Historia lubi się powtarzać: aneksja Krymu przypomina aneksję Estonii z 1940 roku
wpis z dnia 13/03/2014
Fińskie media publiczne dostrzegają analogię między aneksją Krymu przez Rosję z 2014 roku i aneksją Estonii przez ZSRR z 1940 roku. Czy casus krymski, który spotkał się z bezradnością ONZ i UE, będzie dopiero początkiem wchłaniania kolejnych części Ukrainy do Rosji?
W 1940 roku na terytorium Estonii stacjonowały wojska ZSRR. Fakt ten miał znaczenie, gdy estońscy kolaboranci wraz z wysłannikami z Moskwy obsadzali kluczowe stanowiska w państwie, a następnie przeprowadzili "wybory", które wygrała proradziecka partia komunistyczna. Już na pierwszym posiedzeniu nowy estoński parlament zwrócił się do Rady Najwyższej w Moskwie, by przyjęła Estonię w skład republik Związku Radzieckiego. Od tej pory rozpoczęła się szczęśliwą erę w historii Estończyków. wyzysk i prześladowania zakończyły się dopiero na początku lat 90-tych poprzedniego stulecia, kiedy Estonia ogłosiła niepodległość. Analogia do przykładu aneksji Krymu z 2014 roku jest wyraźna. Powstaje pytanie, czy bezsilność ONZ i UE wobec obecnych działań Kremla przyczyni się do tego, że trzeba będzie niebawem uwzględnić zmiany granic zgodnie z poniższą mapą?
@RealAndrij na Twitterze do Jacka Saryusza-Wolskiego: "Thats what will happen in a few days. Russia will invade dark green regions":
Czytaj więcej: Fińskie media: Wydarzenia na Krymie przypominają aneksję Estonii z 1940 roku (Forsal.pl)
wpis z dnia 13/03/2014