SYNOPSIS inaczej SCENOPIS
Synopsis jest to streszczenie scenariusza. Opisuje on ogólny wygląd historii i pomaga ogarnąć pomysł i temat filmu. Jego pisanie nie jest koniecznością ale dla początkującego scenarzysty może okazać się pomocny. Synopsis jest też czasami potrzebny dla producenta do zapoznania się z tematem scenariusza.
Synopsis powinien zmieścić się na jednej kartce formatu A4 bo przecież wiadomo, że żaden reżyser w życiu więcej nie przeczytał, a wszystko co ma większą objętość jest intelektualnych g...em który nikt nie będzie chciał oglądać. Dla jego czytelności najlepiej żeby był pisany czcionką - COURIER 12 a linijki tekstu powinny być wyjustowane. Tytuł umieszczamy w nagłówku strony a akapity nie powinny zajmować więcej niż 6 linijek. Tekst piszemy w czasie teraźniejszym ale jeśli musimy zastosować czas przeszły lub przyszły to należy to czytelnie zaznaczyć. W synopsisie można pisać o emocjach i uczuciach bohatera(w scenariuszu jest to niewskazane). Ułatwia to skrócenie treści.
TREATMENT
Rozwinięty synopsis to właśnie treatment. Jest to w wielu przypadkach około 10 stron tekstu sformatowanego w podobny sposób jak synopsis. W treatmencie musi być zawarta całą akcja. Każdą scenę opisujemy w kilku prostych zdaniach (szczegóły zostawiamy dla scenariusza). W chwili gdy ukończymy pisanie treatmentu możemy go przedstawić do oceny dla producenta. Treatment opisuje wszystko co się dzieje bez żadnych dialogów (Zawsze podejrzewałem, że w ten sposób wykonujemy pracę scenografa, któremu nie chce się myśleć, ale ten chociaż musi przeczytać to co napisaliśmy.
Nie przejmuj się, że reżyser i tak wszystko zmieni i (schrzani). Ale póki co, to pan reżyser chce mieć jak najgrubszy i opisany materiał do filmu, bo dzięki temu przekonuje producenta, żeby dał mu więcej pieniędzy na realizację, niż ten chce wyłożyć.
Pamiętajmy: pisanie scenariusza filmowego to przede wszystkim poprawianie i przepisywanie. Scenarzysta musi mieć anielską cierpliwość i skórę nosorożca, by znosić uwagi reżyserów i producentów - od nich wszystko zależymy. Takie są reguły gry. Ale nie bójcie się! Nie spotkałem reżysera czy producenta, który za każdym razem kiedy siada do czytania nowego scenariusza, nie chciałby żeby to był najlepszy scenariusz, jaki dotąd udało mu się przeczytać. Wykorzystajmy tę tęsknotę i dajmy im taki scenariusz!