Jak na niebie, tak na ziemi
Nadchodzi epoka Wodnika. Niektórzy astrologowie twierdzą, że jej pierwszymi zwiastunami było odkrycie planety Uran i bliska temu w czasie Rewolucja Francuska. Głoszono wówczas hasła równości, wolności i braterstwa ludzi, hasła nowe, które przedtem nie pojawiały się.
Kończąca się obecnie epoka Ryb nie spełniła swych pierwotnych wysokich ideałów, a jej schyłek szczególnie rozczarowuje. Lecz, chcemy tego czy nie, obecny styl życia ulegnie zmianie. Pojawią się nowe idee, wzorce postępowania, układy między ludźmi i między narodami. Czekają nas radykalne zmiany w skali całej planety, a prowadzić do nich może wiele dróg. Od nas samych zależy, którą z nich pójdziemy.
Na początek kilka ustaleń
Ziemia obiega Słońce, lecz ruch ten można opisać także tak, jakby to ono wędrowało wokół Ziemi po ścieżce zwanej ekliptyką. Widziane z powierzchni naszego globu Słońce przesuwa się po niebie na tle różnych gwiazdozbiorów, których w pasie ekliptyki wyróżniamy dwanaście i które stanowią tzw. Zodiak Gwiazdowy. Od niepamiętnych czasów zostały im nadane nazwy różnych zwierząt, jak Baran, Byk, Rak czy Lew, albo postaci, jak Bliźnięta, Panna czy Wodnik. Zajmują one obszary nieba o różnej wielkości i tworzą „tło” dla ekliptyki, czyli pozornej ścieżki Słońca wokół Ziemi.
Z kolei ekliptykę podzielono na dwanaście równej długości odcinków, które nazwano Znakami Zodiaku i które noszą te same imiona co gwiazdozbiory, choć się z nimi nie pokrywają. Znaki Zodiaku to po prostu odcinki ekliptyki, a każdy z nich liczy sobie trzydzieści stopni kątowych, co wynika z podzielenia pełnego koła na dwanaście części. Na tejże ekliptyce znajduje się pewien punkt wyróżniony, tzw. punkt równonocy wiosennej, określany także jako początek znaku Barana. Gdy Słońce w swym cyklu rocznym znajdzie się w tym położeniu, na Ziemi mamy początek kalendarzowej wiosny.
Wiadomo także, że z głębi gwiazdozbiorów płyną ku Ziemi subtelne energie. Nie znamy ich fizycznej natury, wiemy jednak, że odziaływują na ludzi i na całe życie na Ziemi w wyraźny sposób. Również każdy Znak Zodiaku ma pewne specyficzne cechy, odpowiadające zresztą cechom gwiazdozbioru noszącego tę samą nazwę. Zachodzi jednak na niebie interesująca rozbieżność: gwiazdozbiory i Znaki Zodiaku, choć tak samo nazwane, nie pokrywają się ze sobą, ich wzajemne przesunięcie zmienia się w czasie, a spowodowane jest precesją osi ziemskiej.
Spróbujmy to wytłumaczyć: Ziemia w swym obiegu wokół Słońca wiruje niczym bąk - dziecinna zabawka. Oś ziemska nie „stoi jednak prosto” na swej drodze, lecz bardzo wolno przesuwa się w przestrzeni, zataczając koło. Przyczyną jest to, że Ziemia nie jest, jak wiemy, idealną kulą, że jest spłaszczona na biegunach, a na jej ruch, prócz przyciągania Słońca, ma także wpływ Księżyc i pozostałe planety naszego systemu.
W wyniku tejże precesji punkt równonocy wiosennej znajduje się w pewnym przesunięciu wstecz względem początku gwiazdozbioru Barana, a to „opóźnienie” powiększa się co roku o niewielką, lecz stałą wartość. Pełne koło zostaje zatoczone przez oś ziemską i, analogicznie, przez punkt równonocy wiosennej, w ciągu około 26 tysięcy lat. Gdy z kolei cały ten cykl podzielimy na dwanaście części, otrzymamy okresy około 2100 letnie, zwane Wielkimi Epokami. Każda z nich nosi nazwę tego gwiazdozbioru, na tle którego „przebywa” zerowy stopień znaku Barana, czyli punkt równonocy wiosennej. Znaki Zodiaku i noszące tę samą nazwę gwiazdozbiory pokrywały się u początku naszej ery, następnie ten wyróżniony punkt ekliptyki znajdował się na tle gwiazdozbioru Ryb przesuwając się wzdłuż niego w ciągu minionych dwóch tysięcy lat, a obecnie zbliża się ku gwiazdozbiorowi Wodnika. Przez ostatnie dwa tysiąclecia nasza ziemska cywilizacja znajdowała się pod wpływem gwiazdozbioru Ryb, obecnie coraz wyraźniej oddziałowuje na nią Wodnik. Coraz więcej słyszymy o tzw. Ruchu New Age, o nowych ideach i pomysłach na życie, będących zapowiedzią zasadniczych zmian w kulturze i cywilizacji na Ziemi.
Kiedy nastanie epoka Wodnika?
Nie można ściśle wyznaczyć momentu, w którym następuje zmiana kolejnych epok, granica między nimi jest umowna, czasem symboliczna, a przejście między nimi stopniowe, choć często burzliwe. W podobny sposób odbywają się także zmiany w naszym własnym życiu i rozwoju. Nie można na przykład ustalić dokładnej daty, od kiedy chłopiec staje się młodzieńcem, a potem człowiekiem dojrzałym (czasami nigdy!), przejście z jednej fazy życia w następną trwa z reguły kilka lat, podczas których jesteśmy poddawani sprzecznym prądom. Analogicznie, najbardziej niespokojne czasy na Ziemi to okresy, gdy początek Znaku Barana „celuje” w pogranicze między gwiazdozbiorami na niebie. Mieszają się wtedy wpływy odmiennych energii, płyną ku nam dwojakiego rodzaju impulsy - bardzo zróżnicowane - i przez to wywołujące zamieszanie. Lecz jeden z nich wyraźnie słabnie, a drugi nasila się.
Epoka Ryb, zapoczątkowana narodzeniem się Jezusa z Nazaretu, to w znacznej części naszego świata okres, na który decydujący wpływ wywarło chrześcijaństwo. Proste religijne życie, miłość bliźniego, poświęcenie spraw ziemskich wartościom duchowym, miłosierdzie, czystość moralna - to ideały pierwszych wyznawców Jezusa Chrystusa. Jego uczniowie wywodzili się spośród prostych rybaków, którzy „porzucili swe sieci by łowić dusze ludzkie”.
Rozpoznawczym znakiem pierwszych chrześcijan była rysowana na piasku ryba. Oczyszczenie z piętna grzechu następuje poprzez obmycie wodą (Ryby należą wszak do żywiołu Wody). Wszystkie te i wiele innych spraw wiążą się z symboliką i wewnętrznym znaczeniem epoki Ryb, w czasie której całe życie, a nawet prowadzone wojny, miały charakter religijny. Niestety, ten tak ideowo i idealistycznie rozpoczęty okres w rozwoju ziemskiej cywilizacji kończy się obecnie wielkim chaosem i rozczarowaniem. Wszyscy jesteśmy świadomi nabrzmiałych problemów i zagrożeń naszych czasów. Dochodzimy do kolejnego punktu zwrotnego w dziejach Ziemi. O tym, jak można uniknąć niebezpieczeństw i jak najbezpieczniej wkroczyć w epokę Wodnika, pomówimy w następnym odcinku.
Margot Graham