10 PYTAN


ks. Grzegorz Ryś: Rekolekcje

Pytanie o Nadzieję

Wróćmy do naszego tekstu. Poza warstwą analizowaną przez nas powyżej
(śmierć/grzech; śmierć/chrzest) ma on przecież jeszcze swoją warstwę
"dosłowną", pierwszą: mówi niewątpliwie o chrześcijańskim stosunku do
śmierci. I nic dziwnego, że scenę wskrzeszenia Łazarza starożytni chrześcijanie
bardzo często umieszczali na swych sarkofagach czy we freskach katakumb.
"Łazarz, przyjaciel nasz, zasnął, lecz idę, aby go obudzić". Śmierć to
sen. Podobnie mówił o niej Chrystus, kiedy wszedł do domu Jaira, by wskrzesić
jego córkę: "Dziecko nie umarło, ale śpi" (Mk 5, 39). Cała chrześcijańska
terminologia związana z grzebaniem zmarłych zakodowała w sobie to Jezusowe
myślenie. Począwszy od słowa "cmentarz" - łac. coemeterium, grec.
koimeterion, które oznacza po prostu "sypialnię" (grec. koimao znaczy
"uśpić"). Podobnie, "pokojem sypialnym" (łac. cubiculum) nazywano
komory grobowe wykonywane w katakumbach.
Czy to bagatelizowanie lub oswajanie śmierci? Nie! To wyraz chrześcijańskiej
Nadziei. Przekonanie, że życie się nie kończy wraz ze śmiercią. A więc
odzyskiwanie sensu. Ponieważ śmierć potrafi zakwestionować wszystko, czym
żyjemy, dla czego się poświęcamy, co dla nas cenne. Wszystko może przepaść w
kilka, kilkadziesiąt sekund - tyle, ile potrzeba, by schodząca z Rysów
lawina pogrzebała żywcem gromadę wypoczywających w górach osiemnastolatków...
"Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście
i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. Choć nawet w ludzkim
rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności (...). Bóg
ich bowiem doświadczył i znalazł ich godnymi siebie" (Mdr 3, 2-5). Choć,
oczywiście, nie oznacza to wcale, że mniej boli... Jezus płakał przy grobie
Łazarza. Na minutę przed jego wskrzeszeniem. Nie udawał. Był równie prawdziwy w
swym płaczu, jak w swojej wierze, że "Ojciec zawsze Go wysłuchuje", a
więc może wyprowadzić Łazarza z grobu.
Być może, nie potrzebujemy tego słowa dziś. Być może, dziś nie płaczemy po
śmierci nikogo bliskiego. Być może, słowo to potrzebne nam będzie jutro, za
miesiąc, za dziesięć lat. Nie oznacza to wcale, że można je w takim razie
puścić obok siebie. Przeciwnie. Trzeba je spożyć i przetrawić, uczynić swoją
trwałą własnością. Tak, by stało się naszym sposobem myślenia i wyznaczyło
naszą reakcję w chwili doświadczenia...
Jednocześnie dopowiedzmy: chrześcijańska nadzieja na zmartwychwstanie nie
dotyczy tego życia, przedłużanego w nieskończoność; ma się nijak do ciągłych
reanimacji czy klonowania. Łazarz (podobnie córka Jaira czy młodzieniec z
Nain), wskrzeszony przez Jezusa, i tak musiał później umrzeć (być może nawet
wkrótce, zważywszy na to, że arcykapłani postanowili go zabić - był przecież
chodzącym znakiem mocy Jezusa). Chrześcijańska nadzieja na zmartwychwstanie
jest nadzieją na inne życie - na Życie, które jest udziałem w Boskiej
naturze. Niewiele z tego rozumiemy, bo nikt z nas nie ma oglądu Boskości
("Boga nikt nigdy nie widział" - J 1, 18); jedno przecież wiemy: Bóg
jest miłością! Stąd ostatecznie chrześcijańska nadzieja na zmartwychwstanie
jest związana z miłością, która jest silniejsza niż śmierć i która nigdy nie
ustaje. Miłość jest w nas życiem wiecznym - już teraz! Nienawiść czyni nas
martwymi, nawet jeśli wyglądamy kwitnąco...
Nadzieja chrześcijańska jest więc nadzieją na miłość. Miłość nadaje sens
wszystkiemu temu, co robimy. Nawet jeśli okaże się bardzo nietrwałe. Włożona w
to miłość jest wieczna. To nie jest nadzieja tylko dla chrześcijan.
Czterdzieści lat temu Sobór Watykański II stwierdził: "słusznie możemy
sądzić, że przyszły los ludzkości leży w rękach tych, którzy potrafią podać
następnym pokoleniom motywy życia i nadziei" (KDK). Tak właśnie: "motyw
życia i nadziei" - Miłość.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ściąga z 10 pytań
10 Pytań do Dalai Lamy (10 Questions For The Dalai Lama 2006)
10 formułowanie pytań
10 Najtrudniejszych Pytan Rekrutacyjnych wraz z przykladami [miner]
BAZA PYTAŃ 10
WSM 10 52 pl(1)

więcej podobnych podstron