"Na peronie" Karpowicz Family ***************************
Na peronie stoje z toba dziewczyno To juz sa ostatnie nasze chwile Moze kiedys jeszcze wroca znow dni takie W ktorych kochac znowu bede cie.
Czegos mi brak czegos pieknego Dotkniecia warg usmiechu twego Czegos mi brak oczu kochanych Twej obecnosci ciepla oddechu Czegos mi brak czegos pieknego Dotkniecia warg usmiechu twego Czegos mi brak oczu kochanych Twej obecnosci ciepla oddechu.
Odjechalas ode mnie dzis na zawsze Moze dobrze to jest, a moze zle Pewnie kiedys jeszcze wroca znow dni takie W ktorych kochac znow bedziemy sie.
Czegos mi brak czegos pieknego Dotkniecia warg usmiechu twego Czegos mi brak oczu kochanych Twej obecnosci ciepla oddechu Czegos mi brak czegos pieknego Dotkniecia warg usmiechu twego Czegos mi brak oczu kochanych Twej obecnosci ciepla oddechu. Czegos mi brak czegos pieknego Dotkniecia warg usmiechu twego Czegos mi brak oczu kochanych Twej obecnosci ciepla oddechu Czegos mi brak czegos pieknego Dotkniecia warg usmiechu twego Czegos mi brak oczu kochanych Twej obecnosci ciepla oddechu.