Wydaje nam się, że zjadając warzywa, robimy dla zdrowia wszystko. Jednak okazuje się, że popularną marchewkę biją na głowę bardziej egzotyczna, a mniej popularne jarzyny
Okazuje
się,że popularne odmiany roślin wcale nie zawierają w sobie zbyt
dużo korzystnych składników. Trzeba szukać tych bardziej
egzotycznych. Badania pokazują, że najczęściej kupujemy: marchew
(która zawiera beta-karoten), pomarańcze (zawierające
beta-kryptoksantyna), szpinak (w którym znajdziemy luteinę,
zeaksantynę), truskawki (bogate w kwas elagowy) oraz gorczycę
(zawierająca izotiocyjaniany).Tymczasem inne rośliny biją na głowę
te najbardziej popularne. Słodkie ziemniaki mają dwukrotnie więcej
beta-karotenu niż marchew, papaja 15 razy więcej
beta-kryptoksantyny niż pomarańcze, kapusta włoska trzy razy
więcej luteiny i izeaksantyny niż szpinak, zaś maliny trzy razy
więcej kwasu elagowego niż truskawki.
Znaczenie ma nie
ilość, ale jakość i różnorodność warzyw i owoców w naszej
diecie podsumował Keith Randolph, który nadzorował badania.
Eksperci zalecają spożywanie porcji warzyw i owoców pięć razy
dziennie. Dzięki nim chronimy serce i tętnice, oraz zmniejszamy
ryzyko wystąpienia raka.