„Tango” S. Mrożka jako dramat polityczny
„Tango” Sławomira Mrożka jest dramatem o ponadczasowej i ogólnoludzkiej aktualności. Utwór wyszedł spod pióra dojrzałego już pisarza, przed publikacją „Tanga” autor był znanym dziennikarzem i satyrykiem. Współpracował z „Przekrojem”, teatrem „Bim - Bom” w Gdańsku i krakowską „Piwnicą pod Baranami”. „Tango” było jedenastym z kolei dramatem w dorobku Mrożka. Wcześniej pisał głównie jednoaktówki („Na pełnym morzu”, „Strip - tease”, „Zabawa”), dopiero „Tango” było pełnospektaklową sztuką. O uniwersalności dramatu świadczy fakt, że sztuka ta była wystawiana na wielu scenach świata.
Bohaterowie „Tanga” tworzą rodzinę, w której skład wchodzą: bacia Eugenia i jej brat Eugeniusz - przedstawiciele pokolenia schodzącego z widowni dziejów, matka Eleonora i jej mąż Stomil - reprezentanci średniego pokolenia, Artur - młody student i jego narzeczona Ala (przedstawiciele młodego pokolenia). Ważną postacią jest też „partner z wąsikiem czyli Edek”. W ten sposób dobrani bohaterowie sugerują, że osią dramatu stanie się konflikt pokoleń. Tak jest w istocie, lecz jakby na opak: rodzice są „zbuntowani” i „nowocześni”, natomiast Artur pragnie nawrotu do tradycji. Eleonora i Stomil są dekadentami, odrzucającymi tradycyjne formy, ale nie pobudziło ich to do działania, wręcz przeciwnie - stali się abnegatami, ludźmi bez ideałów i zasad moralnych. Mieszkanie ich jest niechlujne, wszędzie walają się porozrzucane sprzęty i ubrania. Nuda powoduje, że nie znajdują ciekawszego zajęcia niż granie w karty. Bałagan, brak zasad moralnych, bezideowość są cechami tej rodziny. Artur szuka idei, formy, która pozwoliłaby mu uporządkować stosunki w rodzinie i zaprowadzić ład. Terroryzuje członków rodziny, ale nie ma dość energii, aby być konsekwentnym w działaniu. Postanowił wziąć tradycyjny ślub z Alą, gdyż w ten sposób chce podkreślić rolę zasad i tradycji. Kandydatka na żonę wolałaby, aby Artur zainteresował się jej kobiecością i kiedy zostaje zaniedbana, zdradza niedoszłego męża z Edkiem, nie robiąc z tego tajemnicy. Artur doznaje szoku i nie jest już zdolny do działania. Fakt ten wykorzystuje Edek, mordujący rywala i zaprowadzający rządy silnej ręki. Rodzina pokazana w „Tangu” stała się modelem świata, zaś dramat rodzinny przekształcił się w dramat polityczny.
Głównym problemem poruszonym w utworze jest kryzys społeczno - obyczajowy i to w podwójnym wymiarze, gdyż odnosi się nie tylko do rodziny i konfliktu pokoleniowego, ale też do państwa i kryzysu wartości. Sztuka była wystawiana na wielu scenach świata, od napisania jej minęło ponad 30 lat, nie osłabiło to bynajmniej jej wymowy. Wydawać mogłoby się, że dla współczesnego młodego człowieka postawy bohaterów „Tanga” są już historyczne, a przecież tak nie jest. Młodzi ludzie, podobnie jak Artur, nie chcą żyć w świecie, w którym depcze się wartości moralne. W coś trzeba wierzyć, mieć w życiu cel. Współczesny świat jest równie zepsuty jak rodzina Artura. Rozpada się więź uczuciowa, rodzice zajęci problemami bytowymi, robieniem kariery zawodowej lub bogaceniem się, nie mają czasu na rozmowy z dziećmi. Często rodzice żyją obok siebie, łączy ich wspólne mieszkanie, noszone nazwisko i sprawy majątkowe. Żyją tak samo, jak Eleonora i Stomil. Współczesny młody człowiek (jak Artur) czuje się w obowiązku zrobić coś, co wstrząśnie rodzicami, zmusi ich do szukania utraconych wartości. Życie w bałaganie, dosłownym i moralnym, staje się udręką dla młodych ludzi. Sądzę, że obserwowany obecnie renesans życia religijnego, jest wyrazem chęci powrotu do uporządkowanego życia. Czasem młodzi ludzie wyrażają swój bunt w sposób szkodliwy dla siebie samych wchodząc na drogę przestępstw, uzależnienia od używek. Tak demonstrują protest przeciwko zastanemu światu, często nawet nie bardzo wiedzą, czego chcieliby i z czym się nie zgadzają. Sławomir Mrożek pokazał więc rodzinę nie spełniającą oczekiwań młodego pokolenia. Są w niej zmęczeni życiem staruszkowie, którzy jednak pragną być ważni, chcą mieć wpływ na losy rodziny. Eugenia, czyli Babcia chce bawić się, grać w karty, wyrażać się jak młodzi. Eugeniusz opowiada się po stronie osoby mającej władzę nad pozostałymi członkami rodziny: najpierw popiera Artura, potem Edka. Nie ma własnego stanowiska, jest „człowiekiem bez twarzy”. Współczesny młody człowiek z zażenowaniem obserwuje metamorfozy dorosłych ludzi. Jeszcze nie tak dawno opowiadali się po stronie osoby, od której byli uzależnieni, a teraz mają całkowicie odmienne zdanie. Oczywiście popierają znowu tych, od których są zależni.
Pokolenie średnie też nie stanowi wzoru dla współczesnych młodych. Wielu rodziców uchyla się od odpowiedzialności za los własnych rodzin. Ojciec i matka żyją własnym życiem i - aby wytłumaczyć swój egoizm - twierdzą, że pozostawiają dzieciom swobodę, że nie narzucają im poglądów stwarzając możliwość wyboru własnego stanowiska. Dzieje się tak, gdyż jest to postawa wygodna, zwalnia rodziców z poczucia odpowiedzialności za czyny dzieci. Rodzice tacy sami nie wypracowali własnego stanowiska i nie mogą przedstawić własnych racji. Pozują na osoby zajęte własnymi sprawami, tymczasem żyją z dnia na dzień, nie mają ideałów i do niczego nie dążą. Chętnie jednak krytykują wszystko wokół: młodzież, rzeczywistość, niepomyślny zbieg okoliczności. Zawsze ktoś lub coś im przeszkodziło w urzeczywistnieniu marzeń. Głębsze przemyślenie sprawy dowodzi jednak, że winni są sami, że przede wszystkim niewiele zrobili, aby cokolwiek zmienić w swoim życiu. „Chore” są współczesne rodziny, wiec „chorzy” są ich młodzi członkowie.
„Tango” nie ogranicza problematyki tylko do spraw rodziny. Te same problemy ma do rozwiązania społeczeństwo i to nie jednego narodu, gdyż kryzys wartości dotyczy wielu państw. Bałagan moralny powoduje wojny, mordy, przewroty polityczne i społeczne. Przedstawiciele elit rządzących nie potrafią wypracować wspólnej linii polityki międzynarodowej. Słabsze państwa zabiegają o względy mocarstw nie dlatego, że odpowiada im ich polityka, lecz dla osiagnięcia korzyści. Siła i przemoc są najwyższymi racjami w polityce międzynarodowej. Tak rodzi się faszyzm, którego nie chciał zaaprobować Artur i który przeraża współczesne młode pokolenie. Faszyzm w wydaniu Edka nie jest czczą pogróżką. Współczesne organizacje odradzające się w wielu państwach (nawet w Polsce!) powinny być traktowane z należną im pogardą i powagą. Ich lekceważenie jest poważnym błędem. Niektórzy młodzi ludzie sprzyjają tym ruchom, bo czują się silniejsi, lepsi, czasem z powodu tchórzostwa. Inni młodzi, jak Artur, próbują z nimi walczyć, demonstrują przeciwko nim, opowiadają się po stronie humanistycznych wartości.
3