‚ownika terminów barwnych, j akkol wi ek ni ezwy­ tego t ypu kolorów bÄ™dzie mniejsze niż kolorów dwóch
kle przyspieszone, sÄ… zgodne z przedstawi onym wyżej pi erwszych rodzajów (dodać należy, że ni e mogÄ… w za­
schematem: kategoriÄ… naj pi erw przyjÄ™tÄ… przez jÄ™zyk, sadzie pojawić siÄ™ jednoczeÅ›nie w j ednej kul turze ro­
np. I I I etapu, bÄ™dzie kategori a wÅ‚aÅ›ciwa nie VI I (euro­ dzaje 1. i 3.).
n
pejskiemu) , lecz I V et apowi . Również porównawcze Tak więc w języku z etapu VI I , np. pol ski m, choć
badani a nad jÄ™zykami pol i nezyj ski mi wykazaÅ‚y, że sto­ istniej e aż 11 PKK, specjalne znaczenie ma 6 kolorów:
1 1
pieÅ„ rozpowszechnienia (wiÄ™c i dawnoÅ›ci) poszczegól­ biaÅ‚y, czarny, czerwony, żółty, zielony i ni ebi eski . Na
nych terminów barwnych odpowi ada schematowi Berl i ­ t ym j ednak ni e koniec. WÅ›ród tych szeÅ›ciu podstawo­
na i Kay' a. Proces ten pozbawi ony jakiegoÅ› przyspiesza­ wych barw także ni e ma równoÅ›ci. Po pi erwsze wyróż­
jącego czynni ka, jest bardzo powol ny  w przypadku niają się dwa kol ory achrornatyczne  bi el i czerń;
jÄ™zyków pol i nezyj ski ch droga od I I do V etapu prze­ obok ni ch czoÅ‚owe miejsce przypada czerwi eni . Dopi ero
byta zostaÅ‚a w ciÄ…gu ki l ku tysiÄ™cy lat. Podobnie byÅ‚o w dalszej kolejnoÅ›ci można umieÅ›cić trzy pozostaÅ‚e głów­
i w Europi e  wi adomo, że kul t ur y antycznej Grecj i ne kol ory chromatyczne. O t aki m uporzÄ…dkowaniu Å›wiad­
i Rzymu znajdowaÅ‚y siÄ™ na etapie I V (choć wraz z ogól­ czÄ…, myÅ›lÄ™, nasze pierwsze skoj arzeni a barwne  czer­
nym rozwoj em kul t ur owym rozwinęły siÄ™ t am ni eby­ wieÅ„ zawsze bÄ™dzie w ni ch dominować. Co j ednak waż­
wal e drugorzÄ™dne nazwy kolorów). niejsze, takÄ… też kolejność pokazujÄ… wyni ki badaÅ„ te­
renowych. Dl a przykładu przedstawię krótko jedne z
Powróćmy wreszcie j ednak do pytani a postawionego
ni ch. PrzeprowadziÅ‚ je R. Bol t on z pd. Peru wÅ›ród l ud­
na samym poczÄ…tku: dlaczego polskie brÄ…zowe kr owy
, s
ności Quechua i Aymar a . Wywi ady dotyczyły nazw
nazywane są czerwonymi ? W świetle tego co zostało
związanych z różnymi dzi edzi nami życia. Spójrzmy np.
już powiedziane nasz kłopot znalazłby rozwiązanie, jeśli
jakiego t ypu okreÅ›leÅ„ barwnych używano w sferze upra­
dotyczyłby języka z wczesnego etapu rozwoj u PKK 
wy potato. Prosta l ista nazw potato dała w sumi e 914
brąz (jeśli nie jest bardzo ciemny) należy wówczas do
(350 różnych) okreÅ›leÅ„, w t ym 351 wiÄ…zaÅ‚o siÄ™ z kol o­
szerszej kategori i , tzw. makroczerwi eni (czerwień-żółć
rami . Przeważnie były to PKK, najczęściej: czerwień,
z punkt em f okal nym w czerwieni). Mur zyn z Konga
bi el , czerÅ„, szarość, żółcieÅ„, brÄ…z, bÅ‚Ä™kit. Szczegółowe py­
okreÅ›liÅ‚by z pewnoÅ›ciÄ… t ym samym t ermi nem (podsta­
tani a dostarczyły następujących wyników: w odniesieni u
wowym) i czystą czerwień i ubarwi eni e interesującego
do skórki roÅ›liny stosowano najczęściej nastÄ™pujÄ…ce naz­
nas t u zwierzÄ™cia. Co zrobić j ednak, gdy w jÄ™zyku pol ­
wy kolorów  czerÅ„, bi el , czerwieÅ„, żółcieÅ„, brÄ…z, sza­
ski m istniejÄ… osobne podstawowe nazwy dl a brÄ…zu i dla
rość, błękit, fiolet, róż, zieleń, granat; w odni esi eni u
czerwieni ? Nasunąć się może odpowiedz, że popul arna
do miÄ™kiszu  bi el , żółcieÅ„, czerwieÅ„, bÅ‚Ä™kit, fiolet, sza­
 barwna" kl asyf i kacj a rodzajów krów pochodzi z daw­
rość, zieleń, i t d.
nych czasów, l ub że słownictwo l udu polskiego jest
słabo rozwinięte. Oczywiście, oba rozwiązania trzeba W odniesieni u do hodowl i świń używano mniejszej
odrzucić  kl asyf i kacj a ta pochodzi z czasów ni ezbyt ilości nazw kolorów  na 21 tys. słów przypadło t yl ko
odlegÅ‚ych, a poza t y m wydaj e mi siÄ™, że w równym, 192, z czego 97,4°/o to PKK. CzÄ™stość użycia poszczegól­
a może i wiÄ™kszym stopni u jest stosowana przez miesz­ nych nazw jest podobna, domi nuj e trójka bi el , czerÅ„ i
kańców mi ast niż wsi . czerwień. Jest to wyni k zaskakujący, zważywszy, że
Znalezienie wÅ‚aÅ›ciwej odpowi edzi wymaga wyjaÅ›­ przecież obi ekty do których odnoszÄ… siÄ™ te okreÅ›lenia
ni eni a ki l ku jeszcze, nie omówionych dotÄ…d spraw. Prze­ różniÄ… siÄ™ kol orystyczni e. Ni c wiÄ™c dzi wnego, że w do­
de wszystki m należy powiedzieć, że osiÄ…gniÄ™cie przez meni e nie tak silni e uwarunkowanej rzeczywistoÅ›ciÄ… f i ­
dany kol or statusu PKK nie oznacza, że zrównał się zyczną statystyczna siła tego uporządkowania jeszcze
on z i nnymi PKK co do ważnoÅ›ci psychologicznej. Mó­ siÄ™ zwiÄ™ksza. W tekstach ryt ual nych wÅ›ród 65 tys. za­
wiÅ‚em już, że można wyróżnić trzy rodzaje podstawo­ rej estrowanych słów 93 odnosiÅ‚o siÄ™ do kolorów  wszy­
wych kategori i kolorów: stki e byÅ‚y PKK. Bardzo podobne wyni ki uzyskano ana­
1. WystÄ™pujÄ…ce na wczesnych etapach kategorie  Å‚Ä…­ lizujÄ…c pieÅ›ni, opowi adani a i sÅ‚ownictwo handl owe. Do­
czone"; dać można, że w t ych dziedzinach wyrazniej też ujawniły
249
się pewne szczegóły  analiza statystyczna wykazała elementach  " lecz pewne spostrzeżenia l i ngwi styczne
bardzo silną zgodność częstości używania poszczególnych odnoszą się i do niego. Reprezentację powierzchniową
nazw kolorów z ewol ucyj nym schematem Berl i na i 0C' ; tworzyć mogÄ… różne, dowol ni e wybrane zj awi ska fizycz­
oraz kolejnością wyodrębniania się kolorów. W sposób na  lecz pod pewnymi j ednak warunkami . Ponieważ
niezagrożony dominują oba kol ory achromatyczne oraz na poziomie semantycznym oba gat unki tworzą układ,
czerwień (liczba kl as obiektów do których odnoszono poziom powi erzchni owy nie może składać się z dwóch
czerwieÅ„ byÅ‚a 2,5 razy wiÄ™ksza niż w przypadku pozo­ upelni e niezależnych jednostek. W naszym konkret nym
staÅ‚ych kolorów). PozostaÅ‚e trzy kol ory sÄ… uszeregowane przypadku semantyka transf ormowana jest w dwi e re­
(lecz w sposób już mni ej wyrazny  t yl ko statystycz­ prezentacje. JednÄ… jest system nazw odnoszÄ…cy siÄ™ do
ny) nastÄ™pujÄ…co: żółty, zielony, niebieski . pochodzenia obu odmi an: pierwsza jest nazywana ho­
lenderskÄ…, druga polskÄ…. Wart o zwrócić uwagÄ™, że bar­
Można postawić pytani e o przyczynÄ™ zaistnienia t a­
dzo często l udzi e z miasta, zwiedzeni popularnością
ki ej hi erarchi i wśród sześciu podstawowych barw. Lecz
holeiiderek nazywają je pol ski mi ; świadczy to o t ym,
w t y m krótkim tekÅ›cie ni e bÄ™dÄ™ próbowaÅ‚ na ni e od­
że nikogo już naprawdÄ™ nie obchodzi rzeczywiste pocho­
powiadać  " ani szukajÄ…c rozwiÄ…zania we wÅ‚aÅ›ciwoÅ›­
dzenie gat unku, i że określenia  holenderska",  polska"
ci ach fi zycznych wi dma świetlnego (uporządkowanie
funkcjonujÄ… po prostu j ako dwuel ementowy kod. DrugÄ…
bar w jest w zasadzie zgodne z długością fal), ani w
reprezentacją powierzchniową są kol ory. I one, j ak już
szybkości przewodzeni a i mpul su barwnego z oka do
stwierdziliśmy, w zasadzie ni e określają rzeczywistego
1 0
mózgu ( i mpul s czerwi eni przewodzony jest naj szybci ej ) ,
ubarwi eni a sierÅ›ci zwierzÄ…t, ale tworzÄ… system kl asyf i ­
ani np. w t ym, że dwi e bardziej wyróżnione bar wy
kacyj ny. Teoretycznie dobór nazw kolorów mógłby być
chromatyczne (czerwona i żółta) są barwami  ciepłymi",
dowol ny. IstniejÄ… j ednak oczywiÅ›cie ograniczenia. Ogra­
czyl i związanymi z fazą pobudzenia komórek antugoni -
niczenia te istniejÄ… nawet wtedy, gdy za pomocÄ… zna­
stycznych, a dwi e mni ej wyróżnione, barwy  zimne"
ków barwnych opisuje siÄ™ zj awi ska z kol orami nie ma­
2 3
(zielona i niebieska) z fazÄ… hamowani a  poprzestanÄ™
jące ni c wspólnego  np. charakter człowieka, swobodę
na skonstatowani u f akt u. Przestrzec chcÄ™ t yl ko przed
seksualną, l ub możliwość przechodzenia przez jezdnię.
zbyt pochopnym szukani em wyjaśnienia w związkach
Można wprawdzi e sobie wyobrazić, że czerń będzie
kol oru czerwonego z krwiÄ…; jej znaczenie fizjologiczne
oznaczaÅ‚a dobry charakter, czerwieÅ„ pruderyjność a zie­
i wynikajÄ…ce z niego znaczenie kul t urowe jest, wydaj e
leń zakaz przechodzenia, lecz to nie przypadek, że jest
mi siÄ™, niezależne od fizjologicznego i kul turowego zna­
2 2
7 akurat odwrot ni e . Jest j ednak zupeÅ‚nie nie do pomy­
czenia czerwi eni ; nie znaczy to oczywiÅ›cie, że w kon­
Å›lenia, by zastosowane nazwy mogÅ‚y być równie dowol ­
kret nych sytuacj ach kul t ur owych połączenie t ych dwóch
ne, gdy i ch przedmi otem sÄ… zj awi ska w nat ural ny spo­
elementów nie wzbogacało znaczenia każdego z ni ch.
sób powiązane z barwami . Wskazać więc można trzy
Stwierdzenie, że istnieje wÅ›ród barw hi erarchi a waż­
czynni ki wpÅ‚ywajÄ…ce na dobór kolorów wykorzyst ywa­
ności psychologicznej nie rozwiązuje j ednak wszystki ch
nych j ako znaki :
problemów. Gdyby chodziło wyłącznie o opis pewnej
rzeczywistoÅ›ci fizycznej i nf ormatorzy stosowaliby okre­ 1. Powi nny to być PKK, naj l epi ej czoÅ‚owa i ch trójka;
Å›lenia precyzyj ne i dokÅ‚adne. To, że hi erarchi a taka 2. Wykorzystywane kol ory powi nny móc za pomocÄ… wÅ‚a­
mogła się objawić wskazuje, że stosowanie takiego a nie snych wewnętrznych opozycji (np. kol ory jasne 
innego nazewni ctwa miało jeszcze i nny cel. Jest on ciemne, ciepłe  zimne) odzwierciedlać strukturę
szczególnie wyrazny w przypadku naszych krów. Gd semantyki ;
nazewni ctwa dotyczÄ…cego rzeczywistego ubarwi eni a tych
3. Wykorzystane kol ory powi nny nawiÄ…zywać do rzeczy­
zwierzÄ…t należy mi anowi ci e odróżnić system kl asyf i ka­
wi st ych barw opi sywanej rzeczywistości.
cyj ny, wykorzystujący nazwy kolorów.
Wszystki e trzy punkt y zostały w naszym przypadku
Każdy system znakowy skÅ‚ada siÄ™ z dwóch pozio­
spełnione. Pamiętamy, że brąz zajmuj e ten f ragment
mów: semantycznego (głębokiego) i reprezentującego go
przestrzeni barwnej , który leży miÄ™dzy czerniÄ… a bar­
materi al ni e  fonologicznego" (powierzchniowego). W na­
wami ciepÅ‚ymi. MógÅ‚ wiÄ™c zostać podciÄ…gniÄ™ty pod czer­
szym przypadku pozi omem głębokim będzie podział na
wieÅ„. Zwróćmy też uwagÄ™, że w przypadku krów czar­
dwa gatunki 'krów. Ta rzeczywistość semantyczna musi
no-biaÅ‚ych okreÅ›lenie i ch ubarwi eni a jest czÄ™sto redu­
być odzwi erci edl ona fizycznie. W j aki j ednak sposób?
kowane do nazwy  czarna". Uproszczenie taki e osłabia
Jedno z podstawowych założeń sl rukt ur al i zmu mówi o
wartość nazwy j ako prostego opisu, poprawi a j ednak
t ym, że znak dobi erany jest arbi tral ni e. Lecz j ak należy
jej wyrazistość j ako bieguna opozycji. W t aki m ujęciu
to twi erdzeni e rozumieć? Językoznawstwo generatywno- nazwa  krowa  czerwona" ma znaczenie jedyni e j ako
-transf ormacyj ne mówi, że st rukt ura pozi omu gÅ‚Ä™bokie­
przeciwstawieni e do nazwy   czarna", i odwrotni e.
go jest transf ormowana w dowolnÄ… strukturÄ™ powi erzch­
KÅ‚opot z nazwami krów nie jest oczywiÅ›cie naj ­
niową. Ta dowolność jest właśnie ową arbitralnością
wiÄ™kszym zmart wi eni em i nie przysparza chyba zmar­
2 1
znaku . Ta sama semantyka może być transf ormowana
szczek na czole ani l i ngwi stom ani hodowcom. Jest to
w różne reprezentacje powi erzchni owe, np. w zdanie
j ednak bardzo pouczający przykład dla antropologów.
strony czynnej i zdanie strony bi ernej .
Pokazuje, że wi el e kwesti i z dziedziny antropol ogi i
Przypadek dwóch gatunków krów jest skraj ni e pro­
barw, z którymi badacz spotyka sjq na codzień, jest
sty  jest zwykłym j ednokl asowym kodem o dwóch
bardziej skompl i kowanych, niż się wydaj e.
P R Z Y P I S Y
1
SÄ… to j edyni e krótkie wzmi anki , ?@. I . Kurcz, JÄ™­ ki em europej ski m nie zwrócili uwagi , że istnieje zaska­
zyk i mowa, [w:] Psychologia, 1979, s. 438 9 kujÄ…ca zbieżność miÄ™dzy wi el oma ni e-europej ski mi jÄ™­
2
zykami
Zob. np. tamże
5
3
B. Berl i n, P. Kay, Basic Color Terms: their Uni­
Zob. np. H. Landar, Laguagc and Culture, Oxf ord
versality and, Evolution, Berkel ey 1969
1966, s. 49, 227
4 0
Dziwić wszakże może, że badacze dostrzegający Dotychczas na temat książki Berl i na i Kay' a uka-
różnicÄ™ miÄ™dzy danym jÄ™zykiem egzotycznym a jÄ™zy­ zv.Å‚y siÄ™ w Polsce j edyni e wzmi anki i to w pracach
1 2
tÅ‚umaczonych z jÄ™zyków obcych. Nie uwzglÄ™dniaÅ‚y one P. Kay, !. K. McDani el , The linguistic signifi­
j ednak dalszych badaÅ„, znacznie modyfikujÄ…cych poczÄ…t­ cance of the meanings of basic color terms, ..Language"
kowe stwi erdzeni a. Całą tq problematykę dokładnie
54, 1978, s. 610^ 6
omawi am w ni eopubl i kowancj pracy. Zarys antropolo­
1 3
B. Berl i n, E. A. Berl i n, Aguaruna colors catego­
gicznej problematyki barw, Warszawa 1981
ries,  American Ethnol ogi st" 2, nr. 1, 1975, s. 61 87;
7
Istniej e obszerna l i t erat ura poświęcona obu t ym zob. też: R. Kunschel , T. Monberg, 'We don't talk much
teori om; w celu pobieżnego zapoznania siÄ™ z ni mi po­
about colour here': a study of colour semantics on
l ecam G. M. Wybur n, R. W. Pi ckf ord, Zmysły i odbiór
Bellona Isand, , , Man" (ns) 9, 1974, s. 213 42
wrażeń przez czloioieka, Warszawa 1970
1 4
. B. Branstetter, A reconstruction of proto-po-
8
Według R. L. De Valois, G. H. Jacobs, Pri mate
lynesian color terminology, ..Anthropol ogi cal Li ngui sti cs"
color vision, ..Science" 162, 1968, s. 533 40
19, 1977, s. 1 25
9
Utworzeni e f ormy rzeczowni kowej dl a nazwy ko­
1 5
E. Rosch, The nature of mental codes for color
l oru czerwonego, zielonego a nawet żółtego nie sprawi a
categories,  Journal of Experi ment al Psychology  Hu­
kłopotu. Trudnością nie do pokonani a jest j ednak kol or
man Percepti on and Perf ormance" 1, 1975, s. 312
ni ebi eski . Używana f orma  błękit" nie jest najlepsza,
l s
odczuwana jest raczej jako rodzaj barwy niebieskiej niż Zob. P. Kay, !. K. McDani el , op. cit.
jej synoni m. Ni e znajdujÄ…c j ednak lepszego rozwiÄ…zania
1 7
Por. M. Dur bi n, Basic terms  off color?,  Se-
stosuję ją, zastrzegając, że chodzi mi za każdym razem
mi oti ca" 6, 1972, s. 257 78; E. R. Hei der, Universals...;
o synoni m kol or u niebieskiego
A. Von Wattenwyl , H. Zol l i nger, Color-term salience
1 0
Zob. na ten temat: E. H. Lenneborg, Color Na­
and neuropsychology of color vision,  American Ant hr o­
ming, Color Recognition, Color Discrimination: A Re-
pol ogi st" 81, 1979, s. 279 88
-Appraisal, ..Perceptual and Motor Ski l s" 12, 1961, s.
1 8
R. Bol ton, Black, white and red all over: the
375 82; o pojęciu kodowalności wspomi na I . Kurcz,
ri ddl e of color term salience, ..Ethnology" 17, 1978, s.
op. cit.
287 311
1 1
Ostatni a i nf ormacj a na podstawi e M. H. Bor n-
1 9
Zob. G. M. Wybur n, R. W. Pi ckf ord, op. ci t ,
stein, W. Kessen, S. Weiskopf, The Categories of Hue in
s. 125
Infancy,  Science" 191, 1976, s. 201 202; podstawowe
2 0
badani a psychologiczne na temat tworzeni a siÄ™ katego­ Zob. R. L. De Valois, G. H. Jacobs, op. cit.
r i i barwnych przeprowadziła E. Rosch (Heider): E.: R.
2 1
Zob. N. Rouwet, Wprowadzenie do gramatyki ge-
Heider, Focal Color Areas and development oj color
neratywnej, Wrocl aw 1982, s. 316; N. Chomsky, Zagad­
names, ,,Developmental Psychol ogy" 4, 1971, s. 447 55;
nienia teorii składni, Wrocl aw 1982, s. 179, 184
Universals in Color Naming and Memory, Journal of
2 2
Wyjaśnienie tej nieco, przyznaję, kontrowersyj nej
Experi ment al Psychology" 93, 1972, s. 10 20; E. H.
tezy należy niestety pozostawić do i nnej okazji . Pewne
Rosch, On the internal structure of perceptual and se­
mantic categories, [w:] Cognitive development and the aspekty poruszonej t u probl emat yki semi otycznej oma­
acquisition of language, New York, 1973, Academi c Press, wi am dokładniej w tekście Kol ory u> procesie symboli-
s. 111 44 zacji (w druku)
Aleksander BÅ‚achowski
WSPOMNIENIE O KAZIMIERZU PIETKIEWICZU
czas zagrożenia wartości kul t ural nych wyt worzonych
Do nekrol ogu zamieszczonego w numerze 3 z 1983 r.
przez pol ski l ud. DumÄ™ i wrażliwość narodowÄ… odzie­
chciaÅ‚bym dodać trochÄ™ i nf ormacj i . Z Kazi mi erzem Piet­
dziczył po pokol eni ach Polaków rozsianych na rubieżach
ki ewi czem pracowaÅ‚em w Mi ni sterstwi e Kul t ur y i Sztu­
dawnej Rzeczypospolitej, wt opi onych w masy obce et­
ki , myÅ›lÄ™ że Go znaÅ‚em i rozumiaÅ‚em. Wi el e mu za­
nicznie, poddanych oddzi af ywani u i nnych kul t ur, ni e­
wdzięczam. Znal i go zresztą wszyscy, którym bl i ski e
j ednokrotni e krzywdzonych za demonstrowani e polskości,
byÅ‚y sprawy sztuki l udowej . Znal i Go urzÄ™dnicy i dzia­
a j ednak wi ernych jej do ostatniego tchu.
Å‚acze kul t ur y wszystki ch szczebli, byÅ‚ obecny w Å›rodo­
wi sku etnografów i muzeolojjów, zabieraÅ‚ gÅ‚os na wszy­ Ojciec Kazi mi erza WÅ‚adysÅ‚aw Pi etki ewi cz byÅ‚ robot­
stki ch ważniejszych konf erencj ach poÅ›wiÄ™conych twór­ ni ki em kol ej owym zmuszonym do odbywani a wraz z ro­
czoÅ›ci l udowej . Obok pracy admi ni stracyj nej i nauko­ dzinÄ… wÄ™drówek w poszuki wani u pracy na szlakach
wej zajmowaÅ‚ siÄ™ chÄ™tnie upowszechni ani em wiedzy o żelaznej kol ei rosyjskiego i mperi um. Mat ka Zofi a po­
sztuce l udowej w różnych kręgach społecznych pisząc chodziła z chłopskiej rodzi ny. Kazi mi erz przyszedł na
artykuÅ‚y i wygÅ‚aszajÄ…c prelekcje. Å›wiat w mrozny dzieÅ„ 9 grudni a 1910 r. na stacj i ko­
CaÅ‚a droga. Jego życia od wsi Å‚otewskiej, przez stu­ lejowej Al eksandrowna koÅ‚o Petersburga. W t ym mieÅ›­
dia na Uni wersyteci e Warszawski m (1934 1938), pracę cie spędził pi erwszj ch jedenaście l at życia i zaczął
w I nstytuci e BaÅ‚tyckim (1938 1939), a po woj ni e w uczÄ™szczać do polskiej szkoÅ‚y. RewolucjÄ™ oglÄ…daÅ‚ i prze­
Mi ni sterstwi e Kul t ur y i Sztuki (1945 1967) i PaÅ„stwo­ żywaÅ‚ j ako dziecko, czÄ™sto z trwogÄ… oczekujÄ…ce powrot u
wym Muzeum Etnograf i cznym w Warszawi e (1967 1974) do domu któregoś z rodziców. Wiel e scen oglądanych
stanowiła ambi tne wspi nani e się po szczeblach kari ery na ul i cach Petersburga w t amt ych l atach, głód, zi mno,
zawodowej, zawsze w zgodzie z. wyznawanymi ideałami brak odzieży, zagrożenie życia i mi eni a, na zawsze
służby pol ski emu społeczeństwu. pozostały w Jego pamięci. W 1921 r. Pi etki ewi czowi e
Kt o znal Kazi mi erza Pi etki ewi cza bliżej, nie tyl ko wykorzyst al i szansę repatri acj i i wrócili na Aotwę do
z of i cj al nych spotkań, ten rozumi e skąd pojawiał się wsi Rzeżyca. Syna posłali do pol ski ej szkoły i mi mo
w Jego wypowi edzi ach ton patosu, zwÅ‚aszcza gdy okre­ wi el ki ch kÅ‚opotów materi al nych zdaÅ‚ maturÄ™ w 1931 r.
Å›laÅ‚ wagÄ™ jakiejÅ› sprawy w aspekcie kul t ur y narodo­ Potem odbyÅ‚ obowiÄ…zkowÄ… sÅ‚użbÄ™ wojskowÄ… i rozpoczÄ…Å‚
wej . Aut or Kultury materi al nej Aotwy miał, j ak rzadko samodzielne życie.
ki o, prawo być i -umn.-m s wnj c j i;u!sko< bardziej Cóż my dzisiaj wi emy o Pol oni i Å‚otewskiej? Kazi ­
!-i,
też niż wi el u i suiych był wyczul ony =0 niesione przez mi erz Pi etki ewi cz marzył o Polsce, szukał do ni ej dro-
251


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
(2009) Jodkowski, Dlaczego kreacjonizm jest pseudonaukÄ…
Dlaczego facetom jest tak dobrze na świecie
Dlaczego ogórek jest lepszy od faceta
Dlaczego filozofia jest trudna
Dlaczego prawda jest piękna O symetrii w matematyce i fizyce
160 powodów dlaczego piwo jest lepsze od kobiety
DLACZEGO TO JEST ZLE I CO NALEZY ZROBIC ZEBY BYLO DOBRZE
(1993 01a) Pajewski, Dlaczego potrzebne jest Polskie Towarzystwo Kreacjonistyczne
50 powodów dlaczego motocykl jest lepszy od kobiety
Dlaczego religia jest szkodliwa
dlaczego fajnie jest być facetem
dlaczego twój pies jest niegrzeczny

więcej podobnych podstron