Jakub Bartczuk
Religia powodem niegodziwych występków (ofiara z Ifigenii pod Troją)
Byt i niebyt są jakościowo odmienne.
Byt nie powstaje z niebytu. Gdyby tak było ludzie, zwierzęta, rośliny powstawałyby z niczego, a tak nie jest.
Byt nie może się obrócić w niebyt- "ciałka"(atomy) są niezniszczalne. Jeśli byt obracałby się w niebyt, to skąd biorą się następne pokolenia?
Skoro atomy nie są poświadczalne zmysłowo, to skąd wiemy że istnieją? Wiemy z uogólnionej obserwacji. Wiatru też nie widać, ale potrafi zrobić spustoszenie jak woda, która jest obserwowalnie cielesna, więc wiatr też jest cielesny.
Materiał namoczony wysycha, ale nie widać jak, bo ciałka wody są za małe. Pług, pierścień się ściera – jest to dowód ziarnistości materii.
Lukrecjusz pisze o nieuchwytności wzrostu roślin i erozji skał – to też potwierdza hipotezę ziarnistości.
Postulat istnienia próżni – gdyby nie istniała pomiędzy ciałkami to opór ich byłby zbyt duży, żeby możliwy był ruch. ([...]bo główne cechy materii – nacisk i zwarcie całość w nieporuszeniu trzymałyby uparcie[...]}
Gdyby próżnia nie istniała, to kłębek wełny nie mógłby ważyć mniej niż równy kawałek ołowiu.
O rybie. Na podstawie tych wierszy można porównać różnice twórczego wybrnięcia z problemów które postawili eleaci przez różne szkoły – epikurejczycy (za Demokrytem) rozwiązują go postulując istnienie próżni (pustej przestrzeni)
[...]Czas nie istnieje sam przez siebie, lecz z rzeczy kolejności bierze się w nas świadomość, że to teraz ma trwanie[...]