Teleskop rentgenowski Chandra (nazwany tak dla upamiętnienia urodzonego w Indiach astrofizyka amerykańskiego, Subrahmanyana Chandrasekhara) sfotografował wąski strumień gazu, który niczym gigantyczny sztylet o długości 800 000 lat świetlnych przekłuwa galaktykę Pictor A i wbija się w obłok materii międzygalaktycznej. Podobne strumienie, zwane przez astronomów dżetami (od ang. jet), zaobserwowano w wielu innych galaktykach w świetle widzialnym i na falach radiowych. W tym przypadku uwagę astronomów zwróciła nadspodziewanie silna emisja rentgenowska dżetu oraz jego widmo, które okazało się niezgodne z przewidywaniami teoretycznymi. Obserwacje Chandry sugerują, że we wnętrzu lub na obrzeżach dżetu cząstki elementarne (przede wszystkim elektrony) są rozpędzane do prędkości niemal równej prędkości światła. Tajemniczy mechanizm przyspieszający działa przy tym nie tylko w źródle dżetu, lecz na całej długości gazowej strugi. Galaktyka Pictor A leży w odległości 650 mln lat świetlnych od Słońca.