Jak nie zapomnę
to coś skrobnę w ciągu dnia. Chwilowo mogę się mianować
samozwańczym ekspertem jeżeli chodzi o egzamin o prof. Robak.
Ok, jedziemy
Sysa - mało pamiętam - ropne choroby
skóry, grzybki, kiła, wykwity pierwotne.
Woźniacka -
mawiają, że faceci mają łatwiej - toczeń, atlas dermatologiczny
Mam nadzieję, że ktoś jeszcze dopisze coś do ww.
Prof.
Robak:
łupież rumieniowy, mięczak zakaźny, brodawczak,
pęcherzyce, pemfigoid, choroba Duhringa, LABD, EBA, twardzina,
liszaj, łuszczyca, PUVA, cyklosporyna, rumień wielopostaciowy,
zespół Stevena-Johnsonna, grzybica obrębna pachwin, AZS, trądzik.
a pytania są tylko o te rzeczy które były na ćwiczeniach czy serio o wszystkie drobne pierdoły które są w tej książce? trzeba w ogóle całość czytać?
Jak podpadniesz to o wszystko ;P
Poszukajcie giełdy... podobno faktycznie jakaś jest.
Dopisuje
jeszcze leki immunomodulacyjne. Na skrypcie można spokojnie dojechać
+ Jabłońska by sprawdzić i uzupełnić niektóre rzeczy. Całość
książki to nie, przecież nikt nie wprowadza oparzeń ani
nagniotków
Że tak zapytam - prelekcja z pęcherzyc już była? :>
Mam pytanie:czy ktoś z grup, które juz miały dermatologie był na egzaminie u dr.Robak?Jeśłi tak, to proszę o krótki opis.Szczerze mówiąc jestem troche przerażona faktem egzaminu u tej Pani.