W latach PRL-u Służba Bezpieczeństwa, STASI czy KGB musiały niekiedy miesiącami obserwować figuranta, by poznać jego poglądy, relacje z krewnymi, nawyki, sposoby spędzania wolnego czasu, krąg przyjaciół i znajomych. Dziś do pozyskania podobnej wiedzy wystarczy pobieżna kontrola profilu na Facebooku - pisze w felietonie przesłanym do Wirtualnej Polski Kazimierz Turaliński. - Dlaczego o tym, że nie powinniśmy ufać określonym kanałom komunikacji, dowiadujemy się nie od rodzimych służb, a z "Washington Post"? Czy naprawdę nikogo nie obchodzi masowe zbieranie "kwitów" m.in. na Polaków? Gdyby informacja ta dotyczyła aktywności wywiadu rosyjskiego, z całą pewnością oburzenie nie miałoby granic.
Europejska opinia publiczna nie zrozumiała charakteru zagrożenia związanego z ujawnionym niedawno amerykańskim programem PRISM, polegającym na gromadzeniu korespondencji, fotografii, nagrań audio i wideo oraz wszelkich innych plików komputerowych od lat nadawanych przez osoby prywatne za pośrednictwem serwisów takich jak Facebook, Skype, Google (w tym poczta gmail.com), Microsoft czy Youtube.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Wspólna Polityka Zagraniczna i Bezpieczeństwa Unii EuropejskiejStrategia bezpieczeństwa wewnętrznego Unii EuropejskiejGizicki Bezpieczeństwo europejskie w wybranych dokumentach Unii EuropejskiejBezpieczeństwo wewnętrzne Unii Europejskiej wyniki egzaminu zerowego2014 vol 09 POLITYKA BEZPIECZEŃSTWA ENERGETYCZNEGO UNII EUROPEJSKIEJ W REGIONIE MORZA KASPIJSKIEGOGlobalne ocieplenie a emisja gazów cieplarnianych przez kraje Unii EuropejskiejABC UE Wspólna polityka transportowa Unii Europejskiej (2002)Geneza polityki spójności Unii Europejskiej prezentacjaMinimalne wymagania dotyczące bezpieczeństwa przy pracach zagrożonych atmosferą wybuchowąwięcej podobnych podstron