160 Manuskrypt przetrwania Jak zagłodzić


Jak zagłodzić bestię

14 lip 2012 Wierni Towarzysze

.

0x01 graphic

Chcielibyśmy przekazać pewne dodatkowe informacje na temat, który poruszyliśmy w ostatnim przekazie, mianowicie ten o inwestowaniu swojej energii w złym miejscu.  Jak już poprzednio wspomnieliśmy, będzie to prawdopodobnie jednym z najtrudniejszych starań jakie podejmiecie, gdyż na wiele sposobów oznacza to dosłowne poruszanie się „pod prąd”.  Zostaliście bardzo dobrze uwarunkowani, aby zachowywać się w określony sposób i ten nawyk łatwo wam nie odpuści.

Pozwólcie nam wyjaśnić.  Od wieków ludzkość była rozdarta pomiędzy „dobrem” i „złem” i używamy tutaj znaku cudzysłowu, aby pokazać, że postrzeganie tych pojęć były w większości wytworzone przez człowieka, gdy dzieliliście wszystko i wkładaliście do szufladki z etykietą.  Bądźcie pewni, istnieje zarówno Ciemność jak i Światło, lecz odłóżmy to na razie na bok i skoncentrujmy się na działaniach człowieka oraz na tym, jak jest to odczytywane za jedno, bądź za drugie.  Może się to wydawać skomplikowane, lecz istnieje zaiste różnica pomiędzy tym, do robienia czego zostaliście nauczeni, a tym co ukrywają za sobą energie emitowane zarówno przez Ciemność jak i przez Światło.  Są one podstawowymi i naturalnymi przeciwstawnymi punktami, jeśli chcecie tak to rozumieć, ale działania czynione przez ludzkość również mogą być podzielone nie tylko ze względu na rodzaj energii jaka z tego powstaje, lecz również ze względu na ich wynik.  Podamy wam kilka przykładów w celu wyjaśnienia tego zagadnienia, gdyż sądzimy, że mogliśmy już spowodować tutaj pewne zamieszanie.

Jak zapewne już wiecie, rodzaj ludzki bierze udział w monumentalnej akcji oczyszczania.  Celem tego działania jest, aby dosłownie wymieść negatywne i bardzo szkodliwe skutki, które były spowodowane przez uzurpatorów, którzy przybyli do waszego królestwa bardzo dawno temu, i którzy przechylili równowagę na tej małej planecie na korzyść ciemnej energii.  Zawsze będzie istniała mieszanka ciemności i światła, ponieważ jest to sposób w jaki zostało ustalone całe Stworzenie.  Jednakże w waszym przypadku, ciemność dosłownie zalała wasze równiny i przeważyła równowagę daleko na waszą niekorzyść.  Widzicie, zawsze potrzebujecie odrobinę ciemności, aby lepiej zauważać blask światła lecz w waszym przypadku zostaliście zanurzeni w następstwach ciemności, z której bardzo ciężko było wogóle przebić się światłu.  To się teraz zmienia, lecz wraz z tym wiele innych rzeczy musi być zrewidowanych, a myślenie o tym, co uznawane jest za „dobre” i „złe” jest jedną z nich co musicie wziąć pod uwagę właśnie teraz.

Jak wspomnieliśmy o tym wcześniej, każdy z was jest obecnie nośnikiem ogromnej mocy i z tego powodu wasze działania muszą być nakierowane na odpowiedni tor.  W przeciwnym przypadku możecie skończyć oddając przysługę waszym przeciwnikom.  Innymi słowy, podążanie za waszym instynktem nie będzie już dłużej służyć waszemu dobru i należy być bardzo świadomym, zanim zaangażujecie się obecnie w jakiekolwiek działania.  Tradycyjnie, te czyny, które uznawane są za „dobre” będą starały się służyć ludzkości najlepiej jak tylko potrafią przez zajmowanie ich serc i umysłów przez „czynienie  dobra”, które  inwestuje swoją energię w próby rozwiązania jakichkolwiek sytuacji kryzysowych, a przez to w służeniu bliźnim.  Jest to oczywiście tylko przykład, ale na pewno pomógł on dotychczas ludziom na wiele sposobów trzymać się z dala od pewnego wyginięcia.  Nie mówimy tu nic negatywnego o tego typu bezinteresownym i pełnym dobrych intencji zachowaniu.  Jednakże teraz zasady zostały zmienione w taki sposób, że jest rzeczywiście koniecznym, abyście znali różnicę pomiędzy „dobrem” a „złem”.  Wszystko to sprowadza się do energii oraz jej przepływu, który dosłownie przeniesie waszą planetę z przytłaczającej fazy ciemności w coś nowego i świetlistego, do czego wszyscy dążycie.  Lecz aby osiągnąć właśnie to, musicie wiedzieć jak umieścić swoją energię po odpowiedniej stronie stołu, a nie bezwiednie stawiać zakłady na przeciwników.  Pozwólcie nam wyjaśnić.

„Czynienie dobra” dosłownie oznacza angażowanie siebie w sytuacje rozpaczy i cierpienia, podczas gdy bierzecie czynny udział w łagodzeniu bólu i nieszczęścia spowodowanego przez nie.  I było to skuteczne, lecz być może na wiele więcej sposobów niż zakładaliście.  Zapewne pomogło to wielu ludziom wyjść z nieszczęścia, lecz w dodatku zasilało też będący u podstaw ogień, który jest kluczowym powodem tego całego cierpienia.  Mianowicie, zasilało to ciemną energię, która rzuciła rodzaj ludzki w jarzmo chciwości i strachu.  A ten strach i chciwość są wygłodniałymi bestiami, w rzeczy samej.  Muszą być one nieustannie karmione, nie tylko przez tych, którzy już są trawieni przez te płomienie, lecz także tych przypadkowych osób próbującymi powstrzymać płomienie przez rzucanie swojego Światła na nie.  To wcale nie ugasi ognia, lecz „czynienie dobra” w ten sposób tylko przedłuży pożar.  Poprzez emocjonalne angażowanie się w jakiekolwiek akty przerażających czynów, których jesteście świadkami dookoła was, uczynicie je faktycznie jeszcze silniejszymi i w ten sposób rzeczywiście dokarmiacie tę samą bestię, którą chcecie zobaczyć raz na zawsze pokonaną.

Więc co możecie zrobić w zamian, aby zagłodzić tę bestię?  Jest to trudne, gdyż oznacza to na wiele sposobów postępowanie przeciwko wszystkiemu temu, co jest uznawane przez waszych bliźnich za „dobre” i musicie całkowicie odłączyć się od tego cierpienia, które widzicie wokół siebie, a które jest spowodowane przez działania tych „bestii”.  To nie będzie łatwe, gdyż będziecie narażeni na odpadki tej chciwości i strachu niemalże na każdym kroku.  Jednakże musicie próbować, gdyż jest to jedyny sposób, aby spowolnić tę maszynę i zatrzymać ją dla wspólnego dobra.  Widzicie, jesteście twórcami waszego jutra, lecz jeśli nalegacie, aby używać całej waszej, nowo nabytej mocy do mieszania się w skrzywiony dzisiejszy świat, będzie to tylko służyło napędzaniu kół tego samego świata, aby toczył się on jeszcze płynniej.

Powiemy ponownie, będzie to  trudne do zrozumienia dla wielu, lecz to w czym musicie się wytrenować jest tym, aby dosłownie przenieść całą waszą uwagę od tego, co wymaga zreperowania.  Innymi słowy, od tych wszystkich znaków, które krzyczą „ten świat jest w poważnych opałach” i musicie przenieść swój fokus na to wszystko, co sygnalizuje ich przeciwieństwo.  Istnieje bardzo wiele rzeczy mówiących wam już o tym.  Niekoniecznie otwarcie i nie obnoszą się z nimi w mass-mediach, lecz one są już tutaj i ukazują się dla wszystkich tych, którzy mają ochotę na  to, aby poszukiwać ich pośród szczątków upadającego świata.  Mogą się one wydawać małymi i niepozornymi rzeczami, ale są one tak naprawdę znacznikami zdrowego świata, do którego dążycie, i który zaczyna kiełkować pod samym nosem waszych mrocznych prześladowców.  Na razie te znaki mogą być prawie niewidoczne, ale będą one przybierały na sile, jeśli tylko użyczycie im energii Światła, której potrzebują, aby się rozprzestrzeniać.  Istotnie, będą one rozprzestrzeniać się znacznie szybciej niż wam się wydaje.  Mogą one ukazać się w postaci uśmiechu na twarzach nieznajomych ludzi na ulicy lub innego gestu, którego nigdy nie spodziewalibyście się.  Ukazują się one jako uparta, kiełkująca roślina wypychająca się przez beton lub jako piękny śpiew ptaka, który ukryty jest gdzieś w ciemnym zakątku waszego miasta.  Małe i niepozorne, moglibyście tak powiedzieć, ale nie, one są posłańcami ze świetlanej przyszłości, której wszyscy pożądamy i są one dowodem, że już zaczynacie ją urzeczywistniać.

Wielu będzie z tego szydziło, gdyż oczekiwali oni ogromnych wydarzeń, które wykrzyczą, że „świat jest stracony”.  Chcą oni ujrzeć Ziemię pękającą w szwach z masowym wyparciem  ludzi.  Cóż, będą oni musieli na to poczekać jeszcze długi czas, a ponieważ żarliwie oni tego pożądają, ich energia jest dosłownie dodatkową oliwą do ognia, który stawia nawet większą część waszej planety w płomieniach.  Innymi słowy, Światło może faktyczne być dodane do ciemności, jeżeli zdecyduje, aby koncentrować się na niej.  Skoncentrujcie zatem wasze Światło na przebłyskach promieni, które widzicie wokół siebie i zobaczycie co się będzie działo następnie.  Gwarantujemy wam, że będzie to znacznie bardziej skuteczne, niż rzucanie się na stos ognia roznieconego przez ciemnych.

Manuskrypt Przetrwania, cz. 160

Wierni Towarzysze przez Aisha North, 2 lipca 2012 r.

Strona źródłowa: http://aishanorth.wordpress.com

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
160 Manuskrypt przetrwania
160 Jak zagłodzić
52 Manuskrypt przetrwania
150 Manuskrypt przetrwania
191 Manuskrypt przetrwania
129 Manuskrypt przetrwania
130 Manuskrypt przetrwania
224 Manuskrypt przetrwania
133 Manuskrypt przetrwania
360 Manuskrypt przetrwania
337 Manuskrypt przetrwania
134 Manuskrypt przetrwania
259 Manuskrypt przetrwania
242 Manuskrypt przetrwania
418 Manuskrypt przetrwania
190 Manuskrypt przetrwania
114 Manuskrypt przetrwania
255 Manuskrypt przetrwania
2.Manuskrypt Przetrwania, 2012 - 2013 rok, Manuskrypt Przetrwania

więcej podobnych podstron