Domowa "kostka warzywna" bez soli i konserwantów
2 łyżki wystarczą za taką kostkę sklepową.
Składniki
2 duże marchewki
2 duże pietruszki z nacią
1 seler
1 duży por
1 duża cebula
kilka liści kapusty
3 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki pieprzu
3 łyżki oleju
2 liście laurowe
łyżka sosu sojowego (opcjonalnie)
1/2 łyżeczki lubczyku (opcjonalnie)
WykonanieWarzywa obieram i drobno kroję, w tym czosnek. Zagotowuję litr wody
W
TYM CZASIE MŁODA
Podbiera
mi ze stołu marchew. Przecież jej nie zabronię ani nie będę
zabierać - niech je na zdrowie, a ja obieram następną marchew w
miejsce podebranej. Po chwili przychodzi z warzywem zjedzonym do
połowy i grzecznie odstawia do miseczki z warzywami. Więc mój
wywar będzie miał pół marchwi więcej w przepisie. Nie umrzemy od
tego ;)
Do
gotującej się wody wrzucam warzywa i przyprawy i gotuję przez ok
pół godziny pod przykryciem. Odcedzam warzywa, wyjmuję liść
laurowy i dokładnie miksuję na gładką masę.
Na dużą
patelnie wlewam bulion, dodaję olej i delikatnie dodaję zmiksowane
warzywa, gotuję jeszcze przez pewien czas by woda w dużej części
odparowała. Przelewam gęstą konsystencje do wysterylizowanego
słoika (zalanego wrzątkiem), zakręcam i odkładam do góry dnem -
czyli wekuję. Zostawiam tak do ostygnięcia. Można też przelać do
pojemnika na lód i zamrozić (wtedy to będzie prawdziwa kostka
warzywna :P).
Pierwsza
wersja nie była zła ;) - po prostu się skończyła, a że nie
lubię się zbytnio powtarzać to powstała ta wersja. Jest rzadsza
więc mieści się bez problemu w woreczki
do lodów XXL.
- zapełniłam 5 takich woreczków.
1
taka kostka starczy spokojnie na szklankę wody.
Składniki
5 szklanek wody (1,25l)
Włoszczyzny ok kilograma, Marchewki, pietruszki (całej czyli naci i korzenia), niewielki kawałek kapusty włoskiej, 1 średnia cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka lubczyku
1 łyżeczka suszonej papryki
4 liście laurowe
1/2 łyżeczki pieprzu
5 kuleczek ziela angielskiego
łyżeczka sosu sojowego
2-3 łyżki oleju
łyżka
glutaminianu sodu - nie no żartuję ;P ale ostatnio
widziałam go do kupienia na allegro i nawet ludzie to kupowali
WykonanieWodę
zagotowuję
Warzywa dokładnie szoruję (nie obieram), kroje w
plasterki i wrzucam do garnka z wodą
Dodaję przyprawy, sos
sojowy i olej. Gotuję ok pół godziny pod przykryciem. Dla dobra
własnego i lodówki czekam aż przestygnie (cały czas pod
przykryciem). Wyjmuję liść laurowy i dokładnie miksuję na gładką
masę i delikatnie przelewam do woreczków i zamrażam. 1 kostka
starcza na szklankę wody
W
TYM CZASIE MŁODA
Bardzo chciałaby
pomóc w nalewaniu ale wydaje mi się że jest jeszcze za mało
cierpliwa by stać z woreczkiem czekając aż będę nalewać i tym
bardziej by wykonać tak precyzyjną czynność jak powolne
przelewanie płynu z chochli do małego lejka. Skończyło się na
tym że usilnie próbowała mi wyrwać worek z ręki
potomek-kontra-obiad.folog.pl